2022-04-10 GP Australii - Wyścig 07:00
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | C.Leclerc | Ferrari | 1:27:46.548 | 26 |
2 | S.Perez | Red Bull | +20.524 | 18 |
3 | G.Russell | Mercedes | +25.593 | 15 |
4 | L.Hamilton | Mercedes | +28.543 | 12 |
5 | L.Norris | McLaren | +53.303 | 10 |
6 | D.Ricciardo | McLaren | +53.737 | 8 |
7 | E.Ocon | Alpine | +1:01.683 | 6 |
8 | V.Bottas | Alfa Romeo | +1:08.439 | 4 |
9 | P.Gasly | AlphaTauri | +1:16.221 | 2 |
10 | A.Albon | Williams | +1:19.382 | 1 |
11 | G.Zhou | Alfa Romeo | +1:21.695 | |
12 | L.Stroll | Aston Martin | +1:28.598 | |
13 | M.Schumacher | Haas | +1 okr. | |
14 | K.Magnussen | Haas | +1 okr. | |
15 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | +1 okr. | |
16 | N.Latifi | Williams | +1 okr. | |
17 | F.Alonso | Alpine | +1 okr. | |
18 | M.Verstappen | Red Bull | ||
19 | S.Vettel | Aston Martin | ||
20 | C.Sainz | Ferrari |
Leclerc w cuglach wygrywa Grand Prix Australii
Tegoroczne Grand Prix Australii nie zapisze się w annałach Formuły 1 jako najciekawszy wyścig w historii. Wczorajszy zdobywca pole position Charles Leclerc przekroczył metę z dwudziestoma sekundami przewagi nad drugim Sergio Perezem. Max Verstappen trzymający tę lokatę przez większość dystansu, przez usterkę techniczną musiał przedwcześnie zakończyć swój udział, na czym wydatnie skorzystał George Russell, świętujący dziś pierwsze podium w barwach Mercedesa.Grand Prix Australii rzadko kiedy, tym bardziej bez udziału opadów deszczu, jest areną niewiarygodnych wyścigów. Europejscy kibice często narzekają na zbyt wczesne godziny rozgrywania tych zawodów, gdyż często wczesna pobudka po trudnej sobotniej nocy bywa bolesna, a zapłata za owe poświęcenie bywa mierna lub żadna. W tym roku zmagania na ulicach Melbourne nie wyróżniły się niczym szczególnym, więc nocnym markom mówimy: niczego nie straciliście. Wystarczy wiedzieć, że Verstappen nie dojechał do mety, a Leclerc przez niego niepokojony pewnie dowiózł zwycięstwo.
Pierwszy zakręt na Albert Park w swojej historii widział wiele, włącznie z "latającymi" bolidami, ale w tym roku kierowcy pokonali go wyjątkowo precyzyjnie. Podczas gdy pierwszy rząd (Leclerc-Verstappen) utrzymał swój szyk, za jego plecami sprytem wykazał się zyskujący aż dwie pozycje Lewis Hamilton... I to tyle jeśli chodzi o przetasowania na przodzie. Równie skuteczni, co siedmiokrotny mistrz świata byli kierowcy AlphaTauri i Mick Schumacher.
Natomiast antonimem skuteczności należy określić to, czego na starcie dokonał Carlos Sainz. Wydaje się, że Hiszpan, jako jeden z sześciu zawodników wyposażonych w twarde a nie pośrednie opony, miał wielkie problemy z rozgrzaniem ogumienia, przez co jeszcze przed pierwszym zakrętem stracił pięć pozycji. Trzy okrążenia później kierowca Ferrari zakończył swój bezsensowny udział w wyścigu, obracając bolid i grzęznąc w pułapce żwirowej na wyjściu z zakrętu nr 10.
Naturalnie na torze musiał pojawić się wówczas samochód bezpieczeństwa, ale pierwszy restart w tym wyścigu nie przyniósł absolutnie żadnych przetasowań w stawce.
Dopiero na 10. okrążeniu Sergio Perez, dysponując zdecydowanie lepszym tempem od Hamiltona, powetował sobie to, co stracił na starcie i przesunął się na ostatni stopień podium.
Oprócz tego, pewną część widowiska skradał Sebastian Vettel, który o całym weekendzie w Australii będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Czterokrotny mistrz świata najpierw wpadł w żwir przez nikogo nie naciskany, a po kilku okrążeniach znów rozbił swój bolid - agresywnie najeżdżając na tarkę w zakręcie nr 4, stracił nad nim panowanie i wpadł w ścianę.
W międzyczasie otwarło się okno pit stopów - zgodnie z przewidywaniami Pirelli, było to jedyne okno. Najwcześniej z czołówki, bo już na 17. kółku, swoich mechaników odwiedził wicelider - Max Verstappen. 4 okrążenia później uczynił to drugi kierowca Red Bulla, Sergio Perez, który zaczął być naciskany przez Hamiltona. Brytyjczyk postawił na overcut i po swoim późniejszym boksie wyjechał przed Meksykaninem. Na nic jednak się zdał ten wysiłek, gdyż różnica w czystym tempie sprawiła, że Perez po raz kolejny odzyskał to, co stracił.
Chwilę później pojawił się drugi safety car - ten był wywołany opisanym już wybrykiem Vettela w zakręcie nr 4, na czym skrzętnie skorzystał George Russell wykonujący jakże korzystny pit stop, dzięki któremu wskoczył na 3. pozycję.
Drugi restart w tym wyścigu, ku nikłemu zaskoczeniu, ponownie nie przyniósł żadnych przetasowań, choć należy szczerze przyznać, że liderujący Leclerc miał wówczas okazję do puszczenia pierwszych kropli potu, gdyż przez swoje gapiostwo nieomal stracił pozycję na rzecz Verstappena, lecz ostatecznie skutecznie się obronił.
Po raz kolejny ciekawsze rzeczy działy się za plecami tej dwójki, gdzie Perez znów musiał wyprzedzić Mercedesa, tym razem tego należącego do Russella, aby powrócić na podium. Zadanie to okazało się relatywnie łatwe po tym, jak Brytyjczyk usłyszał od inżyniera, aby mieć na względzie żywotność swoich opon.
Na 39. okrążeniu chochlik techniczny, już drugi raz w tym sezonie, nawiedził nikogo innego, jak urzędującego mistrza świata. Samochód Verstappena zaczął dymić, więc ten został zmuszony do zatrzymania się na poboczu - jego 2. miejsce przejął Perez, a na podium przesunął się Russell.
I taki szyk utrzymał się do samej mety. Leclerc po zbudowaniu 20-sekundowej przewagi jął rozmyślać nad słusznością zjazdu po świeże opony, aby zapewnić sobie najszybsze okrążenie w wyścigu. Jak się okazało, dodatkowy punkcik i tak trafił na konto lidera klasyfikacji generalnej.
Tuż za podium znalazł się Hamilton, który w końcówce narzekał na bliżej nieokreślone decyzje zespołu, które ustawiły go na niewygodnej pozycji. Po nim na metę wpadł odradzający się po trudnym początku sezonu duet McLarena, a czołową dziesiątkę uzupełnił Ocon, Bottas, Gasly oraz Albon, który startował z ostatniego pola.
Zdjęcia:
komentarze
1. Mayhem
Taczka Mercedes > Awaryjny Red Bull
2. hubertusss
Szkoda Carlosa i Maxa. Ale jednak kibicuję Ferrari i Charlesowi. Tylko fajniej było by gdyby jednak walczyli ze sobą a nie odpadali.
3. Cadanowa
Ferrari ależ ma bolid!! Brawo, Sainz oddaj ten samochód marnujesz potencjał. Russell miał szczęście fajnie ze jest na podium, Hamilton fajny wyścig ta toczka Mercedesa przed RedBullem w klasyfikacji.
4. sismondi
Co za mało tendencyjny artykuł w stronę HAM ... hyhy pogadał sobie przez radio co co z tego ?
5. hubertusss
@3 ale to nie długo przed RB. Widać, że będą musieli zaczynać bronić się przed McL.
6. mariok77
Dziś najweselszy zestaw hymnów.
7. Tomek_VR4
Mercedes na podium to piękny obraz :D
8. Andrzej369
Albon i jego jazda 56-57 kółek na twardych oponach...
Ktoś rozumie co tam się działo z pit stopem na ostatnim okrążeniu?
9. Werter
Brawo Leclerc, Forza Ferrari!
Do Verstappena chyba wraca karma za raczej niewywalczone, wręcz podarowane mistrzostwo przez ludzki błąd dyrektora wyścigu.
10. hubertusss
@4 Hamilton jest pewnie sfrustrowany konkurencyjnością Mercedesa i tym jak musi rozmieniać się na drobne. Broniąc się przed McL. Przewaga Russella w punktach tez pewnie Hamiltona nie cieszy.
11. hubertusss
@9 jeśli już to karma powinna wracać do Massiego. Ale tak na poważnie max stracił dzisiaj punkty ale do Leclerca nie miał szans.
12. BigBen
Papierowy może być świetnym skrzydłowym dla Pereza, ale będzie musiał się oglądać do tyłu,bo Ocon tuż tuż.
13. dioralop
Red Ból....
Psychofani Maxa w żałobie :-)
Merc w klasyfikacji kierowców i konstruktorów przed Puszkami :-)
14. Tomek_VR4
@10
Dla Hamiltona i Russella liczy się "naprawa" Mercedesa a nie to kto z nich jest pierwszy.
15. Franek Kimono94
Usunięty
16. orto
Jak miło znów usłyszeć hymn Włoch! Ten kochany żwirek na niektórych zakrętach! No to mamy początek śledztwa RBR związanego z: nienormalnym, podejrzanym, tajemniczym, tempem Ferrari :-) Mercedes, boczkiem, boczkiem i po cichu ogranicza straty, korzystając także ze szczęścia. ALO w formie i bolid też zaczyna zyskiwać power.
17. elin
Brawo Charles - oby tak dalej, aż do końca sezonu :-)
18. Ismael
Bardzo mnie ucieszyła kolejna awaria Bucstappena. Skuteczność w awariach imponujaca. 66.6% .Super. A poza tym 2 taczki Merca na 3 i 4 miejscu. Jest nieźle.
19. Werter
Nie żebym stawał za Hamiltonem, bo Massa w 2008 roku stracił mistrzostwo przez Singapur a w 2009 Hamilton dostał kopa w postaci dużo słabszego bolidu. Osobiście to dla mnie tytuł Maxa z 2021 roku ma dla mnie mniejszą wartość niż Hamiltona z 2008 a w tym roku Verstappenowi obrywa się od awaryjnego Red Bulla. Niech gówniarz nie obrasta tak w piórka i trochę spokornieje jak Hamilton w 2009 roku. Można powiedzieć że historia zatoczyła koło.
20. greyhow
Hamilton w radiu dostał wylewu, bo nie ma już za partnera pieska, który go przepuści w każdej sytuacji.
21. nonam3k
Jetem kibieciem RBR od czasu dolaczenia Sebastiana do tego teamu , ale cięszy mnie forma ferrari i mam nadzieję że tym razem to oni sięgną po tytuł . Szkoda że max odpadł bo mogli odrobić punkty konstruktorów . Powiedzenie gdzie 2 się bije tam 3 korzysta idealnelie się sprawdziło . Rbr i ferrari padli ofiarą Ferrari które w 2021 całkowicie skupiło się regulacjach 2022.
22. Werter
Psychole Horner i Marko też niczego sobie. Mam nadzieję że przymkną się chociaż na chwilę.
Gratulacje dla Russella za pierwsze podium w karierze.
No i Scuderia Ferrari, droga jeszcze bardzo daleka ale oby tak dalej!
23. Franek Kimono94
Usunięty
24. NapewnoNieTroll
No szkoda Maxa, ale ile tu jest toksyczności i gadania o jakiejś "karmie" (XD) mnie zadziwia. Kurde ludzie to tylko wyścig, wasi "rywale" się świetnie znają i z tego co mówią nawet lubią, więc może dorośnijcie w końcu... A i karma nie istnieje, po prostu awaria bolidu, gdyby przegrał wdc awarie też by się Verstappenowi zdarzały, ale wtedy by już karmy nie było? A może wtedy karma za Monzę, a znowu Silverstone było karmą za Imolę? Wow
25. VinniV
Nic tak nie cieszy, jak prawidłowe miejsce dla papierowego mistrza - poza stawką. Oby pozostał tam na dłużej.
26. devious
Wow, 3 awaria Red Bulla w 3 wyscigu, ależ mają serię... Charles idzie po tytuł, na takim etapie sezonu już taka przewaga... Oby tylko utrzymali formę to już nie dadzą się dogonić :)
Max w potężnych opałach, ale sezon jest długi... Z taką awaryjnością nie mają jednak szans w walce. Obyśmy jednak mieli jeszcze jakieś emocje jeżeli chodzi o walke o MŚ :)
No i George Russell wiceliderem MŚ - szok :) George po cichu robi swoją robotę, będą z niego ludzie :)
Mercedes dzisiaj bardzo dobre tempo, byli całkiem blisko Red Bulla - widać w kwal mocno odstają, ale w niedziele są mocni, na razie to 3 siła, ale pięknie punkty zbierają wykorzystując DNFy Ferrari i Red Bulla. Merc to Merc, oni nawet jak maja kłopoty i to potężne i tak są wiceliderami w klasyfikacji kierowców i konstruktorów - skubani :)
Lewis oczywiście musiał oskarżyć zespół, choć zespół nic złego nie zrobił - po prostu pech, Lewis chyba za bardzo się przyzwyczaił, że zawsze wszystkie neutralizacje grają na jego korzyść, stracił tym razem - no bywa - i od razu oskrażanie zespołu, że go w złej sytuacji postawili - typowy Lewis, jak wygrywają to "wszyscy razem", jak coś idzie nie tak, od razu zrzuca bomby na zespół... Przykre trochę.
Max w tym sezonie chyba za to dostanie przydomek "strażak" jak będzie musiał co drugi wyścig gasić bolid na poboczu. No cóż, tempo mają więc nawet jak nie obroni tytułu to przynajmniej powinien "nabić" kolejną dużą partię wygranych i podiów.
Sergio dzisiaj ładnie wyprzedzał, ale chyba nie tych co trzeba - mieli z Maxem naciskać na Ferrari, a tymczasem walczył z Mercedesem. Jak Merc się poprawi - a na pewno się poprawią - to będziemy mieli niezły kocioł w walce o podia, może nawet wygrane :)
Największa pozytywna niespodzianka dzisiaj to na pewno McLaren - wrócili! Dobre tempo, duże punkty i od razu wskoczyli na 4 miejsce w "konstruktorach" - kto by się spodziewał po pierwszym wyścigu? :) Daniel też wrócił - 3 wyścig z rzędu jedzie na tym samym poziomie co Norris, fak ju hejterzy, co twierdzili ,że powinien skończyć karierę :D
Alpine z kolei rozczarowanie - Ocon znowu zebrał solidne punkty, ale nawet Albona nie był w stanie wyprzedzić. Esteban to taki idealny materiał na nr 2 w mocnym zespole - taki klasyczny "dojeżdżacz". Zbiera te punkty bardzo ładnie, już ma 20, natomiast błysku po nim nie widać. Ma nadal kontakt z Wolffem, to być może będzie dobrym "skrzydłowym" dla Russella w Mercu za jak kiedyś Lewis odejdzie.
Alonso wczoraj błyszczał tempem ale dzisiaj znowu miał pecha - stracił całą przewagę podczas SC, potem utknął w korku. Tempo na miękkich tez było słabe. Kolejne rozczarowanie, ale Alpinie ma potencjał, w następnym wyścigu mają mieć mocne poprawki, w sobotę byli na poziomie Merca ale dzisiaj daleko za nimi. Oby się poprawili.
Williams i Albon kolejna wielka niespodzianka dzisiaj - ależ Alex pojechał wyścig, cały dystans na jednym komplecie i świetne tempo. P10 startując z ostaniego miejsca - szacunek! I pierwszy punkt :)
Co oznacza, że Aston Martin jest obecnie najgorszym zespołem w F1. Wstyd i hańba. W sumie to nawet podoba mi się to :)
27. I_am_speed
Ehh, ciężkie dni dla fanów RB i Maxa, aż się przypominają demony z czasów "wybitnej" jednostki Renault...
Dobrze, że chociaż Checo trochę poprawił tą beznadziejną sytuację.
Swoją drogą, awaria Maxa była wręcz identyczna do tej Gaslyego z Bahrainu, ewidentnie coś jest na rzeczy z tym układem hybrydowym Hondy.
Gratulacje dla Charlesa i Ferrari, kierowca bezbłędny, maszyna fenomenalna, co tu dużo mówić, nie było podejścia.
Fajnie widzieć McLareny z mocnymi punktami, zwłaszcza Daniela, który wreszcie może być zadowolony z występu przed własną publicznością.
Bardzo fajnie też oglądało się Pereza z Hamiltonem w pojedynkach. Russell oczywiście skorzystał na okolicznościach, szczęście dopisało, ale wykorzystał szansę, fajnie, że to on stanął na podium.
Brawo Albon na ten punkt, nie wiem jak on dał radę z tymi oponami, super!
A "Fani wyścigów", którzy cieszą się, że samochody nie dojeżdżają do mety z powodu usterek to zwykły ściek, a nie fani wyścigów. Rozumiem jeszcze gdy kierowca, którego z jakiś powodów się nie lubi, nie dojedzie do mety przez własny błąd i sam jest sobie winien, wtedy ta "wielka radość" jest jeszcze zrozumiała. Oj musicie być bardzo smutnymi ludźmi...
Mówi się trudno żyje się dalej, fanem się jest a nie bywa, do następnego.
28. fritzl
Prawda jest taka, że dziś Hamilton był lepszy z dwójki Mercedesa. Młody skorzystał tylko z pitstopu. Ciekawe, że Mercedes nie dokonał żadnych zmian, a nadal jest trzecią siłą w stawce. Mam nadzieję, że po wprowadzeniu poprawek zbliżą się do czołówki o odjadą Mclarenowi.
29. nonam3k
Max traci do Leclerca 46 punktów , gigantyczna przewaga , musiałaby wygrać 7 wyścigów z rzedu zeby wskoczyć na pozycję lidera . Moim zdaniem przy formie Ferrari i ich niezawodność zadanie nie do wykonania .
30. Werter
@Franek Kimono94
Zamkniesz się?
31. GP2Engine
Czy ktoś może usunąć posty Franka Kimono94? Owszem można nie lubić zespoły, ale pisanie w taki sposób i to jeszcze z dużymi literami to nie jest (lekko mówiąc) zbyt tolerancyjne.
32. GP2Engine
Powinno być: zespołu
33. mattimek
Brawo dla Leclerca
Bardzo dobrą robotę wykonał dziś HAM (RUS jest przed nim tylko dzięki SC). Swoją drogą liczyłem na to że RUS w tym sezonie pokaże Hamiltonowi że czas już na emeryturę, ale ten jednak pokazuje że jego sukcesy to nie tylko szczęście.
Verstappena mi nie szkoda - nie lubie gościa, ale szkoda że odpadł bo jest on jedynym realnym rywalem Leclerca i widowisko mocno ucierpi jeżeli nie będzie zaciętej walki o pierwsze miejsce w generalce
34. kiwiknick
A co z pięcioma sekundami kary dla Strolla?
35. BigBen
@27
A ja tam się cieszę jak widzę Red Bulla papierowego, który się dymi i nie dojeżdża do mety.Cieszy mnie ten widok,bo nie lubie Maxa, jego ojca,Hornera i starego głupca Kibicuję za to Perezowi i zawsze trzymam za niego kciuki.
36. Franek Kimono94
Usunięty
37. Tomek_VR4
Może ktoś powiedzieć dlaczego Red Bull dokonywał zmiany w bolidzie podczas parku zamkniętego?
38. jogi2
Gdzie są ci tutejsi spece , którzy przewidywali o rozjeżdżaniniu Hamiltona przez Russella?
W każdym etapie tego wyścigu jeśli tylko był wolny tor tempo Russela było słabsze.
39. Franek Kimono94
Usunięty
40. carrera 2013
Papierowy ma wybitnego pecha w tym sezonie. Kolejny nieukończony wyścig. Perez dotrwał do końca i ratuje RB w klasyfikacji. Zaskoczenie z tempem wyścigowym Mercedesa mimo neutralizacji spodziewałem się, że do czołówki będą mieli zdecydowanie większą stratę. Ferrari jest niekwestionowanym liderem i na tą chwilę do lata nie widzę tu większego zagrożenia ze strony RBR. Choć mam nadzieje, że może się to zmiani. W sumie w czołówce przez cały wyścig wiało nudą.
41. Globtrotter
panie admin, mamy tu jakiegoś niezrównoważonego psychicznie głąba @15 i @23. Dobrze by było go usunąć.
Co do wyścigu to nie było GP Australii a GP LeClerc. Kontrola od początku do końca.
Martwi mnie Sainz. Czyżby zaczynała go zżerać presja, że teraz wszystkie oczy są skierowane na Ferrari i wymaga sie od nich bycia na topie?
Oby był to chwilowy spadek formy.
RBR - 2 DNF Maxa w 3 wyścigi z powodu awarii silnika. Niech sie upewnią, że to tegoroczna konstrukcja a nie z czasów McLarena.
Nawet jeśli by nie odpadł to P2 było tym co mógł Verstappen osiągnąć. Charles był poza zasięgiem.
WTF z Albonem? Zjazd na zmianę opon na ostatnim kółku. Cały wyścig na jednym zestawie. Hehehe. Ale ugrał punkt.
42. mattimek
@Kempa
Mam propozycje. Możeby tak przed samym wyścigiem wrzucić newsa w którym zestawione byłyby wszystkie zmiany i wydarzenia przed startem: kary i przesunięcia, ustawienie na starcie wraz z doborem opon przez każdego kierowcę, prognoza pogody na wyścig, starty z alei czy chociażby usunięcie czwartej strefy DRS jak było teraz itp.
News pojawiałby się na pół godziny albo 15 min przed startem każdego wyścigu.
Dobrze byłoby sobie to wszystko uporządkować bo nie każdy lubi oglądać studio w eleven
43. Cube83
Śmieszne są te jęki Hamiltona, "stawiacie mnie w TEJ sytuacji", jeszcze brakuje, żeby nazwał ich rasistami. Brytolska parówa.
Wygląda na to, że Leclerc będzie nie do doścignięcia w tym sezonie. Dobra maszyna + bezbłedny kierowca to recepta na mistrza. Verstappen raczej nie da rady, bo pomijając awarię tempo też ma o poziom niższe, a i w główce się też trochę gotuje.
44. Cadanowa
@36 Ty Franek rozumiem wszystko ale hymn Rosji czy upadłeś na głowę, oglądasz tv ? Widzisz co Oni robią no właśnie, tego hymnu powinni puszczać przez najbliższe 50lat, a administracja powinna Ci wlepić bana za ten kraj który jest zaślepiony w siebie...
45. Buszmen
Lec rewelacja , i chyba to taki kierowca którego nie da się nie lubić
Mimo wszystko szkoda maxa
Mercedes , cóż nowa era nowy lider , Levis popełnił błąd zostając bo przy równym partnerze zostaje w tyle ,
Na trzy wyścigi dwa kończy za russelem
I tu nie chodzi o Pit stop tylko tempo wyścigowe które w przypadku Hamiltona bylo słabsze
Ciekawe co Levis teraz zrobi , bo sytuacja dla niego słaba i zaczyna już narzekać a to dopiero początek sezonu.
Wiedział co robi w poprzednich latach blokując transfer Russela
Wiedział ze tak się to skończy
46. Tomek_VR4
@43
Oczywiście nie mogłeś wytrzymać i musiałeś wyzwać Hamiltona.
47. mattimek
@43
fakt, Hamilton jest świetnym kierowcą ale kolejny raz obnaża jakim jest człowiekiem
48. Forizoo
Usunięty
49. Tomek_VR4
@45
Przecież Hamilton miał dużo lepsze tempo od Russella w Bahrajnie i Australii nawet w Arabii Saudyjskiej jechał podobnym tempem (a czasami nawet lepszym) więc gdzie Russell miał te lepsze tempo? Po prostu wykorzystał SC.
50. Krzeto
@43 Podobnie jak Leclerc w poprzednim sezonie, też przegrał z Sainzem, bo jeździł ponad stan bolidu, przez co często przedobrzał i tu nie chodzi o Verstappena bo widać, że tempem odstawia Pereza jak Leclerc Sintza, po prostu czystym tempem Freeari było dziś o niebo lepsze od RB, a szkoda, bo zamiast walki o tytuł mamy kolejną erę dominacji (mam jednak nadzieję że się mylę i RB, albo Merc dogonią w osiągach i niezawodności Ferrari i będą jakieś emocje w walce o tytuły)
51. mattimek
@48 wystarczy wcisnąć "ignoruj". Nie rozumiesz że on liczy na takie odpowiedzi jak twoja?
52. Epys91
Ferrari ma bolid z kosmosu, nie ma do nich podejścia. Wczesne prace nad tegorocznym bolidem zaowocowały, co mnie bardzo cieszy. Charles już po trzech wyścigach ma już naprawdę dużą przewagę. Szkoda Carlosa.
Redbull, no cóż, tempo ma, ale silniki się sypią jak domki w Czeczeni. Do czerwonych tracą już mnóstwo punktów.
Mercedes, pomimo, że tempa nie ma jest drugie w obu klasyfikacjach. Niezawodność może być w tym sezonie kluczowa. Cieszy podium Russela.
Bardzo ładnie McLareny, wydaje się, że w końcu złapali oddech. Brawo Albon, trzeci wyścig w Williamsie i objeżdża tego ogóra Latifiego, który nadaje się do pchania zepsutej karuzeli. Normalnie nie mogę na gościa patrzeć. Jego obecność urąga tej pięknej dyscyplinie.
Aston Martin xD, mają kasę, mają zaplecze, a zbudowali taką taczkę. Wydaje mi się, że papa Stroll, który zna się na zarabianiu kasy, nie na wyścigach podejmuje fatalne decyzje. Do tego kierowcy. Sebowi można jeszcze wybaczyć, bo praktycznie tym samochodem nie jeździł, ale Stroll, to ogórek nr 2 zaraz po swoim rodaku. Jedyny zespół bez punktu xD.
53. Globtrotter
@44 daj spokój, to dziecko troll. Nie zwracaj na psychola uwagi. Swoją drogą nie wiem dlaczego admini nie reagują na jego wypociny. Jak mu się dobierze do skóry organizacja od walki z rasizmem i ksenofobią, to się zdziwi (tak, jesteśmy obserwowani)
@46 Fakt, z wyzwiskiem przesada ale co do jęków to racja. Spodziewał się, że będąc 2 sekundy za Russellem padnie TO żeby go przepuścił? Śmiech na sali. Wygląda na to, że Lewis nie umie odnaleźć się w nowych realiach
54. GP2Engine
@41
W pewnym sensie obecny Red Bull może przypominać bolidy McLaren lat 2001-2005, które często nie kończyły wyścigi z powodu różnych awarii. Dobrze, że co najmniej Perez dojechał na drugim. Mam wrażenie, że Red Bull'e były także dość oponożerne na tym torze, bardziej niż Ferrari i Mercedes.
55. Davien 78
@45 Jaki wyścig oglądałeś? Ham to ten z 44 a Rus to ten z 63. Przed zjazdem Ham miał 2.6 sek przewagi i Rus tracił regularnie. Po zmianie Ham tracił w chwili wznowienia 4.8 sek i doszedł do 0.8 sek w pewnej chwili. Powinna gdzieś lecieć powtórka. Obejrzyj raz jeszcze nim napiszesz coś.
56. I_am_speed
@50
Bardzo fajny komentarz, miło widzieć, że ktoś tu jeszcze potrafi dostrzegać fakty i wyciągać wnioski z tego co widzi.
57. Forizoo
Coś wyczuwam że mistrz trafi do Leclerca i Ferrari w tym sezonie co bardzo mnie cieszy. Tak wiem jeszcze długi sezon i sporo wyścigów ale jak forma Ferrari się utrzyma to będzie wszystko już wiadome. Szkoda Vettela widać ma pecha w tym sezonie razem z Astonem. Carlos też szkoda mógł być dublet Ferrari ale bywa :p
58. Vampir707
Bądźmy szczerzy - gdyby nie te 3 safety cary to by Leclerc zdublowal cała stawkę włącznie z Perezem
Najlepszy kierowca w stawce, pozbawiony wad - świetny w kwalach, świetny racecraftowo, z chłodna głowa nie to co niektórzy mistrzostwie świata :)
I nie, wcale nie kwestia najlpeszego bolidu, w kwalifikacjach oba redbulle mogły zdobyc PP ale nie potrafią wycisnąć tych dodatkowych, kluczowych 0.3s. Gdyby Charles startował z P2/P3 byłaby inna historia
59. fistaszeq
@58 były 2 SC
60. Vampir707
@50 @56
Oglądacie Leclerca od 2019 i dalej nie potraficie poprawnej analizy twgo kierowcy przeprowadzić. Owszem Leclerc pushuje najbardziej, ale najszybciej się uczy na błędach. Max go wypchnął w Austrii w 2019? To na Monzy będzie już agresywniejszy. Teraz tez ciśnie, ale w treningach gdzie może przestrzelić zakręt, później gość już idealnie wie jakim optymalnym tempem jechac.
Ferrari było mocne w tempie wyścigowym ale czy by tak łatwo było leclerkowi gdyby nie startował z P1? Ten bolid wcale nie jest o 0.3s szybszy od RB w kwalifikacjach, po prostu żaden z kierowców Redbulla nie jest genialny na pojedynczym kołku i nie potrafi tego kluczowego magicznego 0.3s wycisnąć na ostatnim okrążeniu
61. Zuchu1980
Gratulacje dla Leclerca. Gdzie ci wszyscy znafcy którzy przylepiali już majstra Verstapenowi? Jest jeszcze coś takiego jak niezawodność auta i na tym polu Red Bull jest w czarnej d...e
62. Jordan777
Mercedesowi udało się zdobyć najwięcej punktów, niosąc ze sobą dodatkowe 1,5 kg czujników i elementów do gromadzenia danych, jest dobrze i Mercedes to wie.
63. Jordan777
Myślę, że wszyscy widzimy potencjał w W13. Miejmy tylko nadzieję, że wkrótce uda im się to wydobyć.
64. jogi2
@45
Chłopie.. o czym ty piszesz?
Na razie Russell ma słabsze tempo wyścigowe o nielubianego przeze mnie Hamiltona i to w trzech wyścigach.
Ty oglądasz czy słychasz radiu to F1?
65. TomPo
Karma...
66. Max3
Brawo Mercedes, takim autem zdobyć podium. Mają teraz świetny duet.
Obserwowałem stratę Merca do RBR na 1 stincie, i widziałem nawet, że Lewis szybciej jedzie od Maxa czasami a Pereza doścignął. Jest dobrze, może po poprawkach będzie ok.?!
67. wsk175wsk
Idealnie to George powiedział, że szczęście jest wpisane w ten sport ...jak i pech. A pecha , jak wiemy miał już sporo. Lewis odwrotnie.
68. evildeamon0
Jaki ja mam ubaw z fanów Hamiltona... naprawdę szkoda słów, niektórzy fani Maxa również. Ale wyzywanie od "papierowego" mistrza jest komiczne. Wszyscy żyją jednym wyścigiem... co z tego że wasz pupil popełniał najwięcej błędów w tamtym sezonie, co z tego gdyby nie Silverstone, Baku, Węgry to mielibyśmy mistrza dużo wcześniej... brak kar dla Hamiltona również, na koniec sezonu odkręcili mu silnik i w końcu zacząć jeździć jak 7 krotny mistrz, co z tego że mógłby zjechać do boksu i mieć takie same opony jak Max. Ale przecież Max to papierowy mistrz, jeden wyścig sprawił, że wszyscy zapomnieli że miał zdecydowanie lepszy sezon niż Hamilton.
69. Krzeto
@60 "Ferrari było mocne w tempie wyścigowym ale czy by tak łatwo było Leclerkowi gdyby nie startował z P1?" To jest twoje zdanie, dla mnie patrząc na tempo wyścigowe Merca i RB i to z jaką łatwością Perez wyprzedził Hamiltona, pokazuje co zrobiłby Leclerc z Verstapenem. Objechałby go i tyle. Patrząc na to jak szybko uciekał Verstapenowi zanim "włączano" możliwość użycia DRS, monakijczyk po prostu utrzymywał tempo na wypadek gdyby. W żadnej części wyścigu nie jechał na maxa, poza chwilami gdy śmigał po best lap. Zobacz też jak szybko u RB (zarówno u Verstapena i Pereza) skończyły się opony. Verstapen przez zmianą gum miał dwa kółka gdzie stracił około 1s do Leclerca. Z tąd mój wniosek że bolid Ferrari był dziś o niebo lepszy
Napisałem też że Lec "pushował"(czas przeszły) najbardziej w 2021, bo i tak walczył o nic. No może konstruktorkę dla Ferrari, ale po kilku wyścigach na początku sezonu i dominacji McLarena nad nimi, pewnie się nie spodziewał, że mogą zająć trzecie miejsce skoro nie mieli w planach rozwijać bolidu.
Co do bolidów i kwalifikacji to może i jak idealnie przygotują okrążenie to faktycznie RB jest tak samo szybki jak Ferrari, ale na chwilę obecną czerwoni mają o niebo lepszą konstrukcję. Max walczył z bolidem, a Leclerc po prostu płynął (zobaczymy co będzie po Imoli jak RB "schudnie" te 8 kg, powinien dużo zyskać)
Co do analizy kierowców i tego że się uczą
Możesz się nie zgadzać i to uszanuję, w końcu jesteśmy tylko ludźmi i każdy postrzega rzeczywistość inaczej plus nie spędzam całego dnia na analizie telemetrii danego kierowcy i nie oglądam po kilkanaście razy powtórek z jakichkolwiek sytuacji, żeby wyciągać wnioski czy mógł coś zrobić lepiej, a tym bardziej po to, żeby szarpać się i kłócić tutaj z ludźmi o to kto jest najlepszy.
Wg/ mnie nie ma sensu szukania na siłę różnic w kierowcach i wykłócać się który jest lepszy, szybszy, bo wg mnie w F1 od zawsze chodziło o walkę konstruktorów i tyle. Co teraz robi Ham? Gdzie jest Ver? Gdzie rok temu był Lec? Gdzie jest Alo? Co jest nie tak z Vet?
Dla mnie f1 to walka inżynierów i potyczek między zespołowymi partnerami i tyle. Widzę, że mimo poprzedniego sezonu Sainz nie wyciągnie tyle z bolidu co Leclerc. Dla mnie Perez nie ma podjazdu do Verstapena. Owszem wygra czasem w kwalifikacjach tak jak Bottas wygrywał z Ham, ale czy to znaczy, że Bottas był lepszy od Ham, jak przegrywał z nim w przeciągu całego sezonu?
Na tym forum około 60-70% komentarzy to próby wyśmiewania kibiców danego kierowcy, a tylko kilka osób podejmuje się dyskusji i w kulturze wymienia swoje opinie, stawia argumenty i prowadzi dyskusję. Także tak, miłego dnia :)
70. Krzeto
Sorry za błędy, mimo czytania tego co napisałem i tak przegapiłem kilka, a każdy dobrze wie, że nie ma tutaj opcji edycji, ani też możliwości usunięcia własnego komentarza :)
71. mich11
Bez najszybszego samochodu z HAM jak w soczewce wychodzą hipokryzja i poziom umiejętności. To co robił w kwalifikacjach RUS jak krytykował zespół w trakcie wyścigu i miejsca, które zdobywa pokazują kierowcę, który miał dużo szczęścia jeżdżąc często 2s szybszym samochodem.
72. Gumek73
A Ferrari jeszcze nie odblokowało całej mocy silnika.
73. Slazak
Wyścig obejrzałem, ciekawy w kwestii wyniku, dominacja czerwonych trwa!!!
Ham vs. RUS - dużo szczęścia Rus - ot i tyle
MAX- no cóż karma wraca
74. Tomek_VR4
@71 O jakich dwóch sekundach piszesz? Jedynie kiedy miał dużą przewagę bolidu był sezon 2020.
75. Fan Russell
@3 Dobiero drugi podium w karierze nr63
76. Fan Russell
Brawo Russell oto właśnie chodziło
77. Fan Russell
@20 Niech zmieni zespół co za problem :)
78. ceiwold
Jak na razie pięknie to się układa człowiek prawie zapomniał te stare piękne czasy gdy czerwony był w czołówce a jeszcze gdy w czerwonym kombinezonie walczy kierowca do którego nie mam awersji i syn przestał się już naśmiewać że, kibicuje ferrari.
Wyścig gładki spora przewaga mam odczucia że, byczki jak dostały dostęp do motoru i honda ich nie hamuje to za bardzo chcą
Mercedes bardzo pozytywnie zaskoczył może jeszcze coś im wyjdzie w tym sezonie jak się uporają z problemami
tak mnie tylko naszło jak merc ma dostać powera jak upora się z podskakiwaniem to gdzie będzie ferrari jak przestanie skakać 2002 czy 2004 ??
w czasie wyścigu jak był moment gdy Ferdek coś przez radio pytał coś o to kto tam jedzie i nie da rady wyprzedzać przed nim jakoś naszło mnie wspomnienie jego walki w Pietrowem pare lat temu
79. Appelsin
Do Leclerca w aktualnym Ferrari nikt nie ma podejścia na dłuższą metę.
Szkoda Maxa. Tracić punkty w walce o tytuł (który prawdopodobnie i tak zgarnąłby Charles), w taki sposób, przez awarię to najgorzej. Bałem się, że Pereza spotka coś podobnego, ale dobrze, że chociaż on dowiózł podium.
Mercedes się widocznie poprawił, niedługo będzie więcej podium z udziałem ich kierowców.
Russel zdobył swoje pierwsze normalne podium. :D
80. Appelsin
@69 bardzo dobry komentarz.
Zgadzam się w 100% ze stwierdzeniem, że F1 to walka konstruktorów. Przede wszystkim. Dlatego kłócenie się który jest najlepszy nie ma sensu, nie byłoby go tam bez bolidu. Pół stawki mogłoby być goatem, gdyby mieli bezawaryjny bolid pozwalający na dominowanie stawki o sekundę na okrążeniu.
Są oczywiście Ci bardzo dobrzy i CI dobrzy jak i ze dwóch, którzy zajmują miejsca na gridzie. Ale min. 80% sukcesu to bolid.
81. Appelsin
edit do @79
bo przegiąłęm z oceną Merca. Poprawili się, ale siedzą daleko za czołówką i nadal, na podium mogą stać tylko, gdy komuś z przodu coś się przytrafi. Teraz był to Verstappen i Sainz.
Brawa dla Russela, Hamilton kolejny raz 'sore loser' i ma zarzuty do zespołu jak nie dostarczają mu najszybszego samochodu. Nie ma co się dziwić bo chłopina się przyzwyczaił do innej ligii w osiągach.
82. Jacko
@81. Appelsin
Co to znaczy "coś się przytrafi"? Dlaczego rozdzielasz kierowcę, bolid i zespół? To jest całość i wszyscy wspólnie odpowiadają za wyniki. Max nie wylosował przypadkowo takiego bolidu, tylko taki dostarczył mu jego własny zespół RBR. Tak samo Mercedes dał swoim kierowcom bolid może nie najszybszy, ale za to dojeżdżający do mety.
Obecny stan punktowy jest tego odzwierciedleniem i tu nie ma żadnych przypadków.
83. Appelsin
@82 Ja tego nie neguje, RBR ma ewidentny problem z silnikiem i nie jest to wina Mercedesa, nie wiem czemu tak zrozumiałeś ten komentarz. Fakty są takie, że Ferrari jest najszybsze i nie miało awarii, RBR jest konkurencyjny ale awaryjny. I to oni dominują. Mercedes jest kilkanaście sekund w plecy i może liczyć tylko na DNFy. To fakty.
84. Jacko
@83. Appelsin
Ale to są wszystko naczynia połączone. RBR być moze bylby niezawodny, gdyby trochę skręcił silnik. Mercedes może mógłby bardziej podkręcić tempo, ale to zbyt niebezpieczne przy tak niestabilnym bolidzie.
Gdyby jednak jedni i drudzy zrobili to co piszę, być może ta różnica bardzo by się spłaszczyła. Dlatego ciężko wyrokować jakie jest realne tempo akurat tych dwóch zespołów.
Pewne jest to, iż Ferrari jak na razie ma i tempo i niezawodność.
85. Appelsin
@84 tez racja. Byki sobie na to pozawalają bo zauważyłem, że aż tak nie podskakują, jak np Ferrari teraz skakało.
86. Vendeur
@62. Jordan777
Wiesz, jaki te 1,5 dodatkowej wagi ma wpływ na osiągi auta...? ŻADEN.
87. mpawlok
@43. Cube83
Jakie jęki Hamiltona? Przecież nie chodziło o to żeby Russell go przepuszczał, tylko o to że on chciał się ścigać, a zespół mu powiedział że ma zwolnić bo jednostka się przegrzewa. Brzmiało to bardziej jak sarkazm, niż jęk.
88. fistaszeq
@79 a belgia 2021 to nie normalne?
89. poppolino
Nie ma to jak wrócić sobie do tych komentarzy już po zakończonym sezonie. To jeszcze raz - do kogo miała wrócić ta karma? ^^
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz