Felipe Massa po pierwszym wyścigu sezonu wezwał sędziów do surowego karania Kamui Kobayashiego, który na starcie staranował bolid Brazylijczyka.
Massa przed wyścigiem był typowany do wizyty na podium dzisiejszego wyścigu, jednak nie spodziewanie zakończył swój udział w GP Australii jeszcze przed pierwszym zakrętem toru kiedy to Kamui Kobayashi, startujący z wysokiej 14 pozycji uderzył w tył jego bolidu.Zdaniem Massy takie zachowanie Japończyka można jedynie przyrównać do tego co wyprawiał na starcie GP Belgii dwa lata temu Romain Grosjean. Francuz wtedy za całokształt swoich osiągnieć na torze, został wykluczony z udziału w GP Włoch.
„Ktoś mocno mnie uderzył z tyłu. Szkoda gdyż wszystko miałem pod kontrolą na starcie” mówił rozgoryczony Massa. „Bardzo uważałem i wybierałem rozważnie tor jazdy, ale za każdym razem gdy Kamui próbuje wykonywać taki strat, robi to samo.”
„Nie można hamować na starcie 50 metrów przed zakrętem. Nie widzę różnicy między tym co wydarzyło się na starcie, gdy swój szalony popis na Spa dał Grosjean.”
Massa zapytany o to jaką karę powinni wymierzyć sędziwie, odpowiadał: „Mam nadzieję, że to będzie surowa kara, gdyż nie można tak postępować.”
16.03.2014 09:47
0
Oj Felipe... Grosjean na Spa chyba jednak bardziej przeszarżował... Szkoda Massy, ale jak widać biednemu to zawsze wiatr w oczy ;/
16.03.2014 09:49
0
Raczej to samo, co Schumacher w Singapurze 2011 (na Perezie) i 2012 (na Vergne'u). W 2011 chyba obyło się bez kary, a rok później był cofnięty o 10 oczek na starcie w Japonii, więc Kamui raczej kary nie uniknie.
16.03.2014 09:53
0
na skyF1 są wywiady po wyścigu. Prowadzący rozmawiali z japończykiem. Miał awarię ersu więc tylne koła wogóle nie hamowały (elektryczny hamulec szkoda gadać). Dlatego tak się to skończyło
16.03.2014 09:57
0
gutierez też w tyłek wjechał sutilowi w chinach więc do karambolu ze SPA bym tego nie porównał
16.03.2014 10:14
0
Massa jak zwykle ściemnia. Zobaczcie sobie powtórkę startu w jego wykonaniu. Jakby Japończyk nie wjechał mu w zadek, to by po pierwszym zakręcie spadł o ładne kilka pozycji. Ale oczywiście "miał wszystko pod kontrolą" haha
16.03.2014 10:22
0
@5 skoro Bottas pojechał tak dobrze ,to Massa mógł spokojnie na podium wylądować ,a na starcie spadł o 2-3 pozycje ... I Felipe miał ustawiony samochód pod suchy tor to było widać ...
16.03.2014 10:23
0
Cały wyścig był piękny. a jeszcze piekniejszy by był gdyby na mecie byli Magnusen, Rosberg i Massa. ten pierdzielony samuraj popsuł Pilipe cały wyścig. a było by niemal pewne że 2 Wiliamsy stałyby na podium. powinni go wywalić wogule z f1. kobajszi jest zabardzo narwany. szkoda mi Pilipe i tszymam kciuki za naszego Roberta. i Michaela Szumiego.
16.03.2014 10:29
0
@6 Może i masz rację - nie wiadomo. Ale patrząc na to co Bottas pokazał, to obawiam się, że Massa wypadłby tylko gorzej. Ogólnie ten pierwszy wyścig sezonu zwiastuje jakiś atak "nowych" nazwisk. Młodzi i/lub niedocenieni pokazali mocny start. Ze starych gwiazd to chyba tylko Alonso odstawił swój klasyczny, żelazny poziom i konsekwencję.
16.03.2014 10:44
0
Szybki Williams bez aktywnego zawieszenia,kontroli trakcji,to nie wrózy dobrze kierowcom z brazylii.Massa powinien sobie odpuscic jesli mu zycie mile.
16.03.2014 12:25
0
Teraz pewnie Felipe jest nieco głupio... ale "mądry Polak po szkodzie"... ;]
16.03.2014 13:10
0
A każdy liczył na dobry występ Kobayashiego a teraz wyzwiska w jego stronę.. Oczywiście szkoda Massy ale to jest F1 i wszystko może się zdarzyć. Czekam z niecierpliwośćią na kolejny ciekawy wyścig.
16.03.2014 21:08
0
To nie wina Kobayashego.
16.03.2014 21:09
0
Moze byc jakis problem techniczny
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się