@3, chyba po dyskietkę 3.5"

Jak chce uniknąć problemów to musi podkulić ogonek i zjeżdżać z drogi. Inaczej nie ma przyjaźni w zespole, jeśli kierowcy mają w dodatku takie same, szybkie auta. PRO/SEN, ALO/HAM, VET/WEB, HAM/ROS.

Ten to jednak jest debilem. :)

Hamilton dostał karę, czyli został uznany za winnego zajścia. Jeśli zatem tak, to moim zdaniem kara jest niewspółmierna to szkód, które on poczynił. Wysłał VER w bandę i do szpitala, w dodatku mówimy o kierowcach walczących bezpośrednio o mistrzostwo świata a nie 19/20 miejsce. Zatem rozumiem RBR.

Dobra wiadomość to bardzo ciasna czołówka, w sumie w obu treningach. Wróży nieźle przed kwalifikacjami/wyścigiem. Już naprawdę mam w nosie swoje preferencje, niech tylko będą jakiekolwiek emocje...

Naprawdę szkoda mi jest Russella. Ogólnie nawet jego brytyjski wygląd mi nie odpowiada, ale udowodnił on przez ten weekend, że w samochodzie Mercedesa każdy może wygrać i że Bottas jest cieniasem. :) Szkoda tego błędu w boksie.

Czerwony samochód bezpieczeństwa, wymalowany tęczowymi flagami to hołd, o jakim zapewne marzył całe życie Enzo Ferrari. Szkoda, że wszystko jest teraz gówniane, z samochodem ferrari na szczycie kałowego tortu.

Vettela mogliby już wywalić, bo jego motywacja ma poziom ujemny. Młodemu Schumacherowi lepiej oddaliby kierownicę, przynajmniej chciałby coś pokazać.

Szkoda, że znowu trafił na bardzo słabą formę zespołu. Alfa z początku poprzedniego sezonu i z dzisiaj to dwa różne światy...

Oby nie dali go na Budapeszt, bo sam się wybieram i wolałbym niższą frekwencję niż te dzikie tłumy jak w 2019. Koniec mądrego komentarza. :)

Ostatecznym upadkiem cywilizacji będzie tęczowa flaga kończąca wyścig F1. :)

Nikt nie powie, że "podciąć" 3.9 sekundy potrafi kierowca bez umiejętności. Nawet czas wymiany opon VET miał gorszy niż LEC. No cóż, bardzo chciałem, żeby LEC wygrał, ale najważniejsze, że na mecie 1-2 dla Ferrari.

Może i to zgodne z regulaminem, ale zabójcze dla samej F1. Ktoś wyobraża sobie jakąś karę za podobną jazdę 20 lat temu? Nie! I to było piękne w tym sporcie. Walka na granicy rozsądku, a nawet życia i śmierci. Zresztą, jeśli ktoś zarabia n-dziesiąt milionów dolarów to prawdopodobnie wie na co się godzi. A dzisiaj? Wyścigi resoraków dla małych dzieci. Przyznam szczerze, że oglądam tylko pierwsze 5 minut wyścigu, później to już jest tak nudne, że szkoda gadać.

Młodego Schumachera już lepiej mogli włożyć w to siedzenie. Samochód mają niezły, co pokazuje RAI. Szkoda, niestety, ale GIO to porażka. Spodziewałem się czegoś więcej po nim.

Sauber ma niezły samochód, myślę, że w jeśli w przyszłym sezonie tego nie zepsuja, to Kimi może regularnie meldowac sie w pierwszej dziesiątce, czego nie nazwałbym odcinaniem kuponów.

Gówniarz Verstappen odebrał Vettelowi w tym sezonie już 25 punktów. Gratulacje.

Wam też kojarzy się z Interem Mediolan? :)

Williams będzie pięknym, pay-per-drive zespołem. :)

Piękny! Nie wiem jak wam, ale mi się bardzo podoba. Świetnie widzieć Alfę Romeo w F1.

Myślę, że to sprawiedliwa decyzja. Max nie mógł nic zrobić, Kimi i Seb też nie wiedzieli, że go w ten sposób biorą w kleszcze, wszystko trwało dosłownie chwilę. Ogromny pech Ferrari, szkoda. Oby się pozbierali i w następnym wyścigu powalczyli o zmniejszenie dystansu do Mercedesa.