Mercedes wykonał świetną robotę, szkoda mi Massy i Bottasa, Ferrari znowu zepsuło wyścig Kimiemu, tak czy inaczej nudy nie było.

Brawo Kim, świetny wyścig. Rosberg, w końcówce miał odrobinę pecha, jeżeli to prawda, że błąd jaki popełnił to wina hamulców. VET, pokazał dzisiaj, że nie jest świetnym kierowcom i mistrzostwa, to zasługa bolidu, tyle błędów popełnił, że parę wyścigów można byłoby nimi obdzielić.

Cieszy wynik Ferrari, szkoda, tylko, że to VET, a nie RAI jest na pierwszym miejscu. Znowu zacznie się Paluchomania :( Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy w Mercedesie i HAM w następnych wyścigach, będzie pewnie kroczył po zwycięstwa.

FI to solidny zespół z potencjałem, tak więc ... kto wie.

Do Tego GP w obecnej sytuacji politycznej w ogóle nie powinno dojść. W związku z tym, że jednak to GP się odbędzie, to ja prywatnie je bojkotuję. Nie oglądałem treningów, nie obejrzałem kwalifikacji i samego wyścigu też nie mam zamiaru oglądać.

Trzymam kciuki, oby wszystko dobrze się skończyło.

@45 RIC startował z 9 pozycji, dojechał na 5, według ciebie to "tylko" zmiana miejsc? Moim zdaniem, sytuacja w tym sezonie udowadnia tylko to, że VET, to nadmuchany mistrz, który miał szczęście jeździć przez 4 lata mistrzowskim bolidem. Teraz ten bolid nie jest już taki dobry i dużo zależy od kierowcy. RIC udowadnia, że można średnim bolidem nawiązać walkę z czołówką, a nawet wygrywać wyścigi ( zrobił to 3 razy). Czegoś takiego spodziewałbym się po czterokrotnym "mistrzu" świata. Ten póki co cały czas zawodzi. Ktoś skomentował niepowodzenia VET, "niedogadywaniem" sie z bolidem. Cokolwiek to oznacza, źle świadczy o VET. Alonso, od kilku sezonów ma "kiepski" wózek, z którego wyciska ponad 100% możliwości. Po tym poznaje się prawdziwego mistrza.

EryQ, przypomnij mi pozycje startowe VET i RIC, a potem powiedz mi na którym miejscu każdy z nich ukończył ten wyścig.

Szkoda Groszka, niestety jego wielki talent w tej chwili się marnuje.

Brawo RIC, to co zrobił MAS, to jakiś koszmar,

Brawo HAM, Szkoda RIC, wielki szacun dla Massy, no i cieszy poprawa formy Lotusa

Puszek nie lubię, ale RIC mi szkoda, bo pokazał się z naprawdę dobrej strony i udowodnił, że w pełni zasłużył na fotel w topowym teamie i na dzisiejsze punkty.

Kurcze, dźwięk może i słaby, ale chyba nie to jest najważniejsze w F1

@18, czy ja napisałem, że jest cienki? Nie. Napisałem, że sobie nie radzii z nowym bolidem, tak jak RAI. Tylko Ferrari tego nie ukrywa, a RBR wymyśla jakieś cuda na kiju. PS. Abstrahując od wszystkiego uważam VET za dobrego kierowcę, który miał szczęście jeździć w mistrzowskim bolidzie, przez 4 lata z rzędu.

Musieli coś wymyśleć, przecież nie powiedzą, że VET, w nowym bolidzie, który wymaga trochę więcej uwagi niż poprzednie wozy, zupełnie sobie nie radzi. W Ferrari, uczciwie podeszli do tematu i nie zwalali na bolid, tylko na brak wyczucia nowego bolidu przez RAI.

To nie optymizm, to PR, co ma odpowiedzieć? Bolid jest do d.... Zespół jest do d ... Wszystko jest do d.... Pewnie tak myśli, ale głośno tego nie powie.

VET zgubiło jedno, przez 4 lata miał idealny wóz, ani razu nie dostał w d..., tak jak np. HAM, który w swoim kolejnym sezonie oi zdobyciu mistrza dostał lekcję pokory. VET za łatwo wszystko przychodziło w ciągu tych 4 lat., to zrobiło z niego zarozumiałego niesympatycznego kolesia. Świetnie zaprezentował się RIC, a to oznacza, że nie bolid, a kierowca jest problemem. RIC dobrze zaprezentował się na konferencji, miejmy nadzieję, że zespół go nie zepsuje, tak jak to zrobił z VET. MAS, na mokrym nigdy nie był mistrzem, ale i tak on i zespół radzą sobie bardzo dobrze, szczególnie, w kontekście poprzedniego sezonu. Ktoś powiedział, że tegoroczna F1, to zupełnie nowe rozdanie i faktycznie chyba tak jest, Tylko ten dźwięk silników .... koszmar

Nie jestem wielkim fanem Szumiego, ale za to co dokonał w tym sporcie wielki szacun, Wiadomość o jego wypadku i stanie zdrowia jest jedną z gorszych jakie usłyszałem w tym roku. Trzeba mieć nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, chociaż informacje jakie do nas docierają nie wróżą niczego dobrego. Może to pompatyczne, ale ... Szumi trzymaj się !!!

Dobrze, że ten nudny sezon już się skończył, totalna dominacja RBR, zabiła wszelkie emocje związane z poszczególnymi GP. Patrząc na to jak VET z okrążenia na okrążenie odjeżdża rywalom, jedyne co można było zrobić, to "modlić" się o jakąś awarię, ewentualnie duży błąd. Mam nadzieję, że w następnym sezonie dominacja RBR i VET się skończy, że walka o tytuł rozstrzygać się będzie dopiero w Brazylii, podczas ostatniego wyścigu w sezonie.

Dojść do kogoś to jedno, wyprzedzić to drugie, zwłaszcza jak ma się problemy z oponami. WEB miał szansę, ale się zawahał, ten jeden moment kosztował go drugie miejsce na mecie.

Kolejny wyścig, który był równie pasjonujący co partia szachów, Nawet nie jest mi szkoda tego, że do końca sezonu został jeszcze tylko jeden wyścig. Karty już dawno rozdane, więc emocje w trakcie oglądania równają się zero.

Super wiadomość, Robert walcz dalej.

GRO faktycznie po koszmarnym zeszłorocznym sezonie, ten może zapisać na duży plus. Jest chyba jednym z największych zwycięzców tego sezonu, patrząc na możliwości bolidu. Czekam na potwierdzenie info o odejściu Adriana z RBR, ciekawy jestem wtedy ich bolidu i tego co pokaże "czterokrotny mistrz" świata. BTW, pamiętajmy, że w RBR obaj kierowcy mieli identyczne bolidy. hahaha

soccer- live.pl/ transmisje.php?id= motorsport Usuń spacje

Ekscytujący z perspektywy widza wyścig, w jednej chwili stał się nie do oglądania.