Aston Martin, który jeszcze nie tak dawno bił się o podia w Formule 1 w sezonie 2025 spadł na sam koniec stawki, co dobitnie podkreślił wyścig w Miami. Fernando Alonso i Lance Stroll nie mogąc liczyć na większe przygody kolegów z przodu bezradnie pokonali dystans wyścigu podążając na końcu stawki.
Fernando Alonso, P15
"Trudny wyścig. Nie mieliśmy tempa przez cały weekend i spodziewaliśmy się, że będzie ciężko. Zmagaliśmy się dziś z podobnymi problemami, jakie mamy przez cały sezon, i nie udało się wykorzystać żadnego zamieszania przed nami. Musimy się poprawić i miejmy nadzieję, że w Imoli zrobimy krok naprzód."
Lance Stroll, P16
"Trudny wyścig dla nas i bardzo wymagające warunki, zgodnie z oczekiwaniami. Po prostu brakuje nam tempa - jesteśmy wolni przez cały sezon i dziś nie było inaczej. Wyścig był bez większych wydarzeń, nie pojawiły się żadne okazje - to tylko pokazuje, że nie jesteśmy konkurencyjni i musimy popracować nad poprawą samochodu we wszystkich obszarach."
05.05.2025 11:31
0
Coraz słabiej zaczyna wyglądać ten projekt pt. Aston Martin. Rozumiem, że przeznaczyli środki na kolejny sezon, ale tu jest coraz gorzej. Nie wiadomo czy Newey jeszcze stworzy tak dobry projekt jak poprzednio, Alonso chyba już się wypalił, i nie widzę żeby miał być liderem, a Stroll...to Stroll. Może jakby Verstappen tam przeszedł (o czym niektórzy przebąkują), ale też nie wiadomo, co by z tego było.
05.05.2025 12:12
0
@Rextrex o tym cały czas mówię. Chodzi po prostu o windowanie wartości zespołu. Te ich fabryki i newey to sciema. Newey to tylko taki ambasador. On tam się pojawia, żeby się pokazać, zainkasować hajs i dalej siedzieć na emeryturze. Nawet aston nie wierzył w tej projekt i się wycofał.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się