Lewis Hamilton kapitalnym pierwszym przejazdem w Q3 zapewnił sobie pole position przed GP Węgier na torze Hungaroring. Na starcie obok Brytyjczyka ustawi się Valtteri Bottas, a dopiero z trzeciego pola ruszał będzie Max Verstappen z Red Bulla, który obok siebie również będzie miał partnera zespołowego.
Pogoda pod Budapesztem nie rozpieszcza kierowców Formuły 1 i nie chodzi tutaj o zmienne warunki pogodowe, ale o upał jaki tradycyjnie leje się z nieba, gdy na węgierski tor przybywają kierowcy.
Mimo iż czasówka rozpoczynała się, gdy słupki rtęci wskazywały niespełna 30 stopni Celsjusza, nawierzchnia toru ponownie rozgrzana była do blisko 60 stopni.
W Q2 kierowcy Mercedesa zapewnili sobie drobną przewagę strategiczną nad rywalami, jako jedyni awansując do Q3 na średnich oponach, na których rozpoczną jutrzejszą rywalizację w Grand Prix.
Pierwszy przejazd w Q3 mógł sprawić, że licznie zgromadzeni na torze holenderscy kibice dostali zawału serca. Max Verstappen jako pierwszy rozpoczynał swoje szybkie kółko na miękkich oponach, a jadący za nim Valtteri Bottas zdołał go pokonać o 0,2 sekundy. Zamykający pierwszą rundę Lewis Hamilton w każdym sektorze notował jednak rekordowe czasy ostatecznie wyprzedzając Bottasa o 0,3 sekundy, a Verstappena o przeszło pół sekundy.
Na drugim przejeździe szukający swojego piątego z rzędu pole position Verstappen wyjeżdżał na tor za kierowcami Mercedesa, chcąc do końca trzymać w napięciu swoich kibiców.
Jadący za Bottasem Hamilton zrezygnował z korzystania z ciągu aerodynamicznego jaki tworzył się za jego partnerem zespołowym, aby w końcówce okrążenia wyjazdowego "przytrzymać" kierowców Red Bulla. Maks Verstappen zdołał na czas przekroczyć linię mety, ale sztuka ta nie udała się Sergio Perezowi.
Na drugiej próbie kierowcy mieli problemy z poprawą czasów. Pierwszy przejazd Hamiltona był jednak na tyle skuteczny, że zapewnił mu kolejne pole position w karierze, przerywając świetną passe Verstapepna, który czasówkę przegrał także z Valtterim Bottasem.
Jutro na starcie Holender będzie więc miał dwa Mercedesy przed sobą i nawet korzystając z miękkiego ogumienia może być mu ciężko zaatakować bezpośrednio Hamiltona.
Sergio Perez mimo iż nie miał możliwości pokonania drugiego okrążenia pomiarowego w Q3, czasówkę zakończył na czwartym miejscu z przeszło sekundową stratą do zdobywcy pole position.
Za czołową czwórką świetny występ zaliczył Pierre Gasly, który wyprzedził Lando Norrisa i Charlesa Leclerca.
Siódme i ósme miejsce przypadło w udziale kierowcom Alpine- Oconowi przed Alonso, a czołową dziesiątkę zamykał Sebastian Vettel z Astona Martina.
Przebieg Q1 i Q2
Pierwsza, 18-minutowa, część czasówki rozpoczęła się punktualnie o godzinie 15:00, a mechanicy Haasa toczyli wyścigi z czasem, aby umożliwić Mickowi Schumacherowi występ w kwalifikacjach. Młody Niemiec mocno rozbił się w trzecim treningu i jego auto wymagało gruntownej naprawy.
Sztuka przywrócenia do używalności bolidu Haasa na czas nie powiadała się i Mick Schumacher w ogóle nie wyjechał ze swojego garażu.
Po pierwszym przejeździe w Q1 na miękkich oponach Max Verstappen okazał się o 0,2 sekundy szybszy od Hamiltona, a trzeci Valtteri Bottas stracił do niego kolejne 0,2 sekundy. Holender zrezygnował z drugiej próby, podczas gdy kierowcy Mercedesa w końcówce wyjechali na tor na używanych miękkich oponach, ale kolejność w stawce nie uległa zmianie. Valtteri Bottas poprawił jedynie nieznacznie swój czas.
Wśród pechowej piątki, która nie przeszła do Q2 znaleźli się: Yuki Tsunoda, Geroge Russell, Nicholas Latifi oraz duet Haasa.
W drugiej część czasówki przed GP Węgier rozpoczęły się strategiczne szachy ekip. Kierowcy Red Bulla oraz Mercedesa wyjechali ze swoich garaży wyposażeni w średnie opony, podczas, gdy reszta stawki próbowała swoich sił na miękkich oponach.
Warto przypomnieć, że na Węgrzech rozgrywany jest tradycyjny format weekendu wyścigowego i kierowcy, którzy awansują do Q3 jutro na starcie wyścigu będą musieli założyć opony, na których uzyskali swoje najlepsze czasy w Q2.
Mimo ukropu jaki leje się z nieba od początku weekendu pod Budapesztem na średnie opony zdecydowali się w Q2 tylko zawodnicy dwóch czołowych ekip.
Po pierwszym przejeździe Lewis Hamilton był szybszy o 0,2 sekundy od Maksa Verstappena. Ale przed Holendra na miękkich oponach zdołał wskoczyć jeszcze Charles Leclerc z Ferrari. Valtteri Bottas ze stratą pół sekundy był dopiero siódmy.
Na 6 minut i 40 sekund przed końcem sesji szyki rywalom popsuł Carlos Sainz, który w ostatnim zakręcie toru wypadł z trasy i uderzył w bandę z opon. FIA nie zwlekała i wywiesiła czerwoną flagę. Mimo iż Hiszpan próbował samodzielnie powrócić do jazdy, ostatecznie musiał opuścić swój bolid i na piechotę wrócić do alei serwisowej.
Po wznowieniu Q2 kierowcy wcale nie rzucili się z wyjazdem na tor, ale spokojnie czekali do ostatniej chwili, aby podjąć ostatnią próbę poprawy czasu. Valtteri Bottas wyjechał z garażu na nowym komplecie średnich opon, a Max Verstappen i Lewis Hamilton pojawili się z koli na miękkim ogumieniu.
Co ciekawe Maks Verstappen w odróżnieniu do Lewisa Hamiltona zdecydował się wykręcić szybkie okrążenie na miękkich oponach, bez problemu uzyskując najlepszy wynik.
Valtteri Bottas z kolei zrobił świetny użytek z opon oznaczonych żółtym paskiem, poprawiając swój czas i awansując do Q3 z ósmym czasem. Lewis Hamilton był szósty, ale najważniejsze, że jutro na starcie obaj kierowcy Mercedesa będą dysponować średnim ogumieniem.
Do Q3 oprócz Sainza nie przeszli: Giovinazzi, Raikkonen, Stroll oraz Daniel Ricciardo, który ponownie zaczął dużo tracić do swojego kolegi z zespołu. Lando Norris w Q2 uzyskał drugi czas.
31.07.2021 16:26
0
Szkoda każdego kierowcy w Q3.... zachowanie Ham było nie sportowe. Blokował aby stracili temperature opon do tego Per nie zrobił wcale kółka. Powinna być kara....
31.07.2021 16:26
0
No i pięknie:) takie kwalifikacje to ja uwielbiam ;) pięknie brawo Merc w końcu widać że ten samochód jedzie, w końcu długo było na to czekać
31.07.2021 16:27
0
Żałosne było to blokowanie na ostatnim wyjazdowym w wykonaniu Hamiltona. Tak nieudolnie to robił, że już przed rozpoczęciem okrążenia zablokował koło.
31.07.2021 16:27
0
Brawo Levi's! Lej brzydala z Holandii! Perfekcyjny przejazd.
31.07.2021 16:28
0
Święty Hamiltonek kolejny raz pokazał swoją hipokryzję opóźniając Ver i Per w końcówce Q3. Wygwizdanego hipokrytę pupcia zabolała. :)
31.07.2021 16:29
0
Haha mind games zaczęły się na całego. Hamilton chyba odpalił sobie to co zrobił z nim Alonso 14 lat temu. I dobrze. Niech się dzieci bawią. Tylko niech nikt mi tu nie wmawia, że Lewis i Mercedes to ostatni sprawiedliwi, a Max, Horner i Marko to najgorsi z najgorszych. Maska opadła. Obłuda, hipokryzja i zakłamanie czarnych strzał jest tak ewidentna, że tylko zaślepieni tego nie zauważą.
31.07.2021 16:30
0
Będzie kolejny płacz od Hornera/Helmuta o karę dla Hamiltona ? Dla tych co uważają, że za takie coś jest kara to powinien pomyśleć, że Red Bull mógł wyjechać wcześniej oraz wyprzedzić Mercedesa, nie musieli czekać ;)
31.07.2021 16:31
0
Ricciardo słabo, Leclerc troszkę poniżej oczekiwań, Gasly świetna robota. Natomiast Perez i Bottas jeżdżą tak jak bolid pasuje pod tor, a Mercedes od dawna się świetnie czuł na Węgrzech.
31.07.2021 16:32
0
@7 Kara za blokowanie. A przez to nikt sie nie poprawił.
31.07.2021 16:32
0
Lewak pokazał klasę, zrobił odstęp wychładzając opony sobie i innym. Co w tym było sportowego to nie mam pojęcia.
31.07.2021 16:32
0
Jutro Hamilton znajdzie się w ścianie.
31.07.2021 16:32
0
#7 DZBANIE, skąd mieli wiedzieć, że Hamilton ich tak będzie blokował. A wyprzedzanie jest zabronione, przynajmniej wedle umowy gentelmeńskiej.
31.07.2021 16:33
0
Podpowiem, ale mogli go wyprzedzić i by mieli swoje temperatury i okrążenie, jednak chęć podciągnięcia się za szybszym zwyciężyła, więc nosił wilk razy kilka...
31.07.2021 16:33
0
Kara to bzdura, ale zachowanie Hamiltona niepotrzebne. Pole position w kieszeni. Mógł sobie to darować. Sam może się na tym przyjechać, bo innym razem to Red Bull tak postąpi. Inna sprawa, że Max i Perez mogli go wyprzedzić, bo to im najbardziej powinno zależeć na poprawie czasu.
31.07.2021 16:34
0
@9 Verstappen się poprawił przecież, a niby kogo on przyblokował ? Kto był na szybkim kółku ? Nie wymyślaj już...
31.07.2021 16:34
0
@7 Z drugiej strony, to Alonso za co dostał karę? W 2007 Hamilton też mógł wyjechać przed Alonso... Niemniej stratedzy Red Bulla mogli to lepiej rozegrać.
31.07.2021 16:34
0
Usunięty
31.07.2021 16:35
0
@12 DZBANIE, wyprzedzanie jest zabronione wedle umowy gentelmeńskiej na końcu okrążenia dopiero... wcześniej spokojnie mógł to zrobić.
31.07.2021 16:37
0
Kazirod na 3 miejscu, to mi się podoba.
31.07.2021 16:37
0
@18 spokojnie zrobić ? A Hamilton by go tak po prostu puścił tak ? XD
31.07.2021 16:38
0
Maxi tak nie miał szans na nic więcej. Widać Mercedesy spisują się dobrze.
31.07.2021 16:39
0
@20 Na przestrzeni całego okrążenia ? Oczywiście, a co w tym dziwnego ?
31.07.2021 16:40
0
Max powinien chyba zweryfikować swoje marzenia ... Oby się tylko nie popłakał ze Merc cieszył się kiedy Max był smutny. ???? co do blokowania red bul z Maxem i tatusiem od poczatku sezonu prowokują Lewisa poza torem, Lewis robi to na torze i wykorzystuje słabości rywali czyli psychikę Maxa i dobrze
31.07.2021 16:41
0
HAHAHAHAHAH! Pięknie ich załatwili. Brawo Mercedesy.
31.07.2021 16:47
0
Brawo Hamilton za bycie bucem nr 1. Brawo brawo brawo. Jutro ściana i tyle.
31.07.2021 16:47
0
Usunięty
31.07.2021 16:52
0
@26 Ale dupka boli, dla takich komentarzy będę kibicował Hamiltonowi i Mercedesowi do końca sezonu ;) Tak trzymaj! Wracając do tematu: https://t witter.com/Karol2 96/status/1421482884372828161
31.07.2021 16:52
0
@22 to, że to rywale do tytułu i nie po to się wyjeżdża by kogoś puszczać. To samo powiedzial w transmisji Nicolas Erik Rosberg. Znany jako Rozbieg
31.07.2021 16:52
0
@26 Kotwica, to Twój czas, chwila. Wykorzystuj to w pełni. Pisz ile wejdzie! Lewis swoim głupim zachowaniem dał Ci możliwość do hejtu. Także nasmaruj palce i dajesz.
31.07.2021 16:53
0
Takich ludzi jak @26 moderator powinien blokować za brak szacunku dla fanów F1 a także brak szacunku ikony f1
31.07.2021 16:53
0
@27 To niestety typowy przykład chorego z nienawiści. Osoba obrażająca wszystkich którzy maja czelność mieć inne poglądy. Nie wiem natomiast co robi redakcja tego serwisu pozwalając na to.
31.07.2021 16:54
0
@Bargiel, każdy z tych kierowców ma duże ego. Za ten komentarz powinieneś dostać bana. Dobrze, że Max trzeci, nie zastosuje "manewru Hamilton". Przewaga merca ogromna, ciekawe czy to nie jest już koniec mistrzostw. Zachowanie Hamiltona zrozumiałe, ale przy takiej przewadze mógł sobie dać spokój... Gdyby nie to co czarny kolega zrobił wyścig temu, to taka przewaga nie stanowiłaby aż takiego problemu, bo byłaby poduszka 26-28 punktów. Pytanie czy to Merc tak się poprawił, czy to zniszczone poprawki u Verstappena.
31.07.2021 16:57
0
Bargiel pięknie opisales samego maxa Lewis nic nikomu nie mosi udowadniać i tak zostanie zapisany w historii jako kierowca wszech czasów.Max nic jeszcze nie osiągnął i chyba tak juz zostanie
31.07.2021 17:00
0
W ostatnim przejeździe w Q3 Hamilton, Verstappen i Perez byli na okrążeniu wyjazdowym więc Lewis nikogo nie blokował ale to kierowcy Red Bull nie chcieli Go wyprzedzić, choć mieli do tego prawo. Przecież Max już niejednokrotnie tak postępował, wyprzedzając rywali podczas okrążenia wyjazdowego, gdy jadący przed Nim kierowca czy kierowcy byli dla Niego za wolni. Po prostu Max chciał wykorzystać cień aerodynamiczny Lewisa lecz to się nie udało :-)
31.07.2021 17:15
0
@34 Dobrze powiedziane. Ale fanboye RedBulla kolejna pożywke mają.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się