Bernie Ecclestone już w sezonie 2009 będzie chciał wprowadzić swój nowatorski, jak na F1, medalowy system punktowy, wzorem Igrzysk Olimpijskich. Szef administracji Formuły 1 ostatnio stwierdził iż pierwsza trójka zawodników powinna zamiast punktów otrzymywać medale (złoty, srebrny i brązowy). Liczba złotych medali determinowałaby kto zdobywa mistrzostwo.
W ten sposób Ecclestone chce uniknąć powtórki sytuacji z 2008 roku kiedy to przed ostatnim wyścigiem sezon Lewis Hamilton miał 5-punktową przewagę nad Felipe Massą i wystarczyło mu zaledwie zajęcie 5 miejsca, aby sięgnąć po tytuł.Biorąc pod uwagę powyższy system punktowy, gdyby obowiązywał on w sezonie 2008, przed ostatnim wyścigiem sezonu Felipe Massa i Lewis Hamilton mieliby po 5 złotych medali, a po mistrzostwo sięgnąłby zwycięzca wyścigu.
Według nowego systemu punktowego przyznawanie punktów w klasyfikacji konstruktorów nie uległoby zmianie w porównaniu do sezonu 2008.
Ranking kierowców, którzy nie stawali na podium miałyby determinować pozycje zdobyte przez nich w trakcie trwania sezonu.
„FIA i zespoły popierają to i będzie to wprowadzone” powiedział Ecclestone. „Celem tego będzie to, że gdy kierowcy znajdą się w Melbourne będą chcieli je opuścić ze złotym medalem. Nie będą chcieli wyjechać z dziesięcioma, ośmioma, czy sześcioma punktami.”
Co jednak, gdy do F1 ponownie powróci era dominacje jednego zespołu tak jak to miało miejsce na początku XXI wieku?
Propozycje Ecclestone’a muszą zostać zatwierdzone przez Światową Radę Sportów Samochodowych, której najbliższe spotkanie odbędzie się w grudniu br.
18.11.2008 11:33
0
Nie no....niedługo Bernie wpadnie na pomysł, żeby losować zwycięzce wyścigów, a kto będzie najczęściej losowany ten zdobędzie MŚ. Naprawdę boję się o dalszą przyszłość F1 :|
18.11.2008 11:39
0
kempa007, dzisiaj mamy 18 listopada, a nie 1 kwietnia.
18.11.2008 11:41
0
z obecną formą BMW - jestem sceptyczny - no ale jak zespoły się zgadzają....?
18.11.2008 11:56
0
Według jest to głupi pomysł. Jeśli mieliby coś zmieniać, to zwiększenie punktów zwycięzcy wyścigu nad drugim do czterech oczek, ale nic poza tym. Mogliby jeszcze dostać po jednym oczku za pole position i najszybsze okrążenie, bo obecnie są bezsensowne, zwłaszcza NO.
18.11.2008 12:00
0
skoczek130 - ja wolę żeby klasyfikacja była sprawiedliwa i o miejscu w klasyfikacji kierowców decydowała średnia zajmowanych miejsc... gdyby tak było w tym roku to RK byłby drugi... tuż za hamiltonem
18.11.2008 12:02
0
Są dwie strony medalu..., z jednej najlepsi kierowcy będą walczyć w każdym wyścigu o zwycięstwo co wpłynie na widowisko, ale z drugiej kierowcy jeżdżący równo w całym sezonie mogą mieć pecha... Załóżmy, że jest sobie kierowca, który zdobył 8 srebrnych, 8 brązowych i jeden złoty medal, przegrywa z kierowcą, który ma 2 złote medale i 15 nieukończonych wyścigów....wyżej będzie ten drugi? Jeżeli tak miałby działać ten system to pomysł byłby raczej kiepski.....
18.11.2008 12:06
0
Nie no bomba: Klasyfikacja wedle medali: 1. Masa (5,2,2) 2. Ham (4,2,3) 3.Rai (2,2,5) 4.Alo (2,1,0) 5.Kub (1,3,3) 6.Kov (1,1,1) 7.Vet (1,0,0) Więc licząc tylko tych z conajmniej jednym złotkiem mamy całe 7 nazwisk a to i tak duzo bo dla przykładu w 96 za czasów Hilla mieli byśmy całe cztery po zdumiewającej wygranej Panisa. I co ma sobie reszta kierowców myśleć? Gdzie miejsce na strategię w przypadku gdy żywotność silnika ma być wydłużona do 3ch GP. Ja powiem tyle Bernie - lecytyna, lecytyna Bernie...
18.11.2008 12:41
0
To może zwycięzcy przyznajmy 12 punktów a reszta listy punktów bez zmian. Takie rozwiązanie bardzo premiujej zwycięzce.
18.11.2008 12:49
0
To ja może zacytuję Montoyę- "What a fuckin idiot!! "
18.11.2008 13:45
0
Niestety niektórym osobom na starość miesza się w głowie, lata już nie te, umysł juz nie ten. Starość nie radość. Jest tyle prostszych rozwiązań ale stary Berni próbuje na siłę być oryginalny. No i udało mu się , jest oryginalnym oszołomem. Zastanawiam się jaką motywację będą mieli pozostali kierowcy, ci bez mozliwości walki o P1, tak walczyli o ten jeden chociaż punkcik.
18.11.2008 14:03
0
taki system oznaczy nikle sznase na zwyciestwo w mistrzostwach naszego Roberta. Dobrze wiemy ze robert był tak wysoko w tym sezonie bo miał niezawodny bolid i równo jedził, a przy takim ocenianiu to to praktycznie sie nie liczy, tylko zwyciestwo premiuje
18.11.2008 14:26
0
A ja tam jestem spokojny. Pewnie ta Swiatowa Rada poradzi puknąć się w głowe Berniemu i będzie O.K...
18.11.2008 15:05
0
Czyli drugie miejsce ma taką samą wartość jak ostatnie. Taaa... to jest zachęta do rywalizacji. Przy nowym systemie możesz bardzo dobrze wystartować i wygrać pierwszych 5 wyścigów, a później totalnie olać sprawę i kończyć każde GP na pierwszym zakręcie. O ile niższe koszty dla zespołu. To są chyba kolejne oszczędności Berniego. Dziwi mnie że zespoły się na to zgodziły. Ciekawe czy wszystkie, czy tylko Ferrari? No może ForceIndia też poparło, bo im wszystko jedno.
18.11.2008 15:05
0
Beznadzieja!.Wystarczy tylko zwiększyć dystans punktowy miedzy zwycięscą a reszta punktowanej ósemki.I po problemie.
18.11.2008 15:27
0
Pomysł mocno idiotyczny. F1, to nie bieg przez płotki. Słabsze teamy muszą liczyć na potknięcia tych lepszych i tylko punkty coś takim kierowcą dają. Jest to totalny nonsens, bo faworyzuje góra 2 teamy. Czym ustępuje taki Kubica, Vettel, czy Rosberg, takiemu Hamiltonowi, czy Raikkonenowi? Niczym. Mają tylko słabsze bolidy. Dla mnie, to psucie zabawy. W ogóle ostatnie pomysły Berniego mi się nie podobają.
18.11.2008 15:35
0
Przeciez ten pomysl jest idiotyczny. W mistrzostwach bedzie liczyc sie najwyzej dwa zespoly, pod warunkiem ze w obu bedzie faworyzowany jeden z kierowcow. Reszta stawki nie bedzie miala szans na dobre miejsce w koncowej klasyfikacji, mimo dobrej regularnosci, to to ze zdobedzie ktos 10 srebrnych medali ma inny tylko jeden ustawi go na 5 miejscu. Np. przyklad Vettela w tym roku.
18.11.2008 15:37
0
O widze teraz ze Ural napisal podobnie. Dodam jeszcze ze znacznie wieksze znaczenie bedzie miala przypadkowosc jak w Szanghaju czy na Monzy.
18.11.2008 16:56
0
glupota, takiemu massie, raikkonenowi czy hamiltonowi jak nie wyjda kwalifikacje i bedzie 8 albo gorzej a w wyscigu nie ma szans na deszcz to moze sobie odpuscic wyscig, lepiej oszczedzac silnik. Mam nadzieje ze ten system nie przejdzie. Jak cos to juz lepiej zmienic system punktacji, np 14 10 7 5 4 3 2 1
18.11.2008 17:13
0
TEN przepis to gwodz do trumny f1 po pierwsze wyglady bolidow w sezonie 09 mogą odstraszać sponsorow a po drugie beda sie liczyc tylko 3 pierwsze miejsca czyli np takie torro rosso red bull fore india to nawet nie ma po co jedzic w f1 bo nawet nie zdabedzie punktow do klasyfikacji MŚ dobrze ze ecleston jest stary bo nie wiadomo co mu do łba jeszcze strzeli
18.11.2008 17:14
0
ten system jest bardziej niz porypany bo o mistrzostwie beda decydowac tylko pierwsze miesjca moze byc tak dal teamow ale nie dla kierowcow
18.11.2008 17:15
0
np w skokach narciarskich nie ma takich eclestona co mu cos w ryju wali i wszystko jest git a ten ciagle musi cos zmieniac zeby tylko lewisek i jego maclaren byli dobrzy
18.11.2008 17:16
0
ja proponuje dac za zwyciestwo 12 pkt 2.8 3.6 a dalej tak samo
18.11.2008 17:18
0
ciekawe ktorzy kierowcy tego chca chyba tylko massa i hamilton a reszta nie i zespoly ferrari i maclaren widac ze ten ecleston gdzies popil
18.11.2008 17:22
0
TomaszQ3-ta punktacja ktora ty podales jest zmieniona tylko za pierwsze miejsce ale moze byc a tak wracajac to mi sie wydaje ze Bernie za duzo wdycha koksu ktorym pali ;P
18.11.2008 17:43
0
Bernie powinien dostać złoty medal w kategorii najbardziej kretyński pomysł roku.
18.11.2008 18:03
0
świetnie, po prostu świetnie..... w takim razie w F1 powinien startować tylko McL, Ferrari, może BMW i Renault.....reszta nie ma szans na częste odwiedzanie podium więc po co mają się wysilać i walczyć o pietruszkę...... Bernie proponuję kilka razy walnąć łbem o ścianę, może pomoże, bo już gorzej być nie może....masakra.....
18.11.2008 18:28
0
Skoczek130 - zgadzam sie. najlepiej byłoby dodanie pkt za najszybsze okrążenie i pole position. w takim wypadku za same najszybsze okrążenia raikki miałby + 10 pkt
18.11.2008 18:30
0
medale w wyścigach. żal... to trofeum (np. jak na gp wielkiej brytanii - fajoski dzban xD ) ma większą magie... ;)
18.11.2008 18:51
0
Staremu juz widocznie na mozg padlo, po co on ciagle miesza? Szkoda ze nie moze ktos zrobic przewrotu i uwolnic F1 od FIA albo przynajmniej od Ecclestone'a
18.11.2008 19:54
0
Medale już są przesądzone. Bernie twierdzi, że wszystkie zespoły chcą tego systemu. Dzięki temu będzie więcej wyprzedania. Ciekawe jakim cudem. Obecnie jak w kwalifikacjach zdobyłeś P20, to jest sens walczyć, może załapiesz się na ósme miejsce, czy nawet wyżej. Według nowego systemu jak w Q zdobędziesz P10 to możesz pakować manatki i jechać do domu. Niestety, jestem prawie pewien, że ten system mamy już zagwarantowany.
18.11.2008 19:56
0
Dosyc tego starego piernika! Mysle, ze najlepiej byloby wprowadzic dawny system punktowy, który premiowal pierwsza szostke zawodnikow w wyscigu
18.11.2008 20:00
0
Zaraz, ale w jakiej to dyscyplinie są przyznawane medale, a nie punkty w poszczególnych rundach Mistrzostw Świata?
18.11.2008 20:32
0
Fajnie ciekawe ile takich medalikow bedzie mial Kubica w sezonie 09.
18.11.2008 20:49
0
Najlepiej aby ten pomysł nie wypalił głupota poprostu . Najlepiej aby zostało tak jak jest!!
18.11.2008 21:01
0
Massa został skrzywdzony, to prawda. Wygrał więcej wyścigów i to on powinien być mistrzem świata. W tym jednym jest racja, ale reszta to jakaś paranoja. Co Bernie chce urozmaicić? I skąd on wie, że wszyscy to popierają, skoro Rada FIA spotyka się dopiero w grudniu. A FOTA, oni też już się zgodzili? To niczego nie urozmaici, a mistrza możemy już poznać w połowie sezonu i komu potem będzie się chciało oglądać wyścigi skoro zwycięstwa nie będą się już nikomu opłacać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się