DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
13.06.2014 13:08
0
@ 3. Spójrz raz jeszcze na punktację w tabeli kierowców oraz konstruktorów. Cudowne. Pierwszy wyścig, w którym Merole zmaściły, a tu już tekst o "zadyszce". Po GP Australii Merc też dostał zadyszki? Wszakże wtedy HAM również nie dojechał. --------------- A co się samego artykułu tyczy - chyba nigdy się przyzwyczaję do tego PRowskiego wodolejstwa. Czyli nowy system nawalił, ale będziemy z niego dalej korzystać? No biggie, z taką przewagą niech se eksperymentują, przynajmniej może jeszcze jakiś inny kierowca wygra GP w tym roku....
Przejdź do wpisu Mercedes zrozumiał problemy z Kanady
12.06.2014 17:56
0
@ 8. Jest - podwozie. Chassis nie ma nic wspólnego z nadwoziem; to zwie się bodywork, auto body (AE), coachwork (archaizm). Prosto i krótko.
Przejdź do wpisu Haas zmienia plany i szuka partnera wśród ekip F1
03.06.2014 18:57
0
@ 11. W pierwszych latach startowało i 30+ kierowców. Szybko zerknąłem, rekord dzierży GP Niemiec z 1953 roku: 34 kierowców stanęło na starcie (za stroną f1pulse).
Przejdź do wpisu FIA przyznała miejsce w F1 projektowi Forza Rossa
03.06.2014 18:47
0
@ 10. Your argument is invalid. Po pierwsze, liczy się - też się posłużę Capsem, a co - CAŁOŚĆ; w jej obrębie znajdziemy i walkę, i dźwięk, i oprawę, i wyniki. I wiele, wiele innych mniej lub bardziej istotnych czynników. Tak jak napisał przedmówca - znajdzie się kilka serii, gdzie walki jest wręcz aż nadto. Ale to F1 się oglądało, bo była "królową sportów motorowych". I nie była to li tylko czcza przechwałka. Po drugie...gdzie jest ta walka, ja przepraszam? Że co, tasowaniem ROSa i HAMa mam się rajcować? Nie ma teraz walki, jest tylko a) wciskanie magicznych guziczków, b) zmagania z oponami i paliwem. A i tak najważniejsi są teraz nie kierowcy, lecz programiści. No toto jest walka na całego. Faktyyyycznieee...... P.S. Jeśli się przyzwyczaiłeś, to podziwiam cierpliwość / elastyczność. Dla mnie F1 gdzie słyszę pisk opon nie jest Formułą.
Przejdź do wpisu Coulthard: niezadowolenie szerzy się także wśród kierowców
30.05.2014 21:25
0
@ 6. Cóż za merytoryczny wkład do dyskusji. Szacun. Dziękuję, że szybko mnie uprzedziłeś, że jedyne, czegoś wart, to wrzucenie na listę ignorowanych. Do nieprzeczytania, ciao!
Przejdź do wpisu Red Bull wystawi Renault fakturę za pomoc przy silnikach?
30.05.2014 18:03
0
I było Wam się makaroniarze ładować do tej Formuły1? To już jest cyrk, panopticum, a nie królowa sportów motorowych. Takto mieliście super markę, spokój i zadowolenie klientów. A tu proszę. Nie dogodzisz. Zrobisz agresywne mieszanki - źle. Zrobisz twarde opony - też nie pasi. Trzeba było zostać przy Superbike'u i kalendarzach... ;>
Przejdź do wpisu Prezes Pirelli odpowiada na krytykę
30.05.2014 17:59
0
@. einozes A...masz do tego jakieś argumenty? Czy tylko tak chcesz najeżdżać na zespół, który, jedyne czym zawinił, to swą bezkonkurencyjnością w trakcie kilku ubiegłych sezonów? Poczytaj sobie mądrzejszych od siebie; każdy niemal powie, że RBR znów ma samochód o genialnej aerodynamice, za to wyraźnie brakuje mu mocy. Gdyby to jeszcze był tylko ich problem, to można by szydzić. Ale skoro każde dziecko widziało, że z silnikami Renault było coś nie halo i problemy miały także pozostałe ekipy...? Hipokryzja panosząca się na tym forum jest żałosna wręcz momentami.
Przejdź do wpisu Red Bull wystawi Renault fakturę za pomoc przy silnikach?
27.05.2014 17:33
0
@ 13. To pojedź do Baku - przy nim Warszawa to brudna stolica rodem z Trzeciego Świata. Jak się siedzi na wielkich złożach ropy i gazu to sobie można fundować takie imprezki. Zwłaszcza, gdy opinia publiczna nie ma za wiele do gadania, bo krajem trzęsie dynastia Alijewów (nawet jeśli jest to dość "aksamitna" dyktatura w porównaniu do co poniektórych).
Przejdź do wpisu Ecclestone: Francja nie powróci wkrótce do kalendarza F1
27.05.2014 00:55
0
@ 6. Tak właśnie sobie myślałem, gdy nurtowała mnie myśl, dlaczego nie ściągają Bianchiego na odbycie kary - czyżby liczyli na dalsze "wypadki losowe", które dadzą punkty nawet po dopisaniu tych 5 sekund? I chyba tak było ^^
Przejdź do wpisu Alonso chwali Bianchiego
27.05.2014 00:53
0
@ 11. To znaczy z czego dokładnie się cieszyć? Z tego, że kolejny dyktator za petrodolary sobie funduje wyścig Formuły1? Jupikajej! [irony mode off]
Przejdź do wpisu Ecclestone: Francja nie powróci wkrótce do kalendarza F1
26.05.2014 17:08
0
Lopez, mały żałosny krętacz, jak zwykle coś tam brzdąka, a Maldonado zaklina los, czując, że jego czas w F1 nareszcie dobiega końca. PDVSA funduje m.in. Petrocaribe (związek państw karaibskich, którym Wenezuela sprzedaje ropę po dumpingowych cenach) czy całą masę programów socjalnych (tzw. Misje Boliwariańskie). Jego szefem jest były minister energii. Związek PDVSA z rządem jest więc bezdyskusyjny. Zatem mocno wątpię w to, że uwaga ministra była tylko bezpodstawną opinią własną. Zwłaszcza teraz, gdy Wenezuelczycy otwarcie się buntują przeciwko rządowi, więc Maduro potrzebuje tym więcej kasy, aby kupować sobie poparcie biedoty. Kariera jakiegoś ciapy w F1 na pewno nie jest w tym układzie wysoko na liście priorytetów...
Przejdź do wpisu Lopez: PDVSA i Maldonado zostają z nami
26.05.2014 16:50
0
@2. Być może nawet i Renault coś tam stęka; ale Bernie jest szczwanym wygą i zdaje sobie sprawę, że żaden producent dobrowolnie nie odda tej wielkiej marketingowej okazji - jaką jest dostarczanie silników F1 - tylko za sprawę jednego toru. Zwłaszcza Renata, "napędzająca czterokrotnego mistrza świata" (jakkolwiek bieżący sezon jest raczej antyreklamą Renii, ale to na marginesie ;>). Magny-Cours było w sumie dość nudnym, choć pięknym torem; mi bardziej szkoda samej Francji. Smutne to, że kraj o tak bogatej historii motoryzacji i wielkich tradycjach motosportowych nie ma własnego GP w Formule 1. Podczas gdy mają Niemcy, Brytole czy Włosi, o tej całej gromadzie parweniuszy (pokroju choćby owego nieszczęsnego Azerbejdżanu, Rosji lub Indii) nie wspominając. P.S. Nuda zresztą też nie jest argumentem, biorąc pod uwagę niektóre tory wciąż obecne w kalendarzu. Z chęcią zamieniłbym np. Hungaroring nawet na Magny-Cours.
Przejdź do wpisu Ecclestone: Francja nie powróci wkrótce do kalendarza F1
25.05.2014 21:53
0
Duńczyk i tak powinien cieszyć się z tego jednego punkcika jak dziecko, bo wspólne uczenie się parkowania równoległego z RAI mogło się skończyć już całkowitym wypadnięciem poza pierwszą 10. No nic, jest jakiś ciut bardziej optymistyczny sygnał. Następna Kanada, tor który też może pasować Macowi oraz lubiany przez Guzika. Może wreszcie McLaren powalczy o to czwarte miejsce, bo póki co wyższych celów na ten sezon bym nie stawiał...
Przejdź do wpisu Problematyczny wyścig McLarena
25.05.2014 21:50
0
@5. Szczera prawda - dlaczego teraz nie słychać, jak to wygrywa bolid, a nie kierowca? Dlaczego wszyscy rozpływają się na HAMem, a nie nad silnikiem / ERSem / pracą informatyków? Tylko nie mówcie, że Lewis miał wcześniej okazję dowieść swoich umiejętności na torach F1, bo Vettel też kilka wyczynów popełnił, zanim dostał maszynkę do wygrywania. I nie, nie jestem jego miłośnikiem; po prostu charakterek Vettela wnerwia mnie mniej niż hipokryzja.
Przejdź do wpisu Hamilton: gdybym był w McLarenie...
25.05.2014 17:56
0
Podejrzewam, że w Marysi się teraz upiją; te dwa punkty dla nich to niemal jak dublet dla Ferrarki, Maca czy RBRa. W ogóle dość zabawnie wychodzi ogląd sytuacji: z wyścigu wypadły trzy bolidy z Czerwonym Bykiem. Do tego z powodów techicznych odpadli Bottas i MAL. A cztery sierotki z Marussi i Caterhama: dojechały bez problemu. Okej, zdublowani jak zwykle na potęgę, ale jednak. ------------------------ Z innej beczki: ciekawi mnie, czy u Angolskich buków (u których można obstawić niemal wszystko) przyjmowane są już zakłady, za ile wyścigów Lewis wgrzmoci się w Rosberga. Obstawiłbym. A dzisiejszy manewr Kimiego trzeba zapisać do niemałej już książeczki jego "złotych uczynków" na torze. Jakem żyw, nie pamiętam takiego parkowania. P.S. kempa, czy od Gutierreza w dół nie powinno być DNF? Albo, jeśli wzorujesz się na firmowej stronie F1, to konsekwentnie zamiast pozycji "Ret"?
Przejdź do wpisu Rosberg odzyskuje prowadzenie w mistrzostwach
23.05.2014 22:08
0
@2, 3. "Kubica sam najlepiej wie, co dla niego jest najlepsze", "jest poważnym facetem", itd. Tjaaa...i dlatego tuż przed rozpoczęciem sezonu, mając wielkie perspektywy w "królowej sportów motorowych" (choć obecnie ta królowa się "nieco" skundliła"), postanowił wziąć udział w nic nie znaczącym Rajdzie Zadupia, słynącym m.in. z dobrze zabezpieczonych tras... Błagam Was, panowie, nie opowiadajcie dyrdymałów. Jestem pełen podziwu dla siły ducha i ciała Kubicy; za to, jak się pozbierał z tego fatalnego wypadku. Ale nie prawcie mi tutaj takich frazesów - facet nie był poważny ani względem siebie, ani względem swego pracodawcy; nie podjął właściwej ani mądrej decyzji. Jasne, nie rozumiem po co Massa wtrynia nos w jego sprawy, niech lepiej się skupi na sobie, bo po bliskim spotkaniu ze śrubą Rubensa jest cieniem samego siebie z 2008 roku. Ale Kubica też tylko obecnie zajmuje się zagospodarowywaniem resztek swej kariery. Weselny "miałeś chamie złoty róg" się kłania...
Przejdź do wpisu Massa: na miejscu Kubicy zrezygnowałbym z rajdów
21.05.2014 17:58
0
@6. Eech, ninja mnie ubiegł ;)
Przejdź do wpisu Rosberg w Monako chce pokonać Hamiltona
21.05.2014 17:58
0
@4. Ponieważ w Monaco są jak zawsze w czwartek - w piątek przed weekendem na tor wraca ruch uliczny.
Przejdź do wpisu Rosberg w Monako chce pokonać Hamiltona
14.05.2014 16:03
0
Im dłużej czytam tego typu wypowiedzi, tym bardziej tracę wszelką nadzieję... Ciężki los fanów Maca w ostatnich latach, kolejny raz wielkie oczekiwania i kolejny raz w...[tu proszę sobie wstawić tekst Siary z Killerów2 po "desancie" Moralesa]
Przejdź do wpisu McLaren daje sobie czas do GP Wielkiej Brytanii
14.05.2014 11:02
0
Wiejski tuning pełną parą. Czekamy, aż na nocne wyścigi - tak kochane przez Bernie'go - zaczną montować bolidom neony w podwoziu. Będą się ładnie komponować z hotelem w Abu Dhabi. P.S. kempa007 --> 3 akapit, 2 linijka: chyba nie "falę krótki" ;)
Przejdź do wpisu Mercedes rozpoczyna testy nowej końcówki wydechu
10.05.2014 16:28
0
Gratulacje dla Merca, mogą już wybierać markę szampana na koniec sezonu. Wiem, że to trochę kuriozalne, rozdawać tytuły w maju; jednakowoż, gdy stajnia po 3tygodniowej przerwie - kiedy wszyscy machali paluszkami, jak to oni nie będą gonić Merca - funduje reszcie stawki wpie**** (i to prawdopodobnie drugą ręką dłubiąc w uszach), nie widzę sposobności, by wynik był inny. Ja zaś odpuszczam sobie jutrzejszy wyścig; przestało mnie rajcować ekscytowanie się wynikami wyścigu o tytuł "best of the rest", zwłaszcza na tak dennym torze. To od dobrych 5 lub 6 lat pierwszy wyścig, jaki dobrowolnie sobie podarowałem - jestem pewien, że na moje miejsce pojawi się wiele "matek z dziećmi", powiększając grono pasjonatów tej odnowionej, fascynującej dyscypliny. Jest piękny, ciepły maj; to będą cudowne 2 godziny na rowerze.
Przejdź do wpisu Hamilton ponownie ogrywa Rosberga
22.04.2014 22:46
0
„Mieliśmy więc ogromne problemy i opóźnienia ze względu na brak możliwości pokonywania okrążeń.” Jakim trzeba być nieskończonym głupcem by pleść takie bzdury. Lub też co trzeba mieć w głowie, by tak kłamać, jak najęty. Mieli możliwość pokonywania okrążeń - tylko z niej nie skorzystali. DOBROWOLNIE. Ale nie. Najlepiej najpierw sadzić farmazony, jak to testy w Jerez są niepotrzebne, a zresztą i tak "wiele teamów się nie wybiera", a miesiące później płakać, że zabrakło im kółek do "okiełznania" bolidu. Moja szczera nienawiść do Księgowego tylko rośnie.
Przejdź do wpisu Lopez: poprawki Renault dały nam 2 sekundy
20.04.2014 22:00
0
@ 7. A w tej kwestii (przyszłości Buttona) to akurat nie chciałbym się wypowiadać. Nie do końca wierzę w przejście Ferdka, przynajmniej jeśli McL będzie trzymał ten poziom. Nawet jeśli będzie miał dość Ferrarki, to nie będzie przychodził do stajni, która również nie zagwarantuje mu konkurencyjnego bolidu (a Mac w stanie przejściowym...nie). Czy ktoś inny mógłby wejść na jego miejsce? Nie bardzo wiem, kto. Bardziej zastanawiałbym się nad samym Jensonem i tym, czy będzie mu się chciało, czy zadowoli się chwałą 2009 roku. Guzik jest - jak przystało na Angola - dość enigmatyczny jak dla mnie, więc ...sam nie wiem, Na obecną chciałbym i dufam, że skład się nie zmieni do kolejnego sezonu, o ile Magnussenowi uda się podciągnąć formę (bo po szale w Australii póki co odstaje od BUT). Wielce doświadczony kierowca + młody wilczek wydają się dobrą bazą do budowania nowego teamu (a tak bym to nazywał, gdy wejdzie Honda). Jednakże, gdy przypomnieć sobie zaskoczenie, jakim było zwolnienie Checo, nie porywałbym się na wyroki w sprawie obsady McLarena. Raczej...przypuszczenia ;)
Przejdź do wpisu Kolejny kiepski dzień McLarena
20.04.2014 15:13
0
No to źle słuchałem ^^' Cóż, ta arcyciekawa (zdaniem meistera Laudy) nowa Formuła jakoś nie przykuwa mojej uwagi, komentarz też nie, więc może nie powinienem na przyszłość się wypowiadać :]
Przejdź do wpisu Alonso: podium powinniśmy zadedykować Stefano
20.04.2014 15:09
0
Jak to mawiano kiedyś (teraz chyba ten zwrot jest "passe"): żal.pl Nie no, nie chcę butować Williamsa, ale jakoś ta akcja ...nie jest dla mnie zaskoczeniem w ich wydaniu. Cóż. Sami sobie winni. Potencjał pozwalałby może nawet na walkę o 2 miejsce w konstruktorach; a takto nawet koszmarnie dołującego McLarena jeszcze nie przegonili. Współczuję tylko ich fanom, nakręconym obiecującym początkiem. Wiem jak smakują zawiedzione nadzieje.
Przejdź do wpisu Williams pomylił opony podczas pit stopu Massy
20.04.2014 15:04
0
@ 3. Nie, jeśli mnie słuch i pamięć nie mylą, nie zgłębiali tematu. Coś tam mędrkowali na temat klapy Massy w pitach (i późniejszych "szkód na psychice"), bajdurzyli o psyche Rosberga, o Vettelu branym przez RICa, Newey'u spiskującym z Webberem na Silverstone podczas startu sezonu endurance, ale generalnie to sporo o niczym, czyli w duchu adekwatnie interesującym do wyścigu :> Nie wiem jak pod koniec, bo zabrakło mi cierpliwości i ostatnich -nastu kółek nie obejrzałem. Więc spoko, nikt tam czci i godności Ferdka chyba nie naruszał ;)
Przejdź do wpisu Alonso: podium powinniśmy zadedykować Stefano
20.04.2014 14:56
0
@5. Zgodziłbym się z Tobą, po 1/5 sezonu (niecałej) rzecz jasna głupio prorokować na temat końcówki sezonu. A mimo tego, pomimo mej pochwały racjonalizmu, też czuję się podobnie jak koledzy powyżej. Dopinguję Guzika i McLarena od lat, ale to już zaczyna być nużące. Kolejny, trzeci sezon wielkie zapowiedzi, kolejny sezon niezły początek, kolejny sezon nie rozumieją bolidu. Dlatego też, ekstrapolując ów trend z 2012 i 2013 roku, również nie mam wiary w ich renesans w roku bieżącym. Gdzieś tam oczywiście tli się nadzieja, iż mile mnie zaskoczą ;) - nadzieja umiera ostatnia. Ale widząc ich postępy, rozwój i awanse w klasyfikacjach (z "best of the rest" wkrótce, jeśli Williams czegoś nie zmaści, spadną na ostatnie miejsce wśród liczących się ekip), obawiam się, iż będzie to śmierć w męczarniach.
Przejdź do wpisu Kolejny kiepski dzień McLarena
20.04.2014 14:47
0
Udanego odpoczynku i podładowania baterii w te wolne dni! (baterie to tak a'propos bieżącego sezonu ;)
Przejdź do wpisu Wesołych Świąt!
20.04.2014 14:43
0
Po raz pierwszy od paru lat przerwałem dobrowolnie (inaczej: nie powodowany innymi planami bądź przypadkami losowymi) oglądanie wyścigu. Jasne, po części to też wina obrzydliwie nudnego toru, jednego z cudownych dzieci Tilkego. Tym niemniej - widzę, że ewoluuję razem z Formułą1. Zresztą odnoszę wrażenie, że nie tylko mnie znudził ten wyścig, skoro nawet stewardzi doszli do wniosku, że skończą go kółko szybciej i będą mogli wreszcie pójść do domu... Jedyne, czego mi szkoda (oprócz formy, wyników i pozycji w rankingach McLarena, ale to chyba zaczyna być ich tradycją; podobnie zresztą jak u Ferrarki; tylko że Czerwoni, równie tradycyjnie, pewno się podniosą jako tako, a w przypadku Maca to jakoś nie mam w to wiary, bo póki co to lecą jak kamień rzucony w Bajkał) to tego, że nie miałem dostępu do kompa wczoraj i nie zdążyłem obstawić. Trafiłbym całe podium i dwóch innych kierowców. Daim, jak już mi się uda trafić, to i tak punktów z tego nie będę miał z własnej winy ^^'
Przejdź do wpisu Mercedes w Chinach sięga po trzeci dublet z rzędu
18.04.2014 02:53
0
@ 21. Michele Racja, wystarczy się przyjrzeć i wyraźnie widać na niektórych ujęciach, iż nos w bolidzie MAL jest "oskubany" po lewej stronie, właśnie w wyniku uderzenia. Zanim ktoś będzie się starał zrobić z innych idiotów i ślepych wyznawców Bora, niech sam mi udowodni, jakim cudem uderzenie boczną powierzchnią koła o koło może wystrzelić i obrócić bolid na dobrych kilka metrów. To teraz ja odpowiem "i tak wszyscy będą zwalać winę na koło, bo p. Sokół wysnuł sobie taką teorię".
Przejdź do wpisu Maldonado: kary zagrażają dobremu ściganiu
17.04.2014 16:47
0
Najlepiej w takim razie nie tylko odwołajmy karanie idiotów za kółkiem, ale jeszcze zamontujmy wszystkim karabiny maszynowe przed kokpitem, granatniki nad wydechem, a co pięć rund będzie można odpalić rakietę samosterującą z wyrzutni nad osłoną silnika. To dopiero będzie "dobre widowisko"! Jak komuś uj**** głowę i kilka kończyn - spoko, będzie to jedynie "niegroźny wypadek". P.S. Pardon za hiperbolę i sprowadzanie całości do absurdu, ale nie dzierżę gościa i uważam, że F1 byłaby lepszym sportem, gdyby MAL został z niej wyrzucony nawet zaraz, ze skutkiem natychmiastowym. Dla kretynów, którzy stawiają znak równości pomiędzy dobrą walką a piractwem drogowym (czy też, w tym wypadku raczej, wyścigowym), nie powinno być w niej miejsca.
Przejdź do wpisu Maldonado: kary zagrażają dobremu ściganiu
07.04.2014 13:37
0
Manipulacja faktami rodem z totalitarnej propagandy. Ten wyścig spełnił podstawowy wymóg, jakiego nauczono mnie dawno temu: dobra książka powinna być pasjonująca w całości. Książka, która się dobrze sprzeda, wystarczy żeby miała pasjonujący wstęp i zakończenie, bo to czytelnik pamięta najlepiej. I tak samo było z wczorajszym GP. Gdyby Gutierrez był dwa metry dalej lub w drugim bolidzie Lotusa jeździł ktoś zdrowy na umyśle, nie byłoby SC, nie byłoby ścieśnienia stawki (do tego akurat parami) i nie byłoby 2/3 tych emocji. I wszyscy by marudzili, jak to po pierwszych kółkach najbardziej istotnym elementem wyścigu znów stałyby się zjazdy do mechaników oraz obserwowanie zużycia paliwa. Ale ponieważ Gutierrez był tam gdzie był, a Maldonado jest kretynem, to nagle wszyscy spamiętali wyścig z perspektywy walki ROS i HAM. Pomijam już fakt, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale że Mercowi to na rękę, to dla nich ta jedna jaskółka starczy już nawet na zapowiedź nadejścia Mesjasza. Żenada.
Przejdź do wpisu GP Bahrajnu stało się silnym argumentem dla Mercedesa
07.04.2014 02:58
0
@ 53. Aaaaa masz jakieś argumenty na podparcie tej swojej... wieży...? Chociaż, wiesz co, nawet gdyby, nie przedstawiaj ich. Bo skoro piszesz, że to Gutierez najechał na koło Maldonado, to chyba oglądaliśmy inny wyścig. Więc bez sensu taka rozmowa w dwóch różnych czasoprzestrzeniach.
Przejdź do wpisu Maldonado dodatkowo ukarany po wyścigu
06.04.2014 22:00
0
@ 118. Aaaa jesteś pewien, że nie mylisz mnie z dexterem? :> Bo, wiesz, ja na tym forum to się udzielam od tego roku, góra od początku zimy... ^^
Przejdź do wpisu Ogromne emocje mimo kolejnego dubletu Mercedesa w Bahrajnie
06.04.2014 21:16
0
Kurczę, trochę mnie przeraża jak szybko dodaję kolejne osoby na listę ignorowanych...
Przejdź do wpisu Maldonado dodatkowo ukarany po wyścigu
06.04.2014 21:13
0
@ 1. Wydaje mi się, że wtedy już zaczęły doskwierać mu rzeczone problemy techniczne, bo wyraźnie spadał jak kamień w wodę. Skoro nawet Ferrari, słabe dzisiaj jak niemowlę, łyknęło go dość sprawnie? Za to na niektórych etapach naprawdę utrzymywał dobre tempo i spokojnie mógłby rywalizować z RBR, choć mam jednak trochę wrażenie, że już takie Force India było dziś poza zasięgiem. Szkoda podwójnego DNF, taka strata może się srodze zemścić wiele wyścigów później, gdy będzie się tasować układ podium w klasyfikacji konstruktorów (mam na myśli 2. i 3. miejsce, bo na obecną chwilę nikt chyba nie wątpi, kto będzie na pierwszym ;>).
Przejdź do wpisu Pechowe sprzęgło McLarena
06.04.2014 21:06
0
@2. RoyalFlesh F1 Nie wiem jak długo ten filmik się utrzyma, służby informatyczne F1 dość szybko potrafią wygonić filmik z Youtube'a, ale proszę: https://www.youtube. com/watch?v= JFfKPPozv68 [dwie spacje] od ok. 42 sekundy. Wyraźnie widać, że najpierw dochodzi do kontaktu kołem w koło, w wyniku czego pojazd GUT zostaje podbity, a następnie zostaje "katapultowany" przez nos bolidu MAL. Mniej więcej na 0:53 widać, że część przedniego spojlera w bolidzie Wenezuelczyka jest "oskubana" z części areodynamicznych, właśnie na skutek uderzenia. Pardon, ale nie kupuję wersji, że kontakt prawie całą powierzchnią boczną koła jest w stanie spowodować, aby bolid wykręcił beczkę...
Przejdź do wpisu Maldonado dodatkowo ukarany po wyścigu
06.04.2014 20:51
0
@ 100. Tjaaa... po dzisiejszym dniu "Luca Domenicali" wskakuje wysoko na listę kwiatuszków i perełek imć Borowczyka ;)
Przejdź do wpisu Ogromne emocje mimo kolejnego dubletu Mercedesa w Bahrajnie
06.04.2014 20:49
0
@80. lukasz1 Widzę, że boli klapa...no... to słowo może dziś zarezerwujmy dla McLarenów; powiedzmy... zawód sprawiony przez ukochaną ekipę, więc się wyzłaszczasz na tym, kto się nawinie? Spoko, ludzki odruch. Choć ja tam nie odreagowuję na innych porażki mojego ulubionego teamu (a ta dziś była wielka), więc co kraj to obyczaj, ale... mniejsza o to. Tylko, proszę, nie pisz wierutnych bzdur, bo oczy pieką. Widziałeś RAZ mój komentarz, zareagowałeś nań agresywnie, sam wówczas twierdziłeś, że Williamsy jeszcze pokażą moc, a teraz wypisujesz bzdety w stylu "To prawie każdy wiedział", "ciągłe czepianie się Williamsa nie wiadomo o co". Co, po trzech wyścigach zmiękła rura i nagle zmieniasz opinię? Pff... [rant mode off]
Przejdź do wpisu Ogromne emocje mimo kolejnego dubletu Mercedesa w Bahrajnie
06.04.2014 19:35
0
Cieszyłbym się jak warchlak w błocie, gdyby nie... „Niemniej wszyscy mówią teraz, że są za ograniczeniem kosztów poprzez zmiany w regulaminach sportowych i technicznych”. No właśnie. Czyli Todt już zasygnalizował, że - jak przystało na aroganckich, zadufanych, święcie przekonanych o swej nieomylności biurokratów - i tak postawi na swoim, jak nie w ten, to w inny sposób. Bałem się gdy zostawał szefem FIA, że po erze pewnego dryfu w epoce Mosley'a teraz Federacja zmieni się w nadbudówkę jednej ze stajni, a najważniejsza w FIA stanie się literka F w nazwie. Ale nie myślałem, że zamiast tego zostanie on architektem upadku F1...
Przejdź do wpisu Próba wdrożenia ograniczeń budżetów F1 legła w gruzach
06.04.2014 19:28
0
@ 21 kriston Jeśli masz tylko standardowy pakiet, na nc+ nie ma obecnie stacji, która regularnie pokazywała by WSZYSTKIE wyścigi na żywo. Zawsze jest włoskie Rai, tylko że - na ile mi wiadomo - nie pokazują wszystkich wyścigów w sezonie (np. Australii nie było, Bahrajn dzisiaj był). Najczęściej transmisja leci na RAI1 lub RaiSport1. Tylko wiesz. To Italiańce. Tam podczas transmisji co trzecie słowo to Ferrari ;>
Przejdź do wpisu Ogromne emocje mimo kolejnego dubletu Mercedesa w Bahrajnie
06.04.2014 19:21
0
[odnosząc się do kilku postów powyżej] Nie no, bez przesady że był marny. Na pewno ciekawe było to, że niechcący zmienił się w wyścig wojen domowych, a większość par nie okazywała sobie specjalnego szacunku i pokory. Choć co prawda "luzują" mnie kierowcy, który po ryzykownym manewrze partnera od razu biegną z płaczem do inżyniera wyścigowego - przypomina mi to oglądanie meczu współczesnej piłki nożnej, która już dawno temu przestała być sportem prawdziwych mężczyzn - to jednak cieszy, że jeździli na maksa / nie słuchali się nakazów inżynierów i szefów. Owszem, gdyby nie SC, nie byłoby takiego szaleństwa. Owszem, dalej słucha się to dziwnie, a ogląda - jeszcze bardziej. Nie tylko dziwnie, ale i niezrozumiale; zaś świadomość, że ktoś tam zyskuje przewagę tylko dlatego, że ma tam jakiś magiczny guziczek, psuje ogromną część przyjemności. Ale po dwóch pierwszych GP tego sezonu i po całej drugiej połowie poprzedniego, te emocje były jak woda na spragnione gardło. Owszem, może nie z pięknej oazy, szmaragdowej sadzawki, raczej taka woda wysiorbana z brudnego piachu... ale woda. (co by też znaczyło, że nowa F1 zmusiła mnie do obniżenia standardów, co jest tylko powodem do wstydu) Luźne myśli: 1) Perez musi teraz odczuwać zimną satysfakcję; nie da się ukryć, wylądował na czterech łapach po swoim wylaniu z McL. 2) Uprzedzając krytykę - ja naprawdę lubię Williamsa i życzę im dobrze. Ale ten wyścig utwierdził moje mniemanie, że ten zespół jest skazany na tułanie się na drugim planie. Mieli teraz tempo, mają potencjał, a cały czas CZEGOŚ brakuje (tym razem pomysłu, strategii). Dlatego, proszę fankiWilliamsa i tym podobne osoby, niech się nie złoszczą, gdy mówię "a nie mówiłem?". 3) Bardzo mnie intryguje, czy Najgorszy Kierowca Stawki teraz też dostanie -10 w kolejnym wyścigu. Skoro RIC mógł dostać taką podwójną karę tylko za to, że ujechał naście metrów z niedokręconym kołem, to mam nadzieję że Durny Wenezuelczyk dostanie co najmniej -20. 3B) Zresztą, dokładnie przed tym ostrzegali niektórzy fachowcy. I sam krakałem przed sezonem, że wcześniej kierowcy mogli mieć głowy zmiażdżone przez cudy bolid (Alonso vs Grosjean), a teraz będą mogli mieć miażdżone przez własne. Brawa dla FIA, doprawdy, rewelacyjna zmiana, warto znosić te dildosy, odkurzacze i kły mając świadomość owej skokowej poprawy bezpieczeństwa kierowców! 4) Na koniec najluźniejsza myśl - ciekawi mnie, jak by wyglądały gratulacje i wzajmne powyścigowe pogaduszki ALO i RAI, gdyby znaleźli się w podobnej sytuacji co dziś kierowcy Merca :> OK, to wsio, idę pogrążać się w żałobie za moim McLarenem. Współczucia dla Buttona, smutno wyszedł ten jubileusz.
Przejdź do wpisu Ogromne emocje mimo kolejnego dubletu Mercedesa w Bahrajnie
06.04.2014 14:11
0
@ 1. Dokładnie! Najlepiej od razu 4. Wtedy będzie razem 30 bolidów. Biorąc pod uwagę, że Lotus (zasłużenie) dołuje, a i Sauber zaczyna z sezonu na sezon odstawać od czołówki, będzie można podzielić F1 na dwie klasy wyścigowe i będzie cacy. W każdej punktowane osiem pierwszych miejsc. I gdyby rywalizacja o czempionat zostałaby znów zdominowana przez jedną ekipę, można by chociaż pasjonować się walką o zwycięstwo w Formula OneB. I będzie jeszcze atrakcyjniej, o!
Przejdź do wpisu Rośnie szansa na dołączenie do F1 dwóch nowych zespołów
06.04.2014 14:03
0
@ 13. RyżyWuj oddychający oksygenem Umm, nie do końca. Miałbyś racje, gdyby "zdanie" było podmiotem. "Jeśli [kto? co?] zdanie kończy się cytatem [...]". W przypadku zastosowanym przeze mnie słowo "zdanie" jest dopełnieniem bliższym, a cała sentencja jest bezpodmiotowa. "Jeśli [pisząc jakiś tekst] kończy się [kogo? co?] zdanie cytatem [...]". Ponieważ język polski należy do grupy języków wykorzystujących budowę SVO, dopełnienie powinno być po orzeczeniu (choć zaiste brak podmiotu trochę tu komplikuje całą sprawę). :> P.S. Wiesz, że zaraz odstraszymy resztę użytkowników forum, przekształcając je w kółko polonistyczne? ^^
Przejdź do wpisu Todt: jest zbyt wcześnie na ocenę nowej ery F1
06.04.2014 12:49
0
P.S. kempa ---> Mała rada: jeśli kończy się zdanie cytatem, zawsze najpierw cudzysłów, a potem kropka. Jeśli ostatnie zdanie cytatu jest pytaniem, tak czy siak po cudzysłowie dajemy kropkę. Wygląda estetyczniej. Wiem, że pierdoła, ale jakoś strasznie mnie razi ^^' Na dowód: http://so.pwn .pl/zasady.php? id=629879 (dwie spacje)
Przejdź do wpisu Todt: jest zbyt wcześnie na ocenę nowej ery F1
06.04.2014 12:42
0
„Osobiście mógłbym bez tego żyć, ale inżynierowie powiedzieli mi, że wtedy potrzebowalibyśmy 10 silników na sezon zamiast pięciu.” Taaak...? I co z tego? Czyli uzasadnieniem durnego przepisu ma być inny durny przepis? „W F1 zawsze oszczędzało się paliwo, nawet przy silnikach V8 w ubiegłym roku. Jak wiele razy słyszeliśmy przez radio: musisz oszczędzać paliwo?” I to jest uzasadnienie? Że skoro już kiedyś oszczędzali paliwo, to teraz też muszą (bardziej)? Skoro ktoś kiedyś jechał na maksa i mu ewentualnie nie starczało do testów lub parkował 3 metry za linią mety, to teraz LOGICZNYM rozwiązaniem tego problemu jest zmuszenie wszystkich do jeżdżenia ze stłamszonymi silnikami? „Każdy musiałby to zatwierdzić, ale po co miałyby to robić ekipy korzystające z jednostek Mercedesa?” Hmm... może po to, aby też dalej się rozwijać i utrzymywać swą przewagę? Być może pan Todt lubi siadać na laurach, ale nie ładnie jest mierzyć innych swoją miarą. TL;DR Mam wrażenie, że nowi pracownicy, wchodzący do struktur jakiejś biurokratycznej instytucji, mają przeprowadzane pranie mózgów. Przy okazji od razu ujmuje to im siakieś 50 punktów IQ. W rezultacie, jak jeden mąż, pieprzą jak potłuczeni.
Przejdź do wpisu Todt: jest zbyt wcześnie na ocenę nowej ery F1
05.04.2014 19:50
0
@ 34. Po pierwsze, gratuluję dobrej pamięci - ja tam nie pamiętam dokładnie, jakie prędkości wyciągały bolidy. Aaaa, chyba że mówisz o wynikach z pomiaru (speedtrap)? Heh, widzisz, problem w tym, że on wcale nie podaje najwyższych; raczej służy do porównywania poszczególnych bolidów niż pokazywania maksymalnych prędkości. Po drugie, wyjaśnię - nie chodzi mi teraz o marudzenie, że są wolniejsze (choć takie odczucie też mam, ale to może tylko czysto subiektywne ;). Chodzi mi o wrażenie ich "zduszenia", które niejako potwierdzała obserwacja tego "dynksa" na ekranie. Nowe silniki miały wyciągać do 15 tysięcy obrotów na minutę. Teraz było widać, że praktycznie nikt nie przekracza 12. Czyli jest duże pole do popisu! Te prędkości 30x nie były osiągane cudem na końcu prostej - wtedy by można mówić, że taka jest konfiguracja toru i więcej nie wyciśniesz. Nieee, tutaj było widać, jak bolid w miarę sprawnie dobijał do 300, a potem nagle dusił się jak astmatyk na świeżo skoszonej łączce. 300...uuuuuuuf...301....uggggh... 302 i siup, już dohamowanie. Mogło być więcej, jest potencjał, ale nie ma...soczku? Jakkolwiek to zwał. Wciśnięto nam nowe siln...err... układy napędowe mówiąc, że może to nie jest to samo, ale Formuła musi się zmieniać, rozwijać itd. Tylko jak ona ma się chwalić swoją zmianą i popisywać owocami swego rozwoju, skoro wbitą ją w żelazną dziewicę ograniczeń paliwa/przełożeń? Abstrahuję już od zarzutu o wewnętrzną sprzeczność tych regulacji... Moje narzekanie sprowadza się do tego, że Formuła1 miała być dziką bestią motoryzacji, a wciskają ją do coraz mniejszej klatki.
Przejdź do wpisu Rosberg przełamuje monopol Hamiltona
05.04.2014 19:37
0
@22. Błądzisz kolego. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy nazwiskami / imionami własnymi zapisywanymi alfabetem łacińskim, ergo mającymi swój uniwersalny zapis w każdym języku posługującym się rzeczonym alfabetem, a nazwiskami zapisywanymi w innych alfabetach, które najpierw trzeba PRZEŁOŻYĆ na nasz alfabet? Pomijając fakt, że Chopin/Szopen też jest fatalnym przykładem, to jednak Francois Holland jest Francois Hollandem, Wayne Rooney jest Rooney'em, a George Bush George'm Bushem. Tak są zapisywani w swoim języku, tak więc piszmy ich wszędzie. A kim ma być Данил Квят? Dlaczego ma być Daniilem Kvyatem, a nie Daniłem Kwiatem? To TEŻ jest transkrypcja. To RÓWNIEŻ polega na tym, że ktoś usiadł, wziął literki obcego alfabetu i popodstawiał swoje. Dlaczego jego system ma być lepszy od własnego, naszego? Bo kilku zadufanych w sobie Jankesów stwierdziło, że nie chce im się uczyć obcych języków i w ogóle to angielski jest najbardziej zajebiaszczym językiem na świecie?! Nie ma jednego, ogólnoświatowego systemu transkrypcji cyrylicy na alfabet łaciński, tak jak np. dla mandaryńskiego jest pinyin (który zresztą wyparł system Wade'a-Gilesa, też wymyślony Anglosasom przez Anglosasów). A skoro tak, posługujemy się SWOIM własnym. K to K, в to w, я to ia, т to t i koniec, finito. Na bogów Chaosu, gdyby tacy jak Ty żyli dawniej, dzisiaj byśmy oddychali oksygenem, jeździli zugami i jedli obiady forkietami.
Przejdź do wpisu Hamilton dalej niepokonany na torze Sakhir
05.04.2014 19:35
0
Test test test (jakiś mam problem żeby dodać post, sprawdzam inny) Jeśli się ukaże, proszę o skasowanie!
Przejdź do wpisu Hamilton dalej niepokonany na torze Sakhir
05.04.2014 18:34
0
Może być, jestem całkiem łasy na te nocne wyścigi, gdy wszystkie bolidy błyszczą się jak świeżo wypucowane (zapewne dlatego, że są świeżo wypucowane), a cała F1 przez te chwile wygląda jeszcze tak epicko i elitarnie, jak powinna.
Przejdź do wpisu Bahrajn na stałe chce gościć nocne Grand Prix F1