2014-03-16 GP Australii - Wyścig 07:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | N.Rosberg | Mercedes | 1:32:58.710 | 25 |
2 | K.Magnussen | McLaren | +26.7 | 18 |
3 | J.Button | McLaren | +30.0 | 15 |
4 | F.Alonso | Ferrari | +35.2 | 12 |
5 | V.Bottas | Williams | +47.6 | 10 |
6 | N.Hulkenberg | Force India | +50.7 | 8 |
7 | K.Raikkonen | Ferrari | +57.6 | 6 |
8 | J.E.Vergne | Toro Rosso | +1:00.4 | 4 |
9 | D.Kwiat | Toro Rosso | +1:03.5 | 2 |
10 | S.Perez | Force India | +1:25.9 | 1 |
11 | A.Sutil | Sauber | +1 okr. | |
12 | E.Gutierrez | Sauber | +1 okr. | |
13 | M.Chilton | Marussia | +2 okr. | |
14 | J.Bianchi | Marussia | +8 okr. | |
15 | R.Grosjean | Lotus | +14 okr. | |
16 | P.Maldonado | Lotus | +28 okr. | |
17 | M.Ericsson | Caterham | +30 okr. | |
18 | S.Vettel | Red Bull | +54 okr. | |
19 | L.Hamilton | Mercedes | +55 okr. | |
20 | F.Massa | Williams | +58 okr. | |
21 | K.Kobayashi | Caterham | +58 okr. | |
22 | D.Ricciardo | Red Bull | +24.5 | DSQ |
Rosberg wygrywa pierwszy wyścig sezonu
Po świetnych kwalifikacjach w wykonaniu Lewisa Hamiltona, zaszczyt wygrania pierwszego wyścigu sezonu 2014 przypadł drugiemu kierowcy Mercedesa, Nico Rosbergowi, który na mecie wyprzedził Daniela Ricciardo (Red Bull) i Kevina Magnussena (McLaren).Do pierwszego okrążenia formującego nie wystartował Max Chilton z zespołu Marussia. Po ustawieniu się na starcie wszystkich bolidów dyrekcja wyścigu zdecydowała się na wykonanie jeszcze jedenej procedury okrążenia instalacyjnego. Do drugiej próby nie udało się ruszyć drugiemu kierowcy Marussia Julesowi Binachi.
Gdy w końcu kierowcy mogli wystartować, atomowym startem popisał się ruszający z trzeciego pola Nico Rosberg, który jeszcze przed pierwszym okrążeniem objął prowadzenie. Dobrze ruszyli także Ricciardo i Magnussen. Australijczyk utrzymał drugą pozycję, spychając na trzecie miejsce Lewisa Hamiltona. Debiutujący w F1 za kierownicą McLarena Kevin Magnussen po świetnej czasówce nie spalił się na starcie, utrzymując wysoką czwartą lokatę a debiutancki wyścig w F1 zakończył na najniższym stopniu podium.
Pechowo wyścig rozpoczął się dla jednego z przedsezonowych faworytów, Felipe Massy, który jeszcze przed pierwszym zakrętem został staranowany przez bardzo optymistycznie startującego Kamui Kobayashiego.
Zaraz po starcie wyścigu jasne stało się także, że Sebastian Vettel cały czas ma problemy z silnikiem Renault zainstalowany w swoim bolidzie, ale nie tylko mistrz śwata na pierwszych okrążeniach przeżył swój dramat. Także zdobywca pole position, Lewis Hamilton po czterech okrążeniach musiał zjechać do boksu, gdyż w jego silniku pojawiły się problemy z zapłonem cylindra.
Firma Pirelli stworzyła zdecydowanie bardziej wytrzymałe opony, które faktycznie nie „brudzą” toru resztkami gumy. Po GP Australii wydaje się, że strategia rozgrywania wyścigu pod kątem ogumienia zeszłą nieco na drugi plan, a jej miejsce zajęły sprawy związane z oszczędzaniem paliwa.
Pod nieobecność Felipe Massy w wyścigu świetnie jechał Valtteri Bottas, który startował z odległej 15 pozycji, po tym jak został ukarany za wymianę skrzyni biegów w swoim aucie. Fin bardzo szybko przebił się w strefę czołowej piątki, a gdy próbował pokonać Fernando Alonso popełnił drobny błąd, na 9 zakręcie ocierając się o bandę okalającą tor. Uderzenie było na tyle duże, aby przebić oponę i uszkodzić obręcz.
Kierowca Williamsa nie poddał się jednak, zjechał do boksów, gdzie zmieniono mu opony i skutecznie rozpoczął swoją pogoń od początku. Pomogło mu w tym wyjechanie na tor samochodu bezpieczeństwa. Nota bene samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze po to, aby posprzątać tor w związku właśnie z kontaktem Bottasa z bandą. Na torze znajdowała się przebita opona i części felgi.
Na 16 okrążeniu Bernd Maylander zjechał do boksów a Bottas odzyskiwał kolejne pozycje, ostatecznie metę przekraczając na wysokiej, szóstej pozycji, za Jensonem Buttonem i Fernando Alonso, potwierdzając tym samym wysoką formę FW36 napędzanego jednostkami Mercedesa.
Na siódmym miejscu finiszował Nico Hulkenebg (Force India). Za Niemcem metę przekroczył Kimi Raikkonen, który w tym wyścigu miał kilka nerwowych momentów. Czołową dziesiątkę zamknęli zawodnicy Toro Roso, Jean Eric Vergne i Daniił Kwiat. Dwaj debiutanci, którzy przed wyścigiem mieli szanse na zdobycie punktów zrobili to co do nich należało i odnieśli sukcesy w swoich pierwszych wyścigach F1, co może dobrze wróżyć im na przyszłość.
Testowy weekend zespołu Lotusa także zakończył się przedwcześnie. Pastor Maldonado zdołał dzisiaj pokonać 31 okrążeń,a Romain Grosjean 45.
Wyścigu nie ukończyło łącznie 7 zawodników, do których można także dołączyć Julesa Bianchi, który metę przekroczył ze stratą 8 okrążeń i nie osiągnął tym samym 90 procent dystansu wyścigu wymaganego do klasyfikacji.
komentarze
1. Mateo_R19
Strasznie nudny wyscig.
2. wariat133
Gratulacje dla Wiliamsa ! w końcu ! :D
3. artko69
miło popatrzeć jak ktoś się normalnie cieszy z wygranej:)))
4. roko
Widziałem dużo nudniejsze.
5. marek007
Oglądanie na RTL to coś strasznego.....Reklamy są wkurwi....ające....
6. Mateo_R19
Dobry byl motyw jak bylo w team radio slychac jak bardzo sie Ricciardo cieszy.
7. Zirdiel
W końcu podoba mi się niemiecki hymn ;))
Szkoda wielka Hamiltona.
8. housepl
@5
Zabawne...
Fajny wyścig nawet, 13 zwyciestw VETTELA okazuje sie pechowe.
9. pees
wyścig tragedia, to już nie F1...
10. DJ82
a nie wydaje się Wam że w tym sezonie ciężko się wyprzedza?? Tylko Bottas dzisiaj wyprzedzał...
11. nonam3k
Jak fla mnie formula sie cofa w stecz . Niwe rozwiazania techniczne a bolidy duzo wolniejsze i gorsze , ovkatastrofalnym dzwieku niw wspominajacu
12. Tilion
Ale emocje!
Gratulacje dla Rosberga oraz Riccardo, Magnussena i Bottasa - Jenson i Alonso też nieźle, choć najwięcej zyskiwali na strategii, a nie na walce. Szkoda Massy, za to zawiódł mnie Kimi
I to co powiedzieli komentatorzy ok 20 okrążenia także zauważyłem - przez 20 pierwszych kółek właściwie zapomniałem o oponach i DRSie.
14 bolidów na mecie - jak na Australię to przeciętnie. Nie było zapowiadanego przez niektórych pogromu
13. adamusb
Bardzo fajny wyścig, o nudzie mogą pisać tylko totalni hejterzy.
Brawa dla ROS, RIC i MAG.
Wielka szkoda MAS i GRO.
Szkoda HAM.
14. GrzeSzNY
Bravo ROSberg i Mercedes, RBR nie taki zly jak wszyscy mysleli ;) no i MAGnusen rowniez swietnie, za to najgorszym kierowca uznal bym KOB albo RAIkonena jeden za kamikazze a drugi az szkoda bylo patrzec jak sie motal.
15. Rick
Pierwsza polowa calkiem ciekawa.
Pozniej cichy glos silnikow usypial.
Widac, ze sa duze roznice i wyprzedzania za duzo na razie nie bedzie.
McLaren najlepiej ze wszystkich zespolow sobie poradzil.
Prowadzenie w klasyfikacji konstruktorow.
RedBull wcale nie taki zly.
No i Wiliams w koncu calkiem niezle :)
Magnusena i Kwiata tez trzeba docenic za punkty. :)
Mnie osobiscie najbardziej rozczarowal dzis RAI.
16. adamusb
Kurcze, dźwięk może i słaby, ale chyba nie to jest najważniejsze w F1
17. TheKubaTV
Pisałem ostatnio aby Vettel odpadł i odpadł. U konstruktorów Marussia dziewiąta, Lotus i Caterham nie ukończyli :-)
18. GrzeSzNY
3:50 rano trzeba isc spac :) i czekac na kolejny wyscig :D
19. REBELIANT
Slow Motion
20. Nietoperz3
ładnie Williams i Mclaren.
Ricciardo i Magnussen pierwsze podia, Ferrari punkty. Szkoda że mój ulubiony Massa odpadł. :(
21. yerzu
Jeszcze nie wierzę jak patrzę na wyniki :) typowanie poszło w kosmos :)
22. goku10sdl
Bardzo ładnie poradził sobie Button. Najpierw wyprzedził Raikkonena i Kwiata korzystając z wyjeżdżającego na tor SC a potem wcześniej zmienił opony i wyprzedził Hulkenberga i Alonso:) świetnie;p
23. RoyalFlesh F1
Bottas jakby nie zaliczył sciany to kto wie czy nie stał na p2.
Przełączyłem na chwile na Polsat i szlak mnie chciał trafić jak Borówka stwierdził że KIMI wyprzedził Bottasa. I powrót na skyF1
24. Mateo_R19
Ja ogladajac dzisiejszy wyscig odnioslem wrazenie ze inna serie ogladam np, GP2.
Mialem nadzieje ze przez zmiane przepisow bedzie ciekawiej, nie jest.
25. Jens
Na minus Kimi na plus Kevin ten to zaczyna jak Hamilton w 2007 debiut i 3 miejsce
26. Szynnal
Chwileczkę...
Gdzie podział się pasek w dolnej części ekranu z wynikami?
Przecież jego brak w dużym stopniu utrudnia oglądanie..
27. Lannisterski
11. Chyba zapomniałeś o gigantycznych zmianach w F1 i o tym, że dla wszystkich ekip ten wyścig był niczym innym jak największym testem ich bolidów.
Wszyscy zawodnicy mieli ogromne szczęście z powodu problemów najlepszego kierowcy wszech czasów, czterokrotnego Mistrza Świata Sebastiana Vettela, który bez problemu zdominowałby cały wyścig gdyby posiadał bolid niezawodny bolid RIC. Co do RIC to jestem bardzo zadowolony z jego wyniku, szczerze nie spodziewałem się, że będzie on w stanie godnie zastąpić WEB. Drugie miejsca na podium jak najbardziej dla niego zasłużone, począwszy od samego początku kwalifikacji po sam koniec wyścigu.
Powodzenia Mistrzu w następnym wyścigu i oby RBR triumfowało na pierwszym i drugim miejscu podium.
W E L T M E I S T E R !!!!
28. Buczyk
Dobry wyścig, fajne podium. Raikonen najmniej mi się podobał, a najlepsze wrażenie wywarł Bottas ;)
29. GrzeSzNY
Strasznie duzo nowych nikow na forum sie pojawilo ;) albo nagla popularnosc F1 albo "fani" zmienili nicki by byc z wygrywajacymi w tym roku teamami :D i teraz czekaja aby sie okreslic :D
30. Kalor666
Znowu niemiecki hymn :) No i te silniki...... Dla mnie porażka.
31. TheKubaTV
McLaren 27, Mercedes 25, RBR 18, Ferrari 14, Williams 8, SFI 6, STR 3, Sauber 0, Marussia 0, Lotus 0, Caterham 0. Caterham znowu ostatni a jeszcze kara dla Kobayashiego, pamiętacie wypadek ze startu?
32. adam5005
mclaren pnie się ku górze
33. jackos
OSZCZĘDZANIE PALIWA! - co za bezsens w F1, zawodnicy się nie ścigają, nie pytają o stratę do przeciwnika tylko o to kto ile ma paliwa i czy jemu samemu starczy paliwa. LOL. Ekologiczny sport? Na projektowanie silników pewnie poszło z 1 mld usd :)
34. RyżyWuj
Niemcy wygrywają w ten sam nudny sposób. Mam nadzieję, że Rosberg nie zostanie drugim Vettelem. Ten hymn niemiecki trochę zepsuł kangurom świętowanie sukcesu Ricciardo hehe
35. Rambo4
Dźwięk beznadziejny. Wyścig nudny. Na początku dużo się działo, ale później nuda. Zmiany wcale nie uatrakcyjniły widowiska. Bardzo rozczarowującą forma Ferrari.
W końcu było widać radość, która nie męczy, a cieszy(w pewnym sensie).
36. GrzeSzNY
@Szynnal ... ogladaj z live timming wyscigi a nie z paskiem i Borowka
37. Mateo_R19
@26 Mnie tez strasznie irytuje bark tego paska z czasami.
38. ris
No cóż pierwsze koty za płoty. Gratulacje dla Rosberga. Najlepiej pracę domową odrobił Mercedes ale mam wrażenie, że Mercedes RBR i Mc Laren będą przewodzić. stawce. Drobną nadzieję daje również Williams. Ferrari, no cóź znów słabo i raczej nie będą się liczyć w tym sezonie. Wyślig bardzooo nudny, wyglądał jak trening .... Silniki brzmią jak motor znanego producenta z czasów PRL ze Świdnika czyli WSK. Dla mnie porażka... Jak tak dalej pójdzie następnym krokiem w 'nowoczesność" będą hybrydy paliwowo prądowe lub silniki prądowe. :-)
ps.
Ricciardo pilnuj bolidu ....
39. FAster92
Nie wiem co powiedzieć, to co się działo na torze jest chyba najbardziej przerażające! Pomijając już problemy kierowców. Przepisy zrobiły z tego wykreowany spektakl. Można było by pisać co by było gdyby Hamilton nie musiał wycofać się wyścigu itp. Limit paliwa prowadzi to braku manewrów wyprzedzania, te natomiast występowały z błędów kierowców lub problemów np graining u Hulkenberga. Mam mieszane uczucia co do postawy Ferrari w tym wyścigu Alonso pojechał bardzo dobrze jednak brakowało tego czegoś, Kimi popełniał zbyt dużo błędów. Tak jak wspominałam wczoraj w kwalifikacjach można wywalczyć P1 jednak to w wyścigu rozdawane są punkty i niestety ale w tym roku chyba takie sytuacje będą na porządku dziennym. Mercedes udowodnił, że na suchym są świetni, gratulacje dla RIC i MAG. Wg. mnie więcej akcji było w pit - lane niż na torze w niektórych momentach. Co do ogólnych wrażeń, bolidy muszą być bardzo "ciche", słysząc skandujący tłum i obok przejeżdżającą kolumnę bolidów... Mam nadzieję, ze to dopiero początek i z wyścigu na wyścig emocje będą coraz większe! FORZA FERRARI !
40. Grzesiek 12.
Tych silników nie da się słuchać .....:/
Młodzież atakuje ... . Gratulacje dla Ricciardo i Magnussena . Merc w innej lidze ...
Ferrari , jak zwykle zapowiedzi przed sezonem są huczne , a potem ...... Nie tylko są za Mercem , ale również za McLarenem , RBR i Williamsem ..... :)
Nie ukrywam , spodziewałem się ciekawszego wyścigu :)
41. Szynnal
@36. livetiming nie jest mi potrzebny. wystarczyłby zwykły pasek z wynikami, a z resztą sam się połapie bez względu na komentarz. A przeskakiwanie między oknami (stream -> livetiming) jakoś mało mnie kręci, zwłaszcza, że stream puszczam na full size :)
42. Rambo4
27. Lannisterski
Dobre! Ale się uśmiałem.
43. yerzu
@23 może i by tak było. szkoda tego błędu ale widać że Williams ma potencjał. Szkoda Masy.
44. roko
@34RyżyWuj - ale o co chodzi. Rosberg był dzisiaj najmniej pokazywanym kierowcą.
45. Xellos
Początek był ciekawy nawet bardzo, ale później poza Bottasem nic się nie działo. Gdyby ten nie walnął w bandę przez co później się przebijał do przodu...to by była wielka nuda. Trochę atrakcji dostarczył też beznadziejny Raikkonen. Dwaj aktorzy, którzy spowodowali że widz nie usnął, jeden pozytywny Bottas, drugi negatywny Raikkonen. Warto jednak zauważyć dlaczego tak się stało, odpadł Hamilton i Vettel to dlatego tak to wyglądało. Hamilton by walczył z Rosbergiem a Vettel z Ricciardo i wtedy by było widowisko. Dźwięk silników to porażka.
46. unknowncaller
Dziwnie brzmią silniki, jak w latach 70'. Ale wyścig się podobał.
47. DamianBrowar
Magnussen zaczyna identycznie jak Hamilton w 2007 r. Zobaczymy co będzie dalej.
48. Grzesiek 12.
Jeszcze jedno bo zapomniałem .... Kobayashi na starcie pokazał , że w sobie ma dużo z samuraja ....... Szkoda tylko że nie skasował tego bardziej po prawej stronie .... :D
49. FAster92
Vettel i jego start totalna porażka i jego głos podczas rozmowy z inżynierem... mówił jakby miał się zaraz rozbeczeć.
50. Marsun
@45. Xellos
Oba bolidy ferrari miały problem z elektroniką i nie jechały na pełnej mocy, dodatkowo przez cały wyścig nie widziałem włączonego DRS u Raikkonena..
51. TheKubaTV
Vettel nie skończył w Melbourne,
I teraz wali w bęben.
Pogodzić się z porażką nie może,
Bo Ericsson nawet lepszy był, o Boże!
Dla Ricciardo owacji sto,
Red Bull wymówki nie powie, o!
McLarenek toczył wielki bój,
Magnes na podium mają swój.
52. tommig
Gratulacje dla Rosberga. Szkoda kierowców, którzy odpadli, a zwłaszcza Vettela byłem ciekawy co pokaże w wyścigu startując z dalszej pozycji całkiem nowym bolidem.
Alonso 5 i oby w kolejnym wyścigu poszło mu znacznie lepiej.
To już pierwsze GP za nami i czas na kolejne :)
53. kerd44
Brawo Bottas Brawo Williams !!! - szkoda mi Massy :/ Ten ... Kobayashi powinien otrzymać maksa punktów karnych a najlepiej by było go wykluczyć z kolejnego wyścigu. Chłopak sobie nie radzi z mocą V6 :D. Tak na serio to on jest chyba w F1 od efektów specjalnych :D:D:D
54. tommig
49-
A co miał się cieszyć ??? skakać z radości ?? no człowieku...
55. unknowncaller
Liczę, że szybko zespoły nauczą się korzystać z nowych przepisów, dopracują bolidy i walka o punkty odbędzie sią na torze przy pełnym składzie, a nie jak dzisiaj - jedni punktują dzięki awarii innych. Najbardziej cieszyłbym się gdyby Vettel skończył wyścig, także bez punktów, ale żeby dojechal. Boję się kombinacji zespołów - np. lepiej ściiągnąć do boksów Hamiltona, oszczędzając silnik, niż próbować coś zrobić, żeby walczył do końca.
56. Mateo_R19
Ja sie pytam gdzie obiecany przez Ferrari powrot na szczyt? Sa tam gdzie ich miejsce. Pozniej znow bedzie placz Alonso:)
57. Lannisterski
54. To jest zatwardziały ignorant, bezmyślny antyfan najlepszego kierowcy, który kiedykolwiek brał udział w wyścigach F1, sezonowiec, pseudo-fan F1. Nie należy zbytnio przejmować się bzdurami, które wypisuje.
58. krzysiek000
Aplauz na stojąco, waszmościu.
59. R.U
KOB przygotowania przed startem.Hansa-jestKask-jest,opaska z czerwonym sloncem-jest.
No to=BANZAI !!!
60. FAster92
38. ris Ferrari nie będzie się liczyło w tym sezonie? Co ty piszesz? Już się zaczyna, po pierwszym wyścigu już wiesz kto gdzie się znajduje. W Malezji może być zupełnie odwrotnie. I to tylko będzie zależało czy bolid pozwoli na dalszą jazdę. Pozdrawiam
61. ryniu1992
Borowczyk dzisiaj nawet wporzo :) Dziwnie oglądałoby się F1 bez tych jego komentarzy na temat kobiet kierowców :P Za każdym razem banan pojawiał mi się na twarzy :)
62. devious
Szczerze? Liczyłem na trochę więcej. W Australii z reguły jest niesamowicie dużo akcji a tutaj cały wyścig wszyscy jechali grzecznie jeden za drugim i nawet niespecjalnie próbowali atakować (poza Bottasem). Nie było źle ale wielkich emocji też nie było - w zasadzie układ od startu pozostał ten sam tylko Hamilton odpadł (szkoda) a Button przebił się dzięki strategii. Jakby tego było mało bolidy ze skręconymi silnikami brzmią kiepsko - na pierwszym treningu jak ich posłuchałem to byłem zadowolony, cichy ale rasowy, niski dźwięk - ale podczas wyścigu nie brzmiało to za ciekawie... Z onboardów brzmiało jak gry wyścigowe z końcówki lat 80tych :]
Co do wyścigu - brawa dla Mercedesa, zbudowali DOMINUJĄCĄ maszynę - i Rosberg po prostu przywiózł zwycięstwo do mety... RBR, McLaren i Ferrari muszą ostro zabrać się do roboty jeżeli o tytuł na walczyć więcej niż 2 kierowców i to z jednej stajni...
Wielkie brawa dla Magnussena i Ricciardo - wątpiłem w nich trochę przed sezonem ale już nie wątpię - to jednak są już od dzisiaj gwiazdy wielkiego formatu. Daniela nie da się nie lubić - mega pozytywny człowiek i od jego debiutu w HRT życzyłem mu dobrze - i cieszę się, że póki co jest przed Vettelem - może utrze mu nosa? Po dość "nijakich" wyścigach w Toro Rosso (kwal miał super ale większość wyścigów bez szału) nie wierzyłem, że to jest materiał na naprawdę topowego kierowcę - ale widać chłopak cały czas się rozwija i chyba właśnie dojrzał. Razem z Kwiatem mogą być wizytówką programu juniorskiego RBR - Helmut może być dumny, w końcu się udało :)
Magnussen standing ovation - CO ZA DEBIUT! Mega dojrzała jazda, udało się przyjechać przed Buttonem a pokonać w debiucie partnera z zespołu, który jest MŚ i jeszcze skończyć wyścig na podium to jest coś :) Nawet Hamiltonowi się to nie udało :) Kevin widać to taka lepsza wersja Jana - a Jan był talentem niewiarygodnym tylko nic mu nie wyszło w F1. Kevin błędów ojca chyba nie popełni - będzie z niego kierowca dużego kalibru w najbliższych latach - a w zasadzie już jest ;)
Ferrari średnio - znowu zapowiada się zmarnowany przez brak tempa sezon... Alonso jak zwykle wycisnął co się dało z bolidu, Kimi jak zwykle był mocny podczas wyścigu ale obaj dowieźli mniej punktów niż sam Ricciardo - RBR przez Ferrari po Melbourne? W życiu bym nie uwierzył po testach...
Brawa dla Bottasa bo był jedną z gwiazd wyścigu - ale z tym błędem mu się baaaaadzo upiekło. Gdyby nie ten pocałunek ze ścianą mógł myśleć o podium - tempo było. Williams będzie miał solidny sezon :)
Hulk jak zwykle mocno "sklepał" zespołowego partnera i dowiózł solidne punkty - nadal nie rozumiem czemu nie jeździ w lepszej ekipie ale po tym sezonie chyba się to zmieni :)
I na koniec brawa dla Toro Rosso -oba bolidy w punktach i walka z Ferrari - jestem w szoku. Kwiat punkty w debiucie - to się rzadko zdarza. Myślałem ,że to będzie przedwczesny debiut ale chłopak ma niesamowicie zimną głowę i trzyma ciśnienie - oj, Vergne będzie miał ciężki sezon a następca Vettela w RBR już się szlifuje :)
Caterham porażka - Kobayashi dał popis - szkoda Massy... Sauber bardzo blado - walczyli z Marussią. Rosyjska ekipa doprowadziła oba bolidy do mety i tempo było w miarę OK. Jak na nich - spory progres. Lotus - przejechali ponad połowę wyścigu - to już sukces :D
I na koniec standardowo musze wyśmiać Borowczyka - ten człowiek naprawdę przechodzi samego siebie. Dzisiaj Ricciardo cały wyścig jechał na P2 a po pitstopie Borówka wydarł japę, że oto niesamowita taktyka RBR pozwoliła przeskoczyć Magnussena i awansować na 2 miejsce - WTF? Grzesiu J. oczywiście nawet nie sprostował - co za matoły, jak można nie wiedzieć kto jedzie na jakiej pozycji na 2 i 3 miejscu? U Borowczyka zupełna nieświadomość tego, co się dzieje w wyścigu to w zasadzie standard ale tym razem przeszedł samego siebie... Ręce opadają na tego człowieka :)
63. marek007
Alonso jeszcze jeździł jako tako.....ale Kimi niczym statysta na planie filmowym.....Hamilton mega pech na początku sezonu....Szkoda że nie ma Rosa Browna w mercedesie.....miło było posłuchać pochwałę przez radio w jego wykonaniu.....
64. tysu
Jak dobrze zobaczyć, że paluch out haha
65. adamusb
Wyścig nie był nudny, bo był zupełnie nieprzewidywalny, już od samego początku pojawiły się pierwsze niespodzianki, nikt z kierowców dom samego końca nie mógł być pewny swojej pozycji.
Dźwięk "kosiarki" już nauczyłem się olewać, wczoraj mnie drażnił, dzisiaj skupiłem się na tym co dzieje się na torze, a działo się sporo. Nawet zmniejszona ilość wyprzedzeń, nie sprawiła, że wyścig był nudny.
Rozumiem znudzenie tych, którzy kibicowali tym, którzy odpadli już na samym początku, dla nich brak Palucha, czy HAM, mógł być nie do zniesienia.
Ja na szczęście mam kilku kierowców, których lubię, więc miałem komu kibicować.
Fakt, najbardziej rozczarowująca była postawa mojego ulubieńca - RAI, ale za to z dobrej strony pokazał się BUT i cały MCL.
Fajnie było widzieć na podium ROS, który potrafił się cieszyć, a nie był zmanierowanym kolesiem, który kolejny raz z rzędu zdobywa pierwsze miejsce.
VET potrzebna jest lekcja pokory i jak na razie ją dostaje.
66. ds1976
Ciekawy wyścig, choć bez kolan. Szczególnie dobre wrażenie wywarli Magnussen, Bottas oraz Ricciardo i Button. Pamiętajmy, że dzisiejsi zwycięzcy w następnym wyścigu mogą nie ruszyć z miejsca na starcie, albo pożegnać się z wyścigiem na bardzo wczesnym etapie (Hamilton, Vettel).
Z innej bajki polecam ciekawy, często aktualizowany fan page o wyścigach:
www. facebook.com/ racespl (trzeba usunąć obydwie spacje)
67. ryniu1992
Co do samego sezonu to zapowiada Nam się dominacja Mercedes'a. W pewnym momencie Nico dostał wiadomość o tym aby przyspieszyć i zaczął odjeżdżać po prawie sekundę na okrążenie... Tragedia.
Szkoda Massy. Wialliams wygląda bardzo mocno i trzymam kciuki za Nich w następnym wyścigu.
68. RyżyWuj
@44 O nic w sumie nie chodzi. Tak wygrywa ktoś, kto ma super samochód, wszystko działa jak trzyba i sam jedzie dobry wyścig. Nie ma w tym nic złego, ale też jest to jednak nudne w oglądaniu. Właśnie to wszyscy zarzucali Vettelowi w ostatnie lata. Jak Mercedes opanuje niezawodność, to wygląda na to, że najbliższe wyścigi to będą pojedynki HAM vs ROS.
Mercedes ma kosmiczną przewagę - widać to po tym jak Rosberg startował i jak potem łykał w środku wyścigu po 1sek na okrążeniu nad resztą.
69. krzysiek000
Znaczy, miało to być do 51. . TheKubaTV
70. ijox
@kempa007, bardzo proszę o uaktualnienie tabelek, już na ten sezon bo patrzeć nie można
71. Michele
do McLarena wrócił Ron Dennis i od razu duża poprawa... może Ferrari też powinno powrócić do Todt'a jeśli będzie to możliwe
72. bartexar
Ale genialny wyścig. Brawi dla Buttona i przede wszytskim Magnussena :D
73. RyżyWuj
BTW. to było 100 zwycięstwo F1 silnika mercedesa, więc pewnie niemieccy rasiści nie chcieli, żeby mój czarny czempion uświetnił tę okoliczność swoim śniadym obliczem. To tyle w temacie teorii spiskowych.
Największe zaskoczenie in plus: Magnussen
Największe zaskoczenie in minus: Kobayashi (choć w sumie jestem zaskoczony, że mnie to zaskoczyło - w końcu to był klasyczny samuraj bez głowy za kółkiem)
74. cardevillo
Ej na tej stronie jest podane ze wyścig w Malezji jest za tydzień a u Sokoła w kalendarzu że za 2 tygodnie ???
75. FAster92
57. Weź przestań mnie obrażać ! " sezonowiec, pseudo-fan F1" Gratulacje, że tak interpretujesz komentarze. Pozdrawiam
A i jeszcze jedno " Wszyscy zawodnicy mieli ogromne szczęście z powodu problemów najlepszego kierowcy wszech czasów, czterokrotnego Mistrza Świata Sebastiana Vettela, który bez problemu zdominowałby cały wyścig gdyby posiadał bolid niezawodny" - po twoim toku myślenia widać jakie masz pojęcie o F1.
76. ris
60. FAster92 -
No cóż Ferrari przyzwcziło mnie od wielu sezonów, że jak zaczynają nijako to sezon mają do bani. Obym Się mylił, obym się mylił !!!!
77. R.U
@62 devious
Z tego co sie orientuje Bianchi nie osiagnal mety.Za to brawo Chilton.14 pozycja i kolejny z rzedu ukonczony wyscig.
78. cardevillo
Strasznie dużo błędów się wkrada na tej stronie
79. tibibitriatriah
Formuła 1.6 nie daje rady
80. Paweł1
75. Zgadzam się z tobą ale Sebastian Vettel umie też dobrze startować z dalszego pola a nawet z aleji serwisowej co pokazał w 2012 roku w Abu Zabi gdzie zajął 3 miejsce.
81. R.U
Bardzo mnie wkurzaja pit stopy przy samochodzie bezpiueczenstwa.Button zyskuje pozycje tylko dlatego,ze jest najblizej wjazdu do alei servisowej,bo jazda nie blyszczal. nie powinna go
Czy super bezpieczna F1 nie powinna go ukarac za ostre krawedzie po uszkodzeniach w pitstopie.Przeciez to ostre krawedzie niebezpieczne dla pieszych ;)))
82. Woa-VooDoo
#74
Sun 30 March 2014
Race 16:00
83. KowalAMG
JAPI...jedno wielkie narzekanie jest nowa era chłopaki super sie zachowali cieszyli sie ze swoich miejsc na podium a nie wielkie uciaganie bo nie wygralem jezeli chodzi o palucha. jest początek zespoły i kierowcy zaczynąją rozumieć swoje bolidy więc poczekajmy jak się rozkręci moim zdaniem będzie wiele zaciętej rywalizacji gdy już opanują tę nową technologię . GRATULACJE CHLOPAKI ZA PODIUM .. wogule WILIAMS I MCLAREN BIG COME BACK :) :) wszyscy po paru wyścigach przyzwyczaicie się do dźwięku i charakterystyki jazdy bolidow :) :)
84. zzagrobu
tak na szybko. Merc wydaje się bardzo mocny. Niestety red bull szybko się uporał z największymi problemami więc istnieje spore ryzyko, że "znów się zacznie". NAtomiast ferrari zdaje się znów jest w doopie. Bardzo pozytywnie williams - gdyby Bottas nie dotknął ściany mógł być baaardzo wysoko więc wygląda że w końcu mają czym się ścigać. Tak na marginesie. Siadł mi monitor i z konieczności oglądałem we flashu na laptopie SKYF1. Może jakość obrazu nie najlepsza, ale za to telewizja robiona z pasją robi ogromną różnicę. Chyba się całkiem przerzucę. Polecam
85. saint77
@75. FAster92
nie poznajesz? Przecież to vincent pod nowym nickiem:) olej go.
Co do wyścigu - ciekawy, ale coraz bardziej mnie wkurza oszczędność, która nie pozwala na normalne ściganie.
Oszczędzać paliwo, oszczędzać opony, skrzynie, silnik. Niedługo zaczną wodę dla kierowców wydzielać. Totalne uwstecznienie.
Dla mnie kierowcami wyścigu byli Magnussen i Bottas, a zawiódł Kimi.
Czołówka wg mnie jest następująca, oczywiście nie do końca w tej kolejności: Mercedes, McL, RBR, Ferrari i Williams. Również FI jest całkiem mocne.
Co do "legendy" F1 - z pewnością miał problem z bolidem, podobnie jak Hamilton.
Ricciardo udowodnił jednoznacznie, że bolid jest szybki tylko trzeba umieć go poprowadzić. Zobaczymy w kolejnych wyścigach, oby Ricciardo nie dał z siebie zrobić mazepy i walczył z Vettelem cały czas.
86. housepl
Ferrari kolejny sezon bez tytułu.Beda zale Alonso jak nic bo to nie jest nawet czolowka. Zero tempa zero bolidu widacz ze Williams zdecydowanie lepszy. W jednym wyscigu zdobyli wiecej punktow niz przez caly poprzedni sezon.
87. Kristof
Ciekawy wyścig . Sporo manewrów wyprzedzania , choć miałem wrażenie , że przeważała chęć dojechania do mety w ogóle, niż szukania bezpośredniej walki z rywalami .
88. FAster92
@76. Przeglądając najszybsze czasy pierwsza 3 to: ROS 1:32:478 , BOT 1:32:567 i ALO z czasem 1:32:616. Ja czekam na opinie kierowców po wyścigu. Być może coś się dowiemy. Też mam taką nadzieję, że to tylko pierwszy w tym sezonie wyścig gdzie Ferrari tak pojechało. Dla mnie szkoda Massy,ponieważ Bottas chyba najlepiej pojechał w tym wyścigu.
89. Kalor666
A kiedy kolejny wyścig? Mówią ze za 2 tyg a obok jest napisane 23 marca. Zgłupiałem.
90. Szarmi
Wyścig jak dla mnie bardzo Ciekawy, liczyłem na HAM ale jak pech to pech sądzę, że jeszcze pokaże w tym sezonie na co go stać, ROS wykonał to co do niego należało i ten wyścig pokazał ze w tym momencie mercedes wykonał najlepsza prace przed sezonem, RIC miło zaskoczył mnie i szczerze miło było go widzieć na P2 mimo ze to RBR, co do dźwięku nowych siników, mnie się jedynie podobał świst turbo :D
PS. link do live stream z polsat sport, jakość może nie super ale wazne ze jest :)
h t t p:// goodcast.tv /e/ 15.html
91. Jahar
Wyścig męczący jak na Australie a dźwięk silników po prostu nużący. Ten świst jest okropny, samochody jadą bez pełnej mocy poza Mercedesem i chyba Williamsem. Wygląda na to, że puki co jest więcej minusów niż plusów ale w połowie sezonu może zacznie się coś dziać na torze. Pirelli wykonało bardzo dobrą robotę, wreszcie tor nie wygląda jak śmietnik. Red Bull ma strasznie szybki samochód w zakrętach i coś mi się wydaje, że niedługo zaczną wygrywać. Ferrari za to traciło na każdym wyjściu z zakrętu ale mam wrażenie, że w Malezji przyspieszą. Mam nadzieję, że Kimi ruszy do przodu bo dzisiejszy pokaz jego jazdy można określić jako najsłabszy w stawce, coś okropnego. Oczywiście samochód bezpieczeństwa był dla niego w bardzo złym momencie ale i tak popełniał głupie błędy których ustrzegł się Alonso.
92. kmicic
Królowa Sportów Motorowych wygląda jak jedna z Panien z Awinionu...
93. Ździchu Pantera
Choć liczyłem na trochę więcej to jednak był to ciekawy wyścig.
Pewnie dlatego, że to długo wyczekiwany początek sezonu.
Mercedes widać, że zbudował solidną maszynę. Gratulacje.
Kevin Magnussen i Daniel Ricciardo genialnie. Kolejne potwierdzenie, że to nietuzinkowi kierowcy. Kevin extra debiut. Ciekawe jak ułoży się jego kariera w F1.
Ah, coś wspaniałego jest zobaczyć wesołych gości na podium.
A w Malezji, oj będzie się działo :D
94. boczasso
Wyścig był naprawdę spoko. Brawa dla Ricciardo i Magnussena za pierwsze podia, i ogólnie brawa dla Mclaren, bo w tamtym sezonie czasami żal było patrzeć na ten bolid.
Rosberg fantastycznie od początku do końca i w pełni zasłużone zwycięstwo, ale także szkoda Lewisa.Red Bull wcale nie tak źle jak się mówiło. Mieszane uczucia mam co do Ferrari, Alonso pojechał naprawdę dobrze, natomiast Raikkonen bardzo zawiódł, liczę na jego rehabilitację w Malezji. Wydaje mi się że gdyby Bottas nie miał problemów z tą oponą to mógłby stanąć dzisiaj na podium. Szkoda Felipe, bo byłem ciekaw jak się spisze w tym wyścigu :( Owacja dla wycofującego się Vettela - uśmiechnąłem się :)
95. Sauron
A pan Kwiatkowski następca Rakiety wygra całe mistrzostwa kosiarek !
96. ris
88. FAster92
Zobaczymy i oby to było tylkomoje krakanie. Natomiast martwi mnie, że nie widziałem ani przez moment żadnego błysku w tym co Robił Fernando....
97. PiotrasLc
Te silniki to dla mnie jedna wielka porazka ...... masakra dzwiekowa ........ moge sie załozyc że w trakcie sezonu wielu kibiców zrezygnuje z oglądania bo tych brzęczków nie da sie słuchac.
98. Michael Schumi
A ja na wyścig nie narzekałem, lecz fakt, momentami nudno. Ale najbardziej jestem zawiedziony swoim typowaniem: dałem Nico na P2, a był pierwszy; dałem Daniela na P3, a on był 2; dałem Buttona na P5, a był 4; dałem Alonso na P4, a był 5; dałem Icemana na P7, a był 8; dałem Hulkenberga na P6, a był 7. W ogóle nie wziąłem pod uwagę niespodziewanej awarii Hamiltona.
99. radzix
To bardziej przypominało zabawę w oszczędzanie paliwa i walkę o przetrwanie niż wyścig, Williams faktycznie ma spory potencjał Bottas gdyby nie ten błąd, kto wie? Mercedes i Rosberg faktycznie w innej lidze, szacunek dla Red Bulla, Daniel porwał publiczność dzisiejszym występem i to chyba uratowało ogólny obraz GP Australii przynajmniej tam na miejscu. Magnussen cóż za debiut! Ogólnie za dużo chyba jednak w tym wszystkim taktyki, technologii i "inżynierowania" przez kierowców zamiast czystego ścigania na torze. Dźwięk? bez komentarza... Reasumując F1 przeszła diametralne przeobrażenie, ale czy na plus poczekam z oceną jeszcze kilka wyścigów. Taka rada dla FIA niech po każdym wyścigu przyznaje dodatkowe punkty kierowcą, którzy zaoszczędzili najwięcej paliwa :P
100. BrudnyHarry
Wyścigi coraz mniej atrakcyjne przez te silniki i mase elektroniki z pewnością wiele niespodzianek w tym sezonie będzie. Brawa dla pierwszej trójki zwłaszcza dla debiutanta.
Ciekawe jak na żywo będzie przekonam się już w czerwcu w Austrii.
101. FAster92
@85 Podpisuję się co do tego, że przepisy psują widowisko, przepis z paliwem jest w ogóle nie na miejscu. Widowisko zmienia się w procesję, w której błędy kierowców lub problemy z bolidem pozwalają na jakiekolwiek manewry wyprzedzania. Dal mnie najlepiej pojechał dzisiaj Bottas. Wśród debiutantów Magnussen jak nie debiutant. pomijając P3. Jechał bardzo mądrze, rozważnie i z głową (prócz startu) co najważniejsze. Nie mam zamiaru ustawiać stawki, kto gdzie i na jakim poziomie się znajduje, ponieważ w Malezji wszystko może się odwrócić do góry nogami.
89. Kalor666 Weeken z Malezją zaczyna się 28-30.03 Pozdrawiam
102. esbek2
Silniki pracują tak jakby to było MotoGP. A co do Vetela, to jest to dobry zawodnik na pusty tor (gdy prowadzi) gorzej radzi sobie w tłumie na ogonie. Szkoda, że nie ma Karthikeyana, bo mógłby się z nim pościgać. Łatwo kogoś wyprzedzać jak ma się dużo lepszy samochód. A teraz RB nie ma już takiej przewagi nad pozostałymi.
103. kempa007
78. cardevillo czyli co?
104. kempa007
70. ijox spokojnie, co zera mialy widniec...
105. FAster92
@96 Nie będę ich oceniała po pierwszym wyścigu jednak Kimi bardo mnie zawiódł, masa błędów, których nie powinien popełniać. Alonso no cóż nie mam zastrzeżeń i nie wiem co było przyczyną takiej a nie inne j jazdy Nando, wydaje mi się, że brak ataków i w ogóle taka jazda spowodowana jest limitem paliwa. Jeżeli kierowcy mieli by taka możliwość to pewnie nie dojechali by do mety.
106. Jahar
101. FAster92
Bottas mógł pojechać bardzo dobrze ale popełnił głupi błąd a np.. Ricciardo pojechał bardzo czysty wyścig. Magnussen jak na debiutanta pojechał ok ale zabrakło doświadczenia. Mi się nie podobał jego start gdzie myszkując tyłem zmusił do odjęcia gazu zawodników z tyłu, zabrakło doświadczenia moim zdaniem ale wynik i tak świetny.
107. Yogson
Myślałem że wiecej sie będzie działo, ale to dopiero początek sezonu więc myśle ze wszystko sie rozkręci,szkoda Hamiltona i Vettela mogli by powalczyć , Masse też ładnie załatwił Kamui powinni mu dać karę a nie tylko punkty. Brawo dla pierwszej trójki
100@
Też wybieram sie na Austrie nocujemy na campingu Blau:)
108. dafxf
W/g mnie wyscig calkowicie rozgrywa sie przed komputerem w padoku. Kierowca dostaje komendy.......naprzod! Nastepnie ....poczekamy ....zobaczymy...pzrelacz przelacznik taki na pozycje taka a taka. Ten oszczedza paliwo tamten ma problem z TYM a tamten z TAMTYM. I dla niepoznaki puszcza w eter WALCZYMY MIEDZY SOBA O POZYCJE. Jednym slowem koszmar. Tylko Mas i Kob wypadli w wyniku Rywalizacji przez duze R. Reszta kierowcow przegrala z elektronika lub mechanika. Wyprzedzania sa tylko wowczas jak ktorys z kierowcow popelni blad. Gdzie sie podzal slynny RDS?Jesli F1 dalej bedzie brnela w NIEWLASCIWYM kierunku to powiem tak "Panie i Panowia za pare lat kierowcy beda LATAC po torze szukajac gniazdka zeby doladowac baterie" SZOK chyba gra komputerowa bedzie dawac w niedlugim czasie wiecej emocji. Jestwm zalamany...........dobrze ze chociaz Pan Borowczyk jews na topie.
109. dafxf
mialo byc .....JESTEM i JEST
110. ris
105. FAster92
Możliwe, że na ten nudny spektakl złożyły się elementy, o których napisałaś, jednak pierwsze wrażenie nie było pozytywne. Miejmy nadzieję, że się to wszystko rozkręci w ciagu kulku następnych wyścigów !
111. Suplement
Kierowcy dnia dla mnie:
1 Bottas
2 Magnussen
3 Button
P.S. Komentarze na czeskiej Novej-bezcenne.Jak usłyszałam po zjeździe Vettela do boksu :"Vettel.... kaput." to się poskładałam ze śmiechu.
112. lukasz1
Brawo dla Bottasa i Hulkenberga. Obaj nie zawiedli moich oczekiwań. Hulkenberg wykorzystał chyba 100% bolidu, podobnie jak Alonso. Bottas pojechał bardzo dobrze, gdyby nie błąd mógłby wskoczyć na podium, ponieważ tempo było obiecujące, na poziomie Red Bulla i McLarena, albo i lepsze. Szkoda że Massa nie miał okazji pokazać tempa, mogło by być ciekawie.
113. sharpi
Dźwięk silników jest odrażający... Najgorsze jest to, że kierowcy odpuszczają gaz i mamy procesję. Gdyby nie Bottas to posypałaby się potężna krytyka na FIA.
Najbardziej podczas dzisiejszego wyścigu podobał mi się komentarz Andrzeja: "Kwiat siedzi na ogonie Raikkonena".
114. kmicic
113. Dla mnie wygrał tekst z kwalifikacji: "Co wyprawia ten rosjanin?" I tłumaczenie komentatora ze słomkową grzywką, o kogo chodzi.
115. Jahar
108. dafxf
Komentarz na Polsacie równie chaotyczny co wyścig. Miałem kupić iplę ale dobrze, że się wsztrzymałem, nie cierpię tego gościa obok Borowczyka, sztucznie podnieconego i sztucznie udającego swoje emocje. Co do poszukiwania za jakiś czas gniazdka przez kierowców to myślę, że do tego nie dojdzie bo wcześniej F1 zainstaluje sobie fotel i kierownicę w boksie a dookoła powstawiają tylko telewizory...
116. FAster92
Niby Ricciardo zajął drugą pozycję, ale jaką stratę ma do Rosberga, 24,5 sek ! Może i Mercedes bryluje, ale wydaje mi się, że taka sytuacja jaka przytrafiła się dzisiaj Hamiltonowi może wszystko zmienić i to diametralnie. Podium w Malezji zapewne będzie zupełnie inne.
117. subi1978
To 14 miejsce Chiltona może być na koniec sezonu warte parę baniek bo nie sądzę aby Caterham osiągnął coś więcej.
118. zzagrobu
@suplement
dziękuję za trochę uśmiechu z rana. Niby każdy wie że czeska język, śmieszna język, ale ... i tak śmieszy. Naprawdę rewelacyjny cytat :)
Pozdrawiam. miłego dnia
119. rydz14_09
Gratulacje dla Rosberga, pojechał świetny wyścig i wygląda na to że będzie jednym z faworytów do mistrzostwa. Williams widac że ma tempo ale też pecha, Ferrari tradycyjnie już czyli dużo gadania a później do dupy na torze. Bardzo ładnie pojechali debiutanci i oczywiście Ricciardo, która, mam nadzieję, powalczy z Vettelem w tym roku. Sezon może być bardzo ciekawy kiedy do Mercedesa na czele dołączy Red Bull, bo raczej nikt nie ma wątpliwości że dołączy. Pzdr
120. Martitta
Ciężko jest wytypować prawdziwego "bohatera" dzisiejszego wyścigu ze względu na to, iż wszyscy z wiadomego powodu jeździli dosyć zachowawczo, a o kolejności na podium w dużej mierze przesądziły kwalifikacje.
Gdybym miała kogoś pochwalić, najpierw będzie to Bottas, który po poważnym błędzie zdołał się doczołgać do boksu - nie uszkadzając za bardzo bolidu - i wrócić do walki o wyższe lokaty.
Prawdziwą perełką był Magnussen (Ron Dennis ma nosa do debiutantów), który podąża śladami Hamiltona. Jak na moje oko Duńczyk jest dużo bardziej zdyscyplinowany i poważniejszy niż Lewis w jego wieku. Jakoś słabo się cieszył z podium (jaki kontrast przy Rosbergu). Albo emocje na niego tak podziałały, albo miał jeszcze nadzieje na wyprzedzenie RIC w końcówce.
Właśnie... Pogratulować trzeba też Ricciardo. Ładnie zaczyna współpracę z RBR i niesamowicie ucieszył australijskich fanów.
Rosberg solidnie, ale nie wiadomo co by było, gdyby Hamilton nie odpadł z wyścigu.
Hulkenberg jak zwykle pokazuje, że nie jest łatwo z nim walczyć. W tamtym roku bardzo często męczył się z nim Raikkonen. W tym wyścigu Alonso ominął go głównie dzięki wizycie w boksie...
Po jeździe ALO nie było widać, aby jego bolid zmagał się z problemami, w przeciwieństwie do F14T Raikkonena. Kimi ciągle blokował koła. Alonso zrobił to tylko na 20 okrążeniu (o ile dobrze pamiętam).
No i KWIAT - najprawdopodobniej następca Vettela i kolejny dominant, tylko tym razem z równie przez Polaków "ukochanej" Rosji . Gdy Vettel zdobył ten swój słynny punkt, był tak samo brzydki, chudy, młody i niepozorny:) Daniił skończy 19 lat w kwietniu, więc tym samym właśnie pobił rekord Vettela...
Lotusa jest mi w ogóle nie szkoda. Cieszy postawa Williamsa (w końcu mogę kibicować obydwu kierowcom) i McLarena, który jak mam nadzieję przejdzie prawdziwy renesans pod wodzą Dennisa.
Obyśmy mieli wciąż różne zespoły na podium, a młoda krew niech namiesza w stawce! :)
121. luka55
Wyścig przeciętny.
Brawa dla Mercedesa, bardzo dobry bolid. Świetny start Rosberga, pech Hamiltona. Choć wolę że z tej dwójki wygrał ten pierwszy.
Wielkie słowa uznania dla Magnussena ale także dla Bottasa. Naprawdę fajnie pojechali. Brawo również dla Riccardo. Kto by pomyślał że RB będzie na podium w 1 wyścigu a nie będzie tam np. Ferrari. A propos Ferrari, obaj niby w punktach ale chyba oczekiwano czegoś więcej. Moim zdaniem Raikkonen nie prezentował się najlepiej, sporo błędów.
Szkoda że Hulkenberg się zgubił na twardych. Do 2 postoju (który był kiepski) wyglądało to bardzo dobrze choć i tak nie jest źle. Vettel weekend może zapisać na straty, problemy, nie dogadywał się z autem. RB ma jednak potencjał tak więc i Vettel wróci do gry.
Button strategią i szczęściem znalazł się tam gdzie się znalazł. Szkoda Massy, no ale cóż, kamikadze dał o sobie znać.
Co najważniejsze :
Obecnej F1 nie da się słuchać ! ! ! Ohyda ! ! ! Czy jest ktoś komu się to podoba ? A byli tacy co twierdzili że dla zwykłego słuchacza przed TV nie będzie wielkiej różnicy. Różnica nie jest wielka, jest PRZEOGROMNA. Przyzwyczajanie trochę zajmie, ale to nie będzie to samo.
Człowiek kiedyś wstawał (nawet wcześniej niż dziś) na 1 GP Australii i ten ryk dawał mu kopa, to było zawsze piękne. A teraz ? Dźwięki z;telewizora były adekwatne do tej deszczowej pogody za oknem. Nawet członkowie rodziny nie interesujący się kompletnie F1 zauważyli różnicę i dziwili się gdzie ten ryk i pisk. To chyba o czymś świadczy.
Zauważyliście jak wyraźnie było słychać pisk opon gdy startowali po ich wymianie w PIT ? Tak ciche są te jednostki. Strasznie zamulony ten dźwięk. To dla mnie największy minus początku sezonu. Nie spodziewałem się że będzie aż tak kiepsko. No ale coź, jedziemy dalej.
122. FAster92
110. ris Ja innego scenariusza nie biorę pod uwagę ;)
123. Suplement
@118 Ach nie ma za co :) Było tego więcej,ale ten był zdecydowanie najlepszy.
124. ris
122. FAster92
Amen :-)
125. RyżyWuj
Wczoraj na spotkaniu kierowcy typowali ile samochodów dojedzie do mety w niedzielę. Ktoś rzucił 15, a potem był Massa, który zapytał ile dał ten przede mną? 15? To 14! No i wykrakał, bo ten -1 to był jego bolid ;-)
126. Martitta
@121. luka55 - Ja byłam zwolenniczką teorii, że dźwięk najbardziej urazi kibiców przebywających na torze, a dla ludzi przed telewizorem taki jak mój (mały stary gruchot) nie zrobi to większej różnicy. Och jak baaaardzo się myliłam...
Tego się nie da słuchać. Wstyd się przyznać, że oglądam królową motorsportu.
Borowczyk dzisiaj też nie owijał w bawełnę stwierdzeniem: "Proszę mi wybaczyć, ale to brzmi jak kosiarka... A jak jadą aleją serwisową to już w ogóle katastrofa".
127. fankaWilliamsa
Dla mnie był to ciekawy i pełen dramatycznych zdarzeń wyścig i cieszę się na powrót formuły:-D Mercedes jest świetnie przygotowany szkoda Lewisa ale to dopiero pierwszy wyścig i wszystko może się zmienić,McL wrócił do walki o czołowe miejsca,RBR dla mnie jest zagadką m,Ferrari niemrawe i rację miał Domenicali gdy mówił,że Williams jest przed nimi a ekipa z Grove przeszla ogromną"metamorfozę i szkoda Masst,który nawet nie zdarzył wystartować a samuraj Kobayashi wyeliminował ich obu,Valtteri ech już byłam gotowa rozpłakać się ze złości gdy"pocałowałał ścianę"lecz całe szczęście wrócił na tor i pięknie walczył to jest czysty talent brakuje mi słów uznania dla tego chłopaka:-) Zresztą Kevin świetny debiut podobnie Danił zdobywając pierwszy punkcik:-) Lotus koszmar totalna kompromitacja
128. andy_chow
Czasem zastanawiam się czy aby oglądam ten sam wyścig co Borowczyk tekstu w stylu świetna taktyka RBR czy Vettel się przebija to już klasyka tego pana.Najważniejsze iż skończyło się czekanie i mamy nowy sezon pzdr
129. RyżyWuj
@126 Chyba każdy niezależnie od typu odbiornika miał podobne odczucia odnośnie dźwięku. To nie brzmi jak F1, tylko raczej jak testy wytrzymałościowe dla policjantów z drogówki.
130. Suplement
@126 i 129 Komentarz Czechów: przejeżdżają 3 bolidy przed kamerą,a komentator : pyr,pyr,pyr.... I sam zaczął się śmiać :)
131. pusze1
Witam ---- kempa 007 w odliczaniu do gp Malezji zostało dwa tygodnie ,a w kalendarzu 2014 napisane żę 23 marca ,więc kiedy będzie ten wyścig, prosze wyjaśnij.
132. jenks
wyścig do dupy,nuda że prawie kimłem,a dzwięk silników to największa porażka.Moja lancia ma lepszy gang niż to coś.
133. scigacz00
Podobno Ricciardo złamał regułe 100kg paliwa na wyścig i teraz jest to rozpatrywane przez sędziów ;/
134. Martitta
@ 130. Suplement - Co się dziwić... Właśnie wchodzimy w erę bolidów reprezentujących czeski film :)
135. Polak477
Z tego co mówią komentatorzy Sky Sports to oba Ferrari miały spore problemy z elektroniką, więc o tyle jest to pocieszające, że ich tempo nie było takie złe. Nie mieli szans z Mercedesem, ale jechali momentami tempem McLarena, czy RBR (Alonso, bo Kimi mimo wszystko jechał tak 0.8-1 sekundę wolniej - może miał większe problemy), a to może oznaczać, że podium jest faktycznie bardzo możliwe. Problem pewnie jest z oprogramowaniem ERS i Break-by-wire (szczególnie u Raikkonena było to widać), więc nie są to rzeczy nie do naprawienia :). Myślę, że już w następnym wyścigu będzie lepiej. Forza Ferrari!
PS Ferrari jest chyba jednym z szybszych zespołów na prostych, bo dzisiaj Alonso jak i Kimi wiele razy sporo przybliżali się na prostych i tracili na zakrętach. Zakładając, że Break-by-wire nie działałoby jak należy to to też jest dosyć optymistyczne.
136. david9
Ogólnie lekkie rozczarowanie. Dźwięk silników faktycznie fatalny niczym maszynka do strzyżenia. Do tego to oszczędzanie paliwa jakaś kpina. Co do układu sił jeszcze ciężko coś stwierdzić, ale widać, że Williams i McLaren zrobili największy postęp. Poza tym silniki Renault wcale nie są takie tragiczne patrząc na wynik Ricciardo i kierowców Torro Rosso. Ferrari może być rozczarowane bo wyścig mieli w miarę spokojny i ułożony, a tempo zwyczajnie nie nie pozwalało na walkę o podium. Czyżby znowu zakończyło się jedynie na szumnych zapowiedziach przed sezonem?
137. Suplement
@134 :D
138. wichura1
Wygląda na to, że w RedBull-u Riciardo został przekroczony maksymalny chwilowy przepływ paliwa 100 kg/h (artykuł 5.1.4 regulacji technicznych), może stracić podium :( .
139. Jahar
Kto ogląda Polsat to widzi 2 wyścigi, jeden ten co widzi a drugi o którym mówią komentatorzy:)
140. bary
I nie było na mecie Jego Ekscelencji Palucha. I to jest pozytywne. Oby tak dalej.
141. Blaz
Nie wiem gdzie oglądaliście wyścig ale dźwięk na Polsacie to porażka ,na Skysport dźwięk z toru dużo lepszy jakościowo i głośniejszy. Faktycznie oglądając na Polsacie można odnieść wrażenie ,że te silniki są niesłyszalne. Słuchając na Sky wrażenia są zupełnie inne ,oczywiście silniki są cichsze i mają inną barwę ale na pewno nie jest tak tragicznie jak wrażenia z Polsatu. Realizatorzy w Sky jako główny dźwięk mają ustawiony z toru i komentarz go nie zagłusza mimo ,że komentują weekend wyścigowy 4 osoby, odwrotnie niż na Polsacie
142. luka55
Martitta nr 126
A ja się tego obawiałem od początku. Później jednak wczytywałem się w różne opinię i dałem się trochę zwieść że nie będzie tak źle. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Ja bym nie miał pretensji i żalu ale tak jak napisałaś, mówimy o królowej sportu motorowego. Mimo licznych problemów i zawirowań w F1 to włączając zwykły odbiornik człowiek przynajmniej słyszał że faktycznie królowa rządzi. A dziś królowa ma cholernie nie przyjemną chrypę. Czy jest jakiś cień szansy że ja wyleczy? Na dziś ciężko się tego spodziewać, trendy są inne. Niestety .
143. Mateo_R19
@141 Na Sky tez ogladalem i dalej twierdze ze jest lipa.
144. Martitta
@125. RyżyWuj - Można z tego ułożyć jeszcze inną teorię.
Hamilton powiedział 15, bo miał przed oczami wypadającego na pierwszym zakręcie Massę.
Wtedy Felipe postanowił odegrać się na nim obstawiając 14, bo właśnie wyobraził sobie Hamiltona kończącego wyścig niedługo po tym :)
145. luka55
BLAZ 141
Nie wiem ale na RTL-u tez to w mojej opinii nie brzmiało dobrze, a ich akurat nie posądzam aby mieli coś nie tak. Sam poziom głośności to chyba jednak nie wszytko (choć jeśli jest głośniej na SKY to przynajmniej coś). Te paskudztwo nie pasuje moim zdaniem do F1. Po prostu nie przystoi. Sam fakt że dyskutujemy o tym gdzie było głośniej że zwiększamy głoś w TV o czymś świadczy.
146. Polak477
Ja oglądałem drugi trening na Sky i wtedy było słabo z dźwiękiem, bo bolidów prawie w ogóle nie było słychać, więc może po prostu dali relację kapkę głośniej na wyścig :). Ale te piski przy blokowaniu opon i wyjeździe z Pit są straszne. Jak na torze gokartowym :).
147. Martitta
@142. luka55 - Jak na razie to wiadomo tyle, że Bernie Ecclestone też nie jest zwolennikiem brzęczących bolidów... Porównuje się te silniki do ery Senny i Prosta, ale tamten dźwięk, aż tak rażąco nie przypominał odkurzacza...
Na chwilę obecną pozostaje się przyzwyczaić i liczyć na rekompensatę w postaci wyrównanej walki na torze. Mimo to, Formuła 1 może stracić wielu kibiców, których fascynował głównie ten jeden aspekt.
Ciężkie dla ucha będą te pierwsze wyścigi.
Pozdrawiam
148. Skoczek130
Wyścig nie był porywający, ale zapewne kierowcy nie ryzykowali z żyłowaniem maszyn. Poza Bottasem nikt nie podejmował bardziej odważnych ataków. Mam nadzieje, że przewaga Merca nie jest tak duża... ale patrząc na ich przewagę... no cóż, zobaczymy. Nie są jednak nieawaryjni - to nadzieja dla innych... warto walczyć i się rozwijać, by nie atakować zbyt dużej przewagi faworyta... Mam nadzieje, że Nico pokaże, na co go stać i udowodni wszystkim, iż stać go na zdobycie tytułu. To niedoceniony kierowca... nawet po sezonie 2013 nadal znajdzie się wielu, którzy nie wymienią go w gronie najlepszych. Chciałbym, aby w tym roku się to zmieniło. :)) RBR wykonał ogrom pracy - z Vettelem się nie udało, ale Daniel pokazał, że maszyna dobrze pracuje. Sądze, iż Australijczyk nie próbował nawet walczyć z Rosbergiem - dobrze to ujął - mógł postawić pieniądze na to, że nie stanie na podium. Ja obobiście też bym postawił... ;) Dobrze jednak, że ani On, ani ja tego nie zrobiliśmy... ;) To podium z pewnością napawa nadzieją. :)) CIeszy mnie postawa Daniela - byłem jednym z niewielu, którzy wierzyli w Autralijczyka i bronili decyzji RBR. Fajny prezent. :)) Podobnie Magnussen - mam nadzieje, że to jego nie jedyne podium w tym sezonie. :)) Przypomina się trochę Hamilton w 2007 roku... zobaczymy... :))
Szkoda, że Valtteri poniósł się emocjom - coś jak Maldonado w 2012r., jednak z korzystniejszym skutkiem. Niestety Felipe nie miał szczęścia - Kamui miał problemy z hamulcami... dobrze, że nie skosił obu zawodników Williamsa. ;) Ferrari bez polotu - ten zespół jednak od dłuższego czasu promieniuje solidnością... brakuje błysku, ale na ich szczęście mają najlepszego drivera w stawce - Alonso. Hulk nie miał szans na podium... ale patrząc na wynik Pereza, zrobił bardzo dużo. :)) STR pokazało klasę - Kwiat to także pozytywny aspekt tego wyścigu. Udowodnił, że można nawet w młodym wieku dobrze się spisać. To dojrzały gość - pokazał to w seriach juniorskich. Oby tak dalej. :))
149. Skoczek130
Na większą walkę nastawiajmy się dopiero w drugiej połowie sezonu. Teraz każdemu zależy na dojechaniu do mety. Nikt raczej nie spróbuje pojechać na granicy żywotności silnika. Nawet nie używają najwyższych biegów... tak będzie wyglądać pierwsza połowa sezonu... ;)
150. ds1976
Obawiam się, żeby w drugiej połowie sezonu nie było już po sprawie. Mercedes (Hamilton) zalicza awarię, ale jeżeli z tym się szybko uporają to bolid mają na tą chwilę niemal dominujący.
Z innej bajki polecam ciekawy, często aktualizowany fan page o wyścigach:
www. facebook.com/ racespl (trzeba usunąć obydwie spacje)
151. viggen
@135
Te czasy chyba wymyśliłeś albo podałeś z ostatnich kółek.
Cały wyścig Alonso i Raikkonen jechali podobnym tempem. Czasami Kimi ok 1sek szybciej niż Fernando, czasami odwrotnie. Suma sumarum - jechali tak samo.
Co do bolidu. Mieli problemy z elektroniką. Ponadto Kimi dostał strzała w tył od Kamui, który uderzył Fina prawym przednim kołem, które straci i co przyczyniło się do skoszenia Massy z wyścigu.
Kimi miał awarie tylnych hamulców, przez co musiał balans przerzucić na przednią oś. Hamulce z tyłu mu raz działały raz nie.
Co do tempa. Ferrari dałoby radę McL i RBR ale do Williamsa i Mercedesa im brakuje. Ale to pierwszy wyścig więc wszystko się jeszcze może zmienić.
152. cris163
Te silniki brzmią masakrycznie. Oj Vettelkowi sie zepsuł bolid pewnie zazdroscił Ricciardo 2 miejsca bo przecież on jest lepszy
153. frutek05941
Czy systemu ERS kierowca używa podobnie jak KERS, czyli kiedy chce, w dowolnym miejscu na torze, czy jest to sterowane przez komputer??
154. mssie
Co z live timingiem na oficjalnej stronie formuły? Czemu są takie kropki zamiast czasów sektorów?
155. Polak477
151. viggen
To ciekawe jaką magię uprawia Alonso przyjeżdżając 20 sekund przed Kimim jadąc tym samym tempem?
156. Jahar
@Viggen. Kimi nie jechał tempem Alonso co pokazuje tabela wyników. Nie miał szczęścia w tym wyścigu ale też dał się wyprzedzać i wypadał z toru. Cały weekend jest w plecy i Fernando był ciągle szybszy. Rok temu Massa też czasem jechał lepiej od Fernando a końcową tabele każdy widział po każdym wyścigu.
157. mssie
Czy tylko ja słyszałam jak redukowali biegi dźwięk jakby strzelali z pistoletów w gwiezdnych wojnach? Tragiczne te nowe dźwięki silnika, wyjątkowo nudny wyścig, w którym emocji mi dostarczało tylko patrzenie kto teraz nie skończy wyścigu.
158. viggen
@155 Przecież napisałem.
Alonso na ostatnich okrążeniach jechał szybciej. Kimi miał problem z hamulcami przez cały wyścig więc ostatnie kółka odpuścił i nie naciskał.
Ponadto - pamiętasz chyba SC, gdzie Kimi był za Alonso. Wjechali do zmianę opon razem. Ferdek wyjechał na swojej pozycji, Kimi stracił dwie pozycje.
Ogólnie - ani Alonso ani Kimi nie błyszczeli w wyścigu. Alonso nawet pozycji nie poprawił. No ok, po dyskwalifikacji Ricciardo może zdobyć jedną wyżej.
Ferrari dzisiaj na więcej nie pozwalało.
159. polluka
Od dłuższego czasu czytam ten portal, jednak dopiero dziś zdecydowałem się zarejestrować i coś napisać. F1 śledzę chyba od kiedy zaistniała w polskiej tv i nie mówię tu o Polsacie bo tego to jeszcze wtedy nie planowano nawet stworzyć ;) F1 kiedyś, a teraz to dwie bajki. Jeśli ktoś twierdzi, że dzisiejszy wyścig był emocjonujący to ja wysiadam. Nigdy mi się nie zdarzyło by podczas transmisji na żywo przysypiać kilka razy, aż do teraz :( Oszczędności.... Oszczędzanie paliwa? Oszczędzanie silników? Mniejsza ilość opon na sezon? Zmniejszenie przyczepności? i wiele wiele innych bzdur. Gdzie tu logika, gdzie duch rywalizacji? Kto normalny mówi o ekologicznych pojazdach w świecie sportu? O dźwięku się nie wypowiadam bo do tego to się przyzwyczaimy, choć muszę przyznać, że więcej tu muchy pierdzenia niż oczekiwanego lwiego brzmienia...
Co do kierowców to, jeśli chodzi o umiejętności, nie ma w stawce zdecydowanego lidera . I proszę nie pisać tu, że Alo jest super czy, że Vet. jest super, czy też ktoś inny jest super, a pozostali są fe. Co najmniej 16 kierowców w stawce reprezentuje podobny poziom i jedynie konstrukcje samochodów oraz podejście zespołów do poszczególnych kierowców (czytaj medialność liderów) powodują różnice.
Dla przykładu:
Daniel Ricciardo
ilość wyścigów: 51
ilość 2 miejsc: 1
sezon punkty miejsce w klasyfikacji
2014 0 2
2013 20 14
2012 10 18
2011 0 27
Valtteri Bottas -
ilość wyścigów: 20
sezon punkty miejsce w klasyfikacji
2014 0 6
2013 4 17
Czyżby od tego sezonu zaczęli dużo lepiej jeździć?
A może Magnussen jest najwybitniejszym kierowca skoro jako debiutant w pierwszym wyścigu zdobył trzecie miejsce?
sezon punkty miejsce w klasyfikacji kierowców
2014 0 3
160. Skoczek130
Przy redukcji "zapachniało" trochę WTCC... ;]
161. viggen
|@156 Zobacz sobie w LT a potem napisz. 20 sekund przewagi wynika z innej przyczyny. Tempo wyścigowe mieli takie same.
Ludzie, dlaczego Wy jesteście tacy ślepi?
Już pomijam fakt, że jak napisała Martiitta Alonso również koła blokował i dał się wyprzedzić na pierwszych okrązeniu przez dwóch kierowców. (pozycje zyskał na prostej startowej) Ale oczywiście tylko błąd Kimiego jak go Bottas wyprzedził widzicie i głupie komentarze Borowczyka, który jest wielkim fanem Alonso.
162. Skoczek130
@polluka - to przejściowy sezon. W przyszłości, kiedy producenci i zespoły dostroją wszystko, jak należy, wiele się zmieni, F1 to sport motorowy - powinien się rozwijać, bo to nei jest seria promocyjna. Od tej strony zmiany w przepisach są pozytywne. Trzeba "przmęczyć" ten sezon... Może tak źle nie będzie... ;)
163. Skoczek130
Alonso nie ryzykował atakim - najwięcej stracił za Hulkenbergiem. Zależało mu przede wszystkim na ukończeniu wyścigu. Wierzę, że maszyna nie wyeliminuje go z walki o tytuł. :))
164. Jahar
@viggen. Nie rozbrajaj mnie nawet. Każdy widział, że Kimi stracił przy SC o czym już dawno napisałem ale nadal nie była to strata 20 s, najzwyżej 5. Obaj jechali w tłoku więc żaden nie miał przewagi czystego toru po czym Kimi popełniał co chwilę błędy i skończył 20s z tyłu to ją się pytam skąd się to wzięło skoro nie z lepszej jazdy Alonso? Kimi jechał normalnie bo ciągle miał z tyłu tego ruska a on był blisko a nie pół kilometra z tyłu.
165. AMG1
Mercedes pokazał w tym GP ogromną przewagę techniczną, już na ten moment ich bolid jest sporo lepszy od RB czy McLarena. Szkoda, że wraz z przewagą w czasach okrążeń nie idzie niezawodność maszyny, gdyby nie usterka w bolidzie Lewisa myślę że podium wyglądałoby następująco: 1.HAM 2.ROS 3.RIC No cóż ciekawi mnie to jak zaprezentują się w Malezji. Cieszy również postawa Williamsa, Bottas ogólnie rzecz biorąc przeprowadził chyba najwięcej manewrów wyprzedzania, gdyby nie popełnił błędu mógłby być jeszcze wyżej. Wielkiego pecha oprócz Hamiltona i Vettela miał dzisaj również Massa, no cóż takie są uroki tego sportu, nie na wszystko można mieć wpływ. Lotus to GP może zaliczyć do testowych, czeka ich jeszcze sporo pracy. McLaren dobrze i równo, tego się można było spodziewać, Magnussen świetnie się spisał. Jak widać roszady kadrowe poszły im na dobre. Ferrari - no cóż chyba ich bolid to na razie nie jest to czego oczekują, dobra równa jazda, ale wynik poniżej oczekiwań zarówno kierowców jak i teamu, widać było w ich jeździe jakąś taką frustrację, nie mogli zbyt wiele zdziałać. Toro Rosso powyżej moich oczekiwań, dobry początek sezonu zarówno dla zespołu jak i debiutanta. Force India na swoim poziomie, Hulkenberg nie widoczny podczas wyścigu, cały czas musiał ciężko pracować, aby utrzymać pozycję - dobra robota. Sauber i Marussia obiecująco jak na początek sezonu. To chyba tyle co do tego GP, pogoda dopisała, sporo emocji, negatywny akcent i prognostyk na resztę sezonu to paliwo - wg mnie nowe przepisy są absurdalne, nie powinno być tak, że kierowca musi ciągle dopasowywać swój styl jazdy do poziomu pozostałego paliwa, to psuje widowisko i czyni z wyścigu jeden wielki plac kalkulacji. To nie są Eco wyścigi, a F1 !!
166. Jaro75
Oglądałem, całe 2,5 minuty.
167. znaF1ca
Sezon 2014 zapowiada się raczej smutno, to przestają być wyścigi a wszystkie "zabiegi" by uatrakcyjnić ten sport odnoszą moim zdaniem odwrotny skutek... Dźwięk tych samochodów przypomina raczej Syrenkę 105 niż bolid z F1, no i wygląd tych mrówkojadów. Poza tym zmniejszenie docisku, turbo, ers, kers powodują jeszcze mniej manewrów wyprzedzania niż do tej pory. To teraz bardziej szachy niż wyścigi... Smutek... Dwa miliony guzików na kierownicy też absorbują uwagę kierowcy na kierownicy a nie kierowaniu. Oszczędzanie paliwa, zwężki w przepływomierzach i tym podobne gadżety nie przystoją topowemu sportowi moto. Dramat proszę Państwa... Nie zdziwię się jeśli odbije się to czkawką oglądalności F1 w tym roku, sam jestem coraz bliższy pożegnania się z tym sportem, który ogłądałem od pierwszych startów M.Schumachera... Do tego ci dwaj komentatorzy z Polsatu - pierd...lący, od rzeczy dobiją mnie do końca.
Jedyny pozytyw to młodzi kierowcy - Brawo Botas i Magnussen. Szkoda Massy którego załatwił kamikaze. Kia Cup jest bardziej pasjonujące.
168. SebastianM
Mnie się osobiście podobał Ricardo, mam nadzieje, że przy "równych" bolidach obnaży słabości Vetela. Niestety w tym sezonie bardziej niż w poprzednich liczyć się będzie bolid i pakiet. Sądząc po dzisiejszym wyścigu można śmiało postawić tezę, że nastąpiła zmiana warty. RBR bez dobrego pakietu nie jest już tak mocny. Ekipy z silnikiem Mercedesa mogą być nie do pokonania, wszak Mercedes wpompował w projekt nowej jednostki napędowej kosmiczne pół miliarda Euro. Czekam na powrót Hondy w przyszłym sezonie. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy FIA zamroziła prace nad jednostkami napędowymi czy nadal można je rozwijać?.
169. viggen
@164 Jahar a umiesz czytać czy nie :) Przecież napisałem. Problemy z tylnymi hamulcami, dwa wyjazdy poza tor (dwa błędy Fina) oraz to że Kimi jechał za Vergne a Alonso ścigał Hulkenbergiem. Nico jechał lepszym tempem. Suma sumarum wyszła różnica. A jak bedziesz miał dostęp do czasów (uzywam LT) to zobaczysz, że tempo mieli podobne.
Tyle.
Czekam na dogadanie się Kimiego z bolidem (na Malezję mają poprawić dla Fina cały przód) i będziemy coś lepiej wiedzieć i wtedy będzie lepsze porównanie.
170. kanapka
Przecież ta powtórka na polsat sport news to jest parodia.
Od 8 okrążenia do 28 była reklama... Przejechali kilka okrążeń i w ciągu sekundy wyskoczył "Sport Flesz", który zakomunikował, że Rosberg wygrał -.-
Skończył się ten sport flesz i znów przejechali kilka kółek i znowu reklama.
Ogółem transmisji wyścigu może 30 minut, reszta reklamy. W dodatku wydaje mi się, że specjalnie chcą zdenerwować widza i doprowadzić go do szału.
Odpuściłem sobie już końcówkę wyścigu, bo nie zniosłem tego ścierwa i wszedłem tutaj sprawdzić wyniki.
Najgorszy weekend wyścigowy w moim życiu.
171. kakuta44
Ehh szkoda Hamilton a, Massy , ferrari nic specjalnego nie pokazało w porównaniu do wiliamsa czy torro rosso widac mercede w wybitnej dyspozycji a Lewis miał pecha.
I ciekawe co będzie z Ricciardo czy dostnaie akre kilku skeund czy wykluczony z wyników za te przekroczenie 100 l ?
172. Tygrysek2014
Co roku czytam to samo. Narzekanie na kształt bolidu... Ma to swoje plusy bo jak widzieliśmy Kobayashiego wjeżdżającego w tył Massy to bolid nie wyleciał w górę tak jak kiedyś w Singapurze Schumi najechał Pereza czy Rosberg w Abu Dhabi po najechaniu na kierowcę HRT.
Bezpieczeństwo według mnie się zwiększyło a wyścig był na swój sposób ciekawy bo działo się dużo.
173. marek007
Powinieneś być zadowolony ze możesz oglądać retransmisje na Polsacie Sport News..... Fakt ta reklama była długa.....ale na czymś muszą odrobić wydaną kasę....A Borowczyk i Jędrzejewski spoko lepiej niż na zjebanym RTL....
174. Trotyll
Ogólnie moje wrażenia negatywne. Na pierwszy rzut oka bolidy jadą jakby wolniej, a ten dźwięk silnika... prawie jak w VW. Wydaje mi się iż połączenie "niskich" obrotów silnika przekłada się na ogólne wrażenie iż jadą jakby wolniej. Co dalej ? Pożyjemy zobaczymy. Oby tylko lepiej.
175. kanapka
@173
zadowolony bylbym gdyby pokazali wszystkie okrazenia, a nie tylko mniejsza polowe wyscigu i w trakcie wyscigu nie oznajmili wszystkim widzom, ze to wlasnie Rosberg wygral
176. saint77
I przez DSQ Ricciardo posypało mi się typowanie - miałem Hulka i Kimiego na miejscu a teraz wyżej podskoczyli. Skandal:)
177. saint77
Może od następnych wyścigów polecą ogólnodostępnie na żywo w Polsat Sport News.
178. pkacki
Żałosny wyścig pierdziskuterów. Żałosne skutki pseudooszczędności i działań na rzecz pseudoekologii. Fajnie, że chociaż kilku chłopa postanowiło się trochę powyprzedzać. Brawo Valteri. No to pierwszych wrażeniach. Pzdr
179. Tilion
Kilka spraw:
Co roku od pierwszych wyścigów są narzekania na zmiany w przepisach, a po kilku wyścigach ludzie dochodzą do wniosku, że jednak jest lepiej. I teraz też tak będzie.
Dźwięk silnika... fakt, dziwny, gorszy, ale jakby nie patrzeć, to jest jakaś forma rozwoju - odzyskiwanie straconej energii, zamiast robić kosmiczne spalanie. I to jest przyszłość samochodów osobowych, bo zawsze rozwiązania, które najpierw weszły w F1, później przechodziły do osobówek. Tylko by to dostrzec, musi minąć parę lat. Kolejna rzecz: oszczędzanie paliwa - Melbourne zawsze było paliwożerne i w kolejnych wyścigach już tego nie będzie. Ale widocznie użytkownicy portalu lubią narzekać na wszystko, zamiast cokolwiek pochwalić, ot choćby opony, które zapowiadają się w tym sezonie na solidniejsze i nie robiące tyle zamieszania, co w poprzednich latach. Kolejna rzecz: wyprzedzania - malkontentom polecam zerknąć w statystyki tego toru na przestrzeni sezonu - tu zawsze było BARDZO MAŁO wyprzedzeń, ten tor jest ciekawy z innych względów. Gdyby sezon zaczynał się od Monaco, gdzie praktycznie nie ma ŻADNYCH wyprzedzeń, to dopiero byłby lament, że "zmiany w przepisach znów zepsuły widowisko!". Ech, co by nie zrobić/zmienić, to i tak ludzie muszą sobie pomarudzić. Mi się wyścig podobał.
I ostatnie: wstrzymałbym się z oceną kto jest lepszy w parach zespołowych tak jeszcze przynajmniej kilka wyścigów, bo bazując na tym, co piszecie, to można dojść do wniosku, że RIC jest o niebo lepszy od VET bo ten drugi odpadł, a wiemy, że to raczej prawdą nie jest. Oczywiście piję do innej pary, a mianowicie ALO - RAI, z której każdy miał problemy i gadanie, że jeden był szybszy o sekundę na okrążeniu jest śmieszne - to daje nam 57 s. na mecie, a chyba było tego "trochę" mniej, prawda? Ja tę parę ocenię po europejskiej części sezonu - podtrzymuję moje zdanie, że będzie wtedy bardzo równo w punktach.
I Lotus jednak może zaliczyć wyścig do udanych, bo w sumie kierowcy przejechali całkiem sporo kółek - chyba nikt nie liczył, że faktycznie ukończą wyścig, podczas gdy w testach mieli problem przejechać kilkanaście okrążeń?
180. marek007
Ja następny wyścig oglądam w Polsacie sport...już zaczynam działać na tym....Na Polsacie sport news będzie tylko retransmisja....na żywo tylko będą dawać w Polsacie sport i Polsacie sport extra.....
181. Klocuch12
13 miejsce chiltona znowu moze pomóc marussi :P
182. porhe
179.
Chętnie był się dowiedział jakie to rozwiązania trafiły z Formuły do samochodów cywilnych?
Chodzi o ostatnie lata, choć i w historii nie było tego dużo.
Fakt ocena kierowców w tym sezonie po pierwszym wyścigu - kto jest lepszy od kogo, to trochę dziwne - jak zresztą w ogóle takie porównanie. A co do bolidów na obecną chwilę widać przewagę jednostki napędowej Mercedesa.
183. damiansport5
Jak już do Kvyat, a nie Kwiat. Poprawcie to. Po co na siłe spolszczać zagraniczne nazwiska?
184. housepl
@182
Czytajac odpowiem. Choćby downsizing.
185. krzysiek000
183. damiansport5
No to wytłumacz na czym polega wyższość angielskiej transliteracji od polskiej. Jedyną poprawną formą byłoby pisanie jego nazwiska cyrylicą, tylko nie wszyscy by to zrozumieli.
186. porhe
184.
Downsizing.to raczej trafia do Formuły z mody panującej w motoryzacji - jakby chociażby zmian od tego roku.
185. Dokładnie zapisane Kwiat jak najbardziej jest forma poprawną - bo używamy języka Polskiego.
187. housepl
@186
To chyba kolego źle sprecyzowałeś pytanie albo sie pomyliłeś bo rozwiązan z F1 w osobówkach nie doznasz, No chyba że stać cie na McLarena to nie mam pytań.
188. porhe
187
Pytanie sformułowałem poprawnie i właśnie chodziło mi o to co napisałeś.
189. polluka
Uwolnienie technologii, rozwój jednostek napędowych w czasie trwania sezonu wyścigowego, brak ograniczeń w aerodynamice i wszystko będzie cacy. To z kolei umożliwi szpiegowanie (co jest nieodzownym elementem konkurencji ;) ) a to z kolei powoduje wyrównanie konstrukcji bolidów pod względem technologicznym, tak jak to było kiedyś. Bez bzdurnych kłamstw, że chodzi o oszczędności bo gdzież one skoro każda zmiana powoduje ich wzrost.... 150mln na rozwój nowego silnika kilka lat temu a obecnie 4x tyle więc gdzie tu oszczędność, czyżby inflacja aż tak bardzo podnosiła koszty i temu te "oszczędności"? ;) Tłumaczenie, że cywilne auta na tym korzystają to czysta propaganda, bez sportu też by się rozwijały, może wolniej może szybciej tego nie wiemy, zresztą kogo w np. zespole RB obchodzi czy za 10 lat w cywilnym BMW zostanie zastosowany kers czy jakaś inna technologia???? Bzdury! Polityka! Kasa! Sorki za brak składni, po piwku jestem ;) ale ta nuda wiejąca z wyścigów mnie dobija. Kiedyś po każdym wyścigu "wyrzucano" silnik i nikomu to nie przeszkadzało, pojazd spalał tyle paliwa ile trzeba było i jakoś ziemskie zasoby złóż naturalnych z tego powodu się za bardzo nie skurczyły... 1 samolot podczas lotu pali więcej paliwa niż wszystkie bolidy podczas weekendu, nie wspomnę o statkach... To tyle.
190. Viduka
Frustrują mnie nieco pisane ostatnie artykuły. Od kilku dni wielki zachwyty że najlepszy jest Mercedes, Williams, Ferrari. A tu co się okazało ? Ze pierwszy wyścig pokazał że najlepszy jest McLaren. Bo to oni dowieźli oba bolidy do mety na bardzo wysokich pozycjach. I gdzie teraz jest ta gloria dla McLarena ???
191. porhe
189.
Regulamin jak najbardziej jest potrzebny, a co do tego jak on wygląda to inna sprawa - w tej chwili jest jaki jest. Zmiany technologiczne były potrzebne Formule i jak najbardziej jestem za turbo jak i za rozwojem techniki. Ograniczenia jakieś muszą być, bardzo fajnie zostało to rozwiązane np. w LM24, gdzie regulamin nakazuje ilość zużytego paliwa na wyścig, a jakiej wielkości będzie jednostka, ile będzie miał mocy, cylindrów itp. to zależny od pomysłu danej marki. Oczywiście są ograniczenia co do samej budowy bolidu jak również organicznie co do samego ERS-u gdzie w przeciwieństwie do Formuły 4MJ prototypy mogą generować moc 8MJ, czyli nawet 1100 przez około 9 s, co w połączaniu z sinikiem spalinowym daje moc + około 500KM. Choć (w tym roku) osiągnięcie 8MJ jest nie lada osiągnięciem – jednak taka możliwość istnieje. W/g mnie Formula powinna być ograniczona przepisami, ponieważ to w jakimś stopniu uwalnia technologie, jednak przepisami bardziej przyjaznymi! Jak choćby ograniczyć ilości paliwa, ale przy swobodzie budowania i rozwijania jednostki napędowej bez ograniczeń – to w tym momencie konstruktorzy mogli by wpadać na niezłe pomysły, a i dla kibica z pewnością było by to większą radochą. Fakt regulamin powinien dawać więcej możliwości konstrukcyjnych.
192. Dexterus
@ polluka [ad oba komentarze]
Całkowicie się z Tobą zgadzam (też jako osoba, która również od niedawna udziela się tu aktywniej). I podpisuję się wszystkim, czym mogę, pod Twą receptą na sanację Formuły 1.
Na pewno jest za wcześnie na wyrażanie definitywnych opinii na temat tych zmian, jeden wyścig to zbyt mała "próbka"... nawet jeśli to był wyścig dość nudny i po niezłych kwalach zostawił niesmak w ustach. Ale na pewno na tym etapie można już wskazać, iż ziściło się główne zastrzeżenie, jakie zgłaszano wobec całego pakietu zmian - ich wzajemna sprzeczność, kontrproduktywność i niekompatybilność.
Można mieć różne opinie na temat sensu samych zmian i ich poszczególnych skutków. Nie chcę już wchodzić w szczegóły zgodnie z zasadą de gustibus non est disputandum. Może niektórym się podoba, gdy czołowi zawodnicy zmagają się z "hardware'm", a nie z sobą - mi nie. Może niektórzy widzą sens w we wprowadzaniu ograniczeń i ekologii do F1 - ja nie. Może zdaniem niektórych to Formuła ma się dostosowywać do (odgórnie) wyznaczonych trendów w rozwoju motoryzacji - według mnie powinna je wyznaczać. Ale mniejsza o to. Szanuję opinię innych, nawet jeśli z całego serca się z nią nie zgadzam.
Faktem jednak jest, iż ten zestaw zmian jest po prostu bzdurny i nie spełnia żadnej z pokładanych w nim nadziei. Miało być trudniej dla kierowców, a tymczasem jest trudniej dla kierowców, a łatwiej dla graczy Playstation. Kierowca jest opakowany elektroniką - wspomagającą hamowanie, ułatwiającą wyprzedzanie, etc. - gdzie więc miejsce dla jego talentów? No, chyba że mówiąc o talentach myślimy o umiejętnościach godzenia uwagi pomiędzy torem a przekręcaniem bazyliona guziczków.
Miało być ciekawej z wyprzedzaniem; tylko że zmiany w aero nie tylko zmniejszyły przyczepność w zakrętach (czego szkoda, bo to stanowiło o wyjątkowości F1), ale też utrudniły trzymanie się za bolidem konkurenta. Zresztą, co mi po wyprzedzaniach, które odbywają się teraz najczęściej dzięki magicznemu guziczkowi DRS albo w rezultacie tego, ze jeden z kierowców musi oszczędzać paliwo?
Co mi po nowych silnikach, nieważne V-ile, z jaką pojemnością i z iloma koniami mechanicznymi na pokładzie, skoro i tak nie są w stanie kręcić maksymalnych obrotów, ponieważ trzeba pilnować przepływu paliwa i jego zużycia? Do tego jeszcze "zaklepane" przełożenia...
Po grzyba ekologiczne oszczędności, skoro cała seria, dzięki miłości Berniego do dyktatorów z różnych stron świata, lata po całym globie wte i nazad?
Po co zamrożenie badań, w imię oszczędności, skoro te zmiany i tak pochłaniają ogrom pieniędzy? Zaczyna się kolejny sezon, po kolejnych zmianach, a Caterham i Marussia są tam, gdzie były. Czyli na końcu. A nie, przepraszam, dołączył do nich Lotus, który wciąż nie przeprowadził symulacji wyścigu :> Czyli zmiany miały ścieśnić stawkę, a zamiast tego rozpada się jeszcze bardziej...
Jedynie miłośnicy awarii na torze mogą czuć się spełnieni, zwłaszcza ci, którzy równocześnie hejtują Vettela. Tylko jak dla mnie to też absurd. Sam jestem znudzony jego dominacją i nie lubię go jako człowieka; ale wolałbym go widzieć przegrywającego na torze, po wielkim boju z Mercami, Ferrarką i McLarenami, nie zaś w wyniku awarii 17827 komponentu "jednostki napędowej".
Podsumowując - tak jak przestrzegałem, Formuła 1 zmieniła się w biurokratyczny totalitaryzm. Jej włodarze brną w modyfikacje przepisów uzupełniających przepisy, które modyfikują przepisy, zmieniające przepisy, które naprawiają nieudane przepisy. Wszystko to bez ładu i składu, bez konsekwencji, bez wizji. Miotają się od ściany do ściany, od pomysłu do pomysłu, cały czas dodając tylko nowe zakazy oraz nakazy. Efekt? Nie zmieniło się zbyt wiele, poza tym, że jest brzydziej, ciszej, wolniej. Ale przede wszystkim mniej czytelnie dla zwykłego kibica, który przestaje już rozumieć, co się dzieje na torze. Czy Kierowca X jedzie wolniej, bo oszczędza opony, paliwo, silnik, walczy z przepływem paliwa, ma niewłaściwe przełożenia na ten tor, nie działa mu ERS, kierowca nie może zmienić ustawień? WTF is going on here?!?!
Owszem, cieszę się, że mój ulubiony McLaren tak dobrze zaprezentował się na otwarcie sezonu. Nie po to też poświęciłem tyle lat na pasjonowanie się tym sportem, by tak szybko się do niego zrazić. Ale czas zacząć nazywać rzecz po imieniu: Formuła 1 brnie w ślepą uliczkę. Będę za nią podążał z nostalgii i przyzwyczajenia jeszcze jakiś czas, ale na pewno nie mam zamiaru dojść, wraz z nią, do ściany.
Howgh
193. leo_
Wcześniej w McLarenie aerodynamikę opracowywał Marcin Budkowski. Zdaje się, że po nieudanym tamtym sezonie musiał odejść. Nie wiem gdzie przeszedł, ale trochę szkoda, że jego koncepcja się nie sprawdziła.
Co do brzmienia silników: dźwięk jakiś inny, wygląda, jakby pracowały na niskich obrotach. Ale może się coś poprawi, może się przyzwyczaję, bo szczerze mówiąc, poprzedni odgłos też mi nie pasował- brzęczał zbyt przeraźliwie, jak jakaś pszczoła. Obecnie praca silników jest bardziej wyrazista , choć nierówna i jakby skrzecząca. Może jest to też kwestia niższych obrotów, które wynikają choćby z innych przełożeń (więcej biegów). Poza tym cichsza praca powoduje, że wszystko inne słychać - jakieś piski, zgrzyty, piszczące opony. Jakby wszystko miało się zaraz rozlecieć. Podsumowując: jest troszkę straszno, troszkę śmieszno.
No i po dłuższej przerwie, zrobiło się smutno, jak znów wróciły wspomnienia sprzed lat, kiedy w F1 startował Kubica.
Pozdrawiam
194. jack22
Moze go wezmą do Daci na glownego aerodynamika:D
195. Hawkwind
Czekalem od grudnia na nowy sezon i teraz wylaczylem po 20 okrezeniach,czujac zazenowanie.
196. Jahar
Rola kierowcy została zmniejszona a miałobyc odwrotnie, szkoda.
197. andi77
Nie wiem jak dla kogo ale jak narazie nuda nuda i jeszcze raz nuda. Zadnych emocji, prawie zasnąłem na transmisji. Dźwięk silników to porażka. Miejmy nadzieję że się to jakoś rozkręci.
198. Tygrysek2014
F1 z każdym wyścigem jest coraz ciekawsza. Wyścig był interesujący i sztuką było opanowanie takiego bolidu przez kierowców (częste uślizgi). Manewrów wyprzedzania i walki na torze było sporo, oczywiście są wyścig dla tzw. Koneserów F1 gdzie nic się nie dzieje a był taki wyścig w Japoni w 2011 albo 2012 roku. Ale ja oglądam każdy i według mnie ten w Australii do nudnych nie należał.
199. chelsea 8
RBR juz kombinują:) a widać nikomu nei zabrakło paliwa wiec zupełnie nie potrzebne - RBR nie lubie, ale Ric'a szkoda bo śmiałbym sie gdyby utarł nosa Vettelowi choć wiem że nie jest w tym sezonie będzie przed nim ;p
200. dexter
Na poczatku, poniewaz dawno tutaj nie zagladalem czas przywitac sie ze stalymi (ktorzy mnie znaja) i nowymi (sadze ze tacy tez tutaj sa) uzytkownikami tego portalu. Nowy, pelen ekscytujacych zmian sezon sie nam zaczal, takze w miare mozliwosci i chwili czasu bede staral sie merytorycznie (mam taka nadzieje) zawsze cos naskrobac.
Jakies 3, 4 lata wstecz pierwsi inzynierowie zaczeli zastanawiac sie nad nowa koncepcja nie tylko samego silnika lecz takze nad takimi aspektami jak: turbo, naped hybrydowy, spalanie, moc silnika itd. itd.) i jak kazdy sie zreszta orientuje w tym sezonie nastapily pewne zmiany. Takie rzeczy jak: aerodynamika czyli nos, przednie skrzydlo, tylnie skrzydlo, silnik, skrzynia biegow zostaly zmienione. Ilosc paliwa zostala zredukowana, doszlo Turbo oraz nowy system ERS z dwoma generatorami ktore zasilane sa wydobywajacymi sie gazami z ukladu wydechowego oraz energia uzyskiwana w dalszym ciagu podczas hamowania tynich kol. Baterie zostaly znacznie powiekszone, Blown Diffusor zniknal, Downforce zostal zredukowany, auto posiada wiekszy moment obrotowy, w momencie przyspieszenia ciezej bedzie kierowca nowy bolid kontrolowac itd. itd... ale o tym napisze troche pozniej.
Zacznijmy moze od pewnych zmian silnika. Teraz mamy silniki 1,6 V6 obroty silnika zostaly zredukowane do 15.000 obr/min. Kierowcy dysponuja dodatkowo sila 160 koni mechanicznych w czasie 33 sek. Ilosc paliwa zostala zlimitowana do 100 kg. (w 2013 bylo to 150 kg) - czyli mozna powiedziec ze nowy silnik jest o 30 % wydajniejszy niz poprzedni silnik. Z jednej strony wszystko jest dzisiaj w F1 bardziej kompleksowe, z drugiej strony patrzac od strony inzyniera jest to z pewnoscia wymarzona sytuacja. Jesli chodzi o sam regulamin w F1 w ostatnich latach sytuacja byla dosc stabilna, inzynier przychodzil do pracy i praktycznie pracowal tylko nad malymi detalami, tam gdzie auto mozna bylo polepszyc. Teraz mamy prawie taka sytuacje, ze inzynier ma regulamin przed soba, biala kartke i zaczyna praktycznie wszystko od zera - a to jest wspaniale. Napewno na poczatku sezonu bedziemy mogli zaobserwowac duza roznice miedzy producentami, bolidami, kierowcami... i duzo czasu bedzie musialo uplynac aby F1 sie na nowo posortowala, aby moc znowu sie nad malymi detalami skoncentrowac. W sumie FIA nie wprowadzila bez celu nowych zmian, tylko z celem takim aby bolidy F1 technicznie przyblizyc do samochodow produkowanych seryjnie. Gdzie auta maja mniej spalac, byc bardziej ekonomiczne, gdzie management silnikow ma byc bardziej wydajny itd. itd. Napewno nie bedzie nudno!
Co do wygladu bolidow mozna powiedziec? pamietam ten lament z 2008/2009 roku. Wtedy nie byly to przednie skrzydla lecz deski surfingowe. Mozna mowic co sie chce, ale szybkie auto zawsze automatycznie staje sie estetyczne, sukces jest sexy :)
Pamietam takze ta duza dyskusje ktora prowadzona byla pare miesiecy temu odnosnie nowej barwy brzmienia silnika. Tutaj zreszta kazdy moze miec inne zdanie, moje zdanie jest takie ze mi osobiscie sie on podoba. Poniewaz Turbo siedzi w takim miejscu w ktorym odpowiednio tlumi glos detonacji i eksplozji, nowy Sound brzmi bardziej gleboko, grubo, mesko. Nie brzmi juz tak jakby ktos trzymal caly czas noge na kocim ogonie.Teraz slysze spiew Joe Cocker, a nie krzyk Lady Gaga. Nie ma juz tego wysokiego tonu i dobrze. Teraz przynajmniej inzynier wyscigowy bedzie sobie mogl normalnie ze swoim kierowca porozmawiac, a nie ze po 90 minutach spedzonych na torze kazdy inzynier wyscigowy tracil 3 lata zdrowego sluchu w swoim zyciu ;) Pozostal jeszcze jeden faktor a mianowicie zredukowane obroty silnika do teoretycznie mozliwych 15.000, bo praktycznie w normalnym trymie wyscigowym kreci sie silniki tak od 10.500 do 11.000 obr.
Co od razu wpada w oczy to to, ze praktycznie cala aerodynamika bolidow zostala zmieniona. Z powodow bezpieczenstwa nos jest bardziej plaski, caly front bolidu jest w sumie nizej pociagniety (ok. 10 cm.). Teraz mamy 11 roznych zespolow i 11 roznych koncepcji samego nosa. Oczywiscie z biegiem sezonu szczegolnie w przyszlym sezonie wszystko sie znowu upodobni. Wszyscy beda znowu na siebie patrzec, ktore systemy w jakich zespolach beda lepiej funkcjonowac? Kto ma wiekszy sukces i jak mozna go skopiowac? W tunelach aerodynamicznych zespoly beda znowu idee i obliczenia innych testowaly. Teraz kazdy jest kreatywny, ma swoje zlote mysli, swoje idee jak np. dopasowac aero do nowych regul itd. itd. Glowny cel konstruktorow jest zawsze jeden - jak uzyskac najwiecej powietrza pod bolidem ? ( m.in. przez to mamy takie komiczne konstrukcje).
FIA powiedziala: nos musi byc nisko, podala minimalna wysokosc, ale tylko dla okreslonej powierzchni przekroju.
201. dexter
Aero wyglada teraz tak: Przednie skrzydlo - odchudzone, mniejsze. Tylnie skrzydlo - odchudzone mniejsze. Gorny element - tak, dolny element - nie. W sumie mamy teraz wyraznie mniej sily docisku (-20%) co automatycznie ma wplyw na predkosc w zakrecie, na zachowanie bolidu podczas hamowania. Przez zmiane silnika, przez wprowadzenie nowych systemow mocno zmienilo sie chlodzenie bolidu (Turbo potrzebuje powietrze, aby zassane powietrze schlodzic), wloty powietrza sa duzo wieksze - co oczywiscie mocno zmienia dotychczasowy aerodynamiczny koncept bolidu.
W piatek bylo juz widac ze wielu kierowcow mialo swoje duze czy male problemy z komputerowo wspomaganymi hamulcami tylniej osi w fazie dohamowania do zakretow. Problem lezy w tylniej osi, co wlasciwie w kompletnie mechanicznych autach wyscigowych jest dzisiaj rzadkim problemem aby tak przehamowywac.
Aby te wszystkie kinetyczne systemy wdrazac, kierowcy dysponuja dzisiaj systemem hamulcowym Brake-by-Wire. Przeciwnie do konwencjonalnego hydraulicznego lub pneumatycznego systemu hamulcowego, pedal hamulcowy oddzielony jest od hydrauliki a sygnal wysylany jest elektronicznie (podobnie zreszta jak od lat w samolocie, tylko ze tam system nazywa sie Fly by Wire a pilot lecacy np. Airbus'em obslugujac Sidestick, czy pedaly w celu zmiany kierunku lotu zamiast lin stalowych, popychaczy czy systemow hydraulicznych przekazuje elektronicznie sygnal na powierzchnie sterujace) Trzeba sobie to tak wyobrazic: bolid F1 jest jak rower, w tym rowerze hamulec na tylnim kole polaczony jest linka hamulcowa, dodatkowo z tylu na tylnim kole zamontowane jest tam dynamo do wytwarzania swiatla. Caly koncept polega na tym, ze jesli ja teraz hamuje (czyli nie dodaje gazu ) moje dynamo lapie i hamuje kolo, wtedy nie musze moja reka tak mocno hamowac. Trudosc polega na tym, ze ja np. chce moja energie hamowania wykorzystac tak aby systemy naladowac, wtedy musze energie wygenerowana podczas mojego hamowania odpowiednio odprowadzic i przekazac swojemu systemowi. I tutaj musi wszystko razem dokladnie pracowac, a to jest trudne poniewaz zadne hamowanie nie jest takie same (kierowca czasami hamuje z pewnym katem skretu, zakrety maja rozna charakterystyke, rozne punkty wejscia, rozne predkosci wejscia, kierowcy hamuja co do centymetra). I to jest jeden z najwiekszych problemow aby wszystko perfekcyjnie zadzialalo. Kiedys kierowca stawal na hamulcu i w momencie gdy sie zorientowal ze troche przehamowal wtedy przestawil balans hamulcow do przodu i wszystko pasowalo. Dzisiaj jest to niemozliwe, poniewaz wystarczy tylko ze kierowca inaczej stanie na hamulec juz system reguluje wszystko inaczej. W przyszlosci napewno nikt nie bedzie o tym mowil, kierowcy przejada swoje kilometry i nabiora doswiadczenia.
Przez to ze moment obrotowy sie az tak drastycznie zwiekszyl mamy dzisiaj twardsze mieszanki opon. Mimo wszystkiego kierowcy moga oczekiwac problemy na tylniej osi. Do tej pory wszystko definiowalo sie przez obroty. Fakt, obroty sa mniejsze, ale moment jest wiekszy. Pytanie zawsze brzmi: ile mocy ma dany kierowca do dyspozycji oraz w jakim stopniu ta sila wkracza jezeli sie ja potrzebuje (jak agresywnie)? Silniki Turbo maja taka charakterystyke ze przez obroty, Turbo musi zostac najpierw wprowadzone na odpowiednie obroty pracy, co znowu sam proces spalania i sile silnika wspiera.
Na poczatku taki silnik nie ma duzo mocy, dopiero gdy Turbo zadziala - moc w momencie sie rozwija. Kinetyczne systemy moga dodatkowo mocy dodac w momencie kiedy Turbo z niskich obrotow przyspiesza aby uzyskac wczesniej potrzebna moc. Najwieksza uzyskana moc nie az tak duza role odgrywa na opony, poniewaz w czasie jazdy z powiedzmy predkoscia 300 km/h zaden silnik tego swiata nie wprowadzi bolidu w taki stan aby tylnia os sie slizgala. Chodzi o to, ze wygenerowana moc z dolnych obrotow moze zwiekszyc zuzycie opony. Dodatkowo auta dzisiaj waza 50 kg. wiecej, czyli 10% lacznej wagi. Te 50 kg obciazaja opone (opona musi te dodatkowe 50 kg przyspieszyc i wyhamowac). Aero jest teoretycznie dzisiaj zredukowane, praktycznie - inzynierowie robia wszystko aby ten efekt skompensowac. Co to wszystko znaczy? - kierowca ma bolid ciezejszy w ktorym silnik w dolnych obszarach obrotow jest bardziej agresywny i mocniejszy co znowu dla opony nie jest optymalnym rozwiazaniem. Dopiero w wyscigu zespoly dostana prawdziwa odpowiedz jak opony zareaguja na przejechany dystans, jak wyglada stabilnosc opony. I jak zespoly poradza sobie ze zdefiniowana iloscia paliwa.
202. dexter
Tak jak wspomnialem pewna charakterystyka silnika sie zmienila, (Turbo, moment obrotowy, rozwoj mocy, wspierajace systemy itd.) nie jest juz taka rowna. Zespoly beda musialy wszystkie te aspekty lepiej zgrac ze soba, poniewaz w momencie przyspieszenia tyl bolidu staje sie bardzo niespokojny.
Zostala jeszcze nowa 8-biegowa skrzynia. W przeszlosci zespoly dysponowaly 30-ma roznymi przelozeniami ktore byly odpowiednio dopasowywane do roznych charakterystyk torow (Monaco vs. Spa). Dzisiaj zespoly beda dysponowac jednym przelozeniem ktore bedzie dostosowane do wszystkich torow. Takie rozwiazanie jest bardzo praktyczne. Trzeba tylko rozroznic miedzy normalnymi przelozeniami czyli od 1 do 8 biegu, a calkowitymi przelozeniami jesli chodzi o Top - Speed. Na specyficznym torze np. w Monaco kierowcy uzyskuja Top-Speed niecale 300 km/h, w Monza z nowym silnikiem powiedzmy 360 - 370 km/h. Roznica wynosi ok. 70 - 80 km/h. Dla przykladu w DTM nie ma zadnego problemu aby taka roznice pojechac na jednym kole zebatym dopasowanym do calkowitego przelozenia. Te inwidualne przeloznia dla pojedynczych biegow zaklada sie tylko z tego powodu aby zakrety zoptymowac. Wlasciwie jest to tylko Tuning ktory mozna spokojnie nazwac „Nice to Have“. Napewno z tak ustawionym bolidem cos na jednym okrazeniu mozna wyrwac, ale nie jest to duzo. Zreszta taka zabawa kosztuje duzo pieniedzy poniewaz zespoly musza wiecej czesci do skrzyni wyprodukowac ktore czesto sa w obudowie wykonanej z carbonu czy titanu.
Wszystko polega na tym aby dany producent silnikow tak zadoptowal ten silnik do danego toru, aby przebieg momentu obrotowego, przebieg calej mocy silnika, Software tak dopasowac aby kierowca (dajmy tutaj jako przyklad Monaco) w 8 biegu przy maksymalnych obrotach nie mial takiej mocy (poniewaz bedac w Monaco akurat tego tam w 8 biegu nie potrzebuje) - i to tak na serio jest cala sztuka.
W czasie sezonu problemem moze okazac sie sam fakt iz zespoly maja tylko 5 kompletnych ukladow napedowych (nie mowie tutaj tylko o silniku) do dyspozycji. To jest dosc ambitnie postawiony cel. Oczywiscie kazdy producent silnikow posiada wiedze na temat jak dany tor i z jakich powodow najbardziej obciaza jego silnik. Producenci silnikow wybieraja pozniej profil takiego toru i zaczynaja w swoich zakladach testowac taki silnik. Po takim tescie kazdy wie jak dlugo wytrzymie silnik, jak dlugo wytrzymia wybrane komponenty. Wtedy mozna odpowiednie czesci przygotowac.
Jeszcze dodam taki fakt, ze w dzisiejszym bolidzie jest tylko wbudowanych 40 !!! samych elektronicznych sterujacych skrzynek. Dzisiaj pracujac w takim zespole trzeba sie troche znac na elektronice, byc specjalista w swoim obszarze, a tych obszarow jest wiele (silnik, ERS, baterie (ktore sa ladowane i ktore same moga energie oddawac), Turbo, skrzynia, Brake by Wire, Software. Wszystkie systemy musza byc ze soba polaczone i musza ze soba komunikowac, one sa caly czas optymowane i kontrolowane). Sam Setup, ustawienie bolidu przed wyscigiem troche sie dla takiego inzyniera zmieni. Dzisiaj duza role odgrywaja specjalisci od Software, mechanika od dawna zeszla na drugi plan. Zreszta jako priorytet to mechaniczny Setup dzisiejszego bolidu F1 jest bardzo, bardzo daleko z tylu. W pierwszym rzedzie stoi aerodynamika i opony a z tylu mechanika. Najlepsza mechanika dzisiaj duzo nie pomoze jezeli opony, aero i systemy odpowiednio nie funkcjonuja. Jeszcze w ubieglym roku byla taka sytuacja ze kierowca uzywajac systemu KERS naciskajac guzik na kierownicy dysponowal dodatkowa sila. Dzisiaj duzo sie zmienilo, sterowanie nad dodatkowa moca przejal Software. Software dokladnie steruje w ktorym to miejscu na torze (przy dodaniu gazu) kierowca ma dysponowac dodatkowa moca. Tzn: przy nacisnieciu przepustnicy dodatkowa moc jest automatycznie dodawana. Dobrze ze kierowca posiada jeszcze guzik na kierownicy aby w czasie pojedynku z innym kierowca na torze mogl sam o dodatkowej mocy zadecydowac. W normalnym przypadku jednak gdy kierowca kreci swoje okrazenia wszystko jest wstepnie elektronicznie zaplanowane i regulowane. Kazdy tor jest przed kazdym wyscigiem dokladnie symulowany, zespoly dokladnie wiedza gdzie i w ktorym momencie na torze trzeba swoje wspierajace systemy aktywowac aby osiagnac najlepszy czas okrazenia. Zespol doklanie wie w ktorym zakrecie, jak dlugo, ile procent danej energii trzeba zuzyc. Wszystkie warianty sa wczesniej brane pod uwage i symulowane. Gdy juz sie jako zespol na taki tor przyjedzie wszyscy w danym zespole wiedza aha! tutaj, tutaj i tutaj bedzie ERS aktywowany. 95% wczesniej wszystkich ustalonych w fabrykach zalozen sprawdzaja sie na torze. W tym momencie zaczyna sie prawdziwe programowanie bolidow, po to aby dany bolid mogl przez wlasna elektronike dokladnie sprawdzic w ktorym miejscu znajduje sie on na torze i zaktywowac w odpowiednim miejscu swoje systemy.
203. dexter
Chcialbym jeszcze pare slow odnosnie ilosci paliwa napisac. Ilosc paliwa zostala zlimitowana do 100kg, czyli do ok. 135 l. Melbourne jest typowym stop&go torem, dlatego zuzycie paliwa jest tutaj relatynie duze. 100 kg odnosi sie tylko od przekroczenia lini startu i do przekroczenia linii mety.
Teraz potrzebne jest paliwo na okrazenie wprowadzajace, paliwo aby z wlasnej sily dojechac do Parc ferme (zatrzymanie sie po przekroczeniu lini start/meta i odstawienie bolidu bedzie karane) - to wszystko m.in. trzeba uwzglednic do obliczenia paliwa. W bolidzie wbudowany jest Flow Meter (urzadzenie wskazujace przeplyw paliwa online w czasie wyscigu. Dane z pomiaru dostepne sa przez telemetrie, zespol dostaje info czy dane znajduja sie w obliczonym zakresie? Czy znajduje sie jeszcze wyliczona ilosc paliwa na pokladzie? Czy trzeba zaczac oszczedzac?) Taki miernik stosowany jest tez w serii wyscigow dlugodystansowych, zbudowany jest on przez firme Gill Sensors na zlecenie FIA. Testy pokazaly ze "Fuel Flow Meter" potrafi w dosc stabilnych warunkach dobrze pracowac, ale przy zmianie temp. i wibracjach mial male trudnosci. Maksymalne odchylenia wynosily 0,2 - 0,5%. Trzeba sobie to tak wyobrazic: kazda runda jest mierzona, kazdy przejechany kilometr i jesli teraz wystapia odchylenia rzedu 0,3% w jedna i druga strone, no to dobranoc.
(FIA jest pewna ze ich system funkcjonuje, a dzisiaj wlasnie ten miernik (sterowane jest to wszystko odpowiednim Software) doprowadzil do dyskwalifikacji Daniela Ricciardo. Juz w sobote wielu kierowcow mialo podobne problemy. Na miejscu RBR odrazu bym sie od tej decyzji odwolywal)
W przyszlosci planowany jest taki wykres z ktorego widz przed TV bedzie dokladnie widzial ile paliwa na pokladzie ma dany kierowca. Licze sie z tym (jesli chodzi o same paliwo) ze w tym sezonie bedziemy mieli podobna sytuacje do zeszlorocznej gdzie zespoly permanentnie oszczedzaly opony. Kazda faza zwiazana z Safety Car na torze bedzie mozliwoscia zmienienia strategii wyscigowej. W przeszlosci zespoly dysponowaly programami ktore pozwalaly wypalac benzyne, dzisiaj kazdy kierowca w trakcie wyjazdu samochodu bezpieczenstwa bedzie oszczedzal paliwo do upadlego z mysla o dalszym przebiegu wyscigu (aby pozniej miec je znowu do dyspozycji ). Patrzac na charakterystyke torow (w zaleznosci od tego ile paliwa poszczegolne silniki spalaja) mozna wnioskowac ze Melbourne, Bahrain i Spa beda torami najbardziej paliwozernymi torami wyscigowymi w kalendarzu. Istnieje pare mozliwosci jak w czasie jazdy zmniejszyc spalanie i zaoszczedzic paliwo pod koniec wyscigu mozna np. na koncu prostej wczesniej z gazu zejsc - fachowo nazywa sie to „Lift and Coast“, wczesniej zmieniac biegi - „Short Shift“, mozna zakrety inaczej pokonac tzn. wziasc wiecej tempa w zakret, mozna tez wybrac ustawienie silnika na bardziej „chude“ benzyna-powietrze, zmienic troche mieszanke. Przez to ze w Australi mielismy faze SC w wyscigu, przez to ze runda instalacyjna byla powtorzona pewne zespoly mogly tyle paliwa zaoszczedzic aby pod koniec wyscigu znowu zaatakowac, takze roznie to bywa.
204. dexter
W tym roku takze zmienily sie pewne reguly sportowe: kierowcy nie beda mogli odstawic bolidu w „okrazeniu honorowym“, kazdy kierowca posiada swoj osobisty nr. startowy, zmienil sie karny system punktowy takze regulamin karny. Male przekroczenia beda karane 5 punktami. Kierowcy beda za przekroczenia karani punktami ktore beda wazne przez okres 12 miesiecy (czyli teoretycznie istniej mozliwosc ze dany kierowca zabierze ze soba karne punkty w nowy sezon). Ten kierowca ktory nazbiera 12 punktow karnych musi ogladac 1 wyscig z Boxu. Hmmm... taki przyklad: Pod koniec sezonu, w przedostatnim wyscigu zostaje na torze uwiklanych w walke dwoch kierowcow ktorzy punktowo sa bardzo blisko siebie. Jeden z tych kierowcow dostanie kare i nie bedzie mogl wystapic w ostatnim wyscigu. Wtedy nie bedzie wiecej zadnego finalu w ostatnim wyscigu. Caly ten Thrill nagle bedzie niewazny. Oczywiscie mozna argumentowac: ze kierowcy ktorzy walcza o mistrzostwo nie sa kandydatami na takie wykroczenia (oni sa przewaznie na tyle inteligentni ze nie wchodza na torze w jakies tarapaty. Tacy kierowcy zdawaja sobie z tego sprawe ze nie potrzebuja na sile 19 wyscigow wygrac, tylko potrzebuja pewna ilosc punktow na koniec sezonu). Mozna takze argumentowac ze jesli komus zostanie przez przepis 12 punktow karnych prawo jazdy zabrane, to ta osoba powinna od poczatku zdawac sobie z tego sprawe, ze przy 12 punktach naraza sie na taka karna konsekwencje. Wszystko fajnie brzmi, gdyby ta sytuacja nastapila w normalnym ruchu drogowym, gdzie duzo rzeczy jest wymierne. Taka kare dostaje kierowca ktory np. jechal za szybko, zostal zlapany na kamere, albo mial za duzo alkoholu we krwi...zawsze jest jakis faktor. Ale, na torze gdzie przekroczenia rozstrzygaja wyscigowi komisarze? Gdzie prawie kazda regule mozna interpretowac w jedna lub w druga strone! Teraz beda dawane 3 punkty karne za sam przejazd aleja serwisowa (ale za takie same wykroczenie czasami komisarze dawaja kare przejazdu przez aleje serwisowa, czasami - nie). Dlatego tak ciezko czasami jest to obliczyc. Kierownictwo wyscigu musi zawsze panowac nad swoim katalogiem karnym. Taki katalog karny moze tylko funkcjonowac jezeli kary beda stabilne i wyraznie zrozumiale, a nie jak jest teraz ze w przypadku dwoch kierowcow ktorzy za to samo wykroczenie sa inaczej karani. Dzisiaj w kazdym wyscigu mamy roznych komisarzy, ktorzy na swoj gust roznie interpretuja przewinienia. Dlaczego nie mamy przez caly sezon tych samych komisarzy ktorzy np. maja jakas swoja konsekwentna linie?
O przydzieleniu podwojnej ilosci punktow w ostatnim wyscigu nie chce mi sie juz wcale pisac, poniewaz ta regula jest w moim zdaniem totalnie absurdalna. Nie znam zadnej pilkarskiej ligii swiata gdzie w ostatnim meczu wygrywajacy zespol zdobylby podwojne punkty. Tutaj wszyscy mysleli „krotkodystansowo“. Nie wiem, co bylo podstawa takiego myslenia, wystraszyli sie tego ze RBR moze zdominowac F1? Sportowy punkt myslenia oznacza dla mnie cos innego. Oczywiscie bez dwoch zdan ta seria wyscigowa powinna byc ciekawa. Wszystkie osoby, zespoly... ktore przez caly rok na swoje punkty ciezko pracowali, punkty zdobywali „normalna droga“ i przez przypadek w ostatnim wyscigu beda mieli normalnego „pecha“ - maja oni byc za to karani?
Jedna rzecz mnie bardzo w tym sezonie cieszy:
Martini Design powrocil znowu do Motorsportu :)) Martini byl juz w Motorsporcie gdy ja sie jeszcze nie urodzilem. Jako maly lebek zbieralem autka DTM, do dzisiaj posiadam stare male modele Alfa DTM wlasnie w Martini Design. Duzo ludzi widzi dzisiaj Williams'a przynajmniej w pierwszych wyscigach w roli faworyta, powodem tego jest wlasnie nowy regulamin. Silnik oraz caly ich uklad napedowy pochodzi z rak Mercedesa. Z pewnoscia dla nich wazne jest to, aby na poczatku sezonu nazbierac duzo punktow zanim inne zespoly ich dogonia, wtedy mozna spokojnie patrzec w przyszlosc. Massa bedac liderem tego zespolu ma ogromna szanse pokazania sie z jak najlepszej strony (udowodnienia tego ze byl kierowca oraz osoba niedoceniana w swoich wlasnych ambicjach). Jezeli on ta szanse wykorzysta i sie rozwinie - bedzie super. Jezeli jej nie wykorzysta - bedzie to jego calkowity upadek jako kierowca. Pewien niesmak pozostaje, poniewaz bedac tak dlugo kierowca Ferrari nigdy nie potrafil objac roli lidera. Massa jest/byl klasycznym kierowca nr 2 w zespole. On wspieral kazdego kierowce ktory obok niego jezdzil dla Ferrari, ale nigdy nie potrafil w momencie gdy dany „lider“ odchodzil przejac jego role. Przez te wszystkie lata nie potrafil „pociagnac“ calego zespolu za soba. Oczywiscie, jest to troche zwiazane z jego mentalnoscia i charakterem. Teraz Massa ma szanse powiedziec: Hej...ja cos zlego zrobilem i wszyscy mnie inaczej odbierali a teraz jestem kierowca nr. 1, mam szanse moj charakter na nowo zdefiniowac, wspierajcie mnie w tym!! Albo zostane Hero - jako kierowca nr. 1, albo Zero - jesli bede musial Bottasa wspierac. Apropos Bottasa: dzisiaj gdyby nie ta jego przygoda w 5 rundzie na poczatku wyscigu z murem po ktorej stracil kolo, jadac polowe okazenia na feldze do Boxu (wyjazd na 16 miejscu) bylby on kandydatem na podium. W takiej sytuacji kierowca musi miec zawsze troche szczescia aby zawieszenie kola nie bylo polamane. Generalnie mowiac takie zawieszenie jest stabilne, ale wszystkie czesci zawieszenia wykonane sa z wlokna weglowego ktore sie nie zgina tylko lamie. W tym wszystkim mial on tez troche szczescia, poniewaz przepisy mowia ze kierowca nie moze autem ktore w czasie jazdy traci czesci wykonywac dalszej jazdy.
205. dexter
Druga rzecz mnie smuci:
Mozna smialo stwierdzic ze zespol z najwiekszymi problemami to Lotus. Tym autem nie mozna w ogole jezdzic, hamulce robia co chca. Przeciez Maldonado wypadl w piatek z toru przy odczuwalnej predkosci swiatla - czyli przy 30 km/h. Maldonado przy lekkim dodaniu gazu wykonywal takie niesamowite ruchy kierownica ze nie szlo na to patrzec. To wlasnie jest ta zlozonosc i wzajemne oddzialywanie systemow. Trzeba przyznac ze Lotus posiada spektakularny wyglad gdzie prawa czesc nosa dluzsza jest od lewej. W srodku zostawiony jest kanal przez ktory powietrze ma pod bolid przeplywac. Czy takie rozwiazanie jest efektowne? - zobaczymy. Nie wyobrazalem sobie w ogole aby Lotus mogl w ten Weekend cos zdobyc, zaleglosci testowe sa zbyt duze. Do tego wszystkiego dochodza finansowe problemy. Jeszcze zanim Boullier objal posade dyrektora wyscigowego w McLaren jakos-tako nad tym calym chaosem w Lotusie panowal. Razem z Renault maja teraz takiego partnera ktory nie wyglada na najsilniejszego. Stracili kierowce ktory byl mozna tak powiedziec „liderem“ tego zespolu. To bedzie bardzo ciezki sezon dla nich.
Grosjean cos wczoraj do radia krzyczal „Power Steering not working“ - to jest totalny „No go“ w bolidzie F1 przy tak malej kierownicy.
Dla porownania dlaczego np. taki Mercedes jest dzisiaj dalej w rozwoju niz Renault. Mercedes ma swoja fabryke (Brixworth) blisko polozona od miejsca gdzie budowane sa Chassis. Bardzo korzystna jest taka sytuacja, poniewaz na miejscu jest silnik i wszystkie do testow niezawodnosci potrzebne komponenty. Renault nie ma takiej mozliwosci, oni testowali wszystko osobno. Pozniej w pierwszych testach na torze gdzie wszystkie komponenty byly razem przetestowane okazalo sie nagle, ze wystepuja straszne wibracje ktore wczesniej nie zostaly zauwazone - bo jak? Merc wczesniej przesortowal te problemy i przyjechal lepiej przygotowany na testy. Te problemy wyszly z przeszlosci, Renault jest czystym producentem silnikow, Merc jest nim takze lecz oni maja swoj wlasny Team. Renault w przeszlosci produkujac silniki zawsze zespolowi wyjasnial jaki ten silnik bedzie duzy, jakie bedzie potrzebne chlodzenie, jakie beda potrzebne punkty polaczeniowe itd. itd. zespol zawsze realizowal te zalecenia, silnik wstawil i auto jechalo. Pozniej przyszly dodatkowo te wszystkie systemy kinetyczne, ktore nie zostaly w zakres odpowiedzialnosci w strukturach i hierarchi Renault wkombinowane, tylko w struktury kazdego zespolu ktory z tymi komponentami jezdzil. Dlatego np. taki RBR pracowal dalej nad rozwojem ERS-em, a Renault nad silnikiem. W Mercedesie wszystko bylo robione praktycznie z jednej reki (Chassis + silnik) wtedy cale zazebienie z pod wzgledem konceptu i calej filozofii wyglada inaczej. W przeszlosci te wszystkie systemy ERS byly w Mercedesie przez ludzi ktorzy opowiedzialni sa za silnik budowane. Oni posiadali dobra wiedze na temat polaczenia tych systemow. Mercedes posiada stanowiska pracy gdzie mozna wlasnie te wszystkie systemy razem polaczyc (silnik + systemy) przez co mozna bylo takze wiele problemow w polaczeniach wykryc. Np. biuro odzialu Mercedes-Benz Powertrains gdzie pracuje Andy Cowell znajduje sie obok biura Aldo Costa, ktory zbudowal Mercedesa. Oni mogli sie w pelni uzupelniac, nie bylo problemu aby wrecz w „drzwiach“ rozwiazac rozne problemy np. dotyczace chlodzenia, konstrukcji Chassis, itd. itd. - wszystkie drogi byly krotkie). Renault nie mial takiej mozliwosci (do ukladanki brakuje tylko Lotusa ktory w swoich mobilnych laboratoriach (bolidach) na zywo na torze przeprowadzal testy, gdzie oczywiscie zawsze brakowalo czasu). Sam RBR odstawial swoich ludzi do pracy z Renault aby te systemy jakos funkcjonowaly. Powiem tak: dla mnie jest to „bankructwo“ firmy Renault jako producenta samochodow seryjnych gdzie wyzej wymienione kompetencje sa normalnoscia. Ten fakt, ze reguly sie zmienily i trzeba duzo czasu aby taki bolid rozwinac wiadomy byl nie od dzis. Tam cos powaznego nie zadzialalo w komunikacji na bazie Renault - Team. Jesli z mechanicznej strony silnik funkcjonuje, to moga byc to tylko problemy z Software. Jednak Hulkenberg mial ogromne szczescie ze nie podpisal kontraktu z tym zespolem, w przeciwienstwie do Maldonado ktory spacerujac po Paddocku ze swoja „slawna“ walizeczka zawsze opowiadal ze widzi sie tylko w najlepszym zespole konkurujac z najlepszymi kierowcami - i wlasnie tym krokiem wyszedl z deszczu prosto w burze. Pamietam jak w ubieglym roku glosno sie wypowiadal ze w RBR zostalby on takze mistrzem swiata. Zanim sie tak glosno dyskutuje trzeba najpierw samemu udowodnic ze sie to potrafi, on mial dosc czasu na pokazanie swoich walorow jezdzac w juniorskich zespolach - ja tam duzych sukcesow nie widzialem. No, ale teraz ma on okazje swoimi umiejetnosciami, swoja wiedza z bagna w ktorym Lotus sie aktualnie znajduje wyciagnoc znowu ten zespol na droge sukcesow.
206. dexter
Zobaczymy czy w tym sezonie McLaren jako zespol ktory w F1 znany jest z tego ze zawsze przeprowadza na wysokim poziomie „najwieksze operacje“, ktore bardzo duzo pieniedzy kosztuja zaprezentuje wreszcie swojego glownego sponsora ktorym ma byc ponoc firma Sony. Zreszta, od wielu miesiecy Honda pakuje juz w ten zespol grube pieniadze a niektorzy sadza ze caly uklad napedowy Mercedesa jest po czesci w tym roku z ich pieniedzy finansowany. Dla Hondy jest to klasyczna sytuacja w ktorej to oni maja mozliwosc wzglednie dobrej obserwacji tego co i jak wykonuje Mercedes tym bardziej jak samemu nie ma sie zadnych wlasnych restrykcji nad tym co sie w danym momencie wykonuje. Takim sposobem mozna wszystkie walory zdobytego tegorocznego doswiadczenia w przyszlosciowy wlasny produkt ulokowac. Inaczej nie bylo by mozliwosci takiego producenta silnikow znowu do F1 wprowadzic, szczegolnie przy dzisiejszym „niekorzystnym“ stopniu rozwoju. W pewnym stopniu ta firma bedzie przez partnerstwo z McLarenem z Mercedesa profitowac. Z drugiej strony Mercedes z wlasnych doswiadczen zdobytych w przeszlosci musi byc zadowolony ze nie bedzie musial wiecej McLarena wspierac. W 100% w tym momencie gdy pisze teraz ten tekst, Honda „uczy“ sie dalej ;)
Pare slow na temat zespolow
RBR
Ricciardo pojechal dzisiaj b. dobry stabilny wyscig. (W 2007 dostal on szanse wstapienia do programu Red-Bulla wspierajacego mlodych kierowcow. Takie latwe to nie bylo, poniewaz mial on tylko 5 okrazen w ktorych musial on przekonac odpowiednich ludzi aby drzwi sie przed nim nie zamknely. Ta szanse wykorzystal i znalazl sie tak w Toro Rosso. Jednak glownym takim jego sprawdzianem byly testy w Silverstone w ktorych nie chodzilo o sam kunszt jazdy, lecz o jego wiedze techniczna. Tam Ricciardo sie dobrze sprzedal (tzn. napewno dobrze opowiedzial to co odczul w czasie jazdy bolidem po torze) ponoc Newey wycisnal z niego wszystko )
W sumie dzisiaj w nowoczesnej F1 kierowca musi potrafic pozno hamowac, szybko pokonywac zakrety i szybko naciskac na gaz. (choc nie tylko) Wazne jest aby Aero funkcjonowalo, roznego rodzaju zalecenia tzn. jak wysoko lub nisko musi byc przednia i tylnia os w zakrecie ustawiona, to jak auto powinno rolowac - zalecone jest juz przez systemy. Wazne jest aby te zlozone systemy funkcjonowaly. Duzo rzeczy np. Setup zalecone sa przez dynamiczne wartosci ktore potrzebne sa do ustawienia aerodynamiki.
RBR ma teraz ciekawa kombinacje: doswiadczony Vettel, ktory ma swoje zdanie, ktory do tej pory dominowal i Ricciardo ktory a) jest szczesliwy ze moze w takim Teamie jezdzic, b) jezeli bedzie potrafil pokazac swoj potencjal to z pewnoscia dostanie swoja okazje. Na poczatku bedzie on jednak w cieniu Vettela. Zespol wygrywa razem, zespol przegrywa razem. Zaczyna sie to od kierowcy, przez mechanika, inzyniera a konczy na producencie silnikow i Chassis. W takiej sytuacji trzeba razem ten okres przetrzymac i probowac szukac wyjscia z takiej sytuacji. Przez dlugie lata wspolpraca z Renault sie dobrze ukadala, aby po pierwszych testach stawiac znak zapytania. Problemy zostaly w RBR przeanalizowane, kazdy wie w ktorym procesie pracy lezal blad. Mimo pewnych problemow jestem pewien ze RBR bedzie walczyl w czolowce o mistrzostwo. Oni maja dobre Aero, predkosc w zakretach jest dobra, brakuje im tylko troche mocy.
Mercedes
Na poczatku 1 wolnego treningu Hamilton mial juz pierwsze problemy. Inzynierowie na podstawie zweryfikowanych zlych danych czujnika odpowiedzialnego za cisnienie oleju juz przed pierwszym treningiem w piatek wymienili Lewis'owi caly silnik razem z ukladem napedowym. Takie cos jest zawsze denerwujace poniewaz kierowca w danym momencie nie moze zbierac danych. Dzisaj pech Hamiltona nadal go przesladowal (problem jednego cylindra, czasami taki cylinder moze jeszcze zaskoczyc, ale przewaznie w takim przypadku aby uniknac powaznych uszkodzen zatrzymuje sie bolid)
Gratulacje dla Rosberga ktory dominowal i pojechal dzisiaj fantastyczny wyscig. Choc, w piatek jeszcze tak rozowo nie wygladalo. W piatek Nico na poczatku treningu troche skarzyl sie przez radio ze auto mu uderza o nawierzchnie. Co to znaczy? Inzynier w takiej sytuacji sprawdza cisnienie w oponach i informuje o tym kierowce. Przewaznie taka sytuacja wystepuje wtedy gdy kierowca znajduje sie swoim bolidem krotko na torze, powiedzmy na okrazeniu zapoznawczym. Po 2, 3 rundach cisnienie raczej przewaznie same podwyzsza i stabilizuje sie (powietrze ktore sie rozgrzewa automatycznie sie rozszerza, co znowu powieksza objetosc opony a przy tym zmienia sie polozenie bolidu) Ta plyta z drzewa pod bolidem jest czesto dla kierowcy nieprzyjemna, szczegolnie podczas hamowania gdy sie nia uderza o nawierzchnie zabiera ona obciazenie z kol, kola blokuja lekko a kierowca sie rozprasza.
Z takich ciekawszych dzisiejszych info radiowych Rosberga mozna taka opisac: „Ty jestes w twoim Safety Car oknie“ Co to znaczy? Znaczy to tyle, ze od tego momentu z punktu strategicznego nic nie moze sie stac, a zespol przygotowany jest na planowana zmiane opon. Zespoly caly czas obserwuja wyliczaja np. jak dlugo kierowca bedzie na danej mieszance jeszcze jechal, kiedy ma przyjechac na zmiane opon, co bedzie ze strategia w przypadku SC na torze i,i,i - standard. Wczoraj Nico w Q. mial troche pecha ze nie wystartowal z PP, dzisiaj za to pojechal perfekcyjny wyscig. Mial taka jedna krytyczna sytuacje gdy ustawil troche krzywo swoj bolid podczas 2 Pit-stopu i mala czesc wewnetrznej wentylacji hamulca przedniego lewego kola sie polamala. Powietrze ktore za zadanie ma chlodzic hamulec nie jest prowadzone przez tarcze do felgi tylko pod kontrola jedna struga znowu wypuszczane - w sumie jest to aerodynamiczna rzecz.
207. dexter
Podsumowanie
Mercedes oczekiwanie jest z przodu. (choc ze 2 tygodnie sytuacja moze byc troche inna, napewno w Malaysii temp. bedzie wyzsza, wilgotnosc powietrza wieksza, trzeba bedzie auto bardziej chlodzic) Na podstawie 12 dniowych doswiadczen, testach mozna bylo oczekiwac ze Mercedes bedzie z przodu . Sadze ze RBR dosc dobrze sie wywiazal z calej afery po tym co sie stalo wczesniej. W piatek RBR wykrecal dosc dobre Longruns. Cala czolowka jest nadal z przodu, nie zapominajac McLarena. Najwiekszym rozczarowaniem jest Lotus oni nie powinni byc zadowoleni. 3 duzych graczy bedzie nadal dominowac, moze do tej gry wlaczy sie Williams i McLaren. FI i TR napewno beda w stanie wskoczyc do10. Rewolucji ani „Lucky Shot“ ktory przypisywalo sie Marussia albo Caterham jednak nie widzialem. Maruderzy sa tam gdzie zawsze czyli na koncu tabeli. Narazie zespoly potrzebuja zebrac duzo doswiadczenia. Momentalnie zadanie zespolow bedzie takie, aby wszystkie systemy w aucie ze soba skorygowac, sprawdzic jak beda one zachowywac sie podczas wyscigu. Cala praca nad detalami rozpocznie sie w nastepnym tygodniu gdy zespoly beda w stanie po pierwszym wyscigu cos wiecej powiedziec. Niezawodnosc bedzie tematem nr 1 w zespolach, w pierwszej lini chodzi o to aby wlasny bolid zrozumiec, tego napewno nie dalo sie po 12 dniach testowych stwierdzic, to bedzie nowe wyzwanie. Jesli sie cos nie uklada nie mozna spanikowac tylko dalej swoje robic wedlug zdefiniowanego programu , analizowac itd itd .
Na koncu sezonu, baa ...po kilku wyscigach i tak te zespoly ktore beda dysponowac najwiekszym budzetem (pieniadze = Know-how) beda staly z przodu. Wszystkie dzisiejsze nowe systemy (szczegolnie ich dalszy rozwoj) kosztuja bardzo duzo pieniedzy. Mozna tylko miec nadzieje ze niktore „Underdogs“ wstrzela z jakims „Lucky Shot“ i przez przypadek beda mogli jakies 2, 3 wyscigi poplynac na fali sukcesu. Dobre wyniki na poczatku sezonu zawsze pozytywnie odbijaja sie w negocjacjach ze sponsorami. Jesli ktos w formule 1 bedzie chcial cos „taniego“ zrobic, to i tak budzety sa juz dawno ustalone. Nawet jesli Aero zostaloby drastycznie „odchudzone“ zawsze istnie mozliwosc dalszego „rozszerzenia“ budzetu jesli wejdzie sie juz w same detale.
Pozdr. i Keep Racing
208. Jahar
@dexter. Świetnie się Ciebie czyta i widać, że trochę czasu włożyłeś aby przedstawić dość prosto i w skrócie obecne zagadnienia F1 co na pewno wiele tutaj osób bardzo cieszy. Jednak chciałem dodać od siebie abyś spróbował nie używać słowa "tylni" w liczbie pojedynczej. Pewnie większość się zgodzi ze mną, że źle się czyta coś takiego jak "tylnie koło ". Prawidłowo piszemy np. tylne skrzydło, tylna lampa, tylny otwór itp.
209. 6q47
@dexter
Witaj:)
Nie zwracaj uwagi na drobiazgi ze strony @Jachar'a:)
Pozdrawiam obu panów.
210. Martitta
@208. Jahar - Teraz Ty napisz to samo co @dexter, tylko w british english i zacznij liczyć swoje błędy:)
Wielokrotnie było już poruszane, że @dexter nie posługuje się językiem polskim na co dzień.
Tutaj wartość merytoryczna przebija błędy, które i tak nie są tak drastyczne jak te, popełniane często na naszych rodzimych portalach.
Kolega dostarczył nam długiej lektury i są osoby, które z pewnością nie zabiorą się do jej czytania, więc Ty się nie martw :)
Pzdr.
211. dexter
@Jahar
Dzieki :)
@6q47
Dzien dobry 6q47,
dlaczego nie? - ucze sie caly czas, choc akurat z "tym" jezykiem za rozowo tego nie widze ;)
Pozdr.
212. gzr
Pogubiłem się z tym zużyciem paliwa... limit 100 kg/wyścig czy 100 kg/h ?
213. dexter
@gzr
Jedno i drugie!
Pozdr.
214. dexter
@gzr,
Aby byc juz dokladnym, to dodam ze ten limit 100 kg odnosi sie tylko "od przekroczenia lini startu do przekroczenia linii mety" Do tego dolicza sie paliwo na okrazenie instalacyjne, oraz paliwo ktore umozliwia dojazd z wlasnej sily do Parc ferme, poniewaz zatrzymanie sie po przekroczeniu linii start/meta i odstawienie bolidu bedzie karane.
Pozdr
215. kempa007
200. dexter odezwij sie do mnie na maila, bo Twoj z czasow rejestracji chyba nie jest aktualny.
216. szaszlyk
SOLORZ ODDAJ MI 120 ZŁ ZA NIEPOTRZEBNIE ROBIONY ZEZ NA ASTRĘ
217. 6q47
@dexter
Zauważyłeś, że w tym sezonie kawałki opon pojawiają się znacznie później niż było to do tej pory?
Tu widzę zastosowanie taktykę zmian (o której wspominasz) toru jazdy, jednak nie w każdym momencie wyścigu ze względu na coraz więcej kawałków, fakt że znacznie mniejszych, jednak w coraz większej ilości zalegających tuż przy głównej linii jazdy.
Co do turbiny, to silnik/generator MGU-H poprzez bezpośrednie połączenie z osią turbiny niejako stabilizuje jej obroty zarazem odbierając energię cieplną w momencie uzyskania pozwolenia wykonania takiej pracy przez system sterowania pracą turbiny - odpowiednie obroty silnika i stosowan przez to ilość spalin.
Czy MGU-H zarazem ogranicza obroty turbiny - dozowlone ciśnienie doładowania - nie pozwalając do nadmiernego rozkrecania się wirnika?
Wszystko jest sterowane odpowiednim oprogramowaniem. To oprogramowanie, które odpowiada za pracę MGU-H musi zawierać wtyczkę odpowiedzialną za mierzenie temperatury silnika lub baterii. I co się dzieje w momencie wskoczenia w tryb - ALARM - zbyt wysoka temperatura lub błędny odczyt jednego z czujników dający błędny sygnał do ECU?
A tak przy okazji wspomnienia o ECU.
Czy ECU jest tylko jedno, to główne odpowiedzialne za pracę wszystkich systemów, czy jest jeszcze jedno, podobne ale odpowiedzialne tylko za pracę ERS i podłączone do głównego ECU?
218. 6q47
ALARM - nie dopisałem mojej opinii co sie moze stać.
Narzekanie na brak mocy moze swiadczyć o tym, że podczas wylączenia MGU-H "potrafi" on spowolnić turbinę i znacznie zredukować ilość podawania powietrza do silnika. Nie zatrzymuje jej całkowicie, bo jest to niemożliwe - spaliny napierają na łopatki - jednak jej rozpędzanie jest przyhamowane i faktyczna moc może wynosić np. 350KM przy braku ERS, co musi być odczuwalne przez kierowcę.
Zresztą monitory pokazują wszystkie dane odczytane z telemetrii i krzyk kierowcy jest niejako echem tego, co odczytano na ścianie płaczu...
219. elin
@ dexter
Witam :-)
Dodam tylko - dobrze znowu widzieć Twój nick i czytać co napisałeś.
Pozdro.
220. pierro2
Najbardziej mnie cieszy porażka Vetela , myslał już , że jest nadkierowcą
a to tylko dobry bolid , jeszcze raz sprawdza się teoria , że dobry bolid z przeciętnym
kierowcą może wygrać - Riciardo , Magnusen oraz Vetal
221. Skoczek130
@pierro2 - nie obraź się... ale jesteś durniem... ;)
222. krzysiek000
221. Skoczek130
Hola, a kto tutaj niedawno życzył Hamiltonowi "wszystkiego najgorszego"?
223. pierro2
skoczek 130 -twój poziom to nie moja formuła , życzę wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!
224. Jahar
210. Martitta
Jeśli ktoś mi wytknie moje błędy w pisowni na pewno bym się nie obraził, bo to nie jest złośliwość. Mi miło było przeczytać coś takiego co napisał dexter, ponieważ wymaga to pasji, czasu i pracy.:)
225. pierro2
To co pisze Dexter to wszysko ładnie i na okrągł , ale to nie zmienia faktu że F1 idzie
w złym kierunku , zabili fun i emocje , kierowca przestał się liczyć a liczy się
wojna inżynierów od silników i aerodynamiki . Wprowadzić 3,5 l V 6 od jednego producenta
i poodczepiać te smieszne spoile rjak w Indy a zacznie się zabawa i emocje a kibice wrócą
W przeciwnym razie F1 umrze smiercią naturalną .
226. marek007
Tylko 200 tysięcy ludzi oglądało F1 w Polsacie sport.....słabiutko mogli dawać na żywo w Polsacie sport news....pewnie byłoby lepiej....
227. jenks
226-Tylko pamiętaj,że każdy z tych 200 tysięcy zapłacił za transmisje,a te 500tyś oglądało za free,tak więc i tak polsat jest do przodu
228. Dexterus
@ 227
Jaki "każdy" zapłacił za transmisję? Mówisz, jakby to było w systemie Pay-Per-View. Większość z oglądających ma po prostu szczęście mieć Polsat Sport w kablówce lub na dekoderze. Jedyny bezpośredni zysk pochodzi z Ipli. Polsat raczej mógłby zarobić na reklamach, a tu na pewno zyskuje mniej - trudno zestawiać ze sobą cenniki otwartego, ogólnopolskiego kanału, a kanału tematycznego. Zatem śmiem wątpić, czy jest tak do przodu...
229. jenks
228-A kablówkę lub dekoder masz za darmo?
230. PanPikuś
Mam pytanie raczej już do fanatyków F1 :) W tym sezonie na oficjalnej stronie F1 lekko zmienił się livetiming. To znaczy zamiast czasów sektorów pojawiają się kolorowe kropki,które mało co mówią ( poza tym kto właśnie zrobił rekord danego sektora ). Wie ktoś może gdzie można znaleźć normalny livetiming ( strona jakaś ).
231. kempa007
platny LT na tablety i komorki pozostaje jedynie z tego co wiem. W ubieglym roku ktos go scrackowal i byl za darmo przy odrobinie kombinowania ;-) W tym roku nie słyszalem o tym nic, wiec trzeba bedzie te 10 euro wylozyc i sie zaopatrzyc, gdyz ogladanie F1 bez tych danych jest strasznie meczace.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz