Horner: nie mieliśmy innego wyjścia
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, zaprzeczył jakoby zespół podczas dzisiejszego wyścigu skazując Marka Webbera na trzeci postój odebrał mu pewne zwycięstwo, faworyzując tym samym Sebastiana Vettela.Szef zespołu Red Bull uważa, że losy wyścigu Webbera rozegrały się już na pierwszym, relatywnie krótkim przejeździe. Webber zjechał po raz pierwszy do boksów na 11 okrążeniu.
„Kluczowym aspektem był pierwszy przejazd” wyjaśniał Horner. „Podchodziliśmy do wyścigu sądząc, że strategia dwóch postojów będzie na granicy, ale prawdopodobnie z czystym powietrzem przed sobą możemy ją wykonać.”
„Pierwszy przejazd ułożył dla nas wszystko. Mark wywierał na Grosjeana dużą presję i szybko przeszedł przez fazy ogumienia do tego stopnia, że podczas swojego zajazdu na pit stop miał zupełnie zużyte opony.”
„To był zbyt krótki dystans, abyśmy mogli myśleć o dwóch pit stopach, gdyż na ostatnim przejeździe opony zużyłyby się zbyt szybko.”
„Gdy wyścig zaczął się rozgrywać dla Marka, a Ricciardo wstrzymywał resztę stawki, otworzyło się trochę wolnego miejsca. Podczas gdy Grosjean zjechał do boksów, aby pokryć Marka, Sebastian był w stanie w czystym powietrzu pojechać bardzo dobrym tempem i dbać o opony. To samo powtórzyło się na drugim przejeździe.”
„Uważaliśmy, że to był najlepszy sposób na zaatakowanie i wyprzedzenie Grosjeana jeżeli chodzi o Marka i odwrotnie jeżeli chodzi o Sebastiana.”
Horner zdradził iż przed wyścigiem odbył z obydwoma kierowcami rozmowę, dając im do zrozumienia, że podczas GP Japonii mogą walczyć ze sobą o pozycję.
„Przed wyścigiem przedyskutowaliśmy to, że kierowcy mogą się ze sobą ścigać dzisiaj i w pewnym momencie wyścigu wydawało się, że Mark, jeżeli Grosjean wstrzymałby Seba- byłby w lepszej sytuacji jeżeli chodzi o opony i miałby lepszą szansę na wygranie wyścigu. Niemniej Seb wyprzedził go wcześnie i szybko, a zbudowanie odrobiny przewagi było dla jego wyścigu kluczowe.”
komentarze
1. belzebub
Taaa jasne, szkoda że główny zainteresowany, czyli Mark był mocno zdziwiony taką strategią dla niego... Ale, już nie raz, Horner okazuje się takim małym kłamczuszkiem ;)
2. robertunio
Oczywiscie ze facet ma racje, ale antyfani Vettela i tak beda slepi na oczywiste argumenty.
3. belzebub
2. To samo można powiedzieć o jego fanatykach....
4. Mat5
Wypadałoby, żeby Red Bull pozwolił wygrać Webberowi choć jeden wyścig na pożegnanie.
5. elin
4. Mat5 - też tak uważam.
I myślę, że mogą ( powinni ) tak zrobić, kiedy Vettel już zdobędzie tytuł ...
6. A...
Za co powinni dać mu wygraną? Za te wszystkie fochy, które strzelał im, kiedy Vettel okazywał się lepszy? Za wyciąganie go siłą za uszy na drugiegi vice? Czy po prostu za samo łaskawe bycie w tym teamie?
7. Esotar
Dzisiaj Webber jadąc za GRO pokazał jakim jest fajterem. Z taką umiejętnością wyprzedzania, wygrywać wyścigów się nie da.
8. mlq
TAK TAK ,TAK SOBIE GADAJ
9. jackos
Fani i antyfani Veta mogą się podniecać do bólu, ale czy naprawdę z Webbera taki cudowny kierowca? Zawsze był nr 2, a teraz jak kończy karierę musi się liczyć, że nie będzie lepszy niż Vettle, póki ten jedzie, nawet jak się nie podda decyzjom szefów i będzie jechał na win to mu odetną zdalnie zapłon, ale zgubi koło ;-) Tak jak teraz Rai w Lotusie, nie ma i nie będzie miał już wsparcia.
10. michalx19
!!!!!!!!!!Ale SYF... nie chce się tego oglądać!!!!!!!!
11. Orlo
Bla bla bla. Bla...
12. sliwa007
5. elin Red Bull skupi się raczej na szlifowaniu kolejnych rekordów z Vettelem (ilość wygranych pod rząd + wyrównanie rekordu Schumachera w ilości zwycięstw w jednym sezonie) niż na wynagradzaniu Webberowi za ostatnie lata:)
6. A... odpowiem Ci pytaniem na pytanie... po co RB trzymał w zespole Webbera przez te wszystkie lata skoro to taki kiepski wybór? i po co w dalszym ciągu pragną go zatrzymać w rodzinie Red Bulla nawet po zakończeniu kariery w F1?
Mam nadzieję, że zrozumiesz to proste przesłanie...
A Hornerowi nie wierzę... kłamie nie pierwszy raz a tempo Webbera przed pierwszą zmianą wcale nie wskazywało na tak duże zniszczenie opon o jakim mówi.
Vettel też jechał w brudnym powietrzu, do tego blokował przednie koła co drugie okrążenie a mimo to został na torze dużo dłużej...
13. soko
Taaaaa jak Fetel w kwalifikacjach jest za Webberem to szef pozwala im walczyć a jak Fetel jest P1 to Mark ma dbać o opony.
14. Orlo
@sliwa007
Dokładnie. Vettel zblokował dzisiaj opon chyba więcej razy niż cała stawka razem wzięta.. A zresztą, na którym okrążenie po pierwszym stincie po nowe opony zjechał Niemiec? 3-4 okrążenia później niż Mark. To chyba nie aż taka przepaść...
15. RyżyWuj
Mnie śmieszą "fani" Webbera. Jeśli macie jakikolwiek szacunek do Marka, to powinniście rozumieć że on nie chce żadnych "niech RBR POZWOLI mu wygrać 1 wyścig na pożegnanie". Jedyne co się liczy, to jakby wygrał właśnie wbrew woli zespołu, formy Vettela itd. Prawdziwy sportowiec tylko wtedy odczuwa satysfakcję z wygranej.
16. Kamil-F1
@4. Mat5 @5. elin
Co to znaczy, że zespół ma pozwolić wygrać Webberowi?Przecież on nie jest dzieckiem, żeby team na siłę wsadzał go na 1 miejsce lub pozwalał lub nie na wygranie wyścigu, bo to jego ostatni sezon.Jeśli chce wygrać, to musi sam do tego dojść, co jest raczej trudne patrząc na jego styl jazdy...
Za to dzisiaj kiedy zużyły by mu się twarde opony tez miałby pewnie problem z utrzymaniem pierwszego miejsca.Sama strategia była trochę dziwna, ale mimo wszystko miał szansę po sprawnym wyprzedzeniu Grosjeana powalczyć z Vettelem; tylko że walka z Romanem ze sprawnością miała mało wspólnego...
17. robsad
Przeciez czasy i straty na kazdym okrazeniu sa dostepne. Pierwszy przejazd oba redbule nie byly w stanie trzymac tempa gro. Web naciskal go lekko przez gora 5 okrazen. A vet zaczal sie gubic jadac nierowno i tracac do web (nie byl przez niego blokowany). Przed pierwszym zjazdem web nie bylo zadnego spadku predkosci web. Vet byl za nim niecale 2s i praktycznie sie nie zblizal. Nie bylo zadnego powodu by sciagac web tak wczesnie. Przy drugim przejezdzie web szybko zblizal sie do gro, vet zblizal sie do web bardzo powoli. Gdy tylko web zblizyl sie do gro na 1s kazano mu zjechac. W tym czasie vet byl 2.5s za web. Nie dano web nawet szansy na probe wyprzedzenia gro. Nie bylo zadnego powodu by sciagac web. Przed trzecia zmiana web, vet byl zaraz po swojej 2 zmianie i zblizal sie do web bardzo powoli. Znacznie wolniej niz w analogicznej sytuacji przy poprzednich wymianach zblizal sie web do vet. Prawda jest taka, ze tempo wyscigowe web bylo lepsze niz vet. Zespol popsul web wyscig, byc moze po prostu nie wierzyli, ze da sie na 2 stopy, jednak w to watpie, bo tylko im by to przyszlo do glowy.
18. robsad
No i powaznie myslicie, ze kierowca jadacy 2s szybciej w normalnych warunkach mialby problem z wyprzedzaniem. Akurat takie, a nie inne ustawienie przelozen u web zwiekszajace ryzyko limitera pod koniec wyscigu wskazuje tez jego predkosc maksymalna, najwieksza w stawce. Tym bardziej zespol wiedzac o tym i widzac problemy vet z nierowna jazda na 1 przejezdzie powinien strategie 3 stopow przeznaczyc dla vet, bo wiadomo, ze oznacza ona wiecej wyprzedzen.
19. giorg
Jakos vettel blokowal kola na dochamowaniach a nie webber i dziwnym trafem to webbrowi opony szybciej sie skonczyly. Na pierwszych okrazeniach. Tak sie trzeba zastanowi.
20. Artuur
żenada... ściema ściema Webber nie jest jakimś super kierowcą... na pewno (lepszy od Vettela) ten wyścig byl w jego zasięgu a Vettelowi nic by się nie stalo jak by zdobył tytuł troszke później (nie ukrywajmy na pewno by go zdobył) a co do pit stopów Webbera jak by go przytrzymali przy pierwszym zjeździe 2 okrążenia przy 2 zjeździe kolejne 2 to by na bank starczyly 2 pit stopy ale był paluch a on musi byc nie pokonany....
21. belzebub
16. Kamil-F1 Niestety mylisz się i to bardzo, Webber nie musiał zjeżdżać na 3-ci zjazd, czym tłumaczenia Hornera są tutaj dziecinne. Przede wszystkim jechał po zwycięstwo dla siebie, jakby ew. w co wątpię opony by mu się skończyły przed końcem, to tylko on by na tym stracił. Zresztą jadąc z przewagą kilkunastu sekund, przy jednoczesnym założeniu, że Vettelowi też by się pod koniec kończyły by się opony, różnica mogłaby się między zmniejszyć do ok. kilku sekund. Natomiast Webber miałby wtedy szanse na wygranie, a zespół mu tą szansę ewidentnie odebrał wiedząc, że wyjedzie za Grosjean. I nie mów mi, że Webberowi wystarczyło tylko wyprzedzić Francuza, wyprzedzanie nie zawsze musi być łatwe, nawet na takim obiekcie, jak Suzuka - vide chociażby Alonso i Massa.
22. Xellos
Horner to kłamca. Na logikę - "Mark wywierał na Grosjeana dużą presję i szybko przeszedł przez fazy ogumienia do tego stopnia, że podczas swojego zajazdu na pit stop miał zupełnie zużyte opony." Przecież kiedy prowadził z nikim nie walczył ! Więc miał opony w dobrym stanie. I wtedy go ściągnęli na pit. A Vettel blokował ciągle koła i jechał dalej - Horner kłamca.
23. saint77
@16. Kamil-F1
Pozwolić wygrać Webberowi to w tym przypadku oznacza nie przeszkadzać mu w wygraniu wyścigu jak mu teraz z premedytacją zrobili.
24. krzysiek000
6. Może ze względu na to, że jest ich kierowcą?
Działania Reg Bulla przypominają mi Ferrari z czasów Schumachera, przy czym ci nie udawali że jest inaczej.
25. soko
Horner ty bucu myślisz że tylko ty bierzesz udział w wyścigach nawet zwykły kibic zrozumie że te brednie to ty możesz w d.....ę wsadzić.
26. SHEARER
Co za ham!!! Jaki szef taki zespół!!!
27. DrashPL
Ludzie co wy macie do tego wjeżdżania na siebie. Horner bardzo dobrze wszystko powiedział, użyjcie wyobraźni. Vettel był szybszy od Webbera o 1,5 sekundy na kółko a opony Webbera miały ponad 20 już w przebiegu więc 5 kółek przed metą to byłaby przepaść. Jak macie problem z Red Bullem to nie oglądajcie F1 tylko wyścigi ślimaków, bo te wasze marudzenie i tak wyników nie zmieni :)
28. Artuur
27. DrashPL
Widzę żę jesteś fanem Vettela i red Bulla... nie zrozumiesz tych ludzi co tu się wypowiadają bo twoje maniakalne uwielbienie Vettela przesłania Ci trzeźwe myślenie... jak by to Vettel był to założę się że byś pisał co innego...
29. mateusz1807
Nawet gdyby Webber wyprzedził szybko Grosjeana po tej ostatniej zmianie i dojechał do Vettela to zaraz by nagle padł mu kers, albo samochód się zapalił. Coś już by wymyślili żeby tylko Vettel dostał wygraną. Nie ładne zachowanie.
30. eveafterdark
to nie limiter, tylko dziadowska jazda WEB nie pozwoliła mu przez 7 okrążeń wyprzedzić jadącego na mających już 14 kólek (w momencie wyjazdu WEB) twardych oponach GRO. Trudno sobie wyobrazić lepszą sytuację - nowa, szybsza mieszanka i tylko 2,7 sek straty (zresztą odrobione szybko, ale zabrakło dobrej jazdy w kluczowych cześciach toru, przede wszystkim w szykanie). WEB zawalił tu na calej linii i pretensje może mieć wyłącznie do siebie.
Jego partnerowi z zespołu wystarczyły 3 okrążenia na wolniejszej mieszance aby wyprzedzić GRO, którego opony miały wtedy zrobione 10 kółek.
Ale przede wszystkim - i to ma kluczowe znaczenie dla wyścigu jest to że WEB potrzebował dwóch jak to się mówi potocznie w F1 "undercut'ów" żeby wyprzedzić GRO, bo tempa na zrobienie tego normalnie najzwyczajniej nie miał. Pierwszy undercut nie zadziałał, a musiał zostać zrobiony (jeśli chcieli wygrać z GRO) gdyż od 7 kółka WEB konsekwentnie tracił do GRO, a w tym samym czasie VET zbliżył się na 1,6s. Za drugim razem już się udało, po części dlatego że Lotus nieco zaspał z ściągnięciem Romain'a (a co bardziej prawdopodobne patrzyli raczej na VET a nie na WEB), który gdyby ściągnięty nieco szybciej mógłby dowieźć zwycięstwo do mety.
Pierwszy stint, słabe tempo WEB w porównaniu do GRO i konieczność undercut'u ustawiły całą starategię, która było jasne że będzie na 3 pit stopy dla WEB, tym bardziej że drugi stint WEB w większości także przejechał wolniej od GRO, a dwa szybsze kółka wykorzystali na drugi undercut - oczywiście po tych 2 kółkach przewaga GRO spadła do 1 sek, ale do jakiegokolwiek wyprzedzenia GRO było bardzo daleko (były to też zresztą 2 najsłabsze kółka GRO w tym stincie, nastepne pojechał już normalnie.)
I raczej trudno podejrzewać że WEB (a przede wszystkim jego inżynier!) nie wiedział o startegii skoro wiedział to inżynier Vettela, przez pierwszą cześć 2 stintu chamując go non stop - komunikaty 'we can stay there a little bit (on P3)', 'don't go bananas', a przede wszytskim "our pace is good, WEB i GRO took undercut" (Lotus przy pierwszej zmianie też zjechał nieco wczesniej właśnie dlatego że bardziej oglądali się na VET niż WEB).
W tym kontekście Webber jadacy na 3 pit stopy i mający znacznie krótsze stinty tylko w 3 był wyraźnie szybszy, a w drugim był nieco wolniejszy od GRO i VET. A to za mało.
Abstrachując od powyższego (co ustawiło wyścig) trudno przewidzieć czy WEB pozostając na torze obroniłby sie przed VET, który był w stanie jechać ponad sekundę szybciej i mając 9 okrążeń do końca i niecałe 12 sek straty (a wiadomo że pod koniec WEB jechałby jeszcze wolniej bo jego opony miałyby prawie 30 okrążeń) ?
Strategia którą dostał WEB ostatecznie stawiała go w lepszej sytuacji niż goniącego go VET (nieco ponad 7 sek straty, 9 okrążeń do końca i nowe, szybsze opony, ktore pozwalały na jazdę grubo przeszło sekundę szybciej) a również pozwoliła na wyprzedzenie GRO na drugim zjeździe.
31. Kamil-F1
@21. belzebub Opony Webbera były dość stare, więc i tak Vettel mógłby go dogonić ponieważ miał znacznie nowsze ogumienie.Mark mógł wygrać z 2 pit stopami gdyby zjeżdżał trochę później.Poza tym faktycznie tłumaczenie o zużywaniu się opon jest niekoniecznie wiarygodne.Jednak zespół dał ''bonus'' Webberowi w postaci średniej mieszanki, więc gdyby chciał to mógł jeszcze zawalczyć o wygraną.
32. robsad
@30. Naginasz do swojej teorii. Na pierszym przejezdzie Vet wcale sie do web nie zblizal. Jechali 1,5-2s od siebie i roznice wynikaly z nierownej jazdy vet. Web jechal bardzo stabilnie i raczej oszczedzal opony. Gdy ktos jedzie 1,5-2s za kims innym, to raczej ciezko powiedziec, ze jest blokowany.
33. Nietoperz3
tak chcieli żeby Webber w Malezji wygrał, a wygrał Vettel. To czemu zespół nie zrobił tak dla Webbera pomimo to że Vettel ma taką przewage? Boją sie że Alonso wygra pozostałe wyścigi a Vettel ani punkta (chociaż wiem że to nie możliwe). Nie lepiej ustawić wyścig dla Webbera i dać jednocześnie kibiców dać smaku że wyścig nie wygrywa Vettel czy wolą zirytować kibiców 13 zwycięstw Vettela. Vettel być wygrał bo Red Bull chce dać fory innym zespołom i płaczkiem Alonso i boją sie że z dawaniem fory tak przedobrzą że Alonso wygra tytół. Też wiem że na tytół szanse ma tylko Vettel.
34. eveafterdark
@32
??? nigdzie nie pisze, że VET był blokowany, tylko że zmniejszył stratę do WEB z nieco ponad 2 do 1,6
o żadnym naginaniu nie ma mowy ani o żadnej teorii, nie rozumiesz co działo się w pierwszym stincie, tam nie chodziło o WEB-VET tylko o próbę przeskoczenia GRO (przez WEB) co normalnie nie było możliwe przy tempie WEB (który tracił systematycznie dystans do GRO), stąd szybsze ściągnięcie Marka do pitlane.
35. Martitta
@30. eveafterdark - Ciekawa analiza...
36. kuron997
@30 jedyny sensowny komentarz do wyscigu, widac ze kolega oglada ze zrozumieniem i nie od dzis...
reszta tylko sie kloci nie majac pojecia co pisze
37. eveafterdark
mała korekta, bo za dużo myśli na raz:
"(Lotus przy pierwszej zmianie też zjechał nieco wczesniej właśnie dlatego że bardziej oglądali się na VET niż WEB)" - oczywiście Lotus zrobił undercut żeby zniwelować manewr WEB, mimo że patrząc na VET woleliby nie zjeżdżać tak szybko
ale GRO miał najgorzej bo miał najsłabszy bolid z tej trójki, a i tak był w stanie pojechać bardzo dobrze; miał przechlapane bo miał 2 przeciwników z różnymi strategiami, a on tylko jeden ;-)
Oczywiście można by gdybać do rana co byłoby gdyby były inne strategie, lub coś tam jeszcze i tak dalej ;-) ale w mojej opinii życie (stint 1) wszystko zweryfikowało.
Najważniejsze że Suzuka po raz kolejny nie zawiodła będąc jednym z najlepszych wyścigów w tym sezonie.
A Mark mam nadzieję, że jeszcze wygra w tym sezonie, należy mu się. W mojej opinii jest to jego najrówniejszy sezon w RBR, ale jednocześnie sezon (cały!) pokazujący bardzo dobitnie że pomimo tego że jest świetnym kierowcą to do Vettela mu nieco brakuje (jakieś 0,2 w Q i trochę tempa w wyścigu)
@ 35, @ 36 Dobrej nocy
38. robsad
@32 VET zmniejszał strate i na zmianę zwiększał do WEB. Generalnie OBAJ nie byli w stanie trzymać tempa GRO. To nie był powód by ściągać wcześniej WEB. Dla mnie laika to było oczywiste, że GRO jedzie na krawędzi swoich możliwości i jako pierwszy z nich zużyje swoje opony. Wystarczyło poczekać.
Odnośnie tego co napisałeś, skoro nie chodziło o to, że WEB blokuje VET, to o co chodziło ? Skoro ani WEB, ani VET (bo przecież nie blokowany) nie są w stanie zbliżyć się do GRO to aż o tyle wcześniejszy PIERWSZY zjazd nic im dawał, szczególnie zjazd WEB, bo jeśli już to wcześniej powinien zjechać VET.
Tym bardziej nie trzyma się kupy Twoja toria, że drugi zjazd WEB zrobiono, gdy jechał on bardzo szybkim tempem i akurat zbliżył się do GRO. Nie dano mu nawet szansy na próbę wyprzedzenia. Jaki z tego zysk dla WEB ? Cała akcja z WEB miała na celu tylko przyspieszenie zjazdów GRO, by dać VET czyste pole, a przy okazji pozbyć się konkurencji WEB-VET.
Odnośnie samego wyprzedzania. Poważnie nie widziałeś różnicy w manewrze VET i tym co próbował robić WEB. Dla VET nie wymagało to żadnego zaangażowania, bo wychodził z zakrętu na prostą z większą prędkością. WEB miał inaczej ustawiony bolid.
39. Skoczek130
@Artuur - pomijają już ten wyścig, antyfani Vettela nie kierują się rozsądkiem, a emocjami. Krytykowany jest za każdą rzecz... dlatego są hipokrytami. I jeszcze mają czelność powiedzieć, że są obiektywni... Kurde, Boże ty widzisz to i nie grzmisz! ;)
40. Jahar
@evaefterdark. Całkowicie się zgadzam z tym co napisałeś. Uważam jednak, że ta strategia dla Webbera nie była dobra i Vettel miał lepszą, bardziej cierpliwą ale prawdą też jest, że Webber niezbyt wiele zrobił aby wygrać, walczyć przynajmniej.
41. lta700
Horner wyrażnie powiedział ,że w tym wyścigu mogą się ścigać .Wniosek :do tej pory w tym sezonie nie mógł.I tyle w temacie.Nie może być dobry skoro nie może ścigać się z Paluchem
42. eveafterdark
@38
Witaj,
undercut ma na celu wcześniejsze ściągnięcie na zmiane opon zawodnika jadącego "za", tak aby po wyjeździe na świeżych gumach mógł on zrobić szybkie kółka (czasami tylko jedno) i w ten sposób przeskoczyć pozostającego na torze, prowadzącego przeciwnika. Dlatego jeśli jadą za sobą dwaj zawodnicy z tego samego teamu, na tych samych strategiach, jako pierwszego co do zasady ściąga się tego który jedzie z przodu (było spore zdziwienie jak w jednym z pierwszych wyścigów Ferrari jako pierwszego śćiągnęło do pitlane jadącego za Massą Alonso, co automatycznie zaskutkowało zamianą pozycji po zmianach opon - ale pewnie wtedy o to własnie chodziło :-)
Klasyczny undercut zrobił wczoraj RBR. Zapomnij na chwilę o Vettelu. Na pierwszym stincie WEB tracił do GRO ktory jechał świetnym tempem i nie zużywał opon (nie tak jak Mark, stąd systematyczne straty Marka od mniej więcej 7 kółka).
RBR robi krok do przodu, ściąga WEB by ten na świeżych gumach odrobił stratę do GRO kręcąc szybkie kółka, co zresztą WEB robi (lap record po wyjeździe). Niestety (dla RBR) Lotus reaguje również undercut'em ściągając szybciej GRO jednoczesnieniewelując ruch RBR. Zapewne patrząc na VET (i jego pozostanie na torze) Lotus wolałby zostawić Romain'a dłużej ale wtedy straciłby prowadzenie na rzecz WEB (zarówno Romain jak i Sebastian znacznie lepiej obchodzili się z oponami aniżeli Mark).
Oczywiście undercut na tak wczesnym etapie, oznacza, że możesz mieć spore problemy z oponami pod koniec - dokładnie o tym wszytskim mówi Horner.
Pierwszy undercut nie zadziałał więc robią drugi - moim zdaniem stąd takie 2 szybkie kółka Webbera PRZED ZJAZDEM (mam na mysli, że zjazd byl całkiem planowany). Daje to bonus w postaci przeskoczenia Lotusa, który w mojej opinii może nawet nie tyle co zaspał, ale patrzyli bardziej na VET uznając za pewne że WEB musi pojechać na 3 pitstopy, bądź jeśli na 2 to będzie miał takie problemy na koniec że połkną go bez problemu - stąd pozostawienie Romain'a na torze.
Drugim bonusem jest to że Mark na ostatni stint dostaje szybszą, nieużywaną mieszankę, relatywnie niewielką stratę (7s) i niemało czasu (10 kółek).
Jako przymyślana strategia wynikająca z krótkiego pierwszego stinti i zużycia opon ma to zupełnie sens.
Można oczywiście dyskutować co by było gdyby WEB pozostał na torze i próbował bronić 12s przewagi (tyle wynosiła jak VET wyprzedzał GRO) - pomijając to że strategia 3 była już wtedy przesądzona, to gdyby pozostał pewnie miałby cieżko obronić się przed VET w końcówce wyścigu.
Można się zastanawiać czy gdyby natomiast pozostał jeszcze z 2-3 kółka na torze przed zjazddem nr 2 - w mojej opinii z minimalną szansą na wyprzedzenie GRO, który cały czas miał opony by cisnąć (patrz czasy okrążeń w momencie i po zjeździe WEB) to skończyłby zapewne wyścig za Lotusem, a duże prawdopodobieństwo że również za VET, ktory też miał opony, mógł w każdej chwili przyspieszyć (czasy w momencie i po zjeździe WEB).
Ale to gdybanie (gdyby nie wyszło to wszyscy by pytali czemu RBR nie ściągał Marka wcześniej skoro ten tracił opony jeżdząc za i nie mogąc wyprzedzić GRO).
Dla mnie akurat było jasne po stincie pierwszym (zwłasza jak puszczono komunikaty do VET na początku stint dwa) że WEB jedzie na 3 pitstopy, i jak napisałem wyżej, jako przemyślana strategia, dająca na koniec sporą przewagę w postaci świeżych, szybszych gum i niedużej starty ma to sens i wcale nie jest bez szans dla zawodnika. Myślę, że gdyby w drugim RBR siedział HAM/ALO/RAI, to na połknięcie GRO też starczyłyby 3 kółka.
Co do wyprzedzania, to nadal uważam, że WEB 5 razy źle wszedł i wyszedł z szykany zanim pojął jak ma to zrobić, żeby na prostej być bliżej GRO.
Pozdr.
43. eveafterdark
@40
Ja wierzę Hornerowi (bo niby czemu nie?), że chcieli pojechać z WEB na 2 pitstopy zakładając, że ten pozostanie na P1 po starcie (oni wiedzieli po treningach że dla WEB będzie to jazda "na styk" ale w czystym powietrzu możliwa).
Niestety GRO pokrzyżował te plany; VET nieco w innej sytuacji ze względu na lepsze zarządzanie oponami.
Pozdr
44. Jahar
@43. Być może masz rację a taktyka musiała się zmienić ze względu na fantastyczny start Grosjeana. Jestem w stanie uwierzyć w zwycięstwo Francuza gdyby nie fakt, że za nim jechało 2 RBR a nie jeden co dało przewagę w każdym elemencie podczas wyścigu czyli większe możliwości samochodu, lepsi kierowcy a przynajmniej mowa o Vettelu i w dodatku szersze możliwości taktyczne o których ładnie napisałeś. Lotus musiał to przegrać a Webber zakładając równe warunki do ścigania powinien to wygrać a on się poddał gdy spadł na 3 miejsce, dekoncentracja, być może za małe umiejętności.
45. fracky
@eveafterdark
Co za dyrdymały. Klasyczne bajkopisarstwo, natchnione płynem z granatowo -czerownej puszki, w dużych ilościach.
"Na pierwszym stincie WEB tracił do GRO ktory jechał świetnym tempem i nie zużywał opon (nie tak jak Mark, stąd systematyczne straty Marka od mniej więcej 7 kółka)."
Grosjean znany jest z tego ( od juniora) ,że zużywa nadmiernie gumy. Trochę się wyleczył z tej maniery ale przy papierowych PIrelli wczeoraj, nawet dobrze radzący sobie z ogumieniem E21, nie dał mu wygrać. To prawda ,że uciekał na pierwszych okrążeniach Webberowi ale tylko do 7 okrążenia. Następnie miał zapaść w tempie, przez co Webber odrobił znacząco do niego, przed swoim nieoczekiwanym zjazdem. Patrzyłem z niedowierzaniem w LT i zastanawiałem się o co chodzi, bo Mark nie zdążył dojechać, ani nawet spróbować zaatakować Grosjeana kiedy został zawołany do boksu. NIe bardzo rozumiem gdzie Ty tu widzisz podcięcie zjazdu.
Głupawe tłumaczenie jest także ,że RBR musiał to zrobić by wyprzedzić Lotusa. Jakbyś nie zauważył tylko jeden bolid z całej stawki, był w stanie zagrozić RBR i wystarczyło by gdyby Webber miał skopiowaną strategię od Vettela. Tempo Vettela mimo licznych pomyłek było bardzo dobre ale powinno rostrzygnąć się to w walce na torze, a nie w pitstopach. Potem dziwić się ,że NIemiec jest wygwizdywany.
Skoro pierwszy stint był skrócony, to chyba logiczne ,że decyzja o zmianie strategii była niespodzianką dla Webbera i dopiero wtedy się o niej dowiedział. Skoro wyszedł z bolidu i dziwił sie nad tą zmianą , to może oznaczać ,że mógł dać radę.
"VET nieco w innej sytuacji ze względu na lepsze zarządzanie oponami.
Pozdr"
Lepsze zarządzanie oponami ? Bez jaj ktoś, kto popełnia tyle błędów na trasie nie jest dobrym managerem opon. To zasługa konstrukcji Neweya, bo od początku RBR jest zespołem, który najlepiej rozumie sie z oponami Pirelli. Pokazali to w tym roku, kiedy najpierw sobie poradzili dobrze z metalowym oplotem ( bahrajn), by później być bezkonkurencyjnym z kevlarem. Druga sprawa jest taka ,że Vettel korzysta z tego tajemniczego systemu ( najprawdopodobniej dmuchanego dyfuzora). Jego mapy są bardzo starannie dobrane, tak aby uzyskać jak najlepszy efekt przy zarządzaniu ogumienia.
46. Orlo
Było tak. Po drugim zjeździe na pit, prowadzi Webber, za nim Vettel, trzeci Romek. Webber ma dość dużą przewagę, za nim jedzie jego "kolega" z zespołu, Grosjean dość daleko z tyłu(ok 15 sek za Webberem jeśli mnie pamięć nie myli). Francuz jakiegoś super tempa nie ma, Webber ma duża nad nim przewagę i bezpieczne plecy. Może spokojnie pojechać wolniejszym tempem i oszczędzać opony. Jeśli pod koniec rzeczywiście jakimś cudem zaczną ginąć(opony Vettela była w dobrym stanie mimo notorycznych zblokowań...ciekawe), to wezwą go na III pit stop, co poskutkuje spadkiem za Grosjeana(co i tak się przecież stało). Ale nie, lepiej profilaktycznie go ściągnąć, to daje dość pewne zwycięstwo Vettela. Skoro strategia była "standardowa/normalna" to czemu nawet Webber był nią zdziwiony, by nie powiedzieć zażenowany? Ale niektórzy za swoimi kompami wiedzą więcej niż kierowca w bolidzie...
47. eveafterdark
@ 45
Może dla odmiany zacznij sam więcj pić napoju z puszek zamiast tego z przezroczystych szklanych butelek ?
A przed zabraniem się do pisania bredni, proponuje w ramach mminimum przyzwoitości przynajmniej zapoznać się z danymi na temat czasów okrążeń (WEB vs GRO od 7 kółka gap rośnie z 0,86 do 2,13 na 11 kółku, i straty po 2 sektorach na okrązeniu 12, ze względu na nadmierne zużycie opon u WEB).
Nie ma też znaczenia z czego znany jest GRO (co to w ogóle za argument (sic!)) - czasy w Japonii (choćby te na pierwszym stincie) jasno pokazują kto był w stanie jak szybko jechać i jak długo.
Reszty pozwolę sobie nie komentować, bo kupy się to nawet nie próbuje trzymać - zresztą jak dla kogoś clue wyścigu jest to że VET zblokował 3 razy koła, to wiadomo 'what to expect' - zresztą kojarzę Cie tutaj wyłącznie z jednego typu komentarzy.
48. robsad
eveafterdark skąd Ci się wzieło 7 okrążenie WEB ?? WEB jedzie bardzo równym tempem i zaczyna tracić do GRO już na 5 okrążeniu, ale to samo dotyczy VET. Przy czym jadą oni w takiej odległości od siebie, że nie można powiedzieć iż VET jedzie tak powoli ze względu na blokującego go WEB. Więc jak to jest WEB traci z powodu opon, a VET nie ma zjechanych opon, a jedzie powoli bo jest słaby ? Zdecyduj się ;))))
Poważnie myślisz, że ściągając WEB nie spodziewano się, że GRO też zjedzie wcześnie?
Raczej należało się spodziewać, że właśnie GRO zjedzie wcześnie.
Dlaczego od razu zakładano, że cieżko będzie wyprzedzić GRO ?
Co najciekawsze, WEB miał tak dobre tempo przed swoim ostatnim zjazdem, że jechał szybciej niż GRO. Gdyby pojechał jeszcze kilka okrążeń, mógłby wyjechać przed GRO. Obejrzyj timingi.
Przypomnij sobie jeszcze informacje do VET, że nie ściga się z WEB.
Zwróć uwagę, że WEB na świerzych oponach zbliżał się szybciej do VET na zużytych, niż odwrotnie.
Sytuacja jest czytelna do bólu. RedBull na wszelki sprowokował GRO do szybszego zjazdu kosztem WEB, by dać VET łatwiejszy wyścig.
49. robsad
RedBull miał 2x szanse wyprzedzenia GRO przez WEB, raz bezpośrednio raz w wyniku doboru momentów zjazdów, ale tego nie zrobił. Sytuacja była bardzo czytelna i nic ich nie tłumaczy. Wybrali o wiele większe ryzyko dla WEB, ale mniejsza szanse, na to, że dojdzie do konfrontacji WEB i VET.
50. eveafterdark
@48 robsad
dlatego, że od 7 okrążenia WEB, który przez poprzednie potrafił jechać za GRO poniżej 1s, zaczyna wyraźnie tracić, tak że na okrążeniu 12 (zjazdowym) jego strata wynosi już prawie 2,5s. Tak jak pisałem zapomnij o Vettelu ;-) popatrz na WEB który walczy z GRO po przegranym starcie (Vettel faktycznie jedzie najpierw wolniej czy raczej jak słusznie zauważasz - nierówno - max zbliża się na 1,6 do Marka ale jak było widać choćby na kółkach 12-15 ma wystarczająco dobre opony, żeby jechać na nich znacznie szybciej niż wcześniej WEB.
Wracając do wątku: RBR widzi co się dzieje i dlatego ściąga WEB tak aby ten wykorzystując świeże opony spróbował przeskoczyć GRO. Co robi Lotus już pisałem z 3 razy ;-) więc się nie powtarzam. Ryzyko że przeciwnik również zareaguje undercut'em (tym bardziej widząc że WEB kręci lap record po zmianie gum) jest zawsze, ale alternatywą było tylko pozostanie dalej na torze i zainkasowanie jeszcze większej straty na pierwszym stincie.
Informacja która dostał VET na stincie 2 (właśnie razem z tymi innymi info które podawałem) oznacza, że jego inżynier wiedział po pierwszym pit stopie że WEB ma startegie na 3 zjazdy i że ścigał się z nim będzie dopiero na sam koniec.
WEB miał dobre tempo przed swoim ostatnim zjazdem - oczywiście jest to relatywne, bo w tym samym czasie mijający GRO VET robił czasy lepsze o 1s, więc jak napisałem wyżej w poście można rozważać czy WEB dałby się rade obronić, choć dalej twierdze, ze w rzeczywistości decyzja o 3 pit stopach zapadła znacznie wcześniej co udowodniły następne posunięcia RBR (pierwszy stint).
Oczywiście po wyścigu wszyscy są mądrzejsi ;-) ale gdyby WEB utknął za GRO i na drugim stincie skończyłby trzeci. Gdyby zaś minął GRO na szybszych nowych gumach tak jak to powinien zrobić, na końcu miałby walkę z VET, na którą zresztą sam RBR im pozwolił
Pozdrowienia
51. eveafterdark
jeszcze do ostatniego zdania: strategia RBR pozwoliła WEB na kółku 46 być 0,8 za GRO, niecałe 6 za VET, na szybszych oponach które miały przejechane 2 kółka. W tym czasie opony GRO i VET (twarde) miały odpowiednio 16 i 8.
Po wyścigu można dywagować czy na 2 stopy miałby nieco większe szanse czy nie. Tu widać jasno że szansa była, niestety niewykorzystana przez samego zawodnika.
52. pirelli
Coś było nie tak z Webberem jak musiał wjechać tak szybko a drugi pit stop był 23 okrążeniu więc nie byłby wstanie dojechać do mety na tych oponach
53. thinktank
@51
NIestety nie masz racji. Słowa Webbera tylko podkreślają "subtelny" plan kierownictwa puszek. Plus pamiętne słowa do Marka box, box, box, box na drugi.. Poniżej to co sam kierowaca ma do powiedzenia w całej sprawie.
“After that first stop the guys said ‘We’re still on two [stops] – no problem, look after the tyres, we can get to the target lap’. That was the plan, I was looking to wait off the back of Romain and then squeeze up to the back of him between lap 28-31 or 32.
“Then I think on lap 25 the guys said we’re going to three-stop, which is five laps shorter than the two-stop anyway. I asked the guys ‘Are you sure this is right?’ And they said ‘Yes, we’re going to give it a go’, and we gave it a go; you’ve got to give it 100%.”
Webber, who has scored five podiums this season, said he didn’t ask to overrule the team’s decision because he trusted that they were making the right call based on the data available to them.
“I don’t have the whole chess match in front of me,” he said. “I have what’s in front of me here, I thought that Romain was strong on the option but not so strong on the prime. When I decided to pull the pin and go straight on the back of him I could do that quite straight-forward.
“Then I went there and thought ‘OK let’s wait again, we can still sit on the two-stop and wait for him to have some tyre problems at the end’ but they then said ‘No, we need to pit now, let’s go for the three’. They had more information, they always generally do in front of them and that was it.”
Pozdrawiam,
54. Artuur
Skoczek130 Nie pomijaj wyścigu bo o to tu chodzi... nie jestem jego fanem ale antyfanem jakimś też nie... Ja patrze obiektywnie a ty... raczej nie. każdy widzi jak jest w RBR i nawet oni tego nie ukrywają, a ty jako wielki fan Vettela widzę obserwuje Cię trochę... wiec pewnie masz ołtarzyk z nim w domu?
55. robertunio
Nawet po tym jak eveafterdark zrobila superprecyzyjna analize wydarzen to i tak do niektorych nie dociera, a Tobie eveafterdark gratuluje cierpliwosci w tlumaczeniu, chociaz i tak jak grochem o sciane.
56. robertunio
eve after dark = Ewa po zmroku, ale jestes facetem wiec sorki ;-)
57. eveafterdark
@53 thinktank
ok, jak to mówią po staropolsku "first of all" dzięki za wklejenie tych wypowiedzi, nie były mi znane, w opisie wyścigu kierowałem się oprócz tego co w tv:
- czasami poszczególnych kółek
- gap'ami pomiędzy kierowcami na poszczególnych kółkach
- informacjami przekazywanymi oficjalnie w czasie wyścigu i zarejestrowanymi m.in w relacji (m.in tej na F1.com)
- wypowiedziami z konferencji prasowej oraz wypowiedziami "po" kierownictwa RBR i kierowców - tam pojawia się tylko części wypowiedzi przytoczonej przez Ciebie, jak domyślam się reszta to jakiś wywiad Marka (?)
@55 robertunio
Witaj! nick'a mi kiedyś taka jedna Ewa wymyśliła ...i się spodobał ;-)
luz ;-) ja do tego wszystkiego podchodzę zupełnie na spokojnie, w końcu nikt z nas nie jest alfa i omega - w przeciwieństwie do inżynierów i szefów zespołów F1 (kierowcy już nie), którzy wiedzą najlepiej na każdym etapie co się dzieje z autem i kierowca (a i tak żadna strategia nie daje 100% pewności)
Nie stwierdziłem nigdzie że na 100% inna strategia byłaby bez szans dla Marka, a tylko że to jak ułożył się wyścig (zwłaszcza na stint 1) wymusiło taką a nie inna strategie, która ostatecznie wyszła całkiem dobrze, tylko Mark nie potrafił jej wykorzystać (o tym też później).
Jak się okazuje najprawdopodobniej dopiero w drugim stincie podjęto decyzję o 3 stopach, co po prostu oznacza, że przez część stintu 2 RBR się łudził że dadzą radę z WEB, ale najwidoczniej wyliczyli, że szybciej będzie na 3.
Różnica między mną a częścią userów polega na tym, że oni w tym widzą hmmm... "spisek" RBR mający dać zwycięstwo VET, a ja widzę sytuacje jakie widywałem w F1 setki razy (kiedy zmieniają się nagle okoliczności i kiedy jak to się mówi 'strategies come into play').
Ale każdy może widzieć rzeczy jak mu się podoba - święte prawo, z którym sam nigdy nie dyskutuję (choć na tym forum bywają sytuacje odwrotne ;-)
OK, a teraz pare zdań jak się ma to co pisałem wcześniej w świetle tego co przytoczył user thinktank.
Przede wszystkim, wypowiedzi przytoczone w post 53 nie zaprzeczają zupełnie temu co napisałem o stint 1, a wręcz przeciwnie, tj.
- że RBR chciał rozgrywać WEB na 2 pitstopy (takie było założenie, patrz to co mówi Horner o 'na styk')
- że WEB (Vettel też) spieprzył start co rozwaliło już zamysł i wyliczenia na wyścig, że tracił na pierwszym stincie dystans do GRO, że zużył szykko opony (polecam przeczytać całą konferencję prasową, nie będę tu wrzucać wyrywków do każdego tiretu)
- że w związku z tym próbowali undercut na stincie pierwszym żeby przeskoczyć Romain'a (Mark odp. na to pytanie w sposób nie pozostawiający ŻANYCH wątpliwości), a w tym samym czasie Vettel miał nadal opony żeby zrobić kilka dobrych dodatkowych kółek (co ustawiło VET wyścig-słowa Webbera).
W przełożeniu na wyścig moim zdaniem to oznaczało że Vettel wcale "nie potrzebował" 3 stopów Webbera, żeby na koniec go spokojnie przycisnąć; zresztą tak samo świetną robotę Vettel zrobił na drugim przejeździe, o czym powiedział sam Webber (o tym poniżej)
Więc ok, trochę inaczej chyba faktycznie wyglądał stint 2 u WEB, bo pierwotnie jechał go nadal na 2 stopy, ale najwidoczniej uznano (WEB dopiero po 12 kółkach, na 25 okrążeniu zbliżył się na 1s do GRO i nie miałby go łatwo wyprzedzić) że robiąc drugi undercut
a) przejdą GRO,
b) zbudują dobrą przewagę,
c) i na koniec na świeżych oponach powalczą z Vettelem. To się również w dużej części pokrywa z tym co pisałem.
Ale wracając do głównej historii, zatem od 26 okrążenia WEB (nawet jeśli niespodziewanie) wie, że jedzie na 3 pit stopy. Niestety nie jest w stanie zbudować aż tak dobrej PRZEWAGI - tu ściga się już z VET, nie z GRO. Mark pytany o to na konferencji mówi (wklejam 1 kluczowe zdanie, ale czytać tzreba całosć): "I think that it was pretty much done when we didn't do enough damage on the three-stop against Seb's pace on the two".
WEB wiedział już wtedy że ma krótki stint, jeszcze jeden postój, ale nie był mimo to wystarczająco szybki, albo inaczej - jak dobrze pojechał wtedy Vettel, mimo że zrobił 23 kółka na jednych oponach.
Też fajna analogia do Singapuru, gdzie Vettel jak była potrzeba potrafił zrobić przewagę od zera po restarcie, wrzucając innym po 2s na okrążeniu. Mark niestety tak nie potrafi.
Tak czy inaczej na koniec nie był - w mojej opinii - na straconej pozycji, i gdyby wyprzedził GRO tak sprawnie jak go doszedł, miałby Vettela na wyciągnięcie ręki.
Na 3 stopy było na pewno bardziej tricky, ale nie gorzej niż na 2 patrząc jak się wyścig układał dla WEB od stintu 1, a inne scenariusze miały też sporo ryzyka, o czym już pisałem.
Nie przypuszczałem, że z takiego wątku zrodzi sie taka dyskusja ;-) ach, ten RBR, budzi emocje ;-)
Anyhow, dla mnie się ona kończy wraz z końcem urlopu :/
Dobre nocy Panie i Panowie, do następnego ciekawego newsa. I może by Ferrari zrobiło jakąś niespodziankę w Indiach ...? Jestem ZA
58. fracky
@eveafterdark
Wszystkie Twoje elaboraty sprowadzają się do jednego krótkiego stwierdzenia - Vettel był w stanie zadbać o opony, a Webber nie. Na bazie tego stworzyłeś 100 zdań, aby to zargumentować, szkoda ,że niepotrzebnie. Mimo ,że koledzy powyżej bardzo, krótko, trafnie wybili Ci spójność całej Twojej linii obrony, to jednak uparcie brnąłeś dalej, stwierdzając ,że jakby przymknąć jedno oko, to nic nie jest sprzeczne z Twoim rozumowaniem.
Ja się skupie na tym jednym podstawowym. Po pierwsze nie wiemy czy Webber byłby w stanie ujechać strategię na 2, bo zespół nie dał mu tej możliwości. Po pierwszym stincie jechał już nową strategie, która zakładała lepsze tempo, które bardziej degradowały opony. Dlatego każda Twoja analiza i przywoływanie czasów okrążeń, w stosunku do stanu opon i tempa nie ma racji bytu.
Po drugie jeżeli z góry było wiadomo ,że kangur nie da rady na 2, natomiast Vettel popełniający sporo uchybień dał, to oznacza ,że Australiczyk miał inne ustawienia bolidu - jak widać gorsze od Niemca. To oznacza ,że trzeba wyrzucić wszelkie porównywania, a szczególnie te przy problemach z wyprzedzeniem Grosjeana. Tutaj także nie wolno pomijać okoliczności w jakich obaj kierowcy musieli wyprzedzać Francuza, bo łatwiej wyprzedzać na świeżej mieszance przy większym obciążeniu paliwem, aniżeli w końcówce kiedy tor jest bardziej nagumowany, a bolidy lżejsze. Inna sprawa to lepsza trakcja Vettela, dzięki specjalnej mapie i dyfuzorowi po wyjściu z ostatniej szykany. Webber po prostu tego nie miał.
Jak konstruujesz obronę na te zarzuty. Ano nakazujesz pominąć chwilowo Vettela, by nigdy do tej sprawy nie powrócić. Wygodnie. Takimi sposobami można udowodnić ,że nibylandia istnieję, a kamień filozoficzny faktycznie został stworzony.
Podsumowując, jeżeli Twoje bazowe sformułowanie jest nieprawdziwe, to całe przydługaśne wywody również. Wiem ,że trudno zaakceptować fanatykom dowody na bezsensowne faworyzowanie Vettela, które ma miejsce od samego początku jazdy tych dwóch kierwoców w RBR, ale ze wszystkim trzeba nauczyć się żyć. POzdr
59. ChrisDeFirenze
A Horner gada głupoty, specjalnie to zrobili, żeby niemczyk zgarnął 25p.
60. jarodnb85
54. Artuur, 58. fracky fajny macie tok myslenia.kto nie jedzie po Vettelu i ma choc troche odmienne zdanie od waszego jest fanatykiem Seby.ups,chyba wlasnie stalem sie jego fanatykiem:)
61. fracky
@jarodnb85
Ano przepraszam, nie wolno konfrontować dwóch sprzecznych poglądów, szczególnie gdy oponent próbuję przedstawić swój, posiłkując się mało wiarygodnymi informacjami i własną wyobraźnią. Generalnie w każdym innym przypadku, dokładnie na tym polega dyskusja i jeżeli ktoś nie chcę się narażać na konfrontację ze strony opozycji, to po prostu nie publikuję swoim przemyśleń. Ja oglądałem ten wyścig do 33 okrążnia by być pewnym kto wygra ten wyścig i co zrobił RBR Webberowi. Myślę ,że wszyscy kibice czuli jaka jest prawda, z tym wyjątkiem tych RBR1, bo oni zawsze czekają do powyścigowych wypowiedzi.
62. A...
Fracky, a czemu zakładasz, że inne ustawienia Webbera są jednocześnie gorsze od tych Vettela? Może po prostu był nastawiony na jazdę w czystym powietrzu, a obecność Grojeana natychmiast sprawiła, że plan na pierwszym stincie nie wypalił? Jednocześnie, kiedy już był na prowadzenu nie udało mu się wykorzystać maksymalnego potencjału bolidu, by wyrobić sobie wystarczająco dużą przewagę, aby bez problemu zjechać na dodatkowy pit stop.
63. thinktank
@57 eveafterdark
Cytuje Ciebie
"Więc ok, trochę inaczej chyba faktycznie wyglądał stint 2 u WEB, bo pierwotnie jechał go nadal na 2 stopy, ale najwidoczniej uznano (WEB dopiero po 12 kółkach, na 25 okrążeniu zbliżył się na 1s do GRO i nie miałby go łatwo wyprzedzić) że robiąc drugi undercut
a) przejdą GRO,
b) zbudują dobrą przewagę,
c) i na koniec na świeżych oponach powalczą z Vettelem. To się również w dużej części pokrywa z tym co pisałem."
Widzisz kłopot polega na tym, że skoro się zbliżał, to po cholerę robić undercut. Zbliżał sie tzn, że GRO miał kłopoty z gumami, a nie on.
Prawdziwymi celami było:
a) niedopuścić do bezpośredniej walki VET vs WEB i
b) wykiwać GRO.
Z punktu strategii wszystkow wypaliło - chapeau bas dla Hornera - tylko, że kosztem Webbera i w tym jest cały problem.
Twoja cała analiza po 2 postoju WEB jest bez znaczenia, dlatego że kluczem był zbyt krótki 2 stint z dobrymi okrążeniami.
Co więcej, patrząc na to co robił z oponami na dohamowaniach VET, to nie wiem, kto o nie lepiej dbał, a zatem jak długo mógł Mark na nich pojechać w 2. Więc jak ktoś miał ryzykować, to powinien to być VET ponieważ był na 3 miejscu. Ale ponieważ jest kierowcą promowanym to lepiej zrzucić całe ryzyko na WEB.
Pytanie kluczowe dla WEB to jaki był zysk za ryzyko 3 pitstopów. Odpowiem Ci - żaden zysk, za to dużo większe ryzyko. Zysk żaden, ponieważ jechał na 2 miejscu (Przy 3 spadał na 100% 3 miejsce i musiał walczyć o 2. Ja w bajki o wyciągnięciu ręki nie wierzę cytuję "i gdyby wyprzedził GRO, tak sprawnie jak go doszedł, miałby Vettela na wyciągnięcie ręki" - nie wierzę ponieważ miękie gumy degradują się szybciej.)
Konkludując RBR ma podstawy, żeby tłumaczyć się zgodnynie z Twoją argumentacją, że WEB sam sobie winny. Tylko nie będą wspominać o najważniejszych celach przeze mnie przytoczonych i ryzyku, które sprowadzili na WEB strategią na 3.
Poz,
64. fracky
@A...
Najlepsze ustawienia dla lidera to takie, które pozwalają wykorzystać atuty konstrukcji. Webber z urzędu dostaję improwizowane rozwiązania, co zresztą widać i słychać w czasie jazdy. Skoro Vettel po tylu błędach i tak był w stanie jechać długie stinty, to oznacza ,że jego pakiet był z całą pewnością lepszy od Webbera. Zastanów się, zresztą to jest najprostsze rozumowanie: który pakiet jest lepszy ten , który w czystym i brudnym powietrzu potrafi realizować każdą strategię czy wąskie ustawienia ( jak sugerujesz) tylko dla czystego powietrza ?
65. eveafterdark
@60
spox, ja to traktuje wyłącznie jak wymiane poglądów, a tej jakości argumenty to są dobre w potyczkach między tymi co się niby Vettelem nie podniecają, ale zdania bez zahaczania o niego nie potrafią napisać (zresztą poczytaj sobie komentarze usera fracky)
Dla mnie bez znaczenia czy sytuacja w wyścigu dotyczy RBR i Vettela i Webbera czy kogokolwiek innego. Opisuje tylko to co się działo i poza tym od kiedy Webberowi dano strategie na 3 to się nie mijam z faktami.
A interpretacje ? każdy ma inną, kwestia czym się podpiera
Pozdrawiam
66. eveafterdark
@58 fracky
Chłopie daruj sobie te personalne wycieczki (kolejne już), to będę mógł z czystym
sumieniem olać to Twoje powieściopisarstwo, bo samo polemizowanie z kimś kto przyszedł
tu dyskutować z faktami (nazywając je 'mało wiarygodne info) jest bez sensu.
Zgodzisz się tu ze mną co ? Czy jednak też byś z tym polemizował ?
Wracając do personalnych wycieczek i prób robienia ze mnie fanatyka - ponieważ mnie nie
znasz i guzik o mnie wiesz, i nie masz bladego pojęcia co lub ewentualnie kto mnie
interesuje w F1, to zachowaj sobie tego typu wypociny ku swojej własnej fantazji,
ok?
Do tego wątku w ewentualnej dalszej dyskusji z Tobą nie chciałbym już wracać.
A teraz do 'meritum':
Jak napisałem w poprzednim poście , każdy może wierzyć w co chce, święte prawo.
Różnica między nami jest taka, że ja opieram się na "hard data" (lap/gap times, ilość
przejechanych okrążeń, używane mieszanki), informacjach podczas wyścigu i przede
wszystkim tym co potwierdzili sami zainteresowani, czytaj głównie WEBBER (polecam
jeszcze raz przeczytać konferencje prasową), podczas gdy Ty na fantazji, gdybaniach oraz
bardziej lub mniej (w tym przypadku mniej) sensownych teoriach "spiskowych".
"Wszystkie Twoje elaboraty sprowadzają się do jednego krótkiego stwierdzenia - Vettel
był w stanie zadbać o opony, a Webber nie" - a to jakiś żart ? Pomijając, ze jest to
faktem (jak Cie nudzi analiza lap times to poczytaj wypowiedź WEB, którego zdanie
przytoczyłem), to jest to tylko jeden z czynników które wymieniam (tak samo jak zawalony
start, tkwienie za GRO na dwóch przejazdach, z inkasowaniem straty w stincie 1,
konieczność undercut'ów, itd.)
Ciśnie mi się na usta pytanie czy takie zachowanie to tylko ignoranctwo, czy
jeszcze inny problem?
"Po pierwsze nie wiemy czy Webber byłby w stanie ujechać strategię na 2, bo zespół nie
dał mu tej możliwości" - toż napisałem to z 10 razy, zespół postawił ostatecznie na
strategie na 3 bo tak im wyszło pod koniec stint 2 - dlaczego pisałem wyżej - nie uważam
że zrobiono to specjalnie, a już na pewno nie wskazywała na to pozycja VET w momencie
podjęcia tej decyzji (lap 25)
Po wyścigu wszyscy najlepiej wiedzą co by zrobili, ale na 25 okrążeniu to zawsze jest
trochę z loterii, gdy trzeba grać strategiami; oni mieli więcej danych.
"Po pierwszym stincie jechał już nową strategie, która zakładała lepsze tempo, które
bardziej degradowały opony" - strategie zmieniono mu na lap 25 pod sam koniec drugiego
stintu, do tego czasu jechał na 2 - j.w. zapoznaj się z przebiegiem wyścigu.
"Dlatego każda Twoja analiza i przywoływanie czasów okrążeń, w stosunku do stanu opon i
tempa nie ma racji bytu" - to co ma? porównywanie fryzur?
"Australiczyk miał inne ustawienia bolidu - jak widać gorsze od Niemca" - co za bujdy - ustawienia cała stawka ma odmienne, wedle preferencji kierowcy - z czym my tu dyskutujemy? Mark był bardzo zadowolony z bolidu i w kwalu i po wyścigu.
"To oznacza ,że trzeba wyrzucić wszelkie porównywania, a szczególnie te przy problemach
z wyprzedzeniem Grosjeana, (...)" - bajek o mapie i dyfuzorze nawet nie komentuje; co
do wyprzedzania - 5 kółek po manewrze Vettela, Webber był około 0,8s za GRO (lap 46) i
mimo szybszych, nowszych opon (GRO przejechane 16 kółek, na konferencji Romain przyznał, że na ostatnich kółkach miał już bardzo zużyte opony) nie daje rady, wyłącznie dlatego że źle przejeżdża newralgiczne części toru; nie potrafił sobie ustawić przeciwnika tak
jak to zrobił wcześniej Vettel, czy Alonso z Massą.
"Jak konstruujesz obronę na te zarzuty. Ano nakazujesz pominąć chwilowo Vettela, by
nigdy do tej sprawy nie powrócić" - polecam jeszcze raz obejrzeć wyścig, gap times, i
przeczytać odp. Marka z konferencji prasowej - pierwszy undercut nie ma nic wspólnego z
Vettelem, drugi - w mojej opinii także nie (o czym wyżej i w poprzednich postach)
Pozdr
67. eveafterdark
@61
lap times
gap times
info podczas wyścigu (oficjalne)
wypowiedzi z konferencji prasowej mówiące o przebiegu wyścigu i poszczególnych decyzjach,
UWAGA wszyscy potencjalni komentatorzy - to są "mało wiarygodne informacje / dane ;-) w
przeciwieństwie do oglądania połowy wyścigu, własnej fantazji i bajek z padoku
Nawet nie wiem jak to skomentować, chyba tylko absurd...
68. eveafterdark
@63 thinktank
Witam,
ok, mamy 2 różne pkt widzenia, ale jest przynajmniej z czym dyskutować (jak rozumie zgadzamy sie również co do stint 1 i pierwszego undercut'u z całą otoczką.
Ja też pozwolę sobie cytować i odnosić, będzie mi łatwiej:
"Widzisz kłopot polega na tym, że skoro się zbliżał, to po cholerę robić undercut. Zbliżał sie tzn, że GRO miał kłopoty z gumami, a nie on"
Fakt (o którym sam też pisałem) że WEB się zbliżał, był 1s za GRO, zanim zjechał na ten pitstop. Na ile miał GRO zużyte gumy, na ile był w stanie jeszcze przycisnąć 3 lub 4 okrążenia (taki był target WEB przy 2 pitstopach o którym sam mówi - zjazd w okolicach 30 kółka) i trzymać Marka za sobą - nie wiemy.
Więc wyobraźmy sobie że drugi stint trwa dłuzej. Pomiędzy okrążeniem 26-30 WEB mógłby:
a) wyprzedzić Romain'a - co bardzo optymistycznie zakładasz, ja osobiście znacznie mniej
b) dalej tkwić za nim
Ad a) --> miałby otwartą drogę i w perspektywie tylko walkę z Vettelem na koniec wyścigu (o tym dalej)
Ad b) --> tu już jest dużo opcji - pewnie by się pilnowali z Lotusem co do zjazdu na pitstop (kto zrobi undercut), traciłby dalej czas i opony , właściwie 100% ryzyko wyjechania za Lotusem na kolejny stint, ergo dalsza strata czasu do Vettela
W mojej opinii RBR mając dane, analizując tego typu opcje postanowił skrócić stint - załatwiało to Grosjean'a (który musiał zrobić jeszcze pare kółek bo Lotus znacznie lepszy na 'option', za to nieco gorszy na 'prime', choć największe różnice ujawniły się na 3 stincie Romaina), dawało jeden stosunkowo krótki szybki stint, i możliwiość bardzo szybkiego stintu na miękkich oponach na koniec. Takie strategie inżynierowie robią w czasie wyścigu 'na poczekanie', czasem wiele razy.
Zgadzam się - co już napisałem, że 3 stopy były bardziej tricky, ale nie niemożliwe. Choć potrzebne do tego było nieco lepsze tempo na stincie 3, no i trochę więcej pisze kolejny raz "umiejętności", bo nie wiem czego WEB tam zabrakło z GRO. Miał wszystko, co trzeba, a jego opony jak doganiał GRO były w świetnym stanie; sam Webber nawet nie uznał czynnika degradujących opon za taki który by tam wystąpił.
W tym sezonie widzieliśmy gorszych driverów robiących użytek z nowych szybkich opon w podobnej sytuacji.
"Prawdziwymi celami było:
a) niedopuścić do bezpośredniej walki VET vs WEB i "
Znów w mojej opinii walka z Vettelem była nieunikniona, niezależnie od strategii (chyba tylko pozostanie przez Marka na P1 po starcie mogło jej uniknąć).
Przesądzona była na 100% była po przegranym starcie i słabym pierwszym stincie gdzie WEB tracił systematycznie do GRO, zniszczył opony i potrzebował wcześniejszego stopu (undercut).
Dlaczego tak uważam? Dlatego iż na stincie nr 2 Vettel był w idealnej sytuacji:
- z oponami w świetnym stanie, spowalniany specjalnie przez inżyniera ("we can stay on P3 for a bit" padło już bodajże na lap 17 czy 18),
- utrzymujący "zegarkową" odległość do WEB (2,5s) by mieć czyste powietrze (proszę zobacz sobie jak na okrążeniach 24-26 WEB przyspiesza za GRO, identycznie przyspiesza Vettel, krzywe na wykresach 'gap'ów' schodzą niemal identycznie).
Vettel mógł tak naprawdę czekać co się wydarzy i odpowiednio dobrze i szybko zareagować (miał wszystkie karty, opcji jest mnóstwo).
Mógł w każdej chwili znacząco przyspieszyć - zauważ na okrążeniach 20-24, czy nawet 15-24 (od swojego wyjazdu z pilane) Vettel jedzie tempem Webbera, nawet minimalnie szybszym utrzymując 2.5s stratę. (Webber jedzie bliżej 1.37.9, Vettel 1.37.6) . Ale od 26 Sebastian jest w stanie zacząć kręcić czasy na poziomie poniżej 1.37!
Webber doganiający GRO na kółku 24 i 25 kręci czasy gorsze o pół sekundy (1.37.43 to najlepszy zarejestrowany). W tym czasie Webber ma przejechane tyle samo kółek co potem Vettel na okrążeniu 26 (około 12 kółek).
Piszę to w detalach specjalnie aby obalić mit słabego tempa Vettela związany z wyolbrzymianym tutaj blokowaniem opon (o czym jeszcze dalej napisze)
Tak więc w mojej opinii do walki WEB-VET doszłoby tak czy siak; w zależności od strategii albo jeden albo drugi byłby zającem lub myśliwym.
Zespół podjął taką a nie inną decyzję, ale uważam że bez oglądania się na Vettela, który jechał już wtedy swój wyścig.
Mit blokowania opon i słabego tempa VET:
"Co więcej, patrząc na to co robił z oponami na dohamowaniach VET, to nie wiem, kto o nie lepiej dbał, a zatem jak długo mógł Mark na nich pojechać w 2."
Ok, ja nie bardzo rozumiem, dlaczego tutaj się ten aspekt tak podkreśla, bowiem rzut okiem na lap times mówi że:
a) zblokowania nie miały wpływu na czasy
b) tempo Vettela było bardzo dobre
Na chwile do szczegółów przejdę: naliczyłem (moge sie mylić bo sie na tym nie fokusowałem, z powodów które pisze wyżej) że Vettel zblokował koła 3 razy:
- na pierwszym kółku zjazdowym (wtedy też zablokował koła przed samą linią prędkości w pitlane) - marginalne znaczenie dla czasów
- bodajże na kółku 25 czy 26 - najwidoczniej bez wpływu, patrząc na czasy na i po 26 kółku
- pod koniec długiego drugiego stintu - zużyte opony i wpływ na czasy marginalny
Zresztą, zauważ co mowi Vettel o stint 2 (pozwalam sobie nieco skrócić wypowiedź): "I struggled a little, I had lock-up or two, but I managed the gap"
"I managed the gap" to nie są słowa na wiwat. Świadczą o tym czasy okrążeń, to jak był blisko GRO (1,3s za w momencie zjazdu GRO na kółku 30, a potem po swoim zjeździe VET był tylko 2s z kawałkiem za nim). A na dokładkę słowa Marka który powiedział że jego tempo na stint3 było niewystarczająco dobre na pobicie tempa Vettela na stint2.
Podsumowując, przy obydwu strategiach WEB miał ryzyka, na 3 stopy na pewno było trudniej (2 przeciwników do ogrania, ale na nowych szybkich oponach). Na pewno zakładano też że nieco szybciej pojedzie stint3 (raczej niemożliwe by przeskoczył GRO wtedy), i że za nim nie utknie na szybszych nowych oponach.
Na 2 stopy była duża szansa pozostania za GRO na stint 3, co zwiększało przede wszystkim szanse Vettela.
Jak pisałem, może teraz jesteśmy mądrzejsi, w trakcie wyścigu takie proste to nie jest - ja jednak uważam, że to nie miało nic wspólnego z Vettelem.
Pozdrawiam
69. eveafterdark
@68
jeden pkt mi uciekł:
Ok, ja nie bardzo rozumiem, dlaczego tutaj się ten aspekt tak podkreśla, bowiem rzut okiem na lap times mówi że:
a) zblokowania nie miały wpływu na czasy
b) tempo Vettela było bardzo dobre
c) mógł Vettel przejeżdżać długie stinty (tempem jakiego potrzebował)
Pzdr
70. fracky
@eveafterdark
Krótko bo nie mam zamiaru, a już tym bardziej ochoty przekrzykiwać się z nabuzowanym fanatykiem Vettela ( tak celowo to używam, w stosunku do Wszystkich kibiców zaciekle broniących Niemca)
Po pierwsze razi w oczy, stwierdzenie o osobistych wycieczkach w poście numer 58. Jeżeli widzisz tam osobistą wycieczkę, to proponuję kable, prąd i elektrody, która umożliwia terapie wstrząsową.
Po drugie moje cytaty, są wyrwane z kontekstu. Po to się trudziłem dzieląc tekst na akapity, aby zawrzeć cały wątek w jednym miejscu. Jeżeli Ty rozdrabiasz go na mniejsze części pomijając szczególnie zdania przed i po, to raczej ciężko ustosunkować się do Twoich kontr.
Po trzecie, po raz trzeci zbagatelizowałeś albo wręcz z premedytacją uciekłeś od wątku sprzętowego w RBR. Jeżeli nie przyjmujesz takiej podstawy w polityce, strategi i podejściu teamu z Milton Keynes, to nie ma o czym gadać. Christian Horner i Helmut Marko, to najwięksi łgarze w paddocku, posiłkowanie się ich słowami jest równoznaczne z ich pewną dozą szaleństwa i łatwowierności. F1 to sprzęt, technologia i polityka. Webber miał inny pakiet od Niemca i niestety nie miał jego możliwości. Trzeba to zawrzeć przy takiej analizie jaką nas uraczyłeś. Inaczej to po prostu stek bzdur.
71. eveafterdark
@70
ja jeszcze krócej - po raz kolejny robisz wyłącznie osobiste wycieczki, co normalne w przypadku braku twardych, merytorycznych argumentów i piszesz brednie, mimo że niby przed chwilą przeczytałeś moje posty. Gdybyś je czytał to byś zauważył że podpieram się wyłącznie wypowiedziami (przede wszystkim) Webbera, Grosjean'a i Vettela.
Zresztą wpis nr 64 i ostatni akapit 70-tego zdradzają nie tylko fanatyzm, ale i narastającą paranoję.
Twoje cytaty przywołuję w ich całej wątłej merytorycznej rozciągłości - reszta wypowiedzi to bzdurne wypełniacze.
72. thinktank
@68 eveafterdark
Niestety sam trochę sobie przeczysz. Piszesz, że do walki i tak, by doszło jakby został dłużej WEB na 2. Dokładnie, tylko, że nie tylko WEB niszczylby sobie opony za GRO, ale i VET za WEB.
73. thinktank
@68 dalej
Tak wiec opcje się zamykają, zarówno dla VET jak i WEB. Skoro i tak zauwazono, że Lotus gorzej sobie radzi na twardych, to GRO był do przeskoczenia. Zatem jedynym wytłumaczeniem jest chęć niedopuszczenia do walki pomiędzy puszkami, wykiwanie GRO kosztem WEB oraz usunięcie korka sprzed kółek VET. Piszesz VET miał na 2 stincie bardzo dobre tempo, tylko ze WEB także! Zatem pisząc, że do walki by doszło pomijasz fakt, że do niej nie doszło dzięki strategii na 3. Jeszcze raz podkreślam, strategia RBR była pod VET i jemu dano wszystkie karty kosztem WEB. Zminimalizowano ryzyko VET kosztem zwiększenia WEB. Zresztą sam piszesz na koncu, że na 3 było trudniej - to ja się pytam dlaczego, tak wybrano. I dowody wskazują, że dla uniknięcia walki pomiędzy RBR, wykiwania GRO kosztem WEB i sprezentowania lepszej pozycji dla VET. A na koniec najlepsze, okazuje się, że WEB na 2 stint dano używane opony (wprawdzie lekko), a nie nowki sztuki, które zachował (to się nazywa po wojskowemu sabotaż, a w języku RBR danie równych szans).
74. eveafterdark
@72 @73 thinktank
Do walki doszloby w kazdym przypadku,zarowno gdyby obaj byli na 2 lub ktorys na 3. czasy (te przejechane) pokazuja ze podczas stint 2 VET mial lepsze opony pozwalajace mu (kiedy tylko zechcial) na jazde 0,5s szybciej niz WEB-przy identycznym przebiegu.Poza tym jak juz wskazalem taka sytuacja otwierala VET rowniez inne mozliwosci,np dojscie WEB i GRO jeszcze na stint 2,undercut i wskoczenie na P1 po zmianie opon-przypominam ze VET jechal specjalnie spowalniany utrzymujac sztuczny gap (ale dobry dla swoich opon). De facto to cala trojka jechala razem,a ten na P3 mial najlepsze opony i najwiecej opcji.
"wykiwanie GRO kosztem WEB oraz usunięcie korka sprzed kółek VET."
Tu sie nie moge w ogole zgodzic-wyscig pokazał ze VET w żadnym wypadku nie potrzebowal WEB do wykiwania GRO-mial go caly czas na widelcu a na lap 26-30 doszedl go z latwoscia wrzucajac mu po 0,6s per lap i niwelujac strate do 1,3s-wtedy GRO zjezdza.
Skoro zas Zjazd WEB nie byl potrzebny VET to wracamy do tego co pisze od poczatku-byl to drugi undercut,potrzebny (tak ocenił team) wylacznie WEB-i to ma sens jako calosciowa strategia na 3 stopy.Jedyna niewiadoma to jak WEB poradzilby sobie na 2,ale jakie ryzyka to mialo pisze wyzej i we wczesniejszych postach.najwidoczniej zespol uznal podobnie.
"Zatem jedynym wytłumaczeniem jest chęć niedopuszczenia do walki pomiędzy puszkami, "
Jak pisalem,walka byla nieunikniona i co najwazniejsze -oczekiwana.bardzo dobrze potwierdzaja To słowa Rock'iego do Vettela na poczatku stint 3,cytuje:"save your tyres,you'll have pressure from Mark towards the end". Oni byli pewni ze dojdzie do starcia. (Z ta strategia dla Marka) To pokazuje ze strategia na 3 byla dla RBR realna i przemyslana;może okazala sie za trudna dla WEB,przede wszystkim wyprzedzenie GRO,nawet nie chodzi o to ze na swoim stint 3 Mark zrobil nieco gorszy czas niz byl potrzebny-zwlaszcza w kontekscie tego co VET zrobił w stint 2.
Co do opon to oczywiscie dziwne,ale tez patrzac na czasy WEB na stint 4,jak doszedl GRO na 2 kolkach,wrzucajac jednoczesnie VET 0,5 w samym tylko sektor 1,to nie bylo tego widac.zreszta Mark Sam potw. ze opony były dobre.
Przyjmuje twoja interpretacje jako teoretycznie możliwa,ale uważam nadal że cele i motywacje były inne-uzasadnienie j.w. + poprzednie wpisy
OK;-)
Sadzę że każdy z userow tej dyskusji pozostanie przy swoim, ergo dalsze jej ciagnięcie i powtarzanie argumentòw nie bardzo ma sens z mojego pkt. widzenia.
Tak wiec dobrowolnie sie z jej ewent.dalszego ciagu niniejszym wypisuje.
no hard feelings guys
wydaje mi się że poświecilismy temu news'owi (w każdym razie ja poświęcilem) więcej atencji niż zasluguje.
Pozdrawiam i powodzenia
75. fracky
@eveafterdark
Przeglądam jeszcze raz zestawienie czasów rzeczonej trójki kierowców na wykresie liniowym na f1fanatic i NIC ale to NIC nie wskazuję na:
1) Nadmierną degradację opon u Webbera
2) Zagrożenie ze strony Grosjeana
3) Potrzeby zastosowania strategi 3 pitów
Za to widać jak dłoni:
1) Twoje argumenty opieraja się na subiektywnym postrzeganiu sprawy
2) RBR celowo wykorzystał Webbera jako wabik dla Grosjeana
3) RBR chciał uniknąć konfrontacji między swoimi kierowcami.
W każdej płaszczyźnie leżysz, a na dodatek przeinaczasz sens wypowiedzi np Webbera, bo dla mnie wypowiedzi które przywołał @thinktank, dobitnie świadczą ,że RBR zmienił mu strategię podczas drugiego stintu i nie wynikała ona z nagłej potrzeby ratowania się przed Lotusem.
Wszędzie gdziekolwiek czytam powyścigowe komentarze neutralnych i szanowanych fanów czy ekspertów, każdy jak jeden mąż mówi o klasycznym poświęceniu strategii Webbera na rzecz kolegi z zespołu. Jest to tak klarowne ,że po prostu brak mi słów, kiedy widzę człowieka , który usiłuję wmówić ,że czarne jest białe... itd
76. thinktank
@ 74
Zamykając temat zacytuje Ci innego użytkownika komentarz
"Why does this reminds me of Barcelona 2009?
The wrong guy got ahead, but team then decide that he will be “better off” on a three stopper, and promptly lost him the lead, while his teammate who was behind him, kept a two stop strategy which was always the first choice because it was simply faster.
The fact that they always plan to do 2-stopper tells you that they know that 3-stopper is great way to slow down your driver if he is not the one whom you want to be in front. :)
Lessons learned long ago and they keep coming back. :)"
Rozbieżności są także pośród komentatorów zawodowo zajmujących się F1.
Wobec tego akceptuje, że masz swoje zdanie, ale oczywiście się z nim nie zgadzam i uważam, że moje argumenty za twardsze w świetle dowodów. I jeszcze jeden na 3 stint WB dostał także używane opony. Pozdrawiam, kończąc temat.
77. verer
@ eveafterdark i Fracky - ależ się rozpisaliscie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz