2024-09-15 GP Azerbejdżanu - Wyścig 13:00
Poz.KierowcaZespółCzasPkt.
1 O.Piastri McLaren 1:32:58.007 25
2 C.Leclerc Ferrari +10.910 18
3 G.Russell Mercedes +31.328 15
4 L.Norris McLaren +36.143 13
5 M.Verstappen Red Bull +1:17.098 10
6 F.Alonso Aston Martin +1:25.468 8
7 A.Albon Williams +1:27.396 6
8 F.Colapinto Williams +1:29.541 4
9 L.Hamilton Mercedes +1:32.401 2
10 O.Bearman Haas +1:33.127 1
11 N.Hulkenberg Haas +1:33.465
12 P.Gasly Alpine +1:57.189
13 D.Ricciardo Visa RB +2:26.907
14 G.Zhou Stake Sauber +2:28.841
15 E.Ocon Alpine +1 okr.
16 V.Bottas Stake Sauber +1 okr.
17 S.Perez Red Bull +2 okr.
18 C.Sainz Ferrari +2 okr.
19 L.Stroll Aston Martin DNF
20 Y.Tsunoda Visa RB DNF

komentarze
  • 13. Ar3k87
    • 2024-09-15 15:17:14
    • *.syrion.pl

    @9 - Sainz miał wjechać w ścianę bo perez jedzie

  • 14. TomPo
    • 2024-09-15 15:25:24
    • *.180.61.245

    PIA - o wiele lepsza psychika niz u NOR. Piekna jazda przez caly wyscig

    NOR - wycisnal co sie dalo po tym jak nie ogarnal kwalifikacji (troche wina sedziow)

    VER - nie ma furmanki w 100% skrojonej pod Niego, to i nie ma mistrza.

    LEC - na twardych to bylo inne Ferrari i na koncu juz nie mial wcale opon i by go na podium nie bylo ale...

    SAI i PER - ciezko stwierdzic, ale pamietajmy ze to SAI byl z przodu i to PER sie w niego wladowal, a nie odwrotnie. Ja tam nie widzialem ruchu kierownica w lewo u SAI. Jechal skosem ale prosto (czyli jechal prosto a bolid byl skierowany w lewa strone, czyli identycznie jak jechal LEC przed nim) i chyba mial do tego pelne prawo, by tak jechac.

    BEA i COL - piekna jazda debiutantow. Sierzant powinien wyleciec dawno teamu i mysle ze Williams sobie w brode pluja ze tak dlugo trzymali te miernote u siebie, a MAG powinien juz nie wracac.
    Moze Zauber zamiast BOT powinni wziac COL, bo doswiadczonego HUL juz beda miec.

    MERC - nigdzie. Forma z koncowki przed przerwa gdzies prysnela.

  • 15. LZ1971
    • 2024-09-15 15:25:39
    • *.play-internet.pl

    @13 w tym miejscu tor jeszcze się zwęża. Było jeszcze około 200 metrów do lekkiego łuku w lewo.

  • 16. tytus83
    • 2024-09-15 15:32:11
    • *.dynamic.chello.pl

    W Williamsie plują sobie teraz w brodę, że przez tyle czasu trzymai takich lewusów jak Sergeant czy Latifi. W Hassie też pewnie sobie już zaczynają pluć. Jest nadzieja w młodych.

  • 17. Lulu
    • 2024-09-15 15:40:53
    • *.

    Oooo i jest zlot ekspertów z kamerami z lotu ptaka .

    Ja odpaliłem widok z lotu bociana i widać że Sainz jedzie prosto , poza tym jest z przodu i Perez ma całą lewą część toru dla siebie , a to że jest debilem to inna sprawa . Tyle z widoku kamery bociana ;-)

  • 18. sty77
    • 2024-09-15 15:45:07
    • *.interkonekt.pl

    Przed chwilą omawiana była cała sytuacja w F1 TV (PER vs SAI) i już w pierwszym zakręcie mamy początek całej akcji gdzie o mały włos PER unika kolizji z LEC a później realizator dokładnie pokazuje z onboard z bolidu PER ile miał miejsca i czasu żeby zjechać bardziej do wewnętrznej . I tak to zostało podsumowane że wina Meksykanina i ja się z tym zgadzam .

  • 19. Lulu
    • 2024-09-15 16:19:09
    • *.

    Jak ktoś nie potrafi z kibiców ocenić tak oczywistej winy po kuriozalnej kolizji , niech da sobie spokój z zabieraniem głosu po jakim kolwiek zdarzeniu . To śmieszne że trzeba to tłumaczyć w ogóle.

  • 20. xandi_F1
    • 2024-09-15 16:23:46
    • *.8.221.104.ipv4.supernova.orange.pl

    Usunięty

  • 21. Believer
    • 2024-09-15 16:55:27
    • *.

    Ktoś w końcu przypomni Leclercowi, jak się broni przed atakami? Piastri pokazał, jak to się powinno robić. Przegrał wyścig tylko i wyłącznie przez siebie, najpierw dał się wyprzedzić Piastriemu jak totalny amator, bez ŻADNEJ próby obrony, a potem zajechał całkowicie opony. Całe szczęście, że Sainz i Perez skończyli w bandzie, bo spadłby całkowicie poza podium.

  • 22. Litwak
    • 2024-09-15 16:57:54
    • *.play-internet.pl

    McLaren liderem konstruktorów piękny widok. Gratulacje dla Oskara za zwycięstwo, Norris po błędzie w kwalifikacjach 4 szkoda znowu straconej szansy na odrobienie dużych punktów. Ferrari dobrze, błąd na moje Pereza był z tyłu i miał dużo miejsca po lewej stronie. Od kiedy tak kończyć za VSC albo za SC wyścigi.. można można. Mercedes na ziemii niczyjej.

  • 23. Lulu
    • 2024-09-15 17:30:39
    • *.

    @ 20 xandi_F1

    Sainz odbił w lewo tego nie widać ale odbił. Tego nie widać ale ty wiesz ze on odbił. Co za bełkot i jeszcze wszyscy w około winią Pereza ale Ty wiesz ze Sainz 99% bo odbił. Wolant porównujesz do kierownicy w F1 gdzie pełny skręt to obrót kierownicy o 360 stopni . Dobra niech Ci będzie, ważne że Sainz odbił choć tego nie widać.

  • 24. xandi_F1
    • 2024-09-15 17:50:07
    • *.8.221.104.ipv4.supernova.orange.pl

    @23

    weź się rozpędź. zobacz zakres jak działa. nawet w gp condifential mówili, że zmieniają to tylko na jedno GP czyli na Monaco (bo nawrót). Widać jak Sainz odbija.

  • 25. Frytek
    • 2024-09-15 17:55:11
    • *.

    Jak dla mnie to Sainz delikatnie zjeżdżał do środka, ale nie odbil kierownicą tylko tak miał ustawiony bolid. Widać to długo przed kontaktem. Ale czemu Perez tego nie widział i jechał ciągle prosto? Był z tyłu, miał mnóstwo miejsca i powinien to zrobić, Sainz chciał się od sunąć od ściany, pozatym Perez był w połowie jego bolidu I ciekawe czy Sainz wogóle go widział. Jest takie coś jak martwe pole w lusterkach, oczywiście nie wiem jak jest w ich lusterkach ale to jest możliwe.
    To był banalny i durny błąd Pereza, widząc że Sainz delikatnie zjeżdża do środka powinien odbić a nie jechać przed siebie.
    Sainz nie zrobił nic złego a Perez powinien tego uniknąć, bo on mógł coś zrobić lecz tego nie zrobił

  • 26. gen_jaruzelski
    • 2024-09-15 18:01:45
    • *.217.218.238

    Powiedzmy sobie szczerze Piastri w tym wyścigu - i mam nadzieje, że dalej też tak będzie - pokazał jak dobrym jest już kierowcą, który potrafi zrobić użytek z dobrego bolidu. Widać to było nie tylko po odważnym, bardzo odważnym ataku na Leclerka ale także po agresywnej ale w pełni czystej obronie przez kilkanaście kolejnych kółek. Gratulacje.

  • 27. giovanni paolo
    • 2024-09-15 18:04:42
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W obecnych realiach F1 coś takiego jak "incydent wyścigowy" już nie istnieje. Ktoś musi być dobry, ktoś musi być zły, ktoś musi być winny.

  • 28. Lulu
    • 2024-09-15 18:06:38
    • *.

    @23 faktycznie że z tym Monako masz chyba rację, nie zmienia to dla mnie faktu że winić za to Sainza to głupota ( przenośnia, nie nazywam głupkiem Ciebie , szacunek ) . Na spokojnie i bardzo merytorycznie poniżej odniósł się do tego Frytek i nie ma co tam więcej dodawać.

  • 29. hubertusss
    • 2024-09-15 18:19:57
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Ciekawe czy gdyby Leclerc nie zaspał w pierwszym zakręcie i nie zostawił miejsca dał by radę dowieźć P1?

  • 30. hubertusss
    • 2024-09-15 18:22:51
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Co do zderzenia oczywista wina Pereza. Sainz był lekko z przodu a Perez jechał na niego. Może to zostać uznane jako incydent bez kary dla obu.

  • 31. hubertusss
    • 2024-09-15 18:25:30
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @21 racja Leclerc więcej szczęścia niż rozumu. Zostawienie miejsca Piastriemu to było jak wykonanie jakiegoś team orders. Ciekawe czy dowiózł by P1 gdyby wtedy się dłużej bronił. Wtedy Piastri zjechał by swoje opony bardziej atakując być może.

  • 32. fistaszeq
    • 2024-09-15 19:02:00
    • *.toya.net.pl

    W ogóle pokazali po wyścigu ciekawą statystykę, w ostatnich 7 wyścigach Piastri zdobył najwięcej punktów, bodajże 135.

  • 33. brain87pl
    • 2024-09-15 19:07:54
    • *.124.126.11.rybnet.pl

    Co prawda to specyficzny tor, ale wyniki Colapinto i Bearmana sprawiają że 1/4 jak nie połowa kierowców w stawce powinna się zacząć wstydzić i zacząć szukać innego zajęcia.

  • 34. CAMARO35
    • 2024-09-15 19:12:31
    • *.

    Usunięty

  • 35. Manik999
    • 2024-09-15 20:53:39
    • *.toya.net.pl

    Kapitalnie Oscar i Charles! Mam nadzieję, że dogonią Lando w tabeli, a to będzie oznaczać, że w walce o tytuł pozostanie aż czterech zawodników. :) Kolizja Sergio i Carlosa bardzo niefortunna. Ja jednak bardziej winiłbym Meksykanina. Nie wiem, po co tak blisko jechał. Hiszpan jednak miał pierwszeństwo w kierowaniu torem jazdy.

    Lando zminimalizował straty względem nie tylko Maxa, ale także Oscara i Charlesa. Kolejne błędy i pechowe incydenty mogą jednak sprawić, że straci status lidera, a wtedy próba dogonienia Holendra będzie niemal niemożliwa. Jak dla Oscar wyrasta na faworyta w walce o pozycję lidera w McLarenie. Co do Maxa, bardzo mocno się męczył, podobnie zresztą jak Lewis. Zmiana ustawień odbiła się mu czkawką. Bolid podbijał i nie nadawał się do jazdy. Ewidentnie testują różne rozwiązania, ale postawa Sergio napawa optymizmem. Ja bym ich nie skreślał, nawet w walce o tytuł. Choć akurat w klasyfikacji konstruktorów przestali być faworytami. Wiele powiedzą poprawki w Austin. Defacto nadal to Lando odrobił zbyt niewiele względem Maxa, bo powinien wykorzystać możliwości samochodu do granic możliwości, walcząc o wygraną.

    Wielkie brawa dla Franco i Olliego. Pora na zmianę warty. Liczę, że przed Singapurem ogłoszą, że to Liam będzie partnerem zespołowym Yukiego. Sergio ma jeszcze szansę zachować posadę w RBR. Oprócz dobrej postawy, musi jeszcze pomóc Maxowi w walce o tytuł. Valtteriemu mówimy papa. Nie ma mowy, aby Audi zatrzymało pół-emeryta i jeszcze mu płaciło za beznadziejną jazdę (dziś był gorszy od Zhou, masakra!).

  • 36. tytus83
    • 2024-09-15 22:52:31
    • *.dynamic.chello.pl

    Perez w kółko wyzywa wszystkich od idiotów, a nie widzi, że to on nim jest.

  • 37. Malmedy19
    • 2024-09-16 06:25:20
    • *.146.144.161.mobile.internet.t-mobile.pl

    Plan C?
    Stupid!!!
    Od początku wiedziałem, że to "talent".

  • 38. Kriz
    • 2024-09-16 08:03:59
    • *.naszasiec.net

    Usunięty

  • 39. brain87pl
    • 2024-09-16 11:25:12
    • *.124.126.11.rybnet.pl

    Być może swoją wypowiedzią włożę kij w mrowisko, ale porównajcie sobie tą kolizje Pereza i Sainza, z tą z przed kilku tygodni w Austrii pomiędzy Verstappenem i Norisem. Pojawiały się wtedy głosy że Norris mógł przecież wyjechać poza tor żeby uniknąć kolizji. Tutaj podobna sytuacja gdzie Perez nie musiał wyjeżdżać poza tor żeby uniknąć kolizji, za to Sainz musiał się schować przed zwężeniem toru.

  • 40. 239654
    • 2024-09-16 12:36:10
    • *.play-internet.pl

    Jeśli choo tą kraksę to i z onboardu Sergio Ogureza I Carlosa Sainza u nikogo nie zauważyłem ruchu kierownicą.

  • 41. dexter
    • 2024-09-17 18:45:51
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    "VER - nie ma furmanki w 100% skrojonej pod Niego, to i nie ma mistrza."

    Witaj @TomPo, gdyby byl jakis zauwazalny trend lub Sergio Perez pokonal Maxa Verstappena w kazdych kwalifikacjach w tym sezonie, to mozna debatowac. Ale! - Checo wygral po raz pierwszy od 33 wycigow z Maxem Verstappenem w kwalifikacjach. I to jeszcze po bledzie holenderskiego kierowcy w zakrecie numero 16.

    Niemniej jednak to nie byl Verstappen, jakiego znamy. Skarzyl sie na setup i zmagal sie z duzym zuzyciem opon. Na koniec wyprzedzil jeszcze w fazie VSC i mial szczescie, ze nie dostal kary. A Perez po raz pierwszy w tym sezonie byl lepszy od swojego kapitana. Meksykanin zasluzyl na miejsce na podium. Jednak czesciowo byl winien wypadku z Sainzem (Perez tendencyjnie ponosi wieksza wine patrzac na incydent z perspektywy lotu ptaka).

    No i RB stracil prowadzenie w mistrzostwach swiata na rzecz McLarena - ta kolizja pomiedzy Perezem i Sainzem kosztowala RB 15 punktow. Gdyby nie wypadek, obronca tytulu moglby pochwalic sie przynajmniej polowa sukcesu w wyscigu w Baku. Teraz zmartwienia sa duze. Bolid Pereza zostal calkowicie uszkodzony i oczywiscie nowo zmontowana podloga rowniez sie zepsula. Jednak poprawa formy Pereza z pewnoscia zasygnalizowala, ze interwencje w podwoziu troche pomogly mu. Ogolnie RB zrobil krok do przodu, pojazd stal sie bardziej przewidywalny - dlatego Sergio Perez byl na 4. miejscu. Jednak w przypadku Pereza i Verstappena stwierdzenia ich calkowicie krzyzowaly sie. Perez byl zadowolony z auta i mowil: "musimy dalej rozwijac sie w tym kierunku".

    Historia Verstappena w Baku pokazuje, ze RBR jest jeszcze daleki od rozwiazania swoich problemow. Ten pojazd jest niezwykle trudny do ustawienia tak, aby zachowac odpowiedni balans, a opony pracowaly w optymalnym oknie. To nie jest pierwszy raz, ze technicy RBR eksperymentuja w celu znalezienia bledu i rozwiazania problemu. Juz w Zandvoort przeprowadzili podobny eksperyment.
    Red Bull Verstappena byl tez ustawiony nieco inaczej niz Pereza, ale to zrobilo ogromna roznice. Perez mial zamontowany maly flap na tylnym skrzydle, co zapewnialo nieco wiekszy docisk i kosztowalo kilka km/h predkosci maksymalnej (ok. 3 km/h). On byl ustawiony nieco bardziej miekko na tylnej osi. Znow Verstappen narzekal w kwalifikacjach, ze jego pojazd byl podsterowny na wierzcholku zakretu, a tyl skakal jak szalony. Sek w tym, ze nie mozna bylo temu zaradzic przed wyscigiem, poniewaz w niektorych obszarach nie mozna nic zmienic, gdy auto stoi w parc-ferme. W kazdym razie w piatek byl zadowolony ze swojego auta i dopiero gdy zostaly przeprowadzone ekstremalne zmiany w ustawieniach, okazalo sie, ze bylo to zbyt duze ryzyko.

    Wlasciwie Red Bull mial dwie specyfikacje podlogi w Baku (polaczenie starych i nowych czesci). Oczywiscie nie bylo mozliwosci odbudowania calego podloza w tak krotkim czasie. Oni chca teraz nim pojechac w dwoch wyscigach (w Baku i Singapurze) i ponownie wszystko zweryfikowac. Nastepnie jest 4-tygodniowa przerwa przed GP USA/Austin, aby byc moze zbudowac cos zupelnie nowego na podstawie tej wiedzy. Jak powiedzialem, celem bylo uczynienie auta przewidywalnym - takze w odniesieniu do Pereza i obrony tytulu konstruktorow w sezonie 2024. Oraz zapewnienie kierowcom rozsadnego balansu pomiedzy wolnymi i szybkimi zakretami, pomiedzy podsterownoscia a nadsterownoscia. W przypadku Pereza wypadlo calkiem niezle. Ale nie nalezy zapominac: oczywiscie Sergio zawsze jest bardzo mocny na tym torze w Baku (ma tutaj dwa zwyciestwa). Dr. H. Marko od razu podkreslil: "powinnismy sie tu scigac 10 razy w roku". Coz, kazdy kierowca ma swoje ulubione tory, gdzie juz z gory wie, ze bedzie pasowac po prostu. Sa tez tory wyscigowe w kalendarzu przy ktorych martwisz sie troche bardziej i takie trasy oczywiscie nie naleza do ulubionych.

    W przypadku Verstappena sprawy ukladaly sie dla niego niezle az do trzeciego treningu. Ale potem widac bylo, ze ustawienia nie byly optymalne (pojazd mial relatywnie duzy downforce, byl zdecydowanie za wolny na dlugich prostych, a zwlaszcza w trzecim sektorze Max jechal z tylu). Potem u Maxa zmniejszyli troche sile dociskowa. Po stronie konfiguracji mechanicznej na tylnej osi wybrali nieco twardziej. I wlasciwie postep, jaki nastapil w aerodynamice, doprowadzil do absurdu, ze wedlug Maxa pojazd skakal jak szalony. Tylne kola tak naprawde nigdy nie mialy dobrego kontaktu z podlozem, poniewaz znajdowaly sie w powietrzu bardziej niz powinny. Oznacza to: naturalnie brak gripu, ktorego potrzebujesz. No i duzy blad przydarzyl mu sie w kwalifikacjach w Q3 na zakrecie numero 16, gdzie Lando Norris rowniez mial podobny problem. Bylo widac, ze auto jedzie bokiem i takim sposobem stracil duzo czasu na zegarze. Bolid byl za bardzo nadsterowny. Wiec znowu pojawil sie problem z balansem, ale tym razem bylo to troche domowej roboty. Verstappen powiedzial pozniej, ze chcielismy pojsc w tym kierunku, ale przekroczylismy cel.

  • 42. dexter
    • 2024-09-17 18:49:55
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    A tak ogolnie: kazdy kierowca ma swoj styl jazdy i wlasne preferencje. Mozna sie troche dostosowac, ale generalnie nie jest to optymalne rozwiazanie. Kiedy jestes mlody, mozesz jeszcze zmienic takie rzeczy, ale im jestes starszy, tym staje sie to trudniejsze. Krotko mowiac: niektorzy kierowcy radza sobie z tym lepiej niz inni. Sprawy sie komplikuja, gdy w zespole jest dwoch kierowcow, ktorzy maja dwa zupelnie rozne style jazdy. A zaufanie do samochodu jest niezwykle wazne dla kierowcow wyscigowych - tym bardziej w Formule, gdzie chodzi o setne czesci sekundy. Jezeli pojazd nie bedzie Ci odpowiadal, nie bedziesz mial szans w tak zacietej rywalizacji. A jesli sie wahasz tutaj, oddajesz dziesiata tam. Podsumowujac: jesli chodzi o atak na szpicy, jestes na przegranej pozycji. Poniewaz nawet male rzeczy robia roznice w ostatecznym rozrachunku.

    I to jest zlozona sprawa. Zachowanie auta wyscigowego zmienia sie praktycznie na kazdym okrazeniu, podobnie jak zachowanie opon. W zasadzie mozna powiedziec: jesli znasz swoj samochod, jesli mu ufasz, to juz wiesz wczesniej co auto robi. Wtedy jedziesz instynktownie i automatycznie, tzn. bez zastanowienia robisz to, co wlasciwe. Jesli jednak masz watpliwosci i musisz za duzo myslec wczesniej, stracisz kluczowy czas.

    Kierowcy wyscigowi sa zasadniczo samokrytyczni i zawsze pojawia sie gdzies watpliwosci. I kierowca wyscigowy nie zapomnina tego jak sie jezdzi na granicy limitu, a raczej analizuje, dlaczego nie jest w stanie wykorzystac swoich umiejetnosci w 100 procentach.

    Kierowca taki jak Verstappen jest na ogol blogoslawienstwem i przeklenstwem jednoczesnie dla kazdego zespolu wyscigowego. Poniewaz poprzez swoja jakosc potrafi wiele retuszowac. RB nigdy nie byl komfortowym i przewidywalnym bolidem. Dla inzynierow zbudowanie dobrodusznego pojazdu nie stanowi tez duzego problemu. Ale! - wtedy auto po prostu bedzie zbyt wolne, a nie to jest celem. I Max potrafi sobie poradzic z takim autem lepiej niz Sergio Perez.

  • 43. dexter
    • 2024-09-17 18:57:13
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    Edit:
    * I kierowca wyscigowy nie zapomni jak sie jezdzi na granicy limitu, a raczej analizuje ...


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo