2024-03-02 GP Bahrajnu - Wyścig 16:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 M.Verstappen Red Bull 1:31:44.742 26
2 S.Perez Red Bull +22.457 18
3 C.Sainz Ferrari +25.110 15
4 C.Leclerc Ferrari +39.669 12
5 G.Russell Mercedes +46.788 10
6 L.Norris McLaren +48.458 8
7 L.Hamilton Mercedes +50.324 6
8 O.Piastri McLaren +56.082 4
9 F.Alonso Aston Martin +1:14.887 2
10 L.Stroll Aston Martin +1:33.216 1
11 Z.Guanyu Stake Sauber +1 okr.
12 K.Magnussen Haas +1 okr.
13 D.Ricciardo Visa RB +1 okr.
14 Y.Tsunoda Visa RB +1 okr.
15 A.Albon Williams +1 okr.
16 N.Hulkenberg Haas +1 okr.
17 E.Ocon Alpine +1 okr.
18 P.Gasly Alpine +1 okr.
19 V.Bottas Stake Sauber +1 okr.
20 L.Sargeant Williams +2 okr.

komentarze
  • 50. GoRek
    • 2024-03-02 23:38:38
    • *.146.95.174.mobile.internet.t-mobile.pl

    Ale nuda... Prawie zasnąłem... Wiemy kto już będzie mistrzem...

  • 51. rowers
    • 2024-03-02 23:46:08
    • *.darnet.pl

    @49, jeśli potrafisz się emocjonować walką o tzw. pietruszkę, to musisz być mega fanem F1. Ale jednak zawsze najbardziej emocjonująca jest ta walka o tytuł, nie ma się co oszukiwać, w każdym sporcie najważniejsza jest walka o mistrzostwo / 1 miejsce. Tak jak wspomnieli koledzy powyżej, we wcześniejszych latach była chociaż jakakolwiek rywalizacja. W którym sezonie ostatnio jeden kierowca jednego zespołu wygrał 90% wyścigów? W tym nie ma winy Maxa, ani RBR, każdy miał równe szanse żeby zrobić dobry bolid, ale tego po prostu nie da się nadrobić przy aktualnych przepisach. Bolidy F1 to tak na prawdę prototypy zawsze. Jak coś nie wyszło to niestety trzeba było wyłożyć kasę i zarobić mniej w ostatecznym rozrachunku. Ale można było wrócić do gry. Poza tym, jeśli to było opłacalne, to co to komu przeszkadzało? Jeśli dany biznes jest dla kogoś rentowny, to chyba jest to ok po prostu. Czy na prawdę ktokolwiek w F1 uważał, że Williams albo McLaren będą walczyć o tytuły? Nie ma takiej możliwości, bo nie mają aż takich specjalistów i takich narzędzi i sprzętu jak choćby Merc, Ferrari czy RBR. Nikt normalny nie pójdzie z Merca do Haasa.

  • 52. Manik999
    • 2024-03-02 23:46:28
    • *.toya.net.pl

    @fpawel19669 - dokładnie. W sumie nie chciałem tego pisać otwarcie, ale taka prawda. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A ból tyłka hejterów Maxa jest przeolbrzymi. I to jest największy problem. Szczerze przerwa niektórym od F1 się przyda. Nie będą zaśmiecać forum. Pozdrawiam :)

  • 53. Proctor

    Śledzę F1 od 1988 i nigdy nie narzekałem że F1 jest nudna. Bardzo cieszy mnie dominacja Maxa i RBR i nie mogę się doczekać jak będzie wyglądać rywalizacja między Ferrari, Mercedesem i McLarenem o miano drugiej siły w stawce.

  • 54. Proctor

    Kto gada że F1 jest nudna bo patrzy na królową motorsportu tylko przez pryzmat dominacja jednego zespołu i kierowcy - nie jest prawdziwym kibicem F1.

  • 55. hubos21
    • 2024-03-03 07:18:56
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @49
    Zobaczymy ile faktycznie tempa miał jeszcze Mercedes, Toto już widział 0.5s na okrążeniu.

  • 56. lexy157
    • 2024-03-03 09:37:12
    • *.

    Nuda,nuda..

  • 57. Nicram61
    • 2024-03-03 09:56:10
    • *.146.110.24.mobile.internet.t-mobile.pl

    A gdyby tak po każdym sezonie każda ekipa musiała udostępnić wszystkie dane dotyczące konstrukcji bolidu, aby wszyscy mogli dopracowywać coś na swój sposób. Coś muszą wymyślić bo oglądalność będzie spadać i za jakiś czas zobaczymy F1 na TV Polonia ;)

  • 58. TomPo
    • 2024-03-03 10:26:08
    • *.214.217.20

    Uznaje sezon za... otwarty... i zakonczony.
    Max mial 1s przewagi na kolku nad innymi, to jest przepasc, ktorej raczej nikt nie zniweluje.

    Podniecanie sie komentatorow, ze strata innych jest mniejsza niz rok temu jest troche smieszne.
    Od 10 kolka zaczal jechac tempem spacerowym, dlatego strata innych byla mniejsza niz mogla by byc.

    Zapowiada sie fajna walka pomiedzy Ferrari i Mercem, jest tez w poblizu McL i Aston ale walka o tytuly sie raczej zakonczyla. Argumentu typu "Ferrari tez blyszczalo a pozniej ich dogonili w trakcie sezonu" nie kupuje, bo RBR to nie Ferrari, a strata sekundy na kolku jest raczej nie do odrobienia.
    Na jednych torach bedzie troche wiecej, na innych troche mnie, ale seozn raczej jest zakonczony.

  • 59. sliwa007
    • 2024-03-03 10:39:23
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Szkoda mi ... Maxa, bo to naprawdę świetny zawodnik i przyjemnie by się oglądało jego karierę, gdyby miał okazję z kimś walczyć. Niestety, najpierw FIA wydrukowała mu pierwszy tytuł a teraz jeżdzi bolidem z innej planety. Kariera będzie owocna, ale wartości te tytuły nie mają.
    Do zobaczenia w 2025r.

  • 60. fpawel19669
    • 2024-03-03 11:46:47
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @59 Czyli jak rozumiem nie będziesz już zaszczycał tego forum swoja obecnością do 2025 roku? Uff. A Verstappenem martwic się nie musisz, podąża droga Twojego idola, czyli korzysta z dominującego bolidu i naturalnie talentu. I żeby nie było, obydwaj nie są bohaterami mojej bajki.

  • 61. 3000
    • 2024-03-03 12:18:49
    • *.

    Najnudniejszy wyścig od 2 lat. Dosłownie 2 ciekawe momenty w tym 1 na starcie (szarża Botasa). Nawet smaczków w strategiach dla koneserów nie było.

  • 62. Danielson92
    • 2024-03-03 12:20:05
    • *.147.12.232.mobile.internet.t-mobile.pl

    Nie rozumiem tych wszystkich, którzy narzekają na dominację. Kiedyś fani Red Bulla mieli ból tyłka, że dominował Mercedes, a teraz jest na odwrót. Ja nie cierpię Maxa i jego zespołu, ale lubię F1 i nigdy mi się nie znudzi oglądanie tego mimo iż dominuje gość którego nie trawie. Nie można patrzeć przez pryzmat, że teraz jest bez sensu bo dominuje nielubiany kierowca i zespół. Dominacja jest większa, bo Max lepiej wykorzystuje sytuację niż Hamilton, który zawsze miał sto rzeczy na głowie. Do tego On i Red Bull są zafiksowani na punkcie zwycięży i rekordów. Tak właśnie Holender tworzy swoją renomę póki co jednego z najlepszych kierowców w historii F1. Chociaż ja mam nadzieję, że skończy się jak z Vettelem czyli 4 szybkie tytuły i wydawało się, że Sebastian zdobędzie ich nie wiadomo ile. Potem Red Bull przestał dominować i skończyły się mistrzostwa.

  • 63. Proctor

    Za to jakie emocje były podczas dominacji Merca...jak przy zamiataniu podłogi

  • 64. hubos21
    • 2024-03-03 13:29:55
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @62
    Dokładnie tak jak z HAM, koniec dominacji, koniec wygrywania czegokolwiek.

  • 65. MB4ever
    • 2024-03-03 14:37:37
    • *.telpol.net.pl

    Mercedes nigdy nie miał takiej dominacji jak RB i w dodatku 3-ci sezon z rzędu,
    nikt nie ma podejścia do bolidu ANeweya,
    nie ważne który z czołowych kierowców siadłby w tym bolidzie i tak by wygrał ............


    koniec kropka, sezon nudy, "dziękujemy" FIA.............

  • 66. fpawel19669
    • 2024-03-03 15:24:09
    • *.dhcp-tomplex801-112.net.tomkow.pl

    @65 Nie wiem jak to wszystko wyliczyłeś geniuszu matematyki. Zakładając jednak, ze masz rację i Mercedes nie mial tak wielkiej przewagi to uważasz ówczesną dominację "czarnych strzał" za próg, po przekroczeniu ktorego powinna interweniować federacja? Gratuluję logiki, marnujesz się na tym forum.

  • 67. sliwa007
    • 2024-03-03 15:29:06
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    60. fpawel19669
    Porównanie kariery Hamiltona i Verstappena jest nie na miejscu. Wystarczy prześledzić jakich partnerów zespołowych miał Hamilton a jakich Verstappen. Hamilton walczył, walczy i dalej będzie walczył z wielkimi talentami tego sportu a Max dostaje kelnerów, starannie wyselekcjonowanych by przypadkiem rysy na wizerunku mu nie zrobili.

  • 68. fpawel19669
    • 2024-03-03 16:02:50
    • *.dhcp-tomplex801-112.net.tomkow.pl

    @67 Szczególnie trudnym przeciwnikiem był Bottas...Kompletnie Cię nie rozumiem, za wszelką cenę usilujesz umniejszyć talent i osiągnięcia Verstappena, a jednocześnie nie przeszkadzala Ci dominacja Mercedesa i Hamiltona. Celowo pominąłem Rosberga - to przykład megalomanii lekceważenia przeciwnika przez sir Lewisa. I napiszę jeszcze raz - obu nie lubię, ale doceniam. To, że napiszesz coś lekceważąco o Holendrze to tylko przejaw Twojej frustracji i niczego nie zmieni - nie nasz mocy sprawczej. I jeszcze jedno, Ty, gość ktorego tu widzę od lat, po jednym wyścigu mówisz pass?

  • 69. sliwa007
    • 2024-03-03 17:37:30
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    68. fpawel19669
    Gdzie napisałem cokolwiek lekceważącego o Verstappenie? Wprost przeciwnie, piszę, że to świetny zawodnik. Doceniam jego ogromny talent, chociaż prywatnie mam go za totalnego bufona.
    Hamilton od samego początku mierzył się z wielkimi nazwiskami, trafił na Alonso, który był w życiowej formie, później z dużych nazwisk Button, który może geniuszem nie był, ale trzymał swój poziom. Rosberg następny, teraz Russell, którego niektórzy tutaj uważają za geniusza a za chwilę będzie Leclerc. Nie powiesz mi chyba, że nie są to wielkie nazwiska tego sportu?
    A Max? Trzymany pod kloszem, nikt nie ma prawa się do niego zbliżyć, choćby mógł. Hamilton musiał przede wszystkim uporać się z partnerem zespołowym, gdyby w Mercedesie rządził Helmut Marko, to Hamilton miałby przynajmniej jeden tytuł więcej, bo taki Rosberg nie mógłby nawet zbliżyć się do lidera zespołu. Ot takie drobne różnice w dominacji Maxa i Lewisa.
    A wiesz, że na początku kariery nie lubiłem Hamiltona? Możesz to sobie sprawdzić w archiwum, w końcu komentuję tu blisko 20 lat! W Hamiltonie spodobało mi się to, że potrafił podejmować wyzwania, wyszedł z bezpiecznego otoczenia, odszedł z McLarena, zrobił coś nieprzewidywalnego, nieszablonowego i to mi się w nim spodobało.

  • 70. LZ1971
    • 2024-03-03 18:54:16
    • *.icpnet.pl

    Ja nierozumiem co do przewagi RBR ma FIA? Co niby ma zrobić? Tak oszukać jak Toyotę w WEC? Jesteś najlepszy to balast? Żeby komuś się nie nudziło? Bzdura. Wszyscy mają równe szanse i mogli przygotować równie dobry bolid. Niestety nie wszyscy potrafili. Chęć wyrównania wśród kibiców to taka nasza polska. Zarabiasz więcej bo lepiej się ustawiłeś, jesteś mądrzejszy, sprawniejszy to trzeba dojeb ć wyższy podatek. Nie można też porównywać dominacji Mercedesa z RBR, bo przepisy ery hybrydowej powstały pod istniejący i pracujący już silnik Mercedesa. Mercedes rozwijał koncepcję takiego napędu do swoich aut drogowych już kilka lat wcześniej. Zaakceptowanie tej koncepcji było warunkiem powrotu tej marki do F1. Niby przepisy były równe dla wszystkich ale reszta stawki miała kilka lat opóźnienia. Dzisiaj nikt nawet się tu nie zachłyśnie na ten temat. Gadanie, że F1 traci na oglądalności to bzdura. Oglądam od 1986 ( wtedy na RTL satelita) i nigdy wcześniej nie miała większej. Też wolałem tą starą, gdzie koncerny samochodowe i tv nie miały takiego wpływu na jej kształt. Raczej fanaberie i pasje bogatych "świrów" nakręcały ten sport. To już niestety nie wróci. Zawsze można się pasjonować tym, który Wielki zostanie zdublowany! :-)

  • 71. Danielson92
    • 2024-03-03 19:29:45
    • *.117.127.49

    @68 Zwrócę Ci uwagę na pewną rzecz i rzekomy obiektywizm w ocenianiu Hamiltona i Verstappena. Gdy Śliwa piszę w ten sposób o Maxie to zaraz zarzucasz mu , że umniejsza jego talent. A z drugiej strony gdy Grzesiek12, Hubos21 czy inni kwestionują w jeszcze bardziej wyraźny sposób Hamiltona to wtedy nie reagujesz w tak wylewny sposób, jak w przypadku Maxa którego podobno nie lubisz :-) Ot, taki malutki szczegolik.

  • 72. fpawel19669
    • 2024-03-03 19:42:17
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @71 Maxa nie lubię tylko trochę mniej niż Hamiltona. Mniej, bo to prosty chłopak i przy okazji oczywiście buc, który niczym mnie nie zaskoczy. Natomiast przewin i swego rodzaju gwałtu na F1 Hamiltona nie sposób zliczyć. Najgorsze, ze przemycił politykę do tego pięknego sportu - dla mnie rzecz niewybaczalna.

  • 73. fpawel19669
    • 2024-03-03 20:20:30
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @69 Ale co chcesz mi udowodnić? Ze kariera Lewisa była trudniejsza? Być może, na pewno inna. W jednym masz racje, na pewno Lewis miałby przynajmniej jeden tytuł więcej gdyby jeździł w takim zespole jak RBR. Teraz cos za co Lewisa cenie. Podjął się walki z Alonso - wówczas absolutna gwiazda - i za to szacunek. Oczywiście można próbować umniejszać ten fakt, ze przejeździł setki godzin testów, ze miał poparcie Rona, ale dla mnie nie ma to znaczenia. Druga rzecz to transfer do Ferrari. Ryzyko porażki jest ogromne, a szanse na spektakularny sukces niewielkie. Po pierwsze, nie wiadomo czy Ferrari zbuduje konkurencyjna bolid, po drugie, za rywala będzie miał Leclerca. Natomiast nie uważam przejścia z McLarena do Mercedesa za przysłowiowy "skok w nieznane". Już tam dobrze Wolff wiedział jaki maja przewagę w napędzie hybrydowym. Do tego za projektem stal niezapomniany Andreas Nicholas Lauda - szanse na sukces były spore. Kończąc - mimo, ze jestem tu najstarszym kibicem to F1 będę oglądał nadal. Nie takie przewagi i nie takie zwroty akcji w tym sporcie widziałem. Oceny Hamiltona nie zmienię - zawodnik świetny, człowiek - musiałbym przekląć. Przed Holendrem jeszcze długa droga i marzy mi się żeby w końcu miał rywala w równym bolidzie. No i będę miał problem w przyszłości, jak kibicować Ferrari widząc Lewisa w czerwonym kombinezonie. Ty akurat z tym problemu mieć nie będziesz:) Pozdrawiam serdecznie.

  • 74. Manik999
    • 2024-03-03 21:38:15
    • *.toya.net.pl

    @sliwa007 - co są warte tytuły Lewisa, jak przyszedł na gotowe do Mercedesa i poza Nico Rosbergiem nie miał z kim walczyć? ;) Sztucznie napompowane i imponujące statystyki, ale co z tego, jak bez wartości? Tak też można napisać. Na prawdę mógłbyś darować sobie tak głupie wypowiedzi. Ból czterech liter przeogromny, jak widzę. Masakra...

    @fpawel19669 - szkoda to wszystko komentować. Poziom frustracji anty-verstappeniarzy sięga zenitu. Pozdrawiam.

  • 75. Manik999
    • 2024-03-03 21:44:37
    • *.toya.net.pl

    Żeby nie było, że podważam osiągnięcia Lewisa. Dokonał wielkich rzeczy, miał wielu trudnych rywali. Ale miał też furę szczęścia, którą jednak potrafił wykorzystać. Umniejszanie jednak Maxowi, bo "niby jest pod kloszem", to głupie stwierdzenie. Lewis też miał za pazia Valtteriego. W przypadku Nico to akurat Lewis tam przyszedł. Szacunek za transfer do Ferrari.

  • 76. Vendeur
    • 2024-03-04 01:51:35
    • *.icpnet.pl

    @ 75. Manik999

    Jeśli uważasz, że Max nie ma "parasola" i nie ma łatwiej w zespole, niż miał/ma Lewis, no to współczuję...

  • 77. TZ4Z
    • 2024-03-04 08:02:18
    • *.

    @76 każdy ma swoje zdanie, ja tez tak nie uwazam, i co? Zrozum w koncu, ze nie kazdy musi myśleć, jak Ty...

  • 78. Vendeur
    • 2024-03-04 16:08:28
    • *.icpnet.pl

    @77. TZ4Z

    Tu nie chodzi o to, aby myśleć "jak ja", tylko żeby w ogóle myśleć... Pewne rzeczy są tak oczywiste, że trzeba mieć betonowe klapki na oczach, aby ich nie dostrzegać...

  • 79. Manik999
    • 2024-03-04 21:55:28
    • *.toya.net.pl

    @Vendeur - ma pewien "parasol", ale taki też miał Lewis w McLarenie i Mercedesie. I tu, i tu, bolid jest budowany pod preferencje lidera. Po odejściu Nico Toto postawił na Valtteriego, który nie miał prawa zagrozić Lewisowi i pod pretekstem jednorocznego kontraktu był trzymany na smyczy. Tak samo jest z Maxem - drugi zawodnik ma się dostosować. Zresztą George też musiał się dostosować. Nie uważam, że komukolwiek z nich powinno się cokolwiek umniejszać. Robią tak tylko antyfani, którzy nie mogą znieść dominacji znienawidzonego kierowcy. W mojej opinii obaj to wielcy zawodnicy i zasługują na taki sam szacunek.

  • 80. Fan Russell
    • 2024-03-05 04:41:44
    • *.centertel.pl

    @79 Przynajmniej 2017 Vettel zrobił pojedynek Hamiltonowy :-)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo