deviltomek
Ostatnia aktywność
avatar
deviltomek

18.04.2010 20:17

0

zgodnie z regulaminem pit lane jest podzielona na dwa pasy (bylo o tym o incydencie z Kubicą i ForceIndia) wiec hamilton mial prawo wyjechac na pitlane tak samo jak kubica mial prawo stanac kolo sutila...problemem bylo tu raczej zachowanie vettela który spychał hamiltona na boxy. i te komentarze porównujące hamiltona do małpy świadczą o poziomie ich autorów (zerowym) prawdą jest że hamilton to mistrz świata i potrafi walczyć - to jest sport i wyścigi trzeba jezdzić agresywnie i na granicy ryzyka, inaczej jezdził by za kierowce w kondukcie żałobnym...

avatar
deviltomek

29.09.2009 14:44

0

nie mozna zwalac na bolid:) bo bo nikt nie ma dobrego bolidu poza brown gp....Kub i Hai maja ten sam bolid tylko ze jakos ten od hai potrafi w tym sezonie za kazdym razem prawie dojechac do mety raz newet na 2 miejscu a ten od Kub nie....wiem ze dalej beda spekulacje ze to wina bolidu roberta a ten od nicka jest inny:) ale dla innych zespołów liczą sie fakty, tez nie przepadam za niemcem i chcial bym zeby robert byl najlepszy ale patrze obiektywnie i tak nie jest....a zwalanie na zly samochod przypomina troche przyslowie z baletnica ..... ferrari tez nie ma dobrego bolidu a jednak raikonen potrafi zwyciezac, nie mowiac o hamiltonie ale tu zaraz powiecie zas ze on ma szczescie albo leszy samochód - tak sie sklada ze w tym sporcie trzeba miec szczescie, nie wystarcza dobre checi:) ja na miejscu szefa wiliamsa jako entuzjastra wzial bym roberta ale jako szef podejmujacy wazna decyzje wzial bym nicka

Przejdź do wpisu Heidfeld na liście Williamsa

avatar
deviltomek

29.09.2009 14:18

0

nie przesadzajmy az tak z tą wyższością Kubicy nad Hai:) niektórzy widzą tu Kubicę wyżej niż Hamiltona czy Kovala:) nie wiem dlaczego Kub miałby być droższy chociażby od GLO a już napewno od haidfelda....przeciez nie wykazał sie niczym w tym sezonie, a i na tle haidfelda nie wypadł lepiej...jedno zwyciestwo w karierze nie czyni wiosny......biorąc pod uwagę kilkadziesiąt startów w kilku sezonach, ludzie patrzcie na osiągnięcia a nie na kraj pochodzenia pisząc takie bzdury ze Kub jest za drogi:) i napewno żaden zespól nie bedzie sie o niego bił....

Przejdź do wpisu Heidfeld na liście Williamsa

avatar
deviltomek

21.09.2009 12:11

0

wydaje mi sie ze ferrari tez czeka z niecierpliwoscią na werdykt:) czują ze alonso moze byc winny - albo dostac jakas kare dlatego - tak mysle- że narazie jeszcze nie oglosili skladu choc mieli to zrobic na monzy:) bo po co podpisywac kontrakt z kierowcą który moze byc np. zawieszony na rok:) byla by to szansa dla Kubicy.....ale to tylko moje glosne przemyslenia....mysle tez ze kubica dlatego wlasnie czeka z niecierpliwoscia na ten werdykt:P

Przejdź do wpisu Moment prawdy dla Renault

avatar
deviltomek

19.09.2009 16:02

0

masa wygrałby, kubica wygrałby.......gdybacie i gdybacie a licza sie fakty- hamilton jest mistrzem, tego faktu nie da sie zmienic, wiec nie rozumie argumantów że jezdzi jak dzieciak albo zachowawczo (co jest główną cechą Kubicy bo manewry wyprzedzania mozna policzyc na palcach jednej reki- pozycje zdobywa tylko przez dobry start lub w pit stopie lub wali dobre czasy jak nie ma nikogo przed nim , jak utknie za kims tak jedzie do mety, hamilton jest inny- walczy mimo ze jest na ostatniej pozycji i mimo ze nie mial obiecujacego bolidu na poczatku sezonu, zreszta mimo ze hamilton jechal z tylu byl najczesciej pokazywany przez realizatorów bo non stop atakował )Mysle ze wiekszosc negatywnych opinii bierze sie z tego nie jakim jest kierowcą tylko jaki jest poza torem- wiekszosc moze zazdrosci mu kasy, zyciowych sukcesów mimo tak młodego wieku, ładnej partnerki wielkiej medialnosci itp. i z tąd biorą sie głupie komentarze..... wiekszosc kierowców w stawce w jego wieku scigało sie jeszcze gokartami oddając całe kieszonkowe na starty......

Przejdź do wpisu Ostatnie poprawki McLarena

avatar
deviltomek

19.09.2009 11:23

0

Kubicy duuuuuużo brakuje do Hamiltona, wiec wszelkie wypowiedzi , że hamilton to bambus albo słabiak albo ze nie dorównuje kubicy raikonenowi czy alonso świadczą albo o braku wiedzy, albo rozumu albo obiektywności....tytułu mistrza świata nie znajduje sie w chipsach....

Przejdź do wpisu Ostatnie poprawki McLarena

avatar
deviltomek

17.09.2009 14:42

0

cosworth to nie firma co powstała wczoraj tylko firma z wieloletnią tradycją zajmująca się budową silników "sportowych" i mysle, że spokojnie poradzi sobie w 2010. a napewno łyknie takie jednostki jak renault , bmw czy toyota - chociaz w sumie to jednostek bmw juz chyba nie bedzie...

avatar
deviltomek

13.09.2009 15:41

0

brawo dla Hamiltona. Walka do końca...duch sportowca, całkowicie zasłużony tytuł mistrza....jezdzić jak ciota komuś na ogonie przez cały wyścig to każdy potrafi...ryzykować utratę 6 pkt i zdrowie dla 2 oczek potrafią tylko mistrze. (szkoda że nie miał konkurencyjnego auta od początku sezonu bo by go obronil bez zadnych problemów)

avatar
deviltomek

13.09.2009 10:18

0

przeciez nie przekroczył białej linii przy wyjezdzie z boksu to za co niby mieli go ukarać??... i tak okazał się wielką uprzejmością, że zjechał maksymalnie na tarki. Po to biorą udział w kwalifikacjach wszyscy zawodnicy na raz żeby nie było łatwo trzaskac czyste kółka jedno za drugim, trzeba sie liczyc z ruchem na torze.....dla mnie kazdy brawurowy manewr na granicy przepisów będzie charakteryzował ducha sportowca....i oby takich więcej. Jak by każdy każdego przepuszczał to obawiam się że nikt by tej formuły nie oglądał i nikt by nie zdołał zrobić czystego kółka bo musiał by kogoś przepuścić. Hamilton jeździ na granicy ryzyka (złamania przepisów) i to mi sie w nim podoba....no chyba że ktoś woli styl jazdy Badoera....

avatar
deviltomek

09.06.2009 14:08

0

nie wiem skąd ta ironia w waszych wypowiedziach....jak by to był Kubica na jego miejscu to byście go żałowali, a przecież to on zdobył mistrzowski tytuł a nie Kubica ktory szans na tytuł nie ma żadnych....przynajmniej w tym sezonie....przyznac trzeba że nawet w turcji gdzie hamilton jechal w tyle stawki lepiej sie oglądało manewry wyprzedzania brytyjczyka niz Kubicy (który znów wogóle nie wyprzedzał zresztą prawie jak zawsze od początku kariery w F1 ciągle nażejakąc to na bolid to na zespół to na innych kierowców) jak by nie takie gwiazdy jak hamilton raikonen i alonso formuła była by niczym...cały wyscig rozgrywał by sie w kwalifikacjach...

avatar
deviltomek

24.05.2009 12:08

0

hamilton nieraz startowal z konca i konczyl na podium, tytułu mistrza nie znajduje sie w chipsach tylko sie o niego walczy, a walki brakuje kubicy, nie wystarczy zachowawcza jazda, trzeba naciskac i prubowac a nie nazekac na bolid, tak jak to robi kubica juz 3 sezon. ogladam wszystkie wyscigi (od 3 lat nie ominąłem ani jednego) i manewr wyprzedzania w wykonaniu kubicy mozna policzyc na palcach jednej ręki a i tak zazwyczaj zakonczone kolizją i uszkodzeniem bolidu. Hamilton nie nazeka na auto, kazdy zakret pokonuje na granicy ryzyka, i to mi sie w nim podoba (z resztą podobnie jak raikonen) jazda w stylu kubicy za sutilem czy glockiem w tyle stawki przez caly wyscig to wlasnie styl kubicy, i znow bede slyszal komentarze komentatorów "kubica mogl by krecic szybsze czasy ale nie moze znalesc sposobu na glocka" moze teraz" och kolizja" kierowce ocenia sie nie potym jaki jest w zyciu prywatnym czy jest szczery czy nie tylko jak jezdzi a tu kazdy na tym forum wrog nr. 1 hamiltona:) wysokie miejsca kubicy w zeszlym sezonie to nic innego jak tylko dobra strategia albo walka w pit stopie nigdy na torze....

avatar
deviltomek

19.04.2009 11:58

0

kubica tragedia, coraz gorzej z wyś♂cigu na wyścig, praktycznie od dłuższego czasu w tym i w ubiegłym sezonie nikogo nie wyprzedził w bezpośredniej walce, jedynie przez strategie czy błędy innych- f1 to nie miejsce jazdy zachowawczej tym bardziej w tyle stawki......zato zachwyca Hamilton, gdzie juz na pierwszym okrążeniu po zjezdzie SC wyprzedzał , ciągła walka na torze, idealnie wyprowadzone poślizgi i wyjazdy poza tor, to właśnie dodaje smaku f1 i nikt mi nie powie ze ze hamilton teraz dysponuje super autem, dysponuje super możliwosciami a tytuł mistrza jak najbardziej zasłużony.

avatar
deviltomek

28.09.2008 18:31

0

zgadzam się z Tobą.....ale nie na tyle żeby pisac że ma sie pożegnać z F1, bo zdecydowanie najgorszym kierowca nie jest - a nawet śmiało można powiedziec że jest 4 kierowcą na świecie (według faktów i pkt.a nie widzimisie)mój post właśnie tyczył sie tych którzy piszą że raikonen jest ospały i powinien pchać wózki w markecie- skoro od mistrza świata wymaga się więcej dlaczego od dwukrotnego mistrza świata (alonso) nie wymagać- a w tym sezonie na podium stanął tylko raz a piszecie jak go bardzo żalujecie......pomijając kilka awarii samochodu to on sam jest sobie winien miejsca w tabeli.

avatar
deviltomek

28.09.2008 18:16

0

ciekawe jak bedzie sie wiodlo renault jak alonso odejdzie....jakos nie widze tego teamu....Dziwie się też krytycznym komentarzom na temat raikonena....przeciez gdyby nie neutralizacja spokojnie stanął by na podium.....swoją szybką jazdę udowodnił juz w kwalifikacjach i nawet w tym wyścigu kiedy okrążenie za okrążeniem pobijał rekordy okrażeń....nie widze następcy w F1 na jego miejsce wiec dlaczego niby ferrari mialo by nie podpisac z nim kontraktu....mówią że to samochody ferrari są dobre że wystarczy dać kubicy albo alonso ferrari a będą wygrywać a ostatnie wyscigi pokazują nam że samochód przestaje miec znaczenie i teraz wygrało reanult wczesniej toro rosso rowniez kubica w bmw stanął na podium....raikonen stawal w tym roku na podium więcej razy niz większosc kierowców i nie uwazam ze to zasługa samochodu tylko jego umiejętności....zresztą o wszystkim mówią punkty w klasyfikacji....zajmuje 4 miejsce a wy mowicie ze ma sie zegnac z f1:)) vettel który jest prawie na koncu stawki w waszych oczach jest następcą schumachera:) nie mozna oceniać jazdy kierowców po jednym wyścigu i przekreslac ich przyszlosc tylko po całej karierze.....nikomu tytuł mistrza nie przyszedł przez przypadek- to są wyścigi a nie toto lotek- zresztą raikonen dalej jest zagrożeniem dla kubicy (któremu kibicuje) wiec ciekawe jakie bedą wasze opinie kiedy wyprze roberta z 3 miejsca....dzis gdyby nie awaria weza tankujacego u massy mysle ze stanał by na podium podobnie gdyby nie neutralizacja bylo by z kubica- ale mozna se gdybac- licza sie fakty i pkt. a to ze rozbil dzis swoj bolid swiadczy o jego zapale i walce a nie ospalosci.

avatar
deviltomek

25.09.2008 16:08

0

to jak? wytłumaczy mi ktos wreszcie na czym moze polegac ta pomoc kimiego w walce massy o tytuł?:) bo dalej nie umie sobie tego wyobrazić:)

Przejdź do wpisu Kimi bardzo chce wygrać

avatar
deviltomek

25.09.2008 16:05

0

zgadzam sie.....masa napewno nie blokował go umyślnie.....jaki miał by w tym cel.....większe pieniądze?:) poza tym bronił swojej pozycji dlaczego miał by ją oddać hamiltonowi, nie uwazam tego za pomoc kimiemu...

Przejdź do wpisu Kimi bardzo chce wygrać

avatar
deviltomek

25.09.2008 15:59

0

moim zdaniem decyzja sędziów niesłuszna....to jest sport a nie defilada....agresywna jazda (oczywiście bez kontaktu) powinna być atutem formuły a nie wadą....hamilton jezdzi agresywnie i to moim zdaniem jest jego największym plusem.....na tym to polega - inaczej nikt nikogo by nie wyprzedzał bezposrednio w walce tylko wykozystywał błędy przeciwnika....hamilton przed ścięciem szykany prawie zrównał się z raikonenem wiec dlaczego po wyjsciu z szykany miał sie oddalic na dlugosc calego bolidu.....oddał pozycje na rzecz raikonena wiec regulamin sie spełnił.....nie ma czegos takiego ze nie oddac pozycji w pełni- albo byl pozycję za nim albo przed nim nie da sie byc pomiedzy......1cm za raikonenem to juz jest oddanie pozycji.......pozatym manewr ten był manewrem ratunkowym.....przed kolizją....poza tym raikonen sie rozbił i manewr wyprzedzenia przez szykane nic nie zmienił w koncowej punktacji wyscigu a kara była nałożona juz po wyscigu. jesli sedziowie bedą tak respektowac przepisy, niedlugo juz nikt nie będzie nikogo wyprzedzał a cały wyscig rozgrywał sie bedzie w kwalifikacjach....dla mnie w wyscigach f1 najwazniejsze są - agresja i ryzyko- tylko te dwa czynniki mogą dac zwyciestwo przy bardzo wyrównanych mozliwosciach bolidów.może hamilton nie imponuje mi osobowościa (zresztą nie oceniam go bo nie znam osobiscie) ale dla mnie jest najlepszym kierowcą w tym sezonie mimo ze kibicuje kubicy. pozbył się swojej największej wady- umi jezdzić pod presją dobrze przy dużych nerwach stresie , co nie wychodziło mu w zeszłym sezonie.

Przejdź do wpisu FIA odrzuca apelację McLarena

avatar
deviltomek

25.09.2008 15:41

0

nie wiem dlaczego niby kimi ma pomóc masie!! i w jaki sposób ma to zrobić.....co ma jechać jako drugi za masą i zwalniać wszystkich z tyłu w razie gdyby masie podwinela sie noga? albo poswiecic bolid i wyeliminowac hamiltona? albo oddac pierwszą pozycję na rzecz masy? jesli na tym ma polegac pomoc brazylijczykowi to nie jest to w porządku- innej pomocy nie umie sobie wyobrazic ...zadaniem kierowcy jest sie scigac i zajmowac najwyzsze miejsca....a nie pomoc koledze z zespołu....poza tym uważam że jeśli kierowca z zespółu potrzebuje pomocy drugiego kierowcy zeby zdobyc punkty to znaczy ze nie jest jeszcze gotowy na tytuł mistrza....kto pomagał kimiemu w zdobywaniu tytułu w zeszłym roku? wydaje mi sie ze zespół odsunął go troche na bok w cień massy....widzimy na relacjach z testów jak schumi kręci sie koło massy non stop mu doradza itp. wydaje mi sie ze jest faworyzowany z zespole. Kibicuje obu kierowcom jednakowo ale uwazam że jesli ktos komus ma pomóc to tylko inżynierzy i konstruktorzy a nie kolega z drugiego bolidu.....

Przejdź do wpisu Kimi bardzo chce wygrać

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu