WIADOMOŚCI

Grosjean wraca do F1, Pietrow traci posadę
Grosjean wraca do F1, Pietrow traci posadę
Romain Grosjean doczekał się oficjalnego powrotu do Formuły 1. Francuz dołączy do zespołu Lotus Renault GP obok Kimiego Raikkonena, zastępując Witalija Pietrowa.
baner_rbr_v3.jpg
Skład zespołu Lotus Renault, który od przyszłego sezonu będzie nosił nazwę Lotus od jakiegoś czasu wzbudza wiele sensacji. Po oświadczeniu Roberta Kubicy i w zasadzie rozstaniu się z zespołem, ekipa z Enstone potwierdziła Kimiego Raikkonena a niepewna stałą się także posada Witalija Pietrowa, który miał ważny kontrakt na sezon 2012.

Dzisiaj nad ranem zespół Lotus Renault poinformował, że zamiast Witalija Pietrowa w stawce pojawi się drugi Francuz (obok Charlesa Pica z Virgin/Marussia), Romain Grosjean. Zespół zapewnił sobie także finansowanie od francuskiego koncernu paliwowego, Total.

„Jestem wstrząśnięty, że będę jednym z kierowców wyścigowych zespołu w sezonie 2012” mówił Grosjean. „Mam olbrzymi uśmiech na twarzy, mając w perspektywie znalezienie się za kierownicą przyszłorocznego bolidu i czuję się bardzo zaszczycony, że dostałem taką szansę.”

„Ściganie się obok byłego mistrza świata i kogoś kto jest spragniony powrotu do Formuły 1 będzie wspaniałym doświadczeniem i jestem przekonany, że poprawi mój poziom osiągów. Czuję, że sukcesy w GP2 pomogły mi sporo dojrzeć i jestem teraz znacznie pełniejszym kierowcą niż gdy ostatnio brałem udział w tym sporcie.”

„Powrót do Enstone jako kierowca to jak powrót do domu. Nie zawiodę i chciałbym podziękować ludziom, bez których powrót do F1 nie byłby możliwy. Total, który wspiera mnie od 2006 roku i Gravity Sport Management, są pierwsi na tej liście.”

Dzisiejsza informacja oznacza, że Witalij Pietrow straci swoją posadę w Enstone. Jego pozycja była zagrożona od czasu GP Abu Zabi, kiedy to tuż po wyścigu w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji nie wytrzymał i obarczył winą za sporą część niepowodzeń zespół.

Według plotek Rosjanin ma szansę jeszcze na miejsce w F1 w przyszłym roku za kierownicą rosyjskiego zespołu Marussia (Virgin Racing), który niedawno potwierdził Charlesa Pica. Podstawowym kierowcą zespołu jest doświadczony Timo Glock.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

118 KOMENTARZY
avatar
pawel1x4

09.12.2011 08:11

0

To ci dopiero poranna wiadomość:)) Jestem ciekaw jak będzie sobie radził Grosjean , w jak duzym cieniu Kimmiego przyjdzie mu sie ścigać , no i gdzie wyląduje Pietrow . Widać że Lotus nie próżnuje i się starają. Tylko oby się nie przeliczyli co do Romka:))


avatar
Deamon

09.12.2011 08:16

0

W taki sposób dorobili się dwóch kierowców, którzy mieli sporą przerwę od F1.


avatar
WoDzek

09.12.2011 08:18

0

No to wiadomość o odejściu Roberta z LRGP stała się faktem.... teraz pozostaje czekać na jakieś info głównie zdecydowała kasa bo co innego zresztą oni i tak bolidu nie zrobią,tylko gadają głupoty


avatar
radzix

09.12.2011 08:30

0

@3 a może wręcz odwrotnie?...


avatar
WoDzek

09.12.2011 08:32

0

tzn ? bo wątpię żeby KUB poszedł tutaj w roli testera i w połowie sezonu zastąpił słabego GRO ?:D


avatar
Jarek fan F1

09.12.2011 08:54

0

Ten zespół nie ma pieniędzy, nie ma specjalistów i nie ma przyszłości. Po co tu Kubica? Chyba, że się mylę.


avatar
jenks

09.12.2011 08:57

0

pociąg o nazwie F1 odjechał, nasz kubek przez własną głupote został na bocznicy.niestsety. 5-sugerujesz ,że bez kubicy nie są w stanie zbudować konkurencyjnego bolidu?No chłopie zejdż na ziemie,nie ma ludzi nie zastąpionych.


avatar
Gosu

09.12.2011 08:58

0

Zobaczymy jak mu teraz pójdzie. W debiucie jeździł obok mistrza świata w przeciętnym bolidzi i wypadł bardzo kiepsko. Sytuacja się powtarza, choć okoliczności jego powrotu są bardziej skore dla niego. Zapene jest lepszy od PET i SEN razem wziętych.


avatar
radzix

09.12.2011 09:00

0

myślałem, że poczekają do ogłoszenia 2 kierowcy po wygaśnięciu kontraktu Roberta, ale chyba faktycznie pociąg pojechał dalej jak to jenks napisał... no ale poczekajmy na oficjalne info z obozu Kubicy, po nowym roku powinni coś powiedzieć


avatar
WoDzek

09.12.2011 09:05

0

marnie to teraz wygląda...jeśli chodzi o KUB


avatar
Gosu

09.12.2011 09:06

0

7. jenks a mnie sie wydaje, że założeniem Roberta było nie wracać do tej ekipy. Mają strategie powrotu i trzeba wierzyć, że Morelli doooopy nie dał. Wszystko się wyjaści za 3-4 tygodnie.


avatar
$herman

09.12.2011 09:12

0

Pozostał Wiliams dla KUB


avatar
nietopereek

09.12.2011 09:15

0

12. Gdzie pozostał? Kto zechce niepełnosprawnego Kubice ? Nie łudź się, że Kubica po wypadku nadal jest jednym z lepszych kierowców i nadal są na niego chętni.


avatar
RoyalFlesh F1

09.12.2011 09:16

0

11. Gosu Chyba to jasne że Kubica juz nie wróci w 2012 roku. Bo niby gdzie by jezdził. Ma słabe notowania. Jest po wypadku. Niewiadomo jak bedzie sobie radził. Gdzie niby ma sie sprawdzic i pokazac. Kto na niego postawi. Przykład Massy pokazuje ze kierowca po ciezkim wypadku jezdzi słabo. Który zespoł zaryzykuje. To raczej koniec jego kariery w F1.I nie mowcie mi ze pojezdzi w Ferrari bo w przeciwienstwie do Kubicy Massa wypadek miał na GP F1 a nie w rajdzie. Drugi raz nie popełnia błedu z podobnym kierowcą. Nic za Kubica nie przemawia w F1. Taka prawda. A sam jego powrót pompuje Polsat i megia którym urwala sie ogladalnosc i sprzedaż.


avatar
adamusb

09.12.2011 09:41

0

Dla KUB, całkiem niezłą alternatywą przynajmniej na sezon 2012 może być Force India


avatar
Szybki Lopez

09.12.2011 09:41

0

Dziateczki dalej wierzą w powrót Roberta do F1?? Może wróci ale nie jako kierowca...


avatar
Konik_mekr

09.12.2011 09:42

0

14. RoyalFlesh F1, naucz się interpunkcji. W języku polskim pytanie kończy się znakiem "?". Przypominam Ci, że Kubica miał już w swojej karierze poważne wypadki, a jakoś wciąż jedził szybko. Poza tym pltki o Kubicy w Ferrari nie rozsiewały polskie media. No i w tego wynika, że wszystkie informacje pochodzące ze świata F1 mogą być fałszywe, bo telewizja je rozpowszechnia, by zdobyć popularność. Twoja "taka prawda" nie trzyma się do końca kupy. Jak dla mnie dobrym rozwiązaniem byłoby przejeżdżenie tego sezonu tam, gdzie się da, a potem szukanie lepszego miejsca (jesli oczywiście pozwoli mu forma, ale w to nie wątpię), np. w RB, Ferrari, Mercedesie etc. A Grosejana jestem ciekaw, Boulier się nim jarał... Ciekawe, jak to będzie:).


avatar
david9

09.12.2011 09:42

0

14. RoyalFlesh F1 Popieram twój post w 100% W końcu ktoś kto ma podobne zdanie co ja i patrzy realnie. Ten sztucznie pompowany szum wokół Kubicy w dużej mierze także przez Morelliego nie wiele wnosi bo Kubica nie ma argumentów. Jest po wypadku, dochodzi do zdrowia na sezon 2012 gotowy nie będzie nie jeździł w bolidzie nie pokazał czy jest nadal w tej formie co sprzed wypadku. Musiałby sporo jeszcze udowodnić żeby wzbudzić zaufanie i zainteresowanie zespołów. Wszystko wygląda na to, że to już rozstanie Kubicy z zespołem z Enstone. I nie wieże, że to celowy zabieg Kubicy bo to bzdury. Skoro nie jest gotowy na początek sezonu to chyba wiadomo jest, że zespół będzie szukał konkretnego kierowcy na zastępstwo. Raikkonen to nie kierowca, który z wyścigu na wyścig ustąpi miejsca. Z kolei Grosjean też się chyba dobrze zadomowił. Co więc pozostaje Kubicy? W sezonie 2012 w zasadzie nic. Do Ferrari to nie jeden był przymierzany wśród jeżdzących obecnie w stawce np Webber, Rosberg, Perez. Oni są pewniakami jeśli chodzi o formę i stabilność a Kubica to narazię wielki znak zapytania. Oczywiście też bym chciał jego powrotu ale trzeba analizować realnie jego obecne szanse.


avatar
Deamon

09.12.2011 09:45

0

Mam podobnie zdanie, co Gosu. Mam nadzieję, że ten duet kierowców coś namiesza w stawce, choć spodziewam się ciężkiego początku. Co do Kubicy to wydaję mi się, że pogłoski o posadzie kierowcy testowego w Ferrari mogą być prawdziwe. Wiadomo, że zespół już raz się przejechał na kontuzjowanym kierowcy (choć ja Massy i wcześniej jakoś za umiejętności nie wielbiłem), a notowania Kubicy zapewne strasznie spadły, ale gdyby podczas testów okazało się, że Kubica nadaj jest w stanie jeździć na najwyższym poziomie byłby dla Ferrari w 2013 idealnym kandydatem. Oczywiście trzeba się z tym liczyć, że niekoniecznie będzie aż tak różowo..


avatar
Szybki Lopez

09.12.2011 09:53

0

Ludzie Kubica już nie wróci!!! Przestańcie opowiadać bajki o jakimś miejscu w Ferrari!! Robert ma niedowład jednej dłoni. TO KONIEC ROBERTA W F1 W ROLI KIEROWCY!!!!!!


avatar
Wiland

09.12.2011 09:53

0

RoyalFlesh F1 "Przykład Massy pokazuje ze kierowca po ciezkim wypadku jezdzi słabo" - przykład Hakkinena pokazuje, że po podwójnej śmierci klinicznej można wrócić i wspaniale jeździć, a przez trzy lata dominować na torach. Jeżeli będzie zdrowy to zespół znajdzie się, już Bernie o to zadba. Inne pytanie co Raikonnen pokaże na trasie, bo w garażach zawsze był w granicach zera. Czyżby Grosjean rozwinie bolid?


avatar
radzix

09.12.2011 09:53

0

ciekawe co z Wicią? Jego obecność w LRGP była świetną platformą marketingową do promowania GP Rosji, niby nie jeżdżą, koniec sezonu, a ciągle coś się dzieje w tej F1 :O)


avatar
greg32

09.12.2011 09:59

0

Widzę, że odnośnie Roberta niektórym frustratom puszczają zwieracze. Wziąć coś na uspokojenie, jeszcze kilka tygodni i wszystko będzie jasne. Jak wracać to do lepszych ekip albo zaczekać na taką okazję. Oglądanie Roberta walczącego o wejście do Q3 juz powoli się przejadło, jemu może też. Będzie zdrowie to będzie top team i będzie OK !


avatar
skidmarks

09.12.2011 10:06

0

Renault nie było popierdułką w F1 tylko graczem z kawałkiem historii (Renault Turbo) ale widze ze się rozmienili na drobne w ciul.


avatar
skidmarks

09.12.2011 10:06

0

A nei pierwszy raz taki ruch był wiec mysląłem ze ten powrót bedzie z tupnieciem a tu widać ze nie


avatar
Wiland

09.12.2011 10:11

0

Jakoś zaczyna pojawiać się info o tym, że Sauber niezadowolony z Kobayashi (faktycznie ten rok niezbyt mu udal się). Może Robert tam pojeździ trochę, z Ferrari przyjże mu się?


avatar
Grzesio22

09.12.2011 10:14

0

Kariera Kubicy w F1 sie skończyła


avatar
kaltron

09.12.2011 10:14

0

A ja się wcale nie zdziwię, jak PET wyląduje w Williamsie


avatar
pjc

09.12.2011 10:24

0

@RoyalFlesh F1 a co powiesz o powrocie Hakkinena po ciężkim wypadku w Australii. To jest oczywiście wyjątek ale za to jaki. O los Polaka jestem spokojny. Wróci z pewnością aby chociaż sprawdzić swoje możliwości. Jeśli nie w 2012 to później. Wiadomo,że jeżeli będzie dobrze to zostanie a jak źle to będzie koniec jego kariery. Tak jak pisałem wcześniej jestem gotowy na oba scenariusze.


avatar
komentator

09.12.2011 10:44

0

Wkład Pietrowa w rozwój F1 jest bezcenny. 1.Jego crash testy pozwoliły ustalić konstruktorom granice bezpieczństwa. 2.Jego obecność w F1 udowadnia że pieniędzmi nawet dużymi nie przekupi się braku talentu, umiejętności a prawa fizyki nijak się mają do oczekiwań sponsorów. Bruno Senna - nazwisko - nawet takie - samo nie pojedzie, nawet jakby mu dali na pierwsze Ayrton a nie Bruno pewnie nie wiele by to pomogło


avatar
Artefact

09.12.2011 10:45

0

najpierw co do wiadomości: no jestem pod wrażeniem, bowiem ściągnięcie RAI i GRO do ekipy oznacza, że poważnie chcą się ścigać ! PET chociaż sympatyczny gość, w zasadzie nic ciekawego nie pokazał. Jak tylko się znalazł sponsor z kierowcą i to kierowcą z sukcesami w GP2... to decyzja była jedyna i słuszna :) Jeśli chodzi o KUB - to choć wkurzają mnie posty, typu KUB nie wróci itd ... to ja do czasu, aż KUB takiego oświadczenia nie wyda, chcę wierzyć, że zobaczę Roberta w F! jako kierowcę wyścigowego, który skopie parę tyłków :) no !


avatar
jar188

09.12.2011 10:46

0

W końcu włodarze Lotusa poszli po rozum do głowy, dalsze trzymanie Pietrowa w zespole źle świadczyłoby o ich zdolnościach do oceny nie tylko samych kierowców ale i drogi rozwoju zespołu jaką powinni iść jeżeli zamierzają osiągnąć większy sukces a do sukcesu kolejka dłuuugaaa. Mając Pietrowa w składzie mówienie o walce już nawet nie o majstrze ale o pojedynczych wygranych jest jak na kiepski żart z którego nawet pośmiać się niemożna.


avatar
GoQu

09.12.2011 10:56

0

Jestem ciekawy wypowiedzi Pietrowa.


avatar
Gosu

09.12.2011 11:05

0

14. RoyalFlesh F1 Przecież ja nie napisałem, że wraca w 2012, tylko że mają pomysł na powrót. Możliwe są dwie wersje : 1. Z Roberta ręką nie jest dobrze i potrzeba czasu by nabrała sprawności, więc gdzieś trzeba potestować i wrócić do formy. 2. Robert jest już gotowy do ścigania, ma już wybrany zespół i czeka z ogłoszeniem tego do stycznia.


avatar
Szybki Lopez

09.12.2011 11:12

0

34. Gosu Opcję nr 2 możesz skreślić i zastąpić ją zdaniem: Najprawdopodobniej w styczniu RK ogłosi światu, że niestety musi zakończyć swoją karierę sportową w F1 ze względu na niesprawną dłoń...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu