jasiuLPG
Ostatnia aktywność
avatar
jasiuLPG

20.10.2024 23:26

0

@28 Wg mnie ta sytuacja nie jest taka oczywista. Verstappen sam znalazł się wtedy poza torem oraz jednak wywiózł Norrisa poza tor, więc to nie jest tak jak było np. w Bahrajnie 3 lata temu, gdzie Verstappen dokonał manewru wyprzedzania na Hamiltonie kończąc go poza torem, przez co musiał oddać mu pozycję. Zresztą, Russell za podobne zachowanie, mieszcząc się w torze, co prawda podczas wyprzedzania, ale jednak dostał karę, więc niekonsekwencja sędziów nadal występuje, do czego zdążyli nas już od dawna przyzwyczaić.

avatar
jasiuLPG

02.08.2022 22:33

0

@14 Wg mnie tylko w przypadku, gdyby Piastri okazał się skończonym kretynem napisałby coś takiego nie mając nic pewnego w innym zespole (i to lepszym niż Williams). Po prostu na takie zachowanie musiałby mieć IQ niższe niż rozmiar swego buta. I tak, kiedy ma inne oferty może odmówić, bo jednak najprawdopodobniej jest najbardziej utalentowanym młodzikiem poza F1, jakiego można (od 1 sierpnia) zakontraktować.

avatar
jasiuLPG

02.08.2022 22:15

0

@10 Ostatnie zdanie raczej mówi inaczej: "W przyszłym roku nie będę jeździł dla Alpine", więc niekoniecznie clickbait, w końcu Alpine widziało go w zespole, a on tym wpisem zaprzeczył ich ogłoszeniu. Raczej o Williamsa nie chodzi, bo w tym przypadku brałby miejsce w Alpine z pocałowaniem ręki. Oby faktycznie chodziło o McLarena.

avatar
jasiuLPG

03.07.2022 23:58

0

@6 Miał swój, z Schumacherem, gdzie było nawet więcej agresji i bezwzględności :) Co do Checo, to może los oddał mu to, co zostało mu zabrane właśnie wtedy. A zyskał w kontekście sytuacji na torze przed awarią Ocona, co bym chciał teraz. podkreślić, nie odnosząc się do sytuacji z początku wyścigu

avatar
jasiuLPG

03.07.2022 23:54

0

@5 Z częścią Twojej wypowiedzi jestem w stanie się jak najbardziej zgodzić. Checo jeśli chodzi o grę zespołową wypadł sporo lepiej niż znajdujący się w analogicznej sytuacji Bottas w Mercedesie, choć musial się aklimatyzować w nowej ekipie. Tylko czasem brakowało mi w nim czystego tempa, w szczególności w sporej części sesji kwalifikacyjnych (w roku 2021 z wyjątkiem Rosji, gdzie Verstappen nie wykonał mierzonego kółka w kwalifikacjach pokonał Holendra raz, a niejednokrotnie tracił do niego po 0,5 sekundy, zaś w tym sezonie już zdobył PP w Arabii i pokonał Maxa w Monako i Azerbejdżanie), a na podium Bottas stał, jeśli się nie mylę częściej, co mu pozwoliło zamknąć podium generalki. Teraz jest pod tym względem znacząco lepiej (w końcu RB ma szansę na pierwszy dublet w generalce).

avatar
jasiuLPG

03.07.2022 22:36

0

Na pewno Checo jest tym kierowcą, który z powodu SC zyskał najwięcej, ale patrząc na poziom jego jazdy w zupełności zasługiwał na dobry wynik. W porównaniu do sezonu 2021, gdzie nie pokazywał się sporo lepiej niż Albon rok wcześniej, gdzie tylko lepsze tempo bolidu i oddanie zespołowi w końcówce scementowało jego pozycję w tym zespole, widać znacząco lepszą dyspozycję. A co do samej końcówki wyścigu zgadzam się z przedmówcą @1. Każdy z trójki, która walczyła o P2 (na początku także Sainz) pokazał co to jest ściganie bez agresywnego wypychania i zostawiania kierowców z dylematem przy walce z Verstappenem lub niegdyś Senną. Było bezkompromisowo, zgodnie z przepisami, a co ważniejsze widowiskowo z naszego punktu widzenia. Naszła mnie myśl, że może sprinty by wyglądały lepiej, gdyby je organizować po wyścigach głównych, gdzie kierowcy nie mają już do stracenia pozycji startowych do niedzielnych zmagań.

avatar
jasiuLPG

03.07.2022 22:25

0

Co by nie mówić, dzisiejszy wyścig w wykonaniu Hamiltona był chyba najlepszym w tym sezonie, taki jakby przełom w tegorocznych zmaganiach. Bardzo dobry start(z którego jednak nic nie wynikło z powodu czerwonej flagi), świetne tempo wyścigowe, wcześniej przyzwoite kwalifikacje. Był w stanie rzucić rękawice kierowcom Ferrari (którzy dzięki zespołowi byli bliscy stracenia zwycięstwa), dobrze zarządzając oponami miał szansę na wygraną po raz 9. na tym torze. Swoją drogą widać było też postępy względem ubiegłego roku, na przykład był w stanie poprawnie przejechać zakręt Copse koło w koło z Charlesem sięgając szczytu zakrętu i co za tym idzie nie eliminując go z wyścigu :) Dobry występ i niezależnie od sympatii lub antypatii liczmy na to, że jeden z wielu, w końcu to chyba Mercedes będzie za jakiś czas postrzegany jako największy konkurent RBR, wystarczy w końcu spojrzeć, co wyprawia Ferrari. A co do George'a, to za bardzo nie miał się jak pokazać. Kontakt z Gaslym (gdzie nie wyróżniałbym jednego winnego, coś jak Singapur 2017) i potem już poszło. Rozbawiło mnie, gdy chciał on jeszcze wrócić do wyścigu po tej kolizji mimo tego, iż jego bolid w czasie tej czerwonej flagi chyba byłby niemożliwy do naprawy nawet przez RBR. Cóż, już nie będzie Mr. Consistency.

avatar
jasiuLPG

29.05.2022 18:40

0

@41 Możliwe, że dla @24 bolidy z taką samą specyfikacją to najwidoczniej tak samo niski poziom ścigania(jakby np. F2 nie miało takich samych bolidów a z tego co wiem, to jednak manewry wyprzedania się tam zdarzają), co niemożność wyprzedzania gdy za jednym bolidem jedzie auto o 2 sekundy na okrążeniu szybsze (jak spowalniający stawkę Alonso). Jak dla mnie porównanie kompletnie nietrafione, a nazywanie kogoś idiotą, bo negatywnie komentuje najprawdopodobniej najnudniejszy wyścig sezonu jest w mojej opinii lekko dziwne i głupie.

avatar
jasiuLPG

29.05.2022 18:19

0

Wg mnie jedyny plus tego wyścigu jest taki, że w porę przestało padać, dzięki temu dostaliśmy widowisko niewiele lepsze niż Spa 2021 i odbywająca się tam gra porządkowych w kule.

avatar
jasiuLPG

29.05.2022 18:16

0

Widzę, że Boże Ciało można odpuścić, skoro taką procesję mieliśmy. Naprawdę ten tor jest okropny, gdy dochodzi do wyścigu. Gasly szybszy o 3 sekundy na okrążeniu od Zhou, czy Ricciardo i ledwo daje radę ich wyprzedzić, po czym 3 okrążenia później ma nad nimi 10 sekund przewagi. Opcje są dwie: albo coś jest nie tak z torem, albo z bolidami. Druga opcja odpada, gdyż na innych torach czegoś takiego nie mamy. Jeśli nitka toru nie ulegnie zmianie, to czarno widzę przyszłość tego miejsca, mimo niewątpliwej historii, jaką ten tor wnosi. Nie ma miejsc niezastąpionych. A, i Ferrari przypomina sobie o znamienitych latach 2018-2019 i taktyce "Grande Strategia". Oraz wygrał Perez, dobra decyzja ze zjechaniem po opony pośrednie. O samym wyścigu nie mam nic więcej do powiedzenia.

avatar
jasiuLPG

09.05.2022 00:23

0

@31 Jeśli tak było, to faktycznie za bardzo możliwości nie miał, by wyprzedzić. Niby 27 koni to nie jest mnóstwo w skali około tysiąca, ale jednak musiało mieć to wpływ.

avatar
jasiuLPG

08.05.2022 23:54

0

@15 Ale za to zdziałał w wyścigu, a to za wyścig przyznawane są punkty :). Owszem, RBR w kontekście dbania o opony, a zwłaszcza prędkości na prostych był nieco lepszy(proste to nawet nie tylko nieco), tylko że nie uważam, że jest tak w pełni jak mówisz. Zwróciłbym uwagę na końcówkę wyścigu i walkę Sainza z Perezem. Niekoniecznie zwycięstwo Holendra to zasługa samego auta, gdyż Perez mając opony o stopień miększe i o kilkanaście okrążeń świeższe nie był w stanie wyprzedzić Sainza, więc to nie jest tylko bolid. Poza tym, okazje dla Charlesa na wyprzedzenie Verstappena były, na pierwszej strefie DRS, co było możliwe, gdyż Ferrari miało lepszy sektor 1 od Red Bulla. Po prostu bolidy RBR i SF mają nieco inne mocne strony, co być może będzie widoczne w Barcelonie, a zwłaszcza w Monako. Nie jest też tak, że RBR jest zauważalnie lepszy na większości płaszczyzn, a na części, a większe prędkości na prostych bardziej pomagają w atakowaniu. Ferrari z kolei ma przewagę w zakrętach, co widać na wspomnianym przeze mnie sektorze 1. W kwalifikacjach prędkość na prostej nie jest aż tak istotna jak w wyścigu i przez to uważam, że SF nie jest słabsze w kwalifikacjach niż Red Bull. Poza tym mają Charlesa, który w kwalifikacjach potrafi zdziałać cuda, za to Max lepiej się odnajduje w warunkach wyścigowych, przez to liczę na ich następne pojedynki.

avatar
jasiuLPG

08.05.2022 23:36

0

@7 Póki co to nawet prowadzi lepszą passę, P1 albo awaria :). Oby tych drugich już nie było, bo walka o tytuł się oddali, a rywalizacja Charlesa i Maxa o tytuł to rzecz, na którą czekam od Silverstone 2019.

avatar
jasiuLPG

08.05.2022 23:34

0

I dobrze się stało, wygrał najlepszy kierowca dzisiaj. Cieszy mnie to głównie ze względu na fakt, iż Verstappen zmniejsza stratę, co otwiera nam mistrzostwa. Bardzo dobry start, tempo na tyle dobre, że Leclerc, który również jechał świetnie musiałby mieć bolid o szerokości 5 metrów, by być w stanie odpierać ataki, a pod koniec pewna jazda, bez możliwości dla Charlesa na wyprzedzenie. Widać po raz kolejny różnicę między tą dwójką, a Sainzem i Perezem. Perez mając świeższe i miększe opony niż Sainz nie był w stanie go wyprzedzić, za to widzieliśmy co był w stanie zrobić Max z oponami o tym samym wieku, co Leclerc, choć lepszy ich stan na pewno pomógł. A George'a szczęście nie opuszcza. Ten czynnik + strategia i kolejny finisz w top5. Ogólnie Merce w wyścigach wyglądają nieco lepiej niż w kwalifikacjach, również Hamilton, który dość szybko uporał się z Alonso i Gaslym na początku. Na minus Schumacher, jedyny kierowca ze stawki, który nigdy nie zdobył punktów w F1. Miał ku temu okazję teraz, ale kolizja z Vettelem i po ptokach, znaczy po punktach. Po za tym in minus oczywiście Latifi. Jak to jest, że on wygląda chyba nawet gorzej na tle niewybitnego przecież Albona niż George'a rok temu? Taj znowu punkcik, Latifi na szarym końcu. Szkoda mi Maców, wydaje mi się na gorąco, że ich strategie nie były za dobre, poza tym kolizja Lando z Gaslym i McLaren bez punktów. Za to plus dla Bottasa, który naprawdę dobrze daje sobie radę. Popełnił błąd w zakręcie nr 17, ale nadal jechał równo, z tempem porównywalnym do Mercedesów, czego czasem nie mógł robić jako teammate Lulu :)

avatar
jasiuLPG

24.04.2022 16:59

0

W końcu McLaren z podium, chyba to jest najbardziej radosny fakt z tego weekendu, świetny i spokojny wyścig Lando, bardzo dobry start i zasłużone trzecie miejsce. Charles nie taki nieskazitelny jak go praktycznie każdy malował, choć nie ma co go demonizować, to tak naprawdę dopiero pierwszy jego błąd w tym sezonie. Widać było, iż tym razem nie miał on za bardzo szans w starciu z RBR w kwestii czystego tempa wyścigowego. Niemniej zminimalizował straty i wyjeżdża z 15 punktami, nadal jest to spora ilość. RBR bez kłopotów, Max pokazał czemu to on jest numerem 1 w zespole(widać było przewagę tempa wyścigowego, tak jak praktycznie każdego weekendu z wyjątkiem Bahrajnu), choć Checo jest o wiele lepszy niż rok temu i to jego dyspozycja na tle Sainza daje minimalną tylko stratę w klasyfikacji konstruktorów. A Russell potwierdza to, co mówiłem. Gdy Mercedes nie ma bolidu pozwalającego na dominację, a nawet na okazjonalne zwycięstwa, nikt nie będzie patrzył kto jest numerem 1 i kto ile tytułów zdobył, tylko celem będzie maksymalizacja punktów, a to mu póki co wychodzi sporo lepiej niż Lewisowi. Oby nie było powtórki z 2k19 rodem z Maranello, bo kolejny mistrz zostanie "zweryfikowany", przy czym akurat Lewis ma na to szanse, by jeszcze odrobić straty mimo bardzo słabego weekendu we Włoszech. Mam nadzieję, że jego kolejne weekendy będą sporo lepsze.

avatar
jasiuLPG

27.03.2022 21:33

0

Ehh, zamiast cieszyć się walką Maxa i Charlesa to spora część z Was woli się wykłócać jakie to szczęście, jakim płaczkiem itp. był Verstappen. No i miał nieco farta, złościł się jak nie wiem[może nauczył się tego od Hamiltona podczas ich ubiegłorocznej walki :)], ale szczęściu jednak trzeba pomóc. Ferrari z RBR mają podobnie konkurencyjne maszyny, więc to, że Max nieco strat odrobił tak naprawdę powinno nas cieszyć, bo chyba tylko on jest w stanie przeciwstawić się Ferrari i Charlesowi w ewentualnej walce o tytuł. Oby więcej! Co do pozostałych kierowców czołówki widać, że Sainz trochę jednak odstaje od Leclerca. I tak samo jak w poprzednim roku Leclerc był lepszym kierowcą(punkty nie zawsze równają się ogólnej dyspozycji) tak póki co Leclerc wyrasta na nr 1 w Ferrari na ten sezon i karty raczej będą stawiane na niego. Tak samo Perez, ale co do tego to chyba nie ma nikt wątpliwości-2 sesje kwalifikacyjne wygrane przeciwko Maxowi(na upartego 3 wliczając ubiegłoroczną Rosję) na 24 wiosny nie czynią. Ale widać, że tegoroczne maszyny mają szansę leżeć mu lepiej i różnica formy między kierowcami puszek nieco się zatrze(oby).

avatar
jasiuLPG

19.03.2022 19:12

0

@18, 19 i 20 Tylko że @16 nic nie napisał, że okoliczności w 2008 i 2021 roku były podobne, ani w żaden sposób nie porównywał ich. Wspomniał jedynie o tym, że pierwszy tytuł Hamiltona jest zakorzeniony w naszej pamięci głównie dzięki manewrowi wyprzedzania na ostatnim okrążeniu w Brazylii, co jest niewątpliwą prawdą("Is that Glock, is that Glock going slowly?" jest przecież kultowym tekstem), tak samo jak to, że najprawdopodobniej tytuł z 2021 zostanie zapamiętany przez to, co wyczyniali sędziowie podczas ostatnich okrążeń ostatniego wyścigu. Tylko tyle i aż tyle.

avatar
jasiuLPG

19.03.2022 19:01

0

No kurczę, Magnussen to jest zdecydowanie największe zaskoczenie tej sesji, a zatrudnienie go to najlepszy interes, jaki Günther Steiner, najbardziej niemiecki Włoch o którym świat słyszał, dokonał w swoim życiu, a już na pewno na przestrzeni paru ostatnich lat. Haas wziął Mazepina na poprzedni sezon, gdzie o nic nie walczyli, zgarnęli nieco kasy od Uralkali, a gdy mają maszynę zdolną do walki o punkty(oby tempo wyścigowe nie zawiodło, jak w 2019 roku), to się go pozbyli i zatrudnili, jak się okazało, o wieeeele lepszego Magnussena, który dość łatwo w kwalach pokonuje kreowanego na przyszłego kierowcę Ferrari Schumachera. I może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale Haas mógłby dać Putinowi jakiś prezent za wywołanie wojny, bo dzięki temu mogli bez żadnych ceregieli i mimo ważnego kontraktu pozbyć się Mazepina z zespołu, zatrudnić poważnego i doświadczonego kierowcę zdolnego do walki o punkty, tak bardzo przecież potrzebne w walce o bonusy wynikające z pozycji w klasyfikacji konstruktorów i zyskać do tego bardziej pozytywną opinię w świecie F1, gdyż nie są już zespołem paydrivera.

Przejdź do wpisu Magnussen: to szaleństwo

avatar
jasiuLPG

19.03.2022 18:50

0

@73 Akurat jeśli chodzi o tempo kwalifikacyjne, to Bottas rzadko zawodził, czasem pokonując Hamiltona, zazwyczaj będąc blisko niego. Fakt ukończenia przez niego każdych kwalifikacji w Q3 w Mercedesie mówi sam za siebie. To, z czym Bottas miał największe problemy to utknięcie w środku stawki, w sytuacjach gdy Hamilton, Verstappen, czy Leclerc byli w stanie się przebijać przez stawkę, Valtteri już nie był w stanie. Jeśli w Alfie będzie umiał walczyć w kotle(a w środku stawki takich sytuacji będzie multum), to wtedy będzie można wg mnie mówić o faktycznie bardzo wysokim poziomie Fina na tle stawki. Nie wydaje mi się też, by Russell miał robić za pomagiera Lewisa(w przypadku zbliżonego tempa i możliwości), szczególnie nie w przypadku, gdy Mercedes nie jest na szczycie. Myślę, że dla nich najważniejszym priorytetem będą punkty i rozwój bolidu, a kto z nich zdobędzie ich więcej będzie mieć marginalne znaczenie. Zwłaszcza, że Russell jest juniorem Mercedesa, więc jest swego rodzaju przyszłością Srebrnych Strzał, ze sporymi ambicjami, a jak pokazuje historia F1 zespoły gdy np. widzą, że młodszy kierowca jest lepszy niż ten doświadczony są skore stawiać na niego, jak chociażby Ferrari w 2019 roku, czy RBR 8 lat temu.

avatar
jasiuLPG

19.03.2022 17:52

0

@53 Tak prawdę mówiąc, to w zeszłym sezonie Leclerc batów od Sainza nie dostał, jednak porównując ich statystyki, to Leclerc częściej był przed Sainzem zarówno w qualach, jak i w wyścigach. Sainz wygrał na punkty regularnością i mniejszą dozą pecha(jako jedyny kierowca ukończył każdy wyścig poprzedniego sezonu i nie miał takich przygód jak Leclerc np. w Monaco, czy na Węgrzech, gdzie Sainz stawał na podium, a Charles ich nie kończył - Węgry albo nawet nie startował - Monaco). A Sainz to jednak jeden z najlepszych kierowców w stawce, co wie prawdopodobnie każdy, kto śledził F1 w ciągu ostatnich 3 sezonów.

avatar
jasiuLPG

19.03.2022 17:45

0

Haas to chyba zrobił biznes życia w poprzednim sezonie. Wzięli Mazepina, by jeździł w sezonie do stracenia(2021), zgarnęli trochę kasy od Uralkali, zbudowali niezły bolid(z bardzo dobrym silnikiem jak się okazuje), pozbyli się Mazepina, zatrudnili najlepszego dostępnego kierowcę, jakiego mogli i teraz będą zarabiać pieniądze z bonusów za konstruktorkę :) Może na niektórych "ciekawych" stronach pojawią się nawet filmy z żółtymi napisami, które będą tłumaczyć, że Haas ze Steinerem na czele wpływa na Putina, by wysyłał wojska na Ukrainę, a wszystko to po to, by pozbyć się Mazespina z F1 i zacząć osiągać dobre rezultaty. No jak utrzymają taką formę w wyścigach, to mamy niespodziankę sezonu, na równi ze świetnymi wynikami Ferrari. A Magnussen być może zyska pozytywną renomę w F1. Leclerc pokazał dziś, że w jednak jest lepszym kierowcą niż Sainz (w 2021 też był, ale lepszy kierowca =/= ten, co ma więcej punktów). Jednak różnica jest minimalna, wydaje się, że tak jak rok temu mogą mieć najlepszy duet kierowców. Jeśli w trakcie sezonu się będą rozwijać, to mamy mistrza konstruktorów dla Ferrari.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 17:50

0

@18 Chyba dlatego, bo wyścig tam się tak naprawdę nie odbył.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 17:23

0

@38 Faktycznie, mogło mnie lekko ponieść :). Po prostu się zdenerwowałem tym, że ciągle ludzie piszą o tym, że SC zostało wprowadzone w takim momencie, gdy Lewis już nie mógł na nim skorzystać i zjechać po świeże opony, co jest nieprawdą. A co do regulaminu, to jak Mercedes udowodni, że FIA rozegrała to niezgodnie, to oczywiście będzie to weryfikowane, choć w tym przypadku, to pierwszymi osobami, które powinny ponieść tego konsekwencje to prawdopodobnie Masi i stewardzi, dopiero potem można się zastanawiać nad resztą.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 17:14

0

@19, 20 Rozumiem kontrowersje z SC, sprawa dyskusyjna, ale czemu ciągle manipulujecie? SC zostało ogłoszone tuż przed tym, jak Hamilton mijał Latifiego, a nie gdy ten minął zjazd do pit-lane. Nawet Bono mówił o tym Lewisowi w tym czasie(zanim minął on zjazd do pit-lane). Jak macie np. F1 TV, to możecie sobie to jeszcze raz odpalić.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 16:59

0

@208 Oglądałem na F1 TV i jeszcze raz sobie to teraz odpaliłem. Cofając do momentu, gdy pojawiło się SC na tabeli wyników kamera pokazała LH w okolicach zakrętu nr 13. Obejrzałem również onboard Lewisa z team radio i Bono powiedział mu o SC akurat, gdy ten mijał Latifiego, więc przed wjazdem do pit lane.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 16:53

0

@188 już o tym pisałem, chociaż w tej kwestii nie naginaj faktów. Podczas gdy SC zostało ogłoszone, Lewis znajdował się w okolicach zakrętu nr 13, nie za wjazdem. Nie manipuluj w ten sposób i pogódź się z tym co się stało albo przedstaw prawdziwy argument, dlaczego LH został oszukany.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 16:16

0

@133 niechcąco dwukrotnie napisałem dwukrotnie o wygranych wyścigach, może nie powinniśmy na gorąco pisać :)

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 16:14

0

@113 Faktem jest, że Hamilton dziś był lepszy, ale tytuł nie rozstrzyga się jednym wyścigiem, tylko przez cały sezon. Verstappen zdobył więcej PP, również wygrał więcej wyścigow niż Hamilton, w wyścigach, gdzie nie miał kolizji, pecha ani innych problemów dojeżdzał co najmniej drugi, wygrał także więcej wyścigów, a sędziowie na przestrzeni sezonu odstawiali kontrowersje korzystne dla każdej strony. Więc nie widzę tu powodów, dla których Verstappen powinien się wstydzić tego sezonu, tak samo jak Hamilton, który miał piorunującą końcówkę i był to sezon w jego wykonaniu lepszy niż co najmniej połowa z tych, w których zgarniał tytuł mistrzowski.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 16:06

0

@95 Brawo, przyłączam się do wpisu @88. Nie mamy co się obrzucać, tylko zacząć wspominać ten sezon jako jeden z najlepszych w historii. Moim zdaniem był to najlepszy sezon zarówno Hamiltona jak i Verstappena, jakie oni kiedykolwiek przejechali. Warto chyba zapamiętać, że tutaj raz jeden bolid był lepszy, raz jeden kierowca popełnił błąd, raz drugi. O mistrzostwie decydują niuanse i tutaj zagrały one na korzyść Holendra, a kontrowersje bywały na korzyść obydwóch stron. (Tu apel do każdego), Cieszmy się, że mieliśmy okazję podziwiać taki sezon, zamiast się obrzucać oskarżeniami kto komu pomagał.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 15:59

0

Ale faktem jest, że stewardzi mocno namieszali. Wydaje mi się(na gorąco to piszę), że powinni umożliwić oddublowanie się szybciej i, co ważniejsze każdemu. Jednak zostawienie ich byłoby jeszcze gorsze.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 15:57

0

Ogólnie, to nie ma co się obrzucać, czy ktoś komuś wydrukował tytuł. Pomyślmy co by się działo, gdyby dublowani kierowcy nie byli puszczeni. Byłaby zapewne gadka zupełnie w drugą stronę, to kibice(a przede wszystkim fanboye) Verstappena by tutaj obrzucali FIA oskarżeniami. Choć puszczenie tylko pięciu kierowców, a co ważniejsze tak późno, to jednak było to lepsze niż zostawienie ich. A poza tym, Mercedes tutaj zepsuł bardziej niż ktokolwiek inny, gdyż SC było ogłoszone zanim Hamilton minął pit lane, o czym już wspominałem.

avatar
jasiuLPG

12.12.2021 15:46

0

Chciałbym tylko sprostować jedną rzecz. Przewinąłem sobie na F1 TV wyścig i SC było ogłoszone zanim Hamilton minął wjazd do Pit Lane. Kontrowersja kontrowersją, ale akurat tutaj nie wprowadzajcie w błąd, proszę.

avatar
jasiuLPG

11.12.2021 15:53

0

Tak w ogóle można zauważyć, że kolejność startowa nieco przypomina to, co się działo w Austrii, czy we Włoszech. Poza walką o tytuł, która się ciągnie dalej cieszy mnie trzecie miejsce Lando Norrisa. Mam nadzieję, że odzyska piąte miejsce w klasyfikacji kierowców, gdyż uważam go za top 3/4 w tym sezonie, jeśli chodzi o formę. Jego zespół nie będzie już trzeci w konstruktorce, ale po cichu liczę, że to oni będą jednym z zespołów, które po zmianach technicznych będą liczyć się w regularnej walce o zwycięstwa.

avatar
jasiuLPG

11.12.2021 15:29

0

@11 Na drugim okrążeniu Perez nie podciągał i nie przepuszczał Verstappena, a czasy pierwszych dwóch sektorów były praktycznie identyczne, jak na pierwszym okrążeniu(różnica jednej setnej na korzyść drugiego okrążenia), a Hamilton pojechał o dwie dziesiąte gorzej(wyłączając ostatni sektor, który Verstappen odpuścił na ostatnim okrążeniu. Więc to nie kwestia tow, tylko lepszego tempa Red Bulla, bądź Verstappena - w zależności, komu się kibicuje :) na pojedynczym okrążeniu.

avatar
jasiuLPG

05.12.2021 20:32

0

@70 Chyba za ten na zakręcie nr 1.

avatar
jasiuLPG

05.12.2021 19:44

0

@30 Bo w momencie wywieszenia czerwonej flagi Ocon był przed Hamiltonem? Skorzystał na sytuacji i zyskał pozycję, a że nie był niczemu winny, to nie ma podstaw, by jemu nakazać oddać pozycję, w przeciwieństwie do Verstappena, który właśnie oddał pozycję, którą nieprzepisowo zyskał. Ocon miał szczęście i z tego może skorzystać.

avatar
jasiuLPG

05.12.2021 19:36

0

@23 I prawdopodobnie się zamienią, z tym, że Ocon wystartuje z P1. Masi przedstawiał takie rozwiązanie bez wikłania w to stewardów, którzy by prawdopodobnie dali karę Verstappenowi.

avatar
jasiuLPG

13.11.2021 16:41

0

@40 Ciekawe, w wolnej chwili tego poszukam. I w tym przypadku, jak tak jest, to raczej rozwiewa to wszelkie wątpliwości odnośnie pomiaru i wszelkich tolerancji, o których była tu mowa.

avatar
jasiuLPG

13.11.2021 16:20

0

@32 Błędem pomiarowym mogłoby być np. 0,01mm, ale nie 0,5mm. Standardowe suwmiarki mają najczęściej pomiarowy rzędu 0,05mm, elektroniczne np. 0,01mm. Nie jestem doinformowany w kwestii tego, jakich przyrządów używają sędziowie, ale śmiem twierdzić, że są dokładniejsze niż przytoczone przeze mnie przyrządy(jak ktoś by wiedział, to chętnie bym tutaj to przeczytał). 0,5mm w pomiarach to naprawdę sporo przy 85mm długości, zwłaszcza przy ogromnych kosztach, jakie są ponoszone na projektowanie i konstruowanie bolidów.

avatar
jasiuLPG

25.10.2021 17:33

0

Różnica jest taka, że kierowca wypychany poza tor może poza nim wyprzedzić. Przykład mieliśmy chociażby w Silverstone dwa lata temu, gdy Verstappen odzyskał pozycję poza torem w walce z Leclerciem, z tym, że Leclerc pojechał linią, która wypychała Verstappena(miał do tego rzecz jasna prawo, tak samo jak Verstappen do obrony). W przypadku Alonso z Giovinazzim było inaczej, gdyż to nie Giovinazzi spowodował, że Alonso przestrzelił zakręt, tylko on sam nadmiernie opóźniając hamowanie, więc decyzja o nakazaniu oddania pozycji była tutaj jak najbardziej słuszna. O ile mieliśmy parę kontrowersji sędziowskich w tym sezonie, to tutaj nie mam wątpliwości, że stewardzi dobrze postąpili.

avatar
jasiuLPG

25.10.2021 00:23

0

@42 Z drugiej strony, te parę sekund mogłoby też pomóc Verstappenowi, gdyż mogło mu dać czas na reakcję na próbę podcięcia w wykonaniu Hamiltona, tak by zjechać okrążenie po nim i nadal być przed nim po pit stopie. Hamilton nie miał tego komfortu i nie był w stanie uciec Holendrowi poza jedną sekundę, przez co Verstappen trzymał się w zasięgu podcięcia, przez co Mercedes musiał zagrać w inną grę, przeciągnąć stinty, a dzięki temu stracone sekundy na starszych oponach mógł, jak zauważyłeś, odrobić z nawiązką po swoich pit stopach.

avatar
jasiuLPG

25.10.2021 00:12

0

@41 Owszem, nawet pisałem o podcięciu ze strony Mercedesa, że taka możliwość mogłaby się pojawić :) Uważam, że tempo mieli na tyle zbliżone(choć z lekkim wskazaniem na RBR, przynajmniej na średnich oponach), że właśnie takie niuanse, jak start i strategia odegrały tu kluczową rolę. A dyskutując co by było, gdyby Mercedes ściągnął Hamiltona wcześniej przy lepszym starcie RBR dojść można do tego, że moglibyśmy mieć lustrzane odbicie, tzn. Verstappen by gonił Hamiltona. Pozostaje tylko czekać na trylogię i liczyć, że pozytytywnych emocji będzie co nie miara, a walka o tytuł skończy się w Abu Dhabi.

avatar
jasiuLPG

24.10.2021 23:53

0

@34 Jest w tym co piszesz sens, choć wydaje mi się, że różnica w ich tempie wyścigowym na początku mogła być nieco większa, gdyż Verstappen przez cały pierwszy stint trzymał się blisko Lewisa, przez co sądzę, że przy odwrotnej kolejności mógł się oswobodzić na parę sekund. Z drugiej strony jednak może byśmy mieli wtedy jakieś podcięcie ze strony Mercedesa i wyścig mógłby się potoczyć zupełnie inaczej. W każdym razie, jest prawdopodobnym, że byliby na końcu blisko siebie i mogło się to skończyć w dowolnej kolejności na mecie. Nie ma też co porównywać za bardzo tempa na twardej mieszance ze względu na inny wiek opon, niższy poziom paliwa, gdy Hamilton zjeżdżał po świeże opony i to, że Holender w drugiej części musiał o nie sporo bardziej dbać. Jednak gdy było trzeba, to w koncówce lekko przyspieszył, więc miał coś w zanadrzu. Okazało się to wystarczające, by utrzymać za sobą Hamiltona na niecałe 10 okrążeń świeższych oponach.

avatar
jasiuLPG

24.10.2021 23:34

0

Zastanawiam się, czemu dla niektórych osób batalia strategiczna między rywalami o tytuł jaką mieliśmy dzisiaj jest mniej ciekawa niż chaos i roller coaster, byle by faworyt nie wygrał. Bardzo ciekawy wyścig, zarówno mający ciekawe walki w środku stawki, jak i interesującą walkę o zwycięstwo w tym wyścigu, która, przynajmniej częściowo, wynikła dzięki temu, że Hamilton wyprzedził Verstappena na starcie. Inaczej byśmy mogli mieć procesję, a tak Red Bull musiał odrabiać to, co zabrał im Hamilton na starcie. Inne strategie, napięcie trzymane do końca, trochę jak w Bahrajnie, gdzie to Verstappen gonił Hamiltona. Wyścig naprawdę na spory plus jak dla mnie, ląduje gdzieś obok Francji, czy wspomnianego wcześniej Bahrajnu.

avatar
jasiuLPG

26.09.2021 19:04

0

pokazywał się jak w Bahrajnie*

avatar
jasiuLPG

26.09.2021 19:04

0

Z Tsunodą jest jedna ciekawa rzecz. Mianowicie obecnie ma tylko dwa punkty przewagi nad Russellem, jest w klasyfikacji za kierowcami AM, którzy jednak moim zdaniem mają gorsze auto niż Japończyk. George od GP Węgier chyba "odblokował klątwę" i zaczął punktować, a jego wejście do Q3 nie jest już niczym niespodziewanym. Jeśli on ukończy sezon przed Tsunodą, to chyba nawet Mazepin powinien zostac uznany za lepszego debiutanta, a Yuki być może zasłużyłby nawet na rozwiązanie kontraktu. Naprawdę chciałbym, by pokazywał się w Bahrajnie, ale niestety na to się nie zapowiada.

avatar
jasiuLPG

26.09.2021 15:49

0

To deszcz namieszał! Hamilton P1, setne zwycięstwo. Można go nie lubić, ale trzeba oddać, że jest to jeden z najlepszych kierowców w historii F1, a już na pewno najskuteczniejszy. P2 Verstappena to spore szczęście z deszczem pod koniec. O ile pierwszy stint był naprawdę niezły, to nic nie wskazywało, że znajdzie się blisko podium. Sainz niby nieszczęśliwie ze strategią, ale deszcz również mu pomógł, choć nie aż tak jak Bottasowi, który P5 może zawdzięczać chyba wyłącznie jakiejś gwieździe na górze. Z nowym silnikiem nie był w stanie się przebić przez stawkę, nie mówiąc już o trzymaniu Verstappena za sobą. Szkoda oczywiście strategii Norrisa. Pojechał świetny wyścig(jak i cały tegoroczny sezon), ale deszcz się wzmógł za bardzo i ryzykowna decyzja nie pykła. Niemniej jednak pokazał się świetnie i niezmiernie liczę, że Perez i Bottas będą oglądać jego plecy na koniec sezonu, gdyż jest po prostu o klasę lepszy.

avatar
jasiuLPG

12.09.2021 17:00

0

I stało się coś, co mnie niezmiernie cieszy, McLaren na szczycie! Świetny start Ricciardo, należycie trzymał za sobą Verstappena, podobnie jak Norris Hamiltona. Dziś po raz pierwszy Verstappen traci punkty w tym sezonie z własnej winy. Nie wiem szczerze, gdzie on szukał miejsca, ale na pewno nie tam, gdzie ono mogłoby być(czyli za Lewisem). Do tego chciałbym zwrócić uwagę, iż w drugim zakręcie Hamilton nie ścinał do wewnętrzej, tylko chciał zostawić miejsce Verstappenowi, ale krawężnik wybił auto Holendra i przez to doszło do kolizji. I o ile w Wielkiej Brytanii to Hamilton był winnym zajścia, tak teraz nie można mu nic zarzucić w kontekście tego wypadku. Kara przesunięcia na starcie dla nr 33 to niemal obowiązek stewardów. Na plus także Bottas. Przebicie się z końca stawki na podium zawsze jest osiągnięciem, a jednocześnie odpowiedzią, czemu Mercedes ma większe szanse na tytuł konstruktorów niż Hamilton na tytuł kierowców.

avatar
jasiuLPG

07.09.2021 16:15

0

Ciekawie będzie w przyszłym sezonie, gdyż Russell może nie popuścić Hamiltonowi, a już na 99% będzie tego próbował. Już niejeden raz młody kierowca przychodził do zespołu i od razu mieszał w zespole, jak np. w roku 2007, 2014, czy 2019. Często się pojawiały głosy, że chociażby Ricciardo i Leclerc wówczas będą służyć jako pomagierzy, a okazali się twardym orzechem do zgryzienia, przez co ostatecznie zostali numerami 1. I o ile Hamilton jest bez wątpienia lepszym i bardziej kompletnym kierowcą niż Vettel, to jednak młody może mu napsuć krwi, gdy będzie wystarczająco szybki. Praktycznie żaden ogarnięty zespół nie będzie chciał na siłę stawiać na starszego i gorszego kierowcę, więc Russell po prostu musi walczyć, a Mercedes może szybko zmienić priorytety(chyba że zdobycie ósmego tytułu LH będzie ważniejsze). Tak samo, jak Russell będzie wolniejszy od Lewisa, to siłą rzeczy będzie(póki co) numerem 2, ale w tym przypadku będzie to wynikało ze względów sportowych. Nie ma drzewa, którego nie da się przesadzić lub wyciąć i liczę na zaciętą walkę wewnątrz zespołu.

avatar
jasiuLPG

29.08.2021 19:01

0

@19 Punkty o których mówisz są przyznawane wyłącznie w nowym, testowanym w tym sezonie formacie sprintu kwalifikacyjnego, który będzie miał miejsce jeszcze we Włoszech i w Brazylii. Wczoraj odbyły się standardowe kwalifikacje, więc nie przyznawano za nie punktów.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu