strategia lotusa (dawniej też renault) jeszcze za czasów Kubicy była tragicznie katastrofalna nie mówiąc już o szybkości pitstopów

ludzie, trochę rozsądku. kubica nie bądzie jeżdził już w formule. kontrakt z renault kończy mu się w tym roku. wątpie zeby ktokolwiek podpisał na przyszły rok kontrakt z rekonwalescentem. chyba że ktoś z ogonów ale to też wątpliwe

jaka warszawa jaki wrocław. a kto zapłaci berniemu za tę fatygę????

świetny pomysł. oczewiście gp w porze deszczowej aby byłoo atrakcyjnie jak ściana wody wali nator (bo w tej strefie tak pada) i można dla atrakcyjności przerwać wyścig, odłożyc start albo w ogole nie jechać tylko przyznać miejsca wedlu skomplikowanego systemu przepisów

kasa zabija formułę (i nie tylko). strategia teamu jest prosta : jeden kierowca do jazdy (kubica) i jeden do kasy (pietrow). problem leżyw tym,ze nowa miotła to nowe porządki i nowi ludzie wiec chlopcy z pit lane znów się będą uczyć w czsie wyścigów dokręcać koła czy wołać kierowcę do pi stopu w odpowiednim czasie, co znów nie wróży kubicy sukcesów. ale chyba już powinniśmu sie pogodzić z tym,ze kubica do ferrari nie pójdzie bo nie ma za sponsora banku santander.

zapowiedzi merca na temat rozwoju w01 przypominają ględzenie bmw sprzed 2 lat. efekt będzie taki sam.. bo kto nie idzie do przodu nieustannie ten sie cofa i to nie tylko w f1.

A-1 to jeden z najpiękniejszych torów starej F-1. Odrzucony przez kurdupla w 2003 r pod pretekstem bezpieczeństwa i ekologi i inyych tego typu bzdur, a z powodów finansowych. Tego typu tory powodowały , że nie było problemów z wyprzedzaniem i wyscigi F1 nie ograniczały się do sesji kwalifikacujnej oraz "procesji" w czasie tzw. wyscigu

tor zapewne wybuduje niejaki tilke lamus wyjatkowy.

no właśnie problem o ktorym dyskutujemy powstal wskutek ciaglych niepotrzebnych zmian. dawniej kazdy mial 12 kolek do przejechania w kwalifikacjach i od strategii zalezalo kiedy i jak

hamilton jest nietykalny tak jak kiedyś schumacher. jemu wolno wszystko innym nic- tu orzypomne incydent z kubica w ub. roku.. żeby zostac mistrzem w formule one trzeba oprócz kasy miec za sobą stetryczałych dziadów z fia plus strasznego kurdupla B,E. wolę prawdziwe wyscigi np. indy car series,

BRAWO mr. ray nareszcie ktos z sensem napisal o co chodzi w wyscigach. tez zastanawiam sie czu nie olac f-1 i nawet kubica tu nie pomoze tym bardziej ze dopoki nie bedzie szla za nim duza kasa to nie bedzie blyszczal w najlepszych zespolach. taki alonso przeszedl do ferrari razem z bankiem santander. polskie firmy wola sponsorowac np mc larena (x-trade) zamiast popierac swojego szeryfa.

od kilku ladnych lat grupa stetryczalych dziadow z mosleyem i berie na czele czyni wszystko aby zrobic formule mniej atrakcyjna. zmiany przepisow, nowe tory na ktorych nie da sie wyprzedzac itp. dzieje sie to wszystko pod pokrywka bezpieczenstwa i ekologii a jak wiadomo slyszac o tych dwoch rzeczach czlowiek od razu chwyta sie za portfel. i to (kasa) jest przyczyna ze formula bedzie coraz mniej atrakcujna. mlodemu pokoleniu wmawia sie ze to podnosi atrakcyjnosc i oni chyba w to wierza gdyz nie pamietaja jak wygladaja prawdziwe wyscigi. ew. zainteresowanych odsylam do indycar.