@grenszuc  Co to jest za taki tryb życia?

Idiotyzmem są te całe ich zasady. Powinna być jedna. Nie zderzacie się ze sobą choćby nie wiem co. I tyle. Reszta niech się dzieje normalnie. Wysunęli argument, że jak któryś kierowca jest szybszy to on powinien być wyżej w przypadku jakiejś sytuacji. A na Silverstone czy na Węgrzech w tym roku to kto był szybszy. Lando? Chyba nie. A kto te wyścigi wygrał? Oscar w obydwu przypadkach pytał o zamianę miejsc i jakoś wtedy nie chcieli zamieniać. A teraz Stella gada o zasadach.  Tymi zasadami zrobili większy bajzel i większą aferę niż jakby tego nie było.

Max pewnie tego słuchał i w głowie sobie myślał "co wy tu wygadujecie". I pewnie miał rację bo ktoś kto chce zdobyć mistrzostwo to dąży do tego i wykorzystuje każdą okazję. Chłopaki z McLarena padli ofiarą częściowo samych siebie, a częściowo zespołu. Samych siebie bo są za grzeczni jak na mistrza świata i z łatwością godzą się na wszystko. A zespołu bo wymyśla niepotrzebnie jakieś zasady i scenariusze. Jedyną zasadą jaką ja bym wprowadził to nie zderzajcie się ze sobą i tyle. Każdy korzysta na problemach kolegi i wtedy nie byłoby takiego (nie pierwszego) cyrku. I piszę to jako kibic McLarena.

Albon dla mnie jest jednym z największych, pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. Tak jak kolega wyżej napisał też myślałem, że Sainz go pożre. 

@ojciec3d  Dokładnie tak jak piszesz. 

Wiecie dlaczego wyścigi F1 ogólnie są nudne? Bo Bert Mylander wyjeździł całe paliwo w czasie wyścigów F2 i F3. Z tego powodu F1 poprosiła kierowców, żeby jechali ostrożnie. 

@Malmedy19  Zeszłoroczny sezon to już historia i nijak się ma do obecnego. Kolega napisał o Silverstone i ma rację. Po Silverstone Lando powiedział, że czasem tak bywa, że korzysta się na problemie lub błędzie kolegi. A tu co było? Jedyne co do mnie przemawia to to, że to był błąd mechanika, ale głupio wyszło i tyle. 

@wilk(o)  Usuń lepiej swój komentarz, bo jechanie po kimś za jego wygląd jest słabe.

Jak ktoś będzie w pobliżu to warto go zwiedzić. Za 25 € jest możliwość zwiedzania budynku. Prowadzą do loży VIP, na stare podium, nowe podium, przechodzi się przez biura i na koniec do centrum dowodzenia. Byłem miesiąc temu i robi wrażenie. Dodatkowo odbywały się tam treningi (w większości Porsche), więc wrażenie było jeszcze większe. Oczywiście trybuny są ogólnie dostępne i można sobie przyjechać, usiąść i pooglądać. Jest sklepik toru, w którym można kupić kawałek asfaltu z toru, ale cena to 399 € za większy i 149 € za mniejszy:) 

@kodzix  Wystarczy spojrzeć na zachowanie Browna po wygranych Lando, a po wygranych Oscara. Dzisiaj Zack wyglądał jakby oba bolidy odpadły, a przecież wygrali wyścig. Ja od dawna to zauważyłem. Jak Lando wygrywa to Zack chodzi po garażu rycząc i zbijając piątki ze wszystkimi. A jak wygra Oscar to cieszy się, ale jakoś tak słabiej. 

@EnderWiggin  Złe porównanie. W przypadku McLarena mamy dwóch równych kierowców, a ja nawet twierdzę, że Oscar jest lepszy. 

I nagle okaże się, że PP do sprintu zdobędzie Collapinto, albo Ocon.

@TomPo  Dokładnie. Niech jeszcze powiedzą, że Ci dziennikarze ich hejtują i będzie komplet.

Szybko pojawili się antyPiastrowcy. Strach pomyśleć co takim ludziom w głowach siedzi.

Po tej wypowiedzi Oscara Helmut Marco już się głowi jak go ściągnąć do Red Bulla. 

@jogi2  Też tak myślę. Nie po to Piastri wypracował sobie przewagę 14 sekund, żeby przez deszczyk mu ją odbierać. Rozumiem jakby był wypadek, ale przez deszcz? VSC w zupełności by wystarczył na te kilka okrążeń.

@mailtog  Takie na jakie stać ten bolid. To, że pojechałby nim Verstappen nie znaczy, że odjechałby wszystkim. Ludzie, oglądacie F1 i nie potraficie pojąć, że każdy bolid ma swoje ograniczenia. Najlepsi kierowcy w stawce potrafią po prostu wykrzesać z danego bolidu maksimum i tyle. 

Pirelli testuje te opony deszczowe i testuje. A jak przyjdzie do deszczowego wyścigu to wywieszają czerwoną flagę bo nie da się jeździć. 

@Fan Russell  Kolejny psychofan, który nie da złego słowa powiedzieć na swojego idola tylko szuka problemów u innych. 

Jeden mądry. Może przez doświadczenie kolegów, ale wyciągnął wnioski. Idąc teraz do RBR pogrzebałby swoją karierę w F1.

@TomPo  I ten gość niedawno został ojcem. 

@Neon111  Hanka, a nie Sabina

@WinKolekcja  Myślę, że ojciec już to powoli rozumie w co się wpakował. Teraz zastanawia się jak z tego wybrnąć.

Nie mógł odpuścić kwalifikacji i dać pojeździć Drugovichowi? Boi się, że ten byłby lepszy? Ten koleś na każdym kroku udowadnia, że nie zasługuje na fotel F1.

@Danielson92  Zgadzam się. Japonia była tak nudna, że spać mi się chciało. W Monako jest przynajmniej ten dreszczyk emocji, że ktoś może się w każdej chwili rozwalić. I kwalifikacje są najbardziej emocjonujące.