Lewis Hamilton w Meksyku przypieczętował swój piąty tytuł mistrzowski w karierze i dołączył w tej statystyce do Juana Manuela Fangio oraz Michaela Schumachera. Wyścig na torze Hermanos Rodriguez wygrał jednak Max Verstappen, który na metę wjechał przed Sebastianem Vettelem i Kimim Raikkonenem.
Pogoda w niedzielne popołudnie w okolicy Mexico City nie włączyła się w rywalizację kierowców F1. Wyścig odbył się na suchym torze, w sprzyjających warunkach. Temperatura powietrza osiągała 20 stopni Celsjusza, a tor rozgrany był do 36 stopni.Rozstrzygnięcie wczorajszych kwalifikacji sprawiło, że kibice łudzili się iż losy tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji kierowców mogą zostać nierozwiązane do GP Brazylii.
Aby tak się stało Sebastian Vettel musiałby wygrać GP Meksyku, a Lewis Hamilton musiałby znaleźć się na pozycji niższej niż siódma, co w sumie oznaczało, że ten musiałby wpaść w poważne tarapaty. Od wywalczenia tytułu już w Meksyku mogła więc go odwieść tylko awaria bolidu lub wypadek.
Długa prosta do pierwszego zakrętu sprawiła, że kierowcy Red Bulla wcale nie byli stawiani w roli faworytów do wyjścia z pierwszego zakrętu na dwóch pierwszych miejscach. Max Verstappen i Lewis Hamilton świetnie ruszyli ze swoich miejsc. Nieco gorzej sztuka ta wyszła Danielowi Ricciardo, który jeszcze na prostej stracił pozycję na rzecz Verstappena i Hamiltona.
Sebastian Vettel również nieźle ruszył ale na dojeździe do pierwszego zakrętu mimo większej prędkości został zablokowany przez rywali i musiał zadowolić się brakiem awansu w tej fazie wyścigu.
O tym, że opony będą odgrywały w dzisiejszym wyścigu kluczową rolę mogliśmy przekonać się już w piątek. Firma Pirelli dostarczyła do Mexico City trzy najbardziej miękkie mieszanki opon, a czołówka ruszała do wyścigu na oponach ultramiękkich.
Mimo to Hamilton i Bottas na pierwszą zmianę opon zjechali już na 12 okrążeniu. Obaj otrzymali od swojego zespołu po mieszance supermiękkiej, która również bardzo szybko się zużywała i jasne stało się, że nie uda się im dojechać do mety z jednym zjazdem na aleję serwisową.
Kierowcy Mercedesa i Ferrari nie mieli jednak do swojej dyspozycji więcej opon supermiękkich i na drugim pit stopie musieli założyć do swoich aut opony ultramiękkie.
Sebastian Vettel rozpoczął swoją szarżę w odrabianiu strat na oponach supermiękkich, które świetnie spisywały się w jego aucie. Niemiec najpierw wyprzedził Daniela Ricciardo, a później Lewisa Hamiltona.
Po drugiej zmianie kół Niemiec znalazł się na trzeciej pozycji za Verstappenem i Ricciardo, który na 62 okrążeniu przeżył kolejną w tym sezonie awarię jednostki napędowej i nie dana mu była wizyta na podium.
Sytuację wykorzystał oczywiście Vettel, który awansował na drugie miejsce, ale o dogonieniu Maksa Verstappena nie było mowy. Holender w końcówce powiększył przewagę nad kierowcą Ferrari do 17 sekund, a jego auto zdołało bez problemów dojechać do mety.
Lewis Hamilton po drugiej zmianie opon mocno narzekał na swoje tempo i wyraźnie odpuścił pogoń za czołówką zdając sobie sprawę, że i tak zdobędzie tytuł mistrzowski w tym roku. Brytyjczyk na metę wjechał tuż za podium, które uzupełnił Kimi Raikkonen.
Jego parter zespołowy na metę wjechał na piątej pozycji, ale dystans wyścigu pokonał z aż trzema zjazdami do boksów. Fin w końcówce do zmiany opon wykorzystał wirtualną neutralizację po zatrzymaniu się na torze Daniela Ricciardo.
Pod nieobecność na mecie Australijczyka tytuł best of the rest przypadł w udziale Nico Hulkenbergowi, który wyprzedził Charlesa Leclerca, Stoffela Vandoorne oraz zamykających czołową dziesiątkę Marcusa Ericssona i Pierre'a Gasly'ego.
Oprócz Ricciardo wyścig w Meksyku pechowo zakończył się dla trzech innych zawodników w tym lokalnego bohatera Sergio Pereza, który dzisiaj przerwał swoją passę kończenia domowego wyścigu w punktach. Do mety nie dojechali także Carlos Sainz oraz Fernando Alonso.
28.10.2018 22:05
0
Lewis Hamilton jest Mistrzem Świata sezonu 2018! Jest piąty mistrzowski tytuł dla Lewisa Hamiltona! Gratulacje! IT'S HAMMERTIME!
28.10.2018 22:05
0
Lubię Sebastiana, kibicuję Mercedesowi ale w tym roku Lewis zdecydowanie zasłużył na mistrza. Brawo Lewis!!!
28.10.2018 22:06
0
brawo Hamilton brawo co do wyscigu Pirelii powinni twardsze opony dac nawet posrednie, opony masakra, a porecze nowe nic nie dały jest jest jest i co kto gora hihiih
28.10.2018 22:09
0
Brawo Lewis brawo Mercedes jesteście najlepsi ;) zdecydowanie zasłużony tytuł jeszcze tylko tytuł konstruktorów i będzie komplet :) Brawo ,także dla Maxia buduje się następca Hamiltona :) Ferrari gratulacje za walkę ;) HammerTime ;))
28.10.2018 22:10
0
BRAWO LEWIS... Brawo Max. Szkoda Daniela, mialby pewnie P3.
28.10.2018 22:11
0
Wielkie gratulacje dla Hamiltona, zdecydowanie najlepszy kierowca w stawce! (mam nadzieję, że Bottas wygra choć raz teraz) Max, Vettel też fajnie pojechali....ale strasznie szkoda Daniela - nie wiem czy to klątwa, czy co ale kolejny raz awaria zabiera mu podium. Bardzo sympatyczny gość z niego i mam nadzieję, że dane będzie mu się napić szampana z buta w Renault! Wyścig jeden z lepszych w mojej opinii :D
28.10.2018 22:13
0
Brawo Lewis! Co tam Vettelfan bełkotałeś w ubiegłym roku? Ostatni tytuł Hamiltona? Hahaha @1. Tetracampeon Twój nick już nieaktualny ;)
28.10.2018 22:15
0
Takiej męczarni Mercedesa dawno nie widziałem. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy Lewis da radę doturlać się do mety ale jednak zrobił to i ma piąty tytuł, zupełnie zasłużenie. Jest co najmniej kilka poziomów wyzej niż reszta. Oczywiście bolid nie pozostaje bez znaczenia no i pomoc skrzydłowego Bottasa. Max całkowicie zdominował GP Meksyku i to cieszy... szkoda przegranych kwalifikacji. RIC? Już wczoraj mówiłem, że nie ma co się cieszyć bo i tak pewnie będzie DNF no i się nie myliłem. Co z tym samochodem jest nie tak? A Kimi jak Kimi, tak bezpłciowo ale podium jest :) Gęba w pałąk wykrzywiona u Vettela. w 90% jego wina, że przegrał tytuł, błąd za błędem , nawet dzisiaj delikatny kontakt z Valtterim. No cóż. pozostałe GP to raczej będą testy dla Merca pod kątem przyszłego sezonu, chociaż tytuł konstruktorów jeszcze nie jest przybity.
28.10.2018 22:16
0
@7.iceneon Właśnie nie wiem, czy da się tu zmienić nick. ;)
28.10.2018 22:16
0
lewis szacun,za całokształt,należało sie Ci to,ferrari,bravo,że mieli momentami porównywalne,lub lepsze auto,puszki też nie spią,max troche dojrzewa jak ham za młodu,także kto wie........:)
28.10.2018 22:17
0
Fajne podium, chyba lepsze nawet do tego na Monzy, do tego w tym roku dali jakościowego DJeja.
28.10.2018 22:18
0
Brawo Lewis - mistrz AD2018 Brawo Sebastian, walczył, alw tytuł stracił wcześniej, Brawo Max, za 5 zwycięstwo i spaniały start, Brawo Kimi, jechał po swojemu i wyjechał podium, Na koniec współczucie dla Daniela, coś dziwnie wyglądają te awarie, odkąd wybrał Renówkę, no dziwnie
28.10.2018 22:19
0
Brawo Lewis! Gratulacje!!!!
28.10.2018 22:22
0
Brawo Lewis Dobry wyścig kierowców Ferrari.
28.10.2018 22:24
0
A właśnie no i bardzo dobry wyscig Stoffela !
28.10.2018 22:29
0
Brawa dla Lewisa ! Brawa dla Maxa ! Ric to jakas katastrofa - przejal karme po ALO? Vet coz... nigdy nie wygral wyscigu startujac z miejsca nizszego niz 3 - to mowi wiele o Jego tytulach. Wyscig makabryczny jesli chodzi o opony i bolidy. 1/3 wyscigu wszyscy jechali na pol gwizdka, modlac sie by tylko dojechac.
28.10.2018 22:30
0
Eh smutno mi że to nie Sebastian i Ferrari nie są mistrzami świata ale oczywiście gratulacje dla samego Lewisa Hamiltona zasłużył na to. Mam nadzieję że sezon 2019 po tej przerwie zimowej zacznie się bardzo dobrze dla Seba i Ferraro o to właśnie oni w sezonie 2019 będą mistrzami świata! Mercedes wykonał świetną pracę ferrari trochę się pogubiło ale no taki już jest ten sport są dobre i złe dni, raz się wygrywa raz nie a do końca sezonu jeszcze 2 wyścigi. Powodzenia Ferrari i Sebastian w sezonie 2019 liczę na tytuł dla was!
28.10.2018 22:31
0
Yeeees! Brawo Lewis! :D
28.10.2018 22:32
0
@16 Nic dodać nic ująć,wyścig trochę z jednej strony nudny przez opony a z drugiej ciekawy bo różne strategie,ale widok jazdy merca na tym torze był po prostu dramatyczny,oprócz startu.
28.10.2018 22:32
0
Lewis Hamilton, Gratulacje o Piąty tytuł !!
28.10.2018 22:33
0
@ Cadanowa Właśnie opony zapewniły taki ciekawy wyścig! Myślę, że jak cały sezon degradacja by była na takim poziomie to zdecydowanie więcej by się działo :) gratulacje dla Lewisa. Zasłużył bez dwóch zdań na piąty tytuł. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie walka będzie jeszcze bardziej zacięta i ciekawsza. I że będzie trwać do samego końca sezonu :) Brawo Max, brawo Sebastian (pojechał bardzo dobry wyścig), brawo Leclerc, brawo Hulk i Vandoorne. Szkoda Daniela, musi na prawdę mieć mocne nerwy w tym sezonie.
28.10.2018 22:37
0
Nie wiem, czy Smith mówił do radia na żywo, czy z playbacku puszczali, ale tekst "that's how you are supposed to drive!" po takim wyścigu wydaje się co najmniej nie na miejscu, to brzmiało bardziej jak sarkazm. Co do postów wyżej - Vettel za dużo błędów porobił (jego zespół zresztą też) i na mistrza nie zasłużył, ale jak dla mnie Hamilton zaprezentował się niewiele lepiej. Jest mistrzem, bo ktoś być musi, ale w tym sezonie tytuł powinien pozostać wakujący.
28.10.2018 22:38
0
@14 Brawo Fanvettel, do tej pory miałem cię za fanatyka, ale pokazałeś tym komentarzem, że jednak to określenie jest krzywdzące w stosunku do ciebie. A więc dokonało się, że tak powiem. To było jasne już od dawna i w sumie cieszę się, że tak się to skończyło. Nie przepadam za Hamiltonem, wolałbym widzieć w roli mistrza świata np. któregoś z Finów, ale mimo to cieszę się, że mistrzostwo powędrowało we właściwe ręce - tego, który najbardziej na nie zasłużył. Gratulacje dla Verstappena za świetny wyścig i za zwycięstwo. Jeśli chodzi o Ricciardo, to może powinien on po prostu zrezygnować z jazdy dla Red Bulla już w tym momencie. W takich warunkach jazda nie ma sensu i tylko się człowiek frustruje.
28.10.2018 22:43
0
@22 Zależy co rozumiesz pod pojęciem reprezentować,bo Hamilton na pewno nie popełnił tyle błędów co Vettel,był bardziej regularny.Nawet robił więcej,bo gdy teoretycznie nie był faworytem do wygrania to właśnie wtedy wygrywał,najczęściej wykorzystując błędy Vettela ;p
28.10.2018 22:44
0
Ten wyścig wygląd jak cały sezon 2012 nad którym wszyscy się zachwycają. Ja tam nie lubię jak nad pracą całego zespołu czy szybkością kierowcy decydują opony.
28.10.2018 22:46
0
@7 miało być Fanvettel, a nie Vettelfan, ale wiadomo o kogo chodzi.
28.10.2018 22:55
0
no cóż panowie taka mała zemsta Red Bulla na Danielu że abdykował do Renault
28.10.2018 23:07
0
A ja tak pytanie co do opon ale z innej beczki. Czy Superhard były użyte w tym sezonie?
28.10.2018 23:13
0
Danielowi chyba specjalnie cukier do baku sypią:) Żenująca postawa RedBulla. 7 awarii w 19 wyścigach to jest żałosne...
28.10.2018 23:14
0
Lewis zasłużył na mistrza. W sezonie gdy przegrał mistrza z Rosbergiem kombinował do ostatniego kółka co zrobić, żeby wygrać. A Seb poddał się i odpuścił jadącego na dużo starszych oponach Ricardo. Inna mentalność. Tylko jeden z nich jest wielkim mistrzem.
28.10.2018 23:15
0
@28. Airjersey były 1 raz ale nie pamiętam w którym wyścigu.
28.10.2018 23:19
0
@28 Wielka brytania
28.10.2018 23:56
0
@ Vendeur Mamy już oficjalnie mistrza świata 2018r., więc ... Pamiętając Naszą dyskusję ( i moją obietnicę ) - przyznaję, miałeś rację. Lipiec, to jednak było zdecydowanie zbyt wcześnie, aby oceniać, który z kierowców bardziej zasługuje na tytuł. Sebastian doskonale rozpoczął sezon, jednak później posypało się wszystko, zarówno ze strony kierowcy, jak i Ferrari. Natomiast Lewis wrócił do formy i już nie oddał prowadzenia w mistrzostwach, w pełni pokazując, że w tym roku to on zasługuje na ten wymarzony ( przez obu ) piąty tytuł :-).
29.10.2018 00:14
0
@30 nie odpuścisz nigdy? trzeba znów jak dziecku tłumaczyć? super miękkie lepiej pracowały w tych warunkach i Vettel nie mógł zużyć ultrasoftów bo musiałby przejechać więcej niż na 1 stincie na nich + naciskać ale wiem, że nie zrozumiesz nigdy. Brawo Max. Spokojna i efektywna jazda, nie trzeba było być najszybszym. Wygrał i gratulacje. Brawo Sebastian. Gdyby były pod ręką te super miękkie na koniec i szybciej byś przeszedł Rica może by walczył o zwycięstwo. Świetny występ i genialne zarządzanie oponami. Od startu jechał tak jakby wiedział, że walka zacznie się później. Iceman pojechał swoje - mistrz. Szkoda Rica bo typ ma pecha a przechodzi do Renault i nie wiem czy nie żałuje decyzji. Lewis trochę marudził ale to co miał zrobić to zrobił. Genialny start. Tego się akurat nie spodziewałem, że to on wystrzeli. Bottas? Sorry ale kompletne dno. Vettel 7 okr dłużej jechał 1 sting a ten wyjechał za nim 2 sekundy. Wszyscy na szybszej zmianie zyskali do Vettela ponad 5 sekund a ten tylko 1,5. Ciekawy wyścig ze względu na opony i to właśnie dobrze i powinni wprowadzić hypersofty na Bahrain. Tam ledwo żółte dają radę więc pomyślcie ile pitów by jechali. Potrzebną są takie wyścigi skoro większość to i tak jeden pit. Vandorne 4 pkt. Brawo!
29.10.2018 06:47
0
Gratulacje dla Hamiltona. GP Meksyku zaprzestałem oglądać na 58 okrążeniu, bo już w połowie wyścigu Lewis miał okrążenie przewagi nad wówczas siódmym Hulkenbergiem a więc miejscu które w przypadku wygranej Sebastiana dawało tytuł Lewisowi. Tak więc mimo kłopotów jakie miał wczoraj Mercedes z oponami, sprawa majstra była pozamiatana. Zatem kończąc oglądanie wyścigu, z niewielkim poślizgiem obejrzałem kolejny odcinek "Rolnik szuka żony", w którym mimo sztuczności uczestników, emocji było sporo i o wiele więcej niż na Autódromo Hermanos Rodríguez. Kiedy zaś później zerknąłem na wyniki, to oprócz defektu Daniela, nic mnie nie ominęło. I to by było na tyle.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się