WIADOMOŚCI

Theissen o nowych dyfuzorach
Theissen o nowych dyfuzorach
Po Grand Prix Chin, Dyrektor BMW Motorsport Mario Theissen komentuje w najnowszym Track Talk decyzję Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego FIA w sprawie „podwójnych” dyfuzorów i zastanawia się nad jej konsekwencjami.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Drodzy entuzjaści sportów motorowych,

Jeszcze przed weekendem w Chinach zapadły decyzje, które zaważą na przyszłości. Trybunał Apelacyjny FIA rozstrzygnął kwestię legalności „podwójnych” dyfuzorów, wyciągając zupełnie inne wnioski, niż 70 procent zespołów, których zdaniem konstrukcja ta nie jest zgodna z przepisami na sezon 2009. I chociaż werdykt ten jest dla nas rozczarowujący, akceptujemy go. Przynajmniej mamy pełną jasność, jeśli chodzi o regulacje w tym zakresie.

Ze względu na taką a nie inną decyzję, wkład Grupy ds. Wyprzedzania w tworzenie przepisów, których celem była redukcja siły docisku i szybkości w zakrętach, został zniweczony. Tym samym Trybunał Apelacyjny zmusza siedem zespołów do poniesienia dużych nakładów, które posłużą do przebudowy samochodów. Jest to drogie, trudne i czasochłonne zadanie.

Faktem jest to, że jeśli kiedykolwiek zostanie odkryta w przepisach szara strefa, dwuznaczne sformułowanie powinno zostać wyjaśnione tak, aby nie budziło żadnych wątpliwości. Samochód Formuły 1 jest najbardziej skomplikowanym urządzeniem sportowym na świecie. Precyzyjne opisanie każdego pojedynczego detalu czasami jest zatem niemożliwe. Jednak jasne postawienie sprawy jest konieczne, gdyż pozwala uniknąć nadmiernych kosztów i zakłóceń w pracy.

To oczywiste, że prace nad nowym dyfuzorem rozpoczęliśmy już kilka tygodni temu. Zajmują się tym wspólnie dział projektowy i departament aerodynamiczny. Dyfuzor stanowi zakończenie całego pakietu aerodynamicznego samochodu. To skomplikowany koncept i funkcjonuje właściwie tylko wtedy, gdy wszystkie komponenty – zaczynając od przedniej części bolidu – są w pełni zintegrowane. Koniec końców, to znacznie poważniejsze zadanie, niż proste skopiowanie części i założenie jej do samochodu. Aby pokierować strugą powietrza pod samochodem tak, aby podwójny dyfuzor rzeczywiście zapewniał większą siłę docisku, trzeba przeprojektować całą aerodynamikę – począwszy od przedniego skrzydła.

Kilka zespołów już w Szanghaju ścigało się zmodyfikowanymi samochodami, inni zapowiedzieli, że poprawki wprowadzą w Bahrajnie. Nasi ludzie w Monachium i w Hinwil pracują na najwyższych obrotach. Zgodnie z planem, nowy pakiet aerodynamiczny przywieziemy do Barcelony. Nie zdecydowaliśmy jednak jeszcze, jaki zakres zmian, jeśli chodzi o dyfuzor, zostanie tam zastosowany.

Póki co, nie ma jednak najmniejszych wątpliwości, że musimy wprowadzić poprawki, tak szybko, jak to tylko możliwe. Poza tym, niewiele mogę powiedzieć o Grand Prix Chin. Po starcie z kiepskich pozycji, nasi kierowcy wzięli udział w kilku incydentach na mokrym torze. Rezultat: zero punktów. Teraz musimy jak najszybciej zapomnieć o tym wyścigu i skupić się na Bahrajnie.

Pozdrawiam,
Mario Thiessen

Źródło: bmw-sauber-f1.com

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

191 KOMENTARZY
avatar
Kornik

20.04.2009 17:21

0

Nie sądziłem że doczekam dnia kiedy BMW będzie sie ścigało na końcu stawki. Panie doktorku!!!! Dobrze sie spało przez 6 miesięcy ?


avatar
tReNt

20.04.2009 17:21

0

IMHO nie ma co się denerwować na BMW z powodu sposóbu ich pracy. Renault dało Alonso pewne nowe elementy, ale wszyscy wiemy, że Renault szybko wprowadza nowe elementy, a dopiero później zastanawia się, czy wszystko jest ok. Wydaje się, że BMW podchodzi do rozwoju w bardziej wolny i wyważony sposób. Czy wygra pośpiech, testowanie w wyścigu czego się da, czy może spokojne wdrażanie elementów solidnie projektowanych kosztem najbliższych GP - to się okaże. Ja lubie sposób pracy BMW. Sam często oddaje projekty jako ostatni tylko po to, by były zrobione jak najbardziej precyzyjnie - ale i obrywam za to, że jestem ostatni. Kij ma zawsze dwa końce.


avatar
SFR

20.04.2009 17:24

0

Wszystko to się zgadza Panie Dr... i o tym wszyscy wiemy , tylko co przeniesiecie z słów w czyny to się okaże .... odpuszczona połowa poprzedniego sezonu dla rozwoju F1.09 który niestety odstaje do tyłu od większości bolidów . Bo Robert napewno nie stracił ani umiejętności , ani zapału i reszty ...


avatar
Luckymag

20.04.2009 17:28

0

tRent. Wwszystko prawda, ale jak się do tego ma strata dwóch dni testów przez eksperyment z KERS?


avatar
leo_

20.04.2009 17:40

0

No cóż, taką podjął decyzję, niech pracują , byle było by to skuteczne, Tylko niech zmiany wprowadzone będą rzeczywiście do tej Barcelony, bo potem może być za późno. Jeśli w każdym GP różne teamy będą wygrywały, to żaden z nich nie odskoczy zbytnio od pozostałych. Wtedy będzie większa szansa na dogonienie czołówki. Z tego punktu widzenia, bardzo dobrze się stało, że wygrał Red Bull, odbierając w ten sposób trochę punktów Brawnowi.


avatar
radzix

20.04.2009 17:42

0

Niech Profesor tyle nie mowi tylko sie ostro wezmie do pracy! Najgorsze jest to że zapowiedzi przed sezonem były bardzo ambitne, do tej pory wszystko się udawało więc tymbardziej można było zawierzyć BMW, niestety wyszli na głupków a kierowcy cierpią na tym najbardziej... bo to oni tym bolidem muszą jeździć i walczą o Q2 na miekkich oponach.... żal.pl


avatar
matwit

20.04.2009 17:44

0

nie wiem czemu, ale po wywiadach telewizyjnych z Robertem, odniosłem wrażenie, że to Robert chciał się sam na własnej skórze przekonać czy z tym KERSem będzie lipa i namówił do tego zespół. Nie powiedział tego wprost, ale w pewien sposób tak to zrozumiałem. Poza tym, na pewno pytali Kubicę czy chce przetestować KERS. IMO On miał tam najwięcej do powiedzenia. Stało się jak stało, trudno. Niech zaczną projektować BMW F10. :P


avatar
tReNt

20.04.2009 17:54

0

To, że są teraz w końcu stawki to nie jest przecież wina słabej pracy zespołu, ale bardziej kombinowania innych. BGP001, FW31, TF109 są zaprojektowane spryciarsko. Jedynym wyjątkiem jest tu RB5, któremu dużo daje pewnie rozwiązanie tylnego zawieszenia plus kunszt Neweya. BMW nie kombinuje. Taki mają styl. To nie polacy, którzy robią w pośpiechu to co na obecną chwilę się bardziej opłaca, a jak się nie opłaca to zostawiają po sobie śmieci i robią coś innego.


avatar
leo_

20.04.2009 18:01

0

Ciekaw tez jestem czy w Barcelonie również przedstawią odchudzony bolid z KERSEM (a więc nie tylko nowy dyfuzor+ inne elementy aerodynamiczne). To mogłoby dać te 0,8 - 1 sek na okrążeniu. A to juz jest coś.


avatar
Ra-v

20.04.2009 18:06

0

@radzix - chyba wszyscy walcza o Q2 na miekkich i to wynika z niczego innego jak z duzej roznorodnosci mieszanek... Co do BMW to mysle ze nie odpuszcza tego sezonu, raz juz odpuscili i jak sie skonczylo to widzimy, poza tym byliby straceni w oczach kibicow gdyby znowu w polowie sezonu powiedzieli ze skupiaja sie na obecnym sezonie... Zmiany na Barcelone beda na + to jest pewne tylko boje sie ze to moze nie wystarczyc zeby walczyc z Toyota, bo o RBR i BGP nie mowie...


avatar
Ra-v

20.04.2009 18:07

0

nastepnym sezonie*


avatar
leo_

20.04.2009 18:11

0

Matwit, tak właśnie Robert powiedział, więc należy sądzić, że razem podjęli decyzję (Robert koniecznie chciał coś zrobić, żeby nadgonić, iż sam pewnie zasugerował przetestowanie KERSu, ale decyzję podjęto wspólnie). Nie udało się, trudno. Jak pisałem wyżej, powinni wprowadzić istotnie ulepszające poprawki już w Barcelonie, bo im później to niestety tym gorzej z walczeniem o majstra. Może być później ale wtedy musielibyśmy się raczej tylko zadowolić , może nawet i wieloma, zwycięstwami, ale raczej juz nie mistrzostwem.


avatar
radzix

20.04.2009 18:14

0

nRa-v z tego co w chinach widzialem BrownGP w Q1 jezdzilo na twardych tak jak jeszcze kilka innych teamow, Ferrari od razu na miekkiej wyjezdza tak jak BMW wiadomo ze ta mieszanka jest szybsza, chodzi mi o analogiczna sytuacje z zeszlego sezonu kiedy to slabsze teamy od razu wyjezdzaly na miekkiej mieszance w Q1 a i tak nie awansowali dalej, faworyci jezdzili w Q1 na twardej dopiero w Q2 zakladali miekka, i nawet ta miekka mieszanka w przypadku slabszych nie daje lepszych rezultatow niz twarda u najlepszych


avatar
krz08

20.04.2009 18:14

0

a dr mówił że ten bolid da im mistrzostwo


avatar
damianpietrzak1

20.04.2009 18:28

0

O ktorej kwalifikacje i treningi do GP Baharajnu??


avatar
rsobczuk

20.04.2009 18:32

0

Śmieszy mnie jak ktoś pisze głupie komentarze o tym, że zostawili tamten sezon żeby tworzyć samochód na obecny, ale teraz im nie wyszło i doktorek jest głupi. Co za puste osądy!!! Zakładając wzrost formy jaki BMW reprezentowało do tej pory przez ostatnie 3 lata to do końca życia tylko oni powinni być mistrzami. Zawsze jest kiedyś załamanie formy i w przypadku BMW i Ferrari przyszło to właśnie teraz. To trzeba przeczekać. Zespoły dojdą do siebie, bo jak jest się na górze to jasne jest, że znaleźć się trzeba potem na dole - i odwrotnie. Dyfuzory to tylko pretekst niepowodzenia w tym sezonie - 30-40% winy jest w dyfuzorach. Reszta winy- nie wiadomo. Może właśnie prace nad takim dyfuzorem jaki Ferrari czy BMW mają do tej pory spowodowało, że większość zespołów straciła czas, bo z takim dyfuzorem trudniej jest mieć jakikolwiek docisk. Poczekajmy na spokojnie jakiś czas. BMW i Ferrari się podniosą z tego, a dopiero wtedy będziemy szczęśliwi, że w końcu zaczeli odnosić sukcesy. Prawdziwy kibic nie opuści swojego teamu i ja nadal jestem za Ferrari i nadal chcę, żeby Robert zmienił team na czerwony. Pozdrawiam


avatar
eldoc

20.04.2009 18:36

0

Panie Theissen! A czy RBR wygrywa i od początku jest w czubie stawki dzięki KERS albo podwójnym dyfuzorom? A czy Webberowi przeszkadza, że podobnie jak Kubica, wcale nie jest taki znów lekki i niski? Można zrobić bolid pod kierowcę? Można. Człowieku - DO ROBOTY.


avatar
kumahara

20.04.2009 18:49

0

Poprostu nie wyszło, a bolid projektowany był głównie dla Nicka. Wygląda na to, że zgubiła Niemców ich niemieckość... dosłownie ! Teraz nie jestem przekonany, czy przedsezonowa plotka o wycofaniu się BMW z F1 była tylko plotką czy było coś na rzeczy. Nick i Robert nad wyraz chwalili nowy bolid, mam wrażenie, że podłożem tych pochlebstw nie był jednak tylko bolid...


avatar
koradek

20.04.2009 19:04

0

oj nie przesadzajcie ze bolid projektowany dla Nicka. oni nie są na tyle głupi i wiedzą ze z Kubicą mogą na więcej liczyć. a co do formy bmw. mieli ambitne założenia. ale kto się spodziewał ze wszystko się potoczy tak jak jest. a chiny wypadek przy pracy. źle podstrajany bolid a potem jeszcze deszcz sprawia ze już całkiem ciężko. bmw az tak bardzo w tyle nie jest. miejmy nadzieje ze na GP Hiszpanii uda im się wprowadzić radykalne poprawki. które pozwolą prowadzić rywalizacje o tytuł z BGP i redbullem


avatar
morek151

20.04.2009 19:16

0

a ja sądze ze bmw sie w ogóle nie poprawi w trakcie sezonu tak jak nas do tego przyzwyczaili i beda zamykać stawke z force india


avatar
Punksnotdead

20.04.2009 19:18

0

Pan lepiej nie pozdrawiaj i nie pieprz głupot, tylko do roboty się bierz, panie Theissen! ;)


avatar
miara131

20.04.2009 19:28

0

Dziwne ze niektore zespoly wprowadzily male poprawki w dyfuzorach na GP Chin a "nasze" BMW zrobi to dopiero na Barcelone .. Do roboty p.Dr !


avatar
wojtkar1

20.04.2009 19:37

0

oby te ich poprawki nie miały odwrotnego skutku roznie bywało z tymi ich nowymi pakietami !!!!


avatar
radzix

20.04.2009 20:00

0

uwazam ze nie maja nic do stracenia i powinni "pójść po bandzie" z tym nowym pakietem wóz albo przewóz mówi sie trudno albo nadrobia ta sekunde albo straca kolejna ale ja przynajmniej nic im nie zarzuce tylko czy stac ich na hardcore?


avatar
piotrek74

20.04.2009 20:01

0

panowie oprogramowanie Alberta było dostosowane do starych bolidów(poprawa oprogramowania potrwa ) a teraz jest na razie pełna klapa, bo brakuje ludzi z fantazją a nie poleganie tylko na kompie (kiedyś Robert powiedział testy na torze nie pokrywają się z kochanym albertem)


avatar
Skoczek130

20.04.2009 20:02

0

No mam nadzieje doktorku, że nowe części przesuną Was na czoło stawki!!! Innej opcji nie biorę pod uwagę!!! Bo jak nie, to wybiorę się do Ciebie!!!


avatar
asc

20.04.2009 20:03

0

"Nie zdecydowaliśmy jednak jeszcze, jaki zakres zmian, jeśli chodzi o dyfuzor, zostanie tam zastosowany. " ----- To kiedy będą to wiedzieć? GP HISZPANII JEST ZARAZ PO GP BAHRAJNU! Patrzac na aktualne dokonania to powinni sprobować zmienić cokolwiek, przecież nie musi to być na stałe, ale można wyprobować coś nowego i zobaczyć jak to działa. Renault i McLaren tak zrobiły, zartowali sobie, że mase bagazu podręcznego mieli. Zamontowali, sprawdzili ze wyglada dobrze i pojechali na tym. Żałują?


avatar
baams

20.04.2009 20:08

0

To śmieszne jest co dr. powiedział. Wynika z tego, że zaprzepaścili poprzedni sezon, sknocili nowy projekt a na dodatek pracują jak żółwie. Dyfuzor to zasłona dymna, ble, ble, RBR nie ma dyfuzora, a bolid jest kapitalny. BMW nie nadaje się do F1, Niemcom brak wyobraźni, odrobiny wyczucia i szaleństwa. Ostrożny Nick pasuje do nich jak ulał.


avatar
eonth

20.04.2009 20:09

0

czemu wogóle kubica nie jest np w mclarenie a w takim teamie jak bmw sauber . co to za tieam. nawet nosa nie umią dobrze przykręcić. a zamiast kovalainena powinni wziąść kubice ( mowa o mclarenie)


avatar
kf1atek07

20.04.2009 20:17

0

miejmy nadzieje że nie będzie tak źle a po za tym na tyle przygód Rob.. i Nika Vettel nie zdołał ich dublować a jechał idealnie bez mgły deszczu w większości GP BĘDZIE OK. >>>lepiej żebym się nie mylił<<<


avatar
blue57

20.04.2009 20:18

0

oj kolego nie chciałbyś, żeby kubica jeździł z Hamiltonem... oj nie chciałbyś... zaufaj mi.


avatar
Orlo

20.04.2009 20:25

0

Panowie, może nie jest wcale aż tak źle jak wydaję się że jest. Zapomnieliście że w Australii Roberto miał 2 czas najszybszego okrążenia, a Nick 5. A i w Malezji nie było aż tak tragicznie w Q. Oczywiście mówię o Robercie, bo Nick jak to Nick, nawet opon nie umie rozgrzać nie wspominając już o kobiecie:D


avatar
Rk3

20.04.2009 20:26

0

29. Ludzie spokojnie;). Jest jak jest póki co musimy się do tego przyzwyczaić. Może część z nas nauczy się oglądać F1 nie tylko przez pryzmat Kubicy:) .


avatar
blue57

20.04.2009 20:36

0

32. Orlo - rozwaliłeś mnie tym tekstem ;) Rk3 - dokładnie, wyścigi są dość ciekawe i bez naszego kierowcy... Co więcej - ze zdziwieniem stwierdziłem, że po awari silnika w Malezji poczułem się dużo bardziej komfortowo nie spinając się już o losy Roberta i czerpiąc z wyścigu jeszcze większy fan... Choć wiadomo - zewsze się chce, żeby swój jechał jak najlepiej i na nim skupia najwiecej uwagi...


avatar
piotrek74

20.04.2009 20:42

0

33.Chodzi o pryzmat BMW ,odpuścić pól sezonu i nic nie pokazać ?(niech obojętnie który kierowca z zespołu pokaże że się opłaciło ! )


avatar
alert119

20.04.2009 20:48

0

uuu błąd 6 zespołów ! a nie 7. Red Bull pokazał ze bez dyfozora da się zdominować wyścig !


avatar
dick777

20.04.2009 20:48

0

Dużo się mówi o wadze Roberta, jako jednym z powodów problemów z bolidem. Przyznam, że denerwują mnie te wagowe brednie. Jako ciekawstkę podaję za magazynem "F1 Racing": Robert Kubica - wzrost: 1,84 m, waga: 68 kg Lewis Hamilton - wzrost: 1,74 m, waga: 68 kg Fernando Alonso - wzrost: 1,71 m, waga: 68 kg Nelson Piquet - wzrost: 1,77 m, waga: 70 kg Sebastien Bourdais - wzrost: 1,79 m, waga: 72 kg Mark Webber - wzrost: 1,84 m, waga: 74 kg Nico Rosberg - wzrost: 1,78 m, waga: 73 kg Tak więc Robert wcale nie jest najcięższy. Jakoś nie słyszałem narzekań innych zespołów związanych ze zbalansowaniem bolidu z powodu nadmiernej wagi ich kierowców. Natomiast w BMW to jest główny temat. Żenada.


avatar
grzes12

20.04.2009 20:55

0

Wiecie ale ja tutaj czegos nie rozumiem.czały pakiet aero miał być zaprojektowany tak oby muc zastosować dyfuzor,a dzisiaj się dowiedzieliśmy ze pakiet będzie tylko niewiadomo jaki zakres zmian,jeśli chodzi o dyfuzor zostanie tam zastosowany.to wygląda bez sennsu,to trochę tak jak sprzątanie przedświąteczne trzeba najwpierw umyć okna zeby móc powiesić firanki,ale my najwpierw powiesimy firanki a pózniej zasanowimy się w jakim stopniu umyjemy okna.Żebym sie mylił,ale czarno zaczynam to widzieć


avatar
piotrek74

20.04.2009 21:02

0

37. dick777Teraz dowaliłeś wagami -teraz większość zje doktorka jak coś wspomni o wadze+KERS=gorsza pozycja (wniosek jest taki że bolid 2009 jest pod NICKA)


avatar
walerus

20.04.2009 21:02

0

nie pozdrawiam doktora - walerus....


avatar
Rk3

20.04.2009 21:05

0

34. blue57 Dokładnie. Ja zacząłem oglądać wyscigi pamietam w 2004 r (na RTL-u gdy go jeszcze posiadałem) wiec gdy Kubica trafil do f1 nie dosiegneła mnie ta cala Kubicomania i mialem nieco trzezwiejsze spojrzenie na jego szane umiejetnosci itp ale oczywiście zycze i bede zyczyl Robertowi jak najlepiej


avatar
hot dog

20.04.2009 21:16

0

Jak czytam kolejne posty o zbudowaniu bolidu pod Heidfelda to naprawde zastanawiam sie czy to pisza ludzie majacy jakiekolwiek pojecie o F1. Bo przeciez gdyby mieli to zapewne dostrzegli by ze Heidfeld w tym sezonie cudow nie zwojowal, ze jezdzi przecietnie a nawet marnie, ze BMW nie ma zadnego interesu lansowac Niemca a dyskryminowac Polaka, ze przez takie zachowanie staracili by wiecej niz zyskali, ze gdyby tak bylo to na miejsce Polaka mogli by znalezc 10 Niemcow....w koncu prosze tych userow o uswiadomienie sobie ze BMW zbudowalo bubel tak dla Roberta jak i dla Nicka. Problem z bolidem jest ten sam co zreszta kilkarotnie pojawil sie w zeszlym roku a wiec ogromna powtarzam ogromna wrazliwosc na balans samochodu plus oczywiscie nowinki tegoroczne co w polaczeniu pozwala konkurowac....................z Sutilem i Piquetem!!!


avatar
Lobo47

20.04.2009 21:17

0

Ferrari postawiło jasno sprawę! jak nie wyjdzie w Hiszpanii to odpuszczają ten sezon!:) Doktorek mówi dobrze,żeby dostosować dyfuzor trzeba przeprojektować cały pakiet aerodynamiczny samochodu ,zaczynając od przodu a kończąc na tyle, bo wszystko musi ze sobą być ZINTEGROWANE!!!!!! Wiąże się z czasem a przede wszystkim KASĄ!!!!!!!!!!!! Dla mnie to tak jak by zaprojektować nowy bolid! Szefowie zespołów nie mogą raczej sobie pozwolić na wyrzucanie kasy zwłaszcza teraz w tym kryzysie na nowe DRUGIE projekty wolą raczej myśleć już o nowych bolidach ale na przyszły sezon! tym bardziej że są też jakieś tam ograniczenia co do testów w tym sezonie,by to wszystko sprawdzić,czy to wszystko będzie grać!:) Myślę że ,,założą,, do bolidów parę nowych ,,włókienek,, ale rewelacji nie będzie. W końcu liderzy obrali INNĄ DROGĘ przy projektowaniu samochodów na ten sezon miał liczyć się KERS KERS!, i konstrukcja całego bolidu jest ,,ułożona,, właśnie pod ten system!:).Możę się mylę to mnie poprawcie! .Pozdro dla kolegów:))


avatar
masseter

20.04.2009 21:29

0

Witam wszystkich , na konferencji prasowej Mario Theissen "zdradził ", że BMW Sauber przeprowadzi prywatne testy bolidów w Hiszpanii. Pozdrawiam


avatar
m_bialek78

20.04.2009 21:31

0

Tak Rk3.Może trzeba pogodzić się z tym , że nasz niedoszły champion wcale nie jest taki doskonały. Kiedy oglądałem GP Chin przypominały mi się te wszystkie popisy Senny jakie można zobaczyć choćby na TouTube.Na poczatku wcale nie jeździł najlepszym autem ale na mokrym torze pokazywał kto rządzi. I tutaj smutna konkluzja - w tamtym roku kiedy BMW miało jeden z najlepszych samochodów w stawce, na mokrym dwa asy Saubera jeźdźili jak po sznurku i każdy cieszył się kiedy padało bo można się było spodziewac cudów.Teraz kiedy leje sytuacja jest zgoła inna.Gdzie ten talent mistrzowski naszego Kubicy, pytam się was!? Gdzie te porównania do Michaela i Senny.Czyżby Robert zapomniał jak się jeździ? Nie , chyba po prostu od zawsze był raczej przeciętnym kierowcą jak na F1 i teraz ten bolid to obnażył.Wszyscy po kolei wyprzedzali Trulliego i jeden Kubica wjechał mu w tył (oglądałem sobie dzisiaj nagranie wyścigu i szlag mnie trafiał).I nie przyjmuje do wiadomości ,że znowu tylko Robert miał pecha i jemu jedynemu nie powiedzili przez radio, że Trulli bardzo zwolnił i ma uważać.Ale poszedłem po bandzie........pewnie sie mylę, bardzo chciałbym.


avatar
piotrek74

20.04.2009 21:32

0

42. hot dog>to wytłumacz mi (odpornemu na wiedzę o F1)dlaczego jak Polak więcej testował części i bolid pod następny rok, to były postępy a w tamtym sezonie Nick więcej testował i mamy co mamy ,chyba że grubo się mylę ? pozdro.


avatar
Marcin157

20.04.2009 21:54

0

dick777 - nie wziąłeś sobie pod uwagę tego które z wymienionych przez Ciebie kierowców jeżdżą z KERS a które bez bo Kubica skarży się na brak balansu gdy jeździ z KERS bo on waży sporo i wtedy mało zostaje do balansowania. Więc automatycznie odpadają Ci Bourdais, Webber, Rosberg a pozostali jak mieli zastosowany KERS raczej bardzo kiepsko wypadali w wyścigu więc myśle że jest to jednak problem.


avatar
juliano

20.04.2009 21:58

0

mam przeczucie że bmw nie będzie posiadać w tym sezonie wogóle podwójnego dyfuzora tylko zrobią małe korekty na Hiszpanie i bedą liczyć na szczęście


avatar
kuzniecow

20.04.2009 21:59

0

zastanawia mnie jeszcze jedno a mianowicie nie mogę znaleźć prędkości maksymalnych z gp chin, któryego niestety nie mogłem obejrzeć, a podejrzewam, że podwójny dyfuzor daje najwięcej na szybkich zakrętach dlatego brawn wypadł trochę gorzej. A nie rozumiem dlaczego piszecie, że RBR ma tak genialny bolid w trzeciej sesji weber i vettel mieli bolidy o 15 kg lżejsze samochody i lepszą taktykę na wyścig. nie twierdzę, że ich bolidy są złe ale brawn ma przewagę


avatar
juliano

20.04.2009 22:03

0

mam małe pytanie jaką pojemność baku ma bolid F1 100 litrów ????


avatar
kuzniecow

20.04.2009 22:08

0

Pojemność baku zależy od bolidu i raczej teamy nie zdradzają takich szczegółów


avatar
rafał78

20.04.2009 22:17

0

theissen-ble,ble,ble...on chyba cos bierze.


avatar
kuzniecow

20.04.2009 22:25

0

Znalazłem prędkości maksymalne z treningów i było tak jak przypuszczałem najszybszym kierowcą z podwójnym dyfuzorem w drugim treningu był button i był 10 a w trzecim treningu barrichello z 11 miejscem


avatar
softail

20.04.2009 22:25

0

Po zakończeniu sezonu 2008 wszyscy mówili że będą wielkie zmiany w bolidach. Do ubiegłego sezonu bolidy były przez długi czas stopniowo z sezonu na sezon zmieniane, ulepszane. Proces ten trwał latami. Nagła zmiana w budowie bolidu musiała zaowocować nieudanymi konstrukcjami. Moim zdaniem tak właśnie stało się w przypadku Ferrari i BMW. Teraz doszła presja ze strony dziennikarzy,kibiców i sponsorów aby szybko dokonać zmian na lepsze. Ma być szybko i dobrze czyli z góry plan skazany na niepowodzenie. Moim zdaniem już jest "po ptokach". Ekipa SF zdaje sobie z tego sprawę i w delikatny sposób próbuje poinformować że postarają się nie być ostatni na koniec sezonu. BMW ma problem z balansem, Force India ma problem z balansem, Ferrari ma problem z balansem i dodatkowo z awaryjnością. Pozdrawiam i czekamy na Bahrain :)


avatar
kemota

20.04.2009 22:25

0

sądzę, że na Hiszpanię polski bob wyjedzie takim bolidem, ze nic innego jak p1 mu nie pozostanie. Heidfeld natomiast w okolicach p12. Idę o zakład:)


avatar
rkubica007

20.04.2009 22:33

0

Czytam tak te komenty i myślę sobie że BMW jest zaskoczone tak słabą formą auta. Oni na serio zapowiadali przed sezonem walkę o mistrzostwo, zachęceni dobrą postawą w 2008r i sami przecierają oczy ze zdumienia jak widzą że stracili całe pół roku pracy i zrobili auto o sekundę słabsze od czołówki. Już nie wierzą w odegranie jakiejś roli w tym sezonie, ja zresztą też już nie:( Szkoda... A co do kierowców, to obiektywnie patrząc piątka najlepszych w tej chwili w kolejności: 1.Alonso 2. Kubica 3.Hamilton 4.Raikkonen i piąty... sam nie wiem??? jakieś propozycje?


avatar
rkubica007

20.04.2009 22:38

0

I jeszcze cos, podoba mi się konkurs typowania na tej stronie... ktoś z was też typuje???Na których jesteście miejscach? I ciekawi mnie ile jest wszystkich typujących, ktoś ma 0 punktów i może powiedzieć które to jest miejsce?


avatar
rysiek45

20.04.2009 22:44

0

Zrobią potrójny albo poczwórny dyfuzor i z głowy...


avatar
blue57

20.04.2009 22:51

0

ja typuje od początku sezonu i narazie chodze z gołą głową ;) (czyt. nie wygrałem tej zasranej czapeczki)... ale sie uwziołem i choćbym miał próbować typować jak będą jeździły już wnuki roberta to i tak będe próbował xD (po 3 wyscigach mam coś 35 punktów = koło 500pozycji


avatar
rkubica007

20.04.2009 23:02

0

blue57. W końcu trafisz. Powodzenia;) Ja też na razie się nie mam czym chwalić. 42 punkty bodajże, to jest 2 setka czy tak jakoś;)


avatar
Marti

20.04.2009 23:38

0

Kiepsko to widzę, sam dyfuzor to nie wszystko, nawet "podwójny" niewiele pomoże, jesli bolid będzie w takiej kondycji jak dotychczas. Naprawdę pesymistycznie widzę dla BMW kolejne wyścigi. Obawiam się, że Robertowi wnet puszczą nerwy i publicznie będzie stawiał im zarzuty, że zamiast walczyć w zeszłym roku o tytuł, to skupili się na sezonie 2009 i mimo tego obecnie zamiast walczyć w czołówce, tułają się w końcowej stawce. Może dojść znowu do zagęszczenia atmosfery i skończy się hucznym odejściem Roberta... @ hot dog - spokojnie, w suchych warunkach nie dorównują (jeszcze) Force India :)


avatar
Shallan

21.04.2009 00:39

0

Dopiero po starcie sezonu ludzie mogli dowiedzieć się o kilku faktach związanych z dyfuzorami - Brawn na spotkaniach, gdzie było to dyskutowane, ostrzegał, że jeśli pewne sprawy nie zostaną doprecyzowane i tak odzyska docisk aerodynamiczny. Theissen przyznał, że na tych spotkaniach nie był i nie wie, o czym tam mówiono. Poszli swoją drogą uznając, że jest właściwa. Pierwsza sprawa: tu nie chodzi o dyfuzor, tylko o coś więcej - w tym "sporcie" więcej jest showbusinessu i reality show, niż wszyscy możemy sobie wyobrazić. Pan Ecclestone żongluje największymi markami i największymi budżetami po to, żeby zrobić z ludzi oglądających F1 idiotów. Ja tego nie kupuję, kto nadal wierzy, że F1 to uczciwa, sportowa walka - jest naiwny. Dowody? Ostatnie przekręty McL, które przypadkowo wyszły na jaw - w ten sposób ten team rozgrywał każdy poprzedni sezon. Gdybyśmy się dowiedzieli wszystkiego, co działo się w tym "sporcie" wcześniej, pewnie części ludzi odechciałoby się oglądać wyścigi. Tutaj nie ma sportu i uczciwej rywalizacji, tu są znajomości, showbusiness i interesy właścicieli F1, którzy znają potencjał Formuły 1 i grają na nosie ogromnym koncernom motoryzacyjnym - "nie chcecie być w F1? Spadajcie - znajdziemy na wasze miejsce kogoś innego, kto nie będzie marudził jak wy, da więcej pieniędzy i wyniesie z obecności w F1 większe korzyści."


avatar
ArsonS

21.04.2009 01:24

0

dick777 - widac ze ty nie rozumiesz problemu Kubicy - jest teraz w miare lekki ale patrzac z pkt biologicznego slepoku to waga w stosunku do wzrostu jest zbyt mala by zapewnic kubpicy wystarczajaca odpornosc fizyczna i wytrzymalosc, dlatego BMW i Kubica tak narzekaja . Jeszcze w zeszlym sezonie Kubica ważył 74-76 KG i taka zmiana spowodowala ze jego odpornosc fizyzczna jest mniejsza. Pomysl sobie jeszcze o tym , ze waga ta jest podana przed wyścigiem a co sie dzieje po wyscigu - kierowcy niekiedy chudną 3-4 KG więc wyobraź sobie jakie wtedy z niego szkieletor : przy wzroscie 184 !!!!!!


avatar
pz0

21.04.2009 04:31

0

25. piotrek74 - Czyżbyś twierdził że od roku 2009 obowiązują nowe zasady aerodynamiki? A kilka tysięcy lat dorobku fizyki poszło do diabła? i to tylko z powodu zmiany przepisów w F1? 37. dick777 - nad tym zastanawiałem się już dawno, może z rok, albo i więcej temu. BMW miało wiecznie problemy ze zbalansowaniem furmanki, Taki McLaren nigdy. Obawiam się że Kubica może mieć rację. Otóż przypuszczam że BMW ma zawsze najcięższą konstrukcję i najzwyczajniej w świecie dysponują o wiele mniejszym balastem jak inni. Moje podejrzenia potwierdziła zapowiedź wypuszczenia specyfikacji B bolidu. Dużą zmianą ma być tam odchudzenie całej maszyny. Bolidy BMW były raczej mało awaryjne i stosunkowo odporne, a to raczej wiąże się z większą masą. 43. Lobo47 - Ależ te poprawki to nic innego jak specyfikacja B. O tym że aby zastosować nowy dyfuzor trzeba zmienić całą koncepcję aero pisałem już przed rozpoczęciem sezonu. Analizując bolid BGP pisałem że dla pracy dyfuzora kapitalne znaczenie ma przedni płat BGP, który zupełnie inaczej kieruje strugami powietrza, Zupełnie inny rozdzielacz, inna sekcja środkowa, inna pokrywa silnika, w ogóle wszystko inne. Dla poprawnej pracy dyfuzora Brawn pozostawił nawet skrzynię Hondy, która jest węższa niż ta od Mercedesa.Bywało już że wprowadzenie specyfikacji B bolidu kompletnie zmieniało układ sił albo zupełnie nic nie dawało. Warto poczekać, zobaczymy. 44. masseter - nie wiem co to da, bo jest dozwolone chyba ze 3 dni testów w sezonie ale tylko na prostych, albo owalach. Dyfuzor ma znaczenie tylko w zakrętach. 47. Marcin157 - Hamilton, A Kubica ma problem z balansem nawet bez KERS. 49. kuzniecow - Prędkość maksymalna nie ma większego znaczenia dla czasu okrążenia. Większe znaczenie mają prędkości w zakrętach. Odwrotnie może być chyba tylko na Monzy. 61. Marti - wątpliwe aby Kubica odszedł przed końcem sezonu, a po sezonie gdzie ma odejść? Do Ferrari? - będzie tam prawdopodobnie wolne miejsce, Do Brawna (w tamtym roku wszyscy mnie zjedli za ten pomysł)? Też pewnie będzie wakat.


avatar
hot dog

21.04.2009 08:30

0

46. piotrek74 z tego co pamietam w zeszlym roku pojawialy sie te same argumenty o faworyzowaniu Heidfelda podczas gdy jak piszesz w zeszlym roku wiecej testowal Robert. Takie teorie sa smieszne bo jaki BMW ma w tym interes ???Skoro chcieli miec dwoch Niemieckich kierowcow powinni zastanowic sie nad Vettelem czy Glockiem a nie Kubica. F1 to ogromny marketing i gdyby takie zachowanaia o jakich piszesz mialo miejsce to taki zespol nie mial by czego szukac w tej elitarnej stawce. Przypomne ponad to ze to Kubica zdobyl pierwsze PP o pierwsze zwyciestwo ...tak wiec taka teoria jest jak kula w plot. Dlaczego nikt nie zwroci uwagi na to ze Kubica zawsze narzeka???nie pamietam aby kiedykolwiek byl zadowolony...taka niestety jest prawda patrzymy na ta sytuacje pod katem naszego rodzynka a nie obiektywnego spojrzenia na zaistniala sytuacje.


avatar
Raven89

21.04.2009 08:58

0

Wydaje mi się,że bolid BMW jest najcięższy z całej stawki(chodzi mi o masę samochodu bez ciężarków do balansowania) i stąd może się brać problem z jego odpowiednim wyważeniem.Tezę popierają słowa Theissena o możliwości "odchudzenia" samochodu oraz to,co stało się w Chinach - po kraksie z Trullim,gdy z tyłu auta Włocha zostały jedynie strzępy,Kubica jechał dalej.


avatar
pjc

21.04.2009 09:00

0

Ja zaczekam z ostateczną ocena formy BMW do następnego GP. Zauważcie,że w pierwszym wyścigu sezonu Kubica doganiał bez problemu na ostatnich okrążeniach czołówkę. 2 kolejne wyścigi były rozgrywane w trudnych warunkach atmosferycznych. Nie zaprzeczam że warunki były jednakowe dla wszystkich ale jestem zdania, że prawdziwy obraz BMW zobaczymy w Bahrainie. dick777 nie twierdzę,że będzie to dobra forma bo sam nie jestem pewien. Ale myślę,że po tym wyścigu będzie można rzeczywiście ocenić czy ich bolid to porażka czy nie. No a potem Hiszpania. Cieszy forma zespołów Brawn GP i Red Bull. Myślę,że Toyota jest również bardzo blisko czołówki. Renault i McLaren jeszcze nie przekonują mnie swoimi osiągami ale mogę się mylić. Pozdrawiam wszystkich.


avatar
kuzniecow

21.04.2009 09:03

0

pz0 jeżeli bolid ma większą prędkość maksymalną to ma mniejszą siłę docisku większa siła docisku to większa prędkość na zakręcie to jest oczywiste . Ale teraz są tacy którzy mają podwójny dyfuzor który wytwarza więcej docisku na tylnej osi , a żeby bolid dobrze się prowadził downforce musi być też na przedniej osi żeby bolid nie był podsterowny . A teraz trochę fizyki siła razy ramie równa się moment żeby zrównoważyć ten moment trzeba więcej siły na przednim spojlerze, więc ogólna siła docisku jest większa a prędkości max mniejsze . Tak więc im dłuższe proste tym gang dyfuzorów jest gorszy


avatar
pjc

21.04.2009 09:03

0

@Raven89 zgadzam się z Tobą w 100%. Poza tym tak jak już pisałem - nie mogłem uwierzyć, że Kubica kontynuował wyścig po takiej kolizji.


avatar
kuzniecow

21.04.2009 09:10

0

Ale brawn gp też otwarcie powiedział, że mają bardzo ciężki bolid, tylko oni nie myślą nawet o zamontowaniu kers


avatar
pjc

21.04.2009 09:20

0

@kuzniecow może będzie to prawidłowa decyzja.


avatar
kuzniecow

21.04.2009 09:42

0

@pjc patrząc na rbr i brawn gp to jest prawidłowa decyzja , ale miejmy nadzieje że ta technologia pójdzie jeszcze do przodu i będzie dawała same plusy w przyszłości


avatar
pz0

21.04.2009 09:56

0

68. kuzniecow - pisałem na ten temat sporo przed sezonem, zresztą nie tylko ja. W tegorocznych bolidach pod względem przyczepności największe problemy stwarza właśnie tył bolidu. Przednie skrzydło zostało nawet powiększone w stosunku do zeszłorocznego, tylne skrzydło zostało pomniejszone. Automatycznie bardzo dużo docisku z tyłu poszło w kosmos. Przednie gumy zyskały procentowo więcej powierzchni poprzez likwidacje rowków, wiec znowu bardziej poprawia się przyczepność z przodu. Z tą zależnością między Vmax i siłą docisku nie jest do końca tak. Można np jako skrzydło założyć coś płaskiego, np. blat od stołu, a można założyć coś bardziej skomplikowanego, np kawałek skrzydła od samolotu ''do góry nogami''. przy zerowym kącie natarcia blat nie będzie generował żadnej siły dociskającej, ale za to będzie generował siłę oporu, natomiast skrzydło od samolotu w takim przypadku wygeneruje mniejszy opór i da już jakiś docisk. Zwiększając kont natarcia blat zacznie generować docisk i na dokładkę nieproporcjonalnie dużą siłę oporu, przy skrzydle te proporcje będą znacząco inne na korzyść docisku. W tym przypadku gra rolę profil takiego płata. Dalej nie ma sensu się zagłębiać. W każdym razie niektóre zespoły robią coś bliżej blatu, niektóre bliżej skrzydła. Dochodzi jeszcze ten dyfuzor. Dyfuzor to na tyle sprytne ustrojstwo, że w przeciwieństwie do przedniego czy tylnego skrzydła daje docisk prawie nie zwiększając siły oporu. Stąd tzw ''dyfuzorowcy'' mają dobre tempo, bo odzyskują kupę docisku z tyłu i mogą sobie pozwolić na większe prędkości w zakrętach. Na prostych niewiele wykombinują. Stąd im bardziej kręty tor tym większa przewaga ''dyfuzorowców'' Dlatego też Adrian pojechał do roboty a nie siedział w Chinach, żeby wyrobić się z dyfuzorami do RBR i STR przed pokręconym Monaco. W każdym razie nie koniecznie mniejszy docisk = większa Vmax. Przy dwóch identycznych bolidach tak będzie, właśnie zmieniając kąty natarcia można to regulować, ale przy różnych konstrukcjach już ta reguła nie musi być zachowana. Wygląda na to że Albert wypluł coś bardziej zbliżonego do blatu. Trochę w BMW wkurza mnie to zaufanie pokładane w Albercie. Wyzbywają się doświadczonych konstruktorów z czymś czego nie ma maszyna, a mianowicie z intuicją. Zauważcie że do tej pory bolidy BMW projektował Rampf, natomiast za model F109 odpowiedzialny jest Riedl. To jest pierwszy bolid tego faceta, brak mu normalnie doświadczenia. BMW podąża chyba w tej chwili tą drogą którą podążała Honda. Oni też postawili na dobre komputery, tunele aero, zaplecze. Zapomnieli o najważniejszym czynniku, o człowieku. Zatrudnili w końcu Rossa i na efekty nie trzeba było długo czekać. Żadna maszyna nie zastąpi intuicji i doświadczenia ludzkiego. Spytajcie kobiet co wolą w łóżku: wyrafinowany wibrator czy doświadczonego faceta. 69. pjc, 66. Raven89 - to akurat jest normalne. Przy uderzeniu w tył, najczęściej ten co uderza jest w stanie jechać dalej, uderzony najczęściej jest eliminowany. Przy czymś takim jest kasowane tylne skrzydło, którego nie da się szybko wymienić i najczęściej leci zawieszenie. Przy uderzeniu z przodu najczęściej wystarczy wymiana nosa, zawieszenie często jest nienaruszone. Kubica sam mówił że przywalił w koło. I to by się zgadzało, przy uderzeniu koło go podniosło i poleciał w górę na bolid Jarno przy okazji demolując cały tył Włocha i najprawdopodobniej rozwalając mu zawieszenie. W swoim bolidzie najprawdopodobniej skasował nos i niewiele więcej.


avatar
morek151

21.04.2009 10:22

0

ale zes sie rozpisał ciekawe kto to przeczyta?


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 10:45

0

74. morek151-np ja to przeczytałem. Co do dyfuzorów to wbrew pozorom mogą one zwiększać prędkość maksymalną. Dlaczego? Bo ich zadaniem jest przyspieszanie ruchu powietrza i porządkowanie strugi. Efekt: mniej zawirowań, struga powietrza dokładnie tam gdzie trzeba. Największy opór aero powodują właśnie te zawirowania. Co do zbudowania lżejszego bolidu: wątpię, by podczas projektowania nie zdawali sobie sprawy, że wyjdzie im ciężka krowa. Pod hasłem "odchudzania auta Kubicy" może kryć się np zmiana wyważenie niedociążonego bolidu, np przez umieszczenie elementów KERS bliżej przedniej osi, przesunięcia elementów eletro i hydraulicznych etc. Założenie odchudzania jest takie, by Kubica mógł jechać z KERS, zatem to by było logiczne postępowanie


avatar
tadzik

21.04.2009 11:11

0

Ja przeczytałem bardzo dobre przemyślenia.


avatar
dick777

21.04.2009 11:31

0

ArsonS, zupełnie nie zrozumiałeś mojego postu - szkoda. Poza tym nie pisz bredni, że zrzucenie pięciu lub sześciu kilogramów zmniejsza odporność fizyczną i wytrzymałość, bo się ośmieszasz (pomijam anorektyków). Może to mieć wpływ co najwyżej na siłę fizyczną, jeśli spadek wagi odbył się kosztem tkanki mięśniowej. Jak ważyłem 8 kilogramów mniej byłem odporniejszy i wytrzymalszy i wcale nie mam obecnie nadwagi. Te wszystkie teoryjki o różnych współczynnikach, stosunkach czegoś do czegoś, są po prostu śmieszne. Najzabawniejsze jest to, że ludzie wierzą w te różne pseudonaukowe, choć głoszone przez naukowców, bzdury. Liczy się przede wszystkich umysł i wola. To jest klucz do wszystkiego. Shallan, masz zupełną rację, że F1 nie ma nic wspólniego ze sportem, ale o tym pisaliśmy już nieraz na tym forum w ubiegłym roku. Wystarczy chociażby wziąć pod uwagę momenty, w których sędziowie wypuszczają SC, co było szczególnie irytujące w Australii. Praca sędziów w F1 przypomina mi sędziowanie w boksie, gdzie jeśli nie znokautujesz przeciwnika, to do ostatniego gongu nie możesz być pewny zwycięstwa, nawet jeśli nieustannie go punktowałeś. O jeździe figurowej nie wspomnę, bo to już całkowita farsa.


avatar
robtusiek

21.04.2009 11:41

0

@pz0 ciekawy przykład z tymi kobietami, muszę zadać to pytanie mojej żonie:)


avatar
sawekrs

21.04.2009 11:56

0

A RB bez niczego, Webber ma 185cm i wazy ponad 70 kg, czyli tez potwierdzenie ciezkiego bolidu BMW ?? Czy ktos ma inny pomysl...


avatar
walerus

21.04.2009 12:10

0

se założył cela i wypalił - ale nie trafił....


avatar
walerus

21.04.2009 12:10

0

pz0 - rozwiń pojęcie; "wyrafinowany wibrator".....


avatar
baams

21.04.2009 12:22

0

Trochę późno ale muszę skomentować post hot doga, bo to raczej on nie ma pojęcia o F1. To, że od początku w BMW były olbrzymie naciski na to, aby to Nick był pierwszym kierowcą to jest jasne jak słoneczko. To niemiecki zespół, do bólu niemiecki a pan Theissen to tylko dyrektor a Sauber drobny udziałowiec, po drodze jest parę rad nadzorczych i bardzo ważnych niewidocznych osób. I pomijam tu obłęd Niemców na punkcie swojej wielkości, to czysty interes. Olbrzymi nacisk prasy na promowanie Niemca w niemieckim zespole robi swoje. Za tym idą olbrzymie pieniądze z transmisji telewizyjnych i reklam, Niemiec wygrywa - oglądalność rośnie a za tym idzie kasa i sponsorzy oczywiście. Po rezygnacji Schumachera oglądalność F1 w Niemczech spadła, spadły więc dochody z tego interesu, a wygrywający Niemiec w BMW to już by był szał medialny. BMW więc ma olbrzymi interes, aby to Nick miał przewagę, co było widać przez wszystkie trzy sezony, szczególnie w tym celował pan Rampf. Obejrzyjcie strukturę organizacyjną BMW F1, na czele sami Niemcy. Inne zespoły są bardziej "międzynarodowe" oprócz McLarena, ale pamiętacie jak Alonso szybciutko uciekał do teoretycznie słabszego zespołu. Od początku BMW puszczało przecieki, że Robert będzie miał problemy z nowym bolidem, bo jest za ciężki, co jest bzdurą bo w stawce są ciężsi kierowcy i dobrze im się wiedzie (Webber). Projektowali auto dla Nicka biorąc pod uwagę jego wagę. Musieli wiedzieć, że auto dla Roberta będzie za ciężkie. Słabszy Nick plus parę dziesiątek sekund z KERS mógł im wystarczyć, przeliczyli się. Prawdziwi projektanci zrobili cudeńka, oni toporny, solidny wózek dla statecznych, bez polotu i finezji, tak jak wszystkie niemieckie auta. Czy znacie jakieś niemieckie auta lub motocykle w ekstremalnych zawodach sportowych?! Jedyna nadzieja, że główny sponsor - Petronas da doktorowi po głowie, a ten zatrudni fachowców i nie będzie ich szukał w Niemczech. No i może Niemcy zadowolą się Vettelem w austriackim zespole, ale Austriacy to spryciarze - wmówili wszystkim, że jeden pan w brunatnej koszuli był Niemcem a jeden kompozytor Austriakiem a było na odwrót, więc może i Vettel jest Austriakiem ;)


avatar
kuzniecow

21.04.2009 12:28

0

pz0 nie o to mi chodziło, zdaje sobie doskonale sprawę że dyfuzor daje docisk z mniejszym oporem w porównaniu do spojlera ale ujmę to obrazowo :) do bagażnika poloneza wsadzasz 2 worki cementu tył siada na glebe - docisk tylnej osi a przód samochodu idzie w górę co nie ?? właśnie dlatego przedni spojler musi dać większy docisk


avatar
kuzniecow

21.04.2009 12:34

0

I jeszcze jedno na wikipedii pisze że konstruktorem F1.09 jest rampf


avatar
pz0

21.04.2009 12:40

0

82. baams - chyba znam. Audi w LeMas, swego czasu Audi w rajdach, VW czy BMW w terenowych. 81. walerus - trochę mnie przyłapałeś, ale przed chwilą sprawdzałem w pewnym sklepiku internetowym i rozrzut cenowy jest dosyć duży, nie zagłębiałem się jakie są różnice, ale widziałem droższe modele z dumnym dopiskiem ''cyfrowy'' (nie przypuszczałem że do tego zaprzęgną również jakąś elektronikę). Zamieńmy więc określenie ''wyrafinowany'' na po prostu ''lepszy''. Nie precyzuję jaki, ale to nie ma znaczenia, to było tylko porównanie. W tym względzie może też lepiej popytać kobiety?


avatar
pz0

21.04.2009 12:52

0

83. kuzniecow - i daje bez nadmiernego cudowania. 83. kuzniecow - Wikipedii nie zawsze do końca można ufać. Znalazłem newsa z 2008-06-27 Zmiany w BMW Sauber: Riedl zastąpi Rampfa czytamy tam m.in ''Riedl, który dołączył do BMW jako inżynier rozwojowy już w 1983 roku, przejmie odpowiedzialność za rozwój przyszłorocznego BMW Sauber F1.09 z natychmiastowym skutkiem''


avatar
baams

21.04.2009 12:54

0

pz0 - wyjątki potwierdzają regułę, FIAT 125 pobił jakiś rekord na "torze" pod Wrocławiem. To zamierzchłe czasy. Silniki mają solidne, chociaż i tu jest wyjątek - Robert i Malezja. Do finezji, piękna i ekstremalnych wyzwań to im daleko. W F1 żeby wygrywać trzeba być trochę wariatem i wizjonerem.


avatar
grzes12

21.04.2009 13:26

0

pzo a twoja żona to co wybrała,bo moja to tego cudenka nie używa.?.No ale to może jeszcze zalezy od rozmiaru ?W każdym bąc razie czacuneczek i czapka z glowy przed twoją osobą.A reszty to ja po prostu nie zrozumiałem No ale zawsze można zapytać sivhskyego on to pewnie będzie wiedział


avatar
atomic

21.04.2009 13:56

0

koniec z końcem bolid bmw odstaje od czołówki a panom dyrektorom brakuje fantazji / ułańskiej/ . wiedząc ,że dyfuzorowcy mogą być legalni powinni już dawno mieć choć teoretyczne założenia dotyczące dyfuzorów. osobiście będąć szefem / posmarkałem się hehe/ wyrwałbym kase na drugą ścieżke rozwoju


avatar
walerus

21.04.2009 14:19

0

BMW zrobiło taką ściemę w tym sezonie - że teraz z tej zadymy wyjścia nie mogą znaleźć.....


avatar
walerus

21.04.2009 14:22

0

trzeba zorganizować RK Rescue Team dla Roberta....


avatar
Budyn_F1

21.04.2009 16:03

0

Szkoda ze wczesniej nie wpadli na pomysl zrobienia podwojnych dyfuzorow.


avatar
dziarmol@biss

21.04.2009 17:42

0

@hot dog BMW wcale nie zależy jak sugerujesz na dwóch kierowcach niemieckich ponieważ tak jak piszesz mieli Vettela Glocka oni chcą mieć za mistrza Niemca(przy asyście słabego np.polaka) tylko jakoś Heidfeld nie dorósł do tej roli. ech te upiory .. znowu się budzą hehe pozd.


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 18:02

0

Odwróćmy sytuację: Robert Kubica jest Kierowcą zespołu FSO-Orlen. Drugim kierowcą jest Heidfeld a szefem zespołu Robert Chojnacki lub Wiesław Stec. Robert oczywiście jest pierwszym, faworyzowanym kierowcą. Czy komuś z forumowiczów to przeszkadza? Jasne, ze nie.


avatar
dick777

21.04.2009 18:11

0

Kimi Rajdkoniem... i Niemcy mieliby prawo wkurzać się na FSO-Orlen, tak jak my mamy prawo wkurzać się na BMW. Mam nadzieję, że nie chodziło ci w twoim poście o to, aby dać nam do zrozumienia, że powinniśmy z pokorą przyjmować los Roberta.


avatar
Lobo47

21.04.2009 18:57

0

64. pz0 Z tego co pamiętam to Mclaren, GB sprzedali tylko silniki i oni nie mieli wyjścia że zastali przy skrzyni od Hondy.Pamiętam jak Ross przed rozpoczęciem sezonu mówił że najsłabszym punktem w ich furmance jest owa skrzynia bo tak naprawdę nie mieli czasu na to by dobrze ją przetestować w połączeniu z silnikiem od Mclarena! Chyba w RedBullu zastosowali bardzo wąskie skrzynie biegów!.Pozdrawiam


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 19:23

0

W moim poście chodziło o to, że marudzicie jak baby. Robert jeździ w naprawdę dobrym zespole. Jest wciąż młodym zawodnikiem a już odnosi sukcesy. BMW-Sauber to zarówno inżynierowie jak i zarząd, mechanicy jak i kierowcy. Jak coś nie idzie to cały zespół za to odpowiada. I nie ważne jest czy większość członków teamu to Niemcy, Wenezuelczycy czy mieszkańcy Togo. Narzekanie na faworyzowanie jednego kierowcy jest tak samo mądre jak marudzenie Barichello, że Ferrari faworyzowało Schumachera-takie jest życie. Kto śledził uważnie sezony wie, że to nie do końca prawda


avatar
baams

21.04.2009 19:37

0

Co ty Kimi, to się kupy nie trzyma. Każdy element zespołu powinien pracować perfekcyjnie, to nie fabryka gwoździ. Trudno, żeby Robert, albo gość od np. zakładania opon odpowiadał za projektantów, albo za człowieka, który w czasie wyścigu źle zakłada nos! W porządnej firmie każdy jest odpowiedzialny za swoja działkę, a szef za całość, jak coś nie gra to odstawka, a szefa na dywanik Rady Nadzorczej i też odstawka jeśli brak poprawy, to elementarz. Jak na razie BMW robi za dużo błędów jak na F1.


avatar
dziarmol@biss

21.04.2009 19:45

0

Mogliby zastosować skrzynię z C-330 osiem biegów dwa wsteczne, tylko jeden feler nie synchronizowana i sprzęgło dwustopiowe


avatar
dziarmol@biss

21.04.2009 19:47

0

Kimi Rajdkoniem 2009-04-21 18:02:57 sam sobie zadajesz pytania oraz sam sobie odpowiadasz , to ma sens :-)


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 19:49

0

98.Baams- dokładnie to miałem na myśli. Działanie na niekorzyść Roberta to działanie na niekorzyść zespołu. Jakby chcieli mieć wyraźnie lepszego kierowcę z Niemiec to nie przedłużali by kontraktu Kubicy a zatrudnili Nakajime albo kogoś takiego. Przestańcie więc marudzić, bo niedługo się okaże, że Mario Theissen stoi za kryzysem na rynkach światowych a zła forma BMW to wina PO..


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 19:53

0

100. dziarmol@biss-jak nie zrozumiałeś to już Twój problem


avatar
baams

21.04.2009 20:12

0

Konkretniej Kimi, takie odpowiedzi nic nie wnoszą, ja nie mam problemu, może jednak nie dokładnie śledzisz F1 albo nie wyciągasz wniosków. Ja nie narzekam, że faworyzują Nicka, tylko próbuję wytłumaczyć dlaczego. Zespoły przeważnie faworyzują kierowcę lepszego, bo taki daje większe prawdopodobieństwo zdobyczy punktowej, to oczywiste i tak postępuje profesjonalny zespół. Wyjątkiem był McLaren jak jeździł u nich Alonso, parcie mediów żeby to Anglik był mistrzem było tak duże że to jemu dopieszczali na każdy wyścig bolid, wystarczy prześledzić awaryjność ich aut w tamtym okresie i BMW przez trzy ostatnie sezony. W poprzednim sezonie Robert narzekał, że zespół go nie wspiera a on raczej wali prosto z mostu i nie ściemnia, zajmowali się uczeniem Nicka dogrzewać opony. Nie wystarczy tylko patrzyć bezrefleksyjnie w szybkę.


avatar
baams

21.04.2009 20:16

0

Sorry Kimi, myślałem, że do mnie ten tekst ze 102.


avatar
morek151

21.04.2009 20:18

0

Kimi Rajdkoniem te owiewki typu uszy królika i inne pierdoły były zeby niwelować zakłócenia i wiry. A tp ze dyfuzor wpływa na vmax jest oczywiste bo w takich chinach jak wyszedłeś ze slimaka z predkoscia wieksza o 10 km/h i miałes ustawiony duzy doscisk to i tak twoja vmax na koncu długiej prostej była lepsza, tym bardziej ze prosta jest dłuzsza niz na monzy. Po wprowadzeniu silników v8 2,4 vmax zmniejszyły sie o 15-20 km/h


avatar
piotrek74

21.04.2009 20:36

0

65. hot dog > w tam tym roku więcej testował Nick (chyba źle zrozumiałeś )czy nie jest tak że kierowcy bmw mają skrajną technikę jazdy i np.Nick testuje i jest zadowolony to Robertowi nie pasuje nic (a wyniki są mierne względem innych)a na odwrotnie marudny Polaczyna nigdy nie jest zadowolony i chyba to mobilizuje do wytężonej pracy nad polepszeniem osiągów .


avatar
hot dog

21.04.2009 20:40

0

61. Marti a przypomnij sobie jakie typy obstawialismy;-)a tu masz..... dokladnie odwrotnie;-) pozdrowienia serdeczne


avatar
hot dog

21.04.2009 20:42

0

Piotrek prosze CIe przeciez Heidfeld nie ustawia bolidu Kubicy!!!Ten sezon jest szczegolnie pechowy bo Heidfeld również ma z tym ogromny problem. Taka specyfika tego bolidu niestety.Ja niestety nie dam sie przekonac co do wszelkich teori spiskowych, gdyz wg mnie cos takiego nie ma najmniejszego sensu.pozdrowienia


avatar
walerus

21.04.2009 20:50

0

tu też się nie zgodzę - BMW wie że Robert jest lepszy - każdy nie ślepy to widzi....


avatar
piotrek74

21.04.2009 21:08

0

108. hot dog teorie spiskowe już mi dawno przeszły !!! może inny przykład -nick sprawdza nowe skrzydełko i mówi że jest OK a Robert w następnym GP zakłada licząc na lepsze rezultaty a tu zong i wszystkich obwinia bo miał być lepiej -----i kto ma rację? lizus czy wiecznie nie zadowolony RK


avatar
masaj

21.04.2009 21:18

0

109. @walerus 100% poparcia.


avatar
masaj

21.04.2009 21:25

0

Co do Heidfelda - to podobno BMW naciskało go by jeździł z KERSem od początku.


avatar
Marti

21.04.2009 21:43

0

hot dog - przepraszam bardzo, moje typy nie pokrywały się z Twoimi jeśli chodzi o BMW, moje były bardziej optymistyczne, ale typ na majstra już oficjalnie zmieniłam :-) a jak to było z tymi teoriami spiskowymi w zeszłym roku, bo jesli mnie pamięć nie zawodzi, to w zeszłym roku byłeś pro-spiskowym :P :-) pozdrówki @ masaj - też czytałam wypowiedź Nicka odnośnie "zmuszenia" go do KERS-u I jeszcze rzecz ogólna, nurtuje mnie oto takie cuś: gdzie nagonka na samuraja Kubicę?! Gdy Nakajima wjechał do Roberta to był zbluzgany i wyśmiany, teraz taki sam błąd popełnił Robert i ciiiiiisza, heh... ten obiektywizm...


avatar
masaj

21.04.2009 21:50

0

113. @Marti Jeśli dobrze pamiętam, to gdy Nakajima wpakował się w Kubicę, warunki na torze była drastycznie odmienne. ...heh... ten obiektywizm...


avatar
Marti

21.04.2009 21:58

0

masaj - sorry, ale warunki w Szanghaju były takie same dla wszystkich


avatar
masaj

21.04.2009 22:17

0

115. @Marti Porównując te dwa przypadki, jesteś w stosunku do Roberta niesprawiedliwy, chyba nawet trochę złośliwy :P Robert skasował Trullego w miejscu, które kierowcy bardzo często wspominali w opisach swoich zmagań z ekstremalnymi warunkami. Warto też przypomnieć, że powolna jazda Trullega miała też wpływ na kolizję Vettela i Sebastiana debiutanta.


avatar
hot dog

21.04.2009 22:33

0

110. piotrek74 po zeszlym sezonie ja uwazam ze RK jest po prostu marudą.


avatar
alepski

21.04.2009 22:35

0

hmm do ludzi którzy czepiają się BMW, że narzekają na masę bolidów - ten zespół nie ma tyle doświadczenia co Ferrari czy McLarren i najwidoczniej nie byli w stanie zbudować na tyle lekkiego bolidu by móc wsadzić tam KERS i mieć miejsce na zbalansowanie bolidu dla Roberta. Mówicie, że RBR czy inne zespoły nie płaczą, że masa bolidów jest za duża ale bierzcie pod uwagę fakt, że RBR nie ma KERSu. Jeżdżą szybko bo mają genialnego Neweya, który jak widać potrafi zbudować b.szybki bolid nawet bez kontrowersyjnego podwójnego dyfuzora. Jednakże nie wnioskowałbym, że RBR dogoniło już Brawn i że będą regularnie wygrywać, bo na suchym torze (w Q) BGP miało dużą przewagę i tylko zmiana pogody imo pokrzyżowała im szyki. Także nie mówcie, że BMW brak polotu, że są na szarym końcu, że nie potrafią wprowadzić zmian tak szybko jak Renault czy McLaren. Ten ostatni zespół ma jednak większe doświadczenie i widać potrafi się uwijać, a Renault imo wprowadza wszystko na hurra i na pokaz. Tak jak wspomniał doktorek w tym newsie: sam dyfuzor nic nie da, trzeba nakarmić go jeszcze powietrzem a to wiąże się u nich z przeprojektowaniem ogromnej ilości rzeczy, co po prostu trwa, bo oni chcą zrobić to dobrze. Jeżeli uda im się odchudzić bolid bez znaczącego pogorszenia niezawodności, jeżeli uda im się zmienić przepływ powietrza i nakarmić nim nowy dyfuzor i tym samym zyskać docisk na tylnej osi, może wtedy problemy z balansem się skończą. Miejmy taką nadzieję. Na zakończenie: kto oprócz mnie ma ogromne wrażenie, że BMW ma najsłabszy silnik w całej stawce? I kto oprócz mnie ma wrażenie, że mimo, że prace rozwojowe nad silnikiem zostały zamrożone, to Ferrari i McLarren znalazło sposób by podnieść jakoś moc silnika w ciągu ostatnich 2 lat?


avatar
hot dog

21.04.2009 22:35

0

Droga Marti;-) otoz moje teorie zeszloroczne braly sie z troche innych sytuacji i zapewne nie byly az tak spiskowe ;p :D


avatar
hot dog

21.04.2009 22:38

0

co do sporu masaj&marti racja wydaje sie byc taka ze za ta krakse bezposrednio wine ponosi Kubica a posrednio jego inzynier ktory powinien powiadomic swojego kierowce o sytuacji Trullego ktory byl duzo wolniejszy...


avatar
Marti

21.04.2009 22:38

0

masaj - w miejscu, w którym Robert wjechał w Trullego było szczególnie dużo wody na torze, dlatego Jarno jechał wolniej, Robert nie zwolnił i przywitał się z Trullim. Mimowolnie przypomniał mi się słynny deszczowy incydent pomiędzy Coulthardem i Schumacherem na Spa w '98r. chociaż sytuacja była nieco inna. Niesprawiedliwe jest, że nieznany nick przyjmuje się automatycznie za męski...


avatar
masaj

21.04.2009 22:42

0

121. @Marti Kręcisz :P Trulli jechał wolno bo jechał wolno - dokładniej z okrążenia na okrążenie coraz wolniej.


avatar
alepski

21.04.2009 22:44

0

oj no te w przypadki są o tyle odmienne, że wtedy w Australii nie padało (z tego co pamiętam:P) a tutaj lało i Robert tłunaczył się tym, że niewiele widział. Aczkolwiek można przyznać, że sytuacja jest bardzo podobna i skoro Nakajima został nazwany Samurajem, to Robert niech będzie Ułanem :P


avatar
hot dog

21.04.2009 22:47

0

Marti co do Spa 98 sytuacja moze i podobna ale zachowanie MSC pozostawia duzo do zyczenia bardzo duzo......


avatar
Marti

21.04.2009 22:48

0

hot dog - no ja Cię proszę, w archiwum aż się roi, dwoi i troi od tych Twoich tez spiskowych :D i jak możesz oficjalnie nazwać Roberta marudą?! Tutaj takich rzeczy się nie mówi!! :-) @ 118. alepski - ciężko nie podzielać Twojego zdania


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 22:51

0

103. baams- F1 śledzę od ok 1994r i nie można tego nazwać bezrefleksyjnym patrzeniem w szybkę. u mnie w rodzinie śledzi się F1 od początków, a mój tata za młodu kibicował Fangio. Czasem śmieszą mnie opinie ludzi, którzy zainteresowali się F1 na fali kubicomanii-to akurat nie do Ciebie BAAMS. 105. morek151-temat dyfuzorów był dyskutowany na forum w czasie zimowych testów. Znajdź artykuł->przeczytaj->może się czegoś dowiesz nt zasady działania dyfuzora. Ew mogę Ci polecić podręcznik do termodynamiki ew mechaniki płynów-mam ze studiów gdzieś. Każdy element aerodynamiczny, który ma części działające równolegle do kierunku poruszania się bolidu wpływa na rozkład strugi powietrza. Czy dyfuzor ma takie elementy? Odsyłam chociażby do zdjęcia tyłu BGP


avatar
Marti

21.04.2009 22:52

0

masaj - przecież sam Robert powiedział, że doprowadził do wypadku z Trullim. Koniec tematu :-) hot dog - chodzi Ci o zachowanie po tym incydencie, gdy chciał pobić DC w boksie czy o wypieranie się swojego błędu? :-)


avatar
hot dog

21.04.2009 22:52

0

W takim razie bede Palikotem tego Forum - Kubica jest marudą....


avatar
hot dog

21.04.2009 22:53

0

127. Marti jedno i drugie;-)


avatar
Marti

21.04.2009 23:02

0

hot dog - z powodu obrazy majestatu spodziewam się masowego ataku na Twoją osobę. @ Schumi - wtedy w boxie działał pod wpływem emocji ;-) Co do reszty, to już nie raz pisałam, że jego najwiekszą wadą była nieumiejętność przyznania się do własnych błędów. Dopiero po wielu latach od zdarzenia jest skory dać do zrozumienia, że w danej sytuacji popełnił błąd.


avatar
hot dog

21.04.2009 23:08

0

130. Marti ten post przechodzi do mojego klasyka;-) zapisuje wilelkimi literami w swoim zeszyciku;-)


avatar
masaj

21.04.2009 23:09

0

127. @Marti Typowe odwracanie kota ogonem :P


avatar
Marti

21.04.2009 23:23

0

hot dog - nie dość, że człowiek szczery, to jeszcze się z niego nabijają :( Poważnie - zrób kopię, w razie zgubienia zeszytu :P @ masaj - ale ostatecznie stoi kot na czterech łapach :)))


avatar
Kimi Rajdkoniem

21.04.2009 23:26

0

Co by było, gdyby Robert jeździł za czasów Montoi i to w niego by uderzył? "F*ckin' Kubica, what a f*ckin' idiot!":P


avatar
Marti

21.04.2009 23:31

0

:-) czasami faktycznie brakuje tego wariata :-)


avatar
obi216

21.04.2009 23:49

0

:))))


avatar
Niespokojny

22.04.2009 01:43

0

..., a ja czekam cierpliwie (jeszcze ;-) ), kiedy Robert przestanie w końcu marudzić, bo to będzie oznaczało walkę o podium :-) ..., ale czy mi się wydaje, że Nickuś też marudził i ,że takich, którzy są niezadowoleni jest znacznie więcej :-) Co ma mówić?, że bolid to rumak czystej krwi, tylko trudno go okiełznać?Na razie bolid BMW to jest nowa STARA SZKAPA;-)


avatar
Niespokojny

22.04.2009 01:54

0

Jeżeli chodzi o wjechanie w tył (delikatnie mówiąc), to jakoś sobie nie przypominam, by po Kimim Raikkonenie ktoś specjalnie jeździł za ubr. przypadek z Sutilem w Monako.Wniosek jest taki,że przypadek przypadkowi nierówny.


avatar
tck

22.04.2009 02:55

0

cóż zarejestrowałem się po to by napisać o czymś co mi chodzi po głowie od niedzieli. Mianowicie o teoriach spiskowych przegadałem milion godzin z ojcem, który ma słuszny wiek i we wszystkim widzi winę niemcow. cóż, muszę przyznać, ze ja nie wierze w spisek bo F1 to zbyt duży biznes żeby sympatia do kogoś decydowała o tym czy ktoś zwycięża czy nie (mowie o rzekomej antypatii BMW do RK). nie ma spisku. ale w jednej kwestii całkowicie należą się BMW słowa krytyki z góry na dół. mianowicie Dr. M. miał plan żeby 2 lata temu było podium, rok temu było zwycięstwo, a w tym roku miała być walka o tytuł. jak wiemy udało się z 2 pierwszymi krokami. może za szybko bo Dr.M. postanowił zignorować druga cześć sezonu w momencie gdy RK prowadził w klasyfikacji gdyż twierdził ze budują auto na sezon 2009. w zimie były newsy ze mają najlepszy KERS. potem, 2 tyg przed sezonem BMW pisze do FIA żeby dopuścili zmiany masy bolidu bo okazuje się za ciężki. na 2 tyg przed sezonem to odkryli? ze auto, na które poświecili pół zeszłego sezonu i cala przerwę ma problem z waga? śmieszne. a kwestia dyfuzorów? to już jest żałosne. zresztą ostatnia niedziela pokazała ze bez dyfuzorów i kers można być mocnym. to obrazuje, jak bardzo Dr.M. i BMW dali ciała. Spartaczyli zeszły sezon, i wszystko wskazuje ze ten także. i dlatego mi bardzo szkoda RK, który w Brawnie, williamsie lub red bullu by zajmował wysokie pozycje. bo umiejętności ma wielkie, tego nie ma co kwestionować. czyli konkluzja taka - nie ma spisku w BMW, oni po prostu mają słabe zaplecze.


avatar
dziarmol@biss

22.04.2009 08:30

0

@Marti tak gwoli przypomnienia, to w GP Australii 08 Nakajima wjechał w Kubicę przy pięknej pogodzie w warunkach niesamowitej widoczności i UWAGA PRZY SAFETY CAR na torze a więc przy bardzo ograniczonej prędkości . Nawet bezstronni sędziowie nie nałożyli kary na Kubicę interpretując to jako race incident(GP Chin) Chyba że jakaś "frakcja" stewardów wzorem roku 07(faworyzowanie Hamiltona) chce za wszelką cenę Kubicę wywindować w tabeli :-)


avatar
hotshots

22.04.2009 08:56

0

BMWrak( jak z konsekwencją ich nazywam 3ci sezon) jako team to pomyłka w F1 - powinni dostarczać silniki jak kiedyś albo skupić się na innych seriach gdzie coś im wychodzi........ "dojrzewają" tracąc $,czas i rujnując nerwy sponsorów i kibiców - czasami ratują sytuacje przebłyski talentu RK albo "farta" NH


avatar
dziarmol@biss

22.04.2009 09:09

0

139. @tck Termin "teoria spiskowa" został ukuty przez tzw. euroentuzjastów ze wszech miar "obiektywnych" krytykujących(ośmieszających) wszystkich tych którzy ośmielają się mieć inne zdanie . Ja to nazywam (mowa ocz. o BMW i relacjach tam panujących) nierównym traktowaniem , dowody na to, to ubiegły sezon, to sezon 07 . Konkluzja taka sama jak u Ciebie nie ma spisku w BMW jest natomiast nierówne traktowanie kierowców. Zobaczymy ile awarii będzie miał w tym sezonie Kubica a ile Heidfeld. Takim następnym jaskrawym dowodem nierównego traktowania w BMW jest jak sam to wykazałeś ten nieszczęsny KERS który miał dać przewagę tylko Heidfeldowi . Kubica z racji swojej wagi nie był brany w ogóle pod uwagę, Ty to nazywasz brakiem wizji umiejętności przewidywania czy temu podobne natomiast ja tu widzę celowe działanie na rzecz tylko jednego kierowcy który notabene zawodzi na całej linii..


avatar
baams

22.04.2009 09:34

0

126. Kimi, źle omsknęło mi się i źle zinterpretowałem Twoje posty, odszczekuję i już, masz logiczne poglądy. Mój pierwszy kontakt z F1 to była książka wydana w 1976 roku, autorstwa Jana Litwina pt. Współczesny sport samochodowy, poświęcona szeroko pojetym wyścigom samochodowym począwszy od pierwszego z 1894 roku na trasie Paryż - Rouen. FIA została założona w 1922 r. i większość książki jest poświęcona F1 i jej protoplastom, ale także rajdom i innym sportom motorowym Sylwetki takich kierowców jak Starling Moss, Graham Hill, Jim Clark, Jack Brabham, Bruce McLaren, Pedro Rodrigues, Emerson Fittipaldi, Niki Lauda i wielu innych tak mnie zafascynowały jako chłopaka, że zostało mi to do dzisiaj. Interesują mnie też sprawy konstrukcyjne. ewolucja techniczna w F1 i ewolucja przepisów. To normalne, ze kibice i fani starają sobie wytłumaczyć pewne zjawiska na podstawie niestety niepełnych informacji w ich ulubionym sporcie i śmieszy mnie to, że niektórzy w takich tłumaczeniach od razu widzą teorie spiskowe, bzdura. F1 to biznes i jak każdy biznes rządzi się jednakowymi prawami a to co widzimy jest tego wynikiem. Jeśli są naciski żeby w niemieckim zespole wygrywał Niemiec bo za tym idzie kasa to tak będą robili i już, oczywiście w granicach rozsądku, tak też było w McLarenie. Nieprawdziwe są też sugestie jakoby to Albert był powodem kłopotów BMW. Komputer nie projektuje bolidu, on tylko wspomaga projektowanie. Wszystkie wstępne założenia, ograniczenia i modele musi zaprojektować człowiek a także zinterpretować wyniki. Albert tylko potrafi szybko przeliczyć i zwizualizować to co mu każe projektant i tyle. Jeśli projektanci popełniają błędy w założeniach i koncepcji i też błędnie zinterpretują wyniki to żaden Albert nie pomoże, zresztą wszystkie zespoły używają komputerów i programów wspomagających projektowanie (CAD), może tylko wolniejszych w liczeniu niż Albert, ale to ma znaczenie tylko czasowe. Więc najlepiej mieć i genialnego konstruktora i szybki komputer, śmiem twierdzić, że BMW ma tylko komputer. Mam wielką nadzieję, że BMW się otrząśnie, bo szkoda takiego talentu jak Robert. Wiem tylko, że trudno im będzie jeśli popełnili błąd w założeniach i koncepcji, ale jest to możliwe, trzeba tylko trochę ludzkiego geniuszu, może znajdą taki u siebie albo zatrudnią, no trochę szczęścia.


avatar
pz0

22.04.2009 10:33

0

143. baams - ale ja pisałem podobnie o tym całym Albercie (73. pz0), może nieco źle zrozumiałeś. BMW za bardzo zaufało maszynie. Chyba półtora roku temu wylali głównego speca od aero, który poszedł bodaj do Toyoty. W zeszłym roku Rampf przestał zajmować się projektem f109. W BMW najnormalniej w świecie brakuje właściwych ludzi, a Mario mało się nie zsika z zachwytu nad komputerem. CFD to nie wszystko. Mam obawy, że BMW dokąd nie oprzytomnieje może mieć podobne wyniki jak Honda w ostatnich latach.


avatar
baams

22.04.2009 11:26

0

144. pz0 - zgadza się, jestem informatykiem i starałem się oddemonizować Alberta i uściślić sprawę. Jak poglądy są logiczne powtarzają się w różnej formie w wielu postach. Podobnie 142.biss innymi słowy przekazuje to co już pisałem wcześniej kilkakrotnie. Konkludując w BMW są dwie niedobre sprawy: 1. jeśli firma działa źle to jest to wina szefów - to oni dobierają ludzi i dbają o to, aby zespół działał optymalnie, to da się w miarę szybko naprawić i mam taka nadzieję, trochę wysiłku i zły projekt bolidu można poprawić, chyba, ze jest totalnie schrzaniony. 2. nieoptymalne traktowanie kierowców, promowanie w miarę solidnego, ale bez polotu Nicka i liczenie na szczęśliwe ułożenie się wyścigu kosztem nieobliczalnego Roberta, który znów przy odrobinie szczęścia potrafi wygrywać nawet gorszym autem, on po prostu ryzykuje i ma talent. To się chyba w BMW nie zmieni. Większość zespołów bardziej poważnie traktuje klasyfikację konstruktorów i bardziej wspomaga kierowcę aktualnie lepszego - to daje więcej punktów sumarycznie, albo jeśli mają na tyle potencjału starają się na równi traktować kierowców - to generalnie polityka Ferrari. Ja mimo wszystko mam nadzieję, że w Bahrajnie będzie lepiej, chociaż sceptycyzm Roberta mnie martwi ("cudów nie oczekujcie") a on wie co mówi, na razie trochę szczęścia potrzebuje, trzymajmy za niego.


avatar
walerus

22.04.2009 12:19

0

hot dog 2009-04-21 - masz coś do Marudy - to dobry piłkarz!... ;-)


avatar
dick777

22.04.2009 12:25

0

Kontrakt Roberta z BMW kończy się w tym roku i mam nadzieję, że Robert go nie przedłuży. Wiele zespołów chce mieć Roberta u siebie, więc o propozycje dla niego jestem spokojny. Ten sezon jest stracony. Ważne jest, żeby Robert zaczął jeździć wyłącznie dla siebie kosztem BMW, które go olewa, aby jak najlepiej się zareklamować.


avatar
morek151

22.04.2009 14:01

0

i ciekawe gdzie kubica przejdzie?


avatar
bartmac

22.04.2009 16:50

0

ha! w ubiegłym sezonie wszyscy by chcieli widzieć Roberta w Ferrari a w tym sezonie pewnie Brawn lub RBR..


avatar
hot dog

22.04.2009 17:14

0

146. walerus heheh moze i pilkarz dobry ale kierowca juz sredni hehehe;-)


avatar
hot dog

22.04.2009 17:16

0

149. bartmac ja tam w zeszlym roku wyrazalem zdanie ze Kubica powinien zreszta razem z Alnoso znalezc sie w Hondzie ktora wowczas byla outsiderem...wielu wowczas mowiac delikatnie mialo inne zdanie....;-)


avatar
Marti

22.04.2009 19:04

0

@ 140. dziarmol - czy ja napisałam, że Robert w Chinach powinien otrzymać karę? Nie, więc po co snujesz spisek o wywindowaniu? :-) @ 142. dziarmol - >>>Termin "teoria spiskowa" został ukuty przez tzw. euroentuzjastów ze wszech miar "obiektywnych" krytykujących(ośmieszających) wszystkich tych którzy ośmielają się mieć inne zdanie . <<< dziarmol-europesymisto, po raz n-ty zarzucasz komuś, że ośmiesza Cię, gdy ma inne zdanie od Ciebie, przy czym tak samo sie zachowujesz :-) To nie jest "obiektywizm" w Twoim przypadku? :-) @ 148. morek151 - dobre pytanie :-) w ostatnim czasie jakoś mało spekulacji o ewentualnych chętnych na podpisanie kontraktu z Kubicą. @ 150. hot dog - coś się uwziąłeś na tego Kubicę ;/ @151. hot dog - powinien, ale nie mógł :-)


avatar
hot dog

22.04.2009 21:11

0

152. Marti uwziąłem sie na Marude;-) Wiem ze powinien jednak z tego co pamietam toczylismy mala wojenke co do tego czy bylby to dobry krok;-) hehehe Bylas Droga Kolezanko bardzo sceptyczna co do tego kroku a jak napisalem ze z wespol z Fernandem to wogole nie chcialas o tym slyszec;p


avatar
Marti

22.04.2009 21:37

0

@ hot dog - z tego co ja pamiętam to była też wojna o ewentualny duet Kubica-Alonso w BMW :) ale racja, mówiłeś, że Honda będzie wiodła prym w tym roku, ja uważałam, że będzie progres, lecz nie będą w ścisłej czołówce. MIAŁEŚ RACJĘ Drogi Kolego, ew. transfer do Hondy byłby dobrym krokiem (ale nie wespół z Alonso, tutaj mój sceptyzm nie zmalał) :)


avatar
hot dog

22.04.2009 21:41

0

;-) Jednak co do jednego mielismy racje Droga Kolezanko mianowice co do tego ze to nie Pan Maruda decyduje o tym gdzie bedzie jezdzil w kolejnym sezonie a Pan Doktor co sie lubi budzic z reką w nocniku ....aha jedna reka jego a druga Willego;-(ehhh


avatar
Marti

22.04.2009 21:59

0

No ale to, że BMW posiada pierwszeństwo do jego usług, było oficjalnie wiadome, tylko nie każdy chciał to przyjąć do wiadomości ;-) Ciekawe czy tegoroczny bolid B(ardzo)M(ało)W(erwy) jest konstrukcją Willego czy Waltera. Jeśli tegoroczny jest pozostałością po Rampfie, to następny bedzie już Riedl'owy, więc może od przyszłego roku wreszcie się uda z tą zapowiadaną walką o tytuł..... ehehehehe :-)


avatar
hot dog

22.04.2009 22:05

0

Tytul marudera Roku??maja juz w tym pewne jak w Credit Suice;-)ehhehehe Szwajcarzy wiedzieli co robia uciekajac z BMW;-)hehehehe pozdrowki


avatar
kumahara

22.04.2009 23:36

0

Ale marudzą ...


avatar
pz0

23.04.2009 00:57

0

156. Marti - oficjalnie to już dzieło Riedla. Rampf miał się jeszcze na koniec zająć rozwojem modelu f108 pozostawiając całość prac nad f109 swojemu następcy. hot dog i Marti - nie przesadzajcie z tym przewidywaniem odnośnie formy Hondy. O ile pamiętam to pomysł z tym że Honda będzie mocna był mój i pomysł Kubica do Hondy też mój, i tego nie dam sobie odebrać. Przyznaję jednak że Newey mnie totalnie zaskoczył, jak chyba wszystkich. Popełnił facet parę fajnych konstrukcji, ale ostatnio jakoś usnął. Dobrze że się przebudził.


avatar
hot dog

23.04.2009 09:57

0

pz0 z forma Hondy nikt nie przesadza chodzi tylko o fakt ze w zeszlym roku wiele osob wogole nie przypuszczalo ze Honda moze byc mocna w 2009 r. Oczywiscie Maistra jeszcze nie zdobyli ale i tak sa wielka niespodzianka. Potwierdzam ze rozniez Ty pisales o tym ze Honda bedzie mocna i ze dobrze gdyby Kubek tam trafil ale akurat moje zdanie na ten temat ksztaltowal ktos inny, mianowicie wiele artykulow prasowych;-)


avatar
m_bialek78

23.04.2009 10:14

0

Na F1today napisali , że ma Bahrajn nawet ForceIndia będzie miała prototyp nowego dyfuzora.BMWe dalej w ciemnej du..pie.


avatar
pz0

23.04.2009 10:46

0

160. hot dog - moje zdanie dla odmiany kształtowało wieloletnie zainteresowanie F1 i niemal bezgraniczna wiara w Rossa Brawna. Jak się tylko dowiedziałem że Brawn wylądował w Hondzie to byłem pewien że zrobi coś nadzwyczajnego i byłem przekonany że Ferrari nie będzie tak mocne jak w ostatnich latach. Nawet po odejściu Brawna bazowali na jego rozwiązaniach, kontynuowali jego dzieło. Bolid 2009 musiał być zupełnie nowy budowany od podstaw, bez żadnego udziału Brawna. Z tym nie przesadzaniem to chodziło mi o to że właśnie to ja pierwszy prognozowałem dobrą formę Hondy w 2009, a nie Ty.


avatar
walerus

23.04.2009 10:46

0

liczyłem na Japońców w czołówce i kunszt Rosa B. ale nie sądziłem że to będzie szczytowanie....a tu jedne "Japońce" dały czadu - ale drugie (toyota) jeszcze zawodzą....


avatar
hot dog

23.04.2009 12:19

0

162. pz0 w takim razie wybacz ze smialem miec podobne zdanie.


avatar
pz0

23.04.2009 12:29

0

164. hot dog - tym razem wybaczam :-) Ale to nie tylko ty, bo było jeszcze paru pomyleńców którzy mieli podobne zdanie do mojego.


avatar
darecky3

23.04.2009 13:38

0

byc moze bedzie to brzmiec bardzo excentrycznie ale tak sobie mysle po cichu, zeby BMW z malymi poprawkami wystartowalo a Bahrajnie i dostalo baty jakich malo, moze to wkoncu zadziala jak kubel zimnej wody i zarzad rozpitoli cala sitwe w BMW i cos sie zacznie dziac...


avatar
hot dog

23.04.2009 13:43

0

166. darecky3 tak mogloby byc, gdyby odnosilo sie to do doswiadczonego teamu. BMW ma ten problem ze nie potrafi odpowiedni reagowac na zmiany. Kolejna kwestia jest to ze ich sztandarowy pomywl jest po prostu klapa przynajmniej w ich wykonaniu. Maclarena system jest ponoc efektywniejszy i lzejszy od tego z BMW tak wiec totalna porazka;-(


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 17:48

0

@152. Marti to Ty przecież przywołałaś na pamięć Nakajimę z 08 z Australii nazywając Kubicę "samurajem" więc Ci tylko wykazałem obiektywną różnicę między tymi dwoma incydentami za który ten pierwszy otrzymał karę a ten drugi(Kubica) nie i niczego Ci nie sugeruję ani też nie interpretuję inaczej. Sam termin "teoria spiskowa" ma za zadanie zdyskredytować adwersarzy, zdeprecjonować aby następnie lekceważyć każdy racjonalny argument kwitując wyśmiewanym "spiskiem":-)


avatar
Marti

23.04.2009 18:16

0

159. pz0 - ucierpiało twoje ego czy co? Nie rozumiem tego wzburzenia. Nie wiem co tam pisałeś nt. Hondy i co przewidziałeś a co nie. Nie wiem kto tutaj pierwszy wysunął tezy o Hondzie i Kubicy, gdyż parę ich było. W zeszłym roku gdybaliśmy sobie z hot dogiem, gdzie będzie jeździł Kubica i rozważaliśmy też na ile realny jest kokpit w Hondzie. Ja w przeciwieństwie do niego uważałam, że powinien jeszcze przez rok pozostać w BMW i nie spodziewałam się aż tak dużego progresu Hondy już w tym roku. Spodziewałam się, że Brawn wiele zdziała w nowym zespole, ale nie sądziłam, że nastąpi to tak szybko. Owszem były spekulacje, że Robert negocjował z Hondą i były one prawdziwe. Nie sądziłam jednak, że jak się później okazało, tak niewiele dzieliło go od podpisania kontraktu z Japończykami. @dziarmol - dobra dobra dziarmol, lepiej wypowiedz się jak to jest z tym Twoim "obiektywizmem" i nie tłumacz mi tu znowu znaczenia tego kultowego określenia "teoria spiskowa" :-)


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 18:26

0

@169. Marti Nigdy i nigdzie nie kreowałem się na "obektywistę" po prostu przedstawiam własne zdanie na dany temat, które staram się popierać konkretnymi argumentami, z którymi z kolei np. Ty nie musisz się zgadzać :-)


avatar
Marti

23.04.2009 18:32

0

Nooooo dziarmol, jak się możesz wyprzeć, że w niektórych przypadkach nie ośmieszasz tych, którz mają inne zdanie od Ciebie?? Chodzi mi głownie o sytuacje, w których coniektórzy mają odmienne zdanie od Ciebie w ocenianiu Twojego "ulubionego" kierowcy, tego na "H" :-)


avatar
sivshy

23.04.2009 18:39

0

spekulowano, że Honda będzie silna i to się sprawdziło. Ale równie silne, jeśli nie silniejsze miało być BMW, a to się niestety nie sprawdziło. Teorii było z resztą dużo więcej. To, że akurat ktoś z was trafił taki wariant, nie znaczy że jest się czym podniecać. Tym bardziej, że gdy Honda ogłosiła, że się wycofuje, większość nie dawała im szans na to, że zostaną wykupieni (tak, m.in to ja, odszczekiwałem to już nawet, i to nie raz), Było wiele przesłanek dotyczących tego, że mogą być mocni, ale równie dużo takich przesłanek dotyczyło BMW. PTodybanie, to nawet gdyby wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, to przed sezonem 2009 była to i tak zwykła loteria. A że trafiliście... No cóż, cieszcie się ;]


avatar
sivshy

23.04.2009 18:40

0

*to gdybanie


avatar
hot dog

23.04.2009 18:41

0

hehehe sezon rozpoczal sie na dobre;-) bynajmniej na forum...hehehhe


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 18:47

0

@171. Marti sypnij jakimś przykładem? gdzie kogoś ośmieszam? tylko nie wyrywaj z kontekstu moich wypowiedzi(Twoje ulubione) a kierowca ten na H.. nieco zyskał w moich oczętach ale po tych mijankach z prawdą znowu stracił więc pat


avatar
hot dog

23.04.2009 18:48

0

172. sivshy jest/był jeden argument przemawiajacy Honda otoz osoba Browna. BMW wychodzi po prostu na zaspol laikow....skoro wszycy potrafia reagowac a BMW robi ladna mine do fatalnej gry.


avatar
hot dog

23.04.2009 18:49

0

175. dziarmol@biss nie sciemniaj ze H ...zyskal bo po prostu R...stracil;-)heheh


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 18:59

0

"R" stracił? mam mały iloraz inteligencji (potwierdzony na forum;-) )


avatar
Marti

23.04.2009 19:05

0

dziarmol, dobrze wiesz o co mi chodzi :-) nie chce mi się grzebać w archiwum aby podać konkretne przykłady (cytaty), ale nie martw się, wkleiłam Twojego komenta z nr. 142 do ulubionych i jak tylko pojawi się Twój "obiektywizm" to Cię "klepnę" ;-)


avatar
Marti

23.04.2009 19:12

0

@176. hot dog - apropos laików w BMW - Kabaret Młodych Panów musi wzbogacić swój skecz o "KERS gut?" - "Jaaaa guuut". "Diffusor gut?" - Jaaa jaaa, guuut guuut :D :D


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 19:27

0

Droga Marti przeczytaj uważnie mój wpis>>170<< gdzie wyjaśniłem Ci w miarę klarownie czy jestem "obiektywny" Tu na tym forum każdy prezentuje swój własny pogląd (bądź zgadza się z innymi) co z definicji nie jest obiektywne lecz osobiste, stronnicze. Więc nie sil się na wciskanie mi obiektywizmu .Natomiast wpis nr.142 to taka mała ironia w kierunku "euroentuzjastów"którzy jako główny argument w "utarczce"słownej zarzucają brak obiektywizmu którego notabene nie staje nikomu. Zważywszy na powyższe z utęsknieniem czekam na Twój "wklep" :-)


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 20:17

0

W Bahrajnie Kubica będzie jeździł z KERS przez cały weekend


avatar
sivshy

23.04.2009 20:17

0

@hot dog: Nie do końca, bo 2009 nie był pierwszym rokiem, gdy Brawn tam pracował. To fakt, Ross był gwarantem progresu, ale kto mógł wtedy z całą pewnością powiedzieć, że Honda będzie lepsza od BMW? Z tak dużą pewnością, że byłby w stanie zaryzykować na miejscu Kubicy czy Alonso przejście do tego zespołu? Tym bardziej patrząc przez pryzmat całego zamieszania w okół sprzedaży zespołu. Każdy jest mądry po fakcie. Szczerze mówiąc, też w początkowej fazie przerwy zimowej, przed ogłoszeniem decyzji Hondy o sprzedaży zespołu, też gdybałem,. że mogą być mocni. Ale nie do tego stopnia. Przed tak rewolucyjnym sezonem trudno było być pewnym czegokolwiek, tym bardziej że losy Hondy były w ciągu przerwy zimowej ciągle niejasne.


avatar
Marti

23.04.2009 20:22

0

dziarmol - zamykam temat, tradycyjnie i tak się nie dogadamy :-) Tak, Robert przez cały weekend z KERS'em, pięknie, co?


avatar
hot dog

23.04.2009 21:49

0

180. Marti heheehhehhehehe ;-);d


avatar
hot dog

23.04.2009 22:04

0

183. sivshy masz racje z tym ze niestety BMW juz zeszlym sezonie pokazalo ze jest malo lotne. W szczegolnosci pod koniec sezonu kiedy spieprzyli Kubicy podium. To mi uswiadomilo ze sa po prostu nikonsekwentni i naprawde malo doswiadczeni. BMW zrobilo duzy progres ale brkakuje im tego najciezszego kroku jakim jest przescigniecie czolowki z zdobycie majstra. BMW uwierzylo chyba w sowjego alberta i tunel aero a teraz ich weryfikuje rzeczywistosc a szkoda. Teraz troche smieszne sa te bunczuczne zapowiedzi z poczatku sezonu ehhhhh


avatar
pz0

23.04.2009 22:25

0

169. Marti - Że nie czytałaś moich postów w zeszłym roku to wiem. Z mojej strony to nie żadne wzburzenie. Przyznaję że chciałem Cię sprowokować do odezwania się do mnie, bo bardzo dobrze mi się z Tobą dyskutowało mimo sporej różnicy zdań ;-> Wiem jednak że jak nie będziesz chciała to się do mnie nadal nie będziesz odzywała, może w końcu jednak warto dać spokój temu obrażeniu na przyznaję moją durną odzywkę. Hasło ''Kubica do Hondy'' było jednak moje :-)


avatar
dziarmol@biss

23.04.2009 23:03

0

Tak a kobiety na traktory i to jest Bieruta


avatar
Marti

23.04.2009 23:21

0

@187. pz0 - wiem, że ostatnio usilnie starasz się mnie sprowokować. I co mi po komplementach, że b. dobrze tobie się ze mną rozmawia, skoro chamstwem zniechęciłeś mnie do twojej osoby? Jak widzisz potrafię być konsekwentna w takich przypadkach. Szczerze to nie mam pewności, że nie wyjedziesz znowu z jakimś durnym tekstem w moją stronę. Hasło "Kubica do Hondy" proponuje wytatuować sobie na czole, wtedy nie będzie wątpliwosci czyjego autorstwa są te słowa.


avatar
pz0

24.04.2009 01:54

0

189. Marti - Wiesz co, miałem nie komentować, ale jednak napiszę. Raz coś chlapnąć, pomylić się czy zbłądzić i być skreślonym dożywotnio? Tak się nie da. Trudno. Twój wybór. Ja takiego czegoś nie trawię. Chciałem jeszcze odpuścić, ale jak nie to nie. Dzięki za wyjaśnienie. Wiem przynajmniej że jesteś idealna, nieomylna itd itp. BO


avatar
Marti

24.04.2009 21:05

0

pz0 - nie ma ludzi idealnych i nieomylnych i ja także się do nich nie zaliczam, też popełniam błędy, mnie też się zdarza chlapnąć. Zostawmy już ten temat i wracajmy do normalnych dyskusji.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu