- Imię i nazwisko Zhou Guanyu
- Numer startowy 24
- Data urodzenia 30.05.1999
-
Kraj pochodzenia Chiny
- Zespół Stake Sauber
SYLWETKA
Kolejne trzy sezony spędził w europejskiej Formule 3. W tym okresie wywalczył dwa zwycięstwa i jedenastokrotnie meldował się na podium. W międzyczasie startował w Grand Prix Makau. W 2016 roku zaliczył też epizod w serii Toyota Racing Series, w której zajął 6. lokatę.
Przed sezonem 2019 Chińczyk rozstał się ze szkółką Ferrari i zdecydował się dołączyć do programu juniorskiego Renault. Francuzi pomogli mu w znalezieniu miejsca w F2 w zespole UNI-Virtuosi Racing, który reprezentował przez kolejne trzy lata.
Debiutancka kampania na zapleczu F1 była świetna w wykonaniu Zhou. Pięciokrotnie zjawiał się na podium, a w zestawieniu kierowców zajął 7. miejsce. Jego postawa została doceniona przez włodarzy F2, którzy wręczyli mu nagrodę im. Anthoine'a Huberta dla najlepszego debiutanta sezonu.
Rok 2020 był dość pechowy dla Chińczyka. Stracił m.in. premierowe zwycięstwo w Austrii przez usterkę techniczną. Mimo to udało mu się odnieść później taki sukces. Dokonał tego w podczas przerwanego sprintu w Rosji. Zhou dołożył do tego pięć kolejnych podiów i wywalczył 6. pozycję w końcowej klasyfikacji.
W sezonie 2021 - z powodu swojego doświadczenia - był głównym faworytem do wygrania mistrzostw F2. Ostatecznie nie został tym mistrzem, ale cztery wiktorie i 3. miejsce w zestawieniu kierowców przesądziły o jego awansie do F1, choć należy wspomnieć, że nie byłoby mu to dane, gdyby nie jego potężne wsparcie sponsorskie.
Guanyu zakończył wszelkie powiązania z Alpine (Renault), które w trakcie ówczesnej kampanii umożliwiło mu oficjalny debiut w samochodzie w F1. Pojawił się we francuskiej maszynie podczas treningu przed GP Austrii, zastępując Fernando Alonso. Związał się natomiast z Alfą Romeo, gdzie został partnerem przychodzącego z Mercedesa, Valtteriego Bottasa.
Chińczyk w pierwszym sezonie w Formule 1 nie sprawił dużej niespodzianki, choć i tak wywarł pozytywne wrażenie na wielu kibicach. Punktował trzy razy i zakończył zmagania z sześcioma "oczkami" przy swoim nazwisku. Zhou został jednak głownie zapamiętany z dramatycznego wypadku po starcie GP Wielkiej Brytanii.
Guanyu nie zanotował większego postępu w swoim drugim sezonie w F1. Ponownie punktował raptem trzy razy, za każdym razem na 9. pozycji. Ponadto znów przegrał bezpośrednią rywalizację zarówno kwalifikacyjną, jak i wyścigową z Bottasem. Mimo to ekipa z Hinwil postanowiła dać mu kolejną szansę i przedłużyć z nim kontrakt na rok 2024.
WIADOMOŚCI POWIĄZANE
DO
GP USA
17.10 - 19.10
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Singapuru
-
Russell zdominował GP Singapuru. McLaren przypieczętował tytuł mimo kolizji swoich kierowców!
-
McLaren świętuje 10. tytuł mistrzowski w F1
-
Verstappen ciągle bez zwycięstwa w Singapurze
-
Russell odkupił swoje winy za wpadkę sprzed dwóch lat
-
Awaria hamulców pozbawiła Hamiltona szans na walkę z Antonellim
-
Bearman w punktach, Ocona zatrzymał pociąg bolidów
-
Trafiona strategia zapewniła Williamsowi jeden punkt
-
Zmiany w samochodzie Gasly'ego przed wyścigiem miały na celu przetestowanie rozwiązań na przyszłość
-
Hadjar: problem z bolidem kosztował nas punkty
-
Alonso zadowolony mimo błędu zespołu
-
Sauber na szarym końcu: nie mieliśmy tempa w ten weekend