WIADOMOŚCI

Ostatnie poprawki McLarena
Ostatnie poprawki McLarena
Zespół McLaren na Grand Prix Singapuru wprowadzi ostatnią poważną poprawkę w swoich MP4-24, a następnie skupi się na przyszłorocznym modelu.
baner_rbr_v3.jpg
Napędzany silnikami Mercedesa zespół zrobił znaczące postępy w ostatnich wyścigach, co pozwoliło na przebicie się do ścisłej czołówki po fatalnym początku sezonu.

Jednakże teraz, podobnie jak niektóre inne zespoły, McLaren zdecydował się skupić na przyszłorocznym modelu. W GP Singapuru ujrzymy ostatnią poważną poprawkę tegorocznego samochodu.

"Nasze tempo w ostatnich Grand Prix pokazuje, że rozwinęliśmy MP4-24 do całkiem dobrego uczestnika i pozostajemy pewni przed GP Singapuru" - powiedział Martin Whitmarsh.

"Na ten wyścig wprowadzamy ostatnią dużą poprawkę pakietu, nim w pełni skupimy nasze środki i wysiłki na przyszłorocznym samochodzie."

"Zeszłoroczna impreza była fantastycznym sukcesem i dowodem tego, co może być osiągnięte w Formule 1, gdy masz wizję, oddanie i dalekowzroczność. Wszyscy w Mercedesie patrzą z optymizmem na ostatnie cztery wyścigi."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

93 KOMENTARZY
avatar
Shotgun

19.09.2009 09:40

0

Pomimo poprawek Hamilton i tak zrobi swoje - pójdzie po bandzie :)


avatar
stozek08

19.09.2009 09:53

0

Troche głupio że przez takiego bambusa praca tylu ludzi i tyle kasy idzie na marne bo ten rozbija bolid i to juz któryś raz.


avatar
shelby11

19.09.2009 10:07

0

2. Nie jestem fanem Lewisa, ale okreslenie "bambus" co najmniej poniżej poziomu...


avatar
walerus

19.09.2009 10:13

0

Hamilton jest bardzo dobrym kierowcą ale zwyczajnie idzie na wiatr - i to go na tym etapie odróżnia już od np. Raikonena Kubicy czy Alonso. Rok temu mistrzem powinien być Masa - Hamilton jeszcze dużo pokory powinien się nauczyć....


avatar
Shotgun

19.09.2009 10:40

0

stozek08 - oj przesadziłeś z tym bambusem. walerus - jestem tego samego zdania.


avatar
zajac1211

19.09.2009 10:42

0

hamilton to jest slabiak a nie dobry kierowca. dobry to jest vettel lub kubica lub sutil ale nie lewis


avatar
Xardas

19.09.2009 10:45

0

"rozwinęliśmy MP4-24 do całkiem dobrego uczestnika" - to na pewno jest po polsku??


avatar
saint77

19.09.2009 10:52

0

ciekawe, jak wypadną w konfrontacji z Ferrari, bo mam nadzieję, że Kimi nie odpuści i Ferrari będzie trzecim zespołem w końcowej kwalifikacji. Swoją drogą miło widzieć niemal co rok, jak McL przegrywa z SF w klasyfikacji konstruktorów, nawet poprzez dyskwalifikacje:)


avatar
saint77

19.09.2009 10:53

0

* sorry, miało być oczywiście klasyfikacji. Już jestem myślami przy sobotnich kwailfikacjach do GP Singapuru:)


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:02

0

02-Czy sie to komus podoba czy nie HAM jest dobrym kierowca,scisla czolowka. Spapral na GP Kanady 08' ale nie na GP Monza 09' okazal sie fighterem A McLaren w przyszlym sezonie powroci do gry na caly cezon a poza tym zobaczycie jak ciezko bedzie wytypowac zwyciezce-co wyscig bedzie ktos inny wygrywal-bedzie baaardzo ciasno. Narzekaliscie ze zmiany sa do kitu a formula stala sie atrakcyjna.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:03

0

07-ja mowie ze poprawnie-a dlaczego nie?


avatar
morek154

19.09.2009 11:15

0

jak pisałem ze nie lubie kubicy to mnie blokowali a jak jakis koles uzywa rasistowskich wyzwisk to jest wszystko w porzadku, chyba ze rasizm to nie kibicowanie kubicy


avatar
Xardas

19.09.2009 11:16

0

11- To chyba osoba lub jakiś podmiot np. firma w czymś uczestniczy lub jest czegoś uczestnikiem. A sam bolid nie jest uczestnikiem - bo tutaj ten zaszczytny tytuł należy do kierowcy (bolid sam nie jeździ). Chyba że się czepiam.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:20

0

13-A cholera wie,moze masz racje;) 12-teraz napisales ze nie lubisz KUB i nie zablokowali;p


avatar
Raven89

19.09.2009 11:20

0

Słowa Witmarsha powinni brzmieć nieco inaczej: "Zeszłoroczna impreza była fantastycznym sukcesem i dowodem tego, co może być osiągnięte w Formule 1, gdy masz fuksa".Możecie mnie atakować ale nadal twierdzę,że Hamilton nie zasłużył na tytuł Mistrza Świata.Owszem jest bardzo szybkim kierowcą ale brakuje mu zimnego opanowania - wystarczy,że ktoś go mocno naciśnie i zaczyna popełniać błędy.Monza może i była pokazem waleczności Lewisa ale jednocześnie mocno skomplikowała sytuację McLarena w klasyfikacji generalnej.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:21

0

12-a wyjasnij jeszcze co Ci zrobil ze nie lubisz go?


avatar
deviltomek

19.09.2009 11:23

0

Kubicy duuuuuużo brakuje do Hamiltona, wiec wszelkie wypowiedzi , że hamilton to bambus albo słabiak albo ze nie dorównuje kubicy raikonenowi czy alonso świadczą albo o braku wiedzy, albo rozumu albo obiektywności....tytułu mistrza świata nie znajduje sie w chipsach....


avatar
Raven89

19.09.2009 11:23

0

Teamowi z Woking brakuje równego traktowania kierowców.Ferrari tego błędu nie popełnia - skupia się na jednym kierowcy dopiero,gdy drugi odpada z walki o tytuł ale jednocześnie zapewnia identyczne samochody swoim zawodnikom.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:23

0

Raven-skomplikowala-fakt,nie zasluzyl ale jest mistrzem,opanowania mu brakuje ale czasem zaskakuje,a ja uwazam ze schumacher nie zasluzyl na conajmniej 3 tytuly i tyle.


avatar
Raven89

19.09.2009 11:25

0

@17: Tytułu Mistrza Świata nie powinno wygrywać się dzięki pechowi głównego konkurenta.Na pewno też nie w takim stylu jaki prezentował Hamilton w zeszłym roku - fatalne błędy i zachowawcza do bólu jazda na Interlagos,przez którą o mało co nie przegrał wszystkiego.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:26

0

17-z dlugoscia slowa duzo to chyba przesadziles-sklaniam sie ku temu ze gdyby razem jezdzili i byli rowno traktowani KUB mialby lepsze wyniki.


avatar
Raven89

19.09.2009 11:27

0

@19: Schumacher swoimi nieczystymi zagraniami splamił wszystkie swoje sukcesy.Może i wyśrubował rekord który trudno pobić ale moralnie nigdy nie osiągnie poziomu innych Wielkich Mistrzów.


avatar
Janosoprano

19.09.2009 11:30

0

22-PIEKNIE POWIEDZIANE-BRAVO:) Teraz siedzi przed ekranem i mysli ze rozumy pozjadal-a np Massie zle opony decyduje zalozyc;D


avatar
saint77

19.09.2009 11:33

0

Panowie, co tu dużo mówić, Hamilton zdobył tytuł na ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia w ostatnim wyścigu. Objechał Glocka jak małego Kazia i tym samym rzutem na taśmę wygrał z Massą w generalce. Nie wykazał się faktycznie miażdzącą przewagą i trochę fuks mu pomógł. Massa był wówczas kierowcą o wiele lepszym, pewniejszym i przegrał o włos. Mimo tego, wg regulaminu tytuł mu się należał a ja sądzę, że był to jego pierwszy i ostatni. Bez urazy dla fanów Hamiltona....


avatar
RapidWave

19.09.2009 11:34

0

17. deviltomek - chyba chodziło ci o to że Kubicy brakuje głupich zachowań typu uderzenia w bandę, niezauważenie czerwonego światła przy wyjeździe z pitstopu czy też parkowania w piasku przed zjazdem, o tak tu Hamilton jest mistrzem


avatar
pablo3243

19.09.2009 11:43

0

Hamilton jest bardzo dobrym kierowcą i do tego ma troszkę fantazji :-) Jest na co popatrzeć. Weterani jeżdżą za bardzo zachowawczo i jest to troszkę nudne. Popatrzcie na starty Alsonso w 2006 roku kiedy zdobywał tytuł MS - to była klasa! Odważna jazda i dzięki temu wyniki. A teraz? Nie widzę w nim chęci walki... Jedzie pokornie kilka okrążeń za Force India.


avatar
Konik_mekr

19.09.2009 12:06

0

"Zeszłoroczna impreza była fantastycznym sukcesem i dowodem tego, co może być osiągnięte w Formule 1, gdy masz wizję, oddanie i dalekowzroczność" - to o wypadku Piqueta, rozumiem?:} Pełne oddanie, 'ciekawa' strategia wyścigowa...


avatar
sivshy

19.09.2009 12:07

0

Mistrzem zostaje ten, kto ma najwięcej punktów, proste. Mówicie, że Hamiltonowi brak zimnej krwi i dlatego mistrzem powinien zostać Massa. Tylko że akurat pod tym względem jeden jest wart drugiego. Massa miał trochę pecha, ale ostatecznie i tak upieram się przy tym że dostawał fory od sędziów, aby do końca sezonu nie było wiadomo, kto wygra. W GP Belgii zwycięstwo dostał za darmo (nie wgłębiając się już w to, czy kara dla Hamiltona była słuszna, Massa był wtedy trzecim najszybszym kierowcą na torze. Do Hamiltona miał na mecie stratę około 20-sekundową, co chyba o czymś świadczy. Dlatego to Hamilton jest mistrzem. Massa moim zdaniem to kierowca na podobnym poziomie, jednak to ten pierwszy miał w tamtym sezonie więcej punktów, więc sprawa jest zamknięta.


avatar
krz08

19.09.2009 12:11

0

a niech robią co chcą


avatar
morek154

19.09.2009 12:13

0

14. Janosoprano nie zablokowali mnie bo teraz musieli by zablokowac jego, a załoze sie ze koles chciał tylko dla szpau uzyc słowa bambus bo jego komentarz jest beznadziejny


avatar
mateos4

19.09.2009 12:14

0

choc nie zaliczam sie do wielkich fanow Lewisa moim zdaniem nalezal mu sie tytul mistrza swiata nie ukonczyl tylko jednego wyscigu po swoim banalnym bledzie ale napewno mial duzo szczescia ale tak juz w sporcie jest szczescie jest potrzebne w kazdej dyscyplinie sportowejmozna podawac wiele przykladow np Salt Like City 2002 skoki narcierskie gdyby nie upadek jakiegos Japonczyka mistrzem olimpijskim zostalby Adam Małysz a tak wjechal w dziure ktora zostala po upadku rywala i dostal slabe noty i to pozwolilo Simonowi wygrac a Svenowi zojac drugie miejsce drygi perzyklad z zawodow na malej skoczni gdyby w swoim drugim skoku Sven nie podparby go to on bylby conajmniej drugi a moze i pierwszy zmierzam do tego ze w sporcie oprocz swietnego przygoto wania(nikt nie zaprzeczy ze MaLysz byl siwetnie przygotowany)liczy sie tez szczescie w ostatnich trzech sezonach o tytule decydowla szczescie kto wie czy gdyby nie awarie silnikow najpierw u Alonso na Monzy (Robert mial w tedy wielkie szczescie)a pozniej awaria w ferrari MSC i jeszcze te rzekome problemy z silnikiem podczas kwalifikacje do GP Brazyli w samochodzie Michaela to wlasnie szczescie pomoglo zdybyc tytul Alonso choc jezdzil wsponiale to to szczescie mu pomoglo sezon 2007 gdyby nie dwa glupie bledy Lewisa w dwoch ostatnich wyscigach sezonu to on bylby mistrzem ale to szczescie mial Kimi i nie jestem w stanie okreslic ktoremu kierowcy bardziej sie ten tytul nalezal duzo bardziej rowniejszym kierowca byl Hamilton ktory nie ukonczyl tylko jednego wyscigu ale mistrzem byl Kimi i juz sezon 2008 gdyby nie awaria silnika na wegrzech i problemy z tankowaniem to Massa bylby mistrzem a nie byl i juz 20. Raven89-Lewis jechal zachowawczo poniewaz wiedzial na ktorej pozycji musi dojechac do mety aby byc Mistrzemi nie wiem dlaczego Tobie sie to nie podoba kazdy kierowca ktory wie ze do MS wystarczy dojechac na 5 pozycji nie bedzie atakowal 4 bo po co?? ma tytul w kieszeni misu dojechac na 5 pozycji i juz w sezonie 2007 Lewis zachowal sie jak gowniarz(przepraszam za okreslenie ale inne mi nie przychodzi na mysl)i od poczatku chcial wygrac choc gdcyby nie atakowal na pierwszych metrach zdybylby zaledwie 2 punkty byl majster dla niego ale bul wtedy mlody i wiele musial sie nauczyc i moim zdaniem nauczyl sie ze nie trzeba kozakiem i nie trzeba gonic rywali jak jest sie na pozycji ktora gwarantuje mistrzostwo


avatar
morek154

19.09.2009 12:15

0

20. Raven89 szkoda tylko ze hamilton nie pojechałby tak ostroznie jesli miałby mniejsza przewage, moze bączek na kazdy okrązeniu w gp wl.brytanii to nie są błedy tylko to jest prawidłowe zachowanie albo wycieczka w malezji, juz o wyrwaniu węza nie wspomniając.


avatar
tomaszek f1

19.09.2009 12:15

0

sam rasizm wstyd za was banda szczeniakow ktora jest zapatrzona w kubice jak cygan w 5 zl


avatar
morek154

19.09.2009 12:17

0

mateos4 człeku weż nie podawaj przykładów małysza bo to swiadczy o tobie ze jestes kubicomaniakiem który leci wszedzie tam gdzie polacy do czegos dochodzą, mieszkam niedaleko boiska ze sztuczna murawą, od dwóch tygodni nie da się grać na nim w noge bo wsztscy na początku grali w kosza a teraz w siatke (chociaż wczesniej tego nie robili)


avatar
Raven89

19.09.2009 12:22

0

@33: Nie wiem czemu używasz liczby mnogiej bo rasistowska była tylko jedna wypowiedź.Stwierdzam fakty z zeszłego sezonu - Hamilton popełniał błędy i w ostatnim wyścigu jechał zbyt zachowawczo.Co do zapatrzenia w Kubicę - trzymam za niego kciuki jako że jest moim rodakiem ale czy jest moim ulubionym kierowcą? Nie.Zawodnik którego szczerze podziwiałem zginął na torze Imola 1 Maja 1994 r.Nie będzie już takiej osobowości w F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu