WIADOMOŚCI

Lewis Hamilton odniósł 89. zwycięstwo w karierze
Lewis Hamilton odniósł 89. zwycięstwo w karierze
Na podium obok brytyjskiego mistrza stanęli Valtteri Bottas oraz Max Verstappen. Spokojne Grand Prix Belgii uwypukliło wszystkie słabości zespołu Ferrari.
baner_rbr_v3.jpg

Pierwszym pechowcem dzisiejszego popołudnia okazał się Carlos Sainz. Hiszpański kierowca, który we wczorajszych kwalifikacjach zajął siódmą pozycję, dziś nawet nie miał okazji ustawić się na polu startowym. Niestety chwilę przed godziną 15:10 w jego samochodzie wykryto usterkę układu wydechowego, której błyskawiczna naprawa okazała się niemożliwa.

Start Grand Prix Belgii nie przyniósł większych przetasowań na czele stawki i dopiero w trzecim rzędzie doszło do roszady - Esteban Ocon uporał się z Alexem Albonem.

Z kolei na pierwszych metrach najwięcej zyskał Charles Leclerc, który awansował aż o pięć pozycji. Niestety, jak się okazało nadzieja na zapunktowanie w tym wyścigu szybko się ulotniła. W ciągu kolejnych kilku okrążeń czerwony samochód Monakijczyka został pochłonięty przez duet AlphaTauri, Sergio Pereza oraz Lando Norrisa. Kierowca natychmiast przypomniał przez radio, iż przyczyną tak marnego tempa są ogromne straty na prostych.

Równo po pierwszej ćwiartce dystansu wyścigu doszło do z początku groźnie wyglądającego incydentu. Jego sprawcą okazał się być Antonio Giovinazzi, który po prostu stracił panowanie nad swoją maszyną, uderzył w bandę i tak się od niej odbił, że wrócił na tor. W tym momencie refleksem wykazać musiał się jadący za Włochem George Russell i by nie uderzyć w bok bolidu kolegi, musiał gwałtownie szarpnąć kierownicą w lewo rozbijając podobnie swojego Williamsa.

Oczywiście sędziowie z miejsca wysłali na tor samochód bezpieczeństwa, a kierowcy skorzystali z przedwczesnego, ale za to "darmowego" pit stopu.

Wśród znakomitej większości, która zdecydowała się na założenie twardej mieszanki jak zwykle nie zabrakło odważniejszych. Takimi okazali się Sergio Perez, który w ogóle nie zjechał do boksu i został na swoich miękkich oponach oraz Alex Albon (jakby eksperymenty z Hiszpanii nie były wystarczająco zniechęcające), który zjechał, ale po pośrednią mieszankę. Czas pokazał, że żadna z tych decyzji nie była wybitna.

Pod koniec wyścigu wielu kierowców zaczęło narzekać na wibracje, jednak ostatecznie nie związały się one z dawką dodatkowych emocji. Uwagę na ostatnich metrach przykuł jednak pojedynek między Oconem i Albonem. Taj nie utrzymał piątej pozycji i pozwolił zespołowi Renault na zajęcie dwóch miejsc tuż za podium. Tam z kolei nie doszło do żadnych zmian względem kwalifikacji. Ekipa Mercedesa cały czas pozostaje poza zasięgiem reszty stawki i tylko Max Verstappen jest w stanie gonić duet "Czarnych Strzał".

Pierre Gasly - wybrany przez kibiców na kierowcę dnia - jako jedyny na starcie zdecydował się na twardą mieszankę. Strategia ta okazała się skuteczna i Francuz kolejny raz w tym sezonie mógł popisać się świetną jazdą i wpadł ósmy na metę. Punktowaną dziesiątkę uzupełnił jeszcze Lando Norris oraz duet Racing Point.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:24:08.761 25
2 fi Valtteri Bottas Mercedes +8.448 18
3 nl Max Verstappen Red Bull +15.455 15
4 au Daniel Ricciardo Renault +18.877 13
5 fr Esteban Ocon Renault +40.650 10
6 th Alexander Albon Red Bull +42.712 8
7 gb Lando Norris McLaren +43.774 6
8 fr Pierre Gasly +47.371 4
9 ca Lance Stroll Racing Point +52.603 2
10 mx Sergio Perez Racing Point +53.179 1
11 ru Daniił Kwiat +1:10.200
12 fi Kimi Raikkonen +1:11.504
13 de Sebastian Vettel Ferrari +1:12.894
14 mc Charles Leclerc Ferrari +1:14.920
15 fr Romain Grosjean Haas +1:16.793
16 ca Nicholas Latifi Williams +1:17.795
17 dk Kevin Magnussen Haas +1:25.540
18 it Antonio Giovinazzi
19 gb George Russell Williams
20 es Carlos Sainz McLaren
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

49 KOMENTARZY
avatar
tysu

30.08.2020 16:44

0

Albon dalej tragedia, tracić 1-2 sekundy do partnera na kółku to jest przepaść.


avatar
roko

30.08.2020 16:44

0

Jak do tej pory SPA 2020 najnudniejszy wyścig w tym sezonie


avatar
SvenDD

30.08.2020 16:44

0

No cóż, był wyścig i po wyścigu jeśli chodzi o górę. Drugi raz z rzędu Vettel przed LEC, są sukcesy :]


avatar
Mayhem

30.08.2020 16:45

0

Albon... ile to jeszcze potrwa ? Helmut, bierz się za telefon!


avatar
roko

30.08.2020 16:48

0

@4. Mayhem - Jakby Ocon się tak strasznie nie ślimaczył z wyprzedzeniem Albona, to spokojnie łyknąłby go jeszcze Norris.


avatar
Del_Piero

30.08.2020 16:50

0

Spa-Francorchamps to najbardziej przereklamowany tor w F1. Dobrego wyścigu to tu nie było od 2010. Suzuka bliski nr 2. Change my mind.


avatar
donbalon

30.08.2020 16:50

0

Tych nudów nie da się oglądać. Pierwsze okrążenie i później sprawdzenie wyników na f1.dziel-pasje. Stały scenariusz, niestety.


avatar
Cube83

30.08.2020 16:54

0

Wyścig bardzo dobry... dla ludzi cierpiących na bezsenność. Masakryczne nudy.


avatar
kiwiknick

30.08.2020 16:56

0

Sainz i LeClerc ciemno to widzę.


avatar
TomPo

30.08.2020 17:00

0

Gdy walka o miejsca 5-15 jest ciekawsza niz 1-3 (gdzie walki nie ma) to chyba cos jest nie tak z F1. Albon gdyby lepiej jezdzil, to moglby zapewnic widowisko walczac z Renault no ale... Ferrari... to juz zal komentowac. Ciekawe czemu pit-stopy Lec trwaly w sumie 15s. Gdyby Mu te z 10s odjac to bylby nieco wyzej ale to i tak zenada dla nich. Brawa dla Ric i ogolnie Renault, ze na tym torze daja rade, widac ze silnik nie jest juz taki zly.


avatar
Kormak

30.08.2020 17:01

0

Albon i Gasly zamiana. Taj chyba odczuwa presję, że czas się kończy. Teraz Gasly nic już nie musi udowadniać, jest dobrym kierowcą, który miejsca w stawce broni swoimi umiejętnościami. Red bull jeśli pod szlifuje francuza może mieć naprawdę najmocniejszego kierowcę nr.2 w stawce. Ferrari cyrk i błazenada, grande strategia ciąg dalszy. Renault świetny wyścig, dzisiaj dali z siebie wszystko. Reszta dzisiaj bez emocji.


avatar
Muni

30.08.2020 17:03

0

Ferrari dno.Rozumiem że silnik im udupili ale na to wygląda że i aero mają najgorsze,żeby nie móc wyprzedzić Haasa i Alfę to się w głowie nie mieści.Uważam że teraźniejszy bolid jest najgorszą konstrukcją jaki kiedykolwiek zrobiło Ferrari.


avatar
Fanvettel

30.08.2020 17:08

0

Kurde....nudny ten wyścig. Jedynie z czego jestem zadowolony to z postawy Renault .


avatar
husaria

30.08.2020 17:14

0

Chciałem napisać, że wyścig był nudny, taki "bezpłciowy", ale chyba wszyscy przede mną to stwierdzili, he he he ! Chociaż nudny to jest przez to nie będzie kłótni na forum, bo nie o co, he he he !


avatar
Raptor202

30.08.2020 17:14

0

@6 Zapomniałeś o Silverstone.


avatar
mafico

30.08.2020 17:14

0

Albon i Bottas na karting. Nie wiem jak można się bardziej kompromitować jak ta dwójka. Bottasem jeszcze wytarli podłogę przed całym światem na TR Dobrze widzieć postęp Renault i to na takim torze. Good job. Ferrari - XD


avatar
Raptor202

30.08.2020 17:15

0

Kto w ogóle wpadł na pomysł, żeby Albonowi założyć średnie opony w tamtym momencie?


avatar
Mayhem

30.08.2020 17:20

0

@16 Bottas który jest w stanie pokonać Hamiltona w kwalifikacjach oraz wyścigu, jest w stanie dotrzymywać mu tempa, przejechał się w Williamsie po Massie a Ty piszesz do kartingu. "XD" to tobie trzeba napisać.


avatar
kuboludek

30.08.2020 17:22

0

Najlepszy moment wyścigu Raikkonen wyprzedzający Vettela :D


avatar
jogi2

30.08.2020 17:23

0

@18 Dziwisz się Botasowi..? Jak dostaje komunikacje sugerujące jasno aby mu głupoty nieprzychodziły do głowy i czasami chciał się ścigać


avatar
jogi2

30.08.2020 17:26

0

była tylko szansa na początku po starcie kiedy to team jeszcze nie zainterweniuje.. ale tak jak było mówione.. dwa mercedesy bez drs i z wiatrem w plecy.. to tunel jest słaby


avatar
FanHamilton

30.08.2020 17:35

0

Bottas wygrał Albon nie. Albon Drugi Webber a Bottas Drugi Räikkönen nawet Koval. Brawo Hamilton i Riccardo.


avatar
hubos21

30.08.2020 17:40

0

W Ferrari ściągnęli LEC myśląc, że będzie miał dużo lepsze tempo i wyprzedzi pod koniec VET bez opon a tu problem z HAASem nawet


avatar
Arjbest

30.08.2020 17:40

0

Nuda jak w polskim filmie. Gdyby nie Gasly i dzwon Giovinazziego to emocje byłyby jak na grzybach. Taka F1 to dramat i kompromitacja.


avatar
Xandi19

30.08.2020 17:47

0

Mówiłem, że bolid Ferrari ma ogromne problemy z wyprzedzaniem innych bolidów? No nie tylko ten sam słaby silnik. Ich bolid się nie nadaje do tego. Jak jadą na zmiennym torze to po prostu jadą ale wyprzedzać to oni nie będą. To a propos tej scysji kiedy to Leclerc na świeżych oponach po błędach znalazł się na podium a Vettel nie mógł Russella wyprzedzić. Kto miał rację znowu? Wiadomo. Douczycie się. Bolid Ferrari w kwalach pojechał 0,4 szybciej w 2 sektorze ale sekundę wolniej w 1 i 3 łącznie. Tylko dochodzi to, że każdy oprócz Ferrari względem zeszłego roku się poprawił. Nawet Haas i Alfa. Dobry wyścig. Kto pisze nudny to wiadomo, że ciula się tam zna. Oni nudnych wyścigów nie widzielił. Przy tych regulacjach technicznych 20 takich samych aut dało by jeszcze nudniejszy wyścig bo każdemu by się tak samo opony zużywały. Każdy mapuje się inaczej. Jedni lepiej i potem jadą szybciej, drudzy gorzej ale mogą się bronić ERSEM. Renault super. Gdyby Albon się obronił to by mi wleciała TOP6 idealnie wycelowana w typowaniu tutaj na dzielpasje. To byłoby tyle punktów, że znów byłbym w walce o medal.


avatar
rowers

30.08.2020 17:49

0

Dopóki trzeba oszczędzać silniki tak będzie zawsze. Niestety, Hamilton sobie odkręca kiedy potrzebuje troszke przyspieszyć, jak oszczędza silnik to jedzie jak Redbull czyli wystarczająco po prostu. I o ile nie każdy ma taki komfort żeby sobie wybierać czy jechać lepszym czy takim samym tempem jak drugi bolid w stawce to każdy poniekąd tak robi. Nikt nie ciśnie na maksa cały czas, częściowo oszczędza, częściowo zbiera energię no i tak to wszystko wygląda. Dla zespołu najważniejsza jest pozycja w mistrzostwach na koniec sezonu, a nie czy to jest ciekawe dla oka. Smutne, ale logiczne i prawdziwe...


avatar
Viserion

30.08.2020 18:09

0

Wróciły czasy kiedy najlepszym kierowcą Ferrari jest Raikkonen :D


avatar
evildeamon0

30.08.2020 18:25

0

Wnioski po tym wyścigu... Binotto out - on się tak nadaje jak Clair i Cyril. Potrafią tylko ładnie mówić. Choć Reno poprawiło się trochę to i tak polityk Cyrila doprowadzi do tragedii tego zespołu. Binotto to klaun w Ferrari on jest jednym z najgorszych zaraz po Clair szefostwem zespołu. Już 2019 pokazał jak potrafi zarządzać zespołem a 2020 jeszcze bardziej dobija i to nie tylko kwestia silnika. Gio, Gro, Mag i Rus są beznadziejni... ale po kolei Gio jest fakt młody ale jeździć za bardzo na chwilę obecną nie potrafi, chce być najlepszy od razu i ląduje w krzakach. Gro out... ten gość to porażka dziwię się po cholerę go oni tam trzymają... albo nie ma kogoś za niego albo $ u niego gra bo jeździ miernie. Mag 50/50 jeżeli mam go porównać do Gro to jest zdecydowanie lepszy ale nie zawsze bo również ma przeciętne wyścigi. A Rus... już mu dają tytuły a on kompletnie nie ma ani dobrych startów ani tempa wyścigowego. Dzięki strategii jest przed partnerem zespołowym i to samo było z Latifim z dwa wyścigi temu gdzie był przed Rus i przed samym końcem wyścigu musiał jakimś cudem zjechać na pit stop po opony... Ale to wcale nie jest faworyzacja to samo było w tamtym roku z Kub, gdzie magicznie miał więcej pit stopów od Rus bo biedaczysko nie potrafiło go normalnie wyprzedzić, nie mówiąc o startach gdzie zawsze przegrywał. A i jeszcze jedno w Merc będzie zdecydowanie gorszy nawet od Bot. A sam wyścig... nudy jeśli chodzi o 1,2,3 i 4 miejsce a dalej jakaś walka była no i jeszcze SC. Więc nie był aż tak nudny jak większość tutaj pisze.


avatar
iceneon

30.08.2020 18:41

0

Fantastycznie znowu widzieć Vettela poza punktami :)


avatar
hubos21

30.08.2020 18:50

0

@29 VET już punktów w karierze dosyć zdobył, czekam kto 3 przekroczy 1000


avatar
LuckyFindet

30.08.2020 19:03

0

@28 Może wstrzymaj się z mówieniem, że Russell jest beznadziejny do czasu aż dostanie konkurencyjny bolid. Jadąc taczką to jest oczywiste, że nic nie ugra. Chciałbym przypomnieć, że gość jest mistrzem F2, poza tym jest wychowankiem Mercedesa. Myślę, że w 2022 Mercedes go w końcu weźmie, więc wtedy będziemy mieli okazję zweryfikować czy naprawdę jest tak dobry jak o nim mówią. Co do wyścigu, niesamowicie nudny, ale biorąc pod uwagę jak wygląda ten sezon to nie ostatni tak nudny wyścig. Początek sezonu zapowiadał się nieźle, ale na tym się skończyło. Teraz każdy wyścig to będzie Hamilton P1, a dalej Bottas i Verstappen zamiennie na P2 i P3. Dopiero o P4 może być jakaś walka, ale to jest już poza podium. A szkoda, bo miło by było zobaczyć na podium jakiegoś innego kierowcę. Albon widać już nie wytrzymuje presji w Red Bullu. A szkoda, bo poprzedni sezon miał naprawdę przyzwoity biorąc pod uwagę, że to jego pierwszy sezon oraz nie odbył żadnych testów w 2018. Najprawdopodobniej w przyszłym roku będziemy mieli zamianę między Gaslym i Albonem. Mam nadzieję, że RBR postawi też na Tsunodę, bo chłopak coraz lepiej jeździ, a Kvyat widać, że całkiem się wypalił.


avatar
weres

30.08.2020 19:05

0

Ty skoczek to podróżujesz od jednego forum do drugiego i na każdym się ośmieszasz. Jak ci schlebia to, że udowodniłem, że jesteś kłamcą i idiotą no to cóż każdemu schlebia co innego...


avatar
weres

30.08.2020 19:06

0

Gdyby nie ostatnie kółko to Lewis po raz 7 w karierze miałby zwycięstwo, pole position, prowadził od początku do końca i miał najszybsze kółko.


avatar
Dominik 123

30.08.2020 19:10

0

Nie ma co porównywać Massy do Bottasa, bo Fin w Williams wcale nie górował, a gwalifikacje przegrywał regularnie, zresztą Massa mial najlepsze starty w F1, nawet Alonso takiej petardy nie miał. W wyścigu tracił tępo, co prawda, ale Bottas to nie jest liga Massy, to Hulkemberg i Perez.


avatar
TomPo

30.08.2020 19:24

0

@3 Ale zauwazyles ze Lec mial 2 pitstopy ktore trwaly w sumie 15s? WIec gdyby te pit-stopy byly normalne (czyli powiedzmy 5s) to Lec mialby 10s mniej straty, wiec wyladowalby na 11 miejscu, daleko przed Vet. No ale widac, ze tam byly jakies problemy, bo jakies kable na szybko podpinali podczas pit-stopu. Tak czy owak, to zenujace miejsce jak na Ferrari. Generalnie wyscig nudny i do zapomnienia, ot kolejne nabijanie statystyk przez Merca i Lewisa, no ale to tez nie ich wina, ze inni nie potrafia sie ogarnac, by cos z nimi powalczyc. Po to sie do F1 przychodzi, by zbudowac najlepszy bolid i wygrywac i to robia.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu