Oficjalnie: George Russell kierowcą Mercedesa
Mercedes w końcu to potwierdził - George Russell od przyszłego sezonu będzie zespołowym partnerem Lewisa Hamiltona. Dotychczasowy reprezentant Williamsa podpisał wieloletni kontrakt.Dzisiejszy komunikat nie może być w żadnym calu zaskoczeniem. O możliwym angażu Russella mówiło się przynajmniej od końca zeszłego roku, gdy 23-latek niespodziewanie zastąpił zakażonego koronawirusem Hamiltona i w Grand Prix Sakhiru tylko ogromny pech przeszkodził mu w odniesieniu zwycięstwa. Kolejne miesiące przynosiły coraz wiarygodniejsze spekulacje, domniemania, plotki oraz coraz to bardziej wymowne wypowiedzi samego kierowcy, jak i Toto Wolffa, który sam dziś przyznaje:
"Cieszymy się, że możemy zagwarantować George'owi okazję do zrobienia kolejnego kroku w karierze. To zwycięzca każdej kategorii juniorskiej, a przez ostatnie trzy lata w Williamsie pokazał, czego może dokonać w Formule 1."
"Teraz naszym zadaniem będzie zapewnienie mu środowiska, w którym będzie mógł uczyć się obok Lewisa - najlepszego kierowcy w historii. Jestem pewien, że ich relacja się umocni i zbudują razem mocny zespół."
Nowy nabytek Mercedesa dodał od siebie:
"Dla mnie to wyjątkowy dzień - osobiście i zawodowo, ale także dzień mieszanych emocji. Jestem podekscytowany i dumny, że w przyszłym roku dołączę do Mercedesa, co jednocześnie oznacza, że pożegnam się z przyjaciółmi z Williamsa. Pracowanie z nimi i ich reprezentowanie było zaszczytem."
"Teraz stoi przede mną ogromna szansa, którą chcę jak najlepiej wykorzystać. Valtteri zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko, konsekwentnie wygrywając i pomagając w zdobyciu wielu tytułów mistrzowskich."
"Natomiast na Lewisie wzorowałem się od dzieciństwa, odkąd zacząłem jeździć gokartem. Możliwość uczenia się od takiego wzoru może przynieść mi korzyści nie tylko jako kierowcy, ale także człowiekowi."
"Przede mną dziewięć wyścigów w barwach Williamsa i dam z siebie wszystko by były one najlepsze spośród wszystkich dla tego zespołu. Potem skieruję swoją uwagę na sezon 2022. Ogromnie dziękuję Williamsowi, Mercedesowi oraz wszystkim, którzy wspierali mnie w ciągu całej kariery. Bez Was bym tego nie osiągnął."
Russell spełnia więc swoje marzenia i uwalnia się ze szponów Williamsa, który przez trzy sezony nie zagwarantował mu bolidu mogącego regularnie konkurować w środku stawki. Mistrz GP3 i Formuły 2 pierwsze punkty w tych barwach zdobył dopiero w zeszłym miesiącu, podczas Grand Prix Węgier oraz Grand Prix Belgii.
komentarze
1. gzr
Nie będzie dobrej współpracy w tym składzie. Psycholog potrzebny dla RUS i HAM od zaraz.
2. XandrasPL
Szok normalnie
3. SpookyF1
Trzem kibicuję. Russelowi, LeClercowi i Verstappenowi. Szczerze mnie to cieszy, że wszyscy trzej są w różnych ekipach. Wydaje się TOPowych ekipach, choć nie wiadomo co przyniesie rok przyszły.
Ciekaw jestem jakie ustalenia ma Jerzy z Mercem. Hamilton pragnie jak niczego obecnie aby wygrać 8my tytuł. W tym roku obstawiam, że nie da rady. W kolejnych 2 latach po pierwsze nie wiadomo jak ułoży się stawka, a po drugie nie wiadomo jak bardzo skuli uszy Russel.
Dałbym wiele za posiadanie wiedzy jaką rolę ma spełniać w Mercu w kolejnym roku.
Merc słusznie robi. Za dwa lata Hamilton odejdzie, albo zdobywając upragniony tytuł albo po prostu z braku perspektywy na niego. Tymczasem przez dwa lata Russel zdąży się nauczyć bolidu i pracy z zespołem aby przejąć bycie nr1.
4. Espen
Błędna decyzja Mercedesa. Oby jej potem nie żałowali. Mieli spokój, teraz będą mieć wojnę. Podejrzewam, że nawet większą niż w 2016. Bottas jest świetnym kierowcą, przede wszystkim w kwalifikacjach. Dla Russell'a jedyną nadzieją jest świetny bolid w kwalifikacjach, dzięki któremu będzie zdobywać PP i odjeżdżać już od pierwszego zakrętu. Jeśli tak nie będzie, to Max go zje od razu
5. Fan Russell
Super
6. mcjs
Czekam na pojedynki Verstappen vs Russell. Obecna rywalizacja z Hamiltonem zostanie szybko zapomniana. Stary mistrz za rok, góra dwa odejdzie, a George z Maxem będą się ścigać jeszcze wiele lat. Oprócz nich mamy jeszcze Leclerca i Norrisa. Niezależnie od własnych sympatii liczę, że następne lata nie będą dominacją jednego zespołu i kierowcy.
7. BAR 82_MCE
@4Espen
A co ma prędkość Bottasa to Russella?
8. dioralop
Zgadzam się w 100% z wpisem @3. SpookyF1
9. Malmedy19
Nie będzie konfliktu. George jest inteligentny i ma czas. Jak trafi się słabsze GP u Lewisa, to wykorzysta okazję. Olbrzymim atutem jest także umowa o znacznie niższej wartości.
10. belzebub
@4 Błędna decyzja, Bottas jest świetnym kierowcą? No to chyba oglądasz inne wyścigi, oglądasz pobieżnie albo nie masz większego pojęcia o F1. Jest taki świetny to dlaczego tyle traci do Hamiltona? Dlaczego popełnia takie błędy zwłaszcza na mokrym torze? Dlaczego praktycznie przegrał z Russellem podczas zeszłorocznego GP Sakhiru, gdy ten nagle wskoczył do innego bolidu?
Dlaczego Bottas dostawał co sezon umowę tylko na rok czasu? Bo Fin od samego początku był tylko na chwilę. Napiszę jeszcze coś innego, gdyby Rosberg nie zakończył kariery Fin nigdy by nie trafił do Mercedesa.
11. Del_Piero
Najgorzej ukrywany sekret został ujawniony. Teraz w końcu zobaczymy rzeczywisty potencjał Russella i czy hype na niego był usprawiedliwiony.
12. alfaholik166
@3. SpookyF1
Wydaję mi się, że nawet bez zadawania tego pytania Toto Wolfowi raczej oczywiste jest co by odpowiedział i jak prezentował swój punkt widzenia...
Nie oszukujmy się - Mercedes nie sięgnął po Russella po to aby ich zdolny i dobrze rokujący junior był tylko zwykłym kierowcą nr 2 zabezpieczającym tyły lidera. Oczekiwania Mercedesa względem swoich kierowców na przyszły sezon podejrzewam że będą takie same jak w RBR - mają naciskać na siebie nawzajem i przynajmniej w pierwszej części sezonu oficjalnie będą mieli przyzwolenie na ściganie się ze sobą. Oczywiście można już zacząć się martwić jak ewentualne porażki z nowym partnerem będzie znosił Hamilton, bo dopóki będzie w stanie zostawiać młodego z tyłu to względny spokój w zespole będzie się jeszcze dało utrzymać.
13. sliwa007
Już widzę te komentarze "naszych ekspertów" w przyszłym roku. Jak górą będzie Russell - "Hamilton papierowy mistrz", jak górą będzie Hamilton - "Mercedes blokuje Russella, dają mu słabszy bolid itd."
Liczę na fajną walkę, nie musi być pomiędzy nimi przyjaźni, wystarczy aby mieli do siebie szacunek. Hamilton stoczy kolejny trudny pojedynek wewnątrz zespołowy i między innymi za to ma mój szacunek, nie ucieka z podtulonym ogonem, nie dobiera sobie kelnerów tylko walczy najlepiej jak potrafi.
Co do Russella - młody, zdolny chłopak i tutaj duże brawa za wytrwałość w dążeniu do celu. Lubię takich chłopaków, Russell, Leclerc czy Ricciardo - kibicuję im bo weszli do F1 trudnymi ścieżkami a nie dlatego, że mają sławnego ojca czy dużego sponsora.
Wynik tej rywalizacji jest trudny do przewidzenia, Hamilton to zawodnik kompletny, ale tutaj wiek robi już swoje. Russell na pewno nie ma tego doświadczenia, ale jest młody i głodny sukcesów.
Myślę, że Mercedes nie będzie ingerował w ten pojedynek, jeśli poważnie myślą o czasach "po Hamiltonie" to jest to bardzo dobry czas na ewentualną zmianę lidera, ale taka zmiana musi być naturalna i z korzyścią dla zespołu (tak jak to zrobił Leclerc w Ferrari) i dlatego myślę, że Russell dostanie swoją szansę w równej i sprawiedliwej rywalizacji.
14. tysu
Decyzja podjęta dwa sezony za późno, ale lepiej teraz niż wcale :)
15. goralski
@14 niby czemu za późno?
Sugerujesz, że Toto i reszta zespołu nie widzą i nie wiedzą, kto jakim jest kierowcą? Skoro nie widzieli perspektyw wcześniej, to go (RUS) nie brali. Chłopak w wyścigu zwyczajnie jeździł słabo, właściwie to oprócz pamiętnej przesiadki za HAM nie pamiętam jakiegokolwiek wyścigu, gdzie by coś niezwykłego pokazał. Co innego w sobotę - tutaj potrafi się skupić i ogarnąć na to jedno kółko.
RUS musi teraz pokazać, że oprócz sobót potrafi pojechać dobrze w niedzielę, nie forsując przy tym silnika czy kręcąc się za SC
16. Fan Russell
Jak Russell wygra ten tytuł to będzie radość
17. Ilona
No w końcu, wielkie gratulacje dla Russella, zasłużył sobie na to miejsce.
18. hubertusss
No cóż Hamilton nie będzie miał tak łatwo jak z Bottasem. Raczej tak jak z Rosbergiem. A skończyć się może tak jak w duecie Vettel Leclerc nie mówię, że za raz. Ale w 2023 kto wie.
19. jogi2
@10
Wystarczy, że Mercerdes będzię go traktował jak Botasa to też nic by nie pokazał
20. iceneon
Cierpliwie czekał i się w końcu chłopak doczekał. Pytanie czy w przyszłym sezonie Mercedes dalej będzie na topie. Oby nie skończyło się jak z Ricciardo, też czekał, a jak już się doczekał, to nie było za bardzo czym walczyć.
21. Krukkk
No i w koncu przyszla pora na to, zeby Psychola (Russella) sprowadzic na ziemie, lepiej Hamiltonowi nie moglo sie trafic.
22. Arjbest
Gratulacje dla Russella. Cierpliwość się opłaciła. Myślę, że spokojnie będzie budował swoją pozycję w Mercedesie. Co nie znaczy iż nie liczę na dobrą walkę z Hamiltonem. Na pewno George ma potencjał na przyszłego mistrza F1.
Ciekawym doświadczeniem dla niego będzie doświadczenie pozycji nr. 2 w zespole.
Oczywiście, w świetle zupełnie nowych przepisów w przyszłym sezonie może okazać się, że to Russell zostanie numerem 1.
23. GTR
@21 Krukkk
Facet miał problem z emocjami, ale już chyba jest ok. To bardzo ambitny człowiek i zdolny, ale młodość i parcie na wynik powodowały częste frustracje.
24. Skoczek130
Nie przepadam za wyspiarzami, ale Russellowi życzę przynajmniej jednego tytułu. Najlepiej, kiedy jeszcze Hamilton jest w stawce. Wiele będzie zależeć od możliwości bolidu Merca w przyszłym roku. Na pewno przed Hamiltonem ciężkie zadanie. To on będzie pod większą presją. Po jego stronie znajduje się doświadczenie oraz wsparcie zespołu. Dobrze się stało, ze Russell otrzymał swoją szansę. :)
25. Roxor
Nie jestem fanem Russela, ale dla samej rywalizacji to bardzo dobra decyzja. Możemy mieć powtórkę Rosberg vs Hamilton.
26. Frytek
@25
Bardzo wątpię, jak już to powtórka Alo vs Ham. Tylko rolę się odwrócą i stary mistrz będzie się wściekał że młody go obieżdża. A jeśli młody będzie dawał radę to bardzo wątpię że zespół będzie za Hamiltonem. Russel jest przyszłością i w niego będą pokładać nadzieje i środki. Już teraz Lewis płacze jak dziecko gdy coś jest nie po jego myśli ale teraz zespół nie będzie się musiał tym przejmować. Papierowy mistrz złapie foha i odejdzie z wielkim gwizdem. To bardziej jak pewne widząc co poczynają rówieśnicy Georgea, nie wieże że on też tak nie będzie wymiatać
27. Buszmen
2022 nowe bolidy wiec stawka może się wyzerować
VER -RBR
LEC - Ferrari
NOR - MCL
RUS - Mercedes
I ewentualnie
HAM - Mercedes
Juz się nie mogę doczekać początku sezonu !
Ogień
HAM ma chyba ostatnią okazje na mistrza w tym roku , bo nawet jeśli mercedes będzie tak mocny jak obecnie to Russel mu trochę punktów pozabiera
28. sisay
@26
Zabawne jaka tu wiara w Russela, zeby nie bylo gorzej niz z bottasem, patrzac po tym co pokazal dotychczas(calkowite gubienie sie podczas startow, wypadniecie za zamochodem bezpieczenstwa i ogolnie duzo wypadniec) to nie wiem skad tu taka w niego wiara
29. hubos21
RBR zrobił się za mocny ostatnio żeby stawiać na BOT, tutaj nawet w roli skrzydłowego już się nie sprawdza. Jest za daleko za HAM i VER mimo, że niby jedzie blisko. Oni nie patrzą już kiedy HAM odejdzie tylko jak długo jeszcze będzie trzymał taką formę, wiadomo
30. hubos21
@28
Początki każdego mistrza w F1 tak wyglądają, błędy, gorąca głowa, który tego nie miał
31. belzebub
@28 Widać tylko, że nie masz pojęcia o F1, zabierasz głos a tylko się ośmieszasz.
Sięgnij historii wstecz i sprawdź jak sobie na początku radził sobie Hamilton i ile miał głupich wypadków. Leclerc podobnie. Nie mówiąc już o Verstappenie.
Jeśli myślisz, że każdy dobry kierowca od pierwszego sezonu jeździ bezbłędnie to idź zacznij oglądać inną dyscyplinę sportu.
32. Tilion
Brawo George, mam nadzieję, że zweryfikujesz opinie niektórych fanów HAMa - czekam na moment, aż się okaże, że HAM to nie żaden półbóg. Obym się doczekał.
33. hubi7251
Bardzo cieszy mnie ten transfer, doświadczony kierowca, siedmiokrotny mistrz świata wraz z młodym, perspektywicznym kierowcą, który nieraz pokazał w Williamsie, że jest utalentowany i potrafi jeżdzić mogą stworzyć kosmiczny duet, pytanie tylko czy nie będą sobie wzajemnie przeszkadzać? Pewnie w niektórych wyścigach będzie to nieuniknione, ale dla nas kibiców będą to ekscytujące pojedynki. Jako fan Lewisa bardzo się cieszę, ponieważ George może wnieść Hamiltona na jeszcze wyższy poziom ścigania niż aktualnie się znajduje. Pytanie tylko czy to wystarczy na Russella? Lewis ma już swój wiek i nawet jeśli przegra tę rywalizację to nie odejmie mu w żaden sposób tego co zdobył w F1. Oby Wolf nie skracał Russella i nie przekazał mu, ze w Mercedesie wszystko jest robione po to by to Lewis wygrał mistrzostwo. Niech szanse od początku będą równe. Pozdrawiam hejterów.
34. jasiuLPG
Ciekawie będzie w przyszłym sezonie, gdyż Russell może nie popuścić Hamiltonowi, a już na 99% będzie tego próbował. Już niejeden raz młody kierowca przychodził do zespołu i od razu mieszał w zespole, jak np. w roku 2007, 2014, czy 2019. Często się pojawiały głosy, że chociażby Ricciardo i Leclerc wówczas będą służyć jako pomagierzy, a okazali się twardym orzechem do zgryzienia, przez co ostatecznie zostali numerami 1. I o ile Hamilton jest bez wątpienia lepszym i bardziej kompletnym kierowcą niż Vettel, to jednak młody może mu napsuć krwi, gdy będzie wystarczająco szybki. Praktycznie żaden ogarnięty zespół nie będzie chciał na siłę stawiać na starszego i gorszego kierowcę, więc Russell po prostu musi walczyć, a Mercedes może szybko zmienić priorytety(chyba że zdobycie ósmego tytułu LH będzie ważniejsze). Tak samo, jak Russell będzie wolniejszy od Lewisa, to siłą rzeczy będzie(póki co) numerem 2, ale w tym przypadku będzie to wynikało ze względów sportowych. Nie ma drzewa, którego nie da się przesadzić lub wyciąć i liczę na zaciętą walkę wewnątrz zespołu.
35. TomPo
Merc nie mial wyjscia, musieli tak zrobic, nawet jesli tego nie chcieli.
Stawka sie za bardzo sciesnila i srednia jazda (wozenie sie BOT) juz nie wystarczaja na zagwarantowanie sobie dwoch majstrow.
Potrzebny jest ktos lepszy, ktos szybszy i ktos perspektywiczny, kto zastapi HAM gdy ten skonczy kariere.
Tak wiec Toto mowiac ze nie chcial sie pozbywac BOT, mogl mowic prawde, no ale jesli chca zgarniac dalej mistrzostwa, to musieli sie Go pozbyc. Nie chcem ale muszem - cytujac klasyka.
Pytanie czy RUS postawi na nauke i wspolprace, czy od razu dostaniemy powtorke z 2016, albo powtorke z LEC vs VET w Ferrari.
36. jogi2
Ja też się nie mogę doczekać Russella w przyszłym sezonie, bo wydaje mi się, że (jak za rasistą nieprzpadam) Hamilton strasznie go zweryfikuje
37. jogi2
Będzie płacz i zgrzytanie zębami.. Jak on to potrafi
38. sisay
@31 Pozyjemy, zobaczymy. Jak dla mnie nic z niego nie bedzie i jest przecietny
39. belzebub
@38 Przeciętny to ty jesteś. Nie masz gościu pojęcia o czym piszesz. A teraz wracaj odrabiać lekcje.
40. sisay
@39 odezwij sie pod koniec przyszlego sezonu
41. dex
belzebub znowu wszystko wie? Może czas zatrudnić się w F1?
42. Artur fan
brawo a teraz HAM do Ferrari HA
43. Senny
Szkoda że nie dali szansy Robertowi.
44. Ram_zes39
Robert pojedzie w GP Włoch wg. TVPSport. Czekam na potwierdzenie z bardziej wiarygodnego źródła.
45. Ram_zes39
Russel zasłużył na ten fotel nie ma wątpliwości. Nr1 w Mercu w 2022 na 100% Lewis, a George będzie się uczył od mistrza.
46. Lukas3003
Oby nie byli teamem jak Vetel i Weber?
Gratulacje Dzordz :)
47. sliwa007
28. sisay
Nie ma się co łudzić, Russell zyskał jakieś 200% fanów tylko dlatego, że stał się bezpośrednim przeciwnikiem Hamiltona. Część tutaj komentujących kibicuje każdemu, kto nawet w minimalnym stopniu może przeszkadzać Hamiltonowi a Russell niewątpliwie takim zawodnikiem jest, bo to zdolny chłopak.
Tak więc George jeszcze niedawno był bezlitośnie krytykowany za to, że wygrywał z Kubicą, następnie był wyśmiewany bo rozbił się za SC a teraz ludzie upatrują w nim "zbawiciela" i stąd taki wysyp "szczerych" gratulacji i przychylnych komentarzy.
48. Glorafindel
Tyle tu fanów Russell bo ameby liczą że będzie przeszkadzał Hamiltonowi wygrywać ????
Żeby się nie okazało że Brytyjczycy się dogadają i będzie ryk jak znowu Merc będzie dominował.
49. Fan Russell
@48 I dobrze bo mają przeszkadzać Hamiltonow :P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz