DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
24.05.2008 20:14
0
del, nie zawsze. :] Np na Spa albo właśnie Monaco pp jest po prawej stronie.
Przejdź do wpisu Kolejność startowa przed GP Monako
13.03.2008 21:40
0
Dawno tu nie zaglądałem. Widzę, że AndrzejOpolski nadal prowadzi walkę z wiatrakami (podziwiam, ja już bym dawno stracił cierpliwość), a Ron i Lewis co nie powiedzą i tak są zawsze tymi najgorszymi. To już chyba stało się tu tradycją, że w każdej sytuacji trzeba na nich popsioczyć. Nic się nie zmieniło.
Przejdź do wpisu Dennis: brakuje Alonso
22.12.2007 11:39
0
Ja natomiast przeczytałem (była na ten temat dyskusja na forum), że w Q3 nadal będą tankowali paliwo pod wyścig, ale po Q3, przed wyścigiem nie będą już dotankowywać bolidu (ilością paliwa, które zostało wypalone podczas Q3). Nie wiem czy to prawda, wolałbym, żeby ktoś potwierdził lub zdementował te doniesienia. :-) Wg mnie byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. Zawodnicy wyjeżdżaja na 1, 2 szybkie kółka, po czym wracają do boksów, żeby zaoszczędzić jak największą ilość paliwa na wyścig. Wypalanie paliwa jest całkowicie nieopłacalne, zyskuje na tym widowisko.
Przejdź do wpisu Zmiany w formacie kwalifikacji 2008
03.12.2007 15:01
0
"Porównywanie Lewisa do Ayrtona jest odpowiednikiem "obiektywności" niektórych forumowiczów w stosunku do niektórych kierowców." Hehehe. Widzę Kazik, że słowa o "obiektywności" wziąłeś bardzo do siebie. A szkoda, bo nie były kierowane w Twoim kierunku, lecz raczej w kierunku osób, które krytykują Hamiltona w każdej sytuacji tak zażarcie, jak w innych tematach wychwalają Kubicę pod niebiosa, niezauważając żadnych minusów, błędów. Dostrzegasz różnice??
Przejdź do wpisu Hamilton celuje w rekord Schumachera
28.11.2007 19:00
0
Kazik, może inaczej. Jestem pewien, że gdyby wypowiedź Hamiltona brzmiała tak, jak ta Rosberga (bez słów o dożywotnim jeżdżeniu w McLarenie - teraz niektórzy będą utrzymywać, ze to właśnie te, wyłącznie te słowa były niestosowne) większość komentarzy i tak byłaby niepochlebna (prawdopodobnie coś w stylu "szczeniak porównuje się do Alonso i Schumachera"). Niestety nie ma dwóch identycznych wypowiedzi, żeby móc to zweryfikować.
Przejdź do wpisu Rosberg nie chce zmieniać zespołu
28.11.2007 18:38
0
Kazik, nie napisałem, że treść wypowiedzi Rosberga jest taka sama jak wypowiedź Hamiltona, ale że jest podobna. Jestem przekonany, że te różnice o których piszesz nie miałyby większego znaczenia dla części użytkowników serwisu, którzy w każdej wypowiedzi Hamiltona znajdą coś niestosownego, jak nie tu, to tam. Poza tym zdanie „Chcę odegrać ważną rolę w powrocie Williamsa do dobrych czasów, tak jak Alonso był ważny dla Renault, a Schumacher dla Ferrari” ma chyba podobny charakter jak wypowiedź Anglika.
Przejdź do wpisu Rosberg nie chce zmieniać zespołu
28.11.2007 18:17
0
Po zapoznaniu się z artykułem, jeszcze przed przeczytaniem komentarzy, pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy była taka sama, jak myśl Marti w pierwszym poście. Jak widać nie ważne co mówią zawodnicy, ważne KTO mówi. Nawet gdyby wypowiedzi dwóch kierowców brzmiały tak samo, byłyby bardzo różnie interpretowane. Mimo sympatii i antypatii warto czasami spojrzeć na sprawę "z boku" i starać się ocenić ją bardziej obiektywnie.
Przejdź do wpisu Rosberg nie chce zmieniać zespołu
26.11.2007 19:32
0
Standard na forum. Temat o Schumacherze, a posty pod nim --> o Hamiltonie, jaki to on pewny siebie, ważny i w ogóle niefajny. I oczywiście na koniec obowiązkowo pozdrowienia z życzeniami rozbicia się o bandę. Dajcie spokój, to już jest nudne.
Przejdź do wpisu Michael Schumacher ponownie wygrywa
05.11.2007 22:57
0
Ciężko teraz przewidzieć, jak to się potoczy. Ale co do ewentualnego transferu Sutila, Rosberga, także Kovala - nie wydaje mi się, że są to zawodnicy, których zadowoliłoby miejsce drugiego kierowcy w zespole. Jedyna opcją w tym przypadku wydaje się być Pedro (on chyba już nie ma zbyt wygórowanych ambicji), który chyba jednak jest odrobinę za słaby, na stanowisko kierowcy etatowego McLarena. Myślę więc, że do zespołu dojdzie któryś z wymienionych wyżej młodych, ale znając ambicje tych panów, żaden z nich nie byłby jedynie maszynką do zdobywania punktów w klasyfikacji konstruktorów dla McLarena. W przypadku narzucania tego typu ograniczeń, wg mnie nie podpisaliby kontraktu z Ronem.
Przejdź do wpisu McLaren nie spieszy się w poszukiwaniu kierowcy
02.11.2007 21:03
0
Właśnie w ten sposób ja to odbieram. Nie widzę sensu "blokowania" Alonso przez Rona, ale plotka taka powstała i zastanawiam się nad tokiem myślenia osoby, która ją stworzyła. :P W końcu nawet plotka musi mieć jakiś sens. :) Pozdr
Przejdź do wpisu Alonso odchodzi z McLarena
02.11.2007 20:45
0
A jak się do tego mają, póki co plotki, że Ron nie zgadza się na przejście Alonso do fabrycznego teamu?? Właściwie to nie wiem, co miało by na celu wprowadzenie takich ograniczeń. Jaka to różnica dla Rona, w jakim teamie będzie jeździł Alonso?
Przejdź do wpisu Alonso odchodzi z McLarena
02.11.2007 18:50
0
Wypowiedzi obu stron bardzo dyplomatyczne, przepełnione słodyczą, ale wg mnie zupełnie nieszczere. Za to pięknie prezentują sie w mediach. Ale to chyba ze szczęścia, te wzajemne pochwały, życzenia wszystkiego najlepszego <śmiech> w przyszłości. Obie strony cieszą się z rozstania .:P Najbardziej zaciekawiła mnie ta wypowiedź Alonso: "Wiem, że niektórzy uważali, że w zespole panuje faworyzowanie jednego z kierowców, ale podczas walki ludzie mówią dużo rzeczy, ja zawsze byłem przekonany co do naszych równych szans". Czyżby?? Z tego co pamiętam, to właśnie Alonso w trakcie sezonu uskarżał się na nierówne traktowanie.
Przejdź do wpisu Alonso odchodzi z McLarena
02.11.2007 14:32
0
Zgadzam się z tym co napisał Smola. A co do reszty. @shav wymień punkty, które Hamilton zdobył dzięki FIA. Mówię poważnie. Zgadzam się z tym, że niektóre decyzje podjęte przez FIA były niesłuszne, ale skoro piszesz już o punktach, to wymień je konkretnie. @lewusFIA parafrazując twoje słowa: daj spokój z uprzedzeniami do Hamiltona, jak go nie cierpisz, to po kiego ch**a o nim piszesz. To miejsce jest chyba po to, żeby wyrazić swoje zdanie. Mylę się? Gdyby wszyscy myśleli tak samo, nie istniałoby pole "skomentuj artykuł". @jan55, człowieku weź ty się uspokój. Co drugi komentarz pod tym artykułem jest twój. Zaparz sobie może melisę, wyjdź z psem na spacer. Wyluzuj trochę.
Przejdź do wpisu Hamilton o Alonso
24.10.2007 15:21
0
bartek.s - wierze Ci, że głosowałeś z innego konta. I właśnie o to mi chodzi. Zapytaj jakiegoś admina, co miałem na myśli, mówiąc o uczciwości. Myślę, że oni wiedzą (i że Ty także się domyślisz). :P
Przejdź do wpisu Wyniki typowania po GP Brazylii
23.10.2007 23:02
0
Pod tym nickiem głosujesz / głosowałeś na pewno (ranking nie kłamie). A czy jeszcze równolegle pod innym / innymi? :P Ehh... Pozostaje mi wierzyć w Twoją uczciwość ;)
Przejdź do wpisu Wyniki typowania po GP Brazylii
23.10.2007 21:20
0
@bartek.s Hmm... A to dziwne, bo w łącznej klasyfikacji masz 27 pkt...
Przejdź do wpisu Wyniki typowania po GP Brazylii
23.10.2007 16:45
0
Ponad 30 ?!?! o_O No to totalfun chyba pod szczęśliwą gwiazdą urodzony ;)
Przejdź do wpisu Wyniki typowania po GP Brazylii
23.10.2007 16:41
0
Gratulacje dla zwycięzcy! Swoją drogą zawsze podawane było imię i nazwisko szczęśliwca, a teraz nick... Nie wiem czy to redakcja ustala, czy sam użytkownik, ale ta forma (z nickiem) o wiele bardziej mi się podoba i mam nadzieję, ze tak już pozostanie. Pozdr.
Przejdź do wpisu Wyniki typowania po GP Brazylii
22.10.2007 00:20
0
Supek - bardzo rozsądna wypowiedź. Te stały atak skupia się chyba w niewłaściwym miejscu, na niewłaściwej osobie. Wszystkie te kontrowersyjne decyzje nie są inicjowane przez Hamiltona i to nie jego należy za to winić. Również tak jak Ty wierzę, że, gdyby nawet ta kara została faktycznie nałożona (w co wątpię), Lewis zrezygnowałby z tytułu.
Przejdź do wpisu BMW i Williams zagrożone dyskwalifikacją?
21.10.2007 23:37
0
To już by było, delikatnie mówiąc, niesmaczne. :/
Przejdź do wpisu BMW i Williams zagrożone dyskwalifikacją?
21.10.2007 14:19
0
Hamilton nie porównywał się do Schumachera i Senny. Przeczytałeś artykuł, ale wyraźnie pominąłeś komentarze, w których było wyjaśnione, że to błąd w przełożeniu. "Nie wspominam nawet o incydencie..." - no jakoś tak, zapewne przypadkowo, stało się, że jednak wspomniałeś o tych incydentach...
Przejdź do wpisu Lewis Hamilton uniknął dotkliwej kary
20.10.2007 16:30
0
Ehh... Przeczytałem całą dyskusję i muszę zgodzić się z Marti, AndrzejOpolski i dominikzdziabek. Jestem pod wielkim wrażeniem tej niechęci do Hamiltona (która często przeradza się już nawet w nienawiść). Zgadzam się z tym, że w niektórych przypadkach decyzje sędziów dotyczące niego pośrednio lub bezpośrednio, były niesłuszne. Właściwie w tej chwili przypominam sobie jedynie wyciągnięcie ze żwiru w Niemczech i kolizja z Kubicą w Japonii, w której Polak został niesłusznie ukarany. Tylko jakie znaczenie dla losów Lewisa miała ta druga sytuacja? Co na tym zyskał? W Niemczech ten "doping" też nie niewiele dał, ponieważ Lewis nie zdobył wtedy punktów. Więc nie można mówić, że te świetne wyniki nie są jego zasługą. Inne decyzje sędziów są wg mnie słuszne lub do przyjęcia (chyba, że o czymś zapomniałem). Nie zgadzam się również z tym, że chłopak jest arogancki, egoistyczny, ma zbyt wysokie mniemanie o sobie. Te określenia idealnie pasują mi właśnie do "miłościwie na panującego mistrza świata", więc tym bardziej nie rozumiem zapatrzenia w Alonso. Trochę śmieszą mnie głosy w stylu "Niech Alonso skopie dupę temu aroganckiemu lalusiowi". Kto tu jest aroganckim lalusiem? Kto cały sezon uskarża się jaki to on biedny w McLarenie? Chyba naprawdę Hiszpana boli to, że nie ma statusu pierwszego kierowcy w teamie i że debiutant bez kompleksów walczy z nim jak równy z równym. Uważam, że Lewis to bardzo dobry kierowca jak i sympatyczny facet. Co do samego newsa. Uważam, że kara jak najbardziej słuszna (choć innej się nie spodziewałam). Naprawdę dziwne by to dla mnie było, gdyby przesuwać kierowcę o 10 pozycji na starcie tylko za to, że wyjechał w treningu na jedno kółko na niewłaściwych oponach. Poza tym to nie kierowca zakłada sobie opony, tylko jego team (za co zespoły otrzymały karę - wg mnie adekwatną do popełnionego czynu - czyli tak naprawdę znikomą). Już to kiedyś pisałem, ale napiszę jeszcze raz - niektórzy bardzo by chcieli ukarać Lewisa za cokolwiek - czy mu się ta kara należy czy nie. Ta niechęć do niego i doszukiwanie się w każdym momencie pomocy ze strony sędziów, nie pozwala im obiektywnie spojrzeć na niektóre sytuacje. Tyle z mojej strony. Życzę sobie i wszystkim kibicom walki o tytuł do ostatnich metrów. :)
Przejdź do wpisu Lewis Hamilton uniknął dotkliwej kary
04.10.2007 17:13
0
klera oświeć mnie. W którym momencie w ostatnim gp sędziowie pomogli wygrać Hamiltonowi? Jakie znaczenie miał dla Lewisa przejazd Kubicy przez pit lane? Czy ten fakt zaważył na losach jego wyścigu? Kolejne puste słowa nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Przejdź do wpisu Dochodzenie w sprawie wygranej Hamiltona
04.10.2007 15:48
0
jan5, ja myślę, że za takie coś należy się także obdarcie ze skóry i nabicie na pal. Widać jak trudno zachować obiektywizm jak się kogoś nie lubi. Osobiście dopatrywałbym się tu jedynie winy Vettela. Instruktor od prawka uczył mnie, że zawsze należy zachować bezpieczną odległość... Vettel się zagapił, popełnił błąd. Takie rzeczy się zdarzają. Zachowanie Hamiltona było być może trochę dziwne, ale takie praktyki w czasie neutralizacji są dozwolone (rozgrzewanie opon, hamulców) i nie ma obowiązku jazdy optymalnym torem. Dopatrywanie się winy Hamiltona w tym przypadku jest trochę naciągane. Widać, że niektórzy bardzo by chcieli go udupić, tylko za bardzo nie wiedzą jak i brakuje im rzeczowych argumentów.
Przejdź do wpisu Dochodzenie w sprawie wygranej Hamiltona
02.10.2007 19:36
0
Zgadzam się z Marti i fezuj. Ferrari delikatnie mówiąc dało tylnej części ciała, a teraz szuka wymówki. Nawet gdyby Ferrari faktycznie nie dostało tego maila na czas (w co szczerze wątpię), to stratedzy chyba sami potrafią ocenić, jakie warunki panują na torze. Myślę, że stratedzy chcieli wszystkich przechytrzyć, co ewidentnie nie odpaliło.. Myślę, że dla większości zwykłych widzów przed telewizorami oczywisty był fakt, że w takich warunkach nie da się jechać na oponach przejściowych. Ferrari po prostu się zbłaźniło i teraz, szukając winnego, próbuje odwrócić uwagę od tej wpadki. I jak widać choćby po powyższych postach nieźle im to wychodzi...
Przejdź do wpisu Oficjalny komunikat FIA w sprawie łączności
27.09.2007 20:36
0
Tytussek, nie twierdzę, że Hamilton jest krzywdzony i (chyba) nie popadam w skrajności :). Po prostu dziwię się, dlaczego tak wiele osób w niego uderza. Podpisuję się pod słowami Marti. Skoro Alonso nie ustępuje Hamiltonowi (i jest to jak najbardziej słuszne) to dlaczego Hamilton ma ustępować Alonso? Są w jednym zespole i walczą na równych zasadach. Nie ma znaczenia który jest debiutantem, a który mistrzem świata, zwłaszcza że team jasno nie określił, który jest nr 1. Co do sytuacji na Spa - napisałem "jego zdenerwowanie jest po części uzasadnione". To samo napisałbym w odwrotnej sytuacji o Alonso. Manewr był zgodny z przepisami, ale czy do końca fair - można dyskutować. Dlatego uważam, że Lewis miał prawo być trochę zły (co nic nie zmienia). Było już wiele podobnych sytuacji i zawsze ktoś był niezadowolony. F1 to twardy sport i tu nie miejsca na uprzejmości :P.
Przejdź do wpisu Hamilton chce porozmawiać z Alonso
27.09.2007 17:24
0
Ja również nie rozumiem tej niechęci do Hamiltona. Chłopak doskonale spisuje się w swoim pierwszym sezonie w F1, walcząc ramie w ramię ze swoimi o wiele bardziej doświadczonymi kolegami. Ciągle padają te same argumenty: "Hamilton to pupilek wujka Rona i wygrywa tylko dzięki bolidowi". No oczywiście!! Przecież tylko on ma tak wspaniały bolid (Alonso jeździ przemalowanym Spykerem, Kimi i Felippe podobnie), a żeby tego było mało, wujaszek Ron pilotuje jego zdalnie sterowaną brykę na odległość. Rozumiem, że jako żółtodziób, w każdym gp, Hamilton powinien przepuszczać swojego utytułowanego kolegę z teamu (patrz pojedynek Kubica vs Alonso Hungaroring2007 - przykład wspaniałego, koleżeńskiego zachowania) i cieszyć się, że w ogóle znalazł się w tym elitarnym gronie. Powinien przed i po każdym wyścigu całować Rona w stopy, za to, że dał mu szansę jeździć w F1 w jednym z najlepszych teamów, a całą resztę za to przepraszać. Wydaje mi się, że to bardzo dobrze, że Hamilton już w pierwszym sezonie startów, bez kompleksów walczy o najwyższe cele. To świadczy o jego waleczności i profesjonalizmie. I chwała mu za to , że potrafi wykorzystać potencjał jaki drzemie w jego bolidzie. Myślę, że niewielu debiutantów zrobiłoby to tak dobrze jak on. I jeszcze jedna sprawa. Nie rozumiem stwierdzenia, że Hamiltonowi puszczają nerwy, nie wytrzymuje presji. Jakieś uzasadnienie proszę, bo wydaje mi się ta opinia zupełnie bez sensu. Powiedziałbym raczej, że to Alonso nie wytrzymuje ciśnienia, bo to on coraz bardziej zaczyna kombinować jak wygrać z Lewisem (rywalizacja z resztą stawki schodzi na dalszy plan), fair czy nie fair. Uważam, że zdenerwowanie Hamiltona na kolegę z teamu po ostatnim gp jest po części uzasadnione. Pozostaje mieć nadzieję, że wyjaśnią sobie pewne kwestie, co poprawi atmosferę w zespole.
Przejdź do wpisu Hamilton chce porozmawiać z Alonso
17.09.2007 16:27
0
yantar dzięki za głos rozsądku, o który tutaj coraz trudniej. W życiu nie wpadł bym na to, że Heidfeld w tym wywiadzie powiedział coś przeciwko Kubicy. Dopiero wy mnie uświadomiliście, że ten wredny nazista znów w podtekście bluzga na naszego kochanego Roberta. Ludzie wy chyba jakąś manię macie. A osobom takim jak TomaszQ34 proponuję dać sobie spokój z pisaniem komentarzy w tym serwisie, bo to nie jest najlepsze miejsce na tego typu posty.
Przejdź do wpisu Heidfeld: "Źle wystartowałem"
16.09.2007 02:11
0
No tak racja. Teraz dopiero się dokładnie przyjrzałem. Wcześniej założyłem (ktoś mnie zasugerował?), że PP znajduje się po zewnętrznej stronie pierwszego zakrętu, tak jak w wiekszości innych gp. Czyli jednak Kubica jest po bardziej nagumowanej stronie toru :).
Przejdź do wpisu Raikkonen zdobywa pole position w Belgii
15.09.2007 21:04
0
Tytussek, mi właśnie chodzi o ruszanie. Zwracam uwagę na to, że m. in. Kubica nie będzie startował, mimo iż ma nieparzyste pole, z czystej strony toru. Inaczej natomiast sprawa wygląda w czołówce. Tam właściwie nie ma "czystej strony" ponieważ tor jazdy bolidów biegnie właściwie środkiem (no może z małym wskazaniem na lewą stronę :P), pomiędzy parzystymi i nieparzystymi polami. Dopiero po przekroczeniu linii startu, tor jazdy bolidów odbija całkowicie do lewej krawędzi jezdni.
Przejdź do wpisu Raikkonen zdobywa pole position w Belgii
15.09.2007 20:01
0
Pisałem już w innym newsie (przez pomyłkę) na temat czystej strony toru i nie chciałem pisać jeszcze raz o tym samym, ale skoro już o tym mówicie to napiszę;P. W Spa sprawa nie wygląda tak prosto jak ją przedstawia Tytussek. Po pokonaniu ostatniej szykany, kierowcy wjeżdżają na prawą stronę prostej startowej (tzn. na parzyste pola startowe) i tamta część jest bardziej nagumowana. Następnie zbliżając się do pierwszego nawrotu, stopniowo zjeżdżają na lewą stronę. Można więc powiedzieć, że z tyłu stawki korzystniejsze są parzyste pozycje startowe, co nie oznacza, iż PP znajduje się po brudnej stronie toru :D.
Przejdź do wpisu Raikkonen zdobywa pole position w Belgii
15.09.2007 15:59
0
Sorry, to pytanie nie za bardzo się tu nadaje. Pomyliłem temat.
Przejdź do wpisu Kubica otrzyma karę za wymianę silnika
15.09.2007 15:54
0
ales1. A na innych torach da się jechać na 1 pitstop na oparach? Nie ma znaczenia, że jedno okrążenie jest dłuższe. Dystans wyścigu jest taki sam jak na innych torach. ||| Zastanawia mnie jedna rzecz. Czy faktycznie Robert startuje z czystej strony toru? Wydaje mi się, że zawodnicy z ostatniej szykany wyjeżdżają na nieparzyste pozycje startowe (więc tor po tej stronie jest bardziej nagumowany) - a w momencie przekraczania linii startu jadą środkiem - ale mogę się mylić.
Przejdź do wpisu Kubica otrzyma karę za wymianę silnika
15.09.2007 13:52
0
RoninRonin. Po pierwsze - nie załapałeś postu kempy. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. Po drugie - nic nie da się przewidzieć na 100%. Po trzecie - nie wiem co miałeś na myśli mówiąc, że "nie będzie wypalał". Chyba nie znasz reguł Q3.
Przejdź do wpisu #3 trening:Ferrari najszybsze, Kubica z problemami
14.09.2007 22:09
0
qapo po tej całej aferze pozostaje mi nadzieja, że to Hamilton skopie dupsko Alonso :P.
Przejdź do wpisu McLaren chce wygrać w Belgii
13.09.2007 23:44
0
marius litości. Robisz za blondynkę na tym forum? W newsie masz wszystko wyjaśnione, nie mówiąc już o tym, że w co drugim poście znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. Co się dzieje z tym forum...
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
13.09.2007 22:28
0
Mała uwaga do 1410 i przeor. Początkowo temat miał inną treść (McLaren zdyskwalifikowany w sezonie 2007 i 2008), więc posty do ok godz 19 wydaja się nie mieć sensu (Niektóre i tak nie mają:P ). Sorry za OT.
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
13.09.2007 21:10
0
Napisałem praktycznie to samo co Sebek, Mattii ijeszce parę osób:P. Sorry dopiero teraz przeczytałem ostatnie posty
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
13.09.2007 21:07
0
Ogólnie uważam, że kara dla McLarena jest sprawiedliwa. Ale nie rozumiem jednej rzeczy. Alonso, który cały sezon jechał (i wciąż jeździ) "na dopingu" w lewym bolidzie i dobrze o tym wiedział pozostaje bez kary i nadal walczy o WDC?? Brak konsekwencji ze strony FIA.
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
13.09.2007 18:45
0
@hot dog a zrozumiałeś, co miałem do przekazania w poście?? Chyba nie do końca, bo Twój post ma się do mojego, jak piernik do wiatraka.
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
13.09.2007 18:30
0
Tak jak już ktoś napisał informacje te nie są jeszcze potwierdzone, także trzeba poczekać. PS. Nie rozumiem osób, które cieszą się, że, jeżeli McLaren pójdzie z torbami, Kubica stanie na podium. To tak, jak cieszyć się z wygranej Roberta w wyścigu, w którym całej czołówce nawalą bolidy. Co to za sukces??
Przejdź do wpisu Potwierdzone: McLaren ukarany
10.09.2007 15:01
0
@mikipap z tego co wiem, w tym sezonie na wszystkich torach, oprócz toru w Monaco, ograniczenie prędkości w czasie wyścigu na pitlane wynosi, tak jak pisał barteks, 80 km/godz, a w czasie treningu 60 km/godz. I jeszcze jedno. Czwarty punkt z postu ratig o którym nie napisałem, a całkowicie się z tym zgadzam. Skoro już łapiecie za słówka Theissena - Mario powiedział "perfekcyjny wyścig Nicka", a nie perfekcyjny Nick - a to różnica:P). Myślę, że miał na myśli, iż wyścig Niemca przebiegał od początku do końca tak jak zaplanowali, bez żadnych problemów - oczywiście nie umniejszając bardzo dobrej i równej postawie kierowcy (dlatego mógł mówić o perfekcyjnym wyścigu Nicka, czego nie mógł powiedzieć o wyścigu Kubicy - problem w boksie). Poza tym nie znalazłem w jego wypowiedzi żadnych słów wskazujących, że bardziej chwali postawę Nicka niż Roberta. Zresztą tak jak powiedział ratig - nie mówi się dwóch tak samo brzmiących zdań o dwóch kierowcach (żeby było sprawiedliwie[?]), bo byłoby to trochę dziwne.
Przejdź do wpisu BMW mimo problemów zadowolone z wyników GP Włoch
09.09.2007 22:25
0
Do wszystkich frustratów. [1]. Na starcie nie tylko Nick dał się wyprzedzić. Praktycznie cała czołówka startująca z brudnej strony toru miała gorszy początek. Poza tym nie porównujcie Ferrari do Renault. [2]. Nick w końcówce kręcił gorsze czasy od Roberta, bo dał sobie na luz. Wiedział, że nie jest zagrożony, więc oszczędzał silnik na kolejne gp (rozsądne posunięcie). [3]. Robert i tak prawdopodobnie nie wyprzedziłby Nicka, ponieważ Niemiec ciśnięty jechałby szybciej. [4]. Tekst "Heidfeld mógł mieć 3 miejsce a tak jest 4 tak jak przed startem a Robert z 6 miejsca na starcie dojechał do mety 5" (co zdaniem autora ma chyba świadczyć o tym, że Heidfeld dał d***, a Kubica jest od niego o niebo lepszy) może świadczyć jedynie o zaślepieniu Kubicą / nieznajomości tematu / otępieniu umysłowym [5]. Skończcie już z teorią spiskową i tekstami o wrednych Niemcach, bo to już dawno stało się nudne. Dodam jeszcze, że wg mnie obaj kierowcy jak i cały team (poza jedną wpadką w pit stopie - trudno mówić o czyjejś winie, takie incydenty są wpisane w wyścig i czasem sie zdarzają - oby jak najrzadziej) spisali się dobrze. No i chyba pierwszy raz w tym sezonie była okazja zobaczyć jak Robert wyprzedza przeciwnika w bezpośredniej walce na torze (nie licząc gp, w których lądował w końcu stawki).
Przejdź do wpisu BMW mimo problemów zadowolone z wyników GP Włoch
07.09.2007 19:45
0
Jak zobaczyłem dzisiaj ten kask (zanim jeszcze się dokładnie przyjrzałem), pomyślałem, że to ten sam, w którym Kubica ścigał się rok temu i że założył go "jednorazowo" (taki ukłon w stronę polskich kibiców). Ciekaw jestem czy w tym kasku będzie startował także w przyszłych wyścigach.
Przejdź do wpisu Nowe barwy kasku Roberta Kubicy
05.09.2007 20:14
0
Ciekaw jestem czy Sutil zarabia w Spykerze (i jeżeli tak to ile), czy jeszcze dopłaca za możliwość ścigania się w F1 tak jak Yamamoto. Wydaje mi się, że mogą nie utrzymać go w swoich szeregach na przyszły sezon, ponieważ jest duża szansa, że zainteresuje się nim inny zespół (który to by nie był - i tak lepszy - i co najważniejsze lepiej płatny:P).
Przejdź do wpisu Spyker chce zatrzymać Sutila
04.09.2007 19:43
0
Coście się wszyscy uczepili tego wypośrodkowania? Według mnie jest ok, w sumie bez różnicy, czy wyrównane do lewej czy do środka. Może to sprawa przeglądarki?
Przejdź do wpisu Zespół BMW w Japonii bez kierowcy rezerwowego
03.09.2007 20:23
0
@jeden - bez kompleksów możesz zostać redaktorem "Faktu". Co do tematu. Nie wydaje mi się, żeby był to jakikolwiek problem dla BMW, że nie będą mieli w trakcie weekendu kierowcy testowego. Nie pamietam już kiedy ostatnio Glock prowadził bolid w treningach przed gp. Ew wypadek losowy (niedyspozycja kierowcy itp) dałby mu taką możliwość, ale na to są b mało szanse.
Przejdź do wpisu Zespół BMW w Japonii bez kierowcy rezerwowego
29.08.2007 12:10
0
Wracając do rzekomej wypowiedzi Laudy, skoro już się taki temat pojawił. zawit1 - sprawdziłeś źródło tej informacji, zanim napisałeś ten post? Z tego co wiem plotę puścił "Fakt" co zresztą później podchwycił onet. Wątpię, żeby Lauda kiedykolwiek rozmawiał z tym szmatławcem. Więc póki nie potwierdzi tego jakieś poważne źródło, nie dam temu wiary. Sorry za OT, ale wkurza mnie jak czytam takie bzdury.
Przejdź do wpisu Monza- Hamilton najszybszy na testach
27.08.2007 19:54
0
Wg mnie, tak jak ktoś już wcześniej napisał, taktyka dla Kubicy miała drugorzędne znaczenie. Główną przyczyna wyniku była bardzo słaba dyspozycja Roberta, powiedziałbym najgorsza w tym sezonie. Taktyka przy jego lepszej jeździe pozwoliłaby na zajęcie 4-6 miejsca. Już na początku wyścigu Kubica powinien wyrobić sobie przewagę, pozwalającą utrzymać się mu przed Heidfeldem. Nie ma co sie oszukiwać Robert dał ciała i tyle. Teraz trzeba o tym zapomnieć i patrzeć z nadzieją w przyszłość. Ale na tym forum zawsze jest szukanie winnego, jak tylko Kubica słabiej pojedzie. Jak nie "szwabskie BMW nalało za dużo paliwa" to "szwabskie BMW nalało za mało paliwa". A BMW dla jaj zatrudnia u siebie przypadkowych ludzi z ulicy, żeby ci mogli pobawić się w strategów...
Przejdź do wpisu BMW po GP Turcji
23.08.2007 20:20
0
Ciekawe, że większość osób na tym forum wychwala pod niebiosy "ambitne" plany Kubicy, bagatelizując i śmiejąc się z wypowiedzi Heidfelda. Naprawdę uważacie, że Robert jest o klasę lepszym zawodnikiem od Nicka? IMO są to zawodnicy o bardzo zbliżonym poziomie. Powiedziałbym nawet, biorąc pod uwagę niektóre sytuacje z tego sezonu, że to Heidfeld wykazuje więcej ducha walki na torze. Poza tym to chyba dobrze, że chłop jest ambitny nie? No ale przecież jak Niemiec mówi o mistrzostwie to robi z siebie pośmiewisko, a jak mówi to Polak to na pewno ma rację. lol. Inna sprawą jest to, że plany BMW są wg mnie zbyt optymistyczne. Za 2 lata mistrzostwo? Mało realne. Równie dobrze BMW może spaść w klasyfikacji konstruktorów. Wszystkie teamy pracują na 100% możliwości, aby w przyszłych latach stworzyć jak najlepszy bolid, a Ferrari i Maki tanio skóry nie sprzedadzą.
Przejdź do wpisu Nick Heidfeld chce walczyć o tytuł w sezonie 2009