Vettel stracił 6 silnik. Co będzie jak straci 8 ? Koniec jazdy ? ...To dobrze, że w przyszłym sezonie nie będzie pit stopów. Zawsze byłem zwolennikiem rozgrywania wyścigów na torze. Potwierdza to dzisiejsza sytuacja Hamiltona i wiele z wygranych Schumachera w latach 2006-08, gdy jeszcze Brawn był strategiem w Ferrari. A i w swoim Brawn GP pokazywał, co znaczy strategia pit stopów....

W kwestii Kubicy. Przypomnijcie sobie sezon 2007/08 i J. Buttona. Wydawalo sie, ze w sezonie 2008/09 Button bedzie jednym z najpowazniejszych kandydatow do tytulu. A jak wygladal sezon 2008/09 dla Hondy i J. Buttona ? F1 to najszybszy sport...dla cierpliwych :) Aleksander Dumas napisal na zakonczenie 'Hrabiego Monte Christo': Czekac i nigdy nie tracic nadziei. Co wszystkim sfrustrowanym notowaniami Kubicy i BMW-Sauber niniejszym dedykuje :)

Zaczyna sie loteria....oby tylko nie bylo czerwonej choragiewki

Button rewelacja ! Hamilton pokazał klasę mistrza ! Kubica za bardzo chciał wyprzedzić Vettela. Zamiast cierpliwie zaczekać - miał jeszcze 3 okrążenia, odrobił prawie 3s i był tylko 0.7s za Vettelem. Szkoda. Wciąż brak mu pokory. Oby to była ostatnia nauczka.

felek08: wlasnie, wlasnie :)) chyba wszyscy pamietamy zachwyty nad Rosbergiem na poczatku sezonu 2007/08, a ostatnio nad Vettelem w koncowce sezony 2008/09 :)) Zostawcie sobie troche emocji na 7 mcy kolejnych GP ;) :))

I tu sie zgadzam z AndrzejOpolski. Zaden kierowca nie pociagnie teamu, gdy ma kiepski bolid. Przykladem jest Jenson Button w zeszlym sezonie. Chyba nikt nie watpi w klase tego kierowcy, a jak skonczyl poprzedni sezon ? Poza tym to juz nie pierwszy raz na poczatku sezonu i przy kazdej wpadce dyskredytuje sie McLarena. Czyzby supporterzy innych teamow ukrywali w ten sposob swoje leki ? ;)

Zgadzamsie z pz0. Moze najpierw poczekajmy na rozpoczecie sezonu i popatrzy, a nie od razu popaday w szalencza krytyke. Jesli ktos zasiada do ogladania z negatywnym nastawieniem, to oczywistym jest, ze dopatrzy sie przyczyn kiepskiegowidowiska w dokonanych zmianach. Zakaz tankowania powinien wplynac na wzmocnienie walkina torze. Przypomnijcie sobie sezony ery M. Schumahera, gdy w zasadzie walka na torze w czolowce byla rownie czesta, jak zwyciestwa Toyoty, a o zwyciestwie faktycznie decydowala strategia pit stop (doprowadzona zreszta do perfekcji przez Ferrari).

W takiej formie to czysty idiotyzm ! Przypuscmy, ze jeden kierowca bedzie zajmowal zawsze 2 miejsce, a zwyciezca w kazdym wyscigu bedzie inny, czyli 16 kierowcow bedzie mialo zloty medal, a jeden 16 srebrnych. W tym systemie kierowca z kolekcja srebrnych medali zajmie 17 miejsce w klasyfikacji ?! I nie bedzie mialo znaczenia, ze pozostalych 16 kierowcow wygralo tylko 1 wyscig i tylko ten jeden w ogole ukonczylo ?!

Czy ktorys z lekarzy Berniego E. powie mu wreszcie uczciwie, ze to sie nazywa postepujacy Alzheimer ??? Bo chyba na autyzm to juz za pozno, choc coraz bardziej wzyje w swoim swiecie absurdow, niz w rzeczywistosci. I co najbardziej przerazajace, przyklady takich zachowan dotycza nie tylko FIA, ale i np. FIFA czy PZPN. Zgadzam sie wiec z Astrostarem: za duzo kasy, za malo kontroli !

Przestancie dzielic "wlos na czworo" ! W F1 praktycznie wszystko jest rezyserowane poza sciganiem na torze. Wypowiedzi trzeba dzielic przez dwa, zachowania przez trzy. Jaki naprawde jest Hamilton, Massa czy Alonso jako czlowiek nie wiemy i nie dowiemy sie. Poznajemy kierowcow, a nie ludzi ! Sa kreowani i budowany jest im wizerunek, ktorego maja sie trzymac. Tam, gdzie w gre wchodza ogromne pieniadze nie ma miejsca na "bycie soba". Jestes kupiony i placa ci nie za to kim naprawde jestes, tylko za to kim masz byc ! I do wszystkich, ktorzy uzywaja slowa NIENAWIDZE - to bardzo mocne slowo, czy ktos kogo nie znacie zrobil Wam krzywde lub Waszej rodzinie ??? To moze byc powod do nienawisci. Zastanowcie sie nad znaczeniem tego slowa, prosze. Mozna lubic, nie lubic, na zasadzie odczuwania antypatii i tyle. I po raz kolejny powtorze: F1 to nie konkurs na Przyjaznego Kierwce Roku !

Glock tracil w koncowce, bo mial problemy z silnikiem. Czy to nie jego Toyota sie palila na parkingu ???

W przypadku Glocka to nie byla kwestia opon tylko silnika. Juz po zakonczeniu wyscigu nagle sie zapalil.

Umiejetnosci kierowcow z czolowki sa zblizone, wiec wsadzenie wszystkich do takich samych aut spowoduje, ze mniej bedzie walki, a wiecej kolizji. Nie wiem czy bedzie ciekawiej, ale na pewno wiecej przypadkowosci w wynikach wyscigow.

Marti: nie pamietam, przyznaje. Choc na pewno widzialem. Barichello mial "prikaz" puszczania i blokowania, byl chlopcem od "work hard". Prawde mowiac tylko raz widzialem, jak Schumacher pokazal klase mistrza wszech czasow w F1 - w ostatnim wyscigu w swojej karierze. Mial stluczke i wyjechal bodajze 22. Na mete dostarl 7 czy 8. Jechal jak natchniony i na klase NAJ of F1. I to byl najlepszy wyscig Shumachera, bo jechal o nic i pozwolono mu pokazac klase. A wczesniej...coz...nie bylo walki na torze, byla taktyka pit-stop, i usluzny Barichello...

Dajcie juz spokoj z tym KERS-em. To chory pomysl, poki co. Wystarczy popatrzec na wzory z fizyki, z ktorych jasno wynika, ze zachowanie energii jest niewspolmierne do zuzycia paliwa. Moze jak producenci opracuje kompozytowe mieszanki zmniejszajace mase urzadzenia.

Marti: Ano nie mam zludzen, ale milo by bylo ;) Choc regulamin FIA wyraznie nakazuje traktowanie team mate jako potencjalnego przeciwnika, to jednak Ferrari konsekwentnie to olewa od wielu sezonow. Przykladem Schumacher i Barrichelo. Bylo to nawet przyczyna wielokrotnych skarg ze stony innych teamow.

pz0 - FOTA sfinansuje zlecenie :)

F! zawsze byla najkosztowniejszym ze sportow i jesli kogos nie stac, niech nie wystawia teamu. Nie ma obowiazku uczestnictwa w F1. I czyje koszty chce obnizyc ??? Teamow ??? Jesli liczy na zwiekszenie w ten sposob liczby teamow to moze sie mocno przejechac. Faktem, ze Super Aguri nie wytrzymalo kosztow i Suzuki nie dokonczylo sezonu. Ale faktem jest tez, ze nie startuje Daihatsu czy KIA. I czy to jakas tragedia ??? Kiedys w F1 swiecil triumfy Lotus i Aston Martin. W tej chwili na pewno ich na to nie stac i jakos przez 20 lat nikomu nie przyszlo do glowy, zeby wymyslac taki idiotyzm, by te marki wrocily na tor. Jesli FIA doprowadzi do unifikacji silnika, to na pewno czesc producentow wyjdzie z F1. Poza tym dlaczego tylko jeden producent ma zarabiac na sporcie ??? To tak jakby FIFA czy UEFA nakazaly wszystkim klubom uzywac pilek, strojow czy butow jednej firmy ! Idiotyzm goni idiotyzm...

Zgadzam sie ze zwolennikami deszczu ! Na dwa wyscigi przed koncem sezonu ewentualna loteria bedzie solidna dawka emocji. Jak dla mnie Hamilton moze nie zdobyc rostrzygajacej o mistrzostwie liczby punktow, Massa zmniejszyc do niego przewage powiedzmy o 1 punkt, a Kubica zblizyc sie na tyle, by obaj musieli powaznie sie z nim liczyc :) I wtedy przed Brazyla pewnie bede mial bezsenna noc :))

Gigi - Massa jest znakomitym kierowca, ale po dzisiejszych wyczynach ryzykownym jest dac mu kosiarke do strzyzenia trawnika. Byc moze jest pod presja "konecznosci bycia mistrzem", jak Hamilton. Moze cos w nim "peklo". Smutne, bo to byl kierowca z klasa a zachowal sie jak cham, pewny siebie, bo chroniony przez FIArrari.

Kris - nie wybieram sie :)) A obejrzec mogles w ramach wyscigu, byly replaye, bo ta sytuacja byla delikatnie okreslajac kontrowersyjna ! Pewnie znajdziesz na YouTube. Dokladnie obejrzyj zanim komus przykopiesz. I kwestia stewardow w F1 i ich bezstronnosci jest mocno problematyczna, co nie raz bylo przedmiotem polemiki tutaj. Faktem jest, ze nie mamy wplywu na decyzje, ale po to jest ta dyskusja, zebysmy mogli pisac to, co jest naszym zdaniem, czyz nie ?

Biale, zielone, co nas czeka w Chinach ? Bridgstone szaleje :)) Swoja droga zadziwiajace, ze wiekszosc teamow, jak widac zdecydowala sie na start ze srednimi. Obawa o przyczepnosc bo moze mzawka ? Ostre zakrety po dlugich prostych ?

Leo - Hamilton istotnie mial swoje zagrywki mocno ryzykowne i nie fair, ale NIGDY nie zachowal sie jak Massa dzis !!! Kiedy Hamilton zostal ukarany za akcje z Raikkonenem (sciecie szykany) nie mial na celu skasowania auta Raikkonena, a Massa ewidentnie taki mial cel wjezdzajac w Hamiltona !!! Przeciez to widac na replayach !!! Popatrz na ustawienie kol przednich Massy i zdejmij klapki z oczu !

Totti - popieram poglad !!! Sytuacja z Webberem byla co najmniej podobna jak z Bourdais. Nie wazne czy wyjezdzal z pit lane, byl na torze i nie byl dublowany ! I uderzenie w Hamiltona bylo celowe, co widac po skrecie kol, gdy wyjezdzal z przecietej szykany. Zakret byl w lewo a kola auta Massy byly w prawo. Po prostu chcial zepchnac z toru Hamiltona ! Rozne kurewstwa widzialem w F1, ale to dzisiejsze w wykonaniu Massy to rekord wszech czasow. Massa powinien byc zdyskwalifikowany i do konca sezonu jezdzic bez punktow !!!

Zmarnowali Buttona :( Kompletne dno. Kiepsko im wyszlo zblizenie do Greenpeace ;) Nie wolno traktowac F1 jako reklamy nowej misji firmy, co widac po wynikach Hondy.