Kierowcy Alpine znów nie mieli tempa do walki o wyższe pozycje, kończąc GP USA w samym ogonie stawki. Franco Colapinto w końcówce rywalizacji podjął odważną próbę ataku na Pierre'a Gasly'ego dzięki której skończył ostatecznie na 17. pozycji. Francuz dojechał jako ostatni sklasyfikowany kierowca w wyścigu.
Pierre Gasly, P19
"To było rozczarowujące popołudnie, podczas którego po prostu zabrakło nam tempa. Dziś byliśmy zbyt wolni. Pierwszy stint był całkiem dobry - jechałem tuż za Liamem Lawsonem w grupie samochodów i wszystko wydawało się pod kontrolą. Potem zjechaliśmy po miękkie opony, mieliśmy wolny pit stop i od tego momentu wszystko się posypało aż do końca wyścigu, gdzie utknąłem w dużym tłoku. Mamy wiele rzeczy do przeanalizowania jako zespół, bo bardzo trudno jest nam być konkurencyjnymi w niedzielę. Będziemy nad tym pracować i spróbujemy ponownie w przyszły weekend w Mexico City."
Franco Colapinto, P17
"To był trudny dzień i generalnie ciężki weekend dla nas jako zespołu. Po mojej stronie wszystko nie układało się najlepiej i miałem sporo problemów z prowadzeniem samochodu. Uczyliśmy się z każdej sesji i celem jest po prostu być coraz silniejszym za każdym razem, gdy wyjeżdżamy na tor. Kolejna okazja już w Meksyku w przyszły weekend. Będziemy dalej ciężko pracować jako zespół i próbować znaleźć te poprawki. Pod koniec miałem trochę świeższe opony niż Pierre i widziałem, że Gabriel Bortoleto atakuje. Chciałem utrzymać go za nami obydwoma, więc to coś, co omówimy wspólnie i wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się