IMO ! FIA właśnie zrobili z siebie hipokrytów. Alonso odzyskuje swoją pozycję, ale Alpina nie, ponieważ nie mogą wystartować ponownie. Jeśli zamierzasz oddać pozycje, upewnij się, że jest to równe dla wszystkich, a nie tylko dla twoich faworytów.

Co do Russella powiem tak- Claire Williams zawsze wyrażała się o nim z uznaniem, kiedy był w Williamsie. Ale On nigdy nie wspomniał o swoim starszym i mądrzejszym koledze z zespołu Kubicy. Przyszedł więc do Mercedesa z jeszcze bardziej zawyżonym mniemaniem o sobie. Uspokój się Russellu.

@3 masz na prawdę kompleks Hamiltana. Udaj się do specjalisty w Tworkach

@32 słabo znasz historię F1 ,nie kompromituj się więcej! W 1991 roku Ferrari miało taczkę nie bolid, Prost krytykował ich cały sezon za tak słaby bolid, nie wytrzymali krytyki i zwolnili go przed końcem sezonu 1991. Prost miał już dogadany kontrakt z Williamsem z którym zdobył mistrzostwo w 1993 roku.

@14, połowa tego forum to rasiści, podobni do Ciebie. Zabiją za kolor torby.

@7 drugiego tak żałosnego typa jak ty nie ma nigdzie. Do tego jeszcze rasista i tępy ch.,.

@10 a w 2007 Hamilton nie Raikkonen ?

Iron Man, trzeci tytuł może będzie miał w sezonie 24, na razie ma jeden

Idąc rozumowaniem tego starego tetryka, to sytuacja była analogiczna w 2007 - Lewis Hamilton miał największe szanse na tytuł, ale... świętował Kimi Raikkonen.

Davien 78 Mercedes ma taki słaby bolid że dzisiaj Russel pobił wczorajszy czas,GoldenBoya z RBR na oponach pośrednich i z bakiem zalanym po korek.

W żadnym rozsądnym świecie nie ma mowy, że jeśli oszukujesz, aby wygrać mistrzostwo, powinieneś mieć możliwość zachowania tego mistrzostwa IW każdym innym sporcie lub innej drużynie otrzymaliby odliczenie punktów Ale ponieważ jRBR uchodzi wszystko na slucho Zmowa trwa

Współczuję Maxowi, nie jego winie, obaj jego WDC są teraz splamione oszustwem.

Za co Ci kierowcy biorą pieniądze, żeby siedzieć w hotelu na słońce ? To już nie jest Formuła 1

Czy Red Bull potrafi tylko przekupywać i oszukiwać ?! Najbardziej toksyczny zespół w F1 !

Jeśli RB nie używają elastycznej podłogi lub innych rzeczy, z których nie powinni korzystać, to jaki jest ich problem, ponieważ nowe zasady mogą tylko powiekszyć dystans do Mercedesa. Oczywiście RB ma coś do ukrycia, czego już nie będą mogli używać.

Lewis i Mercedes (lub jakikolwiek inny konkurent Red Bull) nigdy nie powinni oczekiwać, że dyrektor wyścigu (Masi) zmieni zasady gry, w czasie gry. To jest zasadniczo antysportowe. Gdyby tego nie zrobił, byłby dzisiaj nadal dyrektorem wyścigowym.

Z ósmego tytułu

To naprawdę szokujące, nikt nie powinien być narażony na taki poziom znęcania się i nękania. Mam nadzieję, że F1 poradzi sobie z tymi sytuacjami indywidualnie, aby mogli nauczyć się, jak uczynić teren wyścigu bezpieczniejszym miejscem dla kobiet w przyszłości. Takiego chamstwa nie ma i nie było nigdzie i nie ma znaku równości z tym że Max został wybuczany podczas wywiadu na Silverstone.

Haniebne jest, że niektórzy fani wiwatowali wczoraj na wypadek Lewisa w kwalifikacjach. Proszę nigdy nie celebrować potencjalnie niebezpiecznych sytuacji. Miejmy nadzieję, że dzisiaj będzie szacunku i rywalizacja.

@21 tak jak wyli dzisiaj kibole w pomarańczowych koszulkach podczas wypadku Lewisa, nie widziałem i nie słyszałem na żadnym torze.

****@14

@12 chyba oglądałeś inny wyścig, cieszyli się z wygranej Hamiltona a nie że Verstappen się rozbił. Brytyjscy kibice F1 znają się na tym sporcie jak żaden inny naród !!!

Lewis Hamilton rozbija bolid a na trybunach wielka radość, to pokazuje stan umysłu kibiców Maxa. Jest nadzieja dla Mercedesa że jutro odrobią poniesione dzisiaj straty.

@18@19 potraficie czytać? Bardzo w to wątpię. Skisports: Perhaps Max broke his cheating flexi-floor. Maybe this is RBR's true pace if run legally! F1 BritishGP

@ 20 Kreatywność ?! Nie ośmieszaj się, już wszyscy wiedzą że RBR kolejny raz oszukuje i ma niezgodny z przepisami bolid ( oni inaczej nie potrafią w ub. roku elastyczne skrzydło w rym roku elastyczna podłoga) nie na próżno Horner baluje z szefami FIA, mają na takie rzeczy przymykać oczy i nie mówić o tym.