Lewis Hamilton po czterech wyścigach sezonu 2010 pochwalił dotychczasowe decyzje sędziów.
Mimo otwartej krytyki ze strony innych kierowców po incydencie w Malezji, Lewis Hamilton w Chinach po raz kolejny jechał na granicy regulaminu, jednak Zespół Sędziów Sportowych, w skład którego w tym roku wchodzi także doświadczony były kierowca F1, udzielił jedynie reprymendy Brytyjczykowi.„Stewardom ciężko jest w Formule 1; wszyscy jesteśmy tutaj, żeby się ścigać, spędzić mile czas; nie jesteśmy tu żeby robić bałagan” mówił podczas imprezy promocyjnej Vodafone na torze w Kyalami Lewis Hamilton. „Sądzę, że FIA i byli kierowcy w rolach stewardów w tym roku byli najlepszymi sędziami jakich poznałem w dotychczasowej karierze w Formule 1.”
„Oczywiście będziemy naciskać do granic, a zasady są zasadami, ale sądzę, że w tym roku było zdecydowanie więcej sprawiedliwości i zdecydowanie więcej konsekwencji, co zaowocowało lepszym ściganiem.”
„My kierowcy nie musimy się już obawiać walki z kimś, ryzykując karą i sądzę, że to fantastyczne.”
„Sędziowie robią świetną robotę i uważam, że to także przykłada się do tak świetnych wyścigów w tym sezonie” podsumował Hamilton.
20.04.2010 18:43
0
Powiedział tegoroczny Mistrz Świata...
20.04.2010 18:46
0
Właśnie mam nadzieję, że będzie tak jak mówi. Że będzie więcej walki na torze. Już nawet wolę żeby się te kary posypały, ale za żadne skarby nie chcę oglądać tych procesji żałobnych.
20.04.2010 18:48
0
Kurde, na jego miejscu to bym milczał, a on jeszcze to komentuje, żal...
20.04.2010 18:49
0
Ja tylko czekam aż w kolejnych wyścigach ktoś przy wjeździe do pitlane przekroczy białą linie i dostanie za to kare...........
20.04.2010 18:50
0
karę to dostanie ten kto wjedzie w Hamiltona
20.04.2010 18:50
0
Ja na jego miejscu....cyrk stulecia!
20.04.2010 18:51
0
Hahahah Szkoda gadać „Sądzę, że FIA i byli kierowcy w rolach stewardów w tym roku byli najlepszymi sędziami jakich poznałem w dotychczasowej karierze w Formule 1.” heh
20.04.2010 18:54
0
w piłce nożnej jeśli sędzia jest stronniczy to nazywają go drukarzem natomiast drużyna na korzyść której drukuje zawsze chwali sędziego, tak samo jest tutaj, hamilton będzie chwalił sędziów gdyż ma z tego niemałe korzyści, szkoda że nie można się odwołać do wuższej instancji na decyzję sędziów. moim skromnym zdaniem to co pokazali ostatnio ci nieomylni i wspaniali sędziowie to sk.......ństwo
20.04.2010 18:56
0
Już to wcześniej pisałem ale powtórzę jeszcze raz. Ta jego szalona jazda wkrótce może skończyć się poważnym wypadkiem. Ja mu źle nie życzę, po prostu tak to widzę...
20.04.2010 18:58
0
Jak decyzje są pod niego, to i chwali.
20.04.2010 18:58
0
Ten gosc jednak nie grzeszy inteligencja... na torze tez, co raz bardziej zaczynam mu NIE kibicowac
20.04.2010 19:00
0
robimy zrzutkę jedziemy do Barcelony i płacimy komuś żeby hamiltonowi wjechał w d.... podczas wyścigu wtedy to będzie miał po swojej walce a jak chce mocnych wrażeń to są różne sposoby skok ze spadochronem na bungee gonitwa byków w Pampelunie ujeżdżanie byka ale nie WYŚCIGI F1 dla mnie powinni mu odebrać licencje i mówię to z ogromną przykrością- szkoda że dopiero od niedawna staruję bo pewnie będzie go trzeba oglądać jeszcze długo i często ( bo zawsze nie wiadomo z jakiego powodu nawet gdy na torze dzieje się coś bardziej interesującego muszą pokazywać hama) tylko niech mi ktoś nie pisze że jak się nie podoba to nie oglądaj bo nie ma nic ważniejszego od F1 a ham to jedna wielka skaza !!!
20.04.2010 19:04
0
Usunięty
20.04.2010 19:05
0
12. koneserze, prosze zacytuj zlamane przepisy przez Hamiltona w ostatnim wyscigu. I nie wykrecaj kota ogonem tylko cytuj albo zamilcz, juz pod innym tematem prosilem o to samo, jakos ponad 200 postow sie przetoczylo z krytyka a zaden nie wyjasnil jaki przepis zostal zlamany. Cholera jasna bydlo fachmanow sie robi, naprawde. Sorry jesli zabrzmialo to nieelegancko ale inaczej nioe mozna tego nazwac. pozdrawiam
20.04.2010 19:12
0
14-głos rozsądku-dzięki, bo sieka straszna i pospolite ruszenie.
20.04.2010 19:12
0
Od początku sezonu Mclareny najwięcej skorzystały na decyzjach sędziów i nie tylko. I najwięcej stawali na podium (tylko w Malezji nie było pudła) A tak na marginesie to do tej pory w każdym wyścigu na podium stał kierowca jadący bolidem napędzanym silnikiem Mercedesa, i w generalce 3 pierwszych kierowców ma silniki Merca
20.04.2010 19:13
0
Darecky nie do konca masz racje, bo skoro jest tak rozowo, to zaniedlugo bedzie samowolka w h... beda jezdzic w poprzek i wyrpzedzac sie na wjazdach, wyjazdach, cuda sie beda dzialy, Hamilton jest nieodpowiedzialnym cymbalem i tyle
20.04.2010 19:15
0
Już pomijając to czy HAM pojechał na granicy zasad czy je złamał bo nad tym nie ma się co rozwodzić to nadal jest coś takiego jak zdrowy rozsądek. HAM jest takowego zdrowego rozsądku permamentnie pozbawiony. Zastanawiam się tylko czy jak spowoduje jakiś wypadek poważny taką jazdą to czy powiedzą zdarza się czy może ukarzą kierowcę który jechał przepisowo i przez to doprowadził do wypadku, bo nie ustąpił łamiącemu przepisy HAMowi... Podoba mi się to ze coś się dzieje wreszcie. Pamiętam takie same wyjazdy z boksów jak to w wykonaniu Vet vs. Ham, w wykonaniu Shumachera kilka lat temu i tez dostawał ostrzeżenia, ale już tego typu wjazdów to nie pamiętam, Odpuszczam już wjazd równoległy z Vetelem bo faktycznie moze być regulamin nieprecyzyjny tak jak z wyjazdem kubicy czy coś ale to co zrobił wcześniej z tym, przejechaniem na skuśkę przez trawę i żwir to szkoda że się nie zakopał, to była czysta kpina. @ 12. Z tym rozwaleniem go przez kogoś to właśnie się kiedyś zastanawiałem jaką decyzję podjeli by sędziowie gdyby jakiś zawodnik z końca stawki taki co się nie liczy, jakiś Sauber czy Virgin raptem perfidnie z premedytację staranował by HAMa wykluczając go z wyścigu? Odebranie superlicencji czy jakaś kara? W Kolarswie jest taka niepisana zasada, jeśli jeden z kolarzy łamie zasady albo umowe pomiędzy kolarzami aby uzyskać własną korzyść to jest potem neutralizowany przez długo czas czasem do końca kariery. Zwyczajnie średniacy z końca stawki blokują go nie pozwalając dojechać na dobrej pozycji do mety. Jaky się tak zebrali i umówili żeby ci nie punktujący permmentnie blokowali tego bubka to by się dopiero zrobiło ciekawie. Jak dobrze wiadomo HAM ma słabą głowę, albo by zaczął taranowac albo kompletnie się załamał i stracił wolę walki. Tak czy siak było by po nim Jazda na granicy ryzyka i granicy przepisów TAK, jazda bezsensowna i bezmózgowie stanowczo NIE.
20.04.2010 19:15
0
Cwirs. Ty naprawdę chyba nie wiesz jak wyglądała Formuła 1 z 8 lat wstecz? byli kierowcy z jajami, nie takie panienki jak teraz
20.04.2010 19:19
0
Hamilton dziecko specjalnej troski. W tym sezonie bez pomocy sędziów byłby w ciemnej d... więc musi ich chwalić. I jeszcze ma jakieś ale do Buttona że zespół mu bardziej pomaga...ŻAL!!!
20.04.2010 19:24
0
No właśnie "wszyscy są tam po to żeby się ścigać" a szanowny hrabia Hamilton niektórym kierowcom w bezczelny sposób to utrudnia. Pamiętacie ten incydent z 2008 z gp brazylii bodajże, kiedy to Hamilton omal nie zdobyłby mistrzostwa przez incydend z Kubicą. Wtedy zaczęła się nagonka na Roberta i stał się wrogiem nr1 na wyspach. Natomiast dla tego czarnoskórego mistrza wszystko jest dozwolone i zgodne z przepisami, choć nie oznacza to że zgodne z duchem fair play. Ot cały ham - po trupach, byle do przodu.
20.04.2010 19:26
0
ma chłopak poczucie humoru :)
20.04.2010 19:31
0
hahah „My kierowcy nie musimy się już obawiać walki z kimś, ryzykując karą i sądzę, że to fantastyczne.” chyba chciał powiedzieć, ja kierowca. No do końca sezonu będą tylko reprymendy dla niego to się robi żałosne.
20.04.2010 19:32
0
Będę się powtarzał i wkleję "Się" z innego tematu: Wszyscy rozpisują się Hamiltonie a coś o manewrze Alonso który wepchnął się przed Massęteż na pit line jest cicho, jak dla mnie wygląda na to że: umarł stary wróg (Heidfeld) niech żyje nowy/stary (Hamilton), ale może się mylę, może..
20.04.2010 19:36
0
24. jar188 ,powtarzasz sie :)
20.04.2010 19:37
0
myślę jar188, że nie pomyliłeś się z tym stwierdzeniem. W ogóle u nas to modne jest, narzekanie, że wszyscy Polaków krzywdzą.
20.04.2010 19:45
0
Hamilton ma rację.
20.04.2010 19:47
0
18. biter1 nie wiem jakie wyjazdy schumachera pamietasz ale swiadomie ci napisze ze chyba nie z F1, moze masz na mysli kartingi.....heheh:) Otoz wjazdow tego typu bylo mnostwo, mistrzem byl Baricz i Montoya w ostatnim dziesiecioleciu. Schumacherowi nie zdazylo sie ani razu. Owszem byl raz wyjazd przekraczajacy biala linie ale to akurat przekroczyl brat Ralf zajezdzajac droge Michaelowi. Nie jestem pewien ale to chyba byla Malezja czy cos takiego. Nie istotne gdzie ale to napewno nie MSCH. Wyobraznia cie ponosi. 17. Cwirs tak rozowo jest od poczatku istnienia F1 i nic sie nie zmienilo w tej materii. Od 16 lat na pewno. Juz Prozac wyjasnial calemu slepemu tlumowi jakie sa przepisy. W alei servisowej dopuszczalna jest walka o pozycje jak na torze. Wyprzedzanie rowniez, nie wolno jedynie jechac po obcych boksach bo wtedy dyskwalifikacja. Jest pas niebieski ale nie na wszystkich torach. Np ten manewr jazdy kolo w kolo jest niemozliwy w Monaco, Australii, Francjii i Silverstone. Zwroc rowniez uwage na rozne predkosci w boksach podczas GP (ograniczenia). Sa tory gdzie max predkosc to 100 km/h, 80 i 60km/h. To samo jest z wjazdem do Pit Lane. Jesli jest linia prowadzaca tzw wmalowana alejka w tor prowadzaca do boksow to niewolno jej przekroczyc, jesli jej nie ma to mozesz sobie skrecac do niej nawet z trawnika, jedynie nie wolno jechac pod prad i musisz dojechac sam bez pomocy. Mozesz zostac ukarany jesli zajedziesz komus droge i zmusisz do chamowania. Natomiast podczas wjazdu do alei serwisowej bez tej linii z toru moze sie odbywac nawet na trzeciego skoro uwazasz ze sie zmiescisz. Wiadomo ze ryzyko nalezy ocenic samemu. Widocznie i Hamilton i Alonso wycenili dobrze i na tym skorzystali. Jakos dokucza ci wyskok Hamiltona a nie Alonso.....no comments. Inna historia jest przy wyjezdzie. Na kazdym torze ta linia jest bez wyjatku. Nie wolno jej przekroczyc wyjezdzajacemu nigdy, nawet sa sytuacje kiedy sygnalizacja swietlna nakazuje zatrzymac samochod tak jak kiedys przy akcji dzwon...wiesz o czym pisze. Poza tym sygnalizacja pokazuje jaki jest uklad przy wyjezdzie. Jesli tor jest pusty masz zielone, jesli jest ciasno masz zolte ostrzegajace ale mozesz wyjezdzac co oczywiscie kazdy to robi a my sie jaramy emocjami, zdazy albo nie zdazy. Jest przepis ktory mowi ze nie wolno blokowac podczas wyjazdu z pit lane i tu przepis zlamal Vettel. Jesli chcesz wiedziec jak brzmia regulacje jazdy po pit lane w czasie treningow, kwalifikacji i GPrix to zwiedz strone FIA. Tam jest wszystko w pdf. Ba nawet sa przepisy techniczne dozwolonych konstrukcji w oryginale i po kilkaset stron. Ba, nawet mozesz zlozyc aplikacje o wlasny team do F1. Czytam te wszystkie komentarze i zastanawiam sie skad tyle energii maja ludzie co potrafia z namaszczeniem opluwac winnych a nie poswieca minuty na poczytaniu naprawde istotnych spraw, w tym przypadku merytorycznych. pozdrawiam
20.04.2010 19:47
0
@14. darecky3 W niejednym poście wskazano to czego Ty nie zauważyłeś.
20.04.2010 19:53
0
@14. darecky3 - Lewis w mojej opinii złamał przepis o nie przekraczaniu - więcej niż dwoma kołami - białych linii. Ale z drugiej strony zrównany był z Vettelem jeszcze na prostej, więc nie bardzo miał gdzie uciekać skąd lajtowe traktowanie sędziów. Podobnie zresztą było z Alonso i Massą i werdykt ten sam, więc nie powinni się ludziska, aż tak oburzać. Inna sprawa gdyby jeden otrzymał karę a drugi nie, ale sędziowie zachowali się konsekwentnie. Pamiętam jak kiedyś oburzony był Coulthard chyba w ktorymś GP Australii bo dostał karę za przekraczanie linii a Schumacher nie, i to było niesprawiedliwe. Inna sprawa, że wjazd na pitlane w Chinach po poszerzeniu daje możliwość różnej interpretacji i jazdy bo tarka jest częścią toru a jest poza liniami wiec kontrowersje gotowe. Powinni albo ustawić opony wzdłuż linii albo pułapka żwirowa poza nimi i było by po problemie :). Pozdro
20.04.2010 19:57
0
@1. Przyszły tegoroczny mistrz świata xD
20.04.2010 20:02
0
Hamiltona nie nazwał bym matołem , ludzie którzy tak mówią maja problem żeby ustawić hamulce w .............. rowerze . A jego wypowiedź : „My kierowcy nie musimy się już obawiać walki z kimś, ryzykując karą i sądzę, że to fantastyczne.” raczej przemawia za tym że perfidnie w żywe oczy śmieje się innym w twarz , nie lubię chamskich zagrywek i chodzenia na skróty ale coraz bardziej właśnie Hamowi zaczynam kibicować , zawsze wolałem "autsajderów" . I nie płaczcie tak o tym bezpieczeństwie bo niebezpieczniej jest jechać po krajowej 10-tce rowerem niż być tam za kółkiem bolidu . I jeszcze do tego Bahrajn z asfaltowymi poboczami , to ma być królowa sportu ? Ieee do diabła z tym , chyba przerzucę się na WTCC .
20.04.2010 20:03
0
osobiście nie lubiłem go zawsze i mój stosunek do niego się nie zmieni.
20.04.2010 20:04
0
panowie nie wiem jak u was ,ale w Poznaniu jest wskazany styl Ham.....Nie uważam aby złamał przepisy,są takie jak napisał@28darecky3.
20.04.2010 20:06
0
34 Poznań dareckiego3!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się