autorze "komentarza" nr 4: sukces bynajmniej nie bywa tożsamy tylko z zajęciem 1. miejsca. W przypadku Sainza zaczynającego z końca, podium spokojnie można uznać za pomyślny wynik, sukces.

6. Ferrante Jasne, już odpowiadam. 1. Słowo "pewne" w przytoczonym akapicie występuje oczywiście jako synonim "jakieś tam". Nie jako kolokwializm, a synonim. Kolokwializmem byłoby "jakieś tam". Ale tak, może ma Pan rację, może "pewne" to zbyt nieostre, mętne słowo w tym kontekście, lepszym byłoby "konkretne". 2. Komisja jest zobligowana do ponownego rozpatrzenia sprawy ex lege. To znaczy sam fakt wniesienia apelacji ją do tego zmusza. Nie moc dowodowa/wiarygodność, czy jak Pan to określił "pewność skarżącego decyzję". Komisja musi się temu przyjrzeć jakie by te dowody nie były. A czy są wiarygodne/"pewne"/przekonujące? Nie nam to teraz oceniać, bo po prostu nie nic o nich jeszcze nie wiemy. Trzeba czekać na werdykt FIA. 3. Przytoczony przez Pana fragment "jak to oficjalnie wygląda" to część artykułu sprzed pięciu dni zamieszczony na F1.com. Wówczas Aston tylko wyraził chęć do odwołania. Tekst na Dzielpasję też o tym był, tyle że okraszony kilkoma wypowiedziami Szafnauera. Link do niego nawet tutaj się znajduje - hiperłącze w pierwszym zdaniu. Mam nadzieję, że pomogłem. Pozdrawiam

@1 Jasne, P9, mój błąd

@1 Gdzie ta P O L I T Y K A w tym wyrażeniu? Wraży wirus wyszedł na świat z Wuhan. Czy nie? Czy to samoloty Gatesa go rozpyliły? To nie szurowe forum i wchodzić to nie będę. Artykuł jest o finansach F1. A jak nie doczytałeś, ok, prenumeraty tu nie ma.

@10, 11 serdeczne dzięki za docenienie Czekamy na wyniki badań i komunikat Alpine

@6 Dlaczego nietrafione? Nie mam pojęcia, czy Williams miał powód, czy go nie miał. Nie w tym rzecz i nie ma sensu w to wchodzić. Miałem na myśli samo zjawisko zasiewania wątpliwości co do równości bolidów - na tym porównanie się skończyło. Vettel po prostu robi to samo co robił Kubica. A w zasadzie dalej robi, bo nie dalej jak tydzień temu znowu przypomniał o temacie. Ale nie oceniam.

@7 Hulk odpada. Potwierdził, że nigdzie się nie wybiera. Chyba pograne już w tym momencie. W ciągu kilku godzin potwierdzenie Russella.

@9 To wróć do pierwszego akapitu, przeczytaj go ze zrozumieniem i jeśli nie znasz sytuacji z GP Emilii Romanii o której w nim mowa, przeczytaj też załączony przez kolegę redaktora artykuł.

1:26.222

@11 Coś 'formalnie' poprawnego nazywasz śmiesznym i nieprofesjonalnym. W porządku. Polacy nie gęsi.

@1 Ja. Po pierwsze, wyolbrzymiasz rzekome przekłamanie pisząc 'bardzo poważne problemy psychiczne'. W tytule nie ma ani 'bardzo' , ani 'poważnych' problemów psychicznych. Po drugie, do problemów (a właściwie zaburzeń) zaliczane są też stany lękowe, o których mówi Norris. Zastanawiam się czemu w Polsce jak już mowa na ten temat, to ludziom na myśl przychodzi wyłącznie totalne wariactwo. Ale tak, zgodzę się, że reakcja Norrisa była normalna. Szacunek dla niego, że nieco wyszedł poza schemat kierowcy F1 i opowiedział o tym.

@7 No patrz, a ja choć czekałem kilka miesięcy to ostatecznie dostałem ;)

@4 No widzisz, a ja często w prasie spotykam się z takim tłumaczeniem z angielskiego ("at the end", czy "ultimately"), czy też z hiszpańskiego ("al final...). Wstaw sobie zamiast tego "ostatecznie", jak tak wielce cię to razi, człowieku

No to spadł.

@4 a dziękuję Ci serdecznie, staram się coraz kreatywniej pisać ;)

@1 Tak.

@7 Każdy większy portal, motorsport.com/racefans.net ;)

@1 a no tak, rzeczywiście. Dzięki, poprawione

Pozytywny.

@34 Nie, rzeczywiście n-word nie powinno się pojawiać w żadnych komentarzach. Sam w żadnym stopniu tak postępowy i lewicowy nie jestem, żeby mnie to słowo mierziło, czy bardzo oburzało, ale nie o osobiste poglądy moderatorów dyskusji tu chodzi. Trzeba zrozumieć kontekst historyczny i po prostu w sferze publicznej n-word nie powinno się pojawiać, bo zawsze może trafić się osoba, którą to urazi. @32 Komentarz usunięty. Ban byłby dopiero przy recydywie. Ogólnie komentarze są przez nas czytane wszystkie albo ich znakomita większość. Ten z nr 3 widziałem rano i rzeczywiście, mój błąd, że się zawahałem. Przy każdym newsie o podłożu "walki z rasizmem"/komentarzach, opiniach na ten temat jest jatka i nic w tym dziwnego. Niech będzie. Wiadomo, że tutaj jest większe ryzyko na trafienie jakiegoś nieodpowiedniego komentarza. IMO, na razie wszystko jest w granicy zdrowego rozsądku i niech tak zostanie.

@1 Już, już. Dzięki.

Leclerc potwierdził przed momentem, że nie będzie się wygłupiał, nie uklęknie.

Formuła E jeździ w Marrakeshu cały czas, ale wiadomo, że to typowo północ. Reszta Afryki oprócz Kylalami toru nie ma i pewnie mieć nie będzie. Równość i hasztagi tylko w social mediach, nie w kalendarzu. Przecież nawet z Dakaru została tylko nazwa, bo od kilkunastu lat omija on w ogóle Afrykę. Nie opłaca się tam cokolwiek organizować i tyle.

Usunięty

@2. Faktycznie, może rzeczywiście zbyt click baitowo to napisałem. Poprawione.