Williams nie jest już taka taczka skoro nawet Albon potrafi kręcić dobre czasy. 4-5 siła w stawce . Szkoda Haasa który prężył muskuły a prawdopodobnie powalczy jedynie z sauberem, oraz Astona który regresyjne . Ferrari Mcl topka , ciut niżej Redbull i Mercedes. Wiadomo że to tylko testy ale w jakimś stopniu to pokazuje układ sił w stawce .

Bolid Ferrari może będzie bardziej pasował do stylu jazdy Hamiltona , niż obecny Mercedes. Nie wiem czy mistrzostwo zdobędzie ale napewno powinien wygrać kilka wyścigów bo czerwoni wyglądają na mocnych i może być walka Ferrari vs Mcl przez cały sezon .

Williams solidnie , czyżby 4-5 siła w stawce ? Hmm..

Czy wy też odnieśliście wrażenie że większość kierowców którzy ubierają się w garnitur , jest on niedopasowany i za duży ? Dziwnie to wygląda , bo przecież każdego stać na garnitur szyty na miarę , bądź zrobienie poprawek krawieckich .

@5 @9 Patrząc obiektywnie max jest bardzo dobrym kierowcą z mocną psychika . Kiedyś na początku kariery popełniał dużo błędów ale nie przez psychikę tylko przez chęć bycia lepszym , i wyciskania z maszyn 110 % . Jest także brutalnym figterem. Teraz dojrzał i stał się kompletnym kierowca. Porównując do takiego Vettela który kręcił ciągle bączki i przez całą karierę robił głupie blędy to max wypada naprawdę znakomicie . Wierzę że nie skończy na 4 tytułach mistrza świata. Druga sprawa to ciśnięcie z jakiegokolwiek kierowcy topowego , czy to Alonso , Hamilton , Verstapen itd , przez to że czasem popełnił błąd w jakimś wyścigu jest poprostu głupie i wynika z toksycznego podejścia do danego kierowcy . Ludzie tutaj krytykują za byle pierdoły a prawda jest taka ze czy Norris czy Leclerc czy Russell , wydawać się może że super kierowcy ale do topowych im jeszcze brakuje , to jest nie ten level. Popełniają dużo więcej błędów i żeby wejść na wyższy poziom muszą wyeliminować swoje słabe strony a trochę ich jest . Min psychika . Dlatego bardzo mnie boli hejt w stronę Maxa , czy Hamiltona jak coś im nie wyjdzie , tak jak by ich tytuły nie znaczyly nic. Dlaczego taki bottas nie wygrał tytułu w mercu, czy leclerc w Ferrari . Takich przykładów jest więcej . Mam nadzieję że część ludzi tutaj się zreflektuje nad hejtem i toksycznością swoich wpisów na kierowców bo każdy może mieć słabszy wyścig , liczy się całokształt i nie trzeba wieszac na nim psów z tego powodu. ( Nie mówię tutaj i kierowcach wybitnie słabych ).

Wygląda ładnie . Ciekawe czy powalczy w środku stawki i jak wypadnie Albon na tle Sainza

Myślałem że SF44

Ciekawe czy wpływ na to miały nowe regulacje MICA czy głównie chodzi o kasę

A Alpine to już nie z silnikiem mercedesa od następnego sezonu ?

A Hamilton nie przyniesie ze sobą swoich sponsorów ? Min. Tommy Hilfiger?

Może pierwsze podium dla Hulka ? Ależ by to był wyścig.

Colapinto dosięgła klątwa Sierżanta ? Jeszcze nie tak dawno ludzie zachwalali Colapinto czy Lawsona. Dzisiejsze kwalifikacje pokazują że muszą jeszcze zdobyć sporo doświadczenia by stać się kompletnymi kierowcami. Druga kwestia wieku nie oszukasz . Widać to doskonałe na przykładzie Hamiltona czy Alonso. Nie umniejszam im talentu ale jak kiedyś pisałem że niestety nie da się wieku oszukać. To co zrobił Gasły to czapki z głów. Alpine jednak ma duże szanse na p6

@4 Nie chce bronic Maxa ale akurat przed nim było dużo słabszych mistrzów świata :)

Dzisiaj był Crashstapen w pełnej okazałości :)

Najbardziej w tym wszystkim szkoda biednego Sainza . Żeby się nie posypał jak Ricardo po przejściu do słabszych ekip. Szkoda chłopa bo to bardzo dobry i solidny Walczak . W sprzyjających okolicznościach też mógłby powalczyć o mistrza. Duet Sainz i Leclerc pokazuje jak można się uczciwie i fair ścigać , nie robić bączków jak Vettel itp.

Dodam tylko to że Hamilton pokonał Russella , dlatego że : Po pierwsze , Russell nie był nigdy mistrzem zarządzania tempem wyścigowym i oponami . Po drugie Russell to nie Alonso , Hamilton , Schumacher , czy Verstappen, nawet nie Norris. Po trzecie miał uszkodzone przednie skrzydło które napewno nie pomagało w jeździe i zarządzaniu oponami. Hamilton musiał go w tej sytuacji pokonać inaczej pokazałby że z formą jest zniżkowo , chodź uważam że delikatnie z każdym rokiem forma słabnie i nie jest tak mocny jak chociażby parę lat temu.

Leclerc po raz kolejny pokazał że ma zbyt gorąca głowę i nie jest kierowcą kompletnym. Tyle lat w F1 i dalej nie potrafi zarządzać dobrze oponami , gdy przychodzi do ważnych konfrontacji popełnia głupie błędy . Nie po raz pierwszy w karierze. Cud że nie rozbił samochodu. Jak Hamilton przejdzie do Ferrari to ciekawe czy będzie tak łatwo go objeżdżał jak Sainza . W końcu Russell też mówili że taki mistrz a nie deklasuje Hamiltona. Wręcz jest słabszy

To że albon stracił panowanie to jedno a drugie to że gdyby nie było tam barmana to by pewnie opanował auto , do zakrętu akurat też musiał do prawej strony ścinać tam gdzie był bearman. Młody powinien jechać szybko a puszczać na prostej a nie w zakrętach . Widać brak doświadczenia. Niektórzy mimo doświadczenia też robią takie błędy ( Stroll )

@12 Perez możliwe że ma w swoim kontrakcie jakieś zapisy które nie pozwalają go wywalić w trakcie sezonu, musiałby jakoś rażąco robić źle. Lawson jest młody i akurat roszada w trakcie sezonu + ogromne wymagania mogłyby go zablokować i wcale nie byłby lepszy od Pereza . Dochodzi do tego aklimatyzacja . To prędzej bym wymienił Tsunode na ostatnie 5 wyścigów a od nowego sezonu Lawson i wtedy mielibyśmy porównanie który byłby lepszym partnerem dla Maxa w przyszłości.

@11 Nie zgadzam się z Tobą. Pod poprzednim postem gdy pisałem merytoryczną wypowiedź zostałem zaatakowany przez antyfana verstappena . Ja nie zaczynałem wojenki i nie chce się w nią mieszać , dopóki to nie dotyczyło mojej osoby i personalnych pojazdów . Dlatego do tych akurat toksycznych użytkownikow był post . Mam wrażenie że tutaj nie chodzi o komentowanie z klasą tylko o dopiekanie jeden drugiemu . Smutne to ale prawdziwe

@13 Rozumiem że każdego kierowcę oceniasz poprzez pryzmat cyferk ? To po co oglądać F1 . Lepiej sprawdzić wyniki na koniec , statystki i dyskutować. Ricardo był szybki , miał kilka sezonów dobrych że gdyby miał lepszy bolid powalczyłby o mistrza . Po przejściu z redbulla do Reno miał wygrywać ? A w McL prostu gdzieś się pogubił . Nie był kierowcą niebywałym i kompletnym ale napewno potrafił być bardzo szybki , myślę że był gdzieś na poziomie Rosberga , więc przy odrobinie szczęścia mógłby zdobyć tytuł. Nawet Button wygrał mistrza gdzie nie był idealnym kierowca . Tak czasami w sporcie jest że czasami nie zawsze wygrywa najlepszy .

@12 Nie wiem skąd u Ciebie takie nerwy kolego. Zauważyłem że ludzie tutaj są jacyś pospinani i mają chyba kij w .. . Nie potrafią nawet normalnie merytorycznie dyskutować tylko zawsze są personalne wjazdy. Zawsze ! Nie wiem dlaczego to forum jest pełne tak toksycznych ludzi gdzie karmią się tylko ludzką pożogą. Pisałem akurat w obronie Maxa nie dlatego że jest Bogiem, bo każdy wie że bolid to 90% sukcesu, tylko chciałem pokazać że jest jednym z najlepszych kierowców ale jest też człowiekiem i popełnia błędy jak każdy . Pisałem dlatego bo ludzie ciągle starają się na siłę szukać w nim wad i z każdej strony dowalić mu krytyki . Nagonka czy tak też go nienawidzicie ? Tu nie chodzi również tylko o Maxa ale o to że ludzie wylewają swój jad na innych . Pytanie dlaczego ? Bo są anonimowi ? Bo mają nie udane życie ? Tak jeszcze w woli ścisłości, to taki stroll nawet w najlepszym bolidzie nie zdobył by mistrza bo to fajtłapa. Dlatego trzeba być topowym albo przynajmniej bardzo dobrym kierowcą by zostać mistrzem w sprzyjających okolicznościach. @16 Zauważyłem że ludzie uwielbiają krytykować Maxa , pewnie że jest kontrowersyjna postacią i ma styl jazdy przypominający Schumachera . Chociaż akurat jego kibice kochali , kierowcy niekoniecznie.

@5 Akurat Max na przestrzeni całej kariery pokazywała że dużo słabszymi bolidami regularnie był w czołówce , liczył się zawsze w walce o podium czy wygrane . Przeanalizuj sobie wcześniejsze lata gdzie Hamilton miał dominujący bolid i każdy myślał że Vettel go pokona a tymczasem to Max robił dużo więcej niż 4 krotny w lepszym Ferrari. To że akurat teraz mu średnio idzie nie wynika z jego braku talentu , tylko że specyfiki tej generacji bolidów . Porównaj sobie jaki nie równy potrafi być Lecrec , Russell , czy Hamilton. Napewno nie można im umniejszać prędkości czy talentu. To że akurat Max miał czasem gorszy wyścig , co zdarza się każdemu to odrazu nie należy go krytykować i jechać . Widocznie tak jest że po mistrzach zawsze się ciśnie jak im coś nie wyjdzie , on również jest człowiekiem i może popełnić błąd czy mieć słabsza dyspozycję dnia . ( Patrz Lando jaki niestabilny ) . Pamiętam jak Hamilton miał dominujący bolid i mu coś nie wyszło to tak samo wieszali na nim psy a jednak 7 tytułów skądś się wzięło ? Dlaczego taki Vettel nie wyrwał choćby jednego w ferrari ? Max jest kierowcą topowym i jeżeli dalej będzie chciał się ścigać i będzie miał dobry bolid to wyśrubowane rekordy Hamiltona są zagrożone.

@12 Oglądałem kwalifikacje i widać było że w ferrari mieli problemy , gdzie zazwyczaj Singapur był ich perełka i mieli dobre osiągi , w tym roku jest odwrotnie .

Dziwnym trafem jest to Aston Martin. Przypadek ? Nie sądzę .