Kierowcy Mercedesa zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami w Melbourne nie pozostawili złudzeń swoim rywalom. Konstrukcja bolidu W06 jest przynajmniej równie udana co ubiegłoroczna i pozwala ekipie spokojnie rozgrywać czasówkę pod własne tempo.
Warunki pogodowe podczas sesji kwalifikacyjnej w Melbourne uległy zmianie, głównie za sprawą spadku temperatury i pojawienia się na niebie zachmurzenia.Zmiana warunków nie zachwiała jednak formą Mercedesa, ale mogła wpłynąć na psychikę Nico Rosberga, który tej sesji nie zaliczy do najbardziej udanych. Niemiec dzisiaj po południu stanowił tylko tło dla perfekcyjnej jazdy Lewisa Hamiltona.
Po pierwszej turze przejazdów w finale kwalifikacji wyraźną przewagę posiadał Lewis Hamilton, gdyż Nico Rosberg w końcówce okrążenia wypadł z toru i nie ustanowił czasu. Niemiec w drugiej próbie uniknął tak poważnego błędu, jednak pojechał wyraźnie asekuracyjnie, pewnie zdobywając drugie miejsce, jednak na mecie stracił do swojego kolegi przeszło pół sekundy.
Za plecami Mercedesa zaciętą walkę stoczyli kierowcy Williamsa i Ferrari. Zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Felipe Massa, który swojego Williamsa FW37 jutro postawi tuż za Mercedesami. Obok niego na starcie stanie Sebastian Vettel, a w trzeciej linii swoje bolidy zaparkują Raikkonen i Bottas, który w Q3 narzekał na pracę układu hamulcowego.
Po problematycznych sesjach treningowych Daniel Ricciardo w Q3 wywalczył 7 czas, wyprzedzając Carlosa Sainza oraz zamykających czołową dziesiątkę kierowców Lotusa.
Jak do tej pory przedsezonowe przewidywania wydają się sprawdzać dość dokładnie. Za Mercedesem zaciętą walkę toczą Williams i Ferrari. Słabiej natomiast wypada forma Red Bulla, co nieco dziwi zważywszy, że świetnie prezentuje się zespół Toro Rosso. Nie wykluczone więc, że w kolejnych wyścigach sezonu Red Bull powróci do wysokiej formy.
Zgodnie z przewidywaniami słabiej wypadł również zespół Force India, któremu nie udało się awansować do Q3 oraz McLaren, który korzystając z nowych silników V6 turbo od Hondy, nie przebrnął nawet przez pierwszą fazę czasówki i jutro wystartuje do wyścigu z ostatniego rzędu.
Po pierwszej części sesji kwalifikacyjnej w Melbourne z rywalizacji oprócz nie biorących w ogóle udziału w sesji kierowców Manora odpadali zawodnicy McLarena oraz Marcus Ericsson (Sauber).
W Q2 z rywalizacją pożegnali się kierowcy Force India, a także Daniił Kwiat (Red Bull), Felipe Nasr (Sauber) oraz Max Verstappen (Toro Rosso).
14.03.2015 08:16
0
No i znowu Alonso popsuł kwalifikacje Rai, dając Vet wskazówki jak zagadać z inżynierami by zwolnili bolid Rai..... wszystko cholera robią pod Vettela a miało być tak pięknie....
14.03.2015 08:18
0
Ale masakra Mercedesa i Lewisa na rywalach - 1,4s! Wszyscy mieli gonić Merca a tymczasem tracą więcej niż rok temu - taki to progres zanotowali Williams, Ferrari czy RBR... o McLarenie to lepiej w ogóle nie mówić :) Zapowiada sie arcy nudny sezon - jedyne co będzie ciekawe to walka Ferrari i Williamsa o "puchar pocieszenia" oraz oglądanie jak McLaren się zbiera i próbuje nie być ostatni :P Merc chyba poprawił niezawodność więc zapowiada się kilkanaście dubletów z gigantyczną przewagą... szkoda. PS Co do wyników: Vettel i Kimi jak równiótko. Szkoda błędu Bottasa bo byłoby pewnie P3. Ricciardo pokazał klasę nokautując Kwiata. "Młodziki" typu Kwiat, Max zawiodły w najważniejszym momencie - nie wytrzymały presji. Dobrze Sainz i Nasr - choć też bez wyjątkowego szału. Brawa dla Lotusa za oba bolidy w Q3 choć liczyłem na więcej ze strony Grosjeana.
14.03.2015 08:19
0
Świetne kwalifikacje widać że walka o 3 miejsce powoli nabiera rumieńców. Jutro wygra Hamilton (chyba Ameryki nie odkryłem). Jednak losy wyścigu może zmienić prognozowany deszcz. Oby tak się stało bo wtedy Mercedesy nie będą tak piekielnie szybkie.
14.03.2015 08:19
0
Sainz - mój nowy ulubiony driver :D
14.03.2015 08:23
0
Przewaga Mercedesa jest ogromna i zanosi się na podobny sezon do poprzedniego. Dalej są Williamsy i Ferrari i dalej znowu jest mała różnica. Na chwile obecną Williams i Ferrari są blisko siebie jednak z nieznaczną przewagą Williamsa bo gdyby nie ogromny błąd Bottasa to raczej na pewno byłoby P3 i oba bolidy znalazłyby się przed Ferrari. Zobaczymy jak będzie jutro w wyścigu z niezawodnością samochodów :)
14.03.2015 08:23
0
Lewis jechał wyjątkowo szybko, z wyjątkową lekkością a zarazem bardzo pewnie. Rosberg nieco ustępował, no i na torze harce mu się zdarzały. McLaren to chyba lepiej pominąć milczeniem, Życzę im poprawy wozu oraz sukcesów ale tu jakby zupełnie nie widać jakiegokolwiek światełka w tunelu. Albo mają za dużo pomysłów, tyle że realizują akurat te niewłaściwe albo sytuacja ich przerosła a presja w zespole sprawy nie ułatwia. W ub. sezonie jak zespoły słabo zaczęły, tak i słabo skończyły. Alonso chyba się rozchoruje bardziej i odpuści sezon z tak (póki co) słabym bolidem. Naprawdę przykro na to patrzeć.
14.03.2015 08:24
0
W zeszłym sezonie np. w Bahrajnie Kimi stracił w Q3 do Lewisa 1,2s i to była porażka Ferrari. Teraz Ferrari traci 1,4s i wszyscy się zachwycają nad tym, jaki progres wykonali zimą. Nie krytykuję Ferrari bo Allison i spółka wykonali super robotę, bolid się dobrze prowadzi i nie jest nerwowy jak rok temu - więc na pewno trzeba ich za to pochwalić. Ale wygląda na to, że Mercedes wykonał jeszcze lepszą robotę... Cieszy mnie też forma Williamsa bo lubię ten zespół :) PS RBR 2 sekundy straty do Merca i to na kółku, a Kwiat to prawie 3s stracił - masakra :) PS2 McLaren 5 sekund straty - to poziom Marussi i Caterhama :D
14.03.2015 08:30
0
Wersztapena szkoda ;)
14.03.2015 08:31
0
Mam nadzieję że Williams będzie lepszy niż Ferrari jutro, chociaż nie będzie tak łatwo. Tak jak Williams był co raz gorszy od 2004 do 2013 (teraz i 2014 Williams jest dobry) to tak samo chyba się dzieje z Mclaren.
14.03.2015 08:39
0
Czyli nic się nie zmieniło od 2014 :) Merc i potem cała stawka GP 2. Ciekawa będzie walka o 3 miejsce w generalce w tym sezonie. Kandydatów jest 5 ( 2 x Williams, 2 x Ferrari i Ricciardo ). McHonda tak jak przypuszczałem, najwolniejsza w stawce. Przegrali nawet z Ericssonem co jest już sztuką.
14.03.2015 08:40
0
Ogromny progres zrobili Ferrari czy Lotus, więc nie rozumiem jak @devious mogłeś napisać że nie zantowali progresu. Fakt czasu są słabe w porównaniu do Merca, ale później stawka się już zacieśnia. Williamsy i Ferrari są prawie na identycznym poziomie :p Jestem bardzo zadowolony z Pastora. Dostał się do Q3 tym bardziej Gro. Odwalili kawał dobrej roboty. Jeśli chodzi o Alonso, Buttona i MCL-HONDa to nie wim czy się śmiać czy płakać. Prawie 4 sekundy straty do Najlepszych. Jeżdżą przed manorem i caterhamem. Żebyy tak wibitny team tak się stoczył to jest porażka XD Nie wiem jak wy, ale nie mogę doczekać się jutrzejszego wyścigu. Będzie ciekawie na 100 % jak to zawsze w Austarlii. Moim marzeniem jest żeby w okolichach 35-40 okrążenia zaczął padać mocny deszcz. Czy ja ja naprawdę chcę tak dużo ?
14.03.2015 08:41
0
No to ruszyli. McLaren - jest gorzej, niż myślałem. Liczyłem jednak na te Q2, lecz okazało się, że jest naprawdę źle. I z bolidem i z silnikiem - ma ktoś jakieś podsumowanie maksymalnych prędkości? Bo z tego co mówili komentatorzy (a więc wcale nie takie pewne ;)) to tracili ponad 10km/h na prostych. A to sporo. I widząc ich tempo, to w wolniejszych sekcjach toru także nie zyskują. O dziwo nie budzi we mnie wstrętu dobry wynik Vettela. W każdym razie z Kimim jest nawet równo. Zobaczymy, kto będzie miał lepsze tempo wyścigowe. Ale cieszy mnie, że od czołówki odstaje RBR, a wróciło Ferrari. Jakoś budzą we mnie większą sympatię, nawet z pomimo VET na pokładzie. Młodzi przeciętnie, choć Sainz całkiem, całkiem. Mam nadzieję, że RBR pożałuje wzięcia słabego Kwiata. Zobaczymy jutro, szkoda tylko, że merce mają aż tak monstrualną przewagę. Nie wierzę, by Nico w tym sezonie zagroził HAMowi. Zapowiada się trzeci tytuł dla niego, przynajmniej takie są moje odczucia. Mama nadzieję, że Mcl się podniesie, choć rozum podpowiada co innego
14.03.2015 08:42
0
Mnie cieszy jedno że Ferrari uwolnili się wreszcie od tego Alonso i od razu widać efekty.Zmarnowali tyle lat z Alonso ale teraz mają prawdziwego mistrza Vettela i będzie dobrze.
14.03.2015 08:46
0
@13 Twój mistrz wygrał z "starym i wypalonym" Kimim o 0.033 s. No przyznam że zaimponował mi genialną jazdą paluch. Dla porównania w 2014 Alonso był 5 w Q a Raikkonen 12. Więc piesku, po co szczekasz jak masz pstro w głowie ?
14.03.2015 08:47
0
niezle Nasr chociaz gdyby w jego bolidzie siedzial np Hulk bylo by top 10 :)
14.03.2015 08:49
0
Predzej to Mercedes zanotowal progres i odjechal rywalom jeszcze bardziej , znających zycie wykorzystali 80% potencjalu bolidu i byliby wstanie dobic do 2 sekund ale musza oszczedzac jednostki ze względu , ze sa 4 na sezon . Ale mimo to gratulacje dla Lewisa i Massy :)
14.03.2015 08:54
0
Vettel zrąbał Q3, czas gorszy niż w Q2, wiec seba ma ciągle z 0.5s zapasu.
14.03.2015 08:54
0
Alonso ma przegwizdane... W tym sezonie może mieć problemy nawet ze zdobywaniem punktów, a szczególnie na początku sezonu bo może do końca coś się zmieni, ale McLaren będzie takim Lotusem zeszłego sezonu.
14.03.2015 08:58
0
Dobrze wiecie, że po pierwsze to "tylko" kwalifikacje, a często tempo wyścigowe odbiega od szybkości na pojedynczym okrążeniu. Po drugie, nie zapominajcie, że to Australia, czyli tor uliczny. Niejednokrotnie nie pokazuje ona (owo GP) prawdziwego potencjału maszyn. Można by tu przypomnieć McLarena rok temu, Lotusa w 2011 roku, czy choćby BMW w 2009. Poczekajmy do GP Hiszpanii. Oczywiście Mercedes jest i będzie poza zasięgiem - to fakt niezaprzeczalny. Tak samo Williams i Ferrari będą pewnie drugą siłą (na zmianę). Myślę, że RedBull szybko się podniesie - często udowadniali, że umieją się szybko przystosowywać. Bardzo pozytywnie wygląda forma STR. A Sauber rozczarował (czytaj: podczas testów szukał sponsorów). Jeżeli nic się nie wydarzy to jutro dublet Mercedesa. Massa, co pewne, na podium nie stanie z racji swojego pecha. Tak więc obstawiam Vettela. A Alonso? Chyba zaciągnął szpitalną kołdrę na twarz i modli się by nikt go nie znalazł. Ma chłopak pecha.
14.03.2015 08:59
0
Zaczyna się zachwyt Vettelem.... Mercedes jutro pozamiata wszystkich....Lewis jest mocny a Rosberg też się pozbiera.
14.03.2015 09:04
0
@14 Piesku: vettel zrobil swoj najlepszy czas na zuzytym komplecie opon, w drugim przejezdzie popelnil blad i przerwal okrazenie - tak przynajmniej mowili/pisali, wiec strata 0,033 sek. nie jest do konca miarodajna mysle. Takiej jednak przewagi jak mial 'mistrz' alonso w 2014 nad kimim to vettel i tak nie bedzie mial w tym roku. Wg Laudy to Ferrari powinno miec jutro lepsze tempo wyscigowe niz williamsy i to oni moga byc grozniejsi, ale mercedesowi w tym roku i tak nie sa w stanie zagrozic.
14.03.2015 09:07
0
13. JBBN ten papierowy mistrz w zeszłym sezonie jak jeszcze pieluchy ci zmieniali dostawał regularne baty od Ricciardo. Ferrari ma teraz konstrukcję dwie klasy wyżej niż w ubiegłym sezonie więc się nie ma co dziwić, że są wysoko. Na razie Vettel uzyskał "miażdżącą przewagę" nad olewającym wszystko Raikonenem 0.033 sek. No, miazga ponad wszystko. Do Lewisa który sobie odpuścił końcówkę sesji traci prawie 1,5 sek więc ja bym się paluchem nie zachwycał.
14.03.2015 09:09
0
Wersztapena szkoda ;)
14.03.2015 09:11
0
Moje prognozy: 1) Rosberg tradycyjnie mówi jaki to progres nie zrobił, ile to wniosków wyciągnął, ale i tak myślę że ,,uciuła" tylko parę PP i gdzieś z połowę mniej zwycięstw. Czyli Lewis na 90% znowu mistrzem. 2) Tak jak to już w historii F1 bywało, bez większych zmian w regulaminie ciężko o zakończenie dominacji jednego teamu. Czyli tak jak Ferrari 2000-2004, Red Bull 2010-2013, tak pewnie Mercedes co najmniej 2014-2016. 3) Ferrari niby zrobiło progres, ale i tak nie mają szansy na te swoje 2 zwycięstwa, ani nawet na jedno, bez jakiegoś wielkiego pecha Mercedesa. 4) Verstappen jednak nie jest półbogiem, bo dzisiaj dostał od Sainza.
14.03.2015 09:15
0
Nie chce mi sie wierzyć ze Williams ma identyczny silnik jak Mercedes . Za duża jest ta przewaga mercedesa.
14.03.2015 09:17
0
@ 19. modafi Vettel może i nawet na P2 się doczłapie, bo z tych ostatnich testów widać, że Mercedes nie najlepiej sobie radzi z oponami przy dłuższych przejazdach. Ferrari wcale tak nie odstaje tempem wyścigowym od Mercedesa. Może Lewis wypracuje sobie na początku przewagę wystarczającą do utrzymania pozycji przy częstszej niż Ferrari i Williams zmianie opon. Co do Alonso - to z tą kołdrą wiele prawdy musi być. Może nawet tak zakombinuje że za 2 tygodnie w Malezji też się nie pojawi, bo to wstyd być na szarym końcu stawki. W tym sezonie jak zwykle kibicuje Williamsowi ale znając pecha Filippe to raczej Bottas będzie na pudłach gościł często. Jest jeszcze jedna sprawa jak ktoś powyżej słusznie napisał - zmienne charakterystyki torów. Spa, Monza, Suzuka - tam się może inaczej wszystko przedstawiać. Ale w tym sezonie jest widoczna pierwsza trójka: Mercedes, Ferrari i Williams. Reszta poza ich zasięgiem.
14.03.2015 09:19
0
@devious Mercedes w zeszłym sezonie na początku ukrywał nieco swoje osiągi, szczególnie w kwalu. Praktycznie wszyscy to podkreślali i wyścigu było to widać. Myślę ,że teraz Williams nie wykorzystał w pełni swoich możliwości, druga sprawa, że nie dostają takiego wsparcia od merca, co też rzutuje na stratę. Co do ferrari, to śmiech na sali i to do tego okraszone żenującym PR dotyczącego wpływu Vettela na formę zespołu. Mdłości dodaje obecna sytuacja w RBR. Skąd Vettel wiedział, że tak się potoczy kolej losu ? Podobne wydarzynia towarzyszyly Hamiltonowi i Mclarenowi, kiedy się rozstawali. Ja pół roku temu nie miałem wątpliwości, że historia się powtórzy i ferrari magicznie się wybije ponad standard. Ecclestone wyraźnie bawi się w boga i nie ma dzisiaj mistrza bez jego błogosławieństwa. Lotus, to jak FI w zeszłym sezonie czyli silnik i kłopoty innych. Pakiet aero nie powala, jazda kierowców tez. Kiedy wszystko się wyrówna to awans do Q3 będzie trudny.
14.03.2015 09:24
0
No, więc kurtyna opadła. Mercedes bardzo mocny, natomiast reszta może i "wykonała dobrą robotę", tylko co z tego, skoro pierwszy team wydaje się mieć przewagę większą niż w poprzednim sezonie?
14.03.2015 09:27
0
Mercedes jest znowu w innej lidzie i nie widać żeby miało się to zmienić ale o dziwo mnie to nie martwi będzie ciekawa rywalizacja między Lewisem i Nico.Williams dobrze zaczął sezon jest spory potencjał i najważniejsze żeby wypracować przewagę nad Ferrari bo nie wiadomo czy Scuderia przez cały sezon będzie prezentowała się tak dobrze-różnie z nimi bywało. RBR ma problemy a McL jest w ogromnych tarapatach i to będzie trudny początek sezonu dla nich.
14.03.2015 09:28
0
Kiedy czytam tutejsze komentarze czuje się wyjątkowo staro. Średnia wieku 7 lat. Panowie, Mclaren to projekt na lata. Alonso mówił wyraźnie że to była strategiczna decyzja, z myślą o sezonach 2016-2017. Mnie nie dziwi obecna forma Mclarena, to zupełnie naturalna sytuacja. 0.033 s przewagi Vettela nad Raikonenem to kompromitacja. Jeżeli ta różnica nie wzrośnie trzeba będzie skonstatować że kierowca drugiej klasy zdobył cztery tytuły.
14.03.2015 09:29
0
@ 25. saint77 Myślę, że Vettel nie ma szans na P2 zakładając, że Rosberg i Mercedes nie popełnią jakiegoś błędu. Nie możesz twierdzić, że Ferrari nie odstaje od Mercedesa jeśli chodzi o tempo wyścigowe, bo tego nie wiemy. Zauważ, że na testach niemiecki zespół prawie cały czas sprawdzał twarde ogumienie pokonując przy tym ogromne dystanse. Miękkie opony będą zakładali tylko na kwalifikacje i (z przymusu) na krótkie stinty podczas wyścigu. Co do Alonso to również myślę, że na GP Malezji go nie zobaczymy. Może nawet nie będzie chodzić o jego dumę (by nie być ostatnim), ale o to, że owo GP jest chyba najbardziej wyczerpujące w sezonie (z racji wilgotności). Nie wiem więc czy lekarze będą chcieli ryzykować tak obciążać organizm. Być może weźmie udział w jednym z treningów i potem ogłosi, że jednak nie da rady. Przynajmniej wyjdzie z twarzą. Zgadzam się co do Bottasa. Czas Felippe powoli dobiega końca. Pozdrawiam
14.03.2015 09:44
0
Vettel będzie gonił merce jak rok temu w Redbulu xD
14.03.2015 09:45
0
sezon mozna powiedziec sie juz skonczyl , hamilton mistrzem bez konkurencyjnym
14.03.2015 09:46
0
Błąd w tabeli Mag ma lepszy czas od but
14.03.2015 09:55
0
Wyczytałem że prawa do pokazywania kosztowały między 300-400tys euro?prawda to czy ktoś głupoty wypisywał?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się