DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
31.03.2014 17:56
0
@11 Już wiem gdzie leży problem - nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ponadto jesteś tchórz i nic więcej. Wykazujesz podobne cechy do partii klakierów z f1talks. Niestety z tego co widzę -schorzenie nieuleczalne. Poradź się koniecznie @grzecznego jak z tym można żyć, by nie strzelić sobie w łeb. Pewnie wkroczycie jakąś sferę sacrum - nie moja sprawa ale powodzenia. Wbij sobie jednak do pustej główki ,że nigdy, przenigdy nie zaprzeczałem elektronicznemu, automatycznemu sterowaniu pracą ERS. Nigdy również nie sugerowałem ,że ERS będzie podobnie obsługiwany jak dawny KERS. Sugerowałem, zresztą słusznie, że będzie możliwość takiego trybu pracy. To nie jest odwracanie kota ogonem, tylko Twoje niedoczytanie. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że kiepsko widzę Twoją osobę w roli recenzenta. Do tego trzeba mieć odpowiednią wiedzę, a Ty już kolejny raz pokazujesz dyletanctwo i wybujałe ego. Czemu każdy redaktor w Polsce musi się tym wykazywać.
Przejdź do wpisu Red Bull znowu miał problemy z czujnikiem przepływu
31.03.2014 14:58
0
@6 może w miejscu gdzie tych przycisków jest najwięcej ? Na kierownicy ? Widziała dziecinka kiedyś coś takiego ? Trochę ich tam jest... Skompromitowałeś się właśnie Ty, w tym komentarzu. Otóż kierowca uruchamia specjalnie przygotowane tryby ERS. Podczas wyścigu są okrążenia kiedy bardziej ładuję baterię i są okrążenia gdzie agresywniej wykorzystywana jest energia. Niektóre zespoły zdecydowały się na wprowadzenie boostu. Jakbyś myślał logicznie, to może przyszło by Ci do głowy, że niektórych miejscach ( np na prostej w Sepang) przydaję się niemal całe 120 KW, a następnie możne przełączyć na tryb gdzie z ERSu będzie pobierane tylko np. 30 KW. Już wcześniej udowodniłeś ,że myślenie Cię boli, więc nie ma co się dziwić ,że strzelasz takie gafy. P.S. 580 KM wg Laudy, około 120 KM daję turbo, 160 KM ERS. Razem około 860 KM. Tyle się spodziewało Pirelli i miała to być wg wielu wartość większa niż w zeszłym sezonie czyli około 830 KM( razem z KERSem).
Przejdź do wpisu Red Bull znowu miał problemy z czujnikiem przepływu
31.03.2014 09:51
0
@Skoczek130 Tak, tak rzeczywiście Rosberg celowo chciał się znaleźć poniżej 1 s od Vettela. Tak tylko by zobaczyć czy będzie mu w stanie uciec spokojnie. Przypominam także o schrzanionym starcie Vettela, ponad to dokładnie zaznaczyłem podejrzenie o możliwość lepszego tempa RBR. Mercedes był szybszy na prostej ale były dwa sektory, gdzie Vettel mógłby uciekać z DRS. Stoczył by trudną walkę ale była szansa na nią.
Przejdź do wpisu Kosztowne błędy Red Bulla, ale wyraźna poprawa formy
31.03.2014 09:43
0
P.S. Zresztą podobnie jak nie dowierzał możliwości wykorzystania mocy z ERSu, przez kierowce, w formie boostu.
Przejdź do wpisu Red Bull znowu miał problemy z czujnikiem przepływu
31.03.2014 09:40
0
@2 Powiem nawet więcej: z tymi czujnikami mogłyby uzyskiwać 2000 koni, ponieważ te czujniki w żadnej sposób nie kontrolują przepływu, tylko go sprawdzają. Naturalnie po kilku okrążeniach - silnik na złom ale potencjał jest spory. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że być może w tych szacunkach ERS również nie jest poddany obecnym restrykcją. Wszystko się rozchodzi o ciśnienie doładowania, jest to dosyć elastyczna sprawa, więc często,w samochodach wyczynowych, nie podaję się mocy silnika razem z pełnym doładowaniem.Niestety Kempuś tego nie bardzo rozumie, dlatego piszę później głupoty i nie dowierza danym, z których wynika ,że obecne silniki V6 generuja moc w okolicach 850 KM.
Przejdź do wpisu Red Bull znowu miał problemy z czujnikiem przepływu
30.03.2014 18:14
0
@1 Z tego co się okazuję, to Ferrari obecnie ma najgorszy silnik w stawce. Za ciężki i paliwożerny.
Przejdź do wpisu Podwójne DNF Saubera
30.03.2014 17:47
0
Jedyna dobra rzecz przy tym incydencie w boksach, to pozostanie opony na swoich miejscu. Może to być przypadek i szczęście zarazem, ale być może wdrożyli jakieś dodatkowe rozwiązanie - po aferze w zeszłym roku. Zastanawia się jedna rzecz, skoro problemy Renault rozwiązane, to nasuwa się kilka pytań. Na przykład ile prawdy jest ich rzekomej cudownej aerodynamice ? Zużycie paliwa było w bolidach RBR bardzo duże, jak na jednostkę niby słabszą od konkurencji, co może prowadzić do wniosku o większych kątach nachylenia i oporze - żaden wielki wyczyn. Następnie na ile bolid jest gorszy od Mercedesa ? Vettel na obiektach z dużą ilością szybkich zakrętów nigdy nie błyszczał, więc tempo RBR na Sepang mogło być odrobinę lepsze i bardzo zbliżone do RBR. Co prawda ciężko było dzisiaj wygrać z Lewisem, jednak Rosberg był w zasięgu. Jeżeli Vettel chce zasługiwać na uznanie, powinien takie szanse wykorzystywać. Jest jeszcze sprawa postawy obu kierowców. Ricciardo słabo się spisał i bardzo odstawał od Vettela. Naturalnie w przypadku tego teamu należy rozpatrzyć każdą możliwość. Dochodzimy tutaj do przepływościomierza, jak dla mnie dziwny zbieg okoliczności - apelacja i cudowny koronny dowód już w następnym wyścigu. Nie zdziwiłbym się gdyby poświecili go dla dobra rozpatrywanej sprawy w Trybunale. Za tydzień Bahrajn czyli królestwo RBR. W tym roku choć Vettel nie będzie miał do dyspozycji dodatkowych ułatwień z pakietu aero, więc może być inaczej, chociaż nie ma co się łudzić ,że Newey znalazł dziurę dla podtrzymania mitu "mistrza wolnych zakrętów"
Przejdź do wpisu Kosztowne błędy Red Bulla, ale wyraźna poprawa formy
29.03.2014 23:00
0
"I za pewne po podaniu cytatu z V10 tam nie wszedłeś? :) Kogo Ty chcesz oszukać :)?" Nie chcę nikogo oszukać. Wierz sobie w co chcesz, ja na to wpływu nie mam. Mam podobną prośbę do Ciebie - również przeczytaj tą dyskusje jeszcze raz, na trzeźwo i jeżeli nie zobaczysz w niej notorycznego zarzucania kłamstwa, dyletanctwa oraz własnych błędów( do których się przyznałeś) czyli, w tym wypadku, hipokryzji, to masz wielkie powody do niepokoju. P.S. Na portalu V10 nigdy nie byłem i nigdy w życiu nie użyłem linku z tego portalu. Skoro przygłupi kempuś nie zamiaru umożliwić hiperłącz do linków, to nie mam zamiaru bawić się w cenzora. Pzdr, Miłej Nocy, do następnego razu :D
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 21:11
0
*Aaaa.... nie sukces, chociaż to też ale sekret. Sory po 2 piwach piszę się bardzo radośnie ;). Pzdro
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 21:09
0
"Tu masz rację. Pomyliłem się. Chciałem wkleić już przetłumaczony tekst a w oryginale nie doczytałem. To były odczucia po zderzeniu z Kwiatem." Zdradzę Ci kolejny sukces - już drugi dzisiaj, tak na sam koniec. Otóż ja nie czytałem żadnej wypowiedzi Alonso, ani w oryginale, ani tłumaczeń. Jak widzisz bez dostępu do źródeł, potrafię lepiej zrozumieć sytuację od człowieka, który chełpi się "szerokimi horyzontami" czyli Ciebie. Skoro robisz takie proste błędy, które wynikają z uprzedzenia albo z pobłażliwości, to należy wnioskować, że dużo Twoich koronnych argumentów, posiada podobne wypaczenia. Szkoda ,że tyle czasu straciłeś na lekturę nic nie wartych treści ;D.
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 20:34
0
@viggen Jednak obstaję przy swoim typie. Jak chcesz to zadaj mu takie pytanie i zamieść jego odpowiedź jako dowód. Boro w Australii nie powiedział niczego na wyraz. Raikkonen słynie z tego ,że wolno się przystosowuję do zmian. Kiedy zaczynał w Lotusie, kilka GP i wiele kłótni z inżynierami zajęło mu dostosowywanie bolidu do jego potrzeb. Alonso słynie z tego, że bardzo szybko dostosowuję się do nowego środowiska. Natomiast Kimi, w 2007 r obudził się na sam koniec, w 2008 nie obudził się przez cały sezon, w 2009 również dopiero pod koniec zaczął korzystać z potencjału bolidu. Kierowcy nie biorą udziału w projektowaniu bolidu. To podstawowa zasada. Jak widać długość śledzenia nie przekłada się na elementarną wiedzę. "Zapewniam Cię, że Raikkonen jeździ w symulatorze" Ja nigdzie nie napisałem , że nie jeździ. Tylko napisałem ,że przyznał się do niejeżdżenia w trakcie ostatniej przerwy. Napisz do Ferrari by Ci potwierdzili, że nie było Fina w Maranello ostatnio. Dlatego uważam ,że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla "nowego środowiska", skoro Kimi ma takie podejście. "W prawo mogłem skręcać kierownicą jednym palcem, ale w lewo nie mogłem jej obrócić nawet obiema rękami." On opowiada o odczuciu po powrocie do pitlane po incydencie, a nie po naprawie. Czytaj dokładnie i nie przerabiaj jego słów. "Poza torem ich masz. Masz przykład Alonso Webber czy Kimi Vettel. " Ale się zamotałeś :D. hehe od kiedy paddock jest po za torem ? BTW. Kimi i Vettel to mit stworzony przez PR RBR. "Nie :D @devious już napisał w innym temacie, że z poskładanym na kolanie zawieszeniem Alonso włożył 1s Raikkonenowi. " W innym temacie, co znaczy ,że nie tutaj. Bądź odrobinę bardziej precyzycjny, a zobaczysz swoje wypaczenia. :D.
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 19:33
0
*Przyjmij sobie tą sentencję jako pewnik - miało być.
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 19:29
0
@viggen Zgadzam się Boro kibicuję i Vettelowi, i Alonso, ale największym fanem jest Hamiltona. Nigdy odkąd oglądam F1 nie zdarzyło mi się odczuć, że kogoś nie lubi, a Raikkonena po prostu nie da się nie lubić. Nie wiem skąd wziąłeś tezę o rzekomej antypatii do Fina... znaczy się wiem już ale nie wiem dlaczego... ;D. Podobnie jest u Alonso, za wyjątkiem inżyniera, dlatego właśnie Kimiemu powinno zależeć na jak najczęstszych wizytach w symulatorze. Skoro sam powiedział ,że nie było go 2 tyg w Maranello, to resztę sobie sam dopowiedz... oczywiście znajdziesz sobie także wyjaśnienie na pytanie : kiedy ma współpracować z inżynierem, skoro nie chcę mu się przyjechać do siedziby. Naturalnie ,że po takim strzale mogła mu się przestawić geometria. Podobnie jak w drogowym aucie, można z tym jeździć. Takie rzeczy kalibruję się na treningach i choć inżynierowie naprawili to bardzo szybko i dokładnie , to nie było czasu na ewentualne korekty. Po za tym wychodzi Twoje przewrażliwienie - Alonso powiedział tylko ,że odczuł zmianę po tym strzale, a Ty już dorabiasz teorię spiskowe i wypowiadasz się za wszystkich jego fanów. Niestety na tej stronie, ani jeden komentarz w takim tonie nie powstał - skucha :). Zdradzę Ci pewien uniwersalny sekret jaki panuję w paddocku - każdy kierowca dąży do tego aby zdominować swojego kierowce. RK powiedział kiedyś ,że jeżeli chcesz mieć przyjaciela w paddocku, to kup sobie psa> Przyjmij sobie tą sentencję jako, a wiele rzeczy stanie się dla Ciebie jasne. Żaden z tych kierowców nie powiedział niczego odkrywczego i zapewniam Cię ,że Twój idol dąży do tego samego :D
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 18:57
0
@viggen Borowczyk antyfanem Kimiego ? Przewrażliwiony jesteś... :). Ostatnia osoba, którą mógłbyś o to posądzić. W świecie Andrzeja wszyscy są albo sympatyczni albo trochę mniej sympatyczni. Ja nie mówię o przedsezonowej jeździe, bo to zostało bardzo głośno rozpowszechnione przez managment Fina ale o ostatnich dwóch tygodniach. Nie bardzo rozumiem także zdania pt. "Kimi tylko tak gada, że nie jeździ w symulatorze. ". bo najczęstszym argumentem "za", jaki podaję jego fani, jest ten mówiący o brutalnej szczerości. Teraz tak sobie kłamie ? No co z tego ,że było ? Villenueve sam przyznaję, że nie ogląda wszystkich wyścigów, i to jeszcze uwaga - przed telewizorem. Nawet jeśli nazwał swój odbiornik "paddock", to nie jest tożsame z tym prawdziwym na torze :P. Rozumiesz już ,że Grzesiu winien był podać źródło tych informacji, a nie mylnie przypisywać je do innego źródła ?
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
29.03.2014 18:25
0
Myślę ,że jeżeli nikt się nie będzie obrażał na siebie, to takie spiny są w miarę fajne. Grunt żeby do nich z dystansem podejść. Zresztą wymiana zdań na linii @devious vs @viggen zawsze obfituję w dobre teksty ( szczególnie tego pierwszego).Podsumowując, bardzo fajny i ciekawy transfer, z goła lepszy od tego Hamiltona, a przecież w tamtym przypadku szum był ogromny ( może dlatego ,że sam Bernie się opiekował). Jak na razie Alonso zgodnie z przewidywaniami miażdży. Dorzucę też jeszcze jedną cegiełkę - tłumaczenie ,że Fin jest nowy w stajni jest kiepskie ze względu na jego podejście. Mógł przyjechać do Maranello na symulator ale się nie chciało. A teraz z innej beczki. Grzesiu Jędrzejewski dzisiaj zaliczył dwie wtopy z Hiszpanem. Jego antypatia do niego aż biję z ekranu, a to szalenie nieprofesjonalne. Najpierw przywołał słowa Villenueve o rzekomej chęci "zniszczenia" Kimiego przez Nando w pierwszych wyścigach i podał to jako plotkę krążącą po paddocku. Co ma Kanadyjczyk wspólnego dzisiaj z kuluarami F1 - nie wiem ale Grzesiu wie więcej - z pewnością. Następnie bezczelnie wydał osąd o bezpardonowej winie Alosno w incydencie z Kwiatem. Mam ochotę się z niego odrobinę ponabijać - może poszukam go twitterze ;).
Przejdź do wpisu Alonso: to był rekord w czasie wymiany zawieszenia
20.03.2014 04:58
0
R.U. Może byś używał polskich liter ? To Cię już nie razi ? Widzę ,że stary sprawdzony model polaczka działa - hipokryzja ponad wszystko. @14 Dexterus Jak ktoś jest uprzedzony, to włos na czworo rozdzieli, byle tylko udowodnić swoje rację. Można zauważyć ,że Twoje śmieszne kryteria oceny widowiskowości nowego sezonu, są bardzo wygórowane i wyszukane. Taka swoista homogenizacja najlepszych momentów poprzednich sezonów. Przypomina mi się pewna analogia dotycząca najlepszego ciastka w Polsce - aby zaspokoić błękitne podniebienia, ciastko winno być: tanie, lekkie, dobre i do tego ładnie wyglądać. Odpuść sobie lepiej ten sezon - nie kop się z koniem. Pzdr
Przejdź do wpisu Renault widzi już możliwość dogonienia Mercedesa?
18.03.2014 21:04
0
@gadoms Dobrze ,że jeszcze konkurencyjność i ekonomia nie wie jeszcze o Twojej unikatowej prawdzie... żal. Na szczeście mamy człowieka, który nie boi się jej głosić.
Przejdź do wpisu Dźwięk bolidów kolejnym zmartwieniem Ecclestone'a
18.03.2014 19:55
0
@Drakon26 Nie siej fermentu. Dzięki tegorocznym zmianą bolidy bardziej przypominają starą F1, za czasów Piqueta, Rosberga, Prosta, Senny, czyli mało docisku, dużo mocy i duża awaryjność. Wtedy się to sprawdzało i nie widzę powodów dla którego miało by to się teraz nie sprawdzić. Widowiskość na tym zyska i jak tylko zespoły i producenci uporają się z problemami technicznymi i ograniczeniami, to będziemy mieli o wiele lepsze wyścigi niż w ubiegłych latach. Do tego zespoły ze środka stawki będą mogły się wykazać. Plusów jest więcej niż minusów.
Przejdź do wpisu Taffin: problemy Lotusa wynikają z opuszczenia testów
18.03.2014 19:50
0
Głupie gadanie, F1 traciło rokrocznie fanów, i na trybunach i przed telewizorem, więc dźwięk nie ma z tym nic wspólnego. Znając życie filmik zmontował jakiś podobny oszołom do pana prezesa i pewnie jeszcze trochę pomanipulował natężeniem, przed publikacją. Zmiana była potrzebna, do V10 nie było sensu wracać, bo ich urok mogli doceniać jedynie kibicem na miejscu. Lepiej iść za światowym trendem motoryzacyjnym i przyszłością. Jedyne co trzeba, to zwiększyć widowiskowość wyścigów i rywalizacji. W końcu Amerykanie, nie przychodzą na NASCAR dla odgłosów silnika.
Przejdź do wpisu Dźwięk bolidów kolejnym zmartwieniem Ecclestone'a
28.02.2014 10:18
0
@Dexterus Mówiąc wprost leże i płaczę z powodu wyrzucenia mnie z Twojej listy osób pożądanych do dyskusji. Po tym co teraz zaprezentowałeś, widzę swój błąd - nie zauważyłem z kim mam do czynienia. A za prawdę powiadam Ci jesteś geniuszem. Twoja percepcja, to niesamowicie skomplikowany twór, zdolny do tworzenia wielkich rzeczy. To nie jest, jak myślałem wcześniej, gnój opakowany ładnym opakowaniem. To czysty artyzm. Dosyć tej ironii - krótko do rzeczy. Widzę ,że dyskontowe żarcie, wybujałe ego i skrajne przewrażliwienie zbiera żniwo, w postaci zaniku podstawowych umiejętności, jaką niewątpliwe jest czytanie ze zrozumieniem. Wnioskuję ,że właśnie stąd bierze się Twoja niedorozwinięta opinia. Gwoli ścisłości, dopuszczam możliwość mojej pomyłki i przeciwstawnego zdania, jednakże fajnie jak jest to okraszone jakimś logicznym wnioskiem, razem z przykładami np. w postaci wydarzeń i informacji z kuluarów F1. Nie trzeba produkować kilku kartek A4, bo tylko zwykły pieniacz musi mieć tyle miejsca. Jeżeli nie potrafisz krótko uzasadnić tezy, to znaczy ,że jest ono guzik warta. Naturalnie może się nią dzielić z innymi ale po co wypisywać głupoty, które można obalić w trzech zdaniach ? Chciałbym Ci również serdecznie podziękować, za potwierdzenie słuszności mojej próby systematyzacji Twojej osoby. Mogą z całą dozą pewności powiedzieć ,że należy do grupy kibiców, którą nazywam: "ciemne chłopki", czyli ludzi, którzy alergicznie reagują na wszelkie zmiany, w wyniku najczęściej braku zrozumienia, co często pochodzi od nieznajomości pewnych podstaw - danej dziedziny. Wiem o czym mówię, bo miałem okazję zetknąć się z przedstawicielami Twojego kręgu i dokładnie poznać ich zwyczaje. Pierwszą podstawowym manewrem ludzi Twojej prezencji jest notoryczne obrażanie się i paniczna ucieczka od zarzutu kiepskiego gruntu dla imputowanej opinii, w postaci personalnej próby dyskredytacji. Jak widać na wyżej doskonale się wpisujesz w to kryterium, chociaż różnisz się od współbratymców ładną formą wypowiedzi. Przypominasz mi pod tym względem żarcie z dyskontów czyli ładne opakowanie, a w środku kicz. Jeżeli byłbyś człowiek na poziomie ( za jakiego się niewątpliwe uważasz), to zignorował byś wstawki personalne i krótko oraz rzeczowo rozwinąłbyś wątki, które zaatakowałem. Niestety, ten poziom jest dla Ciebie za wysoki i rozczaruję Cię - mówię tu o dnie, a nie jakiś wyżynach. P.S. Nie ma czegoś takiego jak fakt w wypowiedziach słownych. Nie jesteśmy w stanie się do niego zbliżyć, szczególnie w świecie F1 z poziomu kibica. To czysty eufemizm, którego lepiej się oduczyć, bo kole w oczy. Co do dawnych czasów w F1, kiedy małolitrażowe silniki były w użyciu, to jak widać choćby na tej stronie po osobach wspominających owy okres, najlepsze dla serii. Dziadek nie miał takiej władzy, kibiców było co nie miara, widowisko wspaniałe. Wielu ludzi , to podziela, nie wiem dlaczego narzekasz. Pozdro
Przejdź do wpisu Bahrajn #1: Perez najszybszy, Renault dalej ma problemy
27.02.2014 21:39
0
@kempa007 Jak Ci mam podać skoro regulamin nie jest doprecyzowany w tej materii ? Należy się domyślić ,że istnieję pewna dowolność oraz prawie na pewno kierowca będzie miał do dyspozycji, kilka przycisków do kontroli pracy ERS. Na f1technical był wywiad z jednym z inżynierów i z jego słów jasno wynikało ,że będzie taka możliwość. Bucowate jest również, zmiana treści artykułu pod naporem krytyki, a następnie sugerowanie ,że wszystko było w porządku. P.S. Porównanie jest jak najbardziej na miejscu, bo firmie dane i zakładane osiągi się nie sprawdziły, a więc nie należy ich traktować poważnie. Gołym okiem widać ,że jednostki Merca są mocniejsze, a to przed sezonem w kuluarach było nagłośnione.
Przejdź do wpisu ERS, czyli mocniejszy KERS w F1
27.02.2014 21:12
0
@Dexterus Mów tylko i wyłącznie za siebie. A jak chcesz stawiać tak odważne zarzuty, to przydały by się jakieś argumenty, bo to czym nas uraczyłeś to tylko bełkot na poziomie przedszkolaka. Nie podobają Ci się nowe zmiany - Twoja sprawa, nie oglądaj. Nie rozumiesz koncepcji ostatnich reform, na czele z silnikiem - cóż zdarza się. Zachowaj dla siebie tak nieskładne przemyślenia, albo poszukaj informacji, aby wydać w miarę obiektywny osąd, bo Twoje zachowanie zakrawa na to podobne, do tego jakie prezentowało kilku ciemnych chłopków, na czele z niejakim @Kamilem-F1. Jak na razie sezon zapowiada się arcyciekawie i będzie on mógł przypominać starą dobrą F1, z dawnych lat, wolną od układów, polityki i skomplikowanych zależności. Kierowcy będą musieli się wykazać, będzie dużo awarii i mnóstwo nieprzewidywalności, a w tle najnowsza technologia. P.S. FIA, szczególnie w ostatnich latach, nie ma za wiele do powiedzenia w sprawie istotnych zmian. Teraz po podpisaniu nowej CA, CVC zabezpieczyło sobie władzę oficjalnie na długie lata .
Przejdź do wpisu Bahrajn #1: Perez najszybszy, Renault dalej ma problemy
27.02.2014 20:56
0
@2, @3 Berniego żal w tyłku ściska oraz zazdrość go zżera kiedy widzi ogromne pieniądze i popularność NASCAR. Riposta denna i nietrafiona. Widocznie ma żal do Amerykanów za to ,że nie mało serdecznie przyjęli F1 w USA. Nie ma żadnego sprytu także. Gdyby nie Meksykanie w Austin, to połowa trybun nie byłaby zapełniona. Oglądalność telewizyjna F1 jest w stanach średnio 10 krotnie niższa niż NASCAR. Sprawdza się tu powiedzenie : "wyżej sra...itd. " Więc Panowie nie rozumiem gdzie tu geniusz BE.
Przejdź do wpisu Bernie ripostuje na krytykę z USA
27.02.2014 20:47
0
@Skoczek130 Niemieckie ? Szkoda tylko ,że te silniki są robione w Anglii :P
Przejdź do wpisu Maldonado narzeka na problemy z silnikiem Renault
26.02.2014 19:59
0
cdn. Energy Store może mieć pojemność 2MJ i spełniać swoją role oraz nigdy nie złamać ograniczenia Różnicy między min i max. Tutaj wyraźnie chodzi o wartość graniczną wielkości baterii. Twoje szacunki dotyczące mocy przypominają wstępne przewidywania Renault. Gdzie jest ten producent obecnie, każdy widzi, więc jego wartości nie są żadnym odnośnikiem do tych realnych, tym bardziej ,że podawali je przed testami na torze.
Przejdź do wpisu ERS, czyli mocniejszy KERS w F1
26.02.2014 19:52
0
@kempa007 Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Po co mam przywoływać pkt regulaminu skoro nie rozumiesz jego treści ? Skoro mnie ganiasz o odniesienia do regulaminu, to po co zmieniasz treść artykułu ? W poprzedniej wersji twierdziłeś ,że MGU-H jednak ma ograniczenia. Mało konsekwencji w działaniu. Przywołałeś odpowiednie ograniczenie na którym opieram swój zarzut i nadal go podtrzymuję. Jak widzę przy okazji dowiedziałeś się kilka nowych rzeczy. Przeczytaj sobie dokładnie ten punkt kilka razy, a na pewno zauważysz o co mi chodzi. W regulaminie jest mowa o RÓŻNICY między tymi STANAMI min i max energii. Trzeba pamiętać ,że obydwa generatory będą pobierać i produkować energię w sposób ciągły, a więc dopóki wartość różnicy energii nie osiągnie 4MJ nie ma złamania tego punktu regulaminu. Co więcej baterie nie muszą mieć wcale 4MJ pojemności, bo mogą mieć i będą miały mniej. Na prostej H będzie ładował baterię, a K ją pobierał, przy hamowaniach będzie odwrotnie.
Przejdź do wpisu ERS, czyli mocniejszy KERS w F1
26.02.2014 09:30
0
Trochę baboli jest tym artykule: 1) Byłbym bardzo ostrożny co do szacunków mocy nowych silników. Po pierwsze, sami producenci nie wiedzą tego dokładnie. Po drugie moc maksymalna to pojęcie względne. Po trzecie przed sezonem Pirelli informowało ,że spodziewają maksymalnej mocy dochodzącej nawet do 860 KM. 2) Nigdzie w regulaminie technicznym nie ma napisane ,że ERS może zebrać tylko 4MJ na okrążenie. Może wykorzystać taką wartość a to spora różnica. Po za tym MGU-H nie ma żadnego limitu dotyczącego ilości produkowania energii. 3) Kierowca będzie mógł uruchamiać ERS z poziomu kokpitu na żądanie.
Przejdź do wpisu ERS, czyli mocniejszy KERS w F1
23.02.2014 09:54
0
@9 A wg Autosportu sponsorem tytularnym Mclarena miał być duży komercyjny bank, jeno porozumienie nie doszło do skutku. Po za tym wywalenie Pereza również o czymś świadczy, następnie mamy do czynienia z konfliktem interesu w Lotusie, bo jak byś używał myślenia razem z narządem wzroku, to byś zauważył i skojarzył duży znaczek Microsoft na poszyciu bolidu z Enstone. Rzeczywiście główny konkurent Sony będzie z uśmiechem współpracował z Japończykami. Druga sprawa to YotaPhone, który jest konkurentem na rynku smartphonów. I nie Sky sport wymyślił to Sony, a AMuS wraz Lopezem. Śmiech na sali jak można szarą masą manipulować...
Przejdź do wpisu Lotus: możemy być czołową ekipą Renault
20.02.2014 22:08
0
@housepl Choć co do podejścia laczków i ewentualnej konsekwencji ze strony Polsatu, zgadzam się z Tobą w 100%, to przy reszcie apeluję do spokoju. Nie ma co się sugerować ramówką, bo ona na kanałach sportowych ulega często zmianom. Z pewnością negocjację trwają i przy stole jest więcej niż jeden gracz. Prawa telewizyjne ma agencja MP & Silva, która za darmo ich nie dostała, więc zależy im na każdej możliwości odsprzedania. Sprawa jest pewnie znacznie jednak bardziej skomplikowana, bo Polsat chciałby przenieść transmisję na kodowane kanały, ale to automatycznie zwiększa koszt licencji. Na niekodowanym kanale z kolei szkoda czasu antenowego dla garstki ludzi. Gdyby przy stole był sam Polsat, porozumienie osiągnięto by już dawno. Natomiast zwłoka sugeruję, że jest tam ktoś jeszcze i MP&Silva przeprowadza swoistą aukcję.
Przejdź do wpisu Bahrajn #2: Magnussen wraca na szczyt tabeli wyników
15.02.2014 09:28
0
@17 Gosu Proste jak budowa cepa, bo zasada działania chłodzenia w bolidzie jest dokładnie taka sama jak w przypadku aut drogowych. Korzysta się z chłodzenia wodnego, olejowego i powietrznego. Różnią się tylko i wyłącznie szczegóły, o których traktuję między innymi ten artykuł. Natomiast kiedy czytam takie wypociny, choćby redaktora tego portalu, to się złośliwe wstawki same przychodzą do głowy. Co do Intercoolera czyli chłodnicy pośredniej, która jest stosowana w jednostkach z doładowaniem, to chodzi o to ,że Ferrari zastosowało dodatkowy czynnik chłodzący jakim jest woda. Można się domyśleć ,że przeważnie się jej nie stosuję, bo IC przeważnie ma budowę prostego wymiennika ciepła, takiego jak w Twoim komputerze. Nie wiem czy muszę dodawać wyjaśnienie o idei stosowania chłodnicy pośredniej, ale na wszelki wypadek to zrobię. Otóż podczas sprężania adiabatycznego następuję wzrost ciśnienia oraz temperatury, która powinna opuścić układ, w którym zachodzi zjawisko. Jako ,że turbo pracuję w wysokich temperaturach, ważne jest aby odebrać odpowiednio ciepło, aby uzyskać jak najlepsze ciśnienie. Stąd zastosowanie IC i Ferrari postanowiło dodatkowo ulepszyć tą chłodnicę. Wadą są dodatkowe kilogramy, zaletą pewniejsze chłodzenie - może to się okazać kluczowe przy gorących wyścigach. @18 lobuzer Raczej chodzi tu o to co zostało napisane. Jak dla mnie sens jest oczywisty, a co autor miał na myśli w dalszej perspektywie, jest jego sprawą. Pzdr
Przejdź do wpisu Ferrari rozwija innowacyjny system chłodzenia?
14.02.2014 22:11
0
Chłodzenie wodą zakazane ? Czy wy się z misiami koala się na łby pozamienialiście ? Jakie chłodziwo waszym zdaniem odbiera ciepło z silnika oprócz oleju ? Zasadą działania nic się tu nie zmienia @ArcyZ Widzę ,że jak dzwony dzwonią to oblatujesz wszystkie kościoły w okolicy. Wspomniane przez Ciebie info dotyczy chłodzenia IC, a nie silnika. Nie siej zamętu.
Przejdź do wpisu Ferrari rozwija innowacyjny system chłodzenia?
15.01.2014 20:31
0
@elin Tak się im opłaca ,że nie ma już imprezki Wroom ;). @mcm Albo AMuS albo Lopez robi sobie jaja z kibiców, chociaż.... biorąc pod uwagę nowe, większe koszty przyszłego sezonu, choćby dwukrotnie wyższa cena za silniki, stare długi, to raczej jeden Pastor tego nie udźwignie.
Przejdź do wpisu Ferrari potwierdza datę prezentacji nowego bolidu
15.01.2014 18:06
0
@ekwador15 Generalnie rewelacje AMuSa należy traktować z dużą rezerwą ale tutaj są jakieś podstawy do zastanowienia się. Przede wszystkim korzyści jakie płyną z tego typu rozwiązania mogą się przydać w nowym sezonie, gdzie będzie się szukało docisku i dodatkowych ilości powietrza na dyfuzor. Drążki przy PR dają mocniejszą strugę na sekcję boczne i podłogę. Ponadto więcej przestrzeni jest za skrzydłem przez co mimo wszystko więc powietrza leci pod bolid. Lepsza przyczepność mechanicza, gdyż opony mają większą powierzchnię styku z podłożem - przy mocniejszych oponach można lepiej z tego waloru korzystać. Jeszcze jest obniżenie środka ciężkości przez niższe umiejscowienie elementów zawieszenia. Mają dwuletnie doświadczenie z tym systemem i być może właśnie po to jest tam Allison, aby pomóc im zbudować odpowiednie zawieszenie. Jakby nie patrząc Lotus miał jedno z najlepszych...
Przejdź do wpisu Ferrari nie zrezygnowało z zawieszenia typu pull-rod?
15.01.2014 17:53
0
@elin Te 160 mln za sezon to czysta propaganda tabloidowa. Tyle może PM może płacił za dawnych czasów, tymczasem przy obecnych ograniczeniach nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie sponsorował przy tak kiepskich odbiorze.
Przejdź do wpisu Ferrari potwierdza datę prezentacji nowego bolidu
11.01.2014 18:24
0
Do całej dinoskamieliny, która żyje jeszcze w przed epoką kamienia łupanego i jest odporna na wszelką wiedzę fizyczną, finansową i biologiczną. Radzę poczytać najpierw parę podręczników z podstawówki, a potem w oparciu o nią wyrażać swoje poglądy. Ekologia nie nic wspólnego z ochroną środowiska, jest to czysty eufemizm stosowany przez żałosnych ignorantów. Silnik spalinowy używa jedynie w porywach 30 % energii chemicznej z benzyny. Za pomocą turbosprężarki oraz ERS można znacznie podnieść sprawność takiego silnika, przez co mniej benzyny się spala, a moc pozostaję taka sama. Wyobraźcie sobie silnik spalinowy w samochodzie ze sprawnością na poziomie 60 %, który spala 10 l na 100 km, ma pojemność przykładowo 2,0 i około 400 KM mocy. Trudno ? Nowe silniki to bardzo dobry pomysł i wizerunkowo, i finansowo. Todt nie był tego pomysłodawcą, a wszystko i tak musiał zatwierdzić dziadek - nie ważne jakie były naciski z zewnątrz. Gdyby przywrócić ground effect, to bolidy finalnie byłby szybsze niż kiedykolwiek, bo miałyby odpowiednią ilość docisku w zakrętach i bardzo dobrą prędkość na prostych ( okrojone areo). Niestety np Ferrari nie chcę się na to zgodzić, nie wiadomo dlaczego - może boją się ,że RBR by zdominował stawkę o wiele łatwiej ? Mieliśmy w 2009 r namiastkę tego efektu, tory są teraz bardzo bezpieczne, nic się nie stało nikomu.
Przejdź do wpisu Allison: kierowcy będą musieli przećwiczyć nowy styl jazdy
07.01.2014 10:26
0
Kto wie czy to nie będzie ostatni sezon Lotusa w F1. Bądź co bądź, praktycznie nie mają jeszcze kontraktu na nowe silniki, więc należy raczej sceptycznie podchodzić do PR zapowiedzi Chestera. Sądzę ,że w tym momencie trwa istna batalia o utrzymanie stajni w stawce. Bernie się dwoi i troi ale wątpię aby nawet on sam był skłonny do pompowania pieniędzy do tej studni. Jeżeli nie będzie przełomu, to pożegnamy się z Enstone. Sauber, FI, Caterham, Marussia czekają w kolejce. Williams wydaję się zachowywać status quo ale jak widać odbija się to na formie, podobnie zresztą jest w Mclarenie, chociaż akurat wybawieniem było nawiązanie współpracy z Hondą. STR to sztuczny twór i też nieźle zadłużony ale dopóki ma mocnego patrona, będzie się trzymał. Jak widać F1, to tylko kolos na glinianych nogach. Czekam z niecierpliwością na reakcję Berniego - z jednej strony wydaję mi się wszystko to jest wkalkulowane i przewidzane już dawno, ale jak to bywa w tym cyrku - publika dowiaduję się ostatnia.
Przejdź do wpisu Lotus E22 nie będzie gotowy na pierwsze testy w Jerez
31.12.2013 18:20
0
@kempa007 Jestem pod wrażeniem, jako jeden z nielicznych redaktorów w Polsce wziąłeś na warsztat najdziwniejszy aspekt w tym wydarzeniu, czyli przyczynę. Od samego początku sprawa śmierdzi i gdyby był to typowy wypadek na stoku - wszystko byłoby klarowne i powtórzone do znudzenia. Oczywiście wyrazy współczucia dla rodziny i wsparcia dla MS. Niech przychodzi do siebie jak najszybciej, choćby dla tego ,że nie mam zamiaru oglądać ołtarzyków i tych minut ciszy, na każdym GP, chociaż znając Ecclestona i jego miłość do Niemca, to treningm i testom by się coś dostało. 3maj się Michael...
Przejdź do wpisu Kehm: Schumacher miał dużego pecha
20.12.2013 19:43
0
mac011 Kolega VV00515 wyjaśnił rozwiązanie Twojej pretensji do mnie, więc nie będę może powielał jego słów. Ograniczę się tylko do 2 pytań: kiedy iloczyn dwóch zmiennych jest najwyższy ? Oraz czy Nm i KW , to te same jednostki ? Pozdro
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
20.12.2013 13:47
0
yba musiałeś się otrzeć o ten kierunek. Dzięki za dobry wkład w dyskusję - mam nadzieję ,że będzie więcej okazji do dzielenia się wiedzą i spostrzeżeniami. W końcu sezon V6 ;) Pzdr
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
20.12.2013 13:46
0
@W00515 "...a tak w ogóle, to czyżbyś był SiMRowcem? ;)" Nie, nie po prostu lubię fizykę ;). A ty ? Masz dużą wiedzę, więc chy
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
20.12.2013 11:21
0
"Wartość max. mocy za pomocą kilku cyferek z grubsza obrazuje jak dobrze auto przyspiesza i jak dobrze będzie miał prędkość max" Idąc Twoim tokiem rozumowanie i biorąc pod uwagę np amerykańskie kolubryny z lat 60, albo 80, które miały po 5 l pojemności i potężne momenty, a co za tym idzie duże moce maksymalne. Co z tego skoro miały kiepskie osiągi przyspieszenia ? "Nie prawdą jest, że silnik elektryczny o znacznie mniejszej mocy będzie szybszy od spalinowego." Nigdzie tak nie napisałem. Wyraźnie zaznaczyłem ,że chodzi mi przyspieszenie od 0 do 100, a wiąże się to z dobrą dystrybucją momentu na koła, bo można do każdego dać jeden silnik , który od razu będzie przekazywał ruch obrotowy. Naturalnie jak przekroczymy pewną prędkość, ubytki w energii nie pozwolą jechać szybciej, bo jest coś takiego jak opór powietrza czy tarcie, jednak podobnie jak z niskim momentem silników F1 , nie ma sensu projektować nadwyżki, która jest nie potrzebna.
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
19.12.2013 22:34
0
@Duke_ moc silnika = moment obrotowy x prędkość kątowa, jedno wiadomo czym jest , drugie zależy obrotów silnika. Silnik będzie generował najwyższą moc wtedy kiedy będzie osiągał największy moment, przy największej ilości obrotów silnika. Proste jak budowa cepa...od tego są mapy aby budować te charakterystyki wg potrzeb ( oczywiście w granicach możliwości fizycznych i regulaminowych)
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
19.12.2013 20:02
0
cd Silniki spalinowe są ułomne, tłok napędza wał korbowy ruchem jednostajnie przyspieszonym od małego momentu do dużego - dlatego są potrzebne przełożenia. Mechanizm korbowo-tłokowy nie jest za bardzo wydajny. Natomiast moc to tylko ilość energii wygenerowanej w czasie, informuję o wykonanej pracy silnika w jednostce czasu - nic więcej. Co ciekawe i moment, i praca/energia mają podobną jednostkę, bo Nm można łatwo zamienić na J, jednak jedno jest skalarem, drugie pseudo wektorem( w odwrotnej kolejności) .
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
19.12.2013 19:51
0
@Jahar Nie pouczaj jak do końca nie wiesz. Po pierwsze moment obrotowy jest składową mocy silnika, po drugie od niego głównie zależy przyspieszenie bolidu. Samochody elektryczne mają zwykle mniejszą moc silnika ale bardzo dobre osiągi - generują duży moment obrotowy, dostępny niemal od razu, dlatego nie ma potrzeby montowania skrzyni biegów. Bolidy są lekkie więc duży moment jest zbędny ale ważne są obroty silnika. Obecnie V8 kręcą do 18000, dzięki temu dystrybucja momentem jest znacznie łatwiejsza.
Przejdź do wpisu Podczas testów Pirelli znowu eksplodowała opona
17.12.2013 15:23
0
Heh mamy chyba najbardziej obiektywną i odpowiednią osobę do oceniania kierowców. Jakby nie patrząc, to osoba, która zna F1 od kuchni i to znacznie lepiej od innych kierowców, ze względu na swoją wiedzę techniczną, ponadto, co ważniejsze, nie jest w żaden sposób obecnie związana z F1 - ani finansowo, ani politycznie. Jeżeli dodamy do tego wszystkiego informację, że ten człowiek jeździł w jednym teamie z Vettelem, to otrzymamy człowieka zdolnego do rozstrzygnięcia kwestii: ile wart jest talent Niemca. Wisienka na torcie, to szczerość do bólu Kubicy. Zresztą, nie jest tajemnicą ,że od 15 lat rola kierowcy w F1 została bardzo ograniczona. Bezpieczne tory, bardzo dobrze prowadzące się bolidy, dobrze wyszkolona kadra inżynierów, wysoka niezawodność itd. Szkoda ,że Roberta w F1 już nie zobaczymy ale z drugiej strony na pocieszenie mamy człowieka , który od czasu do czasu rozwieje ułudę, w którą wierzą takie dzieci jak choćby @Skoczek czy @luka.
Przejdź do wpisu Kubica o Alonso, Vettelu i Massie
17.12.2013 14:49
0
@luka55 Nożyce się odezwą ? A co kretynie myślisz ,że masz wyłączność na umieszczenie swoich wypocin bez wystawiania się na ryzyko obalenia, jak się okazało, śmiesznych tez ? Tak zgadza się, specjalny styl poprzedniej wypowiedzi był celowy i niestety ale nie, nie był to żaden test. Była to zwykła drwina z fanatyka, a raczej jak się okazało kryptofanatyka Vettela. Jak najbardziej pasujesz do opisu typowego przedstawiciela tej wypaczonej części kibiców F1. "Nie wiem czy nie tracę teraz cennego czasu no ale dobra. Bardzo ciekawy zabieg psychologiczny zastosowałeś w swojej wypowiedzi, niestety bardzo czytelny dla laika." Bardzo czytelny dla laika ? To znaczy dla laika tak ale dla profesjonalisty już nie będzie zagadkowy ? Nie po myliło Ci się synku coś ? Rżniesz mądrego, a logiki w zdaniu to dla Ciebie wyzwanie. "Wypowiedź moja była kierowana do hejterów (zresztą nawet użyłem tego słowa) Vettela a nie do fanów Marka Webbera." Hehe, a jak jestem hejterem Vettela i jednocześnie fanem Webbera - to co ? Z Twojego bełkotu wynika jasno ,że wtedy jednak wypowiedź była skierowana także do mnie. Znowu bubel, tak prawie każde zdanie jakie publikujesz na tym portalu i podobnie jak Twojemu pobratyńcowi @Skoczkowi, tak Tobie, doradzam odwiesić klawiaturę na kołek - chociaż tutaj mamy fenomen, bo mógłbyś powiesić ją na sobie ( wyjdzie na to samo). Pozdrawiam. @21 Skoczek130 Eee, ok zżera mnie zazdrości w temacie Vettela i jego dominacji, a co z pozostałymi 99% tematów związanych z F1 ? Tam też nie warto, bo... "wrogie państwo "? Pytam bo ostatnio obalałem Twoje farmazony z innych zagadnień, do tego stopnia ,że zacząłeś już płakać. Jakoś wtedy brakowało Ci tej cudownej logiki, którą poraziłeś mnie teraz - a szkoda pojeździł bym sobie jeszcze bardziej...
Przejdź do wpisu Ricciardo nie zamierza iść w ślady Webbera
17.12.2013 09:37
0
@luka55 Widzę ,że dobrze się orientujesz w sprawach psychologiczno-behawioralnych kibiców F1. Może wyjaśnił byś mi fenomen, który obserwuję od kilku lat to znaczy: im większym sympatykiem Vettela kibic jest, tym bardziej rośnie poziom jego głupoty i ciemnoty. Mnie się wydaję ,że występuję tu zjawisko upodobnienia się fana do swojego idola - wszak Niemiec do bystrych zawodników nie należy ale Ty tu jesteś ekspertem więc liczę na Twoje uzasadnienie. Daruj ,że się ośmielę podważyć Twoją opinię i autorytet ale w poście nr 14 zabrakło mi kilku istotnych argumentów, takich jak: wypowiedź Webbera, w której oznajmił ,że odszedł z F1 przez Vettela oraz zawarcie małej informacji, w której można umieścić przypomnienie o sponsoringu jakie koncern RBR dalej wkłada w karierę Australijczyka ( nie gryzie się ręki, która karmi). Normalnie bym nie ośmielał się wypominać takich drobnostek ale niestety te drobnostki, choć jeno dwie , podważają całą wspaniałą wypowiedź mistrza i sprowadzają ją do poziomu farmazonów niejakiego @Skoczka130, który w tej dziedzinie nie ma sobie równych. Oczywiście zdaję sobie sprawę ,że ja omylny mogłem czegoś nie dopatrzeć i wyjaśnienie tej sprzeczności jest bardzo proste, dlatego liczę na szybką reakcję i pomoc. Pozdrawiam fracky P.S. Aha nie pasuje mi jeszcze stwierdzenie, w którym postulujesz złośliwość Webbera w stosunku do jego fanów i przeciąganie odejścia z RBR. Nie wiem czy to istotne ale F1, to nie sport i kilkanaście milionów dolarów za sezon było wystarczającym powodem dla której warto było pozostać w ekipę z Milton. My kibice Marka to rozumiemy i na jego miejscu byśmy zrobili dokładnie to samo. Tak jak napisałem wcześniej, w finansowym i politycznym świecie F1, czynnik sportowy jest marginalny, więc nie ma co się kopać z koniem, tym bardziej ,że kangur znał pojęcie biedy w swojej karierze wyścigowej. Repozdrawiam
Przejdź do wpisu Ricciardo nie zamierza iść w ślady Webbera
28.11.2013 20:45
0
P.S. Skoczek130 Aha byłbym zapomniał - mnie osobiście razi Twoje podejście, które imputujesz prawie zawsze kiedy pojawia się wątek sportowy w F1. Gołym okiem widać ,że Mercedes rozpoczął agresywną kampanie przymilania się do Ecclestona, najpierw podpisując CA i nie wycofując się z F1, a następnie robiąc sztuczny tłok na rynku transferowym zatrudniając Hamiltona. Efektem tego wszystkiego był nagły skok formy, z kiczu do szczytu. Można się domyśleć jakie narzędzia zastosowano, np po w wpadce Merca z Pirelli. W przyszłym roku najprawdopodobniej to Brackley będzie rozdawał karty. Sprawy biznesowe i polityczne mają znacznie większy wpływ aniżeli tajemnicza forma sportowa zespołu.
Przejdź do wpisu Brawn oficjalnie odchodzi z Mercedesa
28.11.2013 20:10
0
@Skoczek130 Ty naprawdę jesteś taki głupi na jakiego się kreujesz. Brawo, to znaczy ,że jesteś szczery do bólu - zero ściemy :D. Od kiedy Ross Brawn jest dyrektorem technicznym Mercedesa ? Jeszcze Lowe przydzielił do funkcji szefa zespołu ... daj sobie spokój z F1 albo przynajmniej z pouczaniem kogokolwiek.
Przejdź do wpisu Brawn oficjalnie odchodzi z Mercedesa
26.11.2013 14:37
0
@148 Skoczek130 Vice versa ? Ja nie oglądam relacji na Sky... Oj Ty nawet masz problem z przeczytaniem ze zrozumieniem polskiego tekstu oraz napisania riposty na temat, a co dopiero zabierasz się za obcojęzyczną stację telewizjyjną :D . Uważaj, żeby krzywdy sobie nie zrobić :). P.S. Słowo frajer potwierdziło moją teze na temat Twojego wnętrza :-]. @Jahar Zawsze wiedziałem ,że jesteś szlachcicem, a arystokracja musi obcować ze szlachetnymi dziedzinami. Skoro posiadasz platformę z PSE tylko dla F1, a reszta Cię nie interesuje, to nie rozumiem po co tak długo się męczyłeś ? Tymbardziej ,że wyścig i kwal był na niekodowanym kanale. Treningi można było objerzeć w internecie ale podjerzewam ,że tak zajęty człowiek interesu ( bankiety, bale , polowania, uczty) nie ma czasu na ich objerzenie.
Przejdź do wpisu Vettel wyrównuje rekordy, Mercedes wicemistrzem