Dominacja Sebastiana Vettela w Formule 1 sprawia, że coraz częściej pojawiają się pytania bez odpowiedzi, sugerujące iż zespół Red Bull w sprytny sposób korzysta z zakazanego w F1 systemu kontroli trakcji.

Kilka miesięcy temu, w mediach szeroko dyskutowane było zdjęcie jednego z bolidów Red Bulla, na którym uwieczniono dziwne ślady opon po wyjściu z nawrotu znajdującego się na torze Gillesa Villeneuve’a w Montrealu.
Po GP Singapuru podobne wątpliwości zasiał Ginacarlo Minardi, uznany były szef zespołu, który w 2001 roku sprzedał ekipę Red Bullowi i który zmienił jego nazwę na Toro Rosso.
Minardi wizytował na torze Marina Bay, gdzie Sebastian Vettel w niedzielne popołudnie rozgromił swoich rywali. Włoch podzielił się swoim kontrowersyjnymi spostrzeżeniami.
„Nie jest moim celem dewaluowanie Sebastiana Vettela, który zawsze wyciska wszystko co najlepsze ze swojego Red Bulla” mówił Minardi. „Chcę po prostu powiedzieć co osobiście widziałem i słyszałem podczas trzech dni mojego pobytu na torze.”
Minardi uważa, że dominacja Vettela w niedzielnym wyścigu nie jest dla niego do końca jasna.
Minardi zauważył, że Sebastian Vettel dojeżdżając do pierwszej szykany był w stanie w nią wchodzić „bez dokonywania żadnych korekt, w przeciwieństwie do wszystkich swoich rywali oraz swojego kolegi z zespołu.”
„Jego czasy były także nadzwyczajne w trzecim sektorze, w którym jest najwięcej zakrętów.”
„Na tej samej prostej Sebastian był w stanie przyspieszać 50 metrów wcześniej niż inni kierowcy, włączając w to Webbera.”
Uwagę Minardiego przykuło nie tylko prowadzenie RB9, ale także dźwięk wydobywający się z jego silnika.
„Rzeczą, która mnie najbardziej zaskoczyła były odgłosy silnika” mówił. „Nie brzmiały one tak jak pozostałych silników Renault, nawet tego w bolidzie Marka Webbera. Brzmiał podobnie jak silniki z przeszłości, gdy w grę wchodziła kontrola trakcji.”
„Co więcej, dźwięki te były słyszalne tylko wtedy gdy Vettel osiągał swoją doskonałą formę. Dla przykładu wtedy kiedy z toru zjechał samochód bezpieczeństwa. Jego brzmienie było potężniejsze niż pozostałych silników- czy to Renault czy innych marek.”
„Chciałbym poznać odpowiedzi na te pytania. Nie chce nikogo obwiniać, chciałbym dowiedzieć się o co chodzi.”
29.09.2013 18:50
0
Sratatata... ;)
29.09.2013 19:25
0
Z pewnością jest to tor, na którym trakcja dawałaby bardzo dużo przewagi. Ale nie chce się wierzyć w takie doniesienia choć jak był na torze i widział były szef zespołu, to jakąś tam wiedzę ma niby. Nie jest to jednak normalne aby od GP Węgier przyspieszyli o dwie sekundy :P
29.09.2013 19:34
0
Kontrola poza kontrolą FIA. To co na asfalcie widać daje do myślenia. Do domniemywania o kontroli trakcji,to nie wątpliwie Seb tak gazem nie manewruje. To co tu widać to nic innego jak kontrola trakcji.
29.09.2013 19:45
0
Zdjęcie z Kanaday czy Singapuru?
29.09.2013 19:46
0
@4 Z Kanady.
29.09.2013 19:49
0
@5 Dzięki. Znalazłem nawet filmik pokazujący to wyjście Webbera http://ww w.youtube.com/wat ch?v=bVJsFtU L72o (3 spacje)
29.09.2013 19:50
0
To jest o tyle prawdopodobne, gdyż dominacja Vettela nad Webberem była wręcz nieprawdopodobna w tym wyścigu. Tak czy siak zakładając, że to nawet nie kontrola trakcji. To jednak nie byle kto potwierdza, że Webber nie jeździ tym samym bolidem co Vettel, skoro słychać różnicę.
29.09.2013 19:51
0
Wyobraźcie sobie jakie "jaja" by były jakby o była prawda. Newey z Hornerem by mieli ciepło.
29.09.2013 20:05
0
być może Ecclestone coś wie, skoro rozpowiada "koniec ery Vettela" dla mnie (o ile to prawda) to jak doping w sporcie- konsekwencją powinna być dyskwalifikacja np. dwuletnia (bez możliwości testowania w czasie trwania kary)
29.09.2013 20:06
0
Ktoś taki jak Minardi z pewnością ma pojęcie o czym mówi. Ale to jest akurat jedna z tych spraw, które pozostaną nierozwiązane bo nie ma tego jak sprawdzić. Nie wiem czy auto Vettela ma kontrolę czy nie ale z pewnością jest inne niż Webbera (tak jak Raikonena i Grosjana).
29.09.2013 20:12
0
może znowu obeszli coś z mapowaniem silnika ? na pewno coś mają extra jeśli jest to legalne to brawa dla nich jeśli nie to " brawa" dla FIA
29.09.2013 20:16
0
Może mówi o tym co Lauda mówił ,że znaleźli coś z tyłu bolidu
29.09.2013 20:17
0
Red Bull oprócz kontroli trakcji ma jeszcze silnik V10 i 9-cio biegowa skrzynię a samochodem kieruje zdalnie Newey... Zawsze pod koniec sezonu pojawiają się tego typu ''żarty''.Cóż, ''fanatycy'' alonso zaczynają już swoją zabawę. Natomiast sam Minardi, który w F1 był dawno temu z zespołem okupującym ostatnie miejsca rzeczywiście jest ekspertem bardzo wysokiej rangi.Natomiast jego teorie bardzo przypominają te wygłaszane przez pewnego polskiego polityka. Kibole alonso po przeczytaniu tego newsa już pewnie spadli z krzesła z wrażenia, bo nikt normalny nie bierze tego na poważnie.Ale to dopiero początek...
29.09.2013 20:17
0
Wątpię i tak, czy się tym zajmą, dostaną maksymalnie reprymendę.
29.09.2013 20:26
0
Wysoki rake, specjalne wloty zasilające dyfuzor i ekstremalna mapa silnika pozwalająca produkować więcej spalin - prawdopodbnie w granicach przepisów. W efekcie mamy do czynienia z niesamowitą ilością docisku na tylnej osi, jeśli jeszcze dodamy praktycznie najlepsze zawieszenie w F1, to otrzymamy tak miażdżącą przewagę. Ten bolid od samych testów zimowych zdradza takie objawy, tylko nie mogli dotychczas za bardzo wykorzystywać pełen potencjał z powodu opon. Niestety banda klakierów będzie piała z zachwytu i zaskoczenia dopiero po jednym, ostatnim występie. Najgorsze jest to ,że przypisują zasługi Vettelowi.
29.09.2013 20:28
0
I to by wyjaśniało wiele, a w sumie tych przypadków tzn inny głos silnika, inne wyjścia z zakrętu itp to za dużo jak na przypadek. Red Bull gra nie czysto, ale nigdy nie wyjdzie to na jaw skoro na sprawdzaniu bolidu nie wychodzi to wiedzą jak to ukryć. W sumie to by był następny niemiecki kierowca który oszukuje i korzysta z kontroli trakcji żeby być najlepszym
29.09.2013 20:31
0
napiszę to choć to bzdura - może Vettel jest tak genialny że potrafi za pomocą gazu i hamulca zasymulowac kontrolę trakcji :)
29.09.2013 20:39
0
13. Widzę, że dzielisz ludzi na 2 kategorie: 1. Kiboli Alonso i na niczym się nie znających "fanatyków" oraz prawdziwych kibiców ekspertów którzy kibicują najlepszemu kierowcy dosiadającego najlepszy bolid skonstruowany przez nieomylnego Neway'a dasz sobie rękę obciąć, że masz rację? czytając komentarze, Twój najbardziej broni RB...
29.09.2013 21:10
0
13 kamil cos tam. Minardii jest o milion lepszym ekspertem niż Ty był w tym sporcie i wie co mówi. 18. Dudiov zgadzam się z Tobą w 100%.
29.09.2013 21:16
0
@ 13 z krzesła się spada po tym jak się czyta takie teksty, sugerujesz, że były właściciel teamu F1, człowiek, który zna to od środka wie o tym sporcie mniej od "ekspertów" z tego forum??? Wszyscy wiedzą o tym, że przewaga Vettela nie jest zasługą jego kosmicznego talentu, a ostatnie GP tylko jest tego dowodem. Nie ma przepaści pomiędzy nim a resztą, za to jest przepaść między jego bolidem a innymi. Niestety na 99% niczego nielegalnego im nie udowodnią, bo z takimi ludźmi jak Newey i przede wszystkim pieniędzmi, którymi dysponują mają prawie nieograniczone możliwości. Widocznie opłaca się im kreować tą nieziemskość swojego mistrza...
29.09.2013 21:42
0
13. Tak! Już wiem! To na pewno sprawka Alonso! Gdy Newey spał to poszedł zamontować kontrolę trakcji, żeby wyszło, że Vettel oszukuje!!!! Mówisz o pewnym polskim polityku samemu mając obłęd tylko na punkcie Alonso :). Nawet w takiej dyskusji wszystkiemu on jest winien.
29.09.2013 21:56
0
Mam nadzieję, że to nie jest prawda. Jeden Lance Armstrong w sporcie wystarczy. Vettel jako gówniarz spadłby nawet dużo głębiej, nie mówiąc o kierownictwie Red Bull Racing. Mimo, że zarzuty brzmią sensownie, to jednak nie chce mi się w to wierzyć jak przypomnę sobie wypowiedzi Mateschnitza i ogólnie duch rywalizacji i fair play, jaki od lat budowała marka Red Bull. Po czymś takim to byłby głobalny wielosegmentowy clusterfuck in the sport world.
29.09.2013 21:57
0
Ta jasne, przyszedł, posłuchał silnika, zobaczył stare zdjęcie Webbera i "tylko pyta". W głowie mu się po prostu nie mieści, że Vettel jest rewelacyjnym kierowcą. Dla mnie oczywistym jest, że RBR nie stosuje zakazanej kontroli trakcji, bo wtedy kręcili by bicz nie na konkurencję, a na siebie, bo taką kontrolę trakcji łatwo . Logiki w tym nie ma żadnej. A zdjęcie było już tu omawiane w czerwcu („Nierówność toru czy kontrola trakcji?”) a - jak pisał kempa007 "takie zachowanie się opon może być spowodowane różnymi zjawiskami, np. nierównością toru czy rezonansem zawieszenia". Tam wyraźnie widać tę nierówność, po której przejeżdża samochód Webbera tuż po kolizji z Van Der Garde.
29.09.2013 22:02
0
I wychodzi brak edycji posta. Miało być "bo taką kontrolę trakcji łatwo wykryć".
29.09.2013 22:11
0
13. Kamil-F1 Nie przeceniaj się... nie spadnę z krzesła od twojego komentarza który jest wręcz żałosny zgadzam się z 18. Dudiov co do opinii o "koledze" wyżej. Co do artykułu RB zawsze coś kombinował i taka jest prawda a jak im tylko nie szło bo opony to z płaczem do Berniego. RB to kombinatorzy a Vettel nie jest i nie bedzie genialnym kierowca... przykład Kimi. Jak żyje nie widziałem nie walczącego gp w czołówce a przecież jeździł dla wielu zespołów tak samo Alonso albo Hamilton a Vettel skończy karierę w RB bo tam ma z górki
29.09.2013 22:14
0
Gwizdy, teorie spiskowe, wywiady, sprostowania, negatywne oceny zespołu i zawodnika, posądzenia o szwindle i temu podobne o dziwo dotyczą tylko IRBR i Vettela. Czarne chmury zbierają się od jakiegoś czasu nad nimi, to pewnie dlatego chcą wygrać przed czasem. Może mając wygraną w kieszeni wycofają Vettela i dadzą innym pojeżdzić?
29.09.2013 22:33
0
Każdy nagina, byleby tylko być najlepszym. Tym większe pokłony dla RBR, że potrafi to najlepiej. :D
29.09.2013 22:37
0
@Artuur - za 20 lat nikt nie będzie drążył tematu, czy ktoś oszukiwał, czy nie... ;)
29.09.2013 22:43
0
Zwróćcie uwagę na jedno. Zastanawialiśmy się nad tym tematem już w czerwcu. Wówczas analizowaliśmy ślady które zostawiał bolid nie Vettela lecz Marka Webbera. Dziś Minardi odgrzewa kotleta i brnie w to jeszcze dalej, twierdząc że nie słyszy czegoś i nie widzi u konkurencji. To jest pikuś ale on tego nie słyszy i nie widzi u Webbera. Phiii Co Minardi sugeruje ? Raz to że RB może mieć coś nielegalnego a dwa że Webber jeździ legalnym bolidem. A w Montralu to co Vettel jeździł legalnie a Webber z trakcją? No niestety ale taka jest logika przedstawianych faktów przez Minardiego. Teraz Mark nie zostawił żadnego śladu, leje go kolega zespołowy leją go czasami kierowcy w gorszych autach (choćby i miał gorszy setup itp. ale to przecież te kosmiczne auto) no to można śmiało formułować tezy jakie się chce. Ktoś ma w tym interes. Nie dajmy się tak szybko zwieść, F1 to gra pozorów. Jeśli chodzi o RB to póki im czegoś nie udowodnią to takie gadki można sobie wsadzić w zad. Jak cos udowodnią to niech karzą. Niestety ale nie ma winy to i nie ma kary. Ja powiem tylko tyle niech się wszyscy wezmą do roboty (te wszystkie ikony tego sportu) i wymyślą coś aby prześcignąć RB. Sprawa trakcji nie jest chyba tak trudna wo wykrycia ? Koniec ery RB byłby wszystkim na rękę. Włodarzom F1 również. Kdyby mieli haka na nich to już by ich ud....li bo za długo rządzą ale takiego nie mają. Jest nagonka bo są wyniki. Inni może kręcą w tym czasie wałki (Mercedes któremu kibicuję już kręcił w tym sezonie) ale wszyscy patrzą na RB dlaczego . Bo są wyniki. Nie chcę tu być żadnym obrońcą ,,puszek'' ale jeśli nawet ślizgają się na granicy legalności i nic im nie można udowodnić to dla mnie to jest geniusz i ja to akceptuję.
29.09.2013 23:23
0
@luka55 "A w Montralu to co Vettel jeździł legalnie a Webber z trakcją? No niestety ale taka jest logika przedstawianych faktów przez Minardiego. " No niestety nie. Tutaj ewidentnie wychodzi wyniszczenie sieciowym żarciem płata czołowego Twojego mózgu. Minardi odnosił się w tekście tylko i wyłącznie do wyścigu w Singapurze, a wstawka na początku z Montrealem to robota najprawdopodobniej autora tekstu. To ,że przypisałeś jedno do drugiego jest Twoim wypaczeniem i nie mieszaj do tego Minardiego.
29.09.2013 23:26
0
29. luka55 A Ty zastanów się nad tym, że to może właśnie w czerwcu tą "kontrole trakcji" testował Webber dla Vettela.
30.09.2013 00:06
0
29. Luka55 a nie wpadłeś na to że Mark wtedy był królikiem doświadczalnym że testował coś co nie było jeszcze pewnie że działa i czy nie będzie wykryte. Wiem ze brzmi to jak teoria spiskowa, ale jak by pomyśleć to tak się to robi najpierw testujesz na gorszym żeby dość do perfekcji i zacząć stosować u lidera
30.09.2013 00:30
0
@ 32. Senna zgadzam się w 100%. Będzie ciekawie, jak Webber zakończy już karierę w F1. Nie sądzę, aby w razie rzeczywistego oszustwa, po odejściu nie powiedział prawdy o RedBullu. I szczerze, to bardzo bym chciał, żeby tak się stało.
30.09.2013 00:38
0
@31,32. Mi też czymś takim pachnie. RedBull kreuje ( udanie ) Vettela na mega-super-hiper mistrza. Pompują w niego ogromną kasę i musi im się to zwrócić. Prawdopodobnie Newey wczytał sie w przepisy i sprawidził czym dokładnie wg FIA jest kontrola trakcji ( co do słowa ). Udało mu się to obejść, ale przecież nie dadzą tego do samochodu 3-krotnego mistrza, skoro jest to na granicy legalności, bo podważy to opinie ich lidera. "Ale zaraz ! Przecież mamy kierowcę który i tak odchodzi i wypowiada się o nas niepochlebnie. Zamontujcie mu to. Jeżeli FIA się nie przyczepi to przełożymy to po wakacjach,kiedy konkurencja się przerzuci na przyszły sezon, będąc pewna, że stawka jest wyrównana. " Wakacje minęły i nagle Vettel jest pół - 2 sekundy przed resztą stawki. Cud ! Konkurencja nie wie co robić, kibice słuchają hitu lat 2011-2013 ( Das Lied der Deutschen & Land der Berge, Land am Strome ), a Sebastian pewnie jedzie po kolejny tytuł. Co więcej mit o jego boskich mocach za kółkiem zatacza coraz szersze kręgi, wciągając w to coraz to większych przeciwników Niemca. Plan idealny. No i jaka reklama dla koncernu !
30.09.2013 00:39
0
Słuchajcie, mnie tez nie chce się wierzyć, ze ta cala przewaga RBR jest legalna, ale tak jak powiedział 22 - RyżyWuj - gdyby na jaw wyszły jakiekolwiek wałki, to mielibyśmy prawdziwy armageddon w sporcie wyczynowym, którego 90% uczestników sponsoruje Red Bull. Nikt sie na to nie zgodzi, zatem trzeba niestety przyzwyczaić się do jeszcze wielokrotnego oglądania Vettela na najwyższym stopniu podium... :(
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się