2018-05-27 GP Monako - Wyścig 15:10
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 D.Ricciardo Red Bull 1:42:54.807 25
2 S.Vettel Ferrari +7.336 18
3 L.Hamilton Mercedes +17.013 15
4 K.Raikkonen Ferrari +18.127 12
5 V.Bottas Mercedes +18.822 10
6 E.Ocon Force India +23.667 8
7 P.Gasly Toro Rosso +24.331 6
8 N.Hulkenberg Renault +24.839 4
9 M.Verstappen Red Bull +25.317 2
10 C.Sainz Renault +1:09.013 1
11 M.Ericsson Sauber +1:09.864
12 S.Perez Force India +1:10.461
13 K.Magnussen Haas 1:14.823
14 S.Vandoorne McLaren +1 okr.
15 R.Grosjean Haas +1 okr.
16 S.Sirotkin Williams +1 okr.
17 L.Stroll Williams +2 okr.
18 C.Leclerc Sauber
19 B.Hartley Toro Rosso
20 F.Alonso McLaren

komentarze
  • 65. RoyalFlesh F1
    • 2018-05-27 19:53:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    63. Jen
    No widzisz ja sobie nie mogę pozwolić na jacht, luksus, kasę itp. Interesuje mnie bardziej akcja na torze. A tak dzisiaj obserwowałem jak 5 bolidów wyczekuje na SC. Nic takiego się nie stało. Oglądanie VER który powinien zdobyć minimum P2 nie jest czymś wielkim. Mogliby trochę przerobić ten tor, zlikwidować zakręt nr 10 i 11, dać prostą.

  • 66. Miki42
    • 2018-05-27 20:18:07
    • Blokada
    • *.117.84.224.vegawlan.pl

    Kempa EDYCJA POSTÓW MYŚL O TYM NIE DAM CI SPOKOJU

  • 67. ahaed
    • 2018-05-27 20:30:53
    • *.access.telenet.be

    Szkoda Ver, może w Kanadzie się rozwali. Trzymam kciuki.

  • 68. Kondiash
    • 2018-05-27 20:36:36
    • *.lss.net.pl

    @65 też o tym myślałem

  • 69. Jen
    • 2018-05-27 20:41:55
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @65 RoyalFresh F1
    Nie wiem czy przerobienie toru według tego co piszesz jest tam możliwe. To tor uliczny w mieście o bardzo ciasnej zabudowie. Dodatkowo jest położony na nierównym terenie.
    Nie zmienia to faktu, że Monako to Monako i bez niego F1 będzie tylko zwykłą serią wyscigową.

  • 70. Miki42
    • 2018-05-27 20:43:04
    • Blokada
    • *.117.84.224.vegawlan.pl

    Horner no i co macie kiepskie śliniki ?? o ty dziadu jeden co ty bredzisz !!
    Kempa EDYCJA POSTÓW MYŚL O TYM NIE DAM CI SPOKOJU

  • 71. RoyalFlesh F1
    • 2018-05-27 21:05:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    69. Jen
    Tak możesz mieć rację. Dlatego wymieniłem to miejsce gdzie dziś była kolizja, bo wiele nie trzeba zmieniać. Po prostu puścić ich prosto.
    Mogę się mylić. Jest wiele spraw które można by zmienić. Przed sezonem usilnie chcieli wprowadzić większe tylne skrzydła, no i są. A teraz planują zwolnić bolidy bo są turbulencje przy wyprzedzaniu. Sam Vettel się z tego śmiał i miał rację.

  • 72. Rick
    • 2018-05-27 21:17:42
    • *.centertel.pl

    @65
    Wiesz... Skoro nie możesz sobie pozwolić na jacht to nie sądzę, żebyś miał szansę przekonać włodarzy F1 by olali wszystkich, ktorych stać na jacht na ktorym chcą sobie obejrzeć wyscig w F1 w Monako i wywalili z kalendarza wyscig rozgrywany co roku od 63lat...
    Jak nie potrafisz docenić GP Monako to go nie oglądaj. Podejrzewam, że F1 wiele nie straci

  • 73. Artur fan
    • 2018-05-27 21:26:55
    • *.sokola.pl

    gratulacje NARESZCIE w przyszłym roku czerwony bolid

  • 74. RoyalFlesh F1
    • 2018-05-27 21:56:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    72. Rick
    A gdzie ja napisałem żeby wywalić wyścig? Masz pomysł żeby przywrócić wyprzedzanie na tym obiekcie? Czytaj ze zrozumieniem, chociaż do twojej głowy można by pewnie wejść i jeszcze narobić. Tyle miejsca.

  • 75. mardab
    • 2018-05-27 22:06:11
    • *.dynamic.chello.pl

    Można by zlikwidować szykanę z tunelem :-)

  • 76. mardab
    • 2018-05-27 22:06:56
    • *.dynamic.chello.pl

    Miało być: "za tunelem"

    Kempa EDYCJA POSTÓW MYŚL O TYM NIE DAM CI SPOKOJU

  • 77. dioralop
    • 2018-05-27 22:24:00
    • *.dynamic.chello.pl

    Wyjątkowo nudny wyścig. Jaki sens ma wyścig gdzie jego specyfika nie pozwala na wyprzedzanie? Nie byłbym zawiedziony gdyby GP Monako zniknęło z kalendarza F1.

  • 78. Jen
    • 2018-05-27 22:25:29
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @RoyalFlesh F1
    Vettel stwierdził też, że nikt się nie zapytał kierowców czy mają swoje pomysły na polepszenie wyprzedzania. W końcu to oni jeżdżą po tych torach.
    W Monako i na innych krętych torach wyprzedzanie jest możliwe. Problem polega na tym, że bolidy są zbyt szerokie i zaawansowane aerodynamicznie. Co z tego, że kierowca zbliży się do rywala, jak po chwili przegrzeją mu się opony. Zamiast o wyprzedzaniu myśli o oszczędzaniu swojego bolidu, żeby dojechać do mety.

  • 79. elin
    • 2018-05-28 00:06:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 77. dioralop
    Nie zniknie.
    GP Monaco F1, Le Mans 24 oraz Indianapolis 500 - to " potrójna korona w sportach motorowych ". już sam fakt, że wygrana w Monaco zalicza się do tego osiągnięcia, wskazuje jak prestiżowy to wyścig. Zwycięstwo tutaj, gdzie na najwyższym stopniu podium ( wcześniej schodów ;-) ) stawali między innymi - Ayrton Senna, Graham Hill, Alain Prost, Stirling Moss, Jackie Stewart - to największe marzenie każdego kierowcy F1.
    Ten wyścig jest " perłą w koronie " sezonu, więc nie ma mowy o jego zniknięciu z kalendarza F1.
    Poza tym jest wiele nowocześniejszych torów na których wyprzedzanie wcale nie jest łatwiejsze ... te mogą znikać ;-). Ale nie historia sama w sobie, jaką jest Monaco. Zresztą sam fakt, że jako jedyni nie płacą opłaty licencyjnej i mają swoje własne reklamy wokół toru ... już świadczy o tym jak ważny to wyścig dla F1.

  • 80. TomPo
    • 2018-05-28 01:11:19
    • *.dynamic.chello.pl

    Zieeeew. Jak prawie co roku.
    Generalnie gdyby nie otoczka i tradycja to powinni wywalic ten wyscig z kalendarza.
    Jedyne emocje, to czy RIC dojedzie do mety. Mozesz byc 3s szybszy na kolku a i tak niewiele zrobisz - zaprzeczenie idei scigania sie.
    Moze lepiej w niedziele ograniczyc sie do 2h parady kierowcow ? Na jedno wyjdzie :)
    Brawa dla RIC - nalezalo Mu sie to zwyciestwo.

  • 81. MicCal
    • 2018-05-28 08:24:01
    • *.uwoj.wroc.pl

    @79
    Tyle, że ten termin został ukuty chyba jeszcze w czasach przedwojennych, kledy wyścigów o randze Grand Prix było po kilka w roku i każde było wielkim wydarzeniem. Dzisiaj, przy 20 wyścigach w sezonie jeden wyścig w tą czy w tamtą takiej różnicy nie robi. Do końca lat 20-tych największym wydarzeniem roku i marzeniem każdego kierowcy było zwycięstwo w Grand Prix Francji, a dzisiaj? Przez parę lat nie było go w ogóle w kalendarzu i świat się nie zawalił... Sam lubię historyczne odniesienia i tradycje F1, ale Monako po prostu nie przystaje już do dzisiejszych standardów ścigania i powinno się jednak coś z tym zrobić.

  • 82. ds1976
    • 2018-05-28 13:10:23
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    Tak zachowawczej jazdy ze strony praktycznie wszystkich kierowców (no, może poza Verstappenem, ale to nie jest niespodzianka) nie widziałem od nie wiem kiedy. Dobrze, że przesunąłem oglądanie wyścigu na noc, po północy - szkoda byłoby pięknego dnia. Lewis na wejściu zaakceptował stan rzeczy przed startem i przyjął na klatę stratę 3 pkt do Vettela (byle się nie rozwalić i nie roztrwonić przewagi w klasyfikacji kierowców) , Vettel nie chciał ryzykować DNF i powiększenia straty do HAM do rozmiarów już kolosalnych - bo jeżeli RIC miał takie problemy z mocą jak raportował to nawet na tak durnowatym torze jak Monaco Vettel objechałby go wcześniej niż później. Może w Ferrari liczyli na to, że silnik Renault nie wytrzyma tylu okrążeń? VER gdyby nie pomylił FP3 z Qual to może by i wgrał ten wyścig :-) Szkoda Pereza bo punkty miał w kieszeni, Hulk odesłał Sainza do kąta (Hiszpan co by nie gadać jednak odstaje) a Alonso może dzięki awarii miał okazję przygotować się do oglądania Indy500. Beznadziejny układ toru sprzyjał nawet Gasly'emu! W normalnych warunkach Toro Rosso mogłoby pomarzyć o punktach. Wyścig do zapomnienia, czy Liberty w nadmiarze ofert ze strony organizatorów nie mogłoby organizować rywalizacji w Monaco powiedzmy co 2 lata? Albo co 5? :-)

  • 83. elin
    • 2018-05-28 17:10:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 81. MicCal
    " Potrójna korona ", to nadal marzenie wielu kierowców. Nawet nie trzeba szukać w historii, wystarczy wspomnieć jedno nazwisko z obecnej stawki - Alonso. Fernando niejednokrotnie wspominał, że Jego celem jest powtórzenie wyczynu Grahama Hilla.
    Ale, wracając do Monako ... Sam wyścig, może i nie jest pełen emocji dla oglądających, nie ma zbyt wiele wyprzedzania i akcji na torze. Jednak warto pamiętać jakim wyzwanie stanowi dla kierowcy. To tor na którym nie ma miejsca na błędy. Żeby wygrać, trzeba wszystko zrobić perfekcyjnie i pokazać, że jest się faktycznie tym najlepszym z najlepszych. Dlatego ( jak dla mnie ) ten tor powinien zostać w kalendarzu i to bez żadnych zmian ułatwiających ściganie. Jak się wyprzedza kierowca może pokazać na każdym innym torze, a Monako niech pozostanie tą historyczną " perłą w koronie ", gdzie bolid na milimetry manewruje między ścianami i barierkami. Jedno takie GP w całym sezonie na pewno nie zaszkodzi renomie F1 :-).

  • 84. ds1976
    • 2018-05-28 20:38:01
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @83 elin, czy nie wydaje Ci się, że "perła w koronie" to tylko powtarzanie (nie przez Ciebie a głównie media) wytartego frazesu, który nie ma się nijak do rzeczywistości? Jaka to perła skoro choćby Alonso (w innym miejscu) wypowiada się o najnudniejszym wyścigu w historii F1?
    Może to sztuczna perła?

    Niech bolid i kierowca manewrują na milimetry, ale kiedy w wyniku mistrzowskiego manewrowania dojadą do ogona rywala to niech mają choć w jednym fragmencie toru miejsce by go wyprzedzić bez 99% możliwości zaliczenia dzwona przy okazji. W tym trybie myślenia punkty za GP Monaco powinno się przyznawać już pod sobotnich qualach. Wystarczy wydłużyć odpowiednio sesję by kierowcy pod mniejszą presją czasu mieli możliwość przejechania kilku okrążeń na full i kto to zrobi najszybciej wygrywa!

    Ten wyścig został też nazwany "niedzielną paradą bolidów". Paradą!!! Całkiem słusznie!

  • 85. michalde
    • 2018-05-28 21:18:12
    • *.dynamic.chello.pl

    @ 84 ds1976

    Rozumiem Twoją opinię. Sam uważam, że wyścig w Monako niczym konkretnym nie różni się od 260-kilometrowej pielgrzymki. No może tylko z taką różnicą, że jak sobie maszerujesz to zajmuje Ci to kilka dni i że nikt Cię nie wiezie samochodem. Jeżeli chodzi o wyprzedzanie na tym torze to każdy ekspert wie, że dokonywanie tego manewru jest niemożliwe, a jak jest możliwe, to wiąże się z wielkim ryzykiem - zarówno dla kierowcy z przodu, jak i kierowcy jadącego mu na ogonie. Przykro mi, ale GP Monako nie odejdzie z kalendarza Formuły 1, ponieważ jest wyścigiem tradycyjnym i historycznym. Z innej strony wielu zawodników uważa ten tor za miejsce, w którym pragną odnieść swoje zwycięstwo.

    Jeżeli chodzi o moje zdanie to uważam, że nie tylko w Monako trudno jest wyprzedzać. Mamy przecież wiele torów średnich, na których także nic ciekawego raczej się nie dzieje. Od dawna mam na myśli to, że jeżeli wokół asfaltu jest żwirowa pułapka to kierowca nie będzie ryzykował utratą przyczepności, aby nie wylecieć przedwcześnie z wyścigu tylko dlatego, że zakopał swój bolid w kamieniach. W Monako są bandy, na innych torach jest żwir - to sprawia, że na przykładowym Magny-Coursie też nie da się ot tak wyprzedzać rywala.

  • 86. elin
    • 2018-05-28 22:27:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 84. ds1976
    Nie tylko Alonso, wielu kierowców wypowiedziało się negatywnie na temat tegorocznego Monako - to fakt. Ale czy to znaczy, że trzeba wyrzucać wyścig z kalendarza ? ;-). Nie sądzę, bo jeśli Tak, to po każdym sezonie powinno z F1 znikać kilka GP ( zawsze się znajdą mało ciekawe, bez większej akcji czy wyprzedzania ).
    Zresztą na każdym torze może się zdarzyć nudny wyścig, a w następnym sezonie może to być jeden z najciekawszych w kalendarzu. W Monako również były ciekawe, kiedy kierowcy wyprzedzali np. na wyjeździe z tunelu, czy nawet próbowali w samym tunelu.
    Wczorajszy wyścig był mało ciekawy, bez deszczu, czy wyjazdu SC. Jednak kierowcy też nie chcieli ryzykować i w większości nawet nie podejmowali choćby próby wyprzedzania ( może oprócz Verstappena ), więc nie zganiajmy wszystkiego na tor - Ricciardo jechał swoje, ale Vettel i Hamilton nastawili się tylko na bezpieczny dowóz punktów do mety ( co wyraźnie było widać ).

    GP Monako jest specyficznym wyścigiem w kalendarzu, albo się je polubi i doceni, albo nie. Ale nazywać taką " perłę " sztuczną ... ? o nie ;-).

  • 87. Brzoza2
    • 2018-05-28 22:38:55
    • *.146.226.157.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Spytajcie tego który wygryał czy zamieniłby zwycięstwo na np. GP Kanady.
    Alo. gdyby tu wygrał to by gadał o cudownym wyścigu .

  • 88. elin
    • 2018-05-28 23:42:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 87. Brzoza2
    Ano właśnie. Wystarczy sprawdzić wypowiedzi kierowców najbardziej krytykujących tegoroczne GP Monako - co mówili wygrywając na tym torze... Nie było mowy o nudnym wyścigu, czy potrzebie zmian toru.
    Wręcz przeciwnie, tak Alonso jak i Hamilton podkreślali jedno - wygranej w tym miejscu, na tak historycznym torze nie można porównać z żadnym innym zwycięstwem. GP Monako jest wyjątkowe.

  • 89. ds1976
    • 2018-05-29 10:22:22
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    Mogę się zgodzić tylko z tym, że GP Monaco jest wyjątkowe - bo wyjątkowo (statystycznie) nudne. Można gadać o historii, etc... ale miejsca do wyprzedzania od tego nie przybędzie. Dodatkowo różnice w osiągach dwóch bolidów muszą być kolosalne, żeby np na takim wyjeździe z tunelu próbować wyprzedzać. Sprytny kierowca ale w wolnym bolidzie będzie w stanie blokować na całej długości toru i nie ma szans by został wyprzedzony. Jeżeli ta sztuka udaje się na wyjeździe z tunelu to jest to tylko kwestia tego jak niewłaściwą linią wyścigową pojechał broniący się.

    A to, że największy wpływ na wyniki ma ewentualnie deszcz, SC a nie sama prędkość poszczególnych kierowców/bolidów w tym gorszym świetle stawia to GP.

  • 90. Grellenort
    • 2018-05-29 10:24:30
    • *.ssp.dialog.net.pl

    No i Elin uderza w sedno,
    dla nas to może być nudny wyścig (chociaż to jest jeden z tych gdzie uwielbiam oglądać onboardy bo są niepowtarzalne), ALE! Ale absolutnie każdy kierowca marzy o wygraniu tutaj, bo wygrana tutaj ma nieporównywalną wartość. Większość kierowców mieszka w tej okolicy, to miejsce absolutnie kultowe.
    Dlatego wykreślanie tego miejsca z kalendarza, to absurd. Jeden z niewielu torów który pokazuje umiejętności kierowcy.
    A sam Alonso z tym komentarzem to trochę przesadził, albo zapomniał o tym co się dzieje w GP Rosji.

  • 91. ds1976
    • 2018-05-29 12:04:10
    • Blokada
    • *.gigainternet.pl

    W innych miejscach w sieci (łatwo znaleźć) można przeczytać wypowiedzi Lewisa, który rozmawiał nawet z księciem Monako o koniecznych zmianach w tym konkretnym GP. Żeby było weselej Alonso faktycznie wypowiedział się później, że przynajmniej mógł się nacieszyć Indy500.

    @90 Grellenort - umiejętności kierowców na tym torze? OK. Ale powiedz co ma zrobić taki "umiejętny" kierowca kiedy już dojedzie do rywala? Kiedy... nic nie może zrobić? I gdzie tu podziwiać umiejętności? Chyba frustrację.

    Niech GP Monaco będzie wyścigiem z czasem a nie rywalami. I za czasy okrążeń (czyli faktycznie umiejętności jak najszybszego przejazdu na limitach) będą przyznawane punkty.

    W chwili obecnej to GP to kaszan a nie perła :-(

  • 92. elin
    • 2018-05-29 13:10:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Lewis to akurat zawsze mówi to, co w danym momencie Jemu pasuje. Wygrywa - znaczy wyścig niesamowity, niesamowita atmosfera i niesamowita publiczność ;-), a jak przegrywa, to zwykle jest jakieś " ALE ".
    W tegorocznym Monako, jedynym " dokonaniem " Hamiltona było ciągłe narzekanie przez radio na opony. Mercedes właściwie zmusił kierowcę aby dojechał na tym trzecim miejscu.

    Ale dla przypomnienia, co mówił Lewis, kiedy zwyciężył w Monako :

    " Jestem w siódmym niebie. Wygranie tutaj w Monako jest największym wydarzeniem mojej kariery i sytuacją, której nigdy nie zapomnę ... "

    Jakoś wtedy układ toru Jemu nie przeszkadzał. Można powiedzieć jedno - " punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ", a dokładniej - od miejsca na mecie ;-)

  • 93. Jen
    • 2018-05-29 21:26:23
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @92 elin
    Bardzo trafne podsumowanie. Jeszcze podczas parady kierowców Lewis mówił, że to najlepszy wyścig w sezonie, niesamowita atmosfera a po wyścigu nagle układ toru mu nie pasuje.
    Tak jak napisałaś Lewis bryluje jak dojeżdża pierwszy. Jak tylko ma innych kierowców przed sobą to zaczyna się marudzenie.

  • 94. elin
    • 2018-05-30 00:38:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ Jen
    Mam podobne odczucie, jeśli chodzi o Lewisa w tym sezonie. Nie wiem, czy zaskoczyło Go, że Mercedes już tak nie dominuje jak w poprzednich latach i nie potrafi się w takiej sytuacji odnaleźć ... Ale faktycznie sprawia wrażenie jakby nie do końca radził sobie z tegorocznym bolidem i zamiast ostro wziąć się do pracy, widzi wszędzie problemy, tylko nie w sobie.

    @ Grellenort
    Również uwielbiam oglądać onboardy z Monako. Można się zatracić patrząc, jak płynnie bolid manewruje po tak wąskim torze.

  • 95. Jen
    • 2018-05-30 09:49:47
    • *.179.231.3.static.3s.pl

    @94 elin
    Lewis wcześniej też reagował nerwowo jak coś szło nie po jego myśli. W tym sezonie widać to jeszcze wyraźniej. Ciągły sukces też może działać demotywujaco. Być może rzeczywiście nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości gdy Mercedes wyraźnie nie dominuje.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo