WIADOMOŚCI

Rosberg sięga po szóste pole position w sezonie
Rosberg sięga po szóste pole position w sezonie
Nico Rosberg sięgnął po szóste w tym sezonie pole position, w zmiennych warunkach na torze Hungaroring wyprzedzając Sebastiana Vettela i Valtteri Bottasa.
baner_rbr_v3.jpg
Sesja kwalifikacyjna do GP Węgier przyniosła kibicom wiele skrajnych emocji, zaczynając od awarii Hamiltona w Q1, poprzez relatywnie mało zaskakujące Q2 i deszcz w Q3, który doprowadził do wypadku Kevina Magnussena.

Pogoda w okolicach Hungaroringu postanowiła włączyć się do rywalizacji o pole position w trzecim segmencie czasówki. O ile pierwsze dwie części sesji kwalifikacyjnej do GP Węgier rozegrane zostały na w pełni suchym torze, Q3 rozpoczynało się od przelotnego deszczu.

Sytuacja ta wywołała spory popłoch wśród czołowej dziesiątki kierowców, którzy jak najszybciej próbowali pokonać przynajmniej jedno okrążenie pomiarowe na gładkich oponach. Deszcz w pierwszym zakręcie toru zaskoczył jednak Kevina Magnussena, który swoją szarżę zakończył na bandzie. Niewiele brakowało, a dołączyłby do niego także Nico Rosberg. Czasówka po wypadku Duńczyka została na kilka minut przerwana czerwoną flagą

Po wznowieniu sesji wszystkie ekipy uznały, że przelotny deszcz nie był na tyle duży, aby skorzystać z opon przeznaczonych na mokrą nawierzchnię. Cała dziesiątka kierowców pokonała swoje pomiarowe okrążenia na gładkich, miękkich oponach Pirelli, a warunki na torze poprawiły się na tyle iż Nico Rosberg odnotował pod koniec Q3 najlepszy czas tego weekendu, jako jedyny schodząc poniżej 1 minuty i 23 sekund.

Za plecami Rosberga ze stratą blisko pół sekundy znalazł się Sebastian Vettel, który po raz czwarty w tym roku pokonał w kwalifikacjach swojego kolegę z zespołu, Daniela Riccardo, który na Węgrzech musi zadowolić się czwartą pozycją startową.

Przed Australijczykiem do wyścigu przystąpi jeszcze Valtteri Bottas. Piąte pole startowe wywalczył dzisiaj Fernando Alonso, który wyprzedził Felipe Massę i Jensona Buttona.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Vergne, Hulkenberg oraz Magnussen, który ze względu na swój wypadek, nie ustanowił w Q3 żadnego czasu.

W pierwszej części sesji kwalifikacyjnej przed GP Węgier kolejny cios od losu otrzymał Lewis Hamilton. Brytyjczyk ledwo co otrząsnął się po awarii z toru Hockenheimring, gdy na Węgrzech już w Q1 jego bolid stanął w potężnych płomieniach. Tym razem Brytyjczyk nie wykręcił nawet okrążenia pomiarowego i znalazł się w pechowej szóstce, która odpadła z czasówki po pierwszych 18 minutach.

Równie dużego pecha miał Pastor Maldonado, który po wyjechaniu z garażu został zmuszony do zatrzymania auta na torze. Wśród odpadającej szóstki znalazł się także Kimi Raikkonen, którego zespół nie pierwszy raz w tym sezonie popełnia strategiczny błąd. Fin swoje okrążenie pokonał na średniej mieszance opon, jednak jego czas okazał się niewystarczający, gdyż w ostatnich sekundach sesji na miękkich oponach szybciej okrążenie Hungaroringu pokonał Jules Binachi. Pechową szóstkę uzupełnili zawodnicy Caterhama i Max Chilton.

Druga część sesji kwalifikacyjnej do GP Węgier nie stanowiła już tak wielkiej niespodzianki. Z rywalizacji przedwcześnie wycofać się musiał Sergio Perez, w którego aucie doszło do wycieku z układu hydraulicznego, a najlepszy czas pod nieobecność Hamiltona wykręcił jego główny rywal w mistrzostwach świata, Nico Rosberg. Oprócz Pereza do Q3 nie przeszli: Bianchi, Grosjean, Gutierrez, Sutil oraz Kwiat.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 de Nico Rosberg Mercedes 1:22.715
2 de Sebastian Vettel Red Bull 1:23.201
3 fi Valtteri Bottas Williams 1:23.354
4 au Daniel Ricciardo Red Bull 1:23.391
5 es Fernando Alonso Ferrari 1:23.909
6 br Felipe Massa Williams 1:24.223
7 gb Jenson Button McLaren 1:24.294
8 de Ralf Schumacher 1:24.720
9 de Nico Hulkenberg Force India 1:24.775
10 dk Kevin Magnussen McLaren -:--.----
11 ru Daniił Kwiat 1:24.706
12 de Adrian Sutil BMW Sauber 1:25.136
13 mx Sergio Perez Force India 1:25.211
14 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber 1:25.260
15 fr Romain Grosjean Team Lotus 1:25.337
16 fr Jules Bianchi Marussia 1:27.419
17 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:26.792
18 jp Kamui Kobayashi Caterham 1:27.139
19 gb Max Chilton Marussia 1:27.819
20 Marcus Ericsson Caterham 1:28.643
21 gb Lewis Hamilton Mercedes -:--.----
22 Pastor Maldonado Team Lotus -:--.----

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

63 KOMENTARZY
avatar
tysu

26.07.2014 15:17

0

Hamilton zarzyna ten bolid.


avatar
kokon510

26.07.2014 15:18

0

Oj działo się działo,ciekawe co jutro pokaże nam Lewis:)


avatar
Anuk

26.07.2014 15:18

0

*****, niech Cię szlag Rosberg >:] Dobra robota Seb, było blisko. A u Alon5o stabilnie.


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:19

0

Nie no skąd... ma chłopak "pecha do pracodawców"... ;)


avatar
T0ny

26.07.2014 15:20

0

Ta, zarzyna przewod paliwowy zuzywajac mniej paliwa niz Nico.


avatar
saint77

26.07.2014 15:20

0

No cóż, ilość pecha Hamiltona jest równa mniej/więcej ilości pecha Webbera sprzed 2 czy 3 lat. Znowu będzie Lewis gonił z końca stawi i dojedzie na P3 lub P4. Ci do Kimiego to brak mi słów. Chyba myśli już o wakacjach:) Myślę, że w następnym sezonie w Ferrari zobaczymy kogos innego zamiast Raikonena.


avatar
fanbmw

26.07.2014 15:22

0

nie ma pecha do pracodawców, ma pecha do swojego stylu jazdy tak jak napisał #1, zarzyna samochód i potem skutki wychodzą, a Rosberg jeździ na spokojnie i słucha swoich inżynierów.


avatar
Jero

26.07.2014 15:23

0

Widać że po zabronieniu FRIC bolid lepiej leży Vettelowi niż początkiem sezonu, widać to było już w poprzednim GP. Tak czy inaczej biorąc pod uwagę, że to Red Bull tu miał brylować z racji świetnego Aero, to ich strata do Merca, to dramat. Na plus zdecydowanie Williams, a w szczególności Bottas - tu mieli niby być dużo wolniejsi. Ferrari kolejny raz dało d... w związku ze strategią (Kimi). Hamilton? Brak słów... Nico ślizga się w tym sezonie i jest przed Lewisem głównie przez jego awarie.


avatar
chelsea 8

26.07.2014 15:23

0

@6 P3,P4 to nie na tym torze :P


avatar
Jero

26.07.2014 15:25

0

Gdyby zarzynał np. silnik i zbyt długo trzymał go na wysokich obrotach, to raczej nie miałby mniejszego zużycia paliwa niż Nico!


avatar
kamilf

26.07.2014 15:25

0

Kimi powinien był zrobić jeszcze kółko albo dwa na tych zużytych oponach, może urwałby 0,2-0,3 a tak wszystko padło po 15 minutach. Ferrari nieźle sobie policzyło czasy, Raikkonen kilka razy pytał, czy są pewni tego, że to wystarczy i czy na tych oponach to było 100%. Szkoda, bo wyraźnie podkreślał podczas weekendu, że na miękkiej czuł się o wiele lepiej, prawdopodobnie na tej oponie byłby w okolicach Alonso jak na treningach.


avatar
Herbie1

26.07.2014 15:25

0

W dzisiejszych kwalifikacjach najlepiej wypadł Magnussen a zaraz przed nim Rosberg. Najbardziej na PP zapalił się Hamilton, niestety jego nadzieje zostały szybko zgaszone w Q3.


avatar
selstei

26.07.2014 15:28

0

Q3 całkiem fajne. Będzie nerwowo - i nie zdziwiłbym się gdyby był kontakt kierowców startujących z pierwszej linii - jutro na starcie.


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:30

0

@T0ny - "coś za coś"... ;)


avatar
KowalAMG

26.07.2014 15:31

0

Ktos gadal ze jutro bedzie nudno to Hamilton pokaze ze nie ! jak sie nie rozpiepszy to pokaze kto zasluguje na tytul X) upier....ja Lewisa na kazdym kroku mimo ze jezdzi plynnie mimo ze mniej spala i szanuje bolid on sie psuje .. !#^/ gratulacje dla Botasa i Vetela mam nadzieje ze dadza popalic szwabowi a Lewis na lajcie ich dojedzie.


avatar
Herbie1

26.07.2014 15:31

0

Poprawka W Q1


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:31

0

@Herbie1 - Q1


avatar
Hamcio20

26.07.2014 15:31

0

fantastyczne kwalifikacje, oj działo się działo :) Wielka szkoda Hamiltona. Gdy ten silnik się zapalił myślałem że szlag mnie trafi, jednakże kolajna część czasówki zrekompensował mi te nerwy z początku Q3 . Jutro będzie się działo DUŻÓ. Hamilton będzie miał jutro mnóstwo pracy . Napewno bedzie ciekawie :)


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:32

0

@Jero - zyskuje na jednej, traci na drugiej. ;) Nie mamy dowodów, by twierdzić, iż jest sabotowany przez zespół. Po co tyle mu płacą? ;) No chyba, ze faktycznie chcą go zmusić do odejścia... ;)


avatar
Herbie1

26.07.2014 15:33

0

Skoczek. Dzięki za czujność:-)


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:34

0

Spalanie to także kwestia ustawień - trudno określić, z czego wynikają różnice. Nic nie jest takie proste na pierwszy rzut oka. ;)


avatar
Skoczek130

26.07.2014 15:34

0

@Herbie1 - no problem. ;)


avatar
T0ny

26.07.2014 15:35

0

No i szacun dla Vettela! Widac wreszcie przyzwaczaja sie do bolidu.!


avatar
Herbie1

26.07.2014 15:36

0

A teraz czekamy na owocna debatę Viggena i Deviousa pod niniejszym artykułem :-)


avatar
Jero

26.07.2014 15:36

0

Fakt... tak czy inaczej jest to dla Lewisa przysłowiowa walka z wiatrakami. Szkoda, bo wolałbym by tytuł rozstrzygał się w walce, a nie w ilości awarii :/


avatar
KowalAMG

26.07.2014 15:37

0

Popieram Jero :))


avatar
rokosowski

26.07.2014 15:37

0

@6 Skąd się wziął ten debilny mit o wielkim pechu Webbera i jego ciągłych awariach? Przecież to Vettel miał w tym duecie więcej awarii. Dużo więcej.


avatar
RyżyWuj

26.07.2014 15:39

0

Hamilton powinien od teraz po każdym takim "pechu" mechanicznym wjeżdżać w Rosberga na pierwszym okrążeniu i zespół niech kończy z 0 pkt. każde takie GP. Wtedy Mercedes się nagle szybko nauczy zapobiegać "pechowi" obydwu kierowcom równie skutecznie.


avatar
magic942

26.07.2014 15:40

0

Co do Hamiltona to KUR W WArszawie nie hodują. Ferrari dało ciała. Dobrze Vettel i dobrze Bottas.


avatar
Sasilton

26.07.2014 15:40

0

O co chodzi 23.T0ny? Koleś chce chyba sztucznie pokazać że na stronie jest cenzura, czy co?


avatar
vetgaytel

26.07.2014 15:43

0

To 6 PP dla Rosberga ;) BHR, MCO, CAN, GBR, DEU i teraz HUN


avatar
Halu13

26.07.2014 15:44

0

@kempa-- To jest szóste PP Rosberga, a nie piąte ;)


avatar
kempa007

26.07.2014 15:44

0

tia wlasnie zaczalem to liczyc...


avatar
WielkaFankaF1

26.07.2014 15:45

0

Jedne z ciekawszych kwalifikacji w tym sezonie :) Niestety dużo awarii,moim zdaniem nie powinny decydować o prawdziwym ściganiu się :) Ale jak to kiedyś powiedział Alonso, każdy przynajmniej dwa razy w sezonie powinien mieć awarię. Ale niestety nie cały czas :( Liczę jutro na walkę Hamiltona i Vettela :) Tak łatwo się nie poddadzą :* Pozdrawiam prawdziwych fanów F1 :)


avatar
Anuk

26.07.2014 15:46

0

Rozumiem, że mamy powtórkę z rozrywki tylko z innymi aktorami w roli głównej? Cóż, dobrze, że w tym roku nie dotyczy to już Red Bulla. Mogę bezstresowo kręcić bekę z brytyjskich mediów i ich teorii spiskowych.;) Żal mi Hamiltona ale litości.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu