WIADOMOŚCI

GP USA: Hamilton, Alonso, Massa
GP USA: Hamilton, Alonso, Massa
Grand Prix USA podał łupem Lewisa Hamiltona. Fenomenalny debiutant po raz drugi z rzędu, startując z pole position dowiózł do mety także pierwsze miejsce w wyścigu. Tuż za Brytyjczykiem finiszował dwukrotny Mistrz Świata F1- Fernando Alonso. Na najniższym stopniu podium stanął Felipe Massa.
baner_rbr_v3.jpg
GP USA dla wszystkich fanów Roberta Kubicy na pewno utraciła trochę blasku ze względu na absencję polskiego kierowcy w tym wyścigu. Niemniej emocji na torze nie zabrakło. Do wyścigu bardzo dobrze wystartował Lewis Hamilton, który obronił pole position przed swoim partnerem z teamu- Fernando Alonso. Tuż za McLarenami uplasowało się Ferrari Felipe Massy. Drugi zawodnik włoskiego zespołu- Kimi Raikkonen, który jako jedyny z czołowych zawodników, startował na twardej mieszance opon, nie utrzymał swojej pozycji startowej. Ze słabego startu Fina skorzystali Nick Heidfeld oraz Heikki Kovalainen. Równie słabo wystartował debiutant- Sebastian Vettel, który na pierwszym wirażu zbyt późno hamował przez co wypadł z toru. Młodemu Niemcowi udało się szczęśliwie powrócić do walki niemniej w wyniku błędu stracił aż cztery pozycje. Najbardziej efektywny start wykonał Adrian Sutil, który po kilku okrążeniach awansował aż o osiem pozycji.

Po pierwszym zakręcie z wyścigiem pożegnali się Ralf Schumacher oraz David Coulthard, a także Rubens Barrichello, którzy uczestniczyli w kolizji wywołanej błędem Niemca. Heikki Kovalainen, który od początku sezonu miał olbrzymiego pecha, po wyścigu o GP USA nie będzie miał na co narzekać. Fin przez cały wyścig utrzymywał się w punktowanej ósemce i był szybszy od swojego partnera z zespołu, który na drugim kółku wypadł na chwile z toru i spadł na koniec stawki.

Po czterech okrążeniach z toru wypadł Takuma Sato, który nie doczekał się kary za wyprzedzanie pod żółtymi flagami. Sędziowie postanowili więc nałożyć na Japończyka karę w postaci przesunięcia o 10 pozycji na starcie w następnej Grand Prix, która odbędzie się 1 lipca we Francji.

Wielu kierowców miało problemy z utrzymaniem się na wymagającym torze, ale większości błędy uchodziły na sucho. Tuż przed zjazdem na pierwszy postój taki błąd przytrafił się także Nickowi Heidfeldowi, który zbyt opóźnił hamowanie i przestrzelił pierwszy zakręt, pozwalając się wyprzedzić Heikki Kovalainenowi. Na 11 okrążeniu czołówka- Hamilton, Massa, Heidfeld- wyścigu zjechała na pit lane w celu zmiany opon i zatankowania bolidów. Okrążenie później do boksów zjechał Fernando Alonso i tym samy na pozycję lidera wyścigu F1, po raz pierwszy w karierze, wysunął się Heikki Kovalainen.

Kimi Raikkonen po pierwszym pit stopie odzyskał utracone dwie pozycje ze startu. Kovalainena wyprzedził w boksach, a z Heidfeldem stoczył wyrównaną walkę na torze. Przed drugą turą pit stopów prowadzący od początku zawodnicy McLarena zbliżyli się do siebie i Fernando Alonso na głównej prostej przypuścił atak na Hamiltona. Niestety próba ta nie powiodła się i mimo iż Alonso bardzo długo wywierał presję na młodym Brytyjczyku zmiana pozycji nie udała się. W samej końcówce wyścigu bratobójczą walkę próbowali także stoczyć zawodnicy Ferrari, ale i tutaj jakakolwiek zmiana pozycji nie wchodziła w grę.

Większość zawodników wybrała strategię dwóch postojów, a z tych którzy wybrali jeden zjazd do boksów, najlepiej mógł wypaść Nico Rosberg, ale na pięć okrążeń przed metą na głównej prostej toru Indianapolis efektownie eksplodował silnik zamontowany w Williamie Niemca. Nick Heidfeld również nie ukończył tego wyścigu, gdy na 56 kółku w jego F1.07 pojawiły się problemy ze skrzynią biegów. Na problemach swoich rodaków skorzystał debiutant- Sebastian Vettel, który przez cały wyścig plasował się w okolicy 10 miejsca, a w końcówce awansował na premiowaną 1 punktem, ósmą pozycję.

Po wyścigu o GP USA Lewis Hamilton umocnił swoją pozycję lidera w klasyfikacji generalnej kierowców i ma już 10 punktów przewagi nad kolegą z zespołu- Fernando Alonso. Następna Grand Prix już 1 lipca na torze Magny-Cours we Francji.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton McLaren 1:31:09.965 10
2 es Fernando Alonso McLaren + 1.518 8
3 br Felipe Massa Ferrari + 12.842 6
4 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 14.422 5
5 fi Heikki Kovalainen Renault + 41.402 4
6 it Jarno Trulli Toyota + 1:06.703 3
7 au Mark Webber Red Bull + 1:07.331 2
8 de Sebastian Vettel BMW Sauber + 1:07.783 1
9 it Giancarlo Fisichella Renault + 1 okr.
10 at Alexander Wurz Williams + 1 okr.
11 gb Anthony Davidson Super Aguri + 1 okr.
12 gb Jenson Button Honda + 1 okr.
13 us Scott Speed + 2 okr.
14 de Adrian Sutil + 2 okr.
15 nl Christijan Albers + 3 okr.
16 de Nico Rosberg Williams + 5 okr.
17 it Vitantonio Liuzzi + 5 okr.
18 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 17 okr.
19 jp Takuma Sato Super Aguri + 60 okr.
20 br Rubens Barrichello Honda + 72 okr.
21 gb David Coulthard Red Bull + 72 okr.
22 de Ralf Schumacher Toyota + 73 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

138 KOMENTARZY
avatar
AndrzejOpolski

17.06.2007 20:50

0

Brawo Hamilton!!! Super wyścig!!!


avatar
Kadet

17.06.2007 20:50

0

Rosberg po zatrzymaniu wozu wysiadał z niego dłużej niż 5 sekund! Czy to znaczy, że też będzie musiał ponownie zdawać egzamin? ;) Tym razem sPISkowcy Kubicowy byli górą i udało im się popsuć wózek Nicka, bo przecież niemiaszek nie może w punktacji aż tak odskoczyć polaczkowi ;> Gratulację dla Lewisa, of course - ten kto obstawiał go na Mistrza Świata ma spore szanse zgarnąć grubą kasę :) Gratualcje też dla Kovala, który niestety ma tyle samo punktów co Robert. Jak dla mnie był to mocno emocjonujący wyścig. No i ciekawe, czy już teraz wykopią Ralfa, czy może jeszcze dadzą mu ze dwie szanse? Ktoś tu pisał, że nie ma sensu jechać na jeden stop, a tu proszę kilku zawodników na to się zdecydowało - no, no...


avatar
Leeloo

17.06.2007 20:51

0

A Vettel jakby taki jakiś niewidoczny !!


avatar
Kadet

17.06.2007 20:53

0

Vettel chyba najechał na pineskę, bo mu tempo spadło w drugiej połowie ;) Ech szkoda "zagapionego" Typowania, miałbym kilka ładnych punktów :(


avatar
AndrzejOpolski

17.06.2007 20:54

0

Wszyscy ci, którzy obrażali Hamiltona i wątpili w jego umiejętności twierdząc, że to tylko szczęście, powinni to głośno odszczekać.


avatar
gml

17.06.2007 20:54

0

jechał pod osłoną (chińskiej) nocy?? :P


avatar
Mab

17.06.2007 20:54

0

Ale powiem wam że pierwsza część tego GP była najciekawszym najciekawsza z całego dotychczasowego zespołu. Te walki w wewnętrznej części tory...super...


avatar
viduk

17.06.2007 20:55

0

Kilka uwag: 1. Wyścig super. 2. Ci którzy pisali, że Robert ma gorszy samochód od Nicka, powinni wysłać maila do Niemca z przeprosinami. Drugi raz siadła mu skrzynia. 3. Fajnie, ze Hekki się w końcu pokazał. 4. Szkoda Nico. Miał dobrą strategię, niezłe tempo. Niestety znów kłopoty z silnikiem. 5. O Sebastianie mozna powiedzieć tyle, że zadebiutował. Pogubił się chłopak na starcie. Chyba nie jest aż takim diamentem jak myśleli niemieccy komentatorzy. Może innym razem.


avatar
Mab

17.06.2007 20:59

0

Ciekawe czy zobaczymy Ralfa w Następnym GP?? Po dzisiaj to na miejscu szefa teamu bym chciał się go pozbyć. A na miejscu Cultarda to bym mu strzelił.


avatar
cortess

17.06.2007 20:59

0

Wyścig naprawde super mimo że bez Roberta tylko Vettel byl nudny


avatar
mik3

17.06.2007 21:03

0

Ci co mowili cos zlego na temat Roberta nabiora wody w usta po tym wyscigu. Vettel jakby go nie bylo, faktem jest ze honorowy punkt dla BMW dowiozl. Szkoda Nicka,


avatar
jdb

17.06.2007 21:03

0

cortess zgadzam się.


avatar
Mab

17.06.2007 21:05

0

A wy myśleliście że co?? Że Vettel będzie jechał i w spektakularny sposób będzie walczył z Ferrari i McLarenami?? Dobrze pojechał. Nie szarżował i jechał swoim, dobrym tempem.


avatar
kolos

17.06.2007 21:05

0

spoko wyscig


avatar
Mati_f1

17.06.2007 21:09

0

No to teraz Renault raczej chętnie nie odda Heikkiego do Williamsa:) Znowu pokazał się lepiej od Fisico.


avatar
zu7

17.06.2007 21:10

0

Ciekawy wyścig. Fajnie jechał Fisichella. Vettel dość słaby ale on w sumie zawsze gorzej jeździł. Wystarczy porównać czasy z treningów w których brał udział. Co do spisków to hehe może BMW trochę się zreflektuje i da jednak Kubicy dobry samochód bo inni podganiają. I jak się zepsuje samochód Heidfelda do klapa.


avatar
Mati_f1

17.06.2007 21:11

0

Zobaczcie ile osób (w tym ja) pomyliło się w ankiecie:). 85% nie wierzyło w Sebka a tu pech Nicka i to on dowiózł punkcik.


avatar
viduk

17.06.2007 21:11

0

Jeśli ktoś myślał, że Jarni chciał w Kanadzie przepuścić Roberta, to po dzisiejszym wywiezieniu Marka Webbera, nie ma żadnych wątpliwości, że zajechał mu drogę.


avatar
dick777

17.06.2007 21:12

0

Hamilton jest jak cyborg. Tylko awarie sprzętu mogą uniemożliwić mu zdobycie mistrzostwa świata.


avatar
miszczuk12

17.06.2007 21:13

0

Wiec tak niby wedlug NH bmw przeskoczylo ferrari (co chyba po tym wyscigu kazdy stwierdzi ze narazie to za wysokie progi dla bmw). Sa 3 sila i niech sie lepiej za siebie ogladaja bo renault zaczyna im po pietach depta, ale cieszy mnie to bardzo gdyz moze wreszcie taktyke ustala dla obu zawodnikow bardziej agresywna, a nie jeden ma dowozic punkty. P.S. widzielscie jak trulli wypchnal webbera na zewnetrzna (nie pamietam na ktorym okrazeniu), podobna sytuacja do tej z kubica tylko ze na wolniejszym okrazeniu.


avatar
AndrzejOpolski

17.06.2007 21:13

0

Obstawiałem Vettela na 8 miejscu i trafiłem. Jego pierwszy wyścig w F1 i ma punkt. Myślę, że to dobry wynik. Żal mi Rosberga - dobrze pojechał lecz dopadł go pech. No i może Ferrari (Raikonnen) wzięło się do roboty - zobaczymy we Francji.


avatar
dick777

17.06.2007 21:15

0

viduk, też zwróciłem na to uwagę i potrzymuję swoje zdanie, że kraksa Roberta to wina Trulliego. To huligan na torze.


avatar
wegles

17.06.2007 21:20

0

viduk, mam podobne odczucia... trulli jest chyba zlosliwy. Niestety :(


avatar
miszczuk12

17.06.2007 21:22

0

dopiero zauwazylem ze viduk wczesniej rozpoczal wątek trulliego. Laczac to z sytuacja w ktorej zmienial zdanie po GP montrealu na temat wypadku cos mi sie wydaje ze wcale nie chcial Roberta przepuscic. A wy co sadzicie na ten temat??


avatar
wegles

17.06.2007 21:24

0

a jak to bylo w kanadzie bedzie tajemnica. Robert i trulli wszystko sobie wyjasnili. I niech to pozostanie miedzy nimi


avatar
denio1294

17.06.2007 21:25

0

Meb madrze mowi:)


avatar
denio1294

17.06.2007 21:25

0

Mab*


avatar
Ajek

17.06.2007 21:27

0

Emocjonujący wyścig! Gratulacje dla Levisa, szkoda Nicka( choć nie jechał bardzo szybko) a najbardziej szkoda Nico-pojechał dobry wyścig, szkoda mi również Fernando i Kimiego- w pewnej fazie wyścigu byli szybsi od ściganych ale źle się im ułożyło, natomiast strategia dla nich była neutralna, Seba pojechał moim zdaniem jak na debiutanta dobrze, ale widać, że Robert przywiózłby więcej punktów, Ralf uziemił Davida - porażka. Chciałem zwrócić uwagę na blokowanie przez Jarno Marka- było PODOBNIE jak blokował Roberta, ale dokładnie jak było z Robertem to się chyba nie dowiemy.


avatar
dick777

17.06.2007 21:27

0

Podobno Trulli odwiedził Kubicę w szpitalu. Odbieram to jako poczucie winy.


avatar
Kadet

17.06.2007 21:29

0

BMW nie tylko na Renówkę musi uważać, ale i Williamsy i Krasne Byki ją im depczą po piętach. Chłopaki z warsztatu beemki muszą kierowcom dać nowe areo, żeby im odskoczyć (no i dobre skrzynki biegówek).


avatar
olsza

17.06.2007 21:29

0

słyszałem już wypowiedź Theissena. niezbyt zadowolony z dzisiejszego wyniku. między wierszami można było wyczytać, że liczył na więcej w jego wykonaniu. vettel dowiózł 1 pkt i nic więcej. nie potrafił wyprzedzić rosberga na początku i to zepsuło całą taktykę.


avatar
SpeedyGonzalez

17.06.2007 21:31

0

Hamilton podniósł poprzeczkę jeśli chodzi o debiuty, i zdobycie punktu nie jest rewelacją, widać ze Vettel był troche speszony, a Robert na Węgrzech był bardziej "beszczelny" i to lepiej o nim świadczy


avatar
dick777

17.06.2007 21:31

0

Widzieliście reakcję Alonso, kiedy Theissen opowiadł mu o po wypadku o Robercie. Aż się za usta złapał ze strachu. Widać było wyraźnie, że się bardzo przejął wypadkiem Roberta.


avatar
kapselek

17.06.2007 21:36

0

Debiutowac dzisiaj w BMW a w poprzednim sezonie to dwie rozne sprawy. Vetel zrobil swoje. Wazne ze nie mial wypadku i ze dojechal na poprawnej pozycji.


avatar
olsza

17.06.2007 21:36

0

jeszcze tak ciekawostka dot. alonso. nie wiem czy widzieliście jak po nieudanej próbie wyprzedzenia hamiltona na następnym okrążeniu na prostej zjechał z idealnej linii toru i zbliżył się do bandy? zastanawiałem się czemu zrobił taki manewr. okazuje się, że pokazał swojemu zespołowi (szefom) figę czy coś w tym rodzaju:) był wkurzony, że nie kazali hamiltonowi go przepuścić.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu