Choć ekipa Haasa opuszcza Belgię bez powiększonego dorobku punktowego, to i tak pod pewnym względem wydaje się zadowolona z przebiegu dzisiejszego wyścigu. A przynajmniej część garażu Romaina Grosjeana, który miał okazję toczyć zaciekłą walkę o pozycje w drugiej dziesiątce tabeli z kierowcami Ferrari. Kevin Magnussen niestety spisał się gorzej i dojechał na metę ostatni.
Romain Grosjean, P15 "Gdyby ktoś nam rano zaoferował piętnastą pozycję niekoniecznie byśmy się na to zdecydowali, ale gdyby była mowa o możliwości walce z Ferrari, to już jak najbardziej. Dla nas to punkt odniesienia i pod tym względem spisaliśmy się dobrze. Myślałem, że utrzymam Charlesa [Leclerca] za sobą, ale niestety na ostatnim okrążeniu nieco zblokowałem koła, a żywotność opon i tak już dobiegała końca. Dobrze sobie poradziliśmy będąc za Vettelem i Leclerkiem, a Alfa Romeo wykonała dobrą robotę przed nimi."Kevin Magnussen, P17 "Dziś potrzebowaliśmy czegoś specjalnego, zmiany pogody, czy czegokolwiek, ale nic takiego nie nadeszło. Jednakże po raz kolejny moje pierwsze okrążenie było dobre i bardzo się z tego cieszę. Później jednak już nie za bardzo mieliśmy tempo, szczególnie podczas pierwszego stintu, kiedy na początku przegrzewałem opony przez co byłem bardzo wolny. Przejąłem jednak nad tym kontrolę, ale chwilę później musieliśmy zjechać po nowe opony i było tak jak wcześniej. Na końcu podczas pit stopu straciłem jeszcze pozycję. Był to trudny dzień, ale niewiele więcej mogliśmy zrobić."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się