2019-09-29 GP Rosji - Wyścig 13:10
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1 | L.Hamilton | Mercedes | 1:33:38.992 | 26 |
2 | V.Bottas | Mercedes | + 3.829 | 18 |
3 | C.Leclerc | Ferrari | + 5.212 | 15 |
4 | M.Verstappen | Red Bull | + 14.210 | 12 |
5 | A.Albon | Red Bull | + 38.348 | 10 |
6 | C.Sainz | McLaren | + 45.889 | 8 |
7 | S.Perez | Racing Point | + 48.728 | 6 |
8 | L.Norris | McLaren | + 57.749 | 4 |
9 | K.Magnussen | Haas | + 58.779 | 2 |
10 | N.Hulkenberg | Renault | + 59.841 | 1 |
11 | L.Stroll | Racing Point | + 60.821 | |
12 | D.Kwiat | Toro Rosso | + 62.496 | |
13 | K.Raikkonen | Alfa Romeo | + 68.910 | |
14 | P.Gasly | Toro Rosso | + 70.076 | |
15 | A.Giovinazzi | Alfa Romeo | + 73.346 | |
16 | R.Kubica | Williams | ||
17 | G.Russell | Williams | ||
18 | S.Vettel | Ferrari | ||
19 | D.Ricciardo | Renault | ||
20 | R.Grosjean | Haas |
Hamilton sięgnął w Soczi po swoje 82. zwycięstwo w F1
Zespół Mercedesa mimo spadku formy po przerwie wakacyjnej zdołał utrzymać serię zwycięstw na torze w Soczi. Niemiecka ekipa sięgnęła po piękny dublet wykorzystując nerwową atmosferę w zespole Ferrari.Życie napisało jednak zupełnie inny scenariusz i po niedzielnym wyścigu to Mercedes cieszył się z podwójnego zwycięstwa, a Ferrari miało duży ból głowy, gdyż napięcie między czterokrotnym mistrzem świata Sebastianem Vettelem i przyszłą gwiazdą Formuły 1 Charlesem Leclerckiem w Rosji zaczęło wyznaczać nowe poziomy.
Ekipa z Maranello wystartowała modelowo. Sebastian Vettel, który w kwalifikacjach wywalczył trzecie pole startowe już wczoraj sugerował, że może to być dla niego świetna okazja, aby złapać się w cień aerodynamiczny rywali i przed drugim zakrętem wyjść na prowadzenie.
Niemiec perfekcyjnie zrealizował swój plan, szybko kryjąc się za skrzydłem swojego kolegi z zespołu, aby najpierw wyprzedzić Hamiltona, a w drugim łuku także Leclerca.
Po kilku okrążeniach ekipa Ferrari wprowadziła jednak wszystkich kibiców w osłupienie, gdy przez radio nakazała czterokrotnemu mistrzowi świata przepuszczenie Charlesa Leclerca, który nie dość, że jechał dwie sekundy za nim to jeszcze nie był w stanie się do niego zbliżyć.
Zespół aż trzykrotnie prosił Vettela o zrealizowanie polecenia, ale ten nie zamierzał się podporządkować. W międzyczasie z realacji Charlesa Leclerca wynikało, że ten na starcie pomagał Vettelowi i nie utrudniał mu wyprzedzenia się, gdyż takie były przedwyścigowe ustalenia z zespołem.
W tym miejscu należy również wspomnieć wydarzenia z początku września i kwalifikacji na torze Monza, gdzie Leclerc sprytnie wymigał się od "pociągnięcia" Vettela na prostej zrzucając winę na zamieszanie jakie miało miejsce w decydującej części Q3. Wtedy to Vettel czuł się mocno urażony takim zachowaniem swojego kolegi, twierdząc, że ten nie zrealizował wcześniejszych ustaleń.
Tak czy inaczej ekipa Ferrari zaczyna stąpać po bardzo cienkim lodzie, wydając otwarte polecenia zespołowe czterokrotnemu mistrzowi świata mając w swoim zespole drugiego kierowcę z równie mocnym charakterem i potencjałem.
Abstrahując od kontrowersji z team orders, do których kibice włoskiego zespołu powinni być od bardzo dawna przyzwyczajeni, wyścig w dalszej części nie potoczył się po ich myśli.
Pierwszy samochód bezpieczeństwa pojawił się już po pierwszym okrążeniu i kolizji, w której uczestniczyli Ricciardo, Grosjean i Giovinazzi. Najmniej poszkodowany był Włoch, Ricciardo kontynuował jazdę z przebitą oponą, a Grosjean zakończył wyścig na bandzie.
Robert Kubica szybko został wezwany do boksu na zmianę średnich opon na twarde, aby dwa okrążenia później ponownie zjechać po średnie opony. Ekipa Williamsa po raz pierwszy nie dowiozła jednego bolidu do mety w Singapurze, a w Soczi pobiła ten niechlubny rekord. George Russell rozbił się po usterce auta, a bolid Kubicy został wycofany z wyścigu kilka okrążeń później, gdyż jak to określił zespół trzeba było "oszczędzać części na kolejne wyścigi".
Na tym etapie wyścig przestał układać się zupełnie po myśli Ferrari. Ekipa zdecydowała ściągnąć Leclerca do boksu na 23. okrążeniu i przetrzymać Vettela na torze, odwracając strategię z Singapuru. Vettel został wezwany do boksu na 26. okrążeniu i wyjechał na tor za Leclerckiem, ale chwilę później zatrzymał się na poboczu z awarią bolidu.
Problemy Georga Russella pojawiły się niemal w tym samym momencie, a FIA wysłała na tor drugi samochód bezpieczeństwa, który pomógł ekipie Mercedesa wysforować obu swoich kierowców na dwa pierwsze miejsca.
Charles Leclerc również wykorzystał okazję do zmiany opon na miękkie, ale po restarcie wyścigu nie był w stanie wyprzedzić nawet Valtteriego Bottasa, nie mówiąc już o dogonieniu i wyprzedzeniu odjeżdżającego Lewisa Hamiltona.
Za podium na metę wjechali kierowcy Red Bulla. Max Verstappen zrealizował swój cel dojeżdżając do mety za czołowymi dwoma zespołami, a Alexander Albon po raz kolejny pokazał, że potrafi przedzierać się przez stawkę. Po stracie z alei serwisowej udało mu się wjechać na metę na piątej pozycji, zacierając nieco złe wrażenie po wczorajszym wypadku w kwalifikacjach.
Za jego placami znalazł się Carlos Sainz, który wyprzedził Sergio Pereza i Lando Norrisa. Hiszpan na początku wyścigu o mały włos wyprzedziłby Lewisa Hamiltona i długo odpierał ataki Valtteriego Bottasa. Czołową dziesiątkę uzupełnili Kevin Magnussen i Nico Hulkenberg.
Do mety wyścigu po raz pierwszy w tym roku nie dojechały oba Williamsy, a także Sebastian Vettel, Daniel Ricciardo i Romain Grosjean.
Zdjęcia:
komentarze
1. fifo
Tak to jest jak zespół zamiast skupiać się na wygraniu wyścigu skupia się na polityce ;)
2. Jacko
Gdybym był zwolennikiem teorii spiskowych, to bym powiedział, że Vettel strzelił focha i specjalnie "zepsuł" bolid w takim momencie pokazując środkowy palec swojemu zespołowi :P
3. Cadanowa
No w koncuuuuu piękne zwycięstwo Mercedesa kapitalna strategia.. pięknie:) jest jest jest Ferrari musi obejść się smakiem trzeba było założyć pośrednie opony na start. Brawo Hamilton brawo Bottas
4. sismondi
@2 Bardziej Ferrari zepsuło mu samochód bo nie puścił płaczki......
5. Krys007
Dwa pytania:
- Po co Ferrari ściągnęła Leclerca jak był z Lewisem i przed Bottasem?
- Co się odwala w tym pseudo-zespole zwanym Williamsem?!
6. Kondiash
"Niech wrócą te jeb**e V12-tki"
7. marcelo9205
Vettel wyprzedził Leclerca, zrobil 4,5 sekundy przewagi przed pit stopami, a zespół na sile chciał to rozegrac po swojemu. Grande strategia. Do nich karma wraca zawsze. Niektórzy pisza, że karma dla Vettela, tylko, że przez jego dnf wygraną stracił Leclerc, który ponownie tak plakal przed radio.
8. seybr
Największy dzban strategiczny w F1 należy się dla Ferrari. Ale największy dzban na dzbanami należy się Williamsowi a dokładnie Clear Williams. Jakiś czas temu prześledziłem historię Ferrari. Oficjalny kanał YT, statystyki na wiki, strony z F1. Ferrari to dzban pod względem strategicznym. Oni od lat przegrywają wyścigi na własne życzenie. Przy okazji trafiłem na płaczków, którzy przywalili w kogoś ale siebie w żadnym wypadku nie obwiniali (Verstappen i Vettel). Brawo dla Mercedesa, to solidny zespół.
9. Del_Piero
Leclerc to roszczeniowy płaczek
10. sismondi
@9 Dokładnie w pióra obrósł ....pisałem po ostatnim wyścigu to wyzwali mnie od trolli..........
11. obiektywny2019
Trzeba było wyprzedzić VET a nie dać mu odjechać na 4.5s. Pozatym jakby LEC był dziś szybki, to bez problemu wyprzedziłby BOT.
12. Michal1671
Co oni odwalają? Ostatnio wygrali wyścig Vettelowi w boksie teraz to samo próbowali zrobić ale z Leclerkiem tylko troszku im nie wyszło.
13. Jacko
@7. marcelo9205
Ale najprawdopodobniej Vettel wyprzedził go na starcie dlatego, że tak ustalili przed wyścigiem żeby nie stracić dwóch pierwszych miejsc i rzeczywiście jak obejrzeć powtórki, to Leclerc wcale mu nie przeszkadzał.
14. Ocato
Gratulacje przede wszystkim dla Bottasa, któremu Ferrari sprezentowało miejsce, a on zdołał je utrzymać!
15. Maniek_Lublin
Vettel by to wygrał jechał jak bolidem z innej planety porównując do zespołowego partnera. Jeśli Vettelowi leży bolid to jest nie do zatrzymania. Niech ten sezon się kończy żeby Kubicy już nie było w stawce.
16. seb_2303
13. Jacko - mogło tak być - potwierdzałby to fakt, że kazano Vettelowi przepuścić Leclerca (czego nie chciał zrobić); tzn. Leclerc przepuszcza Vettela a potem on oddaje mu pozycję
17. Mariusz80
Ferrari zjebało dziaj wyscig Sebie, który chciał im dzisiaj pokazać ze to on jest lepszy, start był idealny, nie wiem jak to niby Lec pomogł na starcie Sebie, bo pojechał za nim ale następny zakręt był lepszy dla Seba i to wykorzystał a następnie odjechal Leclercowi, to co zrobili w boksach to totalna porażka, zaplacili ten manewr przegraniem wyscigu, bo Vet jakoś nie był wkurzony po tej awarii
18. orto
Co się stało z samochodem RUS? Z rozpaczy rzucił się na ścianę!
19. obiektywny2019
@ 13
Ferrari nie przewidziało że VET może być dziś tak szybki, więc kazali zamienić się miejscami żeby nie spowalniał LEC. Okazało się jednak że na miękkiej mieszance VET był szybszy, co nie tylko pokazała przewaga 4.5s przed zjazdem do boxów ale też niemoc LEC wobec BOT.
20. orto
Williams oszczędza części na sezon 2247!
21. saint77
Ferrari albo zatrudni odpowiednich strategów, albo ciągle będzie za kimś. Nawet jak Mercedes dostanie zadyszki to wyprzedzi ich RBR.
Vettela szkoda, jechał dobry wyścig.
Hamilton juz ma 5 tytuł w kieszeni.
22. ahaed
Russell rozbija bolid.
Kubica ściągnięty by oszczędzać części.
Czy to części z bolidu od Kub pójdą na naprawę bolidu Rus?
Bo po tej chorej babie można się wszystkiego spodziewać.
23. obiektywny2019
@ 18
Ewidentnie wyglądało na jakiś problem z hamulcami. Zwłaszcza że był VSC więc nie było za szybko.
24. sliwa007
Jeszcze rok temu wszyscy jechaliby po Vettelu za to, że olewa polecenia zespołowe. Dzisiaj nikt nie widzi w tym problemu. Radzę niektórym "ekspertom" pójść na spacer zamiast wylewać swoje żale na forum.
Mieli plan polegający na tym, że Leclerc pomoże Vettelowi na starcie - udało się, ograli Hamiltona. Szkoda tylko, że Vettel w dalszej części wyścigu wypiął 4 litery na ten sam zespół, który dosłownie chwilę wcześniej grając zespołowo dał mu szansę pokonać Hamiltona.
Chciał sam sobie być dyrektorem, to mu pokazali gdzie jest jego miejsce ustalając pozycje podczas pit stopów.
25. Cube83
Bardzo dobry strategiczny ruch Ferrari z podciągnięciem Vettela po starcie, od razu było wiadomo o co chodzi, gdy w zakręcie 2 Lec w ogóle się nie bronił. Vettel zachował się w swoim stylu czyli "tylko ja się liczę" i karma wróciła.
Mercedes liczył na zawirowania w trakcie wyścigu startując na oponach pośrednich i trafił w 10. Tylko dzięki temu mogli tu wygrać.
Williams? Co to ma kurła być? Bardzo dobrze, że Robert zrezygnował z tego gówno zespołu. Czyżby Russel nie był taki dobry jak go pompują? A to niespodzianka.
26. obiektywny2019
@ 24 25
Ale to że VET był szybszy od LEC to już nie widzicie??.
27. saint77
@20. orto
Williams częśći z bolidu Kubicy przerzuci do Russella, a "RÓWNO TRAKTOWANY" w zespole Kubica dostanie to co uda im się odkleić od bandy.
Russell musiał znowu się wkurzyć, że Kubica jak zwykle objeżdża go na starcie i zostawia w tyle. Dla statystyk prowadzonych przez Claire nie jest to dobre, więc musiała Kubicę wycofać z wyścigu aby nie było, że "kaleka i emeryt" dojeżdża każdy wyścig a nr1 wali w bandę przy neutralizacji.
28. obiektywny2019
@ 27
Kolejny fanatyk RK, który nie widzi że GR miał awarię....
29. Mariusz80
moge dzisiaj zaryzykowac ze juz Ferrari nie odniesie zwycięstwa w tym sezonie, bo w zespole nie będzie żadnej współpracy między kierowcami, a bolid nie jest dużo lepszy niż Merca, a ich strategie to jakaś porażka, dzisiaj wrocilo stare Ferrari, start ogłądałem kilka razy i nie widze tutaj jakieś pomocy Lec, normalny start Lec, Vet szybko dogonił Ham i wyszedł przed niego, wtedy Lec już widział w lusterkach że Vet jest za nim, to nikt mu nie kazał "przepuszczac" Vet, a wtedy Vet wyjechal z jego strugi i był pierwszy w zakręcie, wtedy płacz Lec, masakra
30. kiwiknick
Najlepsze jest to że, Ferrari i kierowcy nie mają szans na majstra a bawią się w gównianą politykę.
31. slawusdominus
Rozbity bolid Russella i wycofanie Kubicy bo trzeba oszczędzać częśći dla Russella :)
32. lechart
Cytuję ..... "Robert Kubica szybko został wezwany do boksu na zmianę średnich opon na twarde, aby dwa okrążenia później ponownie zjechać po średnie opony. Ekipa Williamsa po raz pierwszy nie dowiozła jednego bolidu do mety w Singapurze, a w Soczi pobiła ten niechlubny rekord. George Russell rozbił się po usterce auta, a bolid Kubicy został wycofany z wyścigu kilka okrążeń później, gdyż jak to określił zespół trzeba było "oszczędzać części na kolejne wyścigi".
Zatem komentarz co do WILL jest zbędny.
Nie chcąc psuć statystyki wewnętrznej (KUB&RUS) i nie dopuścili KUB do ukończenia wyścigu ( a założe się , że by dojechała do mety). Dobrze KUB zrobił z tą rezygnacją ........ Ten zespół przyszłości w F1 nie ma.
Mercedes pokazał klasę, a Ferrari znów wplatało się w dziwne zagrywki.
33. Mission Winnow
Russell kolejny raz pokazał Kubicy jak się jeździ - do czasu awarii. Wycofanie z powodu możliwych potencjalnych problemów z taką samą awarią w drugim samochodzie jest jak najbardziej uzasadnione.
34. Fanvettel
Wielka szkoda tej awarii Vettela ... a taki mial świetny start ......
Williams ..... to co powiedzieli naprawde szkoda gadac dobrze ze Robert odchodzi z tej ekipy .
Giovinazzi mam nadzieję ze nie przedłużą z nim kontraktu .
35. saint77
@28.
kolejny psychohejter Kubicy który nie widzi, że w każdym niemal wyścigu Kubica omija GR jak słup a potem upuszczają mu parę:)
A na poważnie - pewnie że miał awarię lecz nie zmienia to postaci rzeczy, że Kubica został wycofany tuz po awarii. Bez powodu. Tzn. powód jest: wymiana części między bolidami. Ot, i wasze (#sektabelzebuba) RÓWNE traktowanie obu kierowców Williamsa.
36. lechart
32. lechart Oczywiście ...... dojechał ....
37. Del_Piero
Czy gdyby to KUB odpadł pierwszy z wyścigu, to RUS też zostałby wycofany? Stawiam wszystko, że nie. "Równe" traktowanie.
38. sliwa007
26. obiektywny2019
Gdyby Leclerc walczył na starcie jak równy z równym, to Vettel wąchałby spaliny z bolidu Hamiltona a Leclerc byłby liderem. Albo jesteś graczem zespołowym albo nie. Vettel pokazał dzisiaj, że z tej współpracy lubi wybierać to co dla niego korzystne, ale gdy już trzeba coś dać od siebie to nie ma szans.
Czy był szybszy czy nie to już nie ma znaczenia.
39. Krzeto55
@28 Zgadzam się, że wyglądało to dziwnie i faktycznie mogła to być awaria, jednak nie tłumaczy to faktu ściągnięcia KUB, bo tym sposobem mogą w ogóle nie podchodzić do wyścigów, a swoją drogą tłumaczenie, że "i tak nie zdobędą punktów" przy tylu wycofanych autach to żart, dodatkowo jakby nie było jedyny punkt zdobył dla nich właśnie Robert
40. Viserion
Psze Pani, Sebastianek szybciej wystartował i teraz mi ucieka.
41. slawusdominus
Przed pierwszym stintem zastanawiałem się co Vettelowi skończy się pierwsze paliwo, silnik czy opony.
Ciekawie dzieje się w Ferrari.
42. saint77
@ 33. Mission Winnow
ha.. ha. haa........ Tak , pokazał, szczególnie na starcie, widziałem powtórki. Robert objechał twojego pudelka jak słup, z resztą nie po raz pierwszy w tym sezonie.
Oczywiście bez znaczenia jest to, że Kubicę ściągnęli dwa razy na zmianę opon już na pierwszych okrążeniach (startował na M, potem H, potem znowu M) a jak tylko GR rozbił się (po raz kolejny) na bandzie to automatycznie wycofali Kubicę aby części były świeże na kolejny wyścig dla Russella......
Zmień psychotropy, te są za słabe.
43. obiektywny2019
@ 38
Nie stawiaj wszystkiego bo mógłbyś to stracić. Jak to była jakaś krytyczna usterka w bolidzie GR, to mogli naprawdę bać się że to samo może przytrafić się RK i wtedy ten przywali w bandę przy dużo większej prędkości niż GR podczas VSC.
44. Airjersey
Williams ściąga Kubicę, żeby oszczędzić części.
Widzę po komentarzach, że nie tylko mi przyszła taka myśl, że będą uzyte, żeby odbudować samochód Russella. RK dostanie pewnie coś z okoliczne złomu, wyklepane i pomalowane na szybko.
Ah jak mnie DNF Vettela cieszy. Fakt, Charles dał ciała, że pozwolił tak VET odjechać.
I powiem, że mnie koleś rozczarował. Wydawało się, że będzie pokornym, spokojnym kierowcą a tu wystarczyło, że wygrał pierwsze wyścigi w karierze, ponowił wyczyn Schumachera sprzed 18 lat i już zaczyna płakać. Zrobił się strasznie roszczeniowy.
"Dominowałem w FP i Q więc mi się zwycięstwo należy już przed startem!"
Mam nadzieję, że ten wyścig nauczy go pokory. Zwłaszcza, że po Singapurze sam mówił, że "musi się zamknąć".
Merc dostał dawkę szczęścia, które się ładowało od przerwy wakacyjnej. Bottas perfekcyjnie jako osłona Lewisa. LH sam był wielce zdziwiony, że po SC LeClerc jest za nimi.
Słowo uznania dla Albona. Przerwy w ściganiu mu pomogły ale sam tez pokazał nieco.
Myślałem, że Verstappen po wznowieniu wyścigu spróbuje powalczyć o podium.
A i Grosjean swoim szybkim zakończeniem wyścigu poprawił mi humor.
45. obiektywny2019
@ 38
Nawet wielki fan LEC jakim jest niejaki Cezary Gutowski ma inne zdanie niż Ty....
46. saint77
Tak jasne, #sektabelzebuba:
Gdyby to Kubicy "stanął" bolid na torze, to Williams automatycznie wycofałby RUssella, w myśl zasady: "Wycofanie z powodu możliwych potencjalnych problemów z taką samą awarią w drugim samochodzie jest jak najbardziej uzasadnione."
Ale jaja.. co wy ćpacie?
47. kiwiknick
@38: "Czy był szybszy czy nie to już nie ma znaczenia."
Zawsze mi się wydawało że, wyścigi polegają na zapier....iu do mety i najszybszy wygrywa.
;)
48. Jacko
@19. obiektywny2019
Ale też nie wiemy co by było, gdyby go od razu przepuścił. Na początku jechał bardzo blisko, ale wiadomo, że tak się na dłuższą metę nie da ze względu na zaburzoną aerodynamikę. Po drugie, Leclerc był na pewno zły oraz rozgoryczony i rozpamiętywał całą tę sytuację, a to nie wpływa dobrze na osiągi. To jeszcze przecież bardzo młody oraz niedoświadczony zawodnik i podchodzi do wszystkiego bardzo emocjonalnie.
49. jogi2
@19
..ty poważnie to piszesz czy oglądasz F1 od tego sezonu? :)
50. TomPo
Jak to ALO kiedys powiedzial: "karma".
Lec znowu zrobil co zespol kazal, pociagnal Vet na starcie, nie przeszkadzal w 1 zakrecie... a Vet olal ustalenia i chcial wszystkich wydymac.
Nie ukrywam, ze cieszy mnie taki rozwoj sytuacji.
Ferrari dalo ciala z PitStopem, bo mogli zrobic tak, by Lec byl przed Bot.
Kierowca dnia powinien zostac Albon, ta nagroda dla Vet to jakis ponury zart.
51. Mariusz80
a wracając do startu to Ham w pewnym momencie został nawet wyprzedzony przez Sainza, to już nie był zagrożeniem dla Ferrari, a Ferrari swoim manewrem przegrało dzisiejszy wyścig, bo Lec swoim tempem spowolniłby VET i HAM na miękkich oponach dalby sobie rade, Vettel odjeżdżał średnio 0,3-0,4 sekundy na kółku, a Ham miałby tych kółek więcej, szanse na dowiezienie zwycięstwa z Lec z przodu były znikome.
52. sliwa007
45. obiektywny2019
Na szczęści każdy ma prawo mieć własne zdanie.
53. obiektywny2019
@ 50
VET chciał wszystkich wydymać będąc NAJSZYBSZYM kierowcą na torze. Masz rację debilu....
54. TomPo
Dlaczego wycofali RK?
No to proste, z czegos trzeba poskaladac bolid dla GR, a Robert dostanie czesci ze zlomowiska.
55. Del_Piero
@50. TomPo
A to, że Leclerc złamał ustalenia na Monzy to już przemilczysz, bo nie będzie to pasować do obrazu nieskazitelnego Eklerka i niedobrego, rzekomo słabego mentalnie Wentyla? Vettel dziś zjadł i przeżuł Leclerca. Przed pitstopem miał +4 sekundy przewagi. Jak on miał go puścić?! Leclerc stał się bardziej irytujący niż Verstappen "u szczytu formy", a to naprawdę duży wyczyn.
56. XandrasPL
Vettel to ma ciężko.
Jak jeździ wolno to za słaby na Ferrari. Jak jedzie za szybko to na *** wyprzedza Leclerca.
57. marcelo9205
Każdy wiedział, że po Monzy Vettel juz bedzie inaczej podchodzil do tej rywalizacji. Dzisiaj tylko widzimy kolejne nastepstwa wydarzen z przeszlosci.
58. TomPo
@55
Dlaczego zakladasz ze przemilcze? Uwazam, ze zarzadzanie w Ferrari to dno.
Ferrari w zarzadzaniu kierowcami, dorownuje WIlliamsowi - jeden wielki burdel i brak profesjonalizmu.
Ostatnie 2 wyscigi to jednak trzymanie sie wytycznych przez Lec, oraz dymanie Go przez zespol (Singapur) oraz Vet (Soczi).
Zjadl i przezul? Ja tam widze jak Lec jedzie jak po sznurnku do pierwszego zakretu, bez jakiejkolwiek obrony, bo taki byl plan, by podciagnac Ventylka.
Pozniej nie cisnal, bo czekal az Vet zastosuje sie do drugiego punktu tego planu, czyli oddanie pozycji.
Tak wiec... karma :) - jestem zadowolony.
59. Mariusz80
nie moge czytac tych komentarzy TomPo ma tak zryty beret, że to szok, pewnie jakiś małolat, a nie nawiśc do Vet to jakaś porażka, Lec jeśli byłby szybszy na starcie to spokojnie byłby liderem, ale nie był, Ham bardzo słabo wystartował i nie był dla nich żadnym zagrożeniem
60. Sasilton
59. Mariusz80
Dlatego blokuje się takich typów i jest spokój.
61. seb_2303
poczekajcie na konferencje Ferrari może coś powiedzą na temat ustawki startu
62. Vendeur
@55. Del_Piero
Chyba nie do końca zrozumiałeś przebieg wyścigu. Leclerc sam odpuścił gonienie Vettela, aby nie być w jego cieniu aerodynamicznym, bo po prostu źle to wpływało na bolid. Wcześniej przez kilka okrążeń utrzymywał się w granicach 1,1-1,4 s z tyłu. Pomijam sytuację ze startu, której najwyraźniej też nie pojąłeś.
63. obiektywny2019
@ 62
NIC nie odpuścił tylko był wolniejszy co udowadnia sytuacja z BOT.
64. Mariusz80
@60 właśnie zablokowałem, szkoda nerwów
to jest jedyny użytkownik którego zablokowałem, nie da się tego czytać
wychwalanie RIC i LEC jakby coś osiągneli w tym sporcie, LEC jak widać to jeszcze duzo musi się uczyć, jak narazie to może czyścić buty Ham, VER czy nawet Vet, totalny brak tęmpa wyścigowego, a bolid mu sam nie wygra wyścigu, żaden zespól już nie zbuduje duzej przewagi nad konkurencją, no chyba że Merc znowu wszystkich zaskoczy jakimś cudownym rozwiazaniem
65. obiektywny2019
Jakby LEC miał dziś tempo wyścigowe to by wyprzedził bez problemu BOT i walczył koło w koło o zwycięstwo z HAM.
66. XandrasPL
Jak Leclerc jedzie pierwszy to Vettel za nim jest wolny. Jak Vettel jedzie pierwszy to Leclerc za nim odpuszcza. No dziwne, że jechał za nim 1,1,-1,4 jak to był początek wyścigu. Idąc tym tokiem myślenia to każdy był szybszy od tego co jedzie przed nim tylko odpuszczał a jechali między sobą ze stratą sekundy lub mniejszą. Z tego wychodzi, że najszybszy był Kubica, który musiał najwięcej odpuszczać bo tyle bolidów przed nim psuło mu czyste powietrze.
Przesadzacie ludzie. Paranoja. Nikt nie kazał Leclercowi się nie bronić. To Vettel miał łapać strugę gdziekolwiek nie znajdzie się Leclerc. Mógł zająć wewnętrzną i nie byłoby problemu.
Dlaczego Max nie oddał pozycji Charlesowi w Austrii? Przecież Leclerc się nie bronił? Nie fair. On się nie broni a ten go wyprzedza wykorzystując strugę i DRS. Nie fair ta Formuła. Strasznie nie fair.
67. Mariusz80
jak narazie to LEC jest szybki na jednym kólku w kwalifikacjach, a z tempem wyścigowym nie jest najlepiej, Ferrari samo sobie zniszczyło sobie wyścig, jakie LEC odpuszczał, wiedział już że sprawe załatwią w boksach, oddadzą mu prowadzenie, tylko mieli pecha, bo u VET awaria z której wcale nie był jakoś załamany, tylko na spokojnie zjechał na bok i wysiadł z bolidu bez nerwów, jakby chciał pokazać zespołowi że tak się nie robi. przestańcie pisać o tym że LEC przepuścił Vet, jak Ham nie był żadnym zagrożeniem dla Ferrari, zastanawiam się czy oglądaliśmy ten sam start.
68. kiwiknick
Ciekawe dlaczego LeC nie wyprzedził Bottasa bo Seb odjeżdzał od nich bez problemu?
69. TomPo
Najlepsze jest to, jak ludzie tutaj neguja to, co mowia sami kierowcy Ferrari oraz BInotto.
Ze tak bylo ustalone, ze Lec podciaga Vet w tunelu i nie broni sie na 1 zakrecie, a pozniej miala byc zamiana pozycji.
Vet nie chcial oddac na torze, to zalatwili to w boksach.
Ale ludzie tutaj dalej wiedza swoje i wiedza lepiej... ech...
70. Del_Piero
@62
Żeby nie być w tunelu Vettela, to wystarczyłby mu dystans 2-2.5 sekund. Tymczasem VET miał +4s przewagi. Ferrari zawaliło z ustaleniami. Powinni im dać się ścigać. I tak już mistrza nie zdobędą.
71. seb_2303
Oj ludzie skoro według niektórych z was Vettel taki dobry, a Leclerc nie ma tempa, no to niech Niemiec wygrywa kwalifikacje. czemu tego nie robi?? czemu To Leclerc zgarnia kolejne PP ??? Trochę więcej obiektywizmu życzę ...
72. Moria
Sam Vettel POTWIERDZIŁ, ale jego fanatycy wiedzą lepiej ;)).
Ludzie brońcie swojego pupila z głową, bo tylko się ośmieszacie.
73. obiektywny2019
Jeśli jakiś kierowca Ferrari mógł wygrać ten wyścig to był to VET, gdyby nie awaria i strategia zespołu.
74. Frytek
Dziwne jest to że ściągneli Kubice, ale jedyne logiczne wytłumaczenie to to że widzieli jego tragiczne tempo i wiedzieli że tak czy siak przyjedzie ostatni. Może liczą że na pozostałych torach będzie jakiś deszcz lub zamieszanie a wtedy lepiej mieć mniej zużyte części i dojechać do mety
75. obiektywny2019
@ 72
VET sam się obronił swoim tempem wyścigowym i pokazał że polecenia zespołowe nie zawsze są słuszne. Gdyby jego tempo było słabe i wstrzymywałby całą czołówkę to co innego ale on odjeżdżał wszystkim.
76. Sosna73
@33
Przykro mi ale Kubica nie został wycofany z powodu podejrzenia podobnej awarii w swoim bolidzie tylko z powodu "oszczędzania części" na następny wyścig. Taką informację podał sam Rzecznik Williamsa
77. XandrasPL
@71
Są punkty za kwalifikacje? No właśnie. Jakoś innym nie przeszkadzało to, że Max objeżdżał Ricciardo w kwalach od 0,3 do nawet sekundy. I to gdy byli razem w Q3. Ricciardo jest race'erem i w wyścigu już nie odstawał od Maxa.
78. Frytek
Albo na tych dodatkowych pitstopach za mocno mu zaciągneli ręczny hamulec żeby znowu nie wyprzedził Russela i szkoda było klocków
79. KowalAMG
Wyścig na początku był pełen emocji , doskonały start Vettela i dużo zamieszania na torze do czasu gdy bolid nie uległ awarii później już była tylko presja czasu na kierowcach Mercedesa . Ogólnie to gdzie Haas ma oczy ?? Chyba głęboko w d... Grosejan rozwala się co wyścig marnując potencjał zespołu on idealnie pasuje za Kubicę do Williamsa większych mameji od nich niema groszek byłby tam wisienka na torcie :) (roftl) Robert w Hasie byłby dodatkową turbiną tego zespołu bo naprawdę nie mają złego bolidu tylko marnych kierowców . Co do Ferrari to podkręcili silniki na 110 % i jednostka nie wytrzymała , atmosfera też robi się gorąca pomiędzy kierowcami bo mają dwóch number one . Mercedes w końcu wygrał gratulacje dla całego zespołu ale margines osiągów między Ferrari a nimi stopniał do minimum . Prośba do Hasa wymiencie się za Kubicę, jeżeli chcecie walczyć o miejsca w czołowej 10tce w Williamsie gorzej być nie może (roftl)
80. seb_2303
77. XandrasPL - jakoś nie zauważyłem, żeby Vettel w wyścigach lepiej jeździł od Leclerca, a te gadki, że Lec jechał 4 sekundy za Vet nie mają żadnego znaczenia. Leclerc dokładnie został poinformowany jak ten wyścig zostanie rozegrany przez ferrari i nie musiał cisnąć za Vettelem, żeby wam na forum udowodnić że jest szybszy.
81. XandrasPL
@80
4 sekundy za Vettelem i Hamilton, który już był 2,5 za Leclerc'iem. Tak sobie odpuścił, że prawie Hamilton go dogonił a celem Ferrari było zostać jak najdłużej na torze ale zjechać te 2, 3 okr szybciej od Merca aby na świeżych oponach zrobić trochę zysku bo ci by ich gonili na nowych miękkich.
Szkoda tej awarii Vettela bo czuje, że chłop by wziął sprawy w swoje ręce i próbował wyprzedzić Leclerca.
82. seb_2303
81. XandrasPL - no to niech weźmie sprawy w swoje ręce i wyprzedzi Leclerca ma na to zarówno kwalifikacje jak i wyścig
83. kiwiknick
@82: przecież wyprzedził Ham i LeC na starcie ;)
84. Bolekbezlolka
Williams to jakiś żart.
Po tym co dzisiaj odwalili to chyba Latifi ma pewne miejsce na przyszły sezon. Bo nie sądzę by jakiś inny kierowca chciał się ładować w to bagno.
85. fifo
@83 no tak, ale potem jechał szybciej niż LEC, a powinien przyhamować i na niego poczekać.
86. seb_2303
83. kiwiknick - no niech wyprzedzi Leclerca także w kwalifikacjach, jak na razie to Leclerc zgarnął 4 PP z rzędu a nie Vettel
87. seb_2303
wielki wyczyn Sebastian Vettela wyprzedził na starcie Leclerca - czapki z głów (he, he - jeżeli to nie było ustawione) - skoro taki dobry to niech go w innych wyścigach też wyprzedza, czemu tego nie robi? No bo przecież według waszej logiki kwalifikacje się nie liczą
88. XandrasPL
Obejrzyjcie jak Mercedes rozegrał start rok temu. Bottas do prawej, Hamilton za nim i Vettel nie miał jak już skorzystać z tunelu bo miał za dobry start i zrównując się z Hamiltonem nie miał nikogo przed sobą.
89. seb_2303
85. fifo - to co powinien zrobić to mu powiedzieli przez radio - widocznie tak to mieli ustalone
90. giovanni paolo
nie wierzę, że oglądaliśmy ten sam wyścig i należymy do tego samego gatunku, człowieka (ponoć) rozumnego
91. gulik3
Jasnym jest, że Leclerc miał podciągnąć Vettela do drugiego zakrętu i ten w późniejszym etapie miał to oddać. Tylko ja mam wrażenie, że Vettel olał to i pierwszych 10 kółek po zjeździe samochodu bezpieczeństwa wręcz kręcił kółka kwalifikacyjne - jego tempo było zabójcze i Leclerc w pewnym momencie odpuścił. Teraz pytanie na ile niesubordynacja Vettela nie doprowadziła do awarii bolidu i co za tym idzie zrujnowanie wygrania wyścigu dla Ferrari. Bo nikt nie zaprzeczy, że ta awaria wywróciła wszystko w garażu Ferrari.
92. Skoczek130
Ferrari to zespół-porażka. Nie dość, że awaria, to sami wywołali VSC. Kolega pracuje z Włochami i zawsze mawia, że oni tylko nadają się do imprezowania i kokietowania płci pięknej. Gdzie im do niemieckiej precyzji... ;)
93. kowalsky
Trochę gorszy występ Roberta , po raz pierwszy w sezonie nie ukończył wyścigu. Miejmy nadzieję że będzie coraz lepiej.
94. test1
Usunięty
95. andy_chow
Nie ma problemu nie oddał pozycji to drugiego razy już nie będzie. Leclerc już raczej nie pójdzie na układy z Sebem
96. evildeamon0
I teraz tak poważnie, jak ktoś mi napisze że RUS wcale nie faworyzują to parsknę śmiechem... Ten wyścig pokazał, że Willmans faworyzuje jednego. Przecież cała ta FIA powinna coś w końcu z tym zrobić. Bo nie mamy jednego zespołu bo Williams się nie nadaje na zespół... tracą w cholerę czasu, wszyscy ich wyprzedzają to jest jedna wielka Kpina. Robert pojechał dwa razy w ciągu dwóch kółek do pit stopu nie wiedząc dlaczego... albo tam pracują nieudacznicy albo ten zespół się już nie nadaje na F1 z taką górą jak Clair...
97. saint77
Co by sekciarze z #sektabelzebuba nie pisali to Williams pokazal jak na prawdę dba o równe traktowanie kierowców.
Podwójna zmiana opon przy neutralizacji i wycofanie z wyścigu sprawnego auta.
FIA powinna się tym zająć i dowalić księgowej sporą karę finansową.
Claire po prostu bała się aby Robert nie dojechał zbyt wysoko.
98. zenobi29
97. saint77
E tam - tym złomem na pewno nie dojechałby zbyt wysoko. No chyba, że konkurenci sami wyeliminowaliby się np. jak G.R.
Claire mówiła prawdę o oszczędzaniu części, które niestety będą potrzebne Russellowi.
Następne GP jest w Japonii - a części trzeba wyprodukować i je przetransportować by były gotowe na wyścig.
A Claire liczyć potrafi
99. mcjs
Widzę, że jakoś wszyscy ci, którzy pisali o możliwych awariach Mercedesa i nierozstrzygniętym tytule, zamilkli. Gratulacje dla Merca, teraz już mogą w pełni skupić się na przyszłorocznym projekcie.
100. obiektywny2019
Ferrari po raz drugi z rzędu nie przewidziało że VET może być tak szybki. VET był dziś pod mega ogromną presją. Cały zespół przeciwko niemu, non stop każący mu przepuścić LEC. A VET zamiast się zesrać z emocji i zrobić bączka, to jechał jak natchniony. Nie potrafię rozgryźć jego psychiki. Jedno jest pewne, że VET z mocną psychą to zajebisty kierowca mogący wygrać z każdym. Szkoda tylko że ta psychika tak często go zawodzi.
101. Bartis
Jak zwykle na farcie. Hamilton wygrywa kolejny wyścig bo nikt inny nie chciał go wygrać. Te jego zwycięstwa wcale nie mają historii ani dramaturgii, o emocjach zapomnij. Nie lubię takich wyścigów. A Bottas... Jak można być aż tak bez ambicji do walki.
102. TomPo
@101
Pelna zgoda, Bot to najbardziej bezjajeczny obecnie kierowca. To juz nawet emeryt RAI wykazywal sie wiekszymi jajami jako nr2 w Ferrari, ktoremu notorycznie niszczono wyscigi.
Ten gosc po prostu wsiada do bolidu i stara sie pojechac od startu do mety, aby dojechac.
Potrafi jechac defensywnie, ale gdy przychodzi do zaatakowania, lub podkrecenia tempa, wtedy sie gubi.
Jak pisalem, ze na starcie byla ustawka i Vet zachowal sie po chamsku nie oddajac miejsca, to mnie z blotem zmieszano.
Co teraz maja ci sami ludzie do powiedzenia, po wywiadach z kierowcami i z Binotto?
Nastepnym razem niech Vet pojedzie kwalifikacje jak na 4-krotnego przystalo, to zadne takie zabawy nie beda potrzebne.
Podejrzewam ze zarznal ten silnik, bo chcial za wszelka cene utrzymac sie przed Lec i przeforsowal.
Zespol tym razem zachowal sie fair i uwalil mu pozycje przeciagajac stint.
Gdyby zachowal sie fair i puscil Lec jak bylo ustalone, to nie musialby tak forsowac tempa, silnik moze by sie nie rozlecial i mieliby dublet.
103. PatiMat
Masakra. Ferrari miało nie fart i tyle. Popsuł się silnik Vet i potem kolejny SC ,który pomógł Mercedesowi. Niestety czasem takie coś się zdarza.
@101 Pięknie napisane. Ham wygrał wyścig bo SF miało pecha. Na Monzy Ham pokazał jak potrafi jeździć. Gościa ,który 2 lata w F1 jeździ nie potrafi wyprzedzić.
Co do Williamsa. To wytłumaczenie pokazuje jakim dennym zespołem stał się Williams.
Oby w Japonii Lec odzyskał swoje zwycięstwo ,które wczoraj stracił.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz