Aż trudno się oprzeć wrażeniu , iż Kimi robi na całego przymiarki do WRC...........I chyba Robertowi smutno .....Szczególnie teraz ;-)

28. Skoczek130 - masz rację ! To już nie będzie to samo . To będzie coś lepszego :-) Przynajmniej mam taką nadzieję. A choćby z racji , iż ustanawianie przepisów ma być wspólne , a nie dyktatorskie.......i wypaczone :)

Dzięki @niza za linka :-).... Powiało Azją Marti :-)

:-)

A ja myślałem , że będą mieli gorszy wyścig.......Najwyraźniej Ferrari " dźwiga się z kolan". I jeszcze jedno . KERS im nie przeszkadzał - ba , nawet pomagał chłe chłe chłe

Osobiście wolę oglądać prawdziwe wyścigi - najlepszych z najlepszych..........A nie tylko samą nazwę Formuła 1. Chcę oglądać jakość , a nie tylko " ślizgi " na nazwie F1 ;-)

Coś z tym jest na rzeczy i aż trudno się oprzeć wrażeniu , iż faktycznie kierowcy w trakcie wyścigu tracą formę . Fakt , faktem . W kwalifikacjach są niezłe pozycje , co jednak nie ma przełożenia w wyścigu. Bolid jest !.........Tylko co z resztą ?! ...Zła taktyka ?! ..Do kitu pit stopy ?!.....Nie wystarczający kierowcy ?!.........A może wszystko po trochu ?!.....I chyba najbardziej przychyliłbym się , do ostatniego zapytania .Bo jednak trudno w jednoznaczny sposób określić , że właśnie kierowcy są winnymi miernych wyników w wyścigu ...........Też bym chciał @walerus - żeby Robert chociaż raz przymierzył się do ich bolidu :-) Przynajmniej mielibyśmy mnóstwo odpowiedzi , na nurtujące nas pytania ;) Zarówno dotyczące Toyoty , BMW , jak i samego Roberta ;-) Pozdrówka

Bez komentarza .......Ogólnie rzecz ujmując - jestem bardzo rozczarowany ;/

:-)

Ach ! Jak ja bym zdzielił w łeb Berniego , tą warząchwią , którą on tak zawzięcie miesza......chłe chłe chłe

17. dziarmol@biss - Jak widzisz FIA zarzyna obecnie całą F1. Na dzień dzisiejszy FIA - jest to chimera zżerająca własny ogon ;-) Pozdrówka dziarmol i Marti

Dla mnie taktyka na dzień dzisiejszy - to wyprzedzenie Vettela i spowolnienie obu kierowców Red Bulla , aż zbliży się do nich Button - a Barrichello do wyprzedzenia jest bardzo trudny.....I tak między nami , to nie jest niemożliwe :-)

3. pz0 - No właśnie---Ja również jestem ciekawy . Jak to się będzie miało - dzisiejszy start i jazda , a poprzednie wyścigi ? Praktycznie zespół powinien pójść na całego - a i dla Rubensa dzisiejszy start powinien być o wiele mniej stresujący .....Mam nadzieję , że akurat dzisiaj będzie walczył z przeciwnikiem , a nie z bolidem ;-) .. Pozdrówka dla wszystkich .

I mają rację . W chwili obecnej sytuacja zrobiła się patowa . Na ich miejscu też chciałbym uczestniczyć w atrakcyjnych wyścigach - a takowe zapewniają jednak najlepsze zespoły i kierowcy....Niestety ....FIA ma następny wyraźny sygnał , że wszyscy pomału są coraz bardziej zdeterminowani ......i nic dobrego, to im nie wróży ...

A może właśnie będzie lepiej , jak powstanie nowa seria ?! Może wreszcie zobaczymy konkretne wyścigi - konkretnych aut , konkretnych kierowców ........A nie wyścigi porąbanych i ciągle zmienianych przepisów .........

O teraz jest o wiele lepiej Marti. Zdarza się nawet , że razem obejrzymy wyścig :) Ale o 3 w nocy zdarzało mi się słyszeć >>No ty naprawdę jesteś szalony << he he he

99% :)

79. obi216 ..Ups...Witaj Marti......Zaraz pogryzę tą klawiaturę he he he

Straszymy - straszymy się nawzajem............

8. walerus - I koncernom finans skraca he he he

Witaj Mari - Oj coś bardzo długo nie dawałaś znaku życia he he he :-) Natomiast nawiązując do Twojej i Dziarmola rozprawy na temat przymiarek roszadowych , to może niech BMW nie podpisuje porozumienia ?Bo znowu zblokują transfer. He he he - to tak w trosce o dobro Roberta :-) I zdecydowanie masz rację co do Nico . Śmiem twierdzić , że chłopak ma paskudny charakter, a do tego jeszcze przywary narodowościowe.......sytuacja Roberta byłaby nie do zniesienia :) Pozdrówka

Serca nie macie ......Tam na spotkaniu "na szczycie " wisi groźba kilku zawałów , a Wy sobie jaja robicie he he he .......

Słowo daję - Bardzo niecierpliwie czekam na finał tej przepychanki . Przyznam szczerze , że liczyłem na kokretne już informacje....A tu lipaaaa. Nawiasem mówiąc - takich bojkotów (niedoszłych ) było kilka w historii i Formuła1 toczyła się dalej w zbliżonym i przewidywalnym składzie . To też nie sądzę . aby akurat teraz miałoby być inaczej :-) Moim zdaniem porozumienie już jest , a brakuje tylko podpisów he he he Ale o tym dowiemy się jutro - mam nadzieję ;-)

Do swojej wypowiedzi -26. obi216 - dodam tyko tyle , że Barrichello był swego czasu najmocniej jeżdżącym kierowcą w stawce - szczególnie tuż przed jak i w Ferrari . O wiele mocniej i agresywniej jeździł niż Schumacher - a jakich wielkich scysji na torze z jego udziałem nie było.........No może z wyjątkiem tej z Ralfem Schumacherem zaraz po starcie , gdzie bolidy fruwały he he he . Ale akurat ten incydent określiłbym coś w formie >>trafiła kosa na kamień << . ..... Wracając natomiast do piewszej myśli : Jeśli zsumujemy styl jazdy z niebywałą frustracją - to wtedy defekty mamy jak na zawołanie . Start , to jedno , a siódmy bieg i przepychanki , to całkiem co innego :-) Pozdrówka @dziarmol ;)

Pomysł ciekawy ....A niektóre komenty zawaliste he he he he