Wiland
Ostatnia aktywność
avatar
Wiland

28.03.2012 14:06

0

O jakim nieudanym sezonie tu mowa. Gdyby nie Hindus, Vettel byłby drugi w generalce ze stratą pięciu punktów do lidera. Jedno zwycięstwo i odrobione

avatar
Wiland

28.03.2012 12:01

0

Po pierwsze wina Hindusa jak nic. Po cholerę poszedł w prawo. Vettel kierunku nie zmienił, Narain tak. A ile razy on zajeżdżal w kwalifikacji przed Australią. Inna sprawa to zachowanie. I tu jest jakaś paranoja. Jak jest cicho i elegancko, to trzeba narzekać, że kiedyś odrazu w szczękę itd., a teraz nie mają jaj. Ale jak ktoś klapnął jęzorem trochę mocniej to się zaczyna histeria - gwiazdor, nie dorósł, itd.

avatar
Wiland

26.03.2012 09:27

0

borsuk To nie był komunikat "Zwolnij", tylko "nie szarżuj". Gonić to jedna sprawa, wyprzedzić to inna. Sergio otrzymuje komunikat o oponach, bo może dogonić Alonso. Wyprzedzanie natomiast wiązało się natomiast z wyjazdem na slickach na wilgotną część toru. Dlatego komunikat o pozycji należy odebrać jako "nie szarżuj na siłę, czekaj na błąd Fernanda". Wycieczka poza tor tylko potwierdziła obawy zespołu, bo chyba w celowy spacer poboczem chyba nie wierzysz?

avatar
Wiland

23.03.2012 19:44

0

O ile pamiętam kiedyś pierwsza wymiana skrzyni była gratis. Kiedy to się zmieniło?

Przejdź do wpisu Raikkonen straci pięć pól

avatar
Wiland

14.03.2012 16:35

0

No tak, a sponsorzy CR7 płacą by mógł grać w Realu. wtraźnie pomyliło się przyczyny i skutki. Bo Santander idzie za Alonso i ma wspaniałą reklamę. Teraz to jeden z największych banków w Europie. W przypadku Pietrowa to on idzie za sponsorami. Ciekawie o ile zwiększyły sie obroty Sibiuru w związku z zaangażowanie się w F1. A tak różnicy nie ma. Więcej. Mają dużo więcej wspólnych cech. Jedna głowa, dwa ucha, ręce, nogi itp.

avatar
Wiland

02.01.2012 15:37

0

mourinho33 Tu będzie bliżej dupy, albo ucha Doktora Marko.

avatar
Wiland

12.12.2011 14:00

0

devious Kimi i Romain podpadli Ci? Czyżby Piquet Jr., ale co Ci Raikkonen zrobił?

avatar
Wiland

09.12.2011 20:44

0

Skoczek130 Widocznie ironia nie została zrozumiana. Ale za czsów Briatore było tak samo, albo i nawet dwa razy mocniej

Przejdź do wpisu Grosjean: to szansa dla mnie

avatar
Wiland

09.12.2011 11:42

0

O tak Romainie to szansa. Ale jak coś to manager zawsze wybroni przed kierownikiem zepołu. Tak a propo czy podobna forma rozdwojenia jaźni to tradycja tego zepołu?

Przejdź do wpisu Grosjean: to szansa dla mnie

avatar
Wiland

09.12.2011 10:11

0

Jakoś zaczyna pojawiać się info o tym, że Sauber niezadowolony z Kobayashi (faktycznie ten rok niezbyt mu udal się). Może Robert tam pojeździ trochę, z Ferrari przyjże mu się?

avatar
Wiland

09.12.2011 09:53

0

RoyalFlesh F1 "Przykład Massy pokazuje ze kierowca po ciezkim wypadku jezdzi słabo" - przykład Hakkinena pokazuje, że po podwójnej śmierci klinicznej można wrócić i wspaniale jeździć, a przez trzy lata dominować na torach. Jeżeli będzie zdrowy to zespół znajdzie się, już Bernie o to zadba. Inne pytanie co Raikonnen pokaże na trasie, bo w garażach zawsze był w granicach zera. Czyżby Grosjean rozwinie bolid?

avatar
Wiland

07.12.2011 14:16

0

kaaarol Zgadzam się będzie walka bok w bok przez parę zakrętów.

avatar
Wiland

29.11.2011 10:33

0

lefthandy Przewaga Alonso nad Kimim w pracy z bolidem. "Za trzy miesiące wiecej dal, niż Raikkonen za cztery lata" - tak mówili w pewnym momencie w McLarenie.

avatar
Wiland

29.11.2011 10:31

0

Raikkonen-Pietrow. Odnośnie tempa wyścigowego i kwalifikacji, to raczej masakra dla Witalika. Pozostaje pytanie - kto będzie pracował nad rozwojem bolidu. Jeden nie chce, drugi nie umie.

avatar
Wiland

23.11.2011 13:29

0

Ma rację jak wracać to w najlepszej formie. W F-1 drugich szans dużo się nie otrzymuje. Grosjean coś o tym wie. Raz wdepnął i teraz musi przyglądać się jak sobie radzą dużo gorsi.

avatar
Wiland

17.11.2011 12:00

0

Kash kierowca, który startuje dopiero drugi sezon daje z siebie wszystko nawet na najgorszym bolidzie. Alonso czy Weber nie zaczynali w Ferrari czy RBR. Gdyby rozwalił Nicka, a później Bruna to wiadomo, że stałaby kolejka do niego, a tak. Dopóki w nazwie było Renault, które posiada 30 proc. AvtoVAZ to marketingowo zgadzało się. No chyba, że Lopez pomoże, bo ponoć dużo interesów ma w Rosji. Rynak brazylijski nie jest gorszy od rosyjskiego, a ludzie bardziej kochają wyścigi. Rubens kończy karierę, Massa głęboko w cieniu. No a Bruno ma nazwisko. W sumie Senna jest lepszy do płatnego fotela.

Przejdź do wpisu Pietrow nie wytrzymał

avatar
Wiland

17.11.2011 11:49

0

W rosyjskiej prasie pojawiła się wzmianka, że sponsorzy Bruna wnieśli dwa razy więcej kapuchy niż sponsorzy Witalija za dwa sezony. To i najważniejszy argument przestał działać. W zespole natomiast też nie jest najlepiej, bo idą przekształcenia i w odróżnieniu od Mercedesa, gdzie chyba już poukładali klocki od nowa, w Renault (Lotus, Genii Capital itd.) powstała rozpierducha

Przejdź do wpisu Pietrow nie wytrzymał

avatar
Wiland

09.11.2011 14:01

0

Ilona Nie sugeruję, że odpuścił, ale i ataków za bardzo nie przeprowadzał, tak pokazywał się w lusterkach, ale ataki tylko dwa chyba miał. Miał za dużo do stracenia. Porównaj do tegorocznego Monaco gdzie stwierdził, że gdyby nie PC to atakowałby Vettela na każdym metrze, bo nie ma dużo do stracenia, a Vettel owszem.

avatar
Wiland

09.11.2011 11:58

0

Widocznie utrzymanie za sobą Alonso będzie największym sukcesem, który najczęściej wspomina Pietrow. Chociaż tak naprawdę Fernando dzieliło od mistrzowstwa nie jedna, a dwie pozycje, czyli Pietrow i Kubica. Zadzieranie z Pietrowem nic mu nie dałoby, a stracić mógłby wszystko. Gdyby chodziło tlko o Pietrowa, to widzielibyśmy innego Alonso.

avatar
Wiland

03.05.2011 14:52

0

Pytanie czy warto czekać do końca sezonu. Jaką motywację bedą mieć? A i okres karencji. Gdyby teraz odeszli, to od początku następnego sezonu mogliby działać w innym zespole. Jakoś Patrick nie chce po raz kolejny brać wszystko w swe ręce.

avatar
Wiland

15.04.2011 07:41

0

Nie płaczcie odnośnie Roberta. Nie dadzą mu samochodu? Pewny zespół o najdłuższej historii tylko czeka, na wolnego Kubicę. Sami chyba wiecie, że Włosi traktują go jak swego. Po drugie. Czy mówiąc o wygranej w Monako, Węgrach Lopez na pewno miał na myśli obecnych pilotów, a może zakamuflował datę powrotu lidera?

avatar
Wiland

12.04.2011 14:47

0

29 Siffredi O kierowaniu zespołem z kokpitu wypowiedział się w ubiegłym roku Coulthard. Nie chodzi o to, że Boullier jest tylko figurantem. Chodzi o to, że zespoły, nie wszystkie, budują się wokół kierowcy (Schumi w Benettonie, Schumi w Ferrari, Alonso w Renault). Chyba rozumiesz już o co chodzi. A jak czytasz informacje, że Eric non stop konsultuje się z Robertem odnośnie rozwoju bolidu itd., to wniosek taki, że nadal kręci się wszystko dookoła Roberta, a sytuacja obecna jest przejściowa.

avatar
Wiland

12.04.2011 13:05

0

Generalnie miły gest. A i politycznie poprawny. Jednak to nadal Robcio kieruje zespołem. A obsada drugiego fotela na końcówkę sezonu pozostaje otwarta. Jeżeli Renault będzie o coś walczyć, to kto wie. Jednak Nick to gwarancja punktów. A i dogadują się ze sobą lepiej niż z Witalijem, pomimo opinii. Kubica chyba bardziej wkurzal się na BMW niż Nicka.

avatar
Wiland

12.04.2011 11:35

0

dareks81 Cieszą, że rywalem dla nich staje się Toro Roso, czyli czepiają się ogona peletonu.

Przejdź do wpisu Lotus podbudowany wynikiem

avatar
Wiland

09.04.2011 08:47

0

Faktycznie Lotus staje się zespołem F1. Czepia się ogona stawki. Strata nie tylko do Di Resty, ale i Barrichello w 0,5 sek. To mniej niż Vettel miał nad resztą w Australii.

avatar
Wiland

02.03.2011 09:10

0

atomic W f1Racing Robert opowiadał o swych startach w rajdach. W tego wynika, że on nie patrzy na to "trudniejsze-łatwiejsze". wyraźnie zaznacza, że f1 to szczyt, co się tyczy reakcji itd. to rajdy, a jeżeli ktoś chce ścigania to najwięcej frajdy daje karting. Coś podobnego

avatar
Wiland

02.03.2011 07:54

0

jzb Ale to właśnie teraz dzieje się w NBA. Granie w karty na pieniądze jest nagminne, później bójki o odzyskanie tejże forsy. Teraz dokładnie nie pamiętam, ale czy nie w ubiegłym roku Artest groził bronią w szatni koledze z zespołu. Teraz słynna sprawa Bryanta, wyobraź sobie, że siądłby za gwałt. Ile kasy straciłoby LAL. Co się tyczy pokolenia Jordana to też nie wynosiłbym na takie wyżyny, bo NBA wydało zgodę na uczestnictwo w Olimpiadzie pod warunkiem, że nie zrobią im testów antydopingowych. A straty tigera Woodsa i calego golfa? Teraz co się tyczy Kubicy i rajdów. Dobrze, że masz pozycję i próbujesz ją przedstawić logicznie. Tylko w innych zespołach mają zapisy i co. Raikonnen jako James Hunt bierze udział w wyścigach na lodzie, Montoya łamie się "grając w tenisa". Weber z pękniętymi żebrami wsiada do kokpitu. I wszystko tajnie. Robert przynajmniej uczciwie stawił sprawę. No a przypadki chodzą po ludziach. U Villneuva urwało się koło i akurat trafiło w łeb, który wysunął się w tym momencie przez okienko w siatce. Jakie prawdobodobieństwo powtórzenia tego wypadku? Sprężyna z samochodu Barrichello urywa się i trafia dokładnie w cel raniąc jego podopiecznego. Też gdyby centymetr w bok to byłoby tragicznie. Moim zdaniem wypadki chodzą po ludziach i u Roberta to był pech, a że nasze własne ego na tym ucierpieło ti inna rzecz.

avatar
Wiland

01.03.2011 22:41

0

jar Dobrze, że nie próbujesz dyskutować. Różnicę widzę, ale nie taką. Tylko widzę również kupę pieniaczy, którzy są zawiedzeni bo coś tam sobie obiecali. Robert start w rajdzie miał za jeden z etapów przyszykowania się do sezonu. Tym razem miał nadzwyczajnego pecha, bo jak można nazwać znalezienie niezamocowanej bariery z tysiąca zamocowanych. Idąc tropem zakazywania to oprócz wspomnianych tu wcześniej sportów zabrońmy charytatywnie grać w piłkę nożną, latać samolotem (bo Coulthard miał przeżycia), jeździć do Brazylii na wyścig (bo strzelają), otwierać szampana na podium bo i w oko możno trafić. Mam kontynuować spis? Teraz o sponsorach. Lotus-Renault ukradło od innych zespołów początek roku. Ilość wzmianek chyba już przekracza cały ubiegły sezon. A Kubica jeszcze będzie wracać. Znów zdjęcia ze sponsorami w tle

avatar
Wiland

01.03.2011 20:28

0

Zgred Zen wyprzedziłeś mnie jzb Oczywiście to opiekunowie przyprowadzają panienek do gwalcenia, wożą w samochodach broń i narkotyki. Konsultują podczas gier karcianych i pomagają strzelać do kolegów z zespolu w szatni za długi karciane. Nie opowiadaj pierdół z tym NBA. jar188 A gdyby Kubica prowadził w Mistrzostwach i się rozbil w wyscigu to tragedii nie byłoby? Głupie to gdy mówią tu ryzykuj, a tu nie. Dwa miesiące temu wszyscy zachwycali się rajdowymi popisami Kubicy, a teraz jeden mądrzejszy od drugiego

avatar
Wiland

01.03.2011 20:19

0

pawelo21&konradosf1 Sprawdzcie ile on na swojej głupocie zarobił. Faktem jest, że to Bernie rozkręcił ten biznes do kosmicznych technologii i takowyż pieniędzy. Poza tym poczytajcie jaką inni opinię mają inni ze świata F-1. A podczas tego wywiadu pokazał, że ma poczucie humoru.

avatar
Wiland

25.02.2011 14:34

0

porhe A niby od kogo Porshe ma tę technologię?

avatar
Wiland

25.02.2011 06:46

0

Nawiązując do Williamsa. Lubię ich za to, że idą własną drogą, nie ograniczają się do kopiowania innych. Czasami im udaje się, czasami nie, ale zawsze coś nowego próbują.

avatar
Wiland

25.02.2011 06:43

0

pz0 Na silniki odrzutowe musieliby zmienić regulamin. Zrersztą w latach 70-tych bodajże eksperymentowano z nimi. Tylko, że turbina ma dlugi czas reakcji.

avatar
Wiland

24.02.2011 21:37

0

pz0 Nie wiesz kroków milowych aerodynamiki. Oczywiście, że wymyślił dyfuzory piętrowe, kanał f, zadarł nosy. Przecież to oczywista oczewistość. A BMW 2 miliony ojro na komp do CFD wydali. Frajerzy

avatar
Wiland

24.02.2011 13:24

0

Zapowiada się dobrze. Rubens nadal potrafi wygrywać wyścigi, a znając, że tegoroczne opony są kapryśne to ma dodatkowy argument. Kto wie, kto wie. Byloby nawet miło jakby Barichello akazał się nowym Mansellem. Rozmarzyłem się.

avatar
Wiland

18.02.2011 14:22

0

7. kobolt A czy przypadkiem HRT nie rozpoczyna sezonu na ubieglorocznym modelu?

Przejdź do wpisu HRT sprawdzi Liuzziego

avatar
Wiland

18.02.2011 14:20

0

Jakoś nie kojarzy mi się jakieś historyczne malowanie Williamsa. Jedynie z czym kojarzy się to z dużą czernoną 5.

avatar
Wiland

18.02.2011 13:57

0

Swoją drogą to ciekawy przykład Nicka. Niby z tytułami z młodszych serii, niby ze wsparciem koncernu, niby nawet objeżdżał swych partnerów, ale to partnerzy robili karierę w F-1. Taki tester talentów. Ale wtedy wynika, że Kobayashi zrobi karierę w formule.

avatar
Wiland

18.02.2011 13:53

0

Czyli przed ostateczną decyzją przyszli do Roberta i zapytali kogo woli. Jeden narzekający, drugi narzekajacy. Jeden z kasą, drugi z doświadczeniem. Doświadczenie to ja też mam. Róbcie co chcecie. No i wybrali Pietrowa.

avatar
Wiland

08.02.2011 14:19

0

Jeżeli to wszystko z platyny to będzie miał na emeryturę odłożone

avatar
Wiland

08.02.2011 14:17

0

Ale strachu napędziłeś ludziom Robercie. A teraz do roboty. Ktoś musi te czarno-złote cacko poprowadzić do zwycięstwa

avatar
Wiland

07.02.2011 14:17

0

Jacko No tak, teraz to nie wygląda na dobry pomysł, ale jeszcze tydzień wstecz chwalilibyśmy go. Faktycznie po takim rajdzie Monaco jest jak autostrada. Jak zobaczyłem film z auta Moreno to pierwsza myśl - Gdzie ty polazłeś Robercie. Przecież tam tylko na hulajnodze da się bezpiecznie jeździć.

avatar
Wiland

07.02.2011 13:28

0

tomtom A co Berni musiał karnie stać przed wejściem do szpitala i czekać na info. Facet ma dużo spraw na głowie i gdzie on jest niewiadomo. A to, że monitoruje całą sprawę to wiecej niż pewne. A tak parafrazując z "Władcy pierścieni" : Może kiedyś nie bedzie Robcia w F1, ale nie tym razem, teraz wstaniemy silniejsi i odniesiemy zwycięstwo

avatar
Wiland

07.02.2011 11:52

0

Robert_14 Marusia dziś prezentuje, a FI jutro, zgodnie z ramką po prawej. Ale za dużo chętnych do obejrzenia nie będzie. ris Profesor Rosello jest szanowanym fachowcem w swej dziedzinie i po cholerę budować "image". Jak każdy lekarz jest ostrożny i woli dmuchać na zimne, a poza tym wie więcej o kościach i my.

avatar
Wiland

07.02.2011 11:33

0

A tak z innej beczki, czy kogoś ciekawi prezentacje Marussi i FI?

avatar
Wiland

07.02.2011 11:31

0

Kristo Massa to chyba trochę bardziej skomplikowany przypadek, chyba byloby inaczej, gdyby pozwolono mu wygrać wyścig. Panis chyba lepszy przykład. W końcu Montoya po powrocie był niewyraźny. Ale to chyba inny przypadek.

avatar
Wiland

07.02.2011 11:22

0

to dobrze, że boli, gorzej jakby nieczuł bólu.

avatar
Wiland

07.02.2011 10:15

0

malaxia bo rozumieją jak duże znaczenie ma każde słowo. A to jest żywy organizm, jak bedzie reagował niewiadomo. Trzeba podać informację, ale nie za dużo, a z drugiej strony, żeby nie bylo niedomówień. I chyba czekają jednak na Erica, by ten nie miał infomacji z internetu tylko od źródła.

avatar
Wiland

07.02.2011 08:16

0

roko Tu bywają dwa warianty. Panis niegdy nie wrocił do formy, Hakkinen natomiast zdobył dwa mistrzostwa wyśmiewając Szhumachera, że nie ma jaj. Znając poprzednie powroty Kubicy, będzie jeszcze mocniejszy. A o motywację nie bój się.

avatar
Wiland

07.02.2011 07:54

0

szmalec Ten rajd dla Ciebie bez znaczenia, a Robert widział tam fajną zabawę. mati tylko to było w F3, a to inne przeciażenia.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu