Russell to typowy, przygłupi brytol. Brytole cały czas na siłę próbowały zrobić z niego boskiego zawodnika, a tu okazuje się, że to przeciętny zawodnik i do tego pajac.

@19 Ty to slazak lepiej sprawdź znaczenie słowa "fakt". To o czym piszesz to są co najwyżej przypuszczenia, ale w żadnym wypadku nie fakty.

Brytole bez kary? Stare, znałem. A najlepsze jest to, że w ogóle nie zajęli się wyprzedzaniem Norrisa poza torem.

To oczywiste, że brytolska maFIA będzie robić wszystko, żeby brytol Norris zdobył mistrzostwo.

@6 Nie wiem, gdzie ty widzisz hipokryzję. Nie twierdzę, że Verstappen by za coś takiego dostał karę, tylko od razu oberwało by mu się od brytolskich ekspertów jak by coś takiego zrobił.

Ty się lepiej Norris naucz wyprzedzać, bo te próby to była kompletna amatorka.

Jak Verstappen chce to niech sobie idzie. Red Bull dawał sobie radę przed nim, to i poradzi sobie po jego odejściu. W sumie nawet ciekawie było by zobaczyć na przyszły sezon duet Alonso-Sainz, jeśli by się zgodzili.

To by było ciekawe. No i nareszcie ten przereklamowany Leclerc by został zweryfikowany.

Nie no szacun Leclerc, po trzech przegranych kwali z rzędu w końcu wygrał z Sainzem i co bardziej zaskakujące, nie rozwalił się.

Już nawet Ferrari dostrzega przereklamowane umiejętności Leclerca i woli stawiać na lepszego Sainza.

@8 Owszem Max nie jest święty i często powodował kolizje z własnej winy. Ale jak wracasz do tej kraksy z Oconem, to nie ma co mu się dziwić. Jechał nie najszybszym bolidem, którym miał okazje wygrywać 1 może 2 wyścigi na sezon i nie wygrał, bo bolid dublowany się w niego władował, więc nic dziwnego, że nerwy mu puścily. Reakcja po wyścigu jednak rzeczywiście była nie potrzebna i trochę jednak przesadził.

Hamilton jak zwykle się ośmiesza. Bottas to zwykły cienias na poziomie Zhou, Rosberg i Button to średniacy, a o Kovalainenie to nawet szkoda pisać. Jedyny poważny rywal Hamiltona to Alonso, przy którym był faworyzowany, a i tak skończyli z taką samą ilością punktów.

No i należy merola w to mieszać, bo ciągle brytole mają jakiś problem i pretensje do strategii Red Bulla. Jak merol dominował i ciągle faworyzowali Hamiltona, to wtedy brytolom to nie przeszkadzało i siedzieli cicho.

Leclerc dalej w formie. Brawo.

Kwintesencja brytolskich mediów i dziennikarzy. Jak Hamilton dominował, to robiono z niego Boga. Jak Verstappen dominuje, to mu umniejszają i wszystkie zasługi przypisują bolidowi. Brytolskie media jedyne co reprezentują, to poziom ścieku i hipokryzji.

Kolejny raz wybitny Verstappen pokazał innym miejsce w szeregu. Brawo!

Jak nie lubię Hamiltona, tak nawet się cieszę, że zdobył PP. Przynajmniej jakaś odmiana. Verstappen tym razem nie poskładał dobrego kółka.

Usunięty

Wolff jak zwykle gada głupoty. Znowu wszystko wokół sprawiło, że biedny, boski Hamilton, mimo genialnej jazdy, nie wyszedł z q1.

Pan George powinien się cieszyć, że dostał tylko 5 sek. za swój powrót na tor. Dla mnie to jest skandaliczna kara biorąc pod uwagę, że tyle samo dostaje się np. za przekroczenie prędkości w alei o 1 km/h.

@6 Niech sobie poszczekają. Jutro znowu będą płakać.

Fiamilton znowu robiła wszystko, zeby Hamilton wygrał, ale przez to tylko doprowadzili do karambolu.

Biedny ten Lewis. 38 lat, a już dopada go demencja.

Russell znowu bez problemu spuścił łomot oponiarzowi.

Kolejnego frustrata boli wielki Max. Bardzo miło się czyta ból dupy jego hejterów.