WIADOMOŚCI

Mercedes w Chinach sięga po trzeci dublet z rzędu
Mercedes w Chinach sięga po trzeci dublet z rzędu
Wynik wyścigu o Grand Prix Chin nie przyniósł wielkiej niespodzianki, mimo że zdobycie trzeciego z rzędu dubletu przez Mercedesa było tym razem okraszone większą dozą niepewności i pracy. Pierwsze podium w tym roku dla zespołu Ferrari wywalczył Fernando Alonso.
baner_rbr_v3.jpg
Za czołową trójką zmagania na torze pod Szanghajem zakończyli kierowcy Red Bulla- Daniel Ricciardo przed Sebastianem Vettelem.

Świąteczny wyścig o Grand Prix Chin z pewnością nie był tak atrakcyjny jak rywalizacja dwa tygodnie temu w Bahrajnie, głównie dlatego, że kierowcy Mercedesa nie byli w stanie ze sobą bezpośrednio rywalizować.

Lewis Hamilton na starcie pewnie obronił pole position, podczas gdy swoją drugą pozycję stracił, na rzecz Sebastiana Vettela i Fernando Alonso, Daniel Ricciardo.

Jeszcze przed pierwszym zakrętem toru doszło do kolizji między Felipe Massą i Fernando Alonso. Brazylijczyk ponownie świetnie ruszył z pola startowego jednak przeciskając się między rywalami doprowadził do kontaktu ze swoim byłym partnerem zespołowym.

Podobna kolizja miała miejsce kilkadziesiąt metrów dalej w pierwszym zakręcie pomiędzy Valtterim Bottasem i Nico Rosbergiem. Szczęśliwie wszyscy kierowcy byli w stanie kontynuować jazdę bez większych uszkodzeń w swoich bolidach. Felipe Massa miał jednak problemy w alei serwisowej podczas zmiany swoich opon, tracąc szansę na dobry wynik w Szanghaju.

Nico Rosberg kiepsko wypadł na starcie, zamieniając swoją czwartą pozycję startową na 7 miejsce. W trakcie kolejnych okrążeń Niemiec reprezentujący barwy Mercedesa skutecznie wykorzystywał moc swojego układu napędowego do odrabiania strat. Zadanie to było utrudnione przez fakt, że już na dojeździe do pól startowych Rosberg został poinformowany, że zespół nie ma możliwości śledzenia telemetrii w jego bolidzie.

Opony Pirelli w Chinach wykazywały od samego początku weekendu wyścigowego sporą tendencję do grainingu, co okazało się także problemem w trakcie wyścigu. Większość kierowców zdecydowała się na strategię dwóch postojów w boksach, zakładając miękką mieszankę tylko na pierwszy przejazd.

W drugiej części wyścigu Nico Rosberg uporał się zarówno z Sebastianem Vettelem, jak i Danielem Ricciardo i rzucił się w pogoń za jadącym na drugim miejscu Fernando Alonso. Niemiec dogonił i z łatwością wyprzedził Hiszpana na 42 okrążeniu, zapewniając Mercedesowi kolejny dublet na mecie wyścigu.

Daniel Ricicardo, który nie najlepiej wystartował, potrafił w trakcie wyścigu lepiej zadbać o swoje opony, do tego stopnia, że pod koniec drugiego przejazdu zespół zmuszony został do wydania kolejnych team orders Sebastianowi Vettlowi, który tym razem z lekkim oporem puszczał szybszego kolegę z zespołu.

Wyścig okazał się zbyt trudny dla dwóch bolidów. Już na 7 okrążeniu z wyścigu po raz kolejny wycofał się Adrian Sutil z Saubera. Mimo iż zespół próbował reanimować konstrukcję C33 w garażu, Niemcowi nie udało się powrócić na tor. Pechowo swój wyścig zakończył także Romain Grosjean, który wczoraj zapewnił Lotusowi pierwszy w tym roku awans do trzeciej części sesji kwalifikacyjnej. W połowie wyścigu Francuz usłyszał od swojego inżyniera wyścigowego prośbę o nie używanie czwartego biegu...

W punktowanej dziesiątce na mecie wyścigu zjawiali się także: Hulkenberg, Bottas, Raikkonen, Perez oraz Kwiat.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:33:28.338 25
2 de Nico Rosberg Mercedes + 18.0 18
3 es Fernando Alonso Ferrari + 23.6 15
4 au Daniel Ricciardo Red Bull + 27.1 12
5 de Sebastian Vettel Red Bull + 47.8 10
6 de Nico Hulkenberg Force India + 54.3 8
7 fi Valtteri Bottas Williams + 55.7 6
8 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 1:16.3 4
9 mx Sergio Perez Force India + 1:21.6 2
10 ru Daniił Kwiat +1 okr. 1
11 gb Jenson Button McLaren +1 okr.
12 de Ralf Schumacher + 1 okr.
13 dk Kevin Magnussen McLaren + 1 okr.
14 Pastor Maldonado Team Lotus + 1 okr.
15 br Felipe Massa Williams + 1 okr.
16 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber + 1 okr.
17 fr Jules Bianchi Marussia + 1 okr.
18 jp Kamui Kobayashi Caterham + 1 okr.
19 gb Max Chilton Marussia + 2 okr.
20 Marcus Ericsson Caterham + 2 okr.
21 fr Romain Grosjean Team Lotus + 28 okr.
22 de Adrian Sutil BMW Sauber + 51 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

149 KOMENTARZY
avatar
Tommy64

20.04.2014 10:44

0

Świetnie Hamilton :D


avatar
pawel1x4

20.04.2014 10:45

0

Tak jak nie przepadam za Vetelem to dzisiaj pokazał klasę przepuszczając Daniela , ogólnie szału nie było w wyścigu


avatar
pawelzajac2012

20.04.2014 10:46

0

Wiadomo kto najszybsze okrazenie? Hamilton jedzie po majstra :) a syduacja z vetelem i caterhamem nie do zapomnienia :P


avatar
ULTR93

20.04.2014 10:47

0

Mój ulubieniec szaleje. Lewis ognia, idziesz po mistrza. Super


avatar
oso

20.04.2014 10:49

0

@3 Rosberg, 1:40:402 na 39. okrążeniu.


avatar
zzagrobu

20.04.2014 10:49

0

@pawel to chyba inny wyścig widzieliśmy. Właśnie nie chciał go puścić. Generalnie oglądać kolejny wyścig kiedy fiutel dostaje polecenie puszczenia kolegi bezcenne. Merc poza zasięgiem. Super że ferdek zdobył podium. McLaren tragedia. Jak dobrze zaczęli tak idą coraz bardziej na dno. Aha, Raikonnen jak zwykle pokazał swoją "siłe"


avatar
marcino1129

20.04.2014 10:51

0

P.Maldonado dojechał to mety (kolejny postęp) ale szkoda Groszka po tak dobrych treningach i kwalifikacjach no cóż bywa.


avatar
pawel1x4

20.04.2014 10:51

0

No tak walczył z nim przez 5 okrążeń , i nie dał mu się objechać:)


avatar
Hamcio20

20.04.2014 10:52

0

Bardzo ciekawy i interesujący wyścig. Hamilton prowadzil od początku do końca. RedBulle też bardzo ładnie dzisiaj pojechały. Walka Rosberga i Vettela była dosyć ciekawa. Szkoda, że pojawil się team orders bo chciałem zobaczyć jak Ric pociścnie Sebastiana . Gdyby nie problem ze skrzynią biegów Romain byłby wysoko i znaczyloby to że Lotus zaczyna sobie ukladać wszystko. Straszny pech Massy, gdyby nie błąd mechaników/problem techniczny zapewne byłby w pierwszej dziesiątce.


avatar
TomTom_24

20.04.2014 10:55

0

Ciekawe co się dzieje z Vettelem :/ O ile na miekkej mieszance trzymał dobre tempo tak na średniej jechał fatalnie


avatar
Phenom

20.04.2014 10:56

0

Mercedesy...dominacja....nie wymaga to żadnego komentarza.. Świetnie Fernando ! Pokazał że w Chinach to on był najlepszy ! ( Oczywiście nie licząc duetu Merca ) ale gdyby wyścig potrwał 5 kółek dłużej to obejrzelibyśmy ciekawą walkę między Alonso a Ricciardo....RB stabilnie....pojechali dzisiaj maksimum...Mclaren to totalna katastrofa....od razu się przypomina sezon 2013 i pociecha z każdego punkciku...Cieszy to że Hulkenberg Kvyat i Bottas w punktach...szkoda Massy i Grosjeana...mogły być pierwsze punkty dla Lotusa w tym roku...Raikkonen jak wczoraj obstawiałem skończy na P7 tak skończył miejsce dalej...widać że nie czuje się najlepiej w Ferrarce...


avatar
sholder

20.04.2014 10:57

0

O Raikkonena się nie martwcie, facet się dostosuje i w drugiej połowie sezonu będzie jeździł na poziomie Alonso - Hamilton jak przyszedł rok temu do Merca to też jakoś nie dominował od początku nad Rosbergiem. Szkoda Felipe, facet na pewno byłby dzisiaj na podium gdyby nie ten optymistyczny manewr. McLareny kiepsko, podobnie jak Vettel - w porównaniu z Ricciardo to niezbyt dobrze się pokazuje na razie...


avatar
Hamcio20

20.04.2014 11:01

0

@11 wystarczyły by 2 kółka, widziałeś jak Ricciardo był blisko Fernnando na mecie ? PS: To co wyprawiają Maclareny to normalnie...szkoda gadać :/


avatar
saint77

20.04.2014 11:02

0

Mercedes miażdży. Do tej pory jeśli oba auta Mercedesa kończyły wyścig to zawsze w dublecie i zawsze Hamilton pierwszy. Alonso pokazuje klasę. Massa pech w pitstopie. A czterokrotny jak zwykle za Ricciardo.


avatar
Phenom

20.04.2014 11:03

0

14. Wystarczy teraz poczekać na Lannisterskiego :)


avatar
Phenom

20.04.2014 11:04

0

13. Dogonić a wyprzedzić to dwie różne sprawy....a bolid RB nie rozwijał spektakularnych prędkości na prostych...


avatar
ascorp

20.04.2014 11:05

0

Komentatorzy na P.S., dobrze słyszałem ? "Na pokład bolidu wolno zabrać tylko 100kg paliwa... ...bolid nie może więcej jak 100kg zużyć na 100km..." Wyścig ma ponad 300km ? Mam nadzieję, że przez te 3 tygodnie Ferrari coś wymyśli...bo nawet jako fan mercedesa uważam, że czeka nas trochę nudny sezon... Pomału chyba poznajemy prawdziwe oblicze vettela...bo raczej mało prawdopodobne, że RB daje gorszy bolid czterokrotnemu mistrzowi świata, a lepszy Ricardo ? Ale czy to by oznaczało, że Weber był jeszcze słabszy ? Zgadza się widok caterhama wyprzedzającego Vettela bezcenny, ale chyba będą to częste widoki :)))


avatar
Hamcio20

20.04.2014 11:05

0

Vettel sobie nie radzi z presją jaką wywiera na nim Ricciardo ;)


avatar
zaqxsw

20.04.2014 11:08

0

@pawel1x4 Chyba oglądałeś inne GP. O ile na początku Seb jechał przyzwoicie, to po zmianie na twardszą mieszankę tempo było słabiutkie. Nie może się odnaleźć w tym bolidzie jak Kimi w Ferrari. I pisanie: "Tak jak nie przepadam za Vetelem to dzisiaj pokazał klasę przepuszczając Daniela" jest śmieszne. Daniel może by się jeszcze pomęczył z 4-8 okrążeń, ale i tak by wyprzedził Seb. Miał dużo lepsze tempo. 24,1 sek na mecie mówi samo za siebie. Niezbyt trafna twoja wypowiedź, która powoduje tylko niepotrzebne emocje.


avatar
dafxf

20.04.2014 11:13

0

Gratulacje dla Merca ale caly wyscig bez....jaj nie tych malowanych.


avatar
cris163

20.04.2014 11:15

0

Co jest z mistrzem bolid słabszy i już jego umiejętności nie starczają 4 krotny mistrz a widać ze bez dobrego bolidu daleko nie zajedzie


avatar
saint77

20.04.2014 11:15

0

@15. Phenom zwłaszcza w sprawie wyprzedzenia czterokrotnego przez Kobayashiego:) Wielki czterokrotny machał bezsilnie łapką że go Catherham śmiał wyprzedzić. Od następnego wyścigu w jego kasku zamontują specjalne rynienki do odprowadzania łez wściekłości:)


avatar
nico64

20.04.2014 11:16

0

No cóż Mercedes po za zasięgiem wszystkich innych stajni, dopóki to się nie zmieni można liczyć tylko na emocje podczas walki o P3 pomiędzy Ferrari a RBR. Zapowiada się nudny sezon do końca jak za czasów kiedy Ferrari było szybsze o 3 sek. na okrążeniu i zwycięstw M.SCH. jak tak dalej pójdzie to w połowie sezonu rozstrzygnie się walka o tytuł mistrza, bo walka konstruktorów wygląda na rozstrzygniętą.


avatar
kempa007

20.04.2014 11:18

0

17. ascorp nie przywiazuj sie zbytnio do tego co mowia w Polsacie. Mniej sie bedziesz denerwowal ;-) Ja dzisiaj uslyszalem, ze to Alonso zmienial tor jazdy i bezczelnie uderzyl w super startującego Massę.


avatar
nico64

20.04.2014 11:20

0

#21 Uspokój się dzieciaku, bo Hamiltona umiejętności wcześniej też nie wystarczały jak miał słabszy bolid, ani nikomu innemu ze słabszym bolidem.


avatar
kmicic

20.04.2014 11:20

0

Zabronić zdublowanym "ogórkom" wyprzedzania wielokrotnego mistrza świata! Ten maluje się na gęś z rurą w gardle...


avatar
nico64

20.04.2014 11:22

0

#2 Jakby Paluch pokazał klasę to jego kolega byłby na podium.


avatar
Duke_

20.04.2014 11:25

0

Jestem ciekaw czy gdyby Nico mial normalny start i nie bylo problemow z odczytywaniem telemetri czy byla by powtorka walki 2 Mercow, bo wg wszystkich danych po pierwszej zmianie opon Nico byl szybszy od Lewisa lecz juz zbyt daleko byl aby go dogonic.


avatar
Viduka

20.04.2014 11:25

0

To co się dzieje w McLarenie to jakiś koszmar. Zwolnienie Martina Withmarsha nic nie dało. Było jak jest czyli kiepsko a nawet dramatycznie jak na taki zespół.


avatar
zuchu80

20.04.2014 11:28

0

I GDZIE SĄ TERAZ OBROŃCY "TALENTU" VETTELA???? 25 SEKUND ZA RICCIARDO. Wielki mistrz naprawdę wielki :)


avatar
Rambo4

20.04.2014 11:28

0

25. nico64 Skąd te emocję? Bolid, to inna sprawa, a od należenie się w nowej sytuacji to pokazanie prawdziwego talentu Roześmiany Daniel, który był skazany na niepowodzenie przez większość krytyków, bez problemu cały cas udowadnia, że Vettel jest od niego słabszy. Stąd twoje niezadowolenie? HAM nie ma tu nic wspólnego z tą sytuacją, więc daruj sobie, i nie wymyślaj wymówek dlaczego wielki czterokrotny mistrz świata ma problemy!


avatar
devious

20.04.2014 11:29

0

Ogólnie wyścig bez szału. Trochę walki, trochę nudy. Liczyłem na więcej. 10 wniosków: 1. Dominacja Mrcedesa trwa choć już nie była tak przytłaczająca - Rosberg długo męczył się z Ricciardo i Alonso, na mecie przewaga też nie tak imponująca - 25 sekund Hamiltona nad Alonso już nie robi takiego wrażenia. Ale też Lewis raczej jechał spokojnie - pewnie mógł cisnąć bardziej. Cóż, wielkie gratulacje dla Mercedesa - choć sezon w zasadzie jest już skończony, Rosberg raczej nie podoła Hamiltonowi więc pierwsza dwójka na koniec sezonu jest już raczej przesądzona. Szkoda :( 2. Alonso kolejny sezon z rzędu dokonuje cudów i nic z tego nie będzie miał... Dzisiaj znowu niesamowita jazda, przez pewien czas była nawet nadzieja na 2 miejsce i cóż - 3 stopień podium to też jest coś ale nie oszukujmy się - to tylko nagroda pocieszenia. Na mistrza szans za bardzo nie ma i znowu Alonso będzie tylko walczył o 3 stopień podium na koniec sezonu... 3. Oglądać wściekłego Vettela wyprzedzanego przez Caterhama (Kobayashi) i objeżdżanego przez Ricciardo - bezcenne :) "Stinky Finger" nie istniał na tle Australijczyka - 25s straty na mecie to nokaut. Frustrację Vettela było też widać gdy desperacko bronił się przed wyprzedzeniem przez Daniela - ale szybko zrozumiał, że to nie ma sensu. Cóż, mit "czterokrotnego" upada bardzo szybko... 4. Kolejny "poległy" to Raikkonen - bardzo nijaki występ. Minuta straty do Alonso to jest totalna klęska - sekunda na okrążeniu! Prawdę mówiąc - nie spodziewałem się aż tak słabej postawy Fina. W chwili obecnej mamy powtórkę z pojedynku Alonso-Massa. Kimi musi się zabrać do roboty bo inaczej kanibal szybko napełni żołądek. 5. Williams znowu z dużej chmury mały deszcz - dobra forma bolidu nie przekłada się na dobre wyniki. Massa miał pecha - zapewne z powodu "stłuczki" z Alonso (komentatorzy oczywiście winę za zły pitstop "zwalili" na zespół a była to raczej wina tej stłuczki - często się tak zdarza, że piasta się "zagrzewa" po uderzeniu...). Bottas też niewidoczny. 6. McLaren - totalna kompromitacja. Niedawno snuli wizje pogoni za Mercedesem a dzisiaj przegrali z 19-letnim Kviatem i nie zdobyli punktów... Z takimi wynikami nie przekonają Alonso - nie wiem po co miałby przechodzić do zespołu w dużym kryzysie. 7. Wielkie brawa dla Kviata - chłopak naprawdę "robi robotę". Znowu objechał Vergne'a, objechał McLareny, w kolejnym wyścigu zdobył punkt. Wielki respekt dla "młokosa". 8. Hulk jak zwykle bardzo solidnie - a Perez nieźle się przebił (chyba największy progres w wyścigu) ale to i tak jeden z bardziej chimerycznych kierowców w stawce. Wyścig na plus dla Force India co mnie osobiście bardzo cieszy. 9. Lotus znowu nędza - jest progres i były szanse na punkty ale znowu był DNF Grosjeana. Maldonado pół wyścigu męczył się za Kobayashim - nie ukrywam, że cieszyły mnie jego problemy. 10. Komentatorzy raczej trzymali swój "standard" ale tym razem wyszło im nawet bez wielkich wpadek i kompromitacji. Wyjątkowo było w miarę OK choc ubawił mnie lapsus Borowczyka, który dublet pomylił z dublem a irytował Jędrzejewski, który non-stop widział Ricciardo nadrabiającego 2s do Alonso (kiedy odrabiał po 0,6-0,8s) i ich walkę o 3 miejsce juz za chwile (kiedy RIC ani razu się nie zbliżył by zaatakować).


avatar
zuchu80

20.04.2014 11:35

0

Brawo dla Alonso. Pokazał że nie najlepszym bolidem też można walczyć. Brawo też dla Ricciardo za świetną jazdę i pokazanie Vettelowi kto w zespole jest nr. 1


avatar
Herbie1

20.04.2014 11:36

0

Zdaje się, że wytypowałem sobie 45 pkt:-)) Pozdrawiam


avatar
Skoczek130

20.04.2014 11:36

0

Mercedes zgodnie z oczekiwaniami w swojej lidze i ani przytarta opona, ani też "zapchane" skrzydło nie przeszkodzi im w "mijaniu" rywali. Wielkie brawa dla Brackley, bo kierowcy muszą dopełnić tylko formalności. Szkoda, że Schumacher tego nie doczekał... a teraz to nieszczęście... ;] No ale On swoje w karierze wygrał, jednak jego udział w sukcesie był większy, bo budował potęgę Ferrari... Alonso zaskoczył mnie swoimi osiągami - tym spasłym trupem znowu pokazał, kto jest najlepszy. Vettel ma problemy z dogadaniem się z maszyną. Szybko zużywana mieszanka to także kwestia ustawień... cóż, mam nadzieje, że ogarnie sprawę do drugiej połowy sezonu, bo ten sezon jest Merca. Ricciardo wykorzystuje w pełni możliwości swoje i samochodu - prawie złapał Hiszpana, ale to i tak świetny wynik. Jestem z niego dumny... :)) Pechowo Williamsy... mogli dużo więcej ugrać, a czas leci... ;/ No i Romek... przed Lotusem dużo pracy, ale progres widać, co cieszy. :) Co do McLarena... śmiem twierdzić, że ta konstrukcja jest nawet gorsza od MP4-28... ale tak jak ten rok jest "przejściowy" (czyt. dziwadło, jak nosy większości pojazdów), tak też dla McLarena to specyficzny sezon, tak na prawdę bez większych ambicji. To bez wątpienia ostatni sezon Buttona w McLarenie, bo albo Alonso, albo Vandoorne, zajmą jego miejsce. Choć za samą stajnią nie przepadam (głównie za Dennisem), to jednak życzę im udanej współpracy z Hondą... no ale to już w 2015 roku... ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu