Ja mam taką, pozytywną teorię: Po pierwszym wypadku ("cywilnym" autem) Robert rozpoczął marsz do F1. Po Drugim wypadku (Kanada 2007), w kolejnym sezonie zaliczył pierwsze Pole Position i wygraną. Po trzecim (tym wczorajszym), pozostaje nam tylko, aż niedługo sięgnie po tytuł Mistrza Świata F1 :) Naciągana, ale jakże piękna wizja, nieprawdaż? :D Pozdrawiam fanów tego sportu :) Trzymajmy kciuki za naszego jedynaka w Królowej Sportów Motorowych !

Abstrahując od stanu zdrowia Roberta (oby było lepiej, niż niektórzy fataliści tu wróżą), to uważam, że kluczem przy zastąpieniu Roberta na fotelu kierowcy wyścigowego powinna być charakterystyka oraz styl jazdy zbliżony do stylu Polaka. Zespół nie może teraz wsadzić Heidfelda, który będzie (bardzo słusznie) ustawiał bolid pod siebie, by potem Kubicy ciężej było się wdrożyć w trakcie sezonu. Niemniej jednak, to tylko detale - teraz liczy się stan zdrowia Robsona - warto się nieco uspokoić i poczekać na jakieś OFICJALNE KOMUNIKATY.

Co to za "puchar budżetu - budget cup"? xD proszę to poprawić. W NBA jest tzw. "budget/salary CAP" od CAPACITY czyli objętości (tutaj objętości maksymalnej budżetu, akurat). Pozdrawiam tłumaczących na oślep ;] Wracając do meritum... Moim zdaniem limity w F1 to jak ustawianie maksymalnych zarobków poprzez ustawę :P ma być rozwój? Muszą być koszta. Już i tak nacierpieliśmy się przez zamrożenie silników i torpedowanie wszystkich dobrych pomysłów w kwestii aero. Dość tego, Panie Mosley - już Pan nie rządzisz, to nie podsuwaj też debilnych rozwiązań, tym, którzy teraz decydują o kształcie F1.

* miało być tak: przypadkiem go "stuknie" :P

I znowu Amerykanie narzucają sobie ambitne cele i imponujące terminy, których nie dotrzymują, ale mimo to, wierzę, iż F1 powróci do USA.

@RoninRonin - też mi to przez myśl przeszło, ale najwidoczniej Bernie i Jean nie zgodziliby się na zbombardowanie teamów lepszych od USF1 w celu wyrównania szans i niesienia (po)wolności dla wszystkich w F1 ;)

7. fezuj Masz absolutną rację! Moim zdaniem powinna być absolutna dowolność w wyborze dostawcy, a nie wybór "jedynego słusznego" jak przy silnikach Cosworth'a czy w ostatnich 3 sezonach przy oponach Bridgestone właśnie. Unifikacja zabija rywalizację,a jak nie ma rywalizacji, to nie ma innowacji. ot co...

@ssupras hahaha, wszystko ok, tylko,ze Blair nie ma juz zadnego wplywu, bo - uwaga, uwaga - Nie Jest Juz Premierem Wielkiej Brytanii - nie ma to jak aktualne wiadomosci :P co do Coultharda, to Ameryki nie odkryl, mam nadzieje jednak, ze ktos wykupi team Hondy bo szkoda Buttona

mialo byc "sama" ;-)

dziex pz0 - nie wiedzialem, myslalem ze jedynymi przekretami w tym sporcie sa akcje "transferu dokumentow" do McLarena i "pomoc" dla FIAmiltona, a tu patrz - Honda tez uprzywilejowana ;p co za sport... ;PP

[*]

Zauważcie, że Robert mówi zazwyczaj "wykonaliśmy, zrbiliśmy..." a Nick Wszechwiedzący "ja, moje itp." :-/ Śmieszne są już te jego (Heidfelda) stwierdzenia o "doganianiu Ferrari" ale mam nadzieję na dobry występ Robcia :))) Czuję, że wielu Włochów pójdzie mu kibicować :D

proszę o pozbycie się spamujących: -/ a co do tematu to myślę, iż Tanis wyczerpał temat :D BMW "oszlifuje" Roberta by ten jako ich odkrycie jechał po Mistrzostwo Świata F1 w sezonie 2009 :)

del - drobne błędy w tekście :) "...nie udało się wyprzedzić Nicka Heidfelda i Roberta Kubicy BMW, (!)chodź(!) była na to szansa." - powinno być "choć" :D no i jeszcze jeden "babol" to stwierdzenie "efekcie końcowym" - takie trochę masło maślane. Albo "w efekcie" albo "koniec końców" :P a co do tematu to nie uważam, iż Renault wzmocni się na tyle aby zagrozić BMW a wypowiedzi Fisico sprzed sezonu o tym, że "jeżeli nie w tym roku mistrzostwo świata, to nigdy" można już między bajki włożyć ;)

nie odświeżajcie strony bo kopiujecie swoje posty...! Wyjdźcie i wejdźcie ponownie... Trochę to niewygodne ale cóż, trzeba przywyknąć... A co do McLarena to spodziewam się w pełni zasłużonej, surowej kary. Sam fakt posiadania takich dokumentów przez pracownika McLarena jest wysoce podejrzany i nie musi się wcale okazać, że zespół z Woking wykorzystał u siebie rozwiązania z bolidu Ferrari. Wiedząc jak przepływa strumień we włoskim pojeździe, mogli wypracować własne rozwiązania, które owocowały takim samym lu lepszym przepływem. Specyfikacja Ferrari była ogromną podpowiedzią i samo to, że mieli do niej dostęp powinno być ukarane wystarczająco surowo, by sytuacje tego typu się nie powtarzały :)

Olsza podał w komentarzu do artykułu "Testy w Spa bez Heidfelda" że wyniki testów ma ze strony f1today.nl

Wie ktoś może kiedy będą wyniki typowania? Z góry dziękuję :D

kolejny sekret: po tajemniczym proszku, awarii tunelu w Maranello i specyfikacjach Ferrari w domu projektanta McLarena, teraz mamy jeszcze tajemniczą/tajemniczego F1 Fana - Jaca111 :D a żeby nie było "off topic" to nadmienię iż pomysł o przymusowym niedostawaniu się do Q3 jako kara dla McLarena, którą w newsie pt."McLaren otwiera drzwi przed FIA" przytoczył Walerus, wydaje się być dobrym pomysłem :) ciekawe ile pozycji ugrałby Hamilton jadąc np. za Trullim :-> jak myślicie? 2 lokaty? 3? Jakkolwiek by się ta sprawa nie skończy to i tak uważam, iż samo posiadanie takich planów jest wysoce podejrzane i rzuca cień na dotychczasowe wyniki zespołu z Woking. Teraz, gdy wszystko już zaczyna wychodzić na jaw, mogę z dużą dozą pewności stwierdzić, że Ferrari nawiąże ostrą walkę o odzyskanie pozycji lidera wśród konstruktorów, a wyniki Felipe i Kimiego z Francji są na to najlepszym dowodem. Scuderia powraca do formy :D

A pamiętacie takie określenie (chyba za magazynem F1 Racing) "Pociąg Trullego"?? Już wcześniej Jarno "wsławił" się wstrzymywaniem szybszych od siebie kierowców. Co do Vettela to bez rewelacji, czekam aż Robert powróci i pomoże obronić BMW 3 lokate wśród konstruktorów :)

Kurde, nie śpię bo gram sobie w F1 i u mnie Kubica prowadzi w klasyfikacji a Heidfeld cieniuje :D hehe (jeszcze 14 godzin i 46 minut do GP ) ;-)))

MATT: Robert ma granatowo-pomarańczowy kask, biało-czerwonego używał w swoich pierwszych startach w poprzednim sezonie :D a wracając do tematu: Go, Vettel Go :)

No to w takim razie wina Roberta :-/ BMW nie przyznałoby się do usterki nawet gdyby silnik im na piechotę zwiał z bolidu ;-) No cóż... Ech, teraz tylko czekać jak Roberta ukażą za "niebezpieczną jazdę" i "uniemożliwianie przeprowadzenia GP Kanady" - to drugie z powództwa Kimiego R. :-)

A może wiecie co ze sprawą Rosberga, który wyprzedzał już po wyjeździe SC? Z tego co pamiętam to wyprzedził Heidfelda... Chyba to też było wbrew przepisom bo zdublowani mogą wyprzedzać przy SC dopiero jak wszyscy kierowcy ustawią sie w kolumnie... 3majmy kciuki za Roberta :)

Do Walerusa: tego "gorszego" BMW Saubera już nie ma bo Robert go rozbił ;) A tak na marginesie to uważam, że Robert powinien wyzdrowieć w spokoju a nie spiesząc się na wyścig w USA. Szefostwo BMW powinno z kolei zacząć zastanawiać się nad celowością testowania wszystkiego na Robercie bo jak było widać Kubica do tej pory był ich królikiem doświadczalnym... W sumie to nawet test zderzeniowy przeszedł i nic mu się nie stało ;) Oby w BMW skończyły się testy kosztem Roberta. 3majcie się i niech Robcio zdrowieje jak najszybciej :D

Podobno tam nie walnął cały silnik tylko jakaś część co spowodowało wyciek także miejmy nadzieję że Robert wyjedzie o 20:00 naszego czasu na tor w Kanadzie i nie będzie miał wymienianej całej jednostki bo to byłoby już przegięcie :-/ 3mam kciuki za BMW :D I niech Ferrari wreszcie pokaże ze Monaco to był tylko "wypadek przy pracy" :) Forza Scuderia :D