Mimo słabszej dyspozycji we wczorajszych kwalifikacjach ekipie Mercedesa na torze Red Bull Ring udało się powrócić do zwycięskiej formy, zdobywając kolejne w tym sezonie podwójne zwycięstwo. Nico Rosberg po raz trzeci w tym sezonie sięgnął po wygraną. Podium uzupełnił Valtteri Bottas.
Zdobywca pole position, Felipe Massa, na austriackim torze dzisiaj musiał zadowolić się dopiero czwartym miejscem, przed Fernando Alonso.Start do wyścigu przebiegł bez większych problemów. Felipe Massa mimo presji związanej ze startem z pole position, obronił swoje pierwsze miejsce. Valtteri Bottas, startujący z brudnej części toru przegrał sprint do pierwszego zakrętu z Nico Rosbergiem, jednak Fin już przed drugim zakrętem toru odzyskał swoją drugą lokatę.
Fenomenalnym startem popisał się również startujący z 9 pola, drugi kierowca Mercedesa, Lewis Hamilton. Po pierwszym zakręcie Brytyjczyk był już na szóstej pozycji, a pierwsze okrążenie kończył widząc tylne skrzydło swojego kolegi z zespołu, który w tym momencie wyścigu podążał na trzeciej pozycji.
Duet Williama pewnie utrzymywał pozycje przed kierowcami Mercedesa do czasu pierwszej tury pit stopów, kiedy kierowcy zaczęli zmieniać super-miękką mieszankę opon na żółtą, miękką.
Pechowo wyścig na domowym obiekcie Red Bulla rozpoczął się za to dla Sebastiana Vettela, który już na pierwszym okrążeniu stwierdził, że stracił napęd w swoim RB10. Chwilę później problemy jednak ustały, a Niemiec ze stratą jednego kółka do lidera powrócił do rywalizacji.
Pierwsze zjazdy na aleję serwisową rozpoczął już na 10 kółku Nico Hulkenberg. Nico Rosberg po nowy komplet opon zjechał na 12 kółku. Dwa okrążenia później zjechał Lewis Hamilton, podczas gdy Williams zwlekał jeszcze jedno okrążenie. Postój Felipe Massy trwał przeszło 3 sekundy, przez co Brazylijczyk na tor powrócił między Rosbergiem i Hamiltonem, a mistrz świata z 2008 roku przed drugim zakrętem toru zdołał go jeszcze wyprzedzić.
Drugi kierowca Williamsa zjechał po nowe opony na 16 kółku. W jego przypadku mechanicy uporali się znacznie sprawniej ze zmianą opon, wykonując całą operację w 2,1 sekundy. Nie wystarczyło to jednak, aby obronić pozycję przed Nico Rosbergiem.
br /> Prowizoryczne prowadzenie wyścigu ponownie objął Sergio Perez, który do wyścigu jako jeden z sześciu kierowców przystępował na twardszej, miękkiej oponie Pirelli. Meksykanin po świeży komplet miękkiego ogumienia zjechał na 30 okrążeniu, dając się wcześniej wyprzedzić kierowcom Mercedesa i Valtteriemu Bottasowi.
Podczas drugiej tury zjazdów na aleję serwisową, mimo dużo gorszej obsługi w boksach Mercedesa, kierowcom Williamsa nie udało się odzyskać pozycji.
Sergio Perez, stosujący nieco odmienną strategię na ostatni przejazd założył super-miękką mieszankę opon. Meksykanin z drugiego postoju wyjechał na tor na ósmej pozycji i miał przed sobą 15 okrążeń na odrobienie strat i wyprzedzenie kierowców jadących na zużytych miękkich oponach. Ostatecznie Perez zdołał dogonić i wyprzedzić na torze jeszcze Kevina Magnussena, awansując na szóstą lokatę.
GP Austrii na domowym torze Red Bull pechowo zakończyło się dla większości zawodników reprezentujących barwy potentata drinków energetycznych. Jako pierwszy z rywalizacji wycofał się Daniił Kwiat. Parę okrążeń później po problemach z początku wyścigu z rywalizacji wycofał się Sebastian Vettel, a pod koniec wyścigu na skutek awarii układu hamulcowego z ukończeniem GP Austrii pożegnał się także Jen-Eric Vergne. Jedynym reprezentantem Red Bulla, który ujrzał metę wyścigu był więc Daniel Ricciardo, który był 8, na ostatnim okrążeniu wyprzedzając Nico Hulkenberga.
Czołową dziesiątkę zamykał Kimi Raikkonen.
22.06.2014 15:34
0
Ale mam bekę z Hamiltona. Taka wielka gwiazda, tyle się o nim mówi, a on nawet nie potrafi pokonać swojego kolegi z zespołu - Rosberga. Rosberga, który nie żadnym geniuszem, a robi Hamiltona po raz kolejny. Ma już 27 punktów przewagi nad nim, co jest solidną zaliczką. Czyżby Hamilton myślał, że skoro jest taki bogaty i jest taką gwiazdą to dostanie mistrzostwo za darmo, bez walki od Rosberga? Że zespół będzie go faworyzował?
22.06.2014 15:34
0
Jak dla mnei zwyciezca to HAMilton, startowal z tylu, super sie przebil a do tego zespols zalatwil mu dwu sekundowa strate w pid stopach do ROSberga, wiec HAM byl lepszy, mimo tego ze stoji na drugim stopniu.
22.06.2014 15:34
0
@1 Podsumowanie idealne. Hamilton- balon pękł.
22.06.2014 15:36
0
Choć za nim nie przepadam, to słowa uznania za wyścig należą się Alonso, który drugą połówkę wyścigu miał bardzo dobrą, w praktyce niewiele lub nic nie ustępując silnikom Merca. P.S. Massa też udowodnił, że jest rzemieślnikiem i niczym więcej.
22.06.2014 15:37
0
Usunięty
22.06.2014 15:37
0
To jak sie unikają Ros z Hamiltonem mnie śmieszy :D Hamilton taki cwaniak :D
22.06.2014 15:39
0
Damian mysle ze masz ten typ osobowosci ktora cieszy sie z niepowodzen innych. Milego zycia ci zycze "molu". Jesli mowisz o gwiazdorach patykiem pisanych to juz lepiej daj przyklad RAIkonnena, ten kierowca to porazka, a mial tak loic skore ALOnso :). Damianku, zobacz sobie takze ile razy HAMilton mial awarie a ile razy ROSberg, pozniej si ewypowiadaj :) Brava dla WILLIAMSOW milo widziec jak robie zamieszanie na czele stawki, oby tak czesciej bo to podnosi atrakcyjnosc wyscigow.
22.06.2014 15:41
0
@1,6 o ile ogladaliscie wyscig, to zauwazyliscie ze dlugie pit stopy HAMiltona kosztowaly go wyjechanei za ROSbergiem :) wygladacie mi na pozostalosci po fanach Vettela :DDDDDDD
22.06.2014 15:42
0
Hamilton miał 2 razy rosberg 1 raz elo
22.06.2014 15:43
0
hahaha, ale mam bekę z palucha, z wyścigu na wyścig coraz większą :D Gdzie teraz są Ci wielbiciele? vincent, lanisterski?
22.06.2014 15:43
0
Ehhh....wyścig zapowiadał się pasjonująco...skończyło się jak zawsze...brawa dla Mercedesa...po raz kolejny w tym roku....i dla Williamsa...tutaj byli zdecydowanie drugą siłą w stawce...ale dla mnie bohaterem wyścigu był Perez...Force India jak zawsze dla niego zrobiło genialną taktykę na wyścig dzięki czemu skończył tak wysoko...Ferrari ma realne szanse aby mieć 2 miejsce na koniec w konstruktorach...tylko Kimi musi zacząć przywozić lepsze pozycje...bo jak na razie Alonso patrząc na ten złom który zbudowała Scuderia wykonuje doskonałą robotę...RBR tutaj to kompletna porażka...awaria Vettela a potem stłuczka z Gutierrezem idealnie podsumowuje jego weekend...szkoda Kvyata...bo jechał naprawdę dobrze...pozostaje czekać na kolejny wyścig i liczyć na to że nie będzie totalnie zdominowany przez bolidy W05 Hybrid..
22.06.2014 15:45
0
Gdyby nie beznadziejna strategia Ferrari Kimi skończyłby wyścig na pozycji 7. Wyjaśnię dlaczego. Otóż przed pierwszymi pit stopami Kimi jechał za Magnusenem, a tuż przed Hulkiem Ricardo, i Kwiatem. Alonso był na niezagrożonej pozycji 5, miał 7 sekund przewagi nad 6 Magnusenem. Zamiast Ferrari ściągnąć do boksu Kimiego, najpierw obsłużyli Alonso, któremu było obojętne, czy zjedzie na pit jedno okrążenie wcześniej czy później. W efekcie reszta stawki zmieniła opony, na których wykręcili dobre czasy, następnie jako ostatni zjechał Kimi, który nie mógł już nic zrobić jak tylko wyjechać na tor za resztą stawki. Do końca wyścigu nic nie uległo zmianie, z 1 wyjątkiem - Kwiata zastąpił Perez. Taka sama sytuacja była w Kanadzie. Dlaczego Ferrari nie może zrozumieć, że w dzisiejszej F1 nie warto czekać z pit stopem, bowiem kierowca, który zjeżdża wcześniej do boksu otrzymuje nowe opony i wykręca lepszy czas od kierowcy pozostającego na torze ?!?!?! Proszę mi nie zarzucać braku obiektywizmu, bo jestem kibicem Kimiego. To co napisałem widzą wszyscy tylko nie stratedzy Ferrari.
22.06.2014 15:46
0
A gdzie Skoczek130? Już przestał tutaj komentować jak jego ukochany Vettel przestał wygrywać? Oj szkoda chłopa. Rosberga nie lubię, nie kibicuję mu i nie cieszę się, że wygrywa. Lewis jeszcze pokaże klasę u siebie na GP GB. Pojedzie w tym sezonie po mistrza. Dobra forma Williamsa, to cieszy. Ogólnie świetny wyścig.
22.06.2014 15:46
0
Wszystkim co piszą, że Hamiltoni nie może pokonać Rosberga polecam przeanalizować pitstopy w ostatnich kilku wyścigach i ile sekund rosberg dostał w prezencie od zespołu... w tym wyścigu 2 sek... brawo!!
22.06.2014 15:48
0
A poza tym gdyby Ham nie miał 2 razy awarii to by miał 36ptk i spokojnie by wyprzedzał rosberga...
22.06.2014 15:48
0
Brawa dla mojej ulubionej ekipy 3 i 4 miejsce solidne punkty sporo odrobili do FI oby tak dalej Mercedesy jeśli nie mają problemów są nie do pokonania więc gratulacje dla Valttriego i Felipe :)))
22.06.2014 15:49
0
@10. tysu A co dziś mógł niby Vettel zrobić?
22.06.2014 15:51
0
Gratulacje dla Nico, Lewisa i całego Mercedesa. Gdzie są dziś ci krzykacze mówiący że Nico nigdy nie będzie materiałem na mistrza i Hamilton po przejściu do merca zetrze go w proch? Ogromne gratulacje również dla Williamsa. To trzecie i czwarte miejsce było potrzebne teamowi jak woda do życia. Lotus i Wiliams w tym roku zamieniły się rolami. Pięknie Perez. Perez-banita z Mac przed Buttonem i Magnusenem. Massa-banita z ferrari przed Alonso. Czasami los bywa przewrotny;-))
22.06.2014 15:52
0
Nie liczyłem, że Williams będzie w stanie pokonać chociażby Rosberga. Uważam, że najlepszym kierowcą dzisiejszego dnia był zdecydowanie Perez. Pokazał, że jego bolid ma potencjał do nawiązania walki przynajmniej z Ferrari i może z Williamsem. Haimilton wykonał bardzo dobrą pracę, bo startując z P9 szybko zjadł oba Williamsy i zaczął gonić Rosberga. Ze strony /red Bulla liczyłem na coś wiecej. Ricciardo robił co mógł, a Vettel co chwila ma jakieś problemy. Mimo wszystko nie żal mi go.
22.06.2014 15:52
0
Smieszą mnie hejterzy Rosberga. Zero merytoryki. Zero. Bo przecież awwwww "ham miszczu swiata 2008 pro drjawer". Czasy i ludzie się zmieniają. Rosberg dokształcił swój talent. Ale nie SORRY TO HAMILTON MIAŁ 2 RAZY AWARIE TO PRZEZ TO.
22.06.2014 15:52
0
Brawa dla Mercedesa. Na pewno takie zwycięstwa im bardziej smakują, bo w bezpośredniej w walce z rywalami, chociaż w końcówce Williams już nie miał tempa. Alonso swietnie pojechał, nie wiem co z Kimim, ale musi coś zmienić. Ogólnie wyścig ciekawy, nastawiałem się na trochę więcej wyprzedzeń, ale było ok.
22.06.2014 15:53
0
@12 no właśnie, Williams też niepotrzebnie czekał z pitstopami, bo Merc na świeżych oponach przez to jedno czy 2 kółka był w stanie ich wyprzedzić; jakby zjechali razem z nimi to mogliby próbować ich blokować, bo jednak tempo mieli trochę gorsze(szczególnie jak już znaleźli się za Mercami). Taka taktyka miałaby sens tylko jeśli chcieliby ich dogonić pod koniec, wykorzystując świeższe opony, ale wiadomo, że nie byli tego w stanie zrobić. Więc Williams wg znowu zdupił strategię :(
22.06.2014 15:53
0
No dokładnie, Rosberg jest faworyzowany przez zespół mimo iż pod publiczkę robią wszystko by pokazać, że zawodnicy są równych zasadach. Lewis będzie miał mistrza. Zapiszcie sobie ten post, na koniec sezonu przeczytajcie i powiecie czy nie miałem racji. ;) Uciekam na wycieczkę moto. Pozdrawiam WSZYSTKICH FANÓW LEWISA HAMILTONA I WILLIAMSA.
22.06.2014 15:53
0
12. 14.Dokladnie i tyle w temacie.
22.06.2014 15:56
0
@17 Jak to co? Przez to pierwsze okrążenie bolid powinien pchać. :/ Dziś klapa totalna, z 4 byczków tylko Dan dojechał i to w dodatku na takiej pozycji. Ciekawe czy coś się zmieni po przerwie.
22.06.2014 15:58
0
Nawet jeśli Mercedes faworyzuje Nico to bardzo dobrze, nikt mi nie powie, że Hamilton nie był faworyzowany w 2007r. jeszcze w McLarenie :D Będzie mógł się poczuć jak Alfonso :D
22.06.2014 15:59
0
gówniany wyścig zero emocji nie to co kanada
22.06.2014 16:01
0
Szkoda, że Alonso tyle stracił na pierwszym stincie, bo później cały wyścig jechał wyśmienitym tempem. Myślę, że nawet podium mogłoby być w zasięgu, gdyby troszkę szczęścia sprzyjało :). Ale i tak nie mam co narzekać, bo Ferrari trochę się poprawiło.
22.06.2014 16:02
0
wiadomo było, że wiliams nie wygra a przede wszystkim Massa. Hamiltonowi jakimś cudem nic się nie zepsuło i w nikogo nie wjechał, ale oczywiście pit stopów to już się nie dało zrobić normalnych. a jeśli chodzi o mercedesa, to na podstawie przekazów radiowych można to podsumować tak: na około 62 okrążeniu, inżynier do Hamiltona- zaoszczędziłeś paliwo możesz dogonić Rosberga, 70. okrążenie, inżynier Rosberga i inzynier Hamiltona odpowiednio do swoich podopiecznych: możesz włączyć przyspieszenie x, i za chwilę: możesz włączyć przyspieszenie y. jadą tym samym tempem. koniec
22.06.2014 16:05
0
Jestem zaskoczona słabym widowiskiem dzisiaj. Miał być wspaniały wyścig, a był po prostu nudny.
22.06.2014 16:05
0
@10. tysu zdrapują fototapetę idola ze ścian: Trochę rozczarowuje mnie postawa Williamsa ale nie na torze tylko w boksach i w strategii. Massa mógł być wyżej i obaj z Bottasem stać na pudle. Dali się wymanewrować w boksach. Temat do przemyślenia przez szefostwo Williamsa. Alonso - po raz kolejny wyciąga wszystko z tej padaczki jaką jest tegoroczne Ferrari. W Maranello powinni mu postawić pomnik za niezłomność. Co do Rosberga i Hamiltona - nie plujcie tak na Lewisa dzieciaki, bo Rosberg wcale do słabiaków nie należy. Ma inny temperament, jeździ bardziej rozważnie i spokojniej niż Hamilton, ale swoje umie. Pokazał to już nie raz. Hamilton nie miał dzisiaj 100% szczęścia, ale na ostatnich kółkach zbliżał się do Nico i to dość szybko. Jeszcze 1 czy dwa okrążenia i spokojnie by go dopadł. Więc takie wrzuty o Hamiltonie sa po prostu śmieszne do łez. Te 27 punktów straty do Rosberga nie są winą słabości Hamiltona tylko 2 awarii Lewisa. Rosberg skończył każdy wyścig a Hamilton nie. I kto więcej razy w tym sezonie wygrywał - Rosberg czy Lewis? Trochę obiektywizmu.
22.06.2014 16:06
0
Bardzo fajny wyścig. Do końca trzymał w napięciu. Oby takich więcej. Lewis przegrał w ten weekend niemal pewne GP dla niego. Rosberg nie jechał dzisiaj za ciekawie i gdyby Anglik startował wyżej, to Niemiec wąchałby jego spaliny. Mimo wszystko gratulację dla Rosberga, to nie jego wina ,że z Hamiltona taka primadonna. Brawa dla RIC, ALO i BOT oraz Pereza, chociaż ten ostatni ma tendencje do błyszczenia raz na ruski rok. Do tego jeszcze okrasza to fatalnymi występami. A dla fanatyków Vettela. To nie pech Sebastiana, a jedynie kombinację silnikowe w bolidzie mmiszcza. Zespół stara mu się dobierać takie mapy aby duży moment i spadek docisku nie przeszkadzał az tak bardzo. Jak widać odbija się to na działaniu silnika i dobrze, bo to zawodnik powinien przyzwyczajać się do bolidu, a nie odwrotnie. Cieszę się takimi chwialmi póki ich jeszcze doświadczam. W drugiej połowie sezonu wszystko powinno wrócić do normy i Daniel będzie miał mnóstwo kłopotów.
22.06.2014 16:07
0
Aha... Chciałbym żeby Maurycy już na stałe zastąpił Grześka w studio. Wkurzała mnie ta jego maniera wytłuszczania co trzeciego słowa. Poza tym Maurycy jest bardziej obiektywnym komentatorem i można się od niego dowiedzieć ciekawych rzeczy o torze i technice prowadzenia bolidu.
22.06.2014 16:07
0
"Najwyższej klasy rzemieślnik" znowu lepszy od "geniusza". Trochę mnie śmieszy podniecanie się Lewisem. Owszem jest świetnym kierowcą, ale też przereklamowanym. Tak samo zresztą jak Vettel. @14 - postój Rosberga także trwał za długo. 1 sek różnicy. Tak czy inaczej Rosberg skończyłby przed Hamiltonem. Brawa dla Bottasa. Pokazał jak się jeździ. Czyżby nowy Raikkonen? Massa bez szału. 4 miejsce jest dobre, ale spodziewałem się po nim więcej. Alonso best of the rest. Ciekawe kiedy on straci cierpliwość dla tego bufoniarskiego zespołu. Pojechał bardzo solidnie. Szkoda, że nie wyprzedził Massy. Zyskałbym wtedy w typowaniu. @12. Zgadzam się. Strategia Ferrari w przypadku Kimiego znowu zawaliła, ale też trzeba powiedzieć, że Kimi znów pojechał bezbarwnie. Zawiodłem się na Ricciardo. Pojechał bezbarwnie i do tego zawalił mi typowanie wyprzedzając Hulkenberga. Oby znaleźli jakiegoś haka na niego w regulaminie i go zdyskwalifikują. Vettel wielki pech, ale też niczego by w tym w wyścigu nie ugrał. Może 9/10 miejsce.
22.06.2014 16:10
0
Wyścig emocjonujacy za bardzonie był , jedynie to start wysmienity Lewisa wręcz petardowy na 3 miejsce gdy poradzils obie z Alonso pit stopy załatwiły sprawe znowu to Hamilton na tym ucierpiał 4 i 3,5 s w pit stopach Merc tu sie nie popisał ale powrót do formy wyśmienity lcize na obrót spraw na Silverstone i ze tam Lewis będzie górą.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się