Iceman_1
Ostatnia aktywność
avatar
Iceman_1

03.10.2016 22:08

0

To faktycznie ładne zachowanie wymagające trochę pokory, tego na pewno nie ma Verstapen, który w trakcie wyprzedzania 5 razy zmienia tor jazdy i nie widzi w tym nic złego, najgorsze że nie widzą w tym nic złego sędziowie F1

avatar
Iceman_1

21.09.2016 16:30

0

O jakich sukcesach On mówi???

avatar
Iceman_1

17.04.2016 16:40

0

Piękny manewr Kimiego na Hamiltonie

avatar
Iceman_1

17.09.2015 19:15

0

swoją drogą nie rozumiem, dlaczego to wszystko musi być takie skomplikowane, powinno się wrzucić bieg, wcisnąć gaz i hamulec jednocześnie do oporu, a jak zgasną światła puścić hamulec i po starcie, a tu jakieś położenie sprzęgła, cuda wianki

avatar
Iceman_1

21.08.2015 20:01

0

@1 Gra, gra Kimi zawsze coś miał takiego w sobie, że w Spa potrafił wygrać nawet słabym bolidem (vide GP z 2009 roku). W końcu nie na darmo zwą go The King of Spa :)

avatar
Iceman_1

20.06.2015 17:43

0

No niestety, czas aby skończyć karierę i ośmieszać się więcej i to piszę ja - wierny fan Kimiego

avatar
Iceman_1

24.05.2015 21:16

0

Postawa sędziów w tym wyścigu godna pożałowania. Najpierw za manewr wyprzedzania ukarany został Alonso karą, a pod koniec wyścigu za taki sam w tym samym miejscu Ricardo kary uniknął, mimo, że Kimi został wypchnięty z toru

avatar
Iceman_1

12.04.2015 19:07

0

Nie wiem dlaczego wszyscy zapomnieli, skąd wzięła się przewaga punktowa Vettela nad Kimim. Dla wszystkich zapominalskich przypominam - Kimiemu zespół nie dokręcił koła w Australii pozbawiając go punktów!!!!!!!!!!!!!!!!!

avatar
Iceman_1

02.04.2015 20:13

0

Najlepszy start w Ferrari miał Kimi, pierwszy wyścig pol postion i wygrana

avatar
Iceman_1

15.03.2015 12:32

0

Ładne tempo Kimiego, szkoda, że na marne...

avatar
Iceman_1

17.02.2015 18:05

0

Trochę za bardzo rozbudowany, przede wszystkim prawie zrobili nadkola, co zmieniłoby F1 w serię Le Mans, jak to zostało wyżej zauważone.

avatar
Iceman_1

06.12.2014 16:07

0

Czemu ma służyć ta wiadomość?

avatar
Iceman_1

25.11.2014 20:35

0

@1,2 Wypłacając mu ponownie gigantyczną karę umowną. Faktycznie, zrobilibyście świetny interes.

avatar
Iceman_1

24.11.2014 16:26

0

Niech nie zapomną wymienić od razu strategów bo nie dość, że w tym roku mieli fatalny bolid, to jeszcze dodatkowo tracili na strategii.

avatar
Iceman_1

22.11.2014 17:36

0

@12 Nic dodać, nic ująć. To nie te czasy. Tamta F1 było o wiele lepsza, bo dawała przewagę tym, którzy umieli na zużytych oponach pojechać szybkie kółka. Dziś bolid przed pitstopem nie ma szans z bolidem, który już zjechał do boksu.

avatar
Iceman_1

20.11.2014 17:38

0

@6 Ale to były opony za 800 zł/ szt!!! 255/45/17 rozmiar @7 Wyścig w Rosji miał taki przebieg, ponieważ dodano do nawierzchni toru specyfik na przyczepność. Nie zapominaj o tym.

avatar
Iceman_1

19.11.2014 15:20

0

Pirelli w bezpośrednim starciu z Michelin ośmieszy się tak bardzo, że tylko pozostanie im zwijać interes. Jeszcze jedna wypowiedź jest warta podkreślenia: „Opona nie może być obiektem show, a musi być obiektem technologii.”

avatar
Iceman_1

19.11.2014 15:18

0

Mój ojciec właśnie zmienił opony w samochodzie z letnich na zimowe. Letnie to 4 - letnie Pirelli z przebiegiem niespełna 70 tys. kilometrów. Totalne dno. Nie dość, że starte to jeszcze z tyłu są zmurszałe. Na takie badziewie to powinni wprowadzić zakaz sprzedaży. I to coś dostarcza opony do F1!? Michelin jest od nich sto razy lepszy, dlatego powinni jak najszybciej wrócić do F1. Zresztą wypowiedź szefa działu sportowego Michelin potwierdza ich profesjonalizm: „Stawiamy sprawy bardzo jasno: rozmiary opon muszą przypominać coś, z czego możemy wyciągać wnioski i aby pieniądze wydane na F1 mogłyby pomóc nam rozwijać technologię dla mojego czy twojego samochodu.”

avatar
Iceman_1

11.11.2014 18:01

0

P.S. Przepuszczenie wg ich miało nastąpić z powodu kompletnie innych strategii.

avatar
Iceman_1

11.11.2014 18:00

0

Komentatorzy skysport dziwili się dlaczego Kimi nie przepuszcza Alonso, dlaczego zespół nie powie mu tego przez radio. Na to ten drugi powiedział: Alonso is leaving a Ferrari. That is answer on this question. Faktycznie to wszystko wyjaśnia.

avatar
Iceman_1

10.11.2014 20:32

0

@10 emer7 Nie myl liczby pojedynczej z liczbą mnogą. Kimi na starcie stracił dokładnie jedną pozycję a to nie to samo co "kilka pozycji". Oczywiście, gdyby nie błąd mechaników Kimi znalazłby się przed Alonso na końcu wyścigu, ale wtedy fani Alonso powiedzieliby, że Kimi miał lepszą strategię. Tak więc zamiast tej całej bezsensownej dyskusji, lepiej niech każdy obejrzy sobie jeszcze raz tą piękną walkę. Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Fani Kimiego będą się zachwycać piękną obroną na zużytych oponach, a fani Alonso ostatecznym zwycięstwem tego drugiego.

avatar
Iceman_1

08.11.2014 23:07

0

Fajne zdjęcie Kimiego z czasów kiedy Ferrari grało w F1 pierwsze skrzypce.

avatar
Iceman_1

17.10.2014 12:37

0

Uważam, że ta cała dyskusja jest niepotrzebna. Przecież to równie dobrze Alonso nie zdobyłby tytułu w 2005 roku, gdyby z szybkością bolidu McLarena szła jego niezawodność, bo Kimi był wtedy szybszy. Ale tak się nie stało i tyle w temacie.

avatar
Iceman_1

11.10.2014 20:14

0

Jeśli Alonso jest szybszy od Kimiego o niespełna 1 dziesiątą sekundy to znaczy, że z tego bolidu nic więcej już nie idzie wyciągnąć. Totalne dno Ferrari.

avatar
Iceman_1

05.10.2014 14:16

0

Do tego znowu ta beznadziejna taktyka, wystarczyło zaraz przy wznowieniu wyścigu zmienić opony na przejściówki tak jak Button i zaraz byłoby inaczej.

avatar
Iceman_1

22.09.2014 18:20

0

1@ Bo jest sknerą i woli płakać, niż wydać trochę pieniędzy i komfortowo oglądać wyścigi GP. To samo jest z siatkówką. Skoro polsat wykupił prawa to ma prawo pokazywać mecze tylko swoim klientom.

avatar
Iceman_1

20.09.2014 20:14

0

Ale szkoda Kimiego, bo mógł być zdecydowanie wyżej.

avatar
Iceman_1

24.08.2014 20:32

0

Ciekawy jestem opinii Belzebuda, Jeszcze wczoraj, gdy pisałem, że Kimi będzie przed Alonso napisał, że jestem śmieszny. Ciekawe, kto teraz jest śmieszny.

avatar
Iceman_1

24.08.2014 15:33

0

@ 4,5,12Belzebud, nikogo nie obrażałem, po prostu stwierdzałem fakty, co zresztą potwierdziło się w wyścigu. I kto teraz jest śmieszny???

avatar
Iceman_1

23.08.2014 20:47

0

Nie będzie dla mnie zaskoczeniem, jeśli jutro Kimi będzie przed Alonso, w końcu tytuł The King of Spa zobowiązuje, tym bardziej, że Alonso tutaj jest cieniem samego siebie (w wyścigach).

avatar
Iceman_1

06.07.2014 14:49

0

Po prostu nie zdążą przejechać całego dystansu wyścigu

avatar
Iceman_1

22.06.2014 20:43

0

@4 Przy drugim pit stopie kiedy Kimi dostał pierwszeństwo to już było pozamiatane. Miał zjechać na pierwszy pit stop przed Alonso, to by nic nie zmieniło w sytuacji Hiszpana a Kimi dojechałby do mety 7. Viggen w 3 wypowiedzi ma tutaj rację.

avatar
Iceman_1

22.06.2014 20:39

0

Gdyby nie beznadziejna strategia Ferrari Kimi skończyłby wyścig na pozycji 7. Wyjaśnię dlaczego. Otóż przed pierwszymi pit stopami Kimi jechał za Magnusenem, a tuż przed Hulkiem Ricardo, i Kwiatem. Alonso był na niezagrożonej pozycji 5, miał 7 sekund przewagi nad 6 Magnusenem. Zamiast Ferrari ściągnąć do boksu Kimiego, najpierw obsłużyli Alonso, któremu było obojętne, czy zjedzie na pit jedno okrążenie wcześniej czy później. W efekcie reszta stawki zmieniła opony, na których wykręcili dobre czasy, następnie jako ostatni zjechał Kimi, który nie mógł już nic zrobić jak tylko wyjechać na tor za resztą stawki. Do końca wyścigu nic nie uległo zmianie, z 1 wyjątkiem - Kwiata zastąpił Perez. Taka sama sytuacja była w Kanadzie. Dlaczego Ferrari nie może zrozumieć, że w dzisiejszej F1 nie warto czekać z pit stopem, bowiem kierowca, który zjeżdża wcześniej do boksu otrzymuje nowe opony i wykręca lepszy czas od kierowcy pozostającego na torze ?!?!?! Proszę mi nie zarzucać braku obiektywizmu, bo jestem kibicem Kimiego. To co napisałem widzą wszyscy tylko nie stratedzy Ferrari.

avatar
Iceman_1

22.06.2014 15:45

0

Gdyby nie beznadziejna strategia Ferrari Kimi skończyłby wyścig na pozycji 7. Wyjaśnię dlaczego. Otóż przed pierwszymi pit stopami Kimi jechał za Magnusenem, a tuż przed Hulkiem Ricardo, i Kwiatem. Alonso był na niezagrożonej pozycji 5, miał 7 sekund przewagi nad 6 Magnusenem. Zamiast Ferrari ściągnąć do boksu Kimiego, najpierw obsłużyli Alonso, któremu było obojętne, czy zjedzie na pit jedno okrążenie wcześniej czy później. W efekcie reszta stawki zmieniła opony, na których wykręcili dobre czasy, następnie jako ostatni zjechał Kimi, który nie mógł już nic zrobić jak tylko wyjechać na tor za resztą stawki. Do końca wyścigu nic nie uległo zmianie, z 1 wyjątkiem - Kwiata zastąpił Perez. Taka sama sytuacja była w Kanadzie. Dlaczego Ferrari nie może zrozumieć, że w dzisiejszej F1 nie warto czekać z pit stopem, bowiem kierowca, który zjeżdża wcześniej do boksu otrzymuje nowe opony i wykręca lepszy czas od kierowcy pozostającego na torze ?!?!?! Proszę mi nie zarzucać braku obiektywizmu, bo jestem kibicem Kimiego. To co napisałem widzą wszyscy tylko nie stratedzy Ferrari.

avatar
Iceman_1

21.06.2014 22:31

0

Gdzie się podział Kimi z Lotusa, żal patrzeć na ten sezon

avatar
Iceman_1

25.05.2014 20:54

0

Niech się na razie Alonso cieszy bo na ten sezon Kimi limit pecha wyczerpał i Alonso będzie miał problem, dzisiaj Kimi objechał Alonso jak chiał

avatar
Iceman_1

12.05.2014 15:36

0

@4 zgadzam się z Tobą, wczoraj natknąłem się na youtubie na filmik ze wszystkimi pole postion Kimiego, najbardziej żal tego dźwięku. Bolidy z 2005 roku - to była F1

avatar
Iceman_1

15.03.2014 12:32

0

@7 Nic nie zrobią, po prostu przyznają rację, że Alonso jest szybszy od Kimiego. Na razie uważam odwrotnie. Nigdy przecież nie mieliśmy okazji tak mocno ich skonfrontować, jak w tym sezonie. Alonso ma 2 tytuły mistrzowskie tylko dlatego, że jeździł w Renault. Gdyby McLaren w 2005 roku Kimiego był tak nie zawodny, jak był szybki to Alonso nie miałby szans. Teraz na starcie przewagę ma Alonso, ale to dlatego, że jest wdrożony w pracę zespołu, a Kimi znowu musi przywyknąć

avatar
Iceman_1

30.01.2014 17:11

0

Takie cuda techniki, a nawet co niektóre jednego okrążenia nie mogą przejechać.

avatar
Iceman_1

25.01.2014 17:34

0

Wygląd średni, powinien być cały bordowy, dzięki czemu nawiązał by do bolidu Kimiego z 2007 roku

Przejdź do wpisu Ferrari zaprezentowało F14 T

avatar
Iceman_1

14.01.2014 17:16

0

6. Popieram, do 2008 roku bolidy jakoś wyglądały i brzmiały a teraz ?

avatar
Iceman_1

23.12.2013 15:58

0

Nawiasem mówiąc uważam, że pomimo osiągów LaFerrari to jednak F12 Berlinetta jest piękniejszym i lepszym cackiem. Oczywiście to kwestia gustu, ale jakoś nie przemawia do mnie supersamochód z napędem hybrydowym.

avatar
Iceman_1

11.12.2013 17:57

0

Ciekawe jak rekonwalescenzja Kimiego ?

avatar
Iceman_1

19.11.2013 17:49

0

I tu pojawiła się różnica pomiędzy nim, a jego bardziej utalentowanym i utytułowanym rodakiem. Kimi startując z tej samej pozycji kończył na 2 lub 3 miejscu. Kovalainen nawet nie utrzymał swojego miejsca startowego wypadając poza pierwszą dziesiątkę.

avatar
Iceman_1

12.10.2013 18:01

0

@3 W rajdach też jedynym rywalem jest czas i tutaj jakoś Kimi się nie nudzi...

avatar
Iceman_1

08.09.2013 20:26

0

Marina Bay również Lotusowi w zeszłym roku nie sprzyjała

Przejdź do wpisu Raikkonen znowu bez punktów

avatar
Iceman_1

25.08.2013 10:44

0

Szkoda, bardzo liczyłem na zwycięstwo Kimiego na Spa, ale w kwalifikacjach szczęście nie dopisało mimo, iż bolid na suchej nawierzchni był bardzo szybki. Teraz trzeba uważać na pierwszym zakręcie (w zeszłym roku Kimi uniknął incydentu bo startował z 3 miejsca) i przebijać się na podium.

avatar
Iceman_1

25.07.2013 13:46

0

Grand Prix Bahrajnu jest jedno z najlepszych w sezonie - super tor, mnóstwo ścigania i wyprzedzania

avatar
Iceman_1

25.07.2013 13:45

0

Ja bym wyrzucił GP Monako, gdzie 78 okrążeń zawodnicy jadą jeden za drugim, nie widzę sensu takiego wyścigu co nie oznacza, że jestem przeciwny wyścigom ulicznym np. Grand Prix Singapuru robi na mnie co rok duże wrażenie.

avatar
Iceman_1

09.07.2013 18:35

0

Zgadzam się, że nie jest wiadome, iż po rewolucji w przepisach na sezon 2014 Redbull będzie wciąż najlepszy, ale prawdopodobieństwo tego jest największe a na pewno większe niż w Lotusie bo, po pierwsze dlatego, że mają genialnego Adriana N. a po drugie że mają potężny budżet i nawet jak nie będą najlepsi na otwarcie sezonu to są w stanie to nadrobić w trakcie roku. Kilka ładnych zwycięstw Kimiego w Redbullu na pewno będzie nam wtedy dane zobaczyć, czego sobie i innym fanom Icemena życzę

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu