zaqxsw
Ostatnia aktywność
avatar
zaqxsw

07.06.2014 20:33

0

17. Lannisterski Człowieku powinieneś się leczyć. To nie jest już fanatyzm, a choroba psychiczna.

avatar
zaqxsw

13.05.2014 23:33

0

@kempa007 Dlaczego kolega @Nietoperz3 dostał bana?

avatar
zaqxsw

23.04.2014 15:31

0

63. porhe "co Ty możesz wiedzieć o VET czy innej obcej osobie/kierowcy - oprócz krótkich informacji związanych z jego karierą zawodową?"- Ja osobiście nic. Natomiast zmam kogoś kto zna osobiście Vettela, a raczej przebywał w jego towarzystwie jakiś czas. Nie tylko w jego towarzystwie, ale jeszcze kilku znanych. Ten "ktoś" zainteresował mnie światem F1, o którym wcześniej nie miałem pojęcia. Stąd mam pojęcie o pewnych sprawach, o których przeciętny kibic może sobie gdybać. Stąd tak dobrze znam opinie publiczną w Niemczech.Osobiście poznałem Nico Hulkenberga. Jest dla mnie talentem równym Fernando Alonso i Lewisowi Hamiltonowi. Który nie miał tyle szczęścia co Vettel, a jest najlepszym niemieckim kierowcą w aktualnej stawce, co pokazuje od dłuższego czasu. Stąd tak dużo wiem o opinii publicznej(większości) w europie. Mi do "eksperta" bardzo daleko, uwierz mi. Jedynie czerpie widzę od kogoś kto tam "siedzi" ponad 10 lat. A co można powiedzieć o tych, którzy tylko oglądają w TV i teraz się wymądrzają? Mam natomiast obszerną wiedze na temat F1 od kąt zacząłem się tym interesować(zanim pojawił się Robert Kubica i Sebastian Vettel). Od bardzo dawna jestem aktywnym czytającym na tym portalu, natomiast się bardzo rzadko wypowiadam. I wypowiadam się tylko i wyłącznie na tematy, na które mam pewną wiedzę. A gdybanie pozostawiam "ekspertom" z przed telewizora. Lecz widzę, że niepotrzebnie za dużo chciałem, niepotrzebnie mówić innym jak jest.W mojej rodzinie mówi się o sprawach F1 otwarcie, portale poświęcone F1 to nie to samo. Lepiej żyć w świecie "chwiałbym żeby tak było". F1 to moja pasja, a nie praca. Więc znów wrócę do stefy aktywnych czytających(na jakiś czas). A wymądrzanie się pozostawię "ekspertom" z przed telewizora.

avatar
zaqxsw

23.04.2014 13:48

0

59,60 dody Naucz się proszę czytać ze zrozumieniem i popraw ortografię(bo aż wstyd cię cytować). "JA BARDZO NIE LUBIĘ KIEDY KTOS PISZE ZE NIENAWIDZI KOGOS Z KIEROWCÓW."- Ja Vettela nie nienawidzę, lecz go nie lubię za jego zachowanie na torze i poza nim. To jest taki subtelny szczegół. Ale wybacz, jeśli ktoś kogoś kocha, to nie buczy na niego lub go wygwizduje(tak było w przypadku Vettela, chyba na wszystkich torach, na których ostatnio wygrywał) stąd napisałem tak a nie inaczej.I to tyczyło się większości kibiców. Tak się składa, że mamy demokracje, i o głosie w danej sprawie mówi większość, a nie mniejszość. Przeczytaj uważnie post nr4. Większość uważa podobnie, i to nie w Polsce, a w europie(a przede wszystkim w ojczyźnie Vettela) i raczej na całym świecie. Widziałem wszystkie GP z udziałem czterokrotnego, i mam troszkę inne zdanie niż ty na ten temat, ale każdy ma prawo mieć inne zdanie. Nie wiem skąd się urwałeś, ale widziałem rożne sytuacje na torze związane z Vettelam. I ślepy nie jestem, a wręcz przeciwnie, to sytuację na torze, które widziałem zmieniły moje zdanie o nim o 180 stopni. Jeśli odpowiadasz na czyjś post(a czytając jest w głównej mierze skierowany do mnie) to nie bądź tak strasznym ignorantem i przeczytaj uważnie to co ktoś inny ma do powiedzenia(napisania).

avatar
zaqxsw

23.04.2014 12:08

0

Tonący brzytwy się chwyta.

avatar
zaqxsw

23.04.2014 11:54

0

47. RyżyWuj Ok. Wiem, że poglądów na ten temat nie zmienisz, mimo wszystkich argumentów(niezależnie jakie by niebyły). Wierz w co chcesz, nie zamierzam tego zmieniać. Ja sam miałem poglądy wielbiące Vettela po sezonie 2008. Ale później : 2009 otworzył mi oczy. A sezon 2010 i 2011, jasno określił kim jest Sebastian Vettel. Kolejne sezony, aż do dziś tylko potwierdzały moje zdanie, na jego temat. Dziś jest najbardziej nielubianym(żeby nie powiedzieć znienawidzonym) mistrzem świata z aktualnej stawki(Lewis Hamilton,Fernando Alonso,Kimi Raikkonen,Jenson Button) w europie, jak i na świecie. Każdy kto obserwuje jego poczynania od "pierwszych kroków"(kiedy zastąpił Roberta Kubice w BMW Sauber w 2007 w GP USA) wie jak się zachowywał i co osiągnął, tylko dzięki wsparciu zespołu, który na niego postawił wszystko, kosztem drugiego kierowcy, czego sam Sebastian Vettel nigdy nie ukrywał swoim zachowaniem. Mi jak i wielu nie drażni w nim to, że jest czterokrotnym mistrzem świata, a jego szczeniackie zachowanie(jego słynny paluch i głupie teksty po każdym wygranym GP i nie tylko). To czy na to wszystko zasłużył, nie mi oceniać. Miał niezwykłe szczęście, że znalazł się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Jego aktualne poczynania tylko pokazują, jak bardzo się rozleniwił przez ostatnie cztery lata. Vettel z STR z sezonu 2008 dziś by na pewno nie miał takich problemów z bolidem już nie wspominając o Danielu. Nie trzeba być sympatykiem bądź anty sympatykiem Red Bulla by to wszystko wiedzieć. Jest tu bardzo wielu(bądź było dopóki wygrywał) sympatyków "sezonowców", bądź "chorągiewek". Ja śledzę F1 ok 10 lat i znam dobrze sytuacje. Do starych się jeszcze nie zaliczam. A z moją córką, jeśli podzieli moją pasje, będę rozmawiał o Kimim Raikkonenie, Lewisie Hamiltonie czy Fernando Alonso, którzy zasłużyli na dużo więcej uwagi niż Sebastian Vettel.

avatar
zaqxsw

23.04.2014 00:14

0

37. viggen Ok, masz podobne poglądy, ale teorie, a zwłaszcza spiskowe już niekoniecznie. Zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o styl jazdy Fernando Alonso. Ta "sekunda" była symboliczna. Wiem ,że było mniej, ale chodziło mi o sam fakt różnicy, która nie bierze się znikąd. "Czy Daniel i Sebastian mają taki sam styl jazdy? To dobre pytanie."-Twoja odpowiedź na to pytania nie jest chyba do końca trafna. To, że widziałeś "porównanie" z czterech, a tak naprawdę z trzech GP, nie oznacza, że już wszystko wiesz o stylu jazdy Daniela w porównaniu do Vettela. Poczekajmy z osądami do prezerwy wakacyjnej, wtedy wszystkie porównania będą miały większy sens. Chociaż coś w tym jest;) "A mało tego - styl jazdy Vettela jest bardzo podobny do Raikkonena. "- tu ameryki nie odkryłeś. Od powrotu Kimiego do F1(2012) zauważyłem pewne podobieństwa między nimi. Mają podobny styl, jednak nie identyczny. Kimi Raikkonen według mnie ma większy tlent, oraz "to coś" czego Sebastian Vettel nie posiada. Jak pisałem powyżej, w teorie spiskowe niewierze, lecz coś w tym jest. Ma zbyt małe wsparcie od zespołu, natomiast w interesie Ferrari jest rozwiązanie jak najszybciej tego problemu, niezależnie od poglądu na tą sprawę Alonso. A sam Fernando Alonso nie ma zbyt dużego interesu na "zniszczeniu" Kimiego. Słyszałem, że 50/50 przenosi się do McLarena, a w bieżącym sezonie nie ma szans już na zdobycie tytułu.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 23:43

0

41. Lannisterski Śmieszny jesteś, tylko tyle ci powiem.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 23:39

0

39 P5-oczywiście w kwalifikacjach. W wyścigu najlepsze jego osiągnięcie to P7 jeśli się nie mylę.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 23:35

0

35. RyżyWuj Nie wiem czy pamiętasz sezon 2008, ale ja doskonale.Najciekawszym paradoksem w tym sezonie był fakt, że zespół juniorski Red Bulla był bardziej udaną konstrukcją niż seniorski. Oczywiście partner zespołowy Sebastiana Vettela sobie kompletnie nie radził , a on wyśmienicie. Sam fakt, że zdeklasował kolegę(to zbyt łagodne określenie) był oznaka, że będzie z niego wielki mistrz. Jedno się sprawdziło. Jest z niego mistrz, nawet czterokrotny, ale czy wielki? Oczywiście już w seniorskim Red Bullu sprawy toczyły się zupełnie inaczej, ale o tym może innym razem. Natomiast Daniel Ricciardo nie dostał takiej szansy od losu jak Vettel. Daniel mimo wszystko pokazał w STR, że jest szybki. Może PP nie wywalczył, ale jak na taką konstrukcję jaką dysponował P5 oraz wielokrotne meldowanie się w Q3 robi wrażenie. Masz rację, że Vettel dokonał dużo więcej przez ten sam czas niż Daniel. Ale czy Ricciardo miał takie same warunki jak Vettel w tym samym czasie?

avatar
zaqxsw

22.04.2014 23:09

0

28. viggen W końcu ktoś kto potrafi czytać między wierszami. Owszem Kimi Raikkonen na problem z oponami, ale w jego przypadku, to nie jest główny problem. Kimi ma zupełnie inny styl jazdy niż Fernando Alonso, co za tym idzie nie może się dostosować do bolidu. W Lotusie było inaczej, Bolid prowadził się w bardziej łagodny sposób, miał lepszą aerodynamikę. Jego stylowi bardziej odpowiada Red Bull niż Ferrari, ale dokonał wyboru takiego a nie innego. Fernando natomiast jeździ bardzo agresywnie, brak aero mu tak nie przeszkadza. Nauczył się przez wszystkie sezony(2010-aktualnie) do stylu Ferrari i umie z niego wycisnąć niemalże wszystko. Kimi otwarcie mówi, że mu to przeszkadza i cały czas pracuje nad okiełznaniem rozbrykanego konia. Stąd sekunda na okrążeniu różnicy. Jeśli chodzi natomiast o Red Bulla, to sprawa jest dużo bardziej dziwna i zagadkowa. To co wiemy o stylu jazdy Daniela Ricciardo dotychczas(z jazdy w STR) jest równe zeru.To, że jest szybki w kwalifikacjach wcale nie musi się przekładać na dobry wynik w wyścigu w topowym bolidzie.A tu nastała przyjemna niespodzianka. STR i RBR to zupełnie inne konstrukcje. Na korzyść Daniela przemawia nauka w bolidzie z którym musiał walczyć o punkty. Na niekorzyść Vettela, bolid który praktycznie jeździł jak po szynach i dowoził zwycięstwa. Sebastian Vettel zbyt się rozleniwił, zbyt łatwo mu wszystko przychodziło. Teraz ma wyzwanie, któremu na razie nie jest wstanie sprostać. Czy Daniel i Sebastian mają taki sam styl jazdy? To dobre pytanie. Ale nie znam na nie odpowiedzi. Po dotychczasowych GP mogę jedynie stwierdzić, że dużo lepiej Daniel niż Sebastian sobie radzi z różnego rodzaju problemami i potrafi je rozwiązać, co przekłada się na wynik. Jedno jest pewne.Tegoroczna konstrukcja Red Bulla jest zrobiona pd czterokrotnego mistrza świata. Poczekajmy chociaż do przerwy wakacyjnej na osądy. Ponieważ po dotychczasowych GP nie można dużo powiedzieć.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 18:53

0

25. Michael Schumi Przeczytaj uważnie fragment mojej wypowiedzi(post nr4) "... Najbardziej interesujące i szokujące w tym wszystkim jest fakt, że bolid był robiony na pewno pod Vettela, a nie Daniela Ricciardo. Więc dla czego Daniel lepiej sobie radzi? W Ferrari też jest podobny problem. Bolid Ferrari był robiony pod Fernando Alonso, więc sobie radzi, a Kimi Raikkonen nie. To oczywiste, Kimi ma inny styl. A w Red Bullu jest paradoks. Czyżby Daniel wiedział więcej o stylu Vettela niż on sam? Czy może Adrian Newey z ekipą zawalił sprawę?..." Jak umiesz czytać ze zrozumieniem to może załapiesz dla czego Kimi Raikkonen "nie ogarnia póki co tegorocznego Ferrari". Zresztą sam o tym mówił otwarcie, więc nie wiem o co ci chodzi. Ten news nie dotyczy Raikkonena.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 15:10

0

11. RyżyWuj Ciekawa teoria. Ale ma pytanie, kto jeździł za Vettela w sezonach 2010-2012? Michael Schumacher w tych sezonach nie jeździł przypadkiem w Mercedesie? A tak poważnie, twoja teoria jest tak mało prawdopodobna(że jeździ za Vettela ktoś inny), że pozostawia na mojej twarzy tylko uśmiech. P.S. Tylko nie wyjeżdżaj mi z ironią :)

avatar
zaqxsw

22.04.2014 15:02

0

6. Anuk Masz racje, coś w tym jest. Taka mentalność w Niemczech panuje, nie tylko w mediach, ale w całej społeczności. Lecz reguła ma wyjątki. Bardzo uważnie obserwowałem opnie publiczną w Niemczech kiedy w Mercedesie rywalizowali:Michael Schumacher z Nico Rosbergiem. Mimo, że wielki niekwestionowany siedmiokrotny mistrz świta przegrywał z solidnym zbieraczem punktów, nikt go tak nie krytykował. Owszem były różne opinie, też te niemiłe(zwłaszcza po sezonie 2012 i troszkę 2010). Ale zawsze starali się szukać wytłumaczenia, dla czego wielki mistrz przegrywa rywalizację z Nico Rosbergiem. Vettel nigdy nie miał takiego poparcia i uwielbienia jak Michael, wręcz był niezbyt lubiany przez rodaków. Teraz jest wyśmiewany, cóż jeśli nie poprawi się do końca sezonu i dalej będzie przegrywał z Danielem, może zostać nawet wygwizdany u siebie w kraju. Niestety obawiam się, że Red Bull nie pozwoli na to by ich pupilek się dalej ośmieszał i podejmą pewne kroki. Niestety kosztem Daniela. Ale obym się mylił.

avatar
zaqxsw

22.04.2014 13:17

0

Niesamowity jest PR czerwonych byków. Obserwując zagraniczne portale poświęcone F1(Hiszpania.Włochy,Niemcy) byłem zszokowany jak jest teraz wręcz linczowany Vettel, nawet w Niemczech. Niemcy bardziej się zachwycają dwójką Nico ROS i HUL, i przede wszystkim Mercedesem niż czterokrotnym mistrzem świata. Wręcz go go wyśmiewają, oczywiście nie wszyscy, lecz znacząca ilość. Dlatego Red Bull zachowuje się tak desperacko. Próbuje na silę wszystkim wmówić, że to tylko przejściowe, że nie ma się czym martwić, że wróci już niedługo w wielkim stylu. Bajki i bujdy. Wszytko zależy od samego zainteresowanego, a nie od PR Red Bulla. Najbardziej interesujące i szokujące w tym wszystkim jest fakt, że bolid był robiony na pewno pod Vettela, a nie Daniela Ricciardo. Więc dla czego Daniel lepiej sobie radzi? W Ferrari też jest podobny problem. Bolid Ferrari był robiony pod Fernando Alonso, więc sobie radzi, a Kimi Raikkonen nie. To oczywiste, Kimi ma inny styl. A w Red Bullu jest paradoks. Czyżby Daniel wiedział więcej o stylu Vettela niż on sam? Czy może Adrian Newey z ekipą zawalił sprawę? Mam o Vettelu nieciekawe zadanie, ale wiedziałem , że jest silny psychicznie. Teraz ten mit został obalony obserwując jego wypowiedzi i samo zachowanie. Zaczynam współczuć Vettelowi. Czterokrotny raczej nie czyta polskich komentarzy, ale niemieckie na pewno robią na nim wrażenie. Lincz jaki obecnie trwa może się mocno odbić na jego psychice. Nie lubię Vettela, ale nie życzę mu depresji.

avatar
zaqxsw

20.04.2014 11:08

0

@pawel1x4 Chyba oglądałeś inne GP. O ile na początku Seb jechał przyzwoicie, to po zmianie na twardszą mieszankę tempo było słabiutkie. Nie może się odnaleźć w tym bolidzie jak Kimi w Ferrari. I pisanie: "Tak jak nie przepadam za Vetelem to dzisiaj pokazał klasę przepuszczając Daniela" jest śmieszne. Daniel może by się jeszcze pomęczył z 4-8 okrążeń, ale i tak by wyprzedził Seb. Miał dużo lepsze tempo. 24,1 sek na mecie mówi samo za siebie. Niezbyt trafna twoja wypowiedź, która powoduje tylko niepotrzebne emocje.

avatar
zaqxsw

15.04.2014 15:09

0

@ housepl Gdzie o tym piszą?

Przejdź do wpisu Apelacja Red Bulla odrzucona

avatar
zaqxsw

05.04.2014 18:18

0

Sutil startuje z P12 i P18 by zwiększyć szanse na punkty. Tylko gdzie zapodział się w tym Gutek?

avatar
zaqxsw

08.01.2014 22:28

0

@kempa007 Zgadzam się z @LeX IcoN. Zrób zmianę w prezentacjach, zwłaszcza, że zostało już niewiele czasu do nich.

avatar
zaqxsw

24.12.2013 20:00

0

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

Przejdź do wpisu Wesołych Świąt

avatar
zaqxsw

18.12.2013 11:23

0

20. devious Co tak długo? już traciłem nadzieję, że odpowiesz. Bardzo obrazowo określiłeś moje niezadowolenie, ale nic bardziej mylnego. Rozbawiłeś mnie i troszkę zdziwiłeś, stąd trochę niejasny przekaz moich odczuć. Kolejny raz pokazujesz jakim jesteś strasznym ignorantem. Jeśli nie piszesz konkretnie do mnie, to daj bardziej czytelny obraz(napisałeś to w odpowiedzi na mojego posta, więc dałeś jednoznacznie do zrozumienia, że w większym lub mniejszym stopniu treść Twojej wypowiedzi dotyczyła mnie) na przyszłość. Co do samego DIR, jak już pisałem "jest przeciętniakiem bez sponsora". Czyli muszę rozwinąć myśl, że byś bardziej zrozumiał moje przesłanie. DIR jest kierowcą dość równym(na przestrzenie trzech sezonów), choć bywały ciche dni. Jeździł w najlepszym(według mnie) zespole ze środka stawki. Wyciskał z bolidu średnie osiągi, chociaż czasami udało mu się coś więcej osiągnąć(P4) . Ale nie pokazał tego "czegoś" ,co jest tak niezwykle istotne, przy myśleniu o dłuższym pozostaniu w świecie F1. Porównałeś go do PER i HUL. Zarówno jeden, jak i drugi pokonał go w tym sezonie na punkty(jak sam napisałeś HUL dysponował słabszym bolidem, a Perez(jak ja napisałem) miał fatalny sezon). DIR jest szybszy, i ma większy potencjał niż SUT, ale mimo wszystko, to SUT a nie DIR, będzie jeździł w przyszłym sezonie w bolidzie F1. Czemu?, bo jest "przeciętniakiem bez SPONSORA" a SUT "słabszym" przeciętniakiem z "jakimś" SPONSOREM. Porównanie do Heidfelda, które napisałeś w poście nr20 nie dotyczą mnie, ani mojej wypowiedzi, więc nie rozumiem czemu napisałeś to do mnie, a nie do Skoczka. Co do szacunku do DIR- nie wiem czemu uważasz, że go nie szanuje? Widzę go po prostu trochę inaczej niż sam DIR, to widzi. Tak, czy siak, życzę Ci powodzenia w innych postach(by niebyły dwuznaczne i skierowane w inną stronę niż moja).

avatar
zaqxsw

16.12.2013 17:54

0

@14 Człowieku, ograni się!!! Ten twój "ŻAL" jest już nudny. Ciągle go powtarzasz(odkąd pojawiłeś się na tym portalu kilka miesięcy tamu), zaniżając poziom. Nic, prócz chamstwa i głupoty nie dajesz temu portalowi. Jesteś żałosny.

avatar
zaqxsw

13.12.2013 14:30

0

@ Greek Zapominałem o tym. Ale to nie dowodzi, że DIR jest mocny, tylko jak słaby jest Vettel(gdyby wszyscy jeździli takimi samymi bolidami tytułu by żadnego nie miał).

avatar
zaqxsw

13.12.2013 09:27

0

3. devious Uważaj kogo nazywasz "chorągiewką". Nigdy go nie chwaliłem, a na pewno nie widziałem w nim nic nadzwyczajnego. Jeśli jest inaczej zacytuj mój(e) post(y) lub się odwal. Sezon 2012 pokazał DIR na tle HUL, gdy jeździli takim samym bolidem, co do Pereza się zgadzam-sezon miał fatalny. W bolidach ze środka stawki liczy się każdy punk, wiec ukończenie na 12 pozycji sezonu to Twoje "prawie" 10 miejsce(nawiązując do Pereza i HUL) robi wielką różnicę. I dla mnie jak dla wielu, to przeciętniak, ponieważ przez trzy sezony w FI nic wielkiego nie pokazał. devious- jeszcze nie tak dawno niektórzy tutaj nazywali cię "profesorem" i mieli za "eksperta". Ja czytam Twoje komentarze i nie widzę nic w nich nadzwyczajnego. W trakcie sezonu reprezentowałeś wyższy poziom. A Twój monolog pod newsem "Zespoły przegłosowały zmiany w Formule 1" utwierdził mnie w przekonaniu, że jesteś średniakiem", a masz się za nie wiadomo kogo. Zupełnie jak DIR, którego bronisz(może dlatego, że widzisz w nim swoje podobieństwa). Ale jego czas się skończył, przewidujesz to również u siebie?

avatar
zaqxsw

13.12.2013 01:04

0

Jak to pisze @Skoczek130 w DTM będzie mu najlepiej(czy jakoś tak). A tak poważnie, to DIR jest przeciętniakiem bez sponsora. A dla takich miejsca w F1 nie ma. I tak się dziwię, że FI trzymało go aż trzy sezony, a innych perspektyw(niestety dla niego) brak na zostanie w F1 na kolejny sezon;( Czyli prawdopodobnie skąd przyszedł, tam wróci.

avatar
zaqxsw

13.12.2013 00:46

0

@6 Zgadza się-" napisałeś jedynie co chciałeś napisać"-ja tak właśnie robię, a ty robisz inaczej? Przekopałeś się już przez dno i toniesz w mule swojej własnej głupoty i chamstwa. Czytasz co piszesz? Pozostaje tylko podsumowując twoją wypowiedz : "ŻENADA "

avatar
zaqxsw

12.12.2013 16:56

0

@kempa007 Maile to dobry sposób, szkoda, że są bez odpowiedzi. Co do współpracy, pracuje w innej branży, więc niestety nie pomogę. A szkoda. Ale, ok. Nie chciałem być złośliwy. Cóż przeszkadzało mi to od dawna i jest wiele innych... ale PRZEPRASZAM za publiczne wyrzuty. Więcej to się nie powtórzy z mojej strony.

avatar
zaqxsw

12.12.2013 16:43

0

@kempa007 Dzięki od razu lepiej. SUT jest bardziej prawdopodobny niż dwójka wymieniona prze zemnie powyżej;)

avatar
zaqxsw

12.12.2013 16:37

0

@kempa007 A, to, że masz niezły bałagan w "SKŁADY 2014' - choćby propozycje na kierowce nr1 dla Saubera(Nico Hulkenberg - Sergio Perez)-oboje są już potwierdzeni w FI(a HUL już od jakiegoś czasu). Nie wspomnę już o kolejności zespołów(co roku powinna się zmieniać według aktualnej klasyfikacji konstruktorów po zakończeniu sezonu). Od dwóch czy trzech lat nic się nie zmienia;) To samo było w tamtym roku z DIR. Wszyscy wiedzieli, że będzie jeździł w 2013 w FI, a Ty tego nie zatwierdziłeś do ostatniej chwili(bo najważniejsze to oficjalne potwierdzenie). W ogóle masz tu niezły bałagan, no i literówki w newsach bardzo często goszczą ostatnio. Ale dla tych co się mnie będą czepiać, a nie administratorów, WIEM, ŻE TEN PORTAL JEST BEZPŁATNY więc nic na siłę, to tylko niuanse. P.S. Zgadzam się z @Michael Schumi

avatar
zaqxsw

12.12.2013 12:48

0

Jak dla mnie, to jest TOP 10 sezonu 2013: 1. Fernando Alonso 2. Kimi Raikkonen 3. Nico Hulkenberg 4. Lewis Hamilton 5. Sebastian Vettel 6. Romain Grosjean 7. Mark Webber 8. Nico Rosberg 9. Felipe Massa 10. Jenson Button I moja ocena jest wystawiona według walki na torze(talentu pokazanego) w tym sezonie, a nie bolidu jaki prowadzili(czyli zgromadzonych punktów). Pozdrawiam;)

avatar
zaqxsw

12.10.2013 08:26

0

A czy ktoś wie, czy WEB dostał kare za blokowanie bolidu McLarena?

avatar
zaqxsw

23.09.2013 22:51

0

158. 4maister Widzę, że często kursujesz z Radomia do Kielc skoro znasz dokładnie dystans. No i masz własny samochód i oczywiście prawo jazdy(gratuluje). Nauka obsługi licznika długo ci zajęła?

avatar
zaqxsw

07.09.2013 18:13

0

Widzę po typowaniach, że większość nie wierzy w zwycięstwo ALO. Ja wręcz przeciwnie. P1.ALO, P2.VET Pozdr.

avatar
zaqxsw

16.08.2013 19:49

0

@ incent_ Witam Cię drogi kolego. Widzę ,że równie gorliwie popierasz Kimiego jak @ vincent_vega Vettela. Cóż życze powodzenia, ale proszę tylko o to być nie obrzydził wszystkim tak Fina, jak @ vincent_vega Vettela. Mam nadzieje, że tak będzie. Pozdr.

avatar
zaqxsw

23.07.2013 23:50

0

3. Marsun& 4. PanPikuś Ja, tak bym szybko, nie przekreślał Francuza. W poprzednim sezonie zakwalifikował się na P2 i ukończył wyścig na P3. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę będzie faworytem do TOP3. Zawłaszcza , że Lotus jest w formie, a na Węgrzech tym bardziej. A tak w ogóle to obstawiam: P1-Kimi Raikkonen P2-Fernando Alonso P3-Romain Grosjean P4-Sebastian Vettel P5-Lewis Hamilton Wiem, że to trochę za wcześnie , pisać scenariusz na niedziele., nie znając wyników z treningów i kwalifikacji. Oczywiście dodam, że to jest wielce prawdopodobna pierwsza piątka(patrząc na wyniki z poprzedniego sezonu, oraz na możliwości (bolidów oraz kierowców)z tego). Po za tym to , że tak powiem "wróżenie z fusów". I po cichu, MOJE TOP5 na niedzielę . Więc zawczasu proszę się pohamować, ze złośliwymi komentarzami.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu