Kimi Raikkonen zakończył dzień i testy w Jerez z najlepszym wynikiem. Fin na swoim najszybszym okrążeniu, jadąc na miękkim ogumieniu Pirelli poprawił poniedziałkowy wynik Sebastiana Vettela o przeszło 0,1 sekundy.
Pogoda w Jerez dzisiaj dopisywała zespołom, jednak cały czas było chłodno, a rano tor pozostawał mokry po nocnych opadach deszczu.Kierowca Ferrari był dzisiaj najszybszy na każdym sprawdzanym rodzaju gładkiego ogumienia. Do przerwy obiadowej utrzymywał najlepszy wynik na twardej mieszance opon, później poprawił go na średniej oponie, aby na koniec wyśrubować tegoroczny rekord toru Jerez na poziomie 1:20,841 na miękkiej mieszance opon.
Niewiele brakowało a zespół Ferrari zakończyłby czterodniową wizytę na południu Hiszpanii z czystym kontem i czterema najszybszymi czasami. Wczoraj jednak Felipe Nasr jadąc na miękkiej oponie poprawił wyniki Kimiego Raikkonena, spychając go na drugą pozycję. Dzisiaj równie szybko C34 sprawdzał Marcus Ericsson, który na koniec dnia uzyskał czas 1:22,019.
Na zakończenie testów w Jerez ponownie trzecie miejsce przypadło Mercedesowi, który dzisiaj sprawdzał konstrukcję W06 wraz z Lewisem Hamiltonem. Ekipa z Brackley ponownie była najaktywniejszym zespołem w stawce. Brytyjczyk pokonał dzisiaj 117 okrążeń, po drodze zaliczając niewielkie problemy , gdy przed południem stracił panowanie nad autem.
Za czołową trójką sesje testową w Jerez zakończył Max Verstappen, który wraz z Toro Rosso oprócz sprawdzania osiągów i niezawodności STR10, intensywnie przygotowywał się do pierwszego sezonu startów w F1. Ekipa Toro Rosso dzisiaj niemal przy każdej możliwej okazji sprawdzała jak jej auto zachowuje się podczas startowania.
Piąty czas dzisiejszych zmagań na torze przypadł w udziale Felipe Massie, który do najszybszego Kimiego Raikkonena stracił grubo ponad 2 sekundy. Zdaniem wielu obserwatorów zespoły korzystające z silników Mercedesa w Jerez nie odkryły jeszcze swojego prawdziwego tempa.
Za kierownicą Lotusa E23 po raz pierwszy zasiadł dzisiaj Romain Grosjean. Francuz po testach był bardzo zadowolony z tego jak spisuje się jego nowy bolid, jednak miał trochę pecha. Po przejechaniu zaledwie 53 okrążeń sinik Mercedesa zamontowany w jego aucie odmówił posłuszeństwa a ekipie nie udało się powrócić na tor.
Problemy techniczne nie przestają także prześladować Red Bulla. Ekipa z Milton Keynes w Jerez nie miała ani jednego dnia spokoju. Dzisiaj kiedy za stery RB11 powrócił Daniił Kwiat w aucie pojawiły się problemy z systemem ERS, które skutecznie ograniczyły przejazdy Rosjanina.
Firma Renault przyznała się iż w swoich przygotowaniach do sezonu zapomniała o drobnej części znajdującej się w układzie chłodzenia systemu ERS, a która to cześć odpowiedzialna jest za większość kłopotów z układem napędowym Renault w Jerez.
Zespół McLarena niemal z zegarmistrzowską precyzją podzielił obowiązki testowe między swoich kierowców. Przez pierwsze dwa dni testów Fernando Alonso i Jenson Button pokonali po zaledwie 6 okrążeń. Trzeciego dnia testów Hiszpan przejechał już 32 okrążenia, a czwartego dnia Jenson Button zdołał pokonać 35 pętli toru w Jerez, zanim jego MP4-30 odmówił posłuszeństwa. Zespół poinformował, że w aucie doszło do awarii pompy paliwa.
Kolejne testy F1 przed sezonem 2015 odbędą się na torze pod Barceloną w dniach 19-22 lutego.
04.02.2015 17:21
0
No i teraz kolejne 4 tytuły dla Vettela i pora na pobicie wszystkich rekordów Schumachera :) Jakby to się miało ziścić to chyba bym się załamał i przestał oglądać F1 :)
04.02.2015 17:22
0
*dla tłuków: oczywiście sobie żartuję, no ale Ferrari póki co jest w dobrej formie, pogratulować trzeba Allisonowi :)
04.02.2015 17:26
0
Nie przełknąłbym tego gdyby ten farciarz wątpliwego talentu znowu trafił w moment szczytowy zespołu
04.02.2015 17:31
0
Ferrari na pewno lepsze niż w tamtym roku ale coś czuj, że Merc "gra w Pokera". A RBR właściwie to samo co rok temu, najwyraźniej lubi robić wszystko na ostatnią chwilę. :B BTW Kimi na miękkiej mieszance wykręcił 1'20.841, a Seb na średniej 1’20.984... czyżby dało się wycisnąć więcej?
04.02.2015 17:36
0
Patrząc na wyniki testów, to jestem zaskoczony postawą Saubera, bo rok temu wyniki były raczej kiepskie. Jednakże 2 lata temu Perez brylował podczas testów, a w trakcie sezonu forma McLarena była jaka była. Williams i Red Bull póki co bez szału, ale podczas sezonu będzie lepiej. Po McLarenie można było się spodziewać problemów na początku, ale przecież rok temu Red Bull, Toro Rosso i Lotus (pomijam już Caterhama) mieli sporo kłopotów na początku, ale w końcu Red Bull przegrał w generalce tylko z Mercedesem, Toro Rosso miewało przebłyski (chociażby Kwiat w kwalifikacjach w Rosji i Abu Zabi), a jak skończył Lotus to każdy wie. Niemniej sytuacja McLarena pozostaje otwarta. Mimo wszystko nie spisywałbym ich na straty.
04.02.2015 17:37
0
Po pierwsze to tylko testy. Prawdziwą formę zobaczymy w Australli. Po drugie to że Ferrari jest na pierwszym miejscu jeszcze o niczym nie świadczy. Może być w tym sporo PRu pod publiczkę/sponsorów. Nikt nie wie kto i z jaką ilością paliwa jeździł. Po tych testach wnioskowanie, że Ferrari nagle powróci do swojej świetności to według mnie pobożne życzenie.
04.02.2015 17:38
0
mnie cieszy Sauber, może ten sezon będzie lepszy
04.02.2015 17:42
0
@4 Nie widzę z tym nic dziwnego... Vettel to klasa wyżej niż Raikkonen. Na razie wygląda na to, że Merc będzie dominował jeszcze bardziej...taka ilość okrążeń pomimo kilku problemów robi wrażenie, a nie zapominajmy że mają do wykorzystania jeszcze sporo tokenów...ciekawe czy zrobią na złość Hondzie i wykorzystają zdecydowaną większość przed sezonem. W tej chwili Honda jest w fatalnej sytuacji. Renault wykorzystało ok. 26-20 tokenów, Ferrari pewnie też. Jak Merc wykorzysta pod 30 to Hondzie zostanie od 4 do max 8 tokenów...i co oni zrobią z tak ograniczoną ilością. Prawdopodobnie ten sezon będzie słabiutki dla Hondy, ale w 2016 powinni już walczyć o najwyższe cele.
04.02.2015 17:44
0
Mimo wszystko jakie nie będą czasy zastanawia mnie, że Kimi jest bardziej zadowolony z tego bolidu, niż z ubiegłego roku. Oby teraz lepiej jeździł.
04.02.2015 17:48
0
ciesze sie, ze ferrari pozytywnie zaprezentowalo sie na pierwszych testach, tym bardziej ze sauber tez ladnie. jesli barcelona wygladac bedzie podobnie, to nie powinno byc zle z nimi w tym sezonie
04.02.2015 17:51
0
Tak w ogóle sprawdziłem wyniki testów w ostatnich latach i Ferrari co roku wygrywało w Jerez :) 2014: najlepszy czas Raikkonena w dniu 1wszym, drugie miejsca Kimiego i Alonso w dniach 2gim i 4tym. 2013: Massa wygrywa dzień 3ci i wykręca najlepszy czas testów 2012: Alonso wygrywa dzień 4 ty Dalej nie szukałem ale pewnie co sezon Ferrari coś tam wygrywa - i są nadzieje. A potem jest rozczarowanie... Tak czy siak - jeżeli nawet Merc znowu odjedzie - to zapowiada sie ciekawa walka o drugie miejsce pomiędzy "resztą świata". Ferrari wydaje się niezłe, RBR to wiadomo, ich nie można skreślać a McHonda pewnie z biegiem sezonu będą sie coraz bardziej ogarniać i też nie należy ich przekreślać. Takiej kupy jak w 2013 i 2014 chyba trzeci raz z rzędu nie zbudowali ;) Choć kto ich tam wie :)
04.02.2015 17:53
0
w ciągu 3 dni McL poprawił czasy o 20 sek., oni mają najbardziej pod górkę przez całkowicie nową jednostkę, ale widać, że robią postępy. McL z Hondą pod maską na czele stawki byłoby piękne, ale oni mają raczej plan długofalowego rozwoju, niemniej jednak życzę im jak najlepiej w tym i przyszłych sezonach. Co do Ferrari, byłoby bardzo dobrze dla wszystkich, gdyby mieli w tym sezonie coś naprawdę szybkiego. Vettel byłby wtedy po prostu w czepku urodzony :) Mercedes spokojnie zbiera sobie dane, mają jeszcze asa w postaci zmian w silniku. Ameryki nikt nie odkryje, że są faworytem w 2015.
04.02.2015 17:56
0
Na ty etapie, bolidy wydają się szybsze o 8 sekund. Coś niezwykłego, porównując ubiegłoroczne testy. Jeżeli Marussi uda się faktycznie wystartować z zeszłorocznym bolidem, to na okrążeniu będę mieli stratę rzędu 15sekund.
04.02.2015 18:17
0
Nadzieje są z innego powodu, mianowicie ze zmian jakie zaszły w pionie technicznym tej ekipy. Allison w Lotusie nie mógł wszystkich rozwiązać sprawdzać równolegle bo nie było na to pieniędzy, dzięki temu nabył pewne umiejętności w zarządzaniu, planowaniu oraz podejmowaniu decyzji, których rozrzutnym sternikom Ferrari brakowało. W tym roku po raz pierwszy od kilkunastu lat ewentualny sukces Ferrari nie będzie mnie cieszył. Niestety sukces Ferrari = sukces Vettela, bo Kimi rękawic raczej nie podniesie... Te testy w Jerez to jedne wielkie szachy ze strony czołowych ekip, z perspektywy zwykłego kibica nic więcej o nich powiedzieć nie można,
04.02.2015 18:24
0
Ja proponuję ani trochę nie sugerować się testami co do prawdziwej kolejności w stawce. Wszystko wyjdzie w praniu. To są tylko testy.
04.02.2015 18:35
0
@Nowicjusz Honda będzie miała do wykorzystania wszystkie 30 (czy ile ich tam mają inne zespoły)tokenów. Pierwotny plan FIA był taki, jak mówisz(średnia z tego, co zostało innym zespołom) ale po interwencji Berniego FIA zmieniła zdanie. Bernie wystraszył się, że traktowanie po macoszemu nowych odstraszy inne koncerny motoryzacyjne od F1.
04.02.2015 18:48
0
Mercedes nie bawi się zbytnio w jazdę na czas, skupiając się nad przejeżdżeniem jak największej liczby okrążeń. Powiedziałbym nawet, że nie testują niczego szczególnego, po prostu chcą przejeździć te testy i czekają na jakąś awarię. Przy tej ilości czasu na torze, nie ma za bardzo kiedy wprowadzać poprawek. Zastanawia mnie mimo wszystko forma silnika Ferrari. O ile jeszcze w genialność konstrukcji Allisona jestem w stanie uwierzyć przez co Ferrari zyskało wiele jeśli chodzi o ogólne zachowanie się auta, to Sauber nie ma takich środków zasobów ( zarówno technicznych jak i finansowych ) Upatrywałbym tutaj, nie kroku, a skoku jeśli chodzi o jednostkę napędową. Co prawda, nie udało mi się znaleźć nigdzie czasów poszczególnych okrążeń i sprawdzić, czy te czasy to były pojedyncze szybkie kółka na długich wyjazdach, czy równa jazda, ale widać zdecydowany postęp. Zastanawia mnie trochę regres pozostałych zespołów. O ile Mercedes pracuje nad niezawodnością, a poprawki będą wprowadzać dopiero od kolejnych testów, to Williams ... po prostu jeździ. Niczego nie pokazuje, zarówno pod względem okrążeń, jak i czasów. Wiadomo, że nie o to w testach chodzi, trzeba wszystko sprawdzić, ale kto się nie rozwija ten stoi. Lotus z całą pewnością jest zdolny do poruszania się, co w porównaniu z tamtym bolidem jest krokiem milowym. Osiągami wydają się być na poziomie Williamsa. O RedBullu ciężko coś powiedzieć. Chwilowo ich bolid jest dość awaryjny i nie mieli jeszcze okazji pokazać swojego tempa. Z drugiej strony, już niejednokrotnie pokazali, że potrafią wyeliminować problemy i wejść z impetem w sezon. RedBullJr ( czyt. TorroRosso ) wydaje się mieć całkiem dobrą podstawę i powiem szczerze, że żałuję, że mają dwóch debiutantów. Nie neguję ich szybkości, ale wydaje się, że bolid będzie zdolny powalczyć. Z klienckimi zespołami Mercedesa oraz Sauberem. McLaren to jedna wielka niewiadoma, ale nie wydają się mieć dobrego pakietu. Postawili na innowacyjność. W mojej opinii to błąd, zaraz wyjaśnię dlaczego, ale nie jestem szefem zespołu/ działu projektowego, więc mogę się mylić. Wprowadzili nowego dostawcę silnikowego, który przeżywa choroby wieku dziecięcego i sam w pełni nie rozumie działania swojego produktu. Stawiając na nowe rozwiązania w reszcie auta potęgujemy problem związany z brakiem wiedzy i wpływu pewnych czynników. Oczywiście, pracuje nad tym łącznie kilka setek ludzi ( chyba około 300 - 400 ), jednak na tym etapie generuje to więcej problemów niż korzyści. I na koniec wielki nieobecny - ForceIndia. Analizując ich wypowiedzi można odnieść wrażenie, że naciągnęli terminarz i księgowość do granic możliwości i coś im nie zagrało. Możliwe też, że nie mają odpowiednich środków na wyprodukowanie nowych części. Z drugiej strony możliwym jest, że znaleźli jakiś spory bład konstrukcyjny w nowym aucie tuż przed zatwierdzeniem " do druku " i edytują całą konstrukcję i to jest powodem opóźnieniem. Nie powiedzą przecież, że się inżynierowie machnęli i auto leci bokiem w zakręcie :P Osobiście trzymam za nich kciuki, zwłaszcza za jakieś podium dla Hulka.
04.02.2015 19:27
0
"oczywiście sobie żartuję, no ale Ferrari póki co jest w dobrej formie, pogratulować trzeba Allisonowi :)" Nie tylko James. Ale również w końcu kopnęli się w zad i wywalili cała familię, zasiedziałym na grubych dupskach wirusów w zespole, głównie Markiza. Oraz, że postawili nie na spasionego hiszpańskiego byka ale na wyluzowanego fińskiego renifera :) "Co prawda, nie udało mi się znaleźć nigdzie czasów poszczególnych okrążeń i sprawdzić, czy te czasy to były pojedyncze szybkie kółka na długich wyjazdach, czy równa jazda, ale widać zdecydowany postęp. " Wystarczyło śledzić przejazdy na żywo (oczywiście mówię o relacjach live na portalach a nie w TV) Lewis i Kimi prawie że identyczne tempo na dłuższych przejazdach a Kimi potrafił walnąć pod rząd 2-3 kółka z czasem bliskiemu najlepszemu, za każdym razem jak wyjechał z pitlane. Ale to tylko testy i nie ma co się podniecać. Jak czekam raczej na tego czarnego konia. Kto nim może być w tym sezonie? Sauber? Co do McL - im ostatnie lata nie wychodzą najlepiej. Chyba ostatnim, gdzie zrobili progres w czasie sezonu był rok 2012. Może tym razem będzie lepiej? hmmm....zobaczymy. A RBR - jak zwykle...wyjdzie z opałów do czego nie raz nas przyzwyczaili ;)
04.02.2015 19:32
0
@Grzesiu10 Musiałem przegapić tę informacje. No to może jakoś to im wyjdzie...ale jakieś fartowne podium to pewnie będzie wszystko.
04.02.2015 19:41
0
To są tylko testy. Ja bym był nawet jeszcze bardziej podejrzliwy odnośnie tej niby super formy ferrari. Z reguły jak ktoś jest takim dominatorem w pierwszych testach, to raczej jest to zamówienie działu PR. Ferrari może próbować sobie podnieść morale i tak ustawili testy, że jeżdzą z pustym bakiem na najszybszych oponach. Takie teamy jak Mercedes mają profesjonalny zestaw testów i zbierają dane, żeby bolid potem ustawiać i rozwijać przez resztę sezonu.
04.02.2015 20:15
0
@devious - dobrze wiesz, ile znaczy sukces kierowcy w F1. Więc nie ma się co martwić - choćby pobił rekord Schumachera i tak nie uznamy go kierowcą wszechczasów. Kierowcą obecnych czasów jest tylko Alonso. :))
04.02.2015 20:24
0
Wszystko chyba wskazuje na to że to Ferrari najlepiej odrobiło lekcje na sezon 2015 no oby to sie potwierdziło w wynikach podczas wyścigów :) Jak cudownie było by znów usłyszec niemiecko włoski hymn :D
04.02.2015 20:56
0
Kierowcą obecnych czasów jest tylko Alonso. :)) Skoczek ty nie masz pojęcia o F1 ale się uśmiałem Alonso he he
04.02.2015 22:06
0
Jeżeli Ferrari się podniesie a Kimi będzie jezdził w czołówce - na poziomie Vettela. To będzie oznaczało że auta robione pod Alonso są gówno warte. Kierowca ma wpływ na budowę auta, to ona mówi o szczegółach auta. Dziwnym trafem Massa w Ferrari dość znacząco ulegał Alonso - teraz w Williamsie błyszczy(tyle że dużo kolizji miał). Kimi w Lotusie też jezdził na wysokim poziomie przeprowadzka do Ferarri i nagle jeździ jak debiutant. Przypadek? Okaże się w tym sezonie, przecież bezpodstawnie nie wyrzuca się topowego kierowcy z zespołu, prawda? Jeżeli teraz Alonso będzie dominował nad Buttonem, to będzie dowód. Button - jest jednym z lepszych kierowców, bardzo systematycznym.
04.02.2015 22:16
0
Alonso chyba ziółka na uspokojenie będzie musiał brać, kiedy Vettel w jego fotelu będzie walczył o P1. Swoją drogą to się potwierdza, że Vettel to farciarz, zmienił zespół i dostanie znowu najlepszą konstrukcję. Może Kimi nie będzie mu ustępował. Liczę jeszcze na Mercedesa i Williamsa, bo McL raczej na szarym końcu niestety.
04.02.2015 22:24
0
@20. RyzyWuj No nie zdzierżę tych bredni. Skąd masz te dane, że PR zamawiał przejazdy Ferrari? Stary albo pozyczysz mi swoją szklaną kulę albo nie udzielaj się wiecej w sprawie czerwonych. Skoro Sauber stwierdził, że ani razu nie przejechali na niskim poziomie paliwa i ba! mają jeszcze wystarczający margines osiągów (jak to stwierdził M. Ericsson) to ja nie mam wątpliwości, że Ferrari jest sporo szybsze. Sauber również potwierdził, że PU Ferrari jest sporo wydajniejsza.
04.02.2015 22:34
0
no i po co Ferrari robiło by popisówke ? raczej nie szukają sponsorów jak mclaren . dobrze podrasowali silnik i tyle
04.02.2015 23:15
0
Zauważyliście, że gdyby pomalować nowego RedBulla na czerwono to byłby F14T :D
04.02.2015 23:17
0
To znaczy , ze Alonso potrafi tylko dobrze jezdzic nic pozatym .. a w tych czasach kierowca musi byc dobrze zgrany z zespolem wiec McLaren dal dupy bo do testowania swojego bolidu maja Buttona i on moze uratowac zespół od kleski :)
04.02.2015 23:19
0
28@ Ferrari kupujac Vettela kupili również jego 4 letnia wiedze na temat areodynamiki wiec wiesz do czego pije ;)
04.02.2015 23:38
0
@24 FanRosbergaBC Jeżeli uważasz, że Massa błyszczał w 2014 roku to polecam wizytę u specjalisty :) Dostał TOTALNE lanie od zaliczającego 2gi sezon w F1 Bottasa, przegrał z Alonso jeżdżacym nieporównywalnie gorszym sprzetem, gdyby nie podwójne punkty - to przegrałby też z Buttonem. Mając drugi najlepszy bolid w stawce zaliczył całe 2 podia i jedno PP. Przecież Massa obok Raikkonena i zespołu Lotusa to była największa porażka sezonu 2014 - dopiero 2 ostatnie wyścigi i zdobytych 45pkt uratowały "twarz" Felipe... Twoje dowody są g... warte - od wieków powtarzałem, że Kimi i Massa są bardzo przereklamowanymi kierowcami i po prostu w Ferrari wygrywali bo mieli kapitalny bolid - w 2014 obaj dostali totalne bęcki od swoich partnerów i to tylko potwierdziło moją tezę. Nie są to jakieś ostatnie ciamajdy ale też np. do poziomu Alonso obu sporo brakuje. W Lotusie Kimi błyszczał bo: a) miał kapitalny bolid b) miał nie najlepszego teammate - który i tak wielokrotnie objeżdżał Kimasa i gdyby nie awarie mógł zgarnąć nawet 2 wygrane w 2012 roku (w jego praktycznie pierwszym poważnym sezonie w F1!) Gdyby w 2012 w Lotusie Kimi miał jakiegoś dobrego, doświadczonego rywala - to by wylądał dużo, dużo gorzej. Na szczęście trafił prawie "rookie" z doświadczeniem kilku wyścigów - a i tak w kwalach zbierał często bęcki, w wyścigach też zdarzało mu się wąchać spaliny.
05.02.2015 00:31
0
Panowie. Grzesiu10, napisał że McHonda będzie miała 32tokeny do ulepszania. Ja byłem do dziś dnia przekonany,że średnia reszty będzie liczbą tokenów Hondy. Próbowałem znaleźć jakieś info i nic... Może ktoś wyjaśnić jak to w końcu jest? Czy ja mam racje i średnia trzech pozostałych czy 32 pełne tokeny jak reszta? Jeżeli druga opcja to czy mogę prosić o link do tej informacji?
05.02.2015 01:01
0
"Twoje dowody są g... warte - od wieków powtarzałem, że Kimi i Massa są bardzo przereklamowanymi kierowcami i po prostu w Ferrari wygrywali bo mieli kapitalny bolid - w 2014 obaj dostali totalne bęcki od swoich partnerów i to tylko potwierdziło moją tezę." Hahaha Jesteś już nudny i dalej tłumaczysz sobie i bijesz się w pierś, jak to możliwe, że Alonso nie zdobył tytułu z Ferrari. Jeden z tych najgorszych kierowców zdobył tytuł w 2007r i to w pierwszym roku startów. W 2009 zdobył w II połowie sezonu najwięcej punktów z wszystkich kierowców stawce. Alonso - w 2010 przegrał z Pietrovem a tytuł miał na tacy. Oczywiście fani zwalają winę na taktykę ale to w Polsce normalne. W końcu my nie przegrywamy nic, tylko zawsze jest sędzia sprzedany :) Alonso zdobył tytuły w 2005 i 2006r bo 1) Miał kapitalny bolid, idealnie podpasowany pod opony Michelin 2) Fisichella mu nie przeszkadzał a tylko pomagał 3) Konkurenci (2005 Mcl) (Ferrari 2006) - adekwatnie - się rozsypywali zanim wyjechali z boksów, za późno wzięli się do roboty aby nadrobić straty 4) Cały zespół skakał jak koło dziecka i dmuchał chuchał aby nie zachorowało. BTW A to dziecko swoimi wypowiedziami było wtedy jeszcze gorsze, niż nienawidzony dzisiaj Vettel W 2007r miał najlepszy bolid w stawce a dał się bić rookie, który pierwszy raz siedział w ogóle w bolidzie F1. Po czym się spiął jak proca i spalił wewnątrz, mając maszynę a jej nie wykorzystał. Przereklamowany to jest właśnie Alonso, bo żaden inny kierowca nie jest tak stawiany na piedestał i żaden inny nie jest uważany za najlepszego kierowcę w stawce. Ja jestem kłamliwym typkiem na którego nie warto splunąć? Chłopie kłamiesz jak z nut, Najpierw kogoś wyzywasz od gimbazy a potem sie zachowujesz jak gimbaz. Najpierw piszesz o wariatach to sieją zamęt na tym portalu a Ty - w każdym temacie o Ferrari w tym sezonie (tfu przed sezonem) prowokujesz i wrzucasz swoje trzy grosze Już widzę, jak będziesz miał na każdym GP w tym sezonie sraczkę na myśl, że Ferrari z Kimim lub Sebastianem będą stawać na podium. Wyjdź w końcu z tego domu. Zapoznaj jakąś pannę i jej nawijaj makaron na uszy. Nie jesteś głupi, na pewno dasz radę jakąś zbajerować. Znajdź sobie ciekawsze zajęcia.
05.02.2015 07:37
0
8. Nowicjusz 31. devious Nie wiem czy śledzicie Kariery kierowców od początku. Chodzi mi o Kimiego i Massę, jak można pisać że Vettel jest o klasę lepszy od Kimiego ? może teraz jak kimi ma 35 lat a Vettel jest wiele młodszy to już Sebastian jest lepszy, ale pamiętacie sezony 2002-2006 w wykonaniu Kimiego ? tak samo jak można pisać że Massa i Raikkonen są przereklamowani ? to że teraz słabiej jeżdżą nie znaczy że są słabi. Pamiętacie Massę za czasów Michaela czy lata 2006,2007,2008 ?. Bardzo Dziwne tu się rzeczy pisze na tej stronie, widać jad, czy przegadywanie ciągłe. Zawodnik ma karierę około 10-15 czasami więcej lat nie zawsze będzie top. Czy Adam Małysz jak miał genialne sezony 2001-2003 i słabe np. 2004 czy 2005 to zaraz się skończył ? takie bzdury to tylko tutaj w tych waszych komentarzach można przeczytać. Na przestrzeni lat są różne czynniki wpływające na formę, nie zawsze wszystko zależy od zawodnika, wcale w takim jeszcze sporcie jakimi jest F1.
05.02.2015 08:11
0
@ viggen "Alonso - w 2010 przegrał z Pietrovem." hahah to jest wlaśnie "logika viggena".i sposób spłycania rzeczywistości. Ferrari zawaliło strategicznie wtedy wyscig (co im sie czesto zdarza), nawet Borówa Ci to powie ale Ty widzisz to co chcesz widziec. To ze wczesniej Alonso wyprzedzal innych nie ma znaczenia u ze jako jedyny liczył sie w wealce o tytuł do konca nie ma znaczenia "W 2007r miał najlepszy bolid w stawce a dał się bić rookie, który pierwszy raz siedział w ogóle w bolidzie F1." Dał się bić to Raikkonen w 2014- a wręcz lezał na deskach i nie mógł sie podnieść do końca. Alonso i Hamilton ukończyli sezon 2007 z taką samą ilosćią punktów i z taką samą liczbą zwycięstw na koncie. Oby kazdy tak "przegrywał". a pamietajmy o wsparciu Mclarna dl a Hamiltona "Przereklamowany to jest właśnie Alonso"- ciekawe ze "nieprzerekamowany" Massa mający drugi bolid w stawce kończy sezon za Alonso ktory miał bolid ze środka stawki. To oczywiscie o niczym nie swiadczy To ze Raikkonen rozbija się co chwila (przypomnijmy ze w 2014 rozbił sie 3 razy) podczas gdy ostatni bląd Alonso tego typu miał miejsce na Spa 2010 czyli 5 lat temu to o niczym nie swidczy To ze Raikkonen zawala starty podczas gdy Alonso awansuje to tez dla Ciebie o niczym nie swiadczy Wiesz co tez świadczy o klasie Alonso. Ze nie miał tak upokarzającego sezonu jak Raikkonen 2014 Oddpowiedz na pytanie CZY ILOSC BŁEDÓW I WYPADKÓW POPEŁNIANYCH PRZEZ DANEGO KIEROWCE ŚWIADCZY O JEGO KLASIE? Odpowiedz tylko tak lub nie nie migając sie jak to masz w zwyczaju. TAK LUB NIE
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się