Ekipa Racing Bulls nie zdobyła punktów w USA. Liam Lawson kończył wyścig tuż za czołową dziesiątką i uważa, że w zdobyciu punktu przeszkodził mu słaby start. Isack Hadjar po starcie z końca stawki był dopiero 16., narzekając na problemy ze swoim autem.
Liam Lawson, P11
"Dałem z siebie wszystko, ale nie miałem najlepszego startu, ponieważ zostałem zablokowany w zakręcie nr 1. To prawdopodobnie kosztowało nas jeden punkt, jednak ogólnie tempo nie było dziś wystarczająco mocne. Bardzo trudno było tutaj wyprzedzać, a Aston kontrolował nas przez cały wyścig, mając swoich kierowców zarówno przed nami, jak i za nami. To frustrujące, bo przez cały weekend były szanse na punkty, które nam uciekły, ale wyciągniemy z tego wnioski i zabierzemy je ze sobą do Meksyku w przyszły weekend."
Isack Hadjar, P16
"To był wyścig, jakiego się dziś spodziewałem, startując z końca stawki. Nie pokazałem prawdziwego tempa w ten weekend, a nasza strategia polegała na długim pierwszym przejeździe i liczeniu na samochód bezpieczeństwa. Jest kilka rzeczy, które musimy zrozumieć w kontekście bolidu. Przez większość sezonu byliśmy mocni, ale tym razem mieliśmy problem z zawieszeniem, który musimy rozwiązać i upewnić się, że się nie powtórzy. Mimo to miałem kilka dobrych pojedynków na torze i sporo się nauczyłem, więc mamy dobrą energię, by zabrać ją ze sobą do Meksyku."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się