WIADOMOŚCI

Hamilton wygrywa, iskrzy na linii Vettel - Verstappen
Hamilton wygrywa, iskrzy na linii Vettel - Verstappen
Lewis Hamilton, wygrywając GP Meksyku przedłużył swoje szanse w walce o tegoroczny tytuł mistrzowski, ale Nico Rosberg również perfekcyjnie wykonał należącą do niego pracę, jak cień wjeżdżając na metę na drugim miejscu. Losy trzeciego miejsca rozstrzygną jednak sędziowie.
baner_rbr_v3.jpg
Wyścig w Meksyku mimo iż po treningach wielu kierowców narzekało na zachowanie się opon nie przebiegł pod dyktando zmian kół, ale przyznać trzeba, że wszyscy zawodnicy unikali korzystania z najbardziej miękkiej w ten weekend, super-miękkiej opony.

Pogoda również dopisała, a temperatura otoczenia po raz pierwszy przekroczyła w ten weekend 20 stopni Celsjusza. Znacznie bardziej jednak atmosferę w padoku rozgrzała końcówka wyścigu i rywalizacja między Maksem Verstappenem i Sebastianem Vettelem, którą ostatecznie rozstrzygnęli sędziowie. Mimo iż Vettel stanął na podium w Meksyku może jeszcze je stracić na rzecz Daniela Ricciardo, gdyż jest podejrzany o zmianę kierunku jazdy podczas hamowania.

Na długim dojeździe do pierwszego zakrętu kierowcy Red Bulla nie zdołali wykorzystać przewagi płynącej z wykorzystania na początku wyścigu super-miękkiej opony.

Czołówka kierowców w punkt przystąpiła do rywalizacji, a do odległego o 900 metrów pierwszego zakrętu niewiele się zmieniło. Lewis Hamilton kompletnie przestrzelił za to pierwszą szykanę, odjeżdżając stawce.

Zbyt późno hamował do pierwszego zakrętu również jadący za nim Max Verstappen, który w swoim stylu, agresywnie próbował atakować Nico Rosberga nie bacząc na fakt iż Niemiec walczy o tytuł mistrzowski w tym sezonie.

Nico Rosberg miał ogromne szczęście, gdyż Holender mocno uderzył w jego bolid obydwoma kołami co prawdopodobnie uratowało wyścig zawodników, którzy w niezmienionej kolejności pojechali dalej.

W środku stawki tradycyjnie doszło do kolizji. Tym razem Esteban Gutierrez uderzył w Manora Pascala Wehrleina, który następnie uderzył w Saubera Marcusa Ericssona. Najgorzej na tym zdarzeniu wyszedł Niemiec, który na miejscu wycofał się z rywalizacji. Pozostali kierowcy zdołali kontynuować jazdę, a sędziowie również nie mieli uwag do ich jazdy. Na torze pojawił się natomiast samochód bezpieczeństwa.

Wyjazd Bernda Maylandera wykorzystał między innymi Daniel Ricciardo, który już po pierwszym okrążeniu zmienił super-miękkie opony na średnią mieszankę.

Większość stawki niezależnie od tego na jakich oponach rozpoczynała wyścig decydowała się na przejście na pierwszym pit stopie na średnie opony Pirelli.

Pierwsze planowe zjazdy wbrew przewidywaniom Jensona Buttona, który sugerował że super-miękkie opony wytrzymają na tym torze tylko 5 okrążeń, rozpoczęły się w okolicy 13 kółka.

Najdłużej na super-miękkich oponach, aż 20 okrążeń, wytrzymał Valtteri Bottas. Równie imponująco na miękkich oponach pierwszą część wyścigu pojechał Sebastian Vettel, który do boksów zjechał dopiero na 32 okrążeniu, pokonując dystans wyścigu na jeden pit stop, podobnie jak większość stawki.

Daniel Ricciardo robił co w jego mocy, aby powalczyć o lepszy wynik. Po wczesnej zmianie opon na średnie, po pierwszym pit stopie Maksa Verstappena znalazł się na torze przed Holendrem, ale bez większych problemów przepuścił go, aby w końcówce zaliczyć drugi zjazd na aleję serwisową po miękki komplet opon.

Strategia ta na nic się zdała. Za Hamiltonem, Rosbergiem i Verstappenem na metę wyścigu wjechał Sebastian Vettel, a dopiero piąty był Daniel Ricciardo. Verstappen szybko jednak stracił swoją pozycję po tym jak na 68 kółku przestrzelił pierwszy zakręt podobnie jak na początku wyścigu uczynił to Lewis Hamilton. Holender mimo iż został uprzedzony o konieczności oddania pozycji Niemcowi, nie uczynił tego, jeszcze bardziej blokując go i wystawiając go na atak ze strony Daniela Ricciardo. Sędziowie szybko nałożyli na niego karę 5 sekund przez co ten spadł na piąte miejsce, za swojego partnera zespołowego. Nie zmienia to faktu, że najmłodszy w stawce zawodnik po raz kolejny popisał się dużą arogancją.

Po świetnych kwalifikacjach, prawie świetny występ w wyścigu zaliczył Nico Hulkenberg, który na metę wjechał na siódmej pozycji, za Kimim Raikkonenem, po błędzie na ostatnich okrążeniach.

Kierowcy Williamsa ponownie stracili do Force India. Mimo obiecującego początku, Valtteri Bottas na metę wjechał na 8 pozycji przed Felipe Massą, który z kolei przez większość wyścigu mocno i skutecznie blokował Sergio Pereza.

Meksykanin przed własną publicznością zdobył skromny, ale ważny dla swojego zespołu punkt za 10 miejsce na mecie.

Niewiele od zdobycia pierwszych punktów dla Saubera w tym roku był Marcus Ericsson, który na metę wjechał na 11 pozycji. Wynik ten tym bardziej godny podziwu, gdyż do mety GP Meksyku nie dojechał jedynie Pascal Wehrlein.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:40:31.402 25
2 de Nico Rosberg Mercedes +8.354 18
3 au Daniel Ricciardo Red Bull +20.858 15
4 nl Max Verstappen Red Bull +21.323 12
5 de Sebastian Vettel Ferrari +27.313 10
6 fi Kimi Raikkonen Ferrari +49.376 8
7 de Nico Hulkenberg Force India +58.891 6
8 fi Valtteri Bottas Williams +1:05.612 4
9 br Felipe Massa Williams +1:16.206 2
10 mx Sergio Perez Force India +1:16.798 1
11 Marcus Ericsson BMW Sauber +1 okr.
12 gb Jenson Button McLaren +1 okr.
13 es Fernando Alonso McLaren +1 okr.
14 gb Jolyon Palmer Renault +1 okr.
15 br Felipe Nasr BMW Sauber +1 okr.
16 es Carlos Sainz +1 okr.
17 dk Kevin Magnussen Renault +1 okr.
18 ru Daniił Kwiat +1 okr.
19 mx Esteban Gutierrez Haas +1 okr.
20 fr Romain Grosjean Haas +1 okr.
21 fr Esteban Ocon Manor +1 okr.
22 de Pascal Wehrlein Manor
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

163 KOMENTARZY
avatar
Iceman007

30.10.2016 21:49

0

Usunięty


avatar
Vendeur

30.10.2016 21:50

0

Czy władze F1 mogłyby w końcu zamknąć jadaczkę temu bezczelnemu Vettelowi za te wszystkie jego obelgi wobec innych kierowców? I nie chodzi tutaj o walkę z Maxem. Poziom jaki prezentuje jest po prostu żenujący, za kogo on się uważa? "Wielki" były mistrz, który nie potrafi pokazać obecnie odpowiedniego talentu na torze...


avatar
Darktom15

30.10.2016 21:50

0

Reakcja Vettela troche za mocna co nie zmienia faktu ,że Verst zyskał na tym ścięciu zakrętu.


avatar
prz1

30.10.2016 21:50

0

Ale Maxio to kretyn :)


avatar
SilverX

30.10.2016 21:50

0

Tego szczun powinien dostac solidne wppppierdol...


avatar
tomre

30.10.2016 21:51

0

Jeżeli Ham będzie do końca zawsze pierwszy a Ros w następnych wyścigach drugi i czwarty , wtedy Ham będzie miał majstra.


avatar
R8m@in

30.10.2016 21:51

0

gówniarz do toro rosso


avatar
devious

30.10.2016 21:51

0

Hamilton ścina zakręt i zyskuje jakieś 100m - nie ma kary. Verstappen ścina zakręt i zyskuje - kara 5s. WTF? Uważam, że obaj powinni dostać kary. Vettel - co za płaczek i szmaciarz. Zero klasy, umie tylko płakać, by go przepuścili albo rzucać fakami... Pojechał Charliemu - ciekawe czy puszczą mu to płazem (obstawiam ,że tak jak Hamilton jest nietykalny).


avatar
Kryniczanin

30.10.2016 21:52

0

Ten pomarańczowy pajac powinien nie dostać 5 sekund a wykluczenie z dwóch ostatnich wyścigów. Jeszcze jeden taki nr i dożywotnia dyskwalifikacja, oczywiście natychmiastowe badania psychiatryczne.


avatar
marekko

30.10.2016 21:53

0

Usunięty


avatar
KuMaI khan

30.10.2016 21:53

0

Mina Maksa w chwili ogłoszenia werdyktu - bezcenne.


avatar
pryk

30.10.2016 21:53

0

Czekam na tych geniuszy co zaraz zaczną pisać, że vet cienias, że wygrywał na rakietach jak reszta na rowerach jeździła bo nic nie umie. Ogólnie ciekawy wyścig, Hamilton nareszcie dobry start, Nico po swojemu. Seb cisnąl jak szalony i zespól plus strategia nareszcie bezbłędnie. O sytuacji z Vesem zdecydowali sędziowie więc dla mnie to wyczerpuje temat.


avatar
Anuk666

30.10.2016 21:54

0

Maksiu chyba zrobił Riccardo niedzwiedzią przysługę... Gdyby sie sunął byłoby łatwiej Ric dorwać Vet


avatar
tommek7

30.10.2016 21:54

0

Brawo Verstappen, lubię tego kolesia!


avatar
rbej

30.10.2016 21:54

0

@8 Hamilton nie dostał kary, bo za chwilę był Safety Car. Ten płaczek i szmaciarz był dzisiaj najlepszych kierowcą.


avatar
SilverX

30.10.2016 21:54

0

@devious Całkiem inna sytuacja... Szczun lepiej niech wraca do szkoły, bo to co on sobą reprezentuje woła o pomstę do nieba...


avatar
devious

30.10.2016 21:54

0

Ferrari świętuje podium jakby wygrali MŚ - co za upodlenie tego teamu :)


avatar
Xellos

30.10.2016 21:54

0

Jak sprzęgło działa i bolid nie wybucha, to dysproporcja między Hamiltonem a Rosbergiem jest potężna. Nawet Max w słabszym bolidzie dogonił Rosberga i to na starszych oponach ! Taki to mistrz się szykuje, mistrz o ksywie "awarie rywala".


avatar
devious

30.10.2016 21:55

0

@SilverX Inna sytuacja bo? Czyli czasami można ścinać zakręty i zyskiwać a czasami nie można? Wg.mnie nigdy nie można :) Wyjaśnij swoją pokrętną logikę...


avatar
rbej

30.10.2016 21:56

0

Hamilton po pierwsze nie zyskał pozycji a po drugie za chwilę wjechał SC.


avatar
Ziel5950

30.10.2016 21:56

0

Dlaczego Ferrari robi to Raikkonenowi ?


avatar
Viggen2

30.10.2016 21:58

0

devious, tak jak napisał rbej, Hamilton nie dostał kary, bo zaraz potem był SC.


avatar
roko

30.10.2016 21:58

0

Wyścig ciekawy, bowiem wszyscy z czołówki nie ustrzegli się błędów. Końcówka bardzo ciekawa gdy VET walczył z dwoma "bykami". Tu jednak Max nie wytrzymał i choć manewr wyjazdu był taki sam jak HAM na początku wyścigu, to jego waga była o wiele większa. RIC był bliski wyprzedzenia VET ale uznał że wściekły że Niemiec będzie szedł bez pardonu, więc wyraźnie odpuścił, co akurat doceniam bowiem po co się narażać na wypadnięcie z wyścigu. Słabo McLareny, fatalnie wypadł Haas, nieco walki było między Williamsem a FI ale u tych ostatnich widoczne były spore braki, zwłaszcza w wyjściach z zakrętów. Zupełnie przyzwoicie jechało Renault i nawet nie zgorzej Manor.


avatar
Vendeur

30.10.2016 21:58

0

9. Kryniczanin - wykluczenie z 2 wyścigów za ścięcie zakrętu? Ogarnij się, chyba że już za późno...


avatar
Iceman007

30.10.2016 21:58

0

@kempa007 Sorry ale po prostu nie mogłem wytrzymać ze śmiechu. xDD


avatar
GTR

30.10.2016 21:58

0

Ładnie wyglądał pojedynek Vet-Ric. Chyba najlepszy moment wyścigu i świetna obrona. Vet wybrnął po mistrzowsku.


avatar
Del_Piero

30.10.2016 21:59

0

JAK JA NIENAWIDZĘ TEGO HOLENDERSKIEGO GÓWNIARZA! 5 sekund kary to jest nic! Powinni go zdyskwalifikować. Szkoda, że nie mineli się ze sobą na podium. Vettel mógłby mu w ryj strzelić i powinien to zrobić. To co robił Hamilton na początku kariery to pikuś w porównaniu z tym co teraz robi burak Verstappen. @devious - Przecież Vettel miał rację. Charlie też ma refleks szachisty, nie ma co. Chyba myśli podobnie jak Max, że jest nietykalny i nie wolno go krytykować. Whiting sobie zasłużył na takie potraktowanie, skoro tak się cykał z tą karą. To jak Vettel zwyzywał Verstappena było zupełnie normalne i ludzkie. Jak ktoś cię zdenerwuje to zawsze zachowujesz spokój? Jeszcze przy 300 na godzinę? Verstappen sobie zasłużył.


avatar
Viggen2

30.10.2016 21:59

0

@24 XDDD


avatar
przesio

30.10.2016 21:59

0

Wpuścić JP Montoye i zrobiłby porządek z Verstappenem oraz z Vettelem :)


avatar
Patriko132

30.10.2016 21:59

0

@Vendeur Odwal się od Vettela mojego Ulubionego kierowcę! Idź lepiej do Maxa tego młodziutkiego idiotę powinien oddać pozycję! Idiota!


avatar
ArthurPL

30.10.2016 21:59

0

Ha ha ha ta cała F1 to cyrk na kólkach!Ham scina na starcie caly szykane,a sędziowie CISZA buahaha Max scína jeb mu 5 sek!.!.!


avatar
Anuk666

30.10.2016 21:59

0

@21 utknął za Hulknebergiem na dość długo? :/


avatar
Patriko132

30.10.2016 22:00

0

Devious Przymknij się bo to mój ulubiony kierowca i zostaw go!


avatar
Levski

30.10.2016 22:01

0

Dajcie linka do akcji vet vs ver, co z tego ze wjechal sc, ham scial to powinien dostac kare, w pilce noznej nikt nie pyta czy ostatnia minuta czy pierwsza czerwona kartka to czerwona kartka, kara powinna byc, ale jest "czarny i kar nie dostaje"


avatar
Kryniczanin

30.10.2016 22:01

0

24 Zachowanie. Jeden Hamilton wystarczy.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu