@Spargus  Obaj zapomnieliśmy wspomnieć o Minardi jako "pradziadku" tego zespołu RB :) A poważnie: no cóż, ogólnie nikt na świecie nie wie jak będą zachowywać się na torach te wszystkie konstrukcje zespołów w 2026. Który kierowca zyska, kto straci, kto zachowa bezpieczny poziom przy zmianie stajni. Możemy domniemywać co do utrzymania statusu przez czołowe zespoły. Jak jednak będzie? Kto się obudzi, kto zaśpi? Czy Grande Strategia będzie lepsza od Papaya Rules? Może Williams się obudzi ze stuletniego snu? Zostaje nam tylko czekać i kibicować. Bez złości, bez wyzywania na fanów innego zespołu. Czego Wam serdecznie życzę. A kto jest zablokowany, niech postara się dojrzeć do spokojnych rozmów na tym forum. Miłego i do ostatniego już race weekendu!

@Thanos  Ja myślę, że Lewis już doskonale o tym wie i podejdzie do sprawy (a właściwie odejdzie) honorowo jak na szlachcica przystało.

@sliwa007  Hmm.. ciekawe po ilu przerżniętych mistostwach konstruktorów obudzi się w takim razie Marko, by dostrzec że trzeba mieć dwóch punktujących kierowców. Choćby skały srały to Red Bull nie ma już (co widać) bolidu, w którym Max (nie jestem jego fanem ale szanuję za umiejętności) sam zrobi majstra dla siebie i dla ekipy.

Hmmm.. "Takie modyfikacje zaszły w bolidzie Maxa Verstappena, w którym zastosowano konfigurację testowaną przez Yukiego Tsunodę." Czyżbyśmy się więc dowiedzieli, dlaczego japończyk przeważnie jest w czarnej d...? 

@B_O_N_K  Obym się mylił, ale nie widzę w tym kierowcy żadnego talentu ani nawet solidnego wyrobnika punktów. Niezależnie od tego jaką podłogą czy silnikiem będzie dysponował. 

Mekies najpierw daje nową podłogę Tsunodzie. Teraz przeprasza go za zbyt późne wezwanie do boksu. Czy pan Mekies gra inną talią kart niż Jos i Max? Śmierdzi mi to jakąś dziwną służalczoscią wobec (sam nie wiem kogo) zwłaszcza, że Yuki nie jest żadnym dobrym kierowcą.

@tytus83  To samo miałem napisać. 

Johnny Herbert, trzykrotny zwycięzca GP F1 - nie sezonów, tylko trzech wyścigów w całej swojej karierze F1, wieszczy o przyszłości kierowców McLarena niczym Villeneuve na tematy dowolne. Dziękuję, postoję.

@ochman86  No cóż, dobrze powiedziałeś, choć w chwili obecnej to praawdopodobnie nie będzie miało żadnego znaczenia (patrz wyniki badań bolidów Ferrari po wyścigu).

Obawiam się, że największym problemem McLarena może być nadmiar dobrobytu. Dobrze skomponowany bolid, dwaj kierowcy i IMHO niepotrzebnie bardziej forsowany NOR. PIA zaczyna walczyć o swoje miejsce. Na TO mogą się wyłożyć i pozwolić innym ekipom na łatwe zdobycze punktowe. Obym się jednak mylił. 

@4 Musieliby opracować w F1 specjalny klucz do odkręcania tak jak pistolet do kół :D

Każde szczekanie na siebie zweryfikuje wynik na mecie.

@1 Oby. Sponsorem tytularnym Williamsa był Rothams, Do tego też malowanie Camel i Canon. Reszta to...

Dlaczego Jos rozmawia na jakiekolwiek tematy związane z F1? Jakie ma pozwolenia na kontakty? Zerowe? Ok w takim razie artykuły pudelkowe proszę wysyłać na odpowiednie tego typu fora.

Bawcie się dalej w piaskownicy i walcie się łopatkami po głowach, jeden wart drugiego.

Nikt nie pali ale wszyscy znają ten zapach. Cuda, panie, cuda.

Czy tylko ja uważam, że pozbycie się Sainza przez Ferrari, to ich kolejna "Grande Strategia"?

@2 No cóż, Twoja opinia vs. moja opinia. Mamy się więc sądzić przy zielonym stoliku?

Bez ściemy - "Surviving to Drive. Życie dla jazdy" czyta się jak narcystyczny opis własnego największego wytrysku albo opowieści z mchu i paproci przy szesnastym piwie w ósmej godzinie zalegania w knajpie. Jednak jak to się mówi "każdemu to, co lubi"... Ja już na zapas dziękuję.

@4 Młody do WEC a na jego miejsce VER. Stary chyba się w końcu zorientował, że z młodego taki kierowca F1 jak z koziej du..y torba podróżna.

Gdyby OCO wywijałby takie klocki w IRacing czy nawet w zwykłym GT7 i wcześniej GTS na PS to dostałby bana. I tyle.

@1 Zalecam nie karmić trolla.

Ani RBR ani VER nie potrzebują do szczęścia SAI, który zamieszałby im w głowach. Max musiałby stawać na głowie, by odpierać ataki swojego zespołowego partnera, a szefostwo łagodzić konflikty i udobruchać rodzinę Verstappenów. Moim zdaniem najwięcej straciło Ferrari wypuszczając Carlosa z ręki.

@11,15 Ale rozumiecie, że to była ironia czy jeszcze więcej znaczków typu ";))))" mam nastawiać?

@3 Nie wiem, czy zwróciliście uwagę ale ALO wypowiadał się w podobnym klimacie po GP Brazylii, kiedy mówił o różnicach przez laty - braku DRS czy ciśnięciu na oponach aż do zdarcia.